Zobacz pełną wersję : Zmierzch aparatów Sony?
Sergiusz
02-11-2010, 13:00
Bez wątpienia aparaty fotograficzne Sony są w dniu dzisiejszym liderem, jeżeli chodzi o innowacje techniczne i parametry...
http://fotofanklub.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=240:zmierzch-aparatow-sony&catid=41:felietony&Itemid=189
marceleqs
02-11-2010, 16:48
ściema
jacek_73
02-11-2010, 17:03
Świat wielkiej finansjery rządzi się jak widać swoimi prawami.
20 lat temu obiecywano nam, że "niewidzialna ręka rynku" rozwiąże wszystkie problemy zaopatrzeniowo - jakościowe. Mnie jednak coraz bardziej wydaje się, że "niewidzialna ręka rynku" zgina się tylko do siebie...
Kolekcjoner
02-11-2010, 21:52
Bez wątpienia aparaty fotograficzne Sony są w dniu dzisiejszym liderem, jeżeli chodzi o innowacje techniczne i parametry...
Bez wątpienia - marketing to podstawa 8-).
Bez wątpienia - sony do kosza.
luck1985
02-11-2010, 22:36
Lustro - Nikon i Canon , nic innego nie ma prawa bytu - twarde reguly gry ustanawiam :)
A sony , ze w ogole jeszcze jest z tymi "alfami" , to min dlatego, ze martyna tym pstryka i jest fajnie - a ladne laski w media markecie paraduja z tym wrece, a jak juz mloda przyciagnie klienta , do akcji wchodzi kolo co ladnie gada - jak ten opis.
Nie macie poczucia humoru . Prima aprilis się zbliża , tylko pół roku. żartować już można.
marceleqs
03-11-2010, 00:31
żarty żartami, ale taki marketing wycelowany w polską publiczność w strefie lustrzanek jaki prowadzi SONY jest niebywały na skalę chyba światową. ponoć u nas sprzedaż SONY Alpha jest ogromna, o ile nie najlepsza na kontynencie, wyłącznie z uwagi na marketing, pod tym względem Polska to nawet wyjątkowy kraj..
Co jak co mają innowacje i różniaste bajery to prawda, i bardzo dobrze działa to na klientów.
Fakt, Polska to wyjątkowy kraj. Jeśli się omami sprzedawców kilkoma złotymi za każdą sprzedaną sztukę to efekt jest 10x lepszy niż w innych częściach Europy. Taka to już nasza specyfika :)
Każdy polak wie ze najlepsze telewizory robił zawsze Sony, wiec lustrzanki tez....na pewno
Każdy polak wie ze najlepsze telewizory robił zawsze Sony, wiec lustrzanki tez....na pewno
Nie prawda nie każdy. Ja zawsze miałem zdanie odmienne. Teraz z lustrzankami tak samo.
Fajnie, że Sony się stara i wypuszcza konkurencyjne aparaty. Ale mam wrażenie, że niektórym marketing Sony zrobił pranie mózgów ;-) Przecież większość z tych "innowacji" jest skopiowanych od innych. Więc nie są to żadne innowacje. Trochę trzeźwego myślenia Panowie! :-)
- Bezlusterkowce zaczął Sony produkować dopiero po Panasonicu, Olympusie i Samsungu.
- Stabilizację matrycy dostali wraz z przejęciem minolty więc nie był to ich wynalazek
- Filmy w lustrzankach wprowadzili po Canonie, Nikonie i Pentaksie
- Czyszczenie matrycy (zresztą podobno niezbyt efektywne) dodali gdy się okazało, że w Olympusie świetnie się spisuje
- Pierwszą lustrzankę z odchylanym ekranem, i szybkim fazowym AF w trybie LV wielu dzięki marketingowi przypisuje Sony. Nie jest to prawdą. Olympus miał to wszystko o wiele wcześniej w modelu E-330. Sony jeszcze nawet nie produkował wtedy lustrzanek.
Mógł by też Sony wypuścić wreszcie następcę A700. Przydał by się też dobry zaawansowany kompakt z stopką do lampy błyskowej.
luc_october
03-11-2010, 11:20
Koleżanka z pracy kiedyś mnie zapytała:
-Chcę kupić lustrzankę. Którą mam kupić?
-Tylko Canon, albo Nikon.
Na drugi dzień:
-I co kupiłaś?
