Zobacz pełną wersję : Usprawnić komputer do fotek?
hekselman
25-11-2005, 23:06
Jak w temacie: od czego zacząć: co ma najwiekszy wpływ na komfort i szybkość obróbki dużych plików; od czego zaczynać zmiany; w jaki kierunku się rozwijać...
Druga kwestia: kto ma pozytywne wrażenia z monitorów LCD jako podstawowych do fotek?Z jakich monitorów - bo jakoś nie bardzo mogę się przekonać....
A - mój stan bieżący: Athlon 2200+ (1.95Ghz) ; 1.5 Gb RAMu; dyski 160Gb i 120Gb
A czego Ci brakuje? Szybkości? Pojemności? Wielkości ekranu? Przenośności? To mogłoby pomóc w naprowadzeniu na właściwy trop. Ważne jest także to czy z zasady jesteś maksymalistą czy minimalistą. ;)
Tomasz1972
25-11-2005, 23:33
Jak w temacie: od czego zacząć: co ma najwiekszy wpływ na komfort i szybkość obróbki dużych plików; od czego zaczynać zmiany; w jaki kierunku się rozwijać...
Druga kwestia: kto ma pozytywne wrażenia z monitorów LCD jako podstawowych do fotek?Z jakich monitorów - bo jakoś nie bardzo mogę się przekonać....
A - mój stan bieżący: Athlon 2200+ (1.95Ghz) ; 1.5 Gb RAMu; dyski 160Gb i 120Gb
Chciałbym miec tyle ramu i takie dyski :-)
mario1275
25-11-2005, 23:43
no i czego ci brakuje ?? - jakie duże pliki chcesz obrabiać??
czy w tej chwili ci się muli jeśli tak to zaczął bym od zainstalowania programu typu ramidle czyszczącego pamięć ram z niepotrzenuych danych a co do monitorów to takie z kalibratorami jeśli cię stać to może być i lcd
Tomasz Golinski
25-11-2005, 23:50
W takim zestawie to chyba procesor jest najslabszym ogniwem. Oczywiście o ile ram i dyski są przyzwoicie szybkie.
Oczywiście nie zapominajmy o tym, że sprzęt bez softu niewiele może. Więc sporo zależy od tego co jest zainstalowane na tym sprzęcie. Skąd mamy wiedzieć czy nie masz tam Win 2003 Srv + Domino Srv na 1000 userów?
digi-tech.pl
26-11-2005, 00:33
Jeżeli chodzi o sprzęt to wydaje mi się, że masz go nadmiar :). Gdybyś jednak chciał zainwestować troszkę pieniędzy w rozbudowę komputera to sugerowałbym wymienić procesor na jakiegos Intela i zamontować jakiąś dobrą kartę grafiki (kiedyś dobre karty robił matrox- nie wiem jak jest teraz bo nie jestem na bieżąco w tym temacie). Masz bardzo dużo pamięci zarówno operacyjnej jak i dyskowej, więc powinno Ci wystarczyć, jednak najważniejszy jest soft.
Mi w tym zestawie myszki barkuje :D
Generalnie oprocz ilosci ramu wazna jest takze jego szybkosc a o tej nic nie wiadomo. Dodatkowo nawet szybkie ramy w tym wypadku na nic sie zdadza gdyz waskim gardlem jest magistrala (w tym wypadku 133 Mhz). Ktos powie ze mozna ustawic ramy na 200 Mhz ale asynchroniczne taktowanie tak naprawde jest do bani.
Mysle ze w tym wypadku najlepszym rozwiazaniem (jakosc/cena) byloby przejscie na Athlona64 i zmiana systemu na XP 64.
Dodatkowo waskim gardlem sa te dyski (zreszta jak w wiekszosci systemow domowych). Bez wzgledu na ilosc ramu wykorzystywany jest plik wymiany a ten jakby nie bylo jest na dysku. Mozna sobie z tym poradzic na rozne sposoby. Najciekawsza jest swap na ramdisku (z tym ze w tym wypadku wypadaloby dokupic z 512 MB ramu). Bardziej standardowe polegaja na zastosowaniu macierzy dyskowych badz nieco lepsze moim zdaniem (niekoniecznie wydajniejsze) zastosowanie woluminow.
