Zobacz pełną wersję : obiektywy macro przy portretach
W tej chwili C100/2 i 100/2.8 macro są prawie w tych samych cenach.
Ten pierwszy stary, ale jary, ten drugi nowszy (powłoki) i chyba też niezły.
Pytanie: jak zachowują się szkła macro przy portretach?
Spotkałem się z różnymi opiniami.
Mnie bardziej interesuje zastosowanie portretowe tych obiektywów, więc może lepiej 100/2. Choć jeśli "dają" też macro w tej samej (niemal) cenie, to zaczynam się zastanawiać. Wybór jest spory: Sigma 105/2.8, Tokina 100/2.8, Tamron 90/2.8 - wszystkie macro. Z żadnym z nich nie miałem do czynienia, proszę o uwagi (ale na temat, czyli nie o macro, lecz o zastosowaniu przy portretach).
Dzięki
Używałem przez jakiś czas 100/2.8 USM macro do portretów, ale z rezultatów nie byłem zadowolony. Owszem, szkło było bardzo ostre od pełnej dziury, ale bokeh mi niezbyt odpowiadał. Zbyt "nerwowy" był.
Obecnie niestety do ciasnych portretów (z powodów finansowych) używam Sigmę 150 macro. Bokeh już przyjemniejszy, ale i tak trochę jej brakuje. Trudno, czasami trzeba iść na kompromisy.
słyszałem opinie, że makrówki spłaszczają twarz (nie znam się na optyce)
Nie wiem. Nie zauważyłem tego. Może chodzi o dystorsję poduszkową, może chodzi o perspektywę (makrówki mają zazwyczaj minimum 90mm).
słyszałem opinie, że makrówki spłaszczają twarz (nie znam się na optyce)
Myślę, że to wina ogniskowej, a nie "makro"
Ja jak nie miałem żadnej portretówki to kupiłem Tamrona 90mm - ma jeszcze dość ładny bokeh. Potem dokupiłem 100/2.0, ale Tamrona się nie pozbyłem. Dobrze mieć jednak dwa takie szkła. Może spróbuj Tamrona nie jest drogi zwłaszcza z używany i pierwsza wersja. Ja do ciasnych kardów wolę go niż canona 100/2.0 w tych bliskich planach i nie ma problemu ze minimalnej odległości Ci zabraknie.
Tutaj takie ciasne z Tamrona 90mm - ta najstarsza wersja, w exifach przyslony
http://www.szwajkowski.pl/slubne/przygotowania/target133.html
http://www.szwajkowski.pl/slubne/przygotowania/target134.html
http://www.szwajkowski.pl/slubne/przygotowania/target135.html
mialem 85/1.8 i na FF ogniskowa 85mm przy przyslonie 1.8 to istny hardcore, wiec sadze ze w przypadku 100/2 jest jeszcze trudniej.
zapomnij o przekadrowywaniu.
ja sprzedalem swoja 85/1.8 i kupilem 100L wlasnie ze wzgledu na strasznie trudne operowanie GO w przypadku 85/1.8
jeszcze za zimno zeby wyjsc w plener porobic zdjecia, ale jak ogladalem testowe portretowe fotki ze 100L to nie wachalem sie przy zakupie :)
Beatx,
FF to inna bajka, używam, cropa; 100/28.L rozważałem, ale cena... (w sumie i tak niezła).
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
szwayko,
fotki z Tamronika b. ładne (dzięki).
A co sądzicie i sigmie 70/2.8 macro do portretu ? bardzo chwalone szkło poza AF. Szerzej niż na 100, nie wiem jak bokeh ?
Setka macro raczej się nie sprawdziła poza macro, używałem równolegle z 85 i to zupełnie inna praca, komfort, obrazek również.
Denerwujące myszkowanie po skali, szybkość, precyzja, wspomniany bokeh, sama ogniskowa też...tak sobie dla mnie.
