Zobacz pełną wersję : 40d vs 500d
Witam, w pierwszym zdaniu chciał bym przeprosić, że zakładam ten temat ale czytając wszystkie pozostałe o podobnej tematyce nie uzyskałem odpowiedzi. Otóż lepiej kupić 40D czy 500D ? Wiem, że to zupełnie inne klasy ale porównując 40D wydaję się sprzętowo gorszy od 500D. Kasa praktycznie taka sama. Bebechy 500D to prawie kopia tego co jest w 50D stąd moje zdezorientowanie. Nie zależy mi na filmach ale matryca czy ekran to już jednak spora różnica. Za 40D przemawia szybkość, solidność, AF, za 500D matryca, małe szumy, sterowanie lampami.Czy 40D jest w stanie dać mi taką jakość zdjęć jak młodszy 500D?. No i oba aparaty dzieli dosyć spora różnica w latach wydania.
Wiem, że to pytania kompletnego laika ale od kilku dni nie mogę się na nic zdecydować.
Jeśli zależy Ci na ergonomii i max. intuicyjnej obsłudze oraz magnezowej konstrukcji to 40D, jeśli na filmach i lżejszej lpnstrunkcji to 500D. Takie detale jak ekran, il.pikseli itp to sprawa drugorzędna :)
Ja myślę, że na 100% nie będziesz w stanie odróżnić, czy zdjęcie było zrobione 40D czy 500D. Nie tym powinieneś kierować, tzn. nie jakością możliwych do uzyskania zdjęć, ale ergonomią body ( i wcale nie jest oczywiste, że 40 jest dla KAŻDEGO lepsza, choć zwykle tak jest).
niechcemisie
11-04-2011, 14:43
a jak się ma szybkość af w tych dwóch modelach?
pawciolbn
11-04-2011, 15:13
Witam, w pierwszym zdaniu chciał bym przeprosić, ...ale porównując 40D wydaję się sprzętowo gorszy od 500D. ....
tak to chyba powinno wyglądać... ;)
a tak na serio.. przerobiłem 40D do cna, mając styczność tylko z serią xxxD. Zatem wypowiem się tylko o tym pierwszym body.
Nie ma tu co pisać "a do czego Ci puszka...", bo tak na serio to obie są do robienia bardzo podobnych zdjęć.. na pewno nieco różniących się jedynie od FF, ale to też kwestia dopatrywania się różnic na poziomie molekularnym...
Ja nawet nie zastanawiałem sie na d serią xxxD kupując lustro, bo wiedziałem, że ergonomia xxD mi "leży" bardziej. xxxD jakieś mniejsze się wydaje i bardziej plastikowe, ale tak na dobrą sprawę do amatorskiego pstrykania komu to przeszkadza?
Ja na chwilę obecną, poleciłbym Ci 500D. Dlaczego? Otóż ma już prawie to samo co 50D, a głównie tylko obudową, drugim kółkiem i paroma innymi rzeczami się różni. Jeśli nie zależy Ci na nieco lepszej ergonomii, mocniejszej nieco obudowie, to nie ma co się zastanawiać.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
AF jest bardzo podobny i tu tak na prawdę bardziej chyba kwestia szkieł.
No tak ale czy pomiędzy 40D a 500D jest aż tak wielka przepaść w elektronice, że warto rezygnować z 6,5 klatek/s i magnezowego body, górnego wyświetlacza. Body 40D jest za 1800zł z przebiegiem 20k a nowe 500D jest za 2100-2200 z kitem więc różnica niewielka.
tak na serio to obie są do robienia bardzo podobnych zdjęć.. na pewno nieco różniących się jedynie od FF, ale to też kwestia dopatrywania się różnic na poziomie molekularnym...
Miałem 300D, mam 50D. Różnica w zdjęciach - minimalna. W 50D mam bardziej użyteczne ISO. Ergonomia aparatu nie wymusza na mnie by odrywać oczy od wizjera by jakikolwiek parametr ustawić. Już na czuja jestem w stanie ustawiać to spod klawiszy na ekranie pomocniczym. Dodatkowo jest mi wygodniej utrzymać go w ręce w szczególności z większymi szkłami.
