Zobacz pełną wersję : Canon 20d i zakłócenia obrazu
Po ostatnim plenerze zauważyłem na zdjęciach z 20D pewien efekt. Po dużym skontrastowaniu zdjęcia oraz poddaniu nadmiernym wyostrzeniu pojawiają się pionowe regularne pasy na zdjęciu widoczne przy wielkości zdjęcia ok. 25-45%. Gdy oglądam zdjęcie w 25, 50, 75 czy 100% wielkości tego efektu prawie nie widać chociaż pewne zakłócenia występują. Czy ktoś się zetknął z takim zjawiskiem? Czy to jest wina matrycy?
Mam też pytanie. Co to jest "banding"? Czy to rodzaj szumu? A może to ten szum tak się układa, że w pewnych powiększeniach widoczny jest jak pionowe linie.
DoMiNiQuE
13-12-2005, 10:38
a czy przypadkiem nie podkrecales RAWa o kilka EV?
najlepiej bedzie jak wytlumaczysz nam to na przykladzie ;)
banding- opis i lekarstwo
http://www.camerabits.com/pages/BandAide.html
Dzięki za lekarstwo. Trochę pomogło. Szkoda, że tylko 20 razy można tego lekarstwa użyć. Jednak mimo wszystko interesuje mnie dlaczego to powstało (założony filtr polaryzacyjny na obiektyw standardowy 17-85 czy też mało światła gdy używałem obiektywu 75-300).
powsało bo:
1) niewłaściwie ustawiłeś ekspozycję na zdjęciu
2) niewłaściwie wywołałeś RAWa, nadmiernie podbijając korektę ekspozycji na plus
3) być może zastosowałeś obiektyw, który wzmaga w Canonach ten efekt (niektóre szkła z silnikiem USM)
4) byc może coś poknociłeś przy WB. Złe ustawienie WB wzmaga, a poprawne zmniejsza efekt bandingu (chodzi o kolor niebieski)
5) w specyficznych warunkach użycie lampy skutkuje dodatrkowym zwiększeniem efektu
6) zastosowanie zbyt wysokiego ISO (patrz również punkt 1) pogarsza sprawę. Dbaj o poprawna ekspozycję.
Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Gdzie można więcej poczytać o tego rodzaju szumach matrycy?
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.