Jednak traktując 100/2.8 jako takiego uniewersalnego wyrobnika, warto pewnie mieć, to zastosowanie bywa przydatne i niezastąpione. Cóż ...w zależności od potrzeb po prostu.
unlike.mike
02-03-2011, 23:20
Tez sie zastanawiam nad 100/2,8L do portretow a i do macro by byl jak znalazl.
Troszke sie martwie tylko ta ogniskowa na cropie ze mi splaszczy zbytnio zdjecie przy portrecie.
85 na FF bylo swietne do portretu, 100 bedzie nawet lepsze. Sam czesto robilem 85 na 2.8/3.5 i dalej dawalo to swietne GO dajace przestrzennosc zdjecia. Mysle, ze jesli ktos ma FF, to 100 2.8 macro bedzie naprawde OK.
bartek73
02-03-2011, 23:41
Aby nie ułatwić wyboru, proponuję dorzucić tamrona 60mm f/2.0:-). Świetny w makro, bardzo dobry w portrecie., przyjazna ogniskowa.
Kolekcjoner
04-03-2011, 03:41
Tez sie zastanawiam nad 100/2,8L do portretow a i do macro by byl jak znalazl.
Do macro tak ale do portretu to już nie jestem pewien. Ten obiektyw daje "anatomiczną" ostrość już od pełnej dziury - nie jestem pewien czy to da dobry efekt jak będzie widać każdy włosek i grudkę na twarzy. Ja bym się wściekł w każdym razie jakbym to później miał korygować, a rzadko kto chce tak wyglądać na zdjęciu.
Ja mam jednocześnie sigme 105/2.8 macro i canona 85/1.8. Sigmy używam głównie do packshotów, kiedyś próbowałem tym robić portrety ale przy 85/1.8 to szkło w portretach wymięka. W sigmie przy portretach jest tylko lepsza ogniskowa. Natomiast 85/1.8 bije ją praktycznie pod każdym pozostałym względem: rozmycia tła, rozkładania się nieostrości i specyficznej ostrości (przy maksymalnym otworze szybko spada ostrość na brzegach i robią się delikatne przecinki (dla mnie to zaleta w portretach).
Sytuacja odwraca się przy robieniu packshotów :)
Moim zdaniem szkła macro i szkła portretowe to zupełnie inna bajka, mimo podobnych ogniskowych i nie aż tak dużej różnicy w jasności.
Można iść na kompromis, tylko moim zdaniem nie warto :mrgreen:
unlike.mike
04-03-2011, 19:52
Z "za ostrymi zdjeciami" bym sobie jeszcze jakos poradzil - nie robie ciekawych ujec tak duzo bym byl zawalony robota :)
Rozmycie tla w 100 tkach makro canona wg tego zestawienia (http://free.art.pl/fotografie/johnston/LensBokehRatings.pdf) nie jest tak zle oceniane:
Canon EF 100mm ƒ/2.8 Macro (non-USM) - 10
Canon EF 100mm ƒ/2.8 Macro (USM) - 7
Nowa L-ka cos kolo 8-9 jest oceniana z tego co czytalem.
Myslalem tez o Sigmie 50/1.4 - u mnie to bedzie 80mm. Do portretow i zdjec w pomieszczeniach bez lampy.
Ale Sigma to 2k a C100/2,8L to 3k a za 2 obiektywy zona by mnie wyrzucila z domu ;)
Szukam wiec kompromisu bo i makro mnie interesuje i portrety.
Z "za ostrymi zdjeciami" bym sobie jeszcze jakos poradzil - nie robie ciekawych ujec tak duzo bym byl zawalony robota :)
Rozmycie tla w 100 tkach makro canona wg tego zestawienia (http://free.art.pl/fotografie/johnston/LensBokehRatings.pdf) nie jest tak zle oceniane:
Canon EF 100mm ƒ/2.8 Macro (non-USM) - 10
Canon EF 100mm ƒ/2.8 Macro (USM) - 7
Nowa L-ka cos kolo 8-9 jest oceniana z tego co czytalem.