-Sony a330.
luc_october miałem to samo :)
Wystarczy wejść np. do takiego sklepu "nie dla idiotów" na dział foto i posłuchać lub samemu spytać ekspedienta jaką lustrzankę by polecił. Odpowiedź jest tylko jedna - sony.
sando, kluczowe w Twoim stwierdzeniu "z szybkim fazowym AF" jest słowo szybkim.
Tutaj Sony faktycznie konkurencję zamiata.
Sergiusz
03-11-2010, 17:01
Wystarczy wejść np. do takiego sklepu "nie dla idiotów" na dział foto i posłuchać lub samemu spytać ekspedienta jaką lustrzankę by polecił. Odpowiedź jest tylko jedna - sony.
Nie przesadzajcie. Jak idziecie do piekarni po ciastko z kremem a wychodzicie z bułką tartą to nie jest to wina sprzedawcy. A jak komuś jest wszystko jedno to i gacie będzie wkładał przez głowę i nie będzie miało to znaczenia.
sando, kluczowe w Twoim stwierdzeniu "z szybkim fazowym AF" jest słowo szybkim.
Tutaj Sony faktycznie konkurencję zamiata.
Stary Olympus E-330 też tą konkurencję zamiata.
Jestem ciekaw czy fotografowałeś kiedyś E-330? Tak się składa, że miałem ten aparat i AF w trybie LV był bardzo szybki. Obecne lustrzanki korzystające z AF opartego o detekcję kontrastu nie mają w tej kwestii żadnych szans.
jacek_73
03-11-2010, 17:36
Wystarczy wejść np. do takiego sklepu "nie dla idiotów" na dział foto i posłuchać lub samemu spytać ekspedienta jaką lustrzankę by polecił. Odpowiedź jest tylko jedna - sony.
Nie do końca prawda, ale faktem jest że sony marketing mają niezły. Skoro "najlepsze na świecie" firmy nie robią w tym temacie NIC, bo są przecież takie najlepsze na świecie. Sony to bezwzględnie wykorzystuje. Wchodząc do takiego foto-jokera nie dla idiotów widzimy wielki telewizor w którym w kółko macieju tłuką jakie to sony jest ekstra i jakie to cuda można z nim robić. I dlaczego dziwnym ma być fakt że nie mówią: "wiecie, ale nikon to Af ma szybszy" ? Nie muszą tego robić, chwalą swoje produkty i widocznie czerpią z tego profity. Dodatkowo wsadzili swój aparat w łapy Martynie jakiejśtam i powiedzieli: "masz laska popstrykaj se, a my ci w zamian sfinansujemy wycieczkę do Afryki" - kolejny niezły chwyt.
Firmy canon i nikon tego nie robią, niby nie muszą, ale prawa rynku są twarde...zobaczymy.
P.S.
Być może błędnie, ale uważam że wyświetlacz w moim 50d zawdzięczam nie panom z canona, ale firmie sony.
Mój zięć kupił A200 kilka miesięcy po tym, jak ja kupiłem 350d na wyprzedaży w EuroAGD. Inny mój znajomy kupił A350 w zeszłym roku. Teraz obaj marudzą, że nie stać ich na dokupienie dodatkowych obiektywów i z dużą zazdrością patrzą na moje słoje do Canona, a wcale nie mam ich dużo i nie jest to jakaś masakrycznie wysoka półka cenowo jakościowa.
...
Nie przesadzajcie. Jak idziecie do piekarni po ciastko z kremem a wychodzicie z bułką tartą to nie jest to wina sprzedawcy. A jak komuś jest wszystko jedno to i gacie będzie wkładał przez głowę i nie będzie miało to znaczenia.
Wejdź do sklepu AGD i spytaj o lodówkę... podpowiem - za sprzedaż produktów popularnej reklamowanej marki na "B" sprzedawca ma $$ od producenta. Jak weźmiesz to do domu to potem proszę nie narzekaj, że ci sprzedawca wcisnął i spać się przy tym nie da, bo takie to draństwo głośne jest.
jacek_73
03-11-2010, 19:38
:-D jakie to szczęście, że nie muszę spać z lodówką :-D
tormentor
03-11-2010, 19:45
Teraz obaj marudzą, że nie stać ich na dokupienie dodatkowych obiektywów i z dużą zazdrością patrzą na moje słoje do Canona
...