Podsumowujac majac troche wolnej kasy kupilbym Athlona64 i Raptora 10k a na tych dwoch dyskach postawil wolumin rozlozony
A - mój stan bieżący: Athlon 2200+ (1.95Ghz) ; 1.5 Gb RAMu; dyski 160Gb i 120Gb
Wymień ten szajs zwany athlonem na Intela i oprzyj konfigurację kompa na bazie n/w podzespołów a na pewno nie będziesz narzekać :
Asus P5WD2 Premium Wifi-TV Intel 955X
Intel Pentium 4 551 (S775) 3.40 GHz HT (Prescott, 64-bit) BOX
GeForce 7800 GTX Gainward Ultra/3500 PCX 256MB 2xDVI+VIVO "GS
2 x WD Caviar SE 400 GB 16MB cache Serial ATA
2 x Kingston HyperX DDR2 2x1024MB 900MHz CL5
Ten zestaw powinien cię zadowolić.
Wymień ten szajs zwany athlonem na Intela i oprzyj konfigurację kompa na bazie n/w podzespołów a na pewno nie będziesz narzekać :
Asus P5WD2 Premium Wifi-TV Intel 955X
Intel Pentium 4 551 (S775) 3.40 GHz HT (Prescott, 64-bit) BOX
GeForce 7800 GTX Gainward Ultra/3500 PCX 256MB 2xDVI+VIVO "GS
2 x WD Caviar SE 400 GB 16MB cache Serial ATA
2 x Kingston HyperX DDR2 2x1024MB 900MHz CL5
Ten zestaw powinien cię zadowolić.
O tak szczegolnie cenowo ;)
I tak z ciekawosci po co ten Gainward do obrobki grafiki ?
O tak szczegolnie cenowo
I tak z ciekawosci po co ten Gainward do obrobki grafiki ?
To prawda, zestaw nie należy do najtańszych, ale gainward'a polecam wszystkim, zarówno graczom jak i grafikom-czytaj fotorgafom bo to od lat najlepsza i najbardziej wypasiona karta .
TommyTheCat
26-11-2005, 01:49
szajs ? intelowi juz niedlugo chyba zabraknie sił do pogoni amd :D
szajs ? intelowi juz niedlugo chyba zabraknie sił do pogoni amd
:lol: :lol: :lol: Niepoprawny optymista.:lol: :lol: :lol:
No sorry ale kupowanie karty za 2300 zl do obrobki grafiki to nawet nie przesada to totalny bezsens (to tak jakby ktos zapytal jak najlatwiej przewiezc telewizor a Ty bys zaproponowal kupno TIR'a). Rownie dobrze sprawdzi sie karta 10x tansza a roznice mozna zainwestowac w wydajny system macierzowy.
No sorry ale kupowanie grafiki za 2300 zl do obrobki grafiki to nawet nie przesada to totalny bezsens.
Ta grafa ma służyć do wszystkiego,czyli : najnowsze gry, filmy, obróbka zdjęć i grafiki.
TommyTheCat
26-11-2005, 02:03
jasne, podlicz czlowiekowi pytajacemu jeszcze cene za ten zestaw :)
rzadko tak sie zdarza ze to co jest tansze nie jest gorsze, amd pokazalo ze moze byc wrecz odwrotnie
proponuje jeszcze dopisac: wiemy ze chcesz miec sprzet do zdjec, ale jakbys chcial tez czasem pograc to fajnie jest dodac 2300zl aby kupic karte z zestawu wymienionego wyzej :)
sorry nemeo, to nie zlosliwosc, po prostu moim zdaniem Twoja porada ma sie nijak do pytania
Pozwól że zacytuję :
"Jeśli się coś lubi, to należy mieć to 'coś' w najlepszym gatunku. /Zygmunt Kałużyński 1918-2004/"
Pozwól że zacytuję :
"Jeśli się coś lubi, to należy mieć to 'coś' w najlepszym gatunku. /Zygmunt Kałużyński 1918-2004/"
Tyle ze w tym watku nie mamy dyskutowac nad tym co lubimy tylko dac odpowiedz na konkretnie zadane pytanie a ono dotyczy komputera dla grafika a nie gracza.
Twoja odpowiedz pasowalaby raczej do pytania "Jaki mozna kupic najdrozszy komputer na dzien dzisiejszy" albo "Jaki mam kupic komputer do gier komputerowych - kasa nie gra roli".
ARF-FOTO
26-11-2005, 02:38
Gainward za duży jak na 2D - programy do obróbki foto nie potrzebują masy potoków wyspecjalizowanych do grafy 3D ani kart wypasionych w pamięć 256 MB - a jeśli chodzi o granie to 6800 wystarczy aż na wyrost
Athlon 64 i win 64 - nie ma aplikacji do grafiki pracujących w 64 bitowym środowisku
RAM jak największy i jak najszybszy - ograniczenie to kasa lub płyta główna
Intel nie jest już taką rewelacją - w tej samej cenie można kupić szybszego konkurenta
Matrox - to specjalista od kart 2D przeznaczonych do obróbki wideo - jak ktoś ma kasę to może sobie