Myslalem tez o Sigmie 50/1.4 - u mnie to bedzie 80mm. Do portretow i zdjec w pomieszczeniach bez lampy.
Ale Sigma to 2k a C100/2,8L to 3k a za 2 obiektywy zona by mnie wyrzucila z domu ;)
Szukam wiec kompromisu bo i makro mnie interesuje i portrety.
To może 50/2.5 macro :wink: lub zeiss 50/2 macro jak się nie boisz MF (rewelacja optyczna) :shock:.
Ale Sigma to 2k a C100/2,8L to 3k a za 2 obiektywy zona by mnie wyrzucila z domu ;)
Szukam wiec kompromisu bo i makro mnie interesuje i portrety.
Pod cropa to aż się prosi zainteresować tamronem 60/2 , do tych zastosowań będzie ok i budżetu nie zrujnuje.
No właśnie, wyczytałem gdzieś, że wszystkie obiektywy makro, nie nadają się do portretów ze względu na perfekcyjną ostrość, co skutkuje dokładnym pokazaniem na zdjęciu wszystkich mankamentów skóry. Typowo portretowe obiektywy zmiękczają obraz.
W tym co napisałeś jest imo tylko część prawdy( też kiedyś tak sądzilem ;)), kto powiedział, że obiektyw macro należy w portrecie ustawić na max. ostrość ? przecież obiektyw w pełni otwarty rysuje dużo bardziej miękko.
W tym co napisałeś jest imo tylko część prawdy( też kiedyś tak sądzilem ;)), kto powiedział, że obiektyw macro należy w portrecie ustawić na max. ostrość ? przecież obiektyw w pełni otwarty rysuje dużo bardziej miękko.
Możliwe. Napisałem tylko, że gdzieś to wyczytałem. Nigdy nie robiłem portretu obiektywem macro. Natomiast widzę tą ostrość z mojego Tamrona macro. 100 procentowe powiększenie wygląda tak samo ostro, jak na normalnym widoku. Ostrość "brzytew":)
Fakt, przysłona zawsze w granicach 7,1-13.
Kolekcjoner
05-03-2011, 02:15
W 100L na pełnej dziurze jest bardzo ostro więc też nie wiem czy to tak "dużo bardziej miękko" ;).
łatwiej z ostrego zrobić miękki iż odwrotnie - to chyba jasne
generalnie dobra ostrość szkła to nie jest powód do zmartwien
W 100L na pełnej dziurze jest bardzo ostro więc też nie wiem czy to tak "dużo bardziej miękko" ;).
No nie wiem czy tak bardzo ostro :wink:, bardzo ostro to jest na zeiss 100/2 na @=2.0, ale czy musi być obiektyw z ogniskową 100 mm ?
unlike.mike
05-03-2011, 12:29
Oj 100/2,8L jest juz od 2,8 ostry jak np C85/1,8 na zadnej przyslonie nie bedzie. C85/1,2L przymkniety to 2,8 ma podobna ostrosc. Do tego zostal zaprojektowany.
Pytanie ile pracy trzeba bedzie wlozc w obrobke by zozmyc niektore detale.
Co do ogniskowej to do makro dluzsza ogniskowa to wiekszy komfort pracy - modele mniej sie stresuja ;) Tak ze poniezej 90-100 do makro nie mysle.