No ale chyba Tamrony i Sigmy do Sony kosztuja podobnie co do Canona... Ewentualnie rynek wtorny moze byc mniejszy...
Sergiusz
03-11-2010, 19:51
Wejdź do sklepu AGD i spytaj o lodówkę... podpowiem - za sprzedaż produktów popularnej reklamowanej marki na "B" sprzedawca ma $$ od producenta. Jak weźmiesz to do domu to potem proszę nie narzekaj, że ci sprzedawca wcisnął i spać się przy tym nie da, bo takie to draństwo głośne jest.
Nie ma szans. Sprzęt AGD kupuje tylko jednej marki i nikt mi nic nie wciśnie. Znaczy kupiłem raz i póki co wszystko chodzi. Raz chciałem kupić w salonie samochód Polonez. I sprzedawca tak jak by mi odradzał. Pytam półka z tyłu trzeszczy? A pan sprzedawca: trzeszczy ale jak się kawałek pończochy podłoży to przestaje. Bagażnik zamykał się „jak za teściową” itd. itd. Nie wytrzymałem i pytam o co chodzi? A on na to: Panie a co ja Panu powiem, że to lux torpeda, kupisz Pan i się za bramą Panu rozkraczy. Wrócisz Pan i mi ryja obijesz. A na co mnie to.
Sergiusz to dlatego że FSO nie płaciło doli ekspedientom ;-)
Mój zięć kupił A200 kilka miesięcy po tym, jak ja kupiłem 350d na wyprzedaży w EuroAGD. Inny mój znajomy kupił A350 w zeszłym roku. Teraz obaj marudzą, że nie stać ich na dokupienie dodatkowych obiektywów i z dużą zazdrością patrzą na moje słoje do Canona, a wcale nie mam ich dużo i nie jest to jakaś masakrycznie wysoka półka cenowo jakościowa.
...
Jakby kupili A900 czy A850 to mogliby marudzić, że drogo wychodzą Zaissy ale do cropa to sporo jest taniego szkła i Sony wypuszcza kolejne (np ostatnie 85f2,8). Czy komuś takie szkło pasuje to inna sprawa :???:
marceleqs
03-11-2010, 21:43
Wystarczy wejść np. do takiego sklepu "nie dla idiotów" na dział foto i posłuchać lub samemu spytać ekspedienta jaką lustrzankę by polecił. Odpowiedź jest tylko jedna - sony.
nie zgodzę się, równie dobrze można usłyszeć Olympus, Samsung, Nikon.. zależy która firma płaci promotorowi :) aczkolwiek może być tak, że najwięcej promotorów zatrudniają Soniacy ale nie jest to regułą. Podobnie z pracownikami takich sklepów, oni mają dodatkowy hajs za sprzęt który leży dłużej niż np. pół roku, każdy z nich chce go zdobyć i to właśnie te produkty będą polecane w pierwszeństwie, w celu wiadomym :) Także radził bym więcej samumu przemyśleć niż zdawać się na słowa takich podpowiadaczy ;) obecnie rządzi czysty marketing, nawet gdy słyszymy "W czym mogłabym Panu pomóc? Mogę doradzić?" to za tymi słowami kryje się najczęściej jedna marka, ta która płaci, albo za czas, albo za sztuki, szalenie rzadko jest to doradzanie różnych marek..
Sergiusz
03-11-2010, 23:58
Sklep ma sprzedawać a nie doradzać.
Jakby kupili A900 czy A850 to mogliby marudzić, że drogo wychodzą Zaissy ale do cropa to sporo jest taniego szkła i Sony wypuszcza kolejne (np ostatnie 85f2,8). Czy komuś takie szkło pasuje to inna sprawa :???:
No to fajnie. SONY już 4 lata po rozpoczęciu marketingowej ofensywy, ma kilka obiektywów z własnym logo. Myślę, że to naprawdę wiekopomny wynik...
tormentor
04-11-2010, 01:28
No to fajnie. SONY już 4 lata po rozpoczęciu marketingowej ofensywy, ma kilka obiektywów z własnym logo. Myślę, że to naprawdę wiekopomny wynik...
