Zobacz pełną wersję : Lampa do Macro.
Eduardosss
18-03-2011, 12:14
Witam,
Zainteresowałem się macro, nawet kupiłem obiektyw C 100 f/2.8. I teraz rodzi się pytanie, czy trzeba koniecznie kupować lampę? Zauważyłem, że często są używane ringflash'e (jeżeli można tak powiedzieć). Jeżeli takowa lampa jest bardzo przydatna przy macro, to proszę was wszechwiedzący forumowicze o radę w jaką lampę zainwestować. Nie musi to być lampa Canona, może być tańszy zamiennik. Zależy mi, aby była dobrze wykonana i nie wyżarła mi całej kasy z portfela. Nie mogę sobie pozwolić na super sprzęt, bo jeszcze sam nie zarabiam.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.:-o
Polecam wywiad z Markiem Wyszomirskim o makrofotografii http://www.fototv.pl/wideo/wywiady/marek-wyszomirski-macro.html
Polecam wywiad z Markiem Wyszomirskim o makrofotografii http://www.fototv.pl/wideo/wywiady/marek-wyszomirski-macro.html
bardzo dobry materiał, serdecznie polecam!! Gość wymiata w makrografi sprzętem, którego już nie produkują ;)
Pzdr
Viracocha
20-03-2011, 09:37
Tutaj masz tani sposób wykorzystania zwykłej lampy zewnętrznej: http://www.stopa.cso.pl/index.php?st=technika/staresp
pan.kolega
20-03-2011, 11:12
Tani ring Bower:
http://www.jr.com/bower/pe/BOW_SFD14C/
Nie jest to profesjonalne narzędzie, w sam raz dla dentystów i amatorów.
Mam to urzadzenie i na razie błyska.
Witam
Też podobnie kombinowałem ale całkiem niezłe efekty dał mi softbox
dokładnie ten http://www.lumiquest.com/products/softbox.htm
Tutaj masz 2 w jednym doświetli ładnie w macro oraz w portrecie.
Pozdrawiam
mateuszkaratysz
20-03-2011, 15:32
ja do makro używam tego
http://graffika.pl/viewtopic.php?f=137&t=10876
całość nie kosztowała więcej niż 250złotych
wszystko co tym zrobiłem widać tutaj:
http://www.mateuszkaratysz.boo.pl/makro.html
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Z drugiej strony jeśli było Cie stać na C 100 do macro to i będzie Cię stać na dedykowaną lampę błyskową do makro
np. taką
http://allegro.pl/lampa-pierscieniowa-makro-delta-drf-14-canon-ettl-i1510437153.html
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
A osobiście polecam zacząć marzyć o makro od tej strony
http://www.stopa.cso.pl/index.php?st=technika/staresp
Jak zaczynałem pierwsze próby z makro, jeszcze na olympusie, to wykonałem sobie taki dyfuzorek na lampę wbudowaną i nawet dawał rade na początek:
http://forum.olympusclub.pl/showthread.php?t=15858
Później zbudowałem sobie coś podobnego do lampy zewnętrznej. Efekty są całkiem niezłe. Dużo roboty niema, kosztów specjalnie też, a zdjęcia sporo zyskują.
canonistka
20-03-2011, 18:36
Ja też interesuję się fotografią makro. W większości przypadków staram się wykorzystywać naturalne oświetlenie i odbijać je np. za pomocą blendy. Słyszałam, że taki zestaw http://www.foto-tip.pl/sklep/lampa_tumax_dmf_880___lampa_makro_canon_eos-p-1088.html ma sens. Albo tylko ta sama lampa pierścieniowa do macro. Myślę, że przy macro warto zainwestować w jakieś światło bo czasami trudno o dobre naturalne oświetlenie.
krystian123
20-03-2011, 18:54
moim zdaniem lepiej użyć systemowej z jakimś dyfuzorem, niż pakować się w te lampy makro, które dają płaskie, nieciekawe światło i do niczego innego się nie przydadzą
mateuszkaratysz
20-03-2011, 19:02
moim zdaniem lepiej użyć systemowej z jakimś dyfuzorem, niż pakować się w te lampy makro, które dają płaskie, nieciekawe światło i do niczego innego się nie przydadzą
To duże uproszczenie.
To że lampa błyskowa nie musi dawać płaskiego światła wie każdy kto choć trochę więcej z lampą eksperymentował:
http://foto.jasiu.pl
również w macro jest wiele sposób na to by światło lampy błyskowej nie dawało płaskiego światła.
krystian123
20-03-2011, 19:12
chyba nie za bardzo zrozumiałeś co napisałem. miałem na myśli lampki pierścieniowe do makro!!! systemową można zamontować na wiele ciekawych sposobów i uniknąć płaskiego oświetlenia modela
mateuszkaratysz
20-03-2011, 19:19
w pierwszej części miałem na myśli lampy systemowe
w drugiej części lampy pierścieniowe do macro
Cała moja galeria makro to lampa systemowa z ręcznie wykonaną nasadką imitującą światło lampy pierścieniowej....
