Macios
01-02-2011, 21:07
Witajcie,
ciekaw jestem waszych doświadczeń fotograficznych z tego kraju. Do tej pory sporo fotografowałem ludzi - ale w krajach 3go świata... A wiem, że Amerykanie mają świra na punkcie prywatności/podejrzliwości. Więc - czy bez problemu można pstrykać zarówno na ulicach dużych miast, jak i w małych, przydrożnych barach - bez obawy o oberwanie, czy też jakiś proces? Chodzi mi zarówno o fotografię reporterską, jak i portrety (z użyciem tele).
Pozdrawiam
ciekaw jestem waszych doświadczeń fotograficznych z tego kraju. Do tej pory sporo fotografowałem ludzi - ale w krajach 3go świata... A wiem, że Amerykanie mają świra na punkcie prywatności/podejrzliwości. Więc - czy bez problemu można pstrykać zarówno na ulicach dużych miast, jak i w małych, przydrożnych barach - bez obawy o oberwanie, czy też jakiś proces? Chodzi mi zarówno o fotografię reporterską, jak i portrety (z użyciem tele).
Pozdrawiam