IMO Sony targetuje glownie w segment rynku, gdzie klienci koncza na tym obiektywie, z ktorym kupili lustrzanke :)
Mój zięć kupił A200 kilka miesięcy po tym, jak ja kupiłem 350d na wyprzedaży w EuroAGD. Inny mój znajomy kupił A350 w zeszłym roku. Teraz obaj marudzą, że nie stać ich na dokupienie dodatkowych obiektywów i z dużą zazdrością patrzą na moje słoje do Canona, a wcale nie mam ich dużo i nie jest to jakaś masakrycznie wysoka półka cenowo jakościowa.
...
To niech kupią 35/1.8, 50/1.8, 85/2.8. To bardzo przyjemne stałki, w sam raz dla amatora. I kosztują wyraźnie poniżej tysiąca każda.
Co do ilości wydany przez Sony szkieł to nie chce mi się liczyć, ale kilkanaście ich było/jest.
Moim zdaniem, nie jest źle ze szkłami do Sony. Widać, że gdy Sony przejęło Minoltę zaczęło szybko nadrabiać braki. O właśnie. Sony nie nazwał bym najbardziej innowacyjną firmą. Ale ze stwierdzeniem, że Sony jest firmą która najmocniej goni czołówkę już się zgadzam.
No to fajnie. SONY już 4 lata po rozpoczęciu marketingowej ofensywy, ma kilka obiektywów z własnym logo. Myślę, że to naprawdę wiekopomny wynik...
Canon to to nie jest ale dla przeciętnego amatora mają ich sporą liczbę
Nawet dla profesjonalisty znajdzie się spory wybór
Problem jest z tymi pośrodku :-?
jacek_73
04-11-2010, 20:24
Canon to to nie jest ale dla przeciętnego amatora mają ich sporą liczbę
Nawet dla profesjonalisty znajdzie się spory wybór
Problem jest z tymi pośrodku :-?
ci pośrodku sobie poradzą z wyborem obiektywów, bez względu czy to będzie sony czy canon.
Pozdrawiam.
ci pośrodku sobie poradzą z wyborem obiektywów, bez względu czy to będzie sony czy canon.
Pozdrawiam.
hmm..
niektórych brak rozsądnej cenowo i jakościowo 85-tki mocno w...
marceleqs
04-11-2010, 20:48
Sklep ma sprzedawać a nie doradzać.
heh, to z punktu widzenia... hmmm świadomego klienta? bo przeciętni (a jest ich 20x tyle albo wiecej) wręcz proszą się o doradzanie. a wtedy... wiadomo co się doradza.. albo to co zalega, albo to co premiowane;] i tak właściwie jest prawie wszędzie.. marketing.
jacek_73
04-11-2010, 21:00
Świadomego klienta?
"Byt określa świadomość"
Jeśli kogoś stać to niech bierze co mu wciskają. Przecież jest internet, znajomi, tematyczne gazetki które można sobie w EMPiKu za darmo poczytać.A poza tym nikt nam nie mówił, że będzie lekko.
Przecież jest internet
Marketing szeptany. Fakt, że ten nieudolny idzie łatwo wychwycić. Ten który jest robiony z głową już gorzej.
znajomi
Ehe..... też dobry doradca, zazwyczaj kupili to co Pan w sklepie doradził ;].
tematyczne gazetki które można sobie w EMPiKu za darmo poczytać
... szczerze? Często te testy nie poruszają zagadnień które mnie interesują. Może to i znośny doradca, ale też wcale nie jest super. To tak jakbyś po testach na optyczne.pl uznał że wiesz wszystko o tych produktach. IMHO tak nie jest, trzeba często trochę doświadczenia żeby coś wybrać świadomie, a co za tym idzie albo polegać na sprawdzonym człowieku który siedzi w branży, albo samemu przetestować trochę rzeczy na własnej skórze.
Kolekcjoner
05-11-2010, 13:38
P.S.
Być może błędnie, ale uważam że wyświetlacz w moim 50d zawdzięczam nie panom z canona, ale firmie sony.
To akurat zawdzięczasz Panom z Samsunga 8-).
Co do Sony w Polsce i ich sprzedaży. Ja mam wrażenie, że bardzo duże znaczenie u nas ma kwestia ceny i wyboru. Jak się popatrzy na półkę sklepową z aparatami to na niej jest: jeden dwa Canony, w tej samej liczbie Nikon, z jeden Olek, jakiś Pentax i pięć Sony. Jeszcze do tego ze trzy te Sony są tańsze od najtańszego aparatu konkurencji + wszechogarniająca reklama w połączeniu z wręcz symboliczną marką - no niema szans to się musi sprzedawać choćby sprzedawcy chórem odradzali.