Elandril
05-03-2011, 12:56
Tutaj macie przykłady (1200 px na dłuższym boku), co można zrobić z 100 macro. Autor Nikola Borissov. Jeśli mielibyście robić takie zdjęcia, jak ten sympatyczny Bułgar, to gorąco polecam zakup ;)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://gallery.photo.net/photo/10533083-sm.jpg)
Link do większego zdjęcia (http://photo.net/photodb/photo?photo_id=10533083&size=lg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://gallery.photo.net/photo/7894465-sm.jpg)
Link do większego zdjęcia (http://photo.net/photodb/photo?photo_id=7894465&size=lg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://gallery.photo.net/photo/7493707-sm.jpg)
Link do większego zdjęcia (http://photo.net/photodb/photo?photo_id=7493707&size=lg)
https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://gallery.photo.net/photo/6504574-sm.jpg)
Link do większego zdjęcia (http://photo.net/photodb/photo?photo_id=6504574&size=lg)
unlike,
jak trochę kumasz PSa, to zmięczysz każdy obraz w parę sekund.
mozna też założyc jakis filtr na szkło
z mydła nie zrobisz brzytwy
Wprawdzie nie w Canonie, ale w systemie Nikona przerabiałem ten sam temat - pierwsze kupiłem sobie Tamrona 90 - do makro ok, w portrecie jakoś mniej mi się podobał (ale oczywiście również się nadawał) później dokupiłem Nikkorowską 85/1.8 (mam wrażenie, że gorsze szkiełko niż 85/1.8 Canona). Po jakimś czasie sprzedałem Nikkora i Tamrona i kupiłem sobie Sigmę 150/2.8 - super w zastosowaniach makro, w portrecie też ładnie obrazowała, ale jak to w makro, af jednak troszkę inaczej (gorzej) pracuje niż w typowych "portretówkach". Do Sigmy (po dozbieraniu kasy) dokupiłem Nikkora 85/1.4 - i to było to czego potrzebowałem do portretu.
Moje wnioski - szkła makro mogę zastępować "portretówki", ale to jednak tylko takie zastępcze rozwiązanie.
jezeli chodzi o zastosowanie 100L w portretach z oswietleniem studyjnym (czyli male przyslony) to w linku ponizej znajdziecie moje testy w/w obiektywu:
http://maciejkozlowski.blogspot.com/2011/02/jakis-czas-temu-nabylem-nowy-obiektyw.html
unlike.mike
05-03-2011, 20:34
Pod cropa to aż się prosi zainteresować tamronem 60/2 , do tych zastosowań będzie ok i budżetu nie zrujnuje.
I jasny i makro i cena. Gdyby tylko autofokus miał szybszy i celniejszy to by był moim kompromisem. Ostatnio znajomym dzieci cykam w wieku gdzie to ma znaczenie.
Rozumiem ze obiektywem do makro portret "da się zrobić" ale z portretówki już takiego makra nie będzie.
Kolekcjoner
05-03-2011, 22:45
No nie wiem czy tak bardzo ostro :wink:, bardzo ostro to jest na zeiss 100/2 na @=2.0, ale czy musi być obiektyw z ogniskową 100 mm ?
A ja nie wiem co to ma do rzeczy w tym temacie? Ani to macro, cena też z kosmosu jak za manualne szkło. 200/2 to też żyletka, a jaki ma bokech - ale co z tego wynika dla pytającego?
z tego co piszecie wynika że lepszy do portretu byłby C100 f2 niż C85 f1.8. Właśnie jestem na kupnie i zastanawiam się co było by lepsze typowo dla portretu ?
unlike.mike
09-03-2011, 22:06
Zajrzyj tu: http://canon-board.info/showthread.php?t=17058 (85 1.8 czy 100 2.0? róznicy w cenie praktycznie nie ma wiec?)
z tego co piszecie wynika że lepszy do portretu byłby C100 f2 niż C85 f1.8. Właśnie jestem na kupnie i zastanawiam się co było by lepsze typowo dla portretu ?
Na cropie na pewno 85mm będzie lepsze. W FF to już zależy od predyspozycji, mi bardziej odpowiada dłuższa ogniskowa, ale niedawno był wątek o 135 i 85 i sporo osób pisało, że dla nich ideałem pod FF jest 85mm.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.