zakupilem sobie wlasnie sigme 70-300 apo dg makro. pogoda jest nedzna, z domu wychodze przed switem, a wracam po zachodzie slonca, wiec na razie foce w domu rybki akwariowe... ustawiam sobie tryb makro na 300 siadam, jak Bog przykazal, 95 cm od szyby akwarium i zaczynam polowanie. i tu zaczynaja sie schody. po kilku zdjeciach mam problemy z utrzymaniem aparatu w miejscu. lapy trzesa sie jak cholera i za nic nie moge zadnego zwierza zlapac dobrze. a do cienko lapkowych nie naleze, aparat tez trzymac potrafie.. probowalem na statywie, ale z tym ciezko nadazyc za moimi rekin(k)ami.
macie na to jakas rade?