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
ja tam nic płaskiego nie widzę
krystian123
20-03-2011, 19:41
http://grabowski.tnb.pl/photogallery.php?album_id=7
tu masz moją galerię z lampą na sankach i dyfuzorem z kartonu. jeśli robiłbym makro dzisiaj, to zdjąłbym lampkę z sanek tak jak przy zdjęciu z muchą, bo tam światełko podoba mi się najbardziej, choć samo zdjęcie nie urzeka
mateuszkaratysz
20-03-2011, 19:58
Dróg do osiągnięcia celu jest tyle ile kombinacji oświetleniem.
Ja tylko zauważam, że pierścieniowa lampa błyskowa albo jej większy brat ring z żarówek do portretów wcale nie muszą dawać płaskiego światła.
Na własnym grzbiecie testuje takie światło w świecie makro
A w portretach ludzi widziałem kilka fajnych kontr fotografów, które odklejają modela od tła.
----------------------
Przy moim makro w większości przypadków główne źródło światła to słońce, światłem pierścieniowym dopalam i wyciągam detal także lampa prawie zawsze na 1/8 1/16 mocy.
krystian123
20-03-2011, 20:15
więc jak sam piszesz potrzebna jest kontra, by nie było płasko. nie będę się spierał, każdy robi jak lubi, JA wole mieć lampę systemową i móc ją wykorzystać też do portretu czy urodzin cioci, niż lampę makro, której do niczego innego nie użyje, a kosztuje sporo.
mateuszkaratysz
20-03-2011, 21:13
Lampa systemowa, lampa wbudowana tak samo jak lampa pierścieniowa w niewłaściwych dłoniach spłaszczy wszystko.
Po to są dodatkowe źródła światła + światło zastane żeby mieszać ich moc i bawić się tym co dają.
------------------------------
Lampe pierścieniową makro (o odpowiedniej mocy) można z powodzeniem używać do portretów ludzi, działa podobnie jak duże ringi tylko w nieco mniejszej skali. Te ****iki w oczach zostają
------------------------------
Jeśli faceta stać na obiektyw typowo do makro - którym notabene można robić portrety ludziom to sądzę, że zainwestuje w coś dedykowanego do tego sportu.
------------------------------
Dla takich, których nie stać w tym mnie pozostaje kombinowanie z lampą systemową i wynalazkami DIY.
Mnie pierścieniowa lampa się nie podoba, brzydkie płaskie przednie światło.
Dedykowana Canona do makro, Macro Twin Lite MT-24EX jest fajna, ale sporo za droga.
Dlatego robię sobie takie coś: http://www.stopfoto.pl/Novoflex-UNIMARM-Zestaw-ramion%284,8842,8088%29.aspx
Myślę, że sama ta podstawka z giętkimi ramionami i uchwytami na lampy, nie będzie mnie kosztowała więcej niż 300 zł. Jeszcze nie wiem co przyczepię do końców tych uchwytów, ale będą to prawdopodobnie dwa Speedlity 270 EX.
krystian123
20-03-2011, 22:27
Lampa systemowa, lampa wbudowana tak samo jak lampa pierścieniowa w niewłaściwych dłoniach spłaszczy wszystko.
Po to są dodatkowe źródła światła + światło zastane żeby mieszać ich moc i bawić się tym co dają.
------------------------------
Lampe pierścieniową makro (o odpowiedniej mocy) można z powodzeniem używać do portretów ludzi, działa podobnie jak duże ringi tylko w nieco mniejszej skali. Te ****iki w oczach zostają
------------------------------
Jeśli faceta stać na obiektyw typowo do makro - którym notabene można robić portrety ludziom to sądzę, że zainwestuje w coś dedykowanego do tego sportu.
------------------------------
Dla takich, których nie stać w tym mnie pozostaje kombinowanie z lampą systemową i wynalazkami DIY.
jednak będę się spierał, bo piszesz bzdury :) tak się składa, że w makro rzadko masz czas na kombinowanie z drugim źródłem światła, a słońce nie zawsze da Ci kontrę, bo czasem fotografuje się w cieniu. Gdy brak drugiego źródła fotki z lampą pierścieniową jak i z ringiem są płaskie i nieciekawe. Chcesz używać lampy makro do fotografowania ludzi to se używaj, ale nie spieraj się, że osiągniesz taki sam lub lepszy efekt tą jedna lampą niż lampą systemową, której światło możesz odbijać od sufitu i ścian. Mając lampę systemową masz możliwości, mając makro masz ich dużo mniej, zarówno przy zdjęciach owadów jak i ludzi. gdybym miał przeznaczyć pieniądze na sprzęt do makro nigdy nie kupiłbym lampy pierścieniowej, bo jest to chyba najgorsze rozwiązanie.
pan.kolega
22-03-2011, 09:30
nigdy nie kupiłbym lampy pierścieniowej, bo jest to chyba najgorsze rozwiązanie.
no I nie kupiles i dlatego noe rozumiesz jak ona dziala.
mateuszkaratysz
22-03-2011, 12:53
Krystian skonfrontuj "bzdury", które piszę z galerią makro która powstała z praktycznego przeniesienia tych technicznych "bzdur" w plener.
