Zobacz pełną wersję : trzesionka rak
zakupilem sobie wlasnie sigme 70-300 apo dg makro. pogoda jest nedzna, z domu wychodze przed switem, a wracam po zachodzie slonca, wiec na razie foce w domu rybki akwariowe... ustawiam sobie tryb makro na 300 siadam, jak Bog przykazal, 95 cm od szyby akwarium i zaczynam polowanie. i tu zaczynaja sie schody. po kilku zdjeciach mam problemy z utrzymaniem aparatu w miejscu. lapy trzesa sie jak cholera i za nic nie moge zadnego zwierza zlapac dobrze. a do cienko lapkowych nie naleze, aparat tez trzymac potrafie.. probowalem na statywie, ale z tym ciezko nadazyc za moimi rekin(k)ami.
macie na to jakas rade?
Robson01
01-12-2005, 22:29
Na altzhaimera to jesteś za młody, może odstaw szkło:lol: na czas robienia zdjęć.
A poważnie, to prawdopodobnie po pewnym czasie trzymania "cięższego" obiektywu, najzwyczajniej męczą ci się ręce. Może odrobina siłowni. Byleś nie przesadził jak Papaj:mrgreen:
macie na to jakas rade?
pewnie MONOPOD albo wymiana na coś z IS'em ale to chyba odpada...
albo jak robisz w doma, to o jakiś fotel się oprzyj tzn lufę oprzyj...
Tomasz1972
01-12-2005, 23:02
Nie opieraj łokci o kolana !!!
Janusz Body
01-12-2005, 23:03
Zmień głowicę w statywie. Monopod też może coś pomóc ale dobra głowica w statywie załatwi sprawe.
Janusz
Na altzhaimera to jesteś za młody, może odstaw szkło:lol: na czas robienia zdjęć.
Jeśli już to parkinson... co ma do tego alzheimer? ;-)
A na poważnie,
lapy trzesa sie jak cholera i za nic nie moge zadnego zwierza zlapac dobrze. a do cienko lapkowych nie naleze, aparat tez trzymac potrafie.. probowalem na statywie, ale z tym ciezko nadazyc za moimi rekin(k)ami
Dołączam się do porady Janusza Body. Rozważ coś w rodzaju głowicy Manfrotto 322RC2. Z praktyki wiem, że ta głowiczka kulowa z joystickiem pozwoli Ci na wygodne i szybkie kadrowanie/śledzenie rybki.
mxdanish
02-12-2005, 09:49
zakupilem sobie wlasnie sigme 70-300 apo dg makro (...) po kilku zdjeciach mam problemy z utrzymaniem aparatu w miejscu
Nie wydawało mi się żeby to był aż tak ciężki zestaw.
Może za Robsonem troszkę na siłowni
A jeśli nie to głowica kulkowa do statywu i problem z głowy ;)
Janusz Body
02-12-2005, 09:55
Jeśli już to parkinson... co ma do tego alzheimer? ;-)
...
Jaka jest różnica między Parkinsonem a Alzheimerem? Nie ma żadnej bo co za różnica czy rozlejesz piwo czy zapomnisz gdzie stoi ;-)
Janusz
DoMiNiQuE
02-12-2005, 09:58
Nie wydawało mi się żeby to był aż tak ciężki zestaw.
Może za Robsonem troszkę na siłowni
A jeśli nie to głowica kulkowa do statywu i problem z głowy ;)
Ta sigma nie jest ciezka - jakies ~600g. Jej problem polega na tym, ze w tryie macro czyli od 200-300mm wysuwa sie i robi sie z niej dluga rura. Ciezko ja utrzymac przy tej ogniskowej.
mxdanish
02-12-2005, 10:03
']Ta sigma nie jest ciezka - jakies ~600g. Jej problem polega na tym, ze w tryie macro czyli od 200-300mm wysuwa sie i robi sie z niej dluga rura. Ciezko ja utrzymac przy tej ogniskowej.
Ok ok rozumiem.
Podejrzewam że każdy zestaw w trybie makro jest ciężko utrzymać (wszystko będzie latało w łapach)
Na altzhaimera to jesteś za młody, może odstaw szkło:lol: na czas robienia zdjęć.
A poważnie, to prawdopodobnie po pewnym czasie trzymania "cięższego" obiektywu, najzwyczajniej męczą ci się ręce. Może odrobina siłowni. Byleś nie przesadził jak Papaj:mrgreen:
silownia jest od dawna ;), juz pisalem, ze nie cierpie na zanik miesni ;)
Zmień głowicę w statywie. Monopod też może coś pomóc ale dobra głowica w statywie załatwi sprawe.
Janusz
wlasnie chyba to uczynie... :)
']Ta sigma nie jest ciezka - jakies ~600g. Jej problem polega na tym, ze w tryie macro czyli od 200-300mm wysuwa sie i robi sie z niej dluga rura. Ciezko ja utrzymac przy tej ogniskowej.
i wlasnie o to mi chodzilo. trzymac mam sile, ale nie moge utrzymac tego w jednym miejscu nieruchomo ;)
Robson01
03-12-2005, 01:34
[QUOTE=p13ka]Jeśli już to parkinson... co ma do tego alzheimer? ;-)
Masz rację, mea culpa - być może to u mnie początki alzheimera:D
Silent Planet
03-12-2005, 02:07
Jaka jest różnica między Parkinsonem a Alzheimerem? Nie ma żadnej bo co za różnica czy rozlejesz piwo czy zapomnisz gdzie stoi ;-)
Janusz
Leżę i kwiczę.
Tekst roku.
Zapisałem sobie!
mxdanish
03-12-2005, 19:32
Otóż, jak dla mnie jest zasadnicza, gdyż wolę połowę kieliszka donieść do ust niż zapomnieć wypić :mrgreen:
pewnie jeszcze zależy od stopnia zaawansowania choroby ;)
i wtedy ta połowa kieliszka wcale nie jest taka pewna
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.