Jeśli nie zależy Ci na nieco lepszej ergonomii, mocniejszej nieco obudowie, to nie ma co się zastanawiać.
Jeśli miałbym brać pod uwagę tylko specyfikacje, to zapewne musiałbym wydać miliony... Specyfikacja to nie wszystko warto chociażby zajrzeć i zobaczyć który aparat co z siebie wypluwa chociażby na iso 1600-3200. W 40D nawet to iso wypada lepiej niż w 50d ;)
@pawciolbn, nie odpowiedziałeś mi nadal ....:roll: (pw).
Zdecyduję się chyba jednak na opcję 500D + grip. Możliwości techniczne takie jak w 50D, tylko trochę gorsza ergonomia i wykonanie.
olek.tbg
11-04-2011, 19:17
500D + grip to bardzo wygodna kombinacja ;)
I dzięki za temat, sam myślałem nad założeniem podobnego...
Podsumowując, dużej różnicy w obrazkowaniu nie będzie, a AF też nie jest o wiele lepszy, tak?
pawciolbn
11-04-2011, 19:25
N00bek, ale Ty znowu coś do mnie, że tak ostro mnie cytujesz, czy po prostu robisz notatki?
Przecież napisałem jak ja bym do tego podszedł i co ja uważam o tych puszkach/segmentach. Mnie nikt nigdy nie przekonałby do 300D czy 600D, jednak obecnie, mając to co mam, chętnie bym sobie jakieś spacerowe klepadło kupił. Natomiast to, czy ISO 1600 czy 3200 w jednym, czy drugim body jest mniej lub bardziej "używalne" i to jak dla kogo, to inna para kaloszy. Ja wybrałem 40D, zastanowiłbym się nad 500D, ale tak na prawdę już jakiś czas temu w ostrej dyspucie na CB padało, że różnice w obrazowaniu puszek 450, 500, 550, 40 i 50D jest tak znikoma, że górę może wziąć tylko ergonomia i "leżenie" puszki w łapie.
ps. na PW dawno odpisałem - masz zaległości, ale odpisałem ponownie ;)
No tak ale czy pomiędzy 40D a 500D jest aż tak wielka przepaść w elektronice, że warto rezygnować z 6,5 klatek/s i magnezowego body, górnego wyświetlacza. Body 40D jest za 1800zł z przebiegiem 20k a nowe 500D jest za 2100-2200 z kitem więc różnica niewielka.
Gdzie? Ja w grudniu kupiłem 40D z przebiegiem 6700, dodatkowym aku (zamiennik) i kartą 8 GB za 1700 zł, więc z 1800 za puchę z przebiegiem 20k to moim zdaniem mocne przegięcie.
Tak czy inaczej: przyłączam się do zdania, że wszystko zależy od tego, czy ci zależy na ergonomii i jak który leży w łapie.
Miałem w ręku 450D i 550D i oba mi leżały przyzwoicie, ale wziąłem 40-stkę i była idealna. Każdemu jednak nie dogodzisz i moja siostra stwierdziła, że 40D za duże, za ciężkie i ma źle rozmieszczone przyciski - o gustach (i rozmiarze łapy) się nie dyskutuje.
Gdzie? Ja w grudniu kupiłem 40D z przebiegiem 6700, dodatkowym aku (zamiennik) i kartą 8 GB za 1700 zł
Siedzę na allegro od kilkunastu dni i nie było żadnego godnego uwagi, ba za puchę z przebiegiem 50k trzeba zapłacić koło 2tys.
Siedzę na allegro od kilkunastu dni i nie było żadnego godnego uwagi, ba za puchę z przebiegiem 50k trzeba zapłacić koło 2tys.