Sergiusz
05-11-2010, 23:37
Ale w tej materii marketingu Nikon też już coś robi http://fotofanklub.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=244:nikon-za-dowody-s-nagrody-nowa-witeczna-promocja-konsumencka-jestem-i-s-na-to-dowody&catid=50:konkursy&Itemid=191
marceleqs
06-11-2010, 02:27
Sony [..] to się musi sprzedawać choćby sprzedawcy chórem odradzali.
Sęk w tym, że z tego co zauważyłem najwięcej promotorów jest z Sony, najwięcej miejsca na regałach, kuwetach, gablotach zajmuje Sony, najczęściej też widzę ich reklamy (choć ostatnio Nikon często reklamują), no i tak jak zauważyliście, jest od groma modeli nieróżniących się od siebie za to w gromadzie na sklepie, gdzie znajdzie się obok jeden Canon, dwa Nikony, jakiś Olek i zleżały Pentax ;) W dodatku chyba żadna marka poza Sony nie wciska w lustrzanki tyle pierdół niepotrzebnych jak mnogość p. tematycznych, liczebne opcje mordo-wykrywacza, zamknięte-oko-wykrywacza itp. dynamic range'ów, mini hdr'ów, panorama-snap.. i w zasadzie spoooorej większości starcza zestaw 18-55+55-200 i uciecha, że SteadyShot jest w korpusie. Bo po co im takie pierdoły jak szeroka szklarnia, rynek wtórny, miliony akcesoriów.. zwykłego klienta raczej to nie obchodzi, ma być wszystko na raz bo dalej nie zamierza inwestować, w końcu świadomość posiadania lustra wystarczy;]
Sergiusz
06-11-2010, 03:07
Tak, tyle,że o ile nie pojawił się jeszcze następca A 900 to pół biedy ale brak następcy nie produkowanego od jakiegoś czasu A 700 daje do myślenia i budzi zaniepokojenie wśród użytkowników tego systemu.
dziobolek
06-11-2010, 03:20
Tak, tyle,że o ile nie pojawił się jeszcze następca A 900 to pół biedy ale brak następcy nie produkowanego od jakiegoś czasu A 700 daje do myślenia i budzi zaniepokojenie wśród użytkowników tego systemu.
Czyżby kolejny "upadający" system??? :twisted:
Pozdrówka!
Sergiusz
06-11-2010, 03:23
W tym temacie jest artykuł z pierwszego posta.
Tak, tyle,że o ile nie pojawił się jeszcze następca A 900 to pół biedy ale brak następcy nie produkowanego od jakiegoś czasu A 700 daje do myślenia i budzi zaniepokojenie wśród użytkowników tego systemu.
Chyba tych siedzących na forach. Jakieś 80% nabywców lustrzanek Sony głęboko gdzieś ma następce jakiegoś tam A700 (a co to takiego??).
Kolekcjoner
06-11-2010, 12:13
Chyba tych siedzących na forach. Jakieś 80% nabywców lustrzanek Sony głęboko gdzieś ma następce jakiegoś tam A700 (a co to takiego??).
Wydaje mi się, że to dokładnie tak jest. Zresztą to samo dotyczy wymiennej optyki. Póki co widać że dla Sony priorytetem jest entrylevel co nie znaczy, że nie dają czegoś wyżej żeby pokazać, że system żyje (szczególnie chodzi tu o FF). Logiczne zatem jest, że nie ma co inwestować zbyt mocno w środek oferty - chociaż pewnie na to też czas przyjdzie.
jacek_73
06-11-2010, 13:18
Tak, tyle,że o ile nie pojawił się jeszcze następca A 900 to pół biedy ale brak następcy nie produkowanego od jakiegoś czasu A 700 daje do myślenia i budzi zaniepokojenie wśród użytkowników tego systemu.
daje do myślenia, albo i nie daje do myślenia. A jak Ty Sergiuszu myślisz, czy A700 zestarzała się moralnie na tyle aby SONY musiało wprowadzać na rynek nowszą wersję?
Problemem jest nie tyle "starość" A700 co jej niedostępność ze względu na zaprzestanie produkcji spory czas temu.
Zmierzch czy nie, ale 5 lat gwarancji może spustoszyć rynek. Ciekawe co na to Canon
Canon nic nie zrobi.