------------------------------------------
Fotografujesz w cieniu?
Błyskasz pierścieniową na obiekt i ustawiasz długi czas....tło zostaje doświetlone światłem zastanym i efekt płaskości znika.
....mógłbym Cię tak punktować cały dzień....a wiesz dlaczego? Bo sam używam od czasu do czasu systemowej z wyciągniętym dyfuzorem TAK JA TY. Różnice są dwie:
1. światło ucieka na boki - taka strata w plenerze jest niedopuszczalna.
2. światło lampy systemowej z dyfuzorem ma zupełnie inny charakter niż światło z pierścienia. Obiekt fotografowany pierścieniem jest oświetlony identycznie z każdej strony - wyciąga się wszystkie detale i szczegóły.
Dziwie się, że wypowiadasz się o płaskości pierścieni i ringów których nie używasz.
Wypisujesz abstrakcyjne teorie nie podparte na praktyce -> jak słusznie zauważył pan.kolega.
W pierścieniówce canona można regulować siłę błysku na poszczególne części lampy (palniki?), czyli mamy efekt jakbyśmy stosowali dwie lampy z możliwością regulacji siły błysku.
krystian123
22-03-2011, 19:34
mateuszkaratysz- nie używałem nigdy lampy z wysuniętym dyfuzorem do zdjęć makro, tylko zrobiłem mały softbox zakładany na lampę i nie traciłem światła tak jak piszesz, poza tym lampę mogłem mieć na kabelku i oświetlać z boku np. montując ja na szynie mocowanej do gwintu statywowego w aparacie.
Obiekt fotografowany pierścieniem jest oświetlony identycznie z każdej strony - wyciąga się wszystkie detale i szczegóły.
to właśnie tego nie lubię! jeśli robisz fotki czysto techniczne np. do albumu o owadach to ok, rozwiązanie dobre, bo wszystko widać, jeśli jednak zdjęcie ma mieć coś więcej poza pokazanym owadem to światło z przodu jest moim zdaniem skazane na porażkę. Czasem też pierścień zostawia brzydkie kółka na pancerzykach owadów.
wejdź na stronę Arkadiusza, którą poleciłeś w 7 poście i popatrz na jego zestaw, myślisz, że zamieniłby te swoje lampki na lampę pierścieniową? szczerze wątpię :) Większość najlepszych zdjęć makro jakie widziałem robione były własnie podobnymi zestawami.
Możemy zakończyć tą dyskusję, bo ja Cię nie przekonam do swojego podejścia do sprawy i odwrotnie, a ludzie szukający informacji niech wybiorą lepszą dla nich opcję. pozdro
Witam,
Zainteresowałem się macro, nawet kupiłem obiektyw C 100 f/2.8. I teraz rodzi się pytanie, czy trzeba koniecznie kupować lampę? Zauważyłem, że często są używane ringflash'e (jeżeli można tak powiedzieć). Jeżeli takowa lampa jest bardzo przydatna przy macro, to proszę was wszechwiedzący forumowicze o radę w jaką lampę zainwestować. Nie musi to być lampa Canona, może być tańszy zamiennik. Zależy mi, aby była dobrze wykonana i nie wyżarła mi całej kasy z portfela. Nie mogę sobie pozwolić na super sprzęt, bo jeszcze sam nie zarabiam.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.:-o
Coś póki co bardzo niekonkluzywny jest ten wątek.
Generalnie to Jeżeli nie masz dużo kasy a chciałbyś coś nie tylko do makro ale i na co dzień to poszukaj zwykłej lampy. Dorobisz dyfuzor i będziesz miał rewelacyjną lampę do makro (wiele osób z najwyższej półki makrofotografii używa tylko takich lamp i wymiata) a jednocześnie będziesz miał możliwość używania jej przy innych typach fotografii. Jeżeli szukasz czegoś prawie tylko i wyłącznie do makro (pisząc prawie mam na myśli, że czasami da się jej użyć w innych okolicznościach aczkolwiek tu możliwości są BARDZO ograniczone) to bierz ringa (tutaj też by się przydało pokombinować z dodatkowym dyfuzorem bo bardzo nieładne się robią odbicia na owadach szczególnie).
Obejrzyj sobie np. galerię grzechooFR oprócz tych podanych wcześniej w tym wątku, sporo bardzo dobrych fotek i foto sprzętu (zwykła lampa + diy dyfuzor i montaż) http://grzehoofr.digart.pl/
pozdrawiam
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.