Faktycznie, ja na swojego polowałem ponad miesiąc, ale ostatecznie nie wybrałem najlepszej okazji, bo wolałem trochę drożej, ale bez najmniejszej ryski z odbiorem osobistym parę km od domu.
Radzę przeszukać zakończone (http://allegro.pl/listing.php/search?buy=0&category=8846&closed=1&search_type=1&order=p&price_from=&price_to=&string=40d&view=gtext&change_view=1):
http://allegro.pl/aparat-canon-40d-body-i1521773569.html
http://allegro.pl/body-canon-40d-bdb-stan-i1463782206.html
Jak widać trafiają się z przyzwoitym przebiegiem za ok 1,5k, tylko trzeba zapolować :)
Widać nic, tylko inwestować w puszki. Kupiłem 40D rok temu za 1800zł razem z lampą o wartości ~200zł. Przebieg ~10k, stan idealny, karta 2GB.
Obecnie na allegro są chyba ~ 1500-1600 Na naszej giełdzie za 1200 był w tym tygodniu.
Co do wyboru, to 500D jest idealny na niedzielny spacer, wakacje itp.
40D szybki w obsłudze, przyciski tam gdzie trzeba, normalny grip, da się używać z większymi cięższymi szkłami.
flankerp
11-04-2011, 20:34
Dla mnie ekran był bardzo ważny. Także ciężar. 500D jest lżejszy od 40D nawet z gripem (porównałem z kolegi 40stka.)
Poza tym szybszy procesor (DigicIV) i nówka sztuka za niewiele drożej.
... a i filmy dołożyli gratis co się czasem przydaje...
Brakuje mi tylko wyświetlacza i pokrętła...
Zdjęcia z obu wygladaja tak samo więc technicznie nie ma raczej różnicy. Mnie natomiast jako amatorowi powyższe cechy przeważyły nad decyzj kupna. Szczególnie fakt, że kupiłem nowy na gwarancji...
dorzucę coś od siebie bo miałem trochę styczności z 40D.
ISO chyba wypada lepiej niż w 50D, mniej szumi, poza tym super matryca w 50tce i opcja strzelania w sRAW1 - 7,1MPx. Trochę to dziwne, pewnie marketing.
Ergonomia jest super, wykonanie też, jak nie przeszkadza Ci to że używane to bym brał, pomysł z gripem fajny ale może jednak warto pójść w xxD.
Przy 500D spięcie mniejszego modelu z dłuższym szkłem i jeszcze jak bez stabilizacji szybko pokaże efekty huśtania zestawem w łapach. a tele pewnie się tak czy inaczej pojawi, chociaż nie musi wcale być to 70-200L a np 55-250 które zdjęcia robi fajne a kolosem nie jest.
reasumując ameryki nie odkryję jak Ci powiem żebyś znalazł gdzieś 40/50D i pomacał je porównując do 500/550D ostatecznie w sklepie 550/600D kontra 60D chociaż to nie będzie już to samo.
powodzenia!
Faktycznie, ja na swojego polowałem ponad miesiąc
Pewnie jest duże zapotrzebowanie na czterdziestki, bo skończyły się "kultowe" 50D ;-)
Kolekcjoner
11-04-2011, 21:45
Pewnie jest duże zapotrzebowanie na czterdziestki, bo skończyły się "kultowe" 50D ;-)
Może przyszła moda na kultowe czterdziestki :wink:8-).
Viracocha
11-04-2011, 21:51
Może przyszła moda na kultowe czterdziestki :wink:8-).
"Czterdziestek" nie ma co kupować, bo są ryczące :mrgreen:.
ja się wypowiem może jako aktualny właściciel obydwóch puszek... Różnica pomiedzy tymi aparatami minimalna. W jakości zdjeć właściwie niezauważalna... ale jeżeli mam porównywać to chyba lekko 500D prowadzi - jednak procek robi swoje i przy wyższym iso zaryzykuje że 500 lepiej sobie radzi. Co do obsługi wiadomo 40stka lepsza wygodniejsza i magiczne kółko robi swoje... jak również dodatkowy wyświetlacz. Zakłądając jednak że kiedyś będę wymieniał jedną z puszek i tylko jedna zostanie jako backup... chyba zostawię 500D bo jest praktyczniejsza... i zawsze można jakiś filmik dziabnąć... zdarzyło mi się kilka razy i jakość była bardzo dobra więc skoro jest taka opcja to dlaczego nie korzystać. Więc podsumowując w ergonomii wygrywa 40D ale w praktyczności zastosowania 500D... tyle że musze koniecznie gripa dokupić bo co raz częściej używam właśnie 500tki i brakuje mi tego drobiazgu.
Pewnie jest duże zapotrzebowanie na czterdziestki, bo skończyły się "kultowe" 50D ;-)
Możliwe, ale ja mam też takie podejście, że nic nie kupię, dopóki nie sprawdzę dokładnie czego chcę i nie zapoznam się z rynkiem i możliwościami: wszystko po to, żeby potem nie mieć do nikogo pretensji, że źle polecili.
Właśnie dlatego mając taki dylemat nie kupiłbym nic, przed obejrzeniem obu sprzętów osobiście.
Możliwe, ale ja mam też takie podejście, że nic nie kupię, dopóki nie sprawdzę dokładnie czego chcę i nie zapoznam się z rynkiem i możliwościami: wszystko po to, żeby potem nie mieć do nikogo pretensji, że źle polecili.
Właśnie dlatego mając taki dylemat nie kupiłbym nic, przed obejrzeniem obu sprzętów osobiście.
Niekupując nic pozbawiasz sie ewidentnieuwieczniania tego co ulotne :)
Poza tym 40d nie uswiadczysz juz na półkach sklepowych... 50D nawet już nie ma :) Obojętnie co autor wątku wybierze będzie w sumie zadowolony bo 40D to fajna ergonomiczna pucha a 500D nieco nowsza z dodatkowymi bajerami :)
Warto pakować się w 50D za 2250zł ? Brak kartonu i nie oryginalna ładowarka reszta jest. Przebieg 25k. Ewentualnie 40D za 1800zł 20k przebiegu. Warto kupować 50D czy lepiej kasę na szkła wydać ?
Viracocha
12-04-2011, 20:50
Warto pakować się w 50D za 2250zł ? Brak kartonu i nie oryginalna ładowarka reszta jest. Przebieg 25k. Ewentualnie 40D za 1800zł 20k przebiegu. Warto kupować 50D czy lepiej kasę na szkła wydać ?
Za 450 zł. to szkieł za dużo nie nakupisz;).
IMHO ceny 40D nie są adekwatne do tego co ten model oferuje. Poprzednik (30D) kosztuje sporo mniej, za to następca (50D) niewiele więcej. Ja, w tym przypadku, skłaniałbym się ku 50D.
Warto pakować się w 50D za 2250zł ? Brak kartonu i nie oryginalna ładowarka reszta jest. Przebieg 25k. Ewentualnie 40D za 1800zł 20k przebiegu. Warto kupować 50D czy lepiej kasę na szkła wydać ?
25 tysięcy? za 2200? Kurcze to mojego z przebiegiem 14.000 ciekawe za ile by połknęli.
Różnica jak dla mnie pomiędzy 50D, a 40D to zaledwie lepszy lcd w tym pierwszym i mikroregulacja. Tak, to na wyższych czułościach 40D wypada lepiej ;) - obraz jest ładniejszy ;)
Warto pakować się w 50D za 2250zł ? Brak kartonu i nie oryginalna ładowarka reszta jest. Przebieg 25k. Ewentualnie 40D za 1800zł 20k przebiegu. Warto kupować 50D czy lepiej kasę na szkła wydać ?
Targuj cene na 2000zł i bierz, bo warto :) przebieg możesz sprawdzic programem EOSInfo.
michael_key
14-04-2011, 21:42
Warto pakować się w 50D za 2250zł ? Brak kartonu i nie oryginalna ładowarka reszta jest. Przebieg 25k. Ewentualnie 40D za 1800zł 20k przebiegu. Warto kupować 50D czy lepiej kasę na szkła wydać ?
Wg mnie warto.
Choć osobiście 40D jakoś finalnie w obrazowaniu bardziej mi pasował niż 50D. Różnicę na plus dla 50D to wypisał N00bek. Musisz ocenić ;)
Za 450 zł. to szkieł za dużo nie nakupisz;).
Chodziło mi o dołożenie do szkła a nie o kupno za 450zł.
Chybie sensowne 50-tki się skończyły bo jak są jakieś w kasie do 2200zł to albo bez dokumentów albo ze sporymi przebiegami. Będę jeszcze trochę polował na 50D ale jak nic nie znajdę to kupię 40D i pewnie też będę zadowolony.
Chodziło mi o dołożenie do szkła a nie o kupno za 450zł.
Chybie sensowne 50-tki się skończyły bo jak są jakieś w kasie do 2200zł to albo bez dokumentów albo ze sporymi przebiegami. Będę jeszcze trochę polował na 50D ale jak nic nie znajdę to kupię 40D i pewnie też będę zadowolony.
Będziesz zadowolony jeśli kupisz niezajechany egzemplarz. Najlepiej kupić puchę tak z przebiegiem 10-15 tyś. a zdarzają sie i niższe. Ostatnio pasjonaci nowości poszli w 60D i się wyprzedawali :) trzeba być cierpliwym.
Viracocha
17-04-2011, 17:03
Będziesz zadowolony jeśli kupisz niezajechany egzemplarz. Najlepiej kupić puchę tak z przebiegiem 10-15 tyś. a zdarzają sie i niższe. Ostatnio pasjonaci nowości poszli w 60D i się wyprzedawali :) trzeba być cierpliwym.
50D na 60D to akurat chyba mało osób zmieniało.
pewnie tacy się trafili - to szczególni pasjonaci muszą być ;)
*ewentualnie osoby potrzebujące filmów dla ktorych 600D za mały a reszta za droga.
Różnica jak dla mnie pomiędzy 50D, a 40D to zaledwie lepszy lcd w tym pierwszym i mikroregulacja. Tak, to na wyższych czułościach 40D wypada lepiej ;) - obraz jest ładniejszy ;)
Ja się nie zgadzam, wg mnie 50d szumi porównywalnie albo mniej, a dodatkową atrakcją 50d jest 7,1Mpix mRAW, który podnosi "mozliwości szumowe" o jedną działkę. Na 40d mRaw to rozdzielczość znacznie mniejsza, około 2000pix na długim boku jak dobrze pamiętam.
Dobry ekran LCD to bardzo ważna sprawa, na 40d jest on tragiczny, ocena jakości zdjęć jest bardzo kłopotliwa. W 50d łatwo ocenić zdjęcie na wyswietlaczu. Dla mnie to ma ogromne znaczenie np. na wyjazdach, gdzie po całym dniu robienia zdjęć mogę zrobić wstepną selekcję rawów celem oszczędzania pamięci.
Tyle że sprawdzanie fotek na LCD aparatu nawet w 50D jest zwodnicze bardzo - piszę z doświaczenia.
Ja się nie zgadzam, wg mnie 50d szumi porównywalnie albo mniej
Nie mam na myśli ilości szumu, ale jego wyglądu. W przypadku 50D ten szum na 3200 jest średni. Jeśli jednak spojrzeć na 40D, to wydaje się on być łagodniejszy.
Dobry ekran LCD to bardzo ważna sprawa, na 40d jest on tragiczny, ocena jakości zdjęć jest bardzo kłopotliwa. W 50d łatwo ocenić zdjęcie na wyswietlaczu. Dla mnie to ma ogromne znaczenie np. na wyjazdach, gdzie po całym dniu robienia zdjęć mogę zrobić wstepną selekcję rawów
Od wielu lat ekran służy mi zaledwie do histogramu. No dodatkowo do pokazania kilku zdjęć znajomym czy rodzinie będąc w trasie. Jednak nie pokusiłem się by zabrać się za ocenę zdjęć. Szczególnie kiedy wymaga to sporo czasu. Rozumiem, że zdjęcia oceniasz przybliżając, co do szczegółu?
celem oszczędzania pamięci.
a dodatkową atrakcją 50d jest 7,1Mpix mRAW, który podnosi "mozliwości szumowe" o jedną działkę. Na 40d mRaw to rozdzielczość znacznie mniejsza, około 2000pix na długim boku jak dobrze pamiętam.
Oszczędzanie pamięci? No bez przesady żyjemy w czasach kiedy, to karty 32gb nie są aż tak drogie, a netbooki są dosyć tanie.
Jeśli mam sprawdzać zdjęcia w ruchu, a brakuje mi karty (chociaż to się nie często zdarza gdyż myślę zanim cyknę ;) ), to zawsze mam do dyspozycji jakiś tablet 8' lub mojego netbooka 12'.
Gdybym miał oglądać to wszystko na malutkim ekranie, to kociokwiku bym dostał :roll:
Mam taki mętlik w głowie, że nie da się tego opisać. Jak już byłem prawie zdecydowany na 40D to zacząłem się zastanawiać nad N D90, chociaż numerem 1 i tak jest 50D(szkoda, że na alledrogo same trupy po 2500k...)
michael_key
18-04-2011, 21:34
[...] chociaż numerem 1 i tak jest 50D(szkoda, że na alledrogo same trupy po 2500k...)
Ile???
Tutaj (http://allegro.pl/canon-eos-50d-body-pasek-akumulator-i1568269086.html) jakoś takiego licznika nie ma.
Ale zobacz na cenę w tym momencie i zobacz ile dni do końca, teraz za 50D cenią sobie około 2,5 za body, jak cena ich nie zadowala to odwołują aukcję i piszą, że aparat uległ uszkodzeniu.
Ale zobacz na cenę w tym momencie i zobacz ile dni do końca, teraz za 50D cenią sobie około 2,5 za body, jak cena ich nie zadowala to odwołują aukcję i piszą, że aparat uległ uszkodzeniu.
Wiesz, co gdyby nie skok 7d z 4200 do 5000-5100, to odsprzedałbym Ci mojego. Niestety skok cenowy jest i do wymiany 50d będę czekał do przyszłego roku :roll:
Najgorsze, że rozmawiałem z kuzynem który używa Nikona i D90 zaczął wzbudzać moje zainteresowanie. Wiem, że to klasa niżej niż 40D/50D ale możliwość pożyczania szkieł kusi. Z kolei tele u nikona to kosz 1300zł a u canona mam 55-250 za 700zł. Strasznie trudne podjąć w dzisiejszych czasach decyzję :P Obrazki bardziej podobają mi się z Canona, i szumy wyglądają trochę lepiej.
PS: Wiem, że trochę marudzę ale body+ 2 obiektywy to jednak trochę kasy.
Lepiej się porządnie zastanów, bo może się okazać że to od Ciebie kuzyn by pożyczał szkła, a nie odwrotnie. Biorąc pod uwagę ten argument naciąłem się. Gdyż to ja pożyczam szkiełka, a nie kolega (bakcyl go złapał, ale nadal jest przy kicie i 1000d - od 3 lat żadnych zmian :( ).
Automatyczny balans bieli w canonie bardzo dobrze sobie radzi, ale użyteczne iso w nikonie jest troszeczkę lepsze. Sam rozważałem tę opcję, ale musiałbym już kupić D300s lub D700 i sprzedać całą szklarnię.
Najlepszy sposób na wybór systemu: przejrzyj szkła, które Cię interesują. Powiem szczerze, że w nikonie są zaledwie 3 szkiełka, które chciałem nabyć o ile zmieniłbym system. Szkiełka to: 24-70/2.8 + 35/1.8 + 70-300vr - taki zestaw pod cropa starczyłby mi na długo - ale przytocz sobie jego cenę, dodaj jeszcze cenę korpusu i lampy sb-800. Wtedy już szczena opada i wizja zmiany systemu blednie.
W nikonie jest fajne 18-200, dla niego warto wziąć jakieś d90 czy co tam ;)
Ale zobacz na cenę w tym momencie i zobacz ile dni do końca, teraz za 50D cenią sobie około 2,5 za body, jak cena ich nie zadowala to odwołują aukcję i piszą, że aparat uległ uszkodzeniu.
Jak trafisz fajną ofertę, to napisz do gościa i dowiedz sie za ile sprzeda. Wspólnie zawsze można ustalić cenę. Ważne żeby egzemplarz body był wart zakupu :mrgreen:
Wiesz, co gdyby nie skok 7d z 4200 do 5000-5100, to odsprzedałbym Ci mojego. Niestety skok cenowy jest i do wymiany 50d będę czekał do przyszłego roku :roll:
to szykuj kasę bo w e-cyfrowe.pl jest obecnie za 4,8k ;) może jednak się dogadacie.
Słuchajcie a jak ma się teraz porównanie D90 do 40D/50D ? D90 + 18-105 można mieć za 2300zł, 50D 2300zł chcą za same body i to jeszcze w średnich stanach. Jak to jest z tym brakiem iso100 w D90, mocno dokucza ? Skończy się chyba na rzucie monetą :)
Misiek87
25-04-2011, 10:07
Mnie tam brak iso 100 w nikonach nie dokuczal, jest 100 cyfrowa/elektroniczna/programowa czy jak sie to zwie.
Rzut moneta najlepszy, chociaz kombos d90 + 35 1.8 w canonie nie ma tak taniego odpowiednika :)
WiatruMistrz
25-04-2011, 10:24
Ja często jeżdzę z kolegą w teren który ma tylko D90+N18-105VR, nie mam zastrzeżeń do jego puchy, obiektywy robią swoje a nie puchy, masz w nim to samo co w 50D tylko w plastiku i dodatkowo filmy...jakimiś tam brakami szklarni nikona to się nie przejmuj wcale bo i tak bedziesz jak to amator miał góra 5 szkieł i to z dolnej półki więc nie poczujesz...fotografia to drogie hobby -:(. Podobnie jak kolege wyżej sprzedałbym swojego ale 7D taki drogi 2k dołożyć nie mam a 60D to się boję :P.
Nikony inaczej malują niż Canon to widać odrazu na fotach w raw można sobie i tak wyczarować co się chce ale może to na zasadzie że trawa bardziej zielona jest u sąsiada :). Co tam nie wybierzesz to i tak fajnie by mieć w danym systemie sigmę 10-20 do widoczków + zoom spacerowy+stałka do portertów+obiektyw makro+zoom na ptaszory :P...
pozdr.
jakimiś tam brakami szklarni nikona to się nie przejmuj wcale bo i tak bedziesz jak to amator miał góra 5 szkieł i to z dolnej półki więc nie poczujesz...fotografia to drogie hobby -:(
Niestety drogo zawsze będzie jeśli oczywiście zależy Ci na jakości. Mam kilku znajomych w nikosiu, chwalą sobie, ale i narzekają na niektóre braki. Chociażby podoba im się plastyka z 85/1.8 canona czy 50/1.4 nawet 50/1.8 - kiedy w nikonie ten ostatni występuje w dwóch wersjach. Ostrą i gorszą optycznie i na odwrót. Oczywiście z ich systemu mam faworyta - 24-70/2.8 nikon - bardzo zacne szkiełko - tylko patrząc po cenie nie mam szans po sprzedaży tego co mam zakupić FF - więc nikon odpada.
. Podobnie jak kolege wyżej sprzedałbym swojego ale 7D taki drogi 2k dołożyć nie mam a 60D to się boję :P.
Dokładnie mam tak samo, 7d jest nadal drogi, a 5d nie kupię używki z powodów chociażby wymienionych w temacie "podejrzane aukcje na allegro".
Spójrzmy sobie na AWB w C i N. W canonie awb działa wyśmienicie - to dla amatora duży plus na początek. Oczywiste jest, że wchodząc w goły format - RAW, te spostrzeżenie zniknie ;)
W nikonie natomiast iso powyżej 3200 jest takie, no inne ;) W canonie mam poziome paski na 50D, w N jest inaczej.
No i najważniejsze dla mnie jest to, że po zakupie za 180 złociszy przejściówki mogę do C podpinać w sumie większość szkieł w tym podpinam mojego nikkora 50/1.4 ;) W nikonie natomiast trzeba zakupić przejściówkę z optyką (jeśli dobrej jakości to kosztuje naprawdę sporo)
Co tam nie wybierzesz to i tak fajnie by mieć w danym systemie sigmę 10-20 do widoczków + zoom spacerowy+stałka do portertów+obiektyw makro+zoom na ptaszory :P...
pozdr.
Dokładnie. Jeśli chodzi o crop, to zawsze wybierzesz nawet psiaka, bo nie zadłuży Ci tak portfela ;)
Magi L-ek raczej nie uświadczę chyba, że spłynie na mnie jakaś większa ilość gotówki, porównuję szkła amatorskie czyli tak do 2 tys. Do Nikona przekonuję mnie tylko to, że będę miał od kogo pożyczyć szkło, lampę itd. nikt ze znajomych nie ma Canona więc musiał bym polegać tylko na sobie. Ciągnie mnie do Canona ale teraz ceny 50D strasznie podskoczyły, nie stać mnie na samą puchę za 2,5 tys. bo na szkła mało mi zostanie.
Viracocha
25-04-2011, 20:11
Magi L-ek raczej nie uświadczę chyba, że spłynie na mnie jakaś większa ilość gotówki, porównuję szkła amatorskie czyli tak do 2 tys. Do Nikona przekonuję mnie tylko to, że będę miał od kogo pożyczyć szkło, lampę itd. nikt ze znajomych nie ma Canona więc musiał bym polegać tylko na sobie.
Wg mnie to wystarczający argument za wyborem Nikona.
michael_key
25-04-2011, 20:21
Do Nikona przekonuję mnie tylko to, że będę miał od kogo pożyczyć szkło, lampę itd. nikt ze znajomych nie ma Canona więc musiał bym polegać tylko na sobie.
Uważam podobnie jak Viracocha.
Wybierz Nikona. Jeśli zestaw kolegi Tobie pasuje to atakuj w Nikona.
Tylko pamiętaj o tym, że pożyczając się do czegoś zobowiązujesz. Widziałem nie dawno ogłoszenie ślubnego kolegi z osiedla. Z tego, co się przyglądam jego poczynaniom, to nawet szkieł nie kupił. Wszystko łącznie z puszką jest pożyczone od kolejnego znajomego.
Musisz sobie zapamiętać, że nie zawsze będziesz mógł polegać na kolegach, a system budujesz tylko Ty, a nie Ty + kolega ;)
Gdybym był amatorem i miałbym priorytety w postaci chociażby nie zbyt sporej gotówki i chciałbym korzystać tylko z AF, to jednak brałbym nikona.
Zestaw D90+35/1.8 to będzie naprawdę warty grzechu zakup.
Tak wspomniałem wcześniej - gdyby nie to iż mam już sporą kolekcję szkieł, to siedziałbym z D300s + 24-70/2.8 n. Niestety może planowana sigma 24-70/2.8 HSM nie będzie taka straszna jak ją malują ;)
Wiadomo, nie będę polegać tylko na znajomych. Zastanawiam się czy D90 da mi to co oferuje 50D. Jeżeli 50D jest o wiele lepsze to poczekam jeszcze i kupie coś sensownego(chyba, że ceny jeszcze wzrosną).
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.