Sony moim zdaniem na rynek wpuści tylko ograniczoną liczbę sztuk z taką gwarancją, narobią szumu na rynku i temat ucichnie ale echo będzie roznosić się jeszcze wśród klientów jakiś czas - ot taki "chłyt... chłyt marketingowy" i tyle... i będą tak w kółko, z telewizorami też taki "chłyt" stosują.
Pozdrawiam!
V.
To nie jest chłyt marketingowy.
Przedłużenie gwarancji na lustrzankę kosztuje 319zł i mamy 5 lat spokoju.
Dzięki temu sprzedawałem A700 z jeszcze prawie 3 lata gwarancji, a kupujący miał spokój.
Bardzo chciałbym, żeby i Canon miał taki chłyt. Z chęcią bym się dał na niego złapać.
Każdy Uczestnik Programu, który zakupi Lustrzankę w okresie od dnia 1 września 2010 r. do dnia 31 grudnia 2010 r., otrzymuje od Organizatora, w cenie sprzedaży Lustrzanki prawo do 5-letniej gwarancji jakości Lustrzanki
No to i tym lepiej. 319zł mają w kieszeni.
Kolekcjoner
21-11-2010, 20:11
Bardzo fajna sprawa. Moja 30-tka padła po 3 latach - 8 stówek do przodu - tyle mi wycenili wymianę płyty głównej :(. Brawo Sony!
luck1985
21-11-2010, 23:59
Pelne 5 lat jak ten pierwszy rok czy dwa lata ? Czy okres gwarancji trwa 2 lata , a na migawke jest te 5 lat ? Warto sie wczytac w te warunki , bo co mi po 5 latach , jak po 3 roku padnie plyta glowna , ktora nie jest objeta piecioma latami ;)
Martyna ladnie reklamuje Sony .
Zamiast snuć domysły i pisać bzdury wystarczy trochę poczytać.
Gwarancja jest pełna.
luck1985
22-11-2010, 00:06
Forumowy madrala pasuje do Ciebie - ew mozesz miec range "stawiacz kropki na i"
A znak zapytania widziales ? no..... to nie snuj farmazonow tylko udziel normalnej odpowiedzi ;]
Po pytaniu znalazła się też odpowiednia teza.
luck1985
22-11-2010, 00:12
Ponad tysiac na liczniku , ale znajomosc emotow znikoma ;)
Peace
Wpisałem w google "gwarancja extra sony".
Gdybyś to zrobił i zechciał przeczytać dokument sam byś wiedział jak jest.
EOT, miłego wieczora.
darekw1967
22-11-2010, 00:32
Koleżanka z pracy kiedyś mnie zapytała:
-Chcę kupić lustrzankę. Którą mam kupić?
-Tylko Canon, albo Nikon.
Na drugi dzień:
-I co kupiłaś?
-Sony a330.
Witam !
Jak kupila do zdjec rodzinnych i wycieczkowych to niezaleznie
co by kupila (Canon, Nikon, Sony) moze wykonac bardzo dobre zdjecia ;)
Moim zdaniem wiele modeli lustrzanek jest nad... potrzeby
amatora.
Pozdrawiam
Sergiusz
22-11-2010, 19:09
Dla mnie to trochę jak strzał w kolano. Ja omijam promocje związane z towarami o przedłużonej gwarancji. Raz miałem prototyp samochodu z przedłużoną gwarancją do trzech lat i co mi po gwarancji jak przynajmniej raz w miesiącu samochód stał w serwisie. Źle mi się kojarzy.
O, właśnie!
To najlepiej kupować sprzęt N***. Tam niektórzy sugerują, że gwarancji w praktyce nie ma wcale.
Wybacz Sergiusz, ale Twoja argumentacja jest tak dziecinna, że aż śmieszna.
Sergiusz
26-11-2010, 04:10
Mam dwa aparaty Cyber Shot U 50 i U 20 i oba padły po zrobieniu około 500 zdjęć. W jednym na gwarancji wymieniono matrycę i po 500 zdjęciach awaria się powtórzyła. Też uważam, że to jest śmieszne. Nawet bardzo. Tyle, że każdy z aparatów kosztował około 1,5 k
Bagnet007
26-11-2010, 08:47
Mam dwa aparaty Cyber Shot U 50 i U 20 i oba padły po zrobieniu około 500 zdjęć. W jednym na gwarancji wymieniono matrycę i po 500 zdjęciach awaria się powtórzyła. Też uważam, że to jest śmieszne. Nawet bardzo. Tyle, że każdy z aparatów kosztował około 1,5 k
Zwyczajny pech. Ja miałem Cyber Shot S70, którego używałem 2 lata a następnie sprzedałem. Po kolejnych 4 latach spotkałem kupującego i wciąż działał :)
Serdecznie Ci współczuję.
Ja miałem A100 - działa u kolegi do dzisiaj. Kupiona 4 lata temu.
A700 - działa do dzisiaj u kolegi. Kupiona ponad 2 lata temu.
Teść kupił H5 - działa do dzisiaj od 4 lat.
Kuzynka kupiła H5 - działa do dzisiaj od 3 lat.
Każdy z nich kosztował więcej niż Twoje aparaty :roll:
Za to z całą pewnością gdybyś kupił C/N, to działałyby przez 150 lat bez awarii.
Dlatego pewnie niedługo C i N zlikwidują serwisy na całym świecie, bo ich sprzęt jest bezawaryjny.
Miało być o zmierzchu aparatów Sony, a jest o gwarancjach. Do tematu, panowie!
Ale o jakim temacie mowa?
Kolega coś tam napisał, zdaniem wielu bez większego sensu i tyle.
Mam dwa aparaty Cyber Shot U 50 i U 20 i oba padły po zrobieniu około 500 zdjęć. W jednym na gwarancji wymieniono matrycę i po 500 zdjęciach awaria się powtórzyła. Też uważam, że to jest śmieszne. Nawet bardzo. Tyle, że każdy z aparatów kosztował około 1,5 k
Sergiusz, hmmm... koleżanka ma jakieś omleta Sony W coś tam, zero manuala, czy nawet półmanuala. Obrapany, używa go bardzo intensywnie wszędzie i zawsze (za rok około 30 tysięcy zdjęć). Bardzo chwali. Parę lat temu dostała następcę: cieńszego, ładniejszego, 7 MPx (Jezu, to jeszcze działa na ludzi :shock:) i mówi: Paweł, zobacz jakie brzydkie zdjęcia ten nowy robi - powtarza mi to przy każdej okazji, BTW. jest pod wielkim wrażeniem kolorków i skuteczności iAuto z LX3 :).
Niedawno (nałogowy Allegrowicz) wyczaiła, że ktoś sprzedawał tego... starego ogóra (większa cegła od Ixus II ;)) za 50 zł. Teraz ma dwa super aparaty.
Jeśli te aparaty nie dają się mojej koleżance, proszę uwierz na słowo: są pancerne.
http://demotywatory.pl/2324141/Martyna-Wojciechowska
Niektórzy wezmą mnie tu pewnie za szaleńca, ale kilka tygodni temu wyprzedałem się z Canona (30d, kilka szkiełek, lampa itd.) i kupiłem Sony a500. Canon miał już swoje lata, czas było go wymienić, ale że na fotkach nie zarabiam już tyle, co kiedyś (to dla mnie tylko dodatkowe zajęcie, żyję z czegoś innego) nie widziałem sensu inwestowania więcej niż 2 tys. w nowy aparat. Jasne, że wolałbym 5D, 7D czy nawet 60D, ale to już zupełnie inna kasa, więc odpuściłem. Sony wziąłem dlatego, że mam w firmie 2 sztuki Alfy 700 i niezłe szkła i lampę, z których mogę swobodnie korzystać. Aparaty są ostro używane od dwóch lat i jeszcze żyją. Po pierwszych sesyjkach mogę wam powiedzieć, że jakość zdjęć z Sony a500 (aparatu dla zaawansowanego amatora) jest bez zarzutu. Jakość materiałów, z których wykonano body jest fatalna - to fakt. Z soniakową ergonomią też się jeszcze nie pogodziłem. Ale czy goły i kulawy Canon 1000d za podobną kasę byłby lepszy? Pod względem jakości fot i szybkości aparatu na pewno nie. Sony kupiłem za 1700 zł z kitem. Co do dostępności szkieł - ma rynku jest mnóstwo starych, przyzwoitych słoików minolty. Dla onanistów sprzętowych są nowe Zeissy. Nadal lubię Canona, ale to nie powód, żeby nie doceniać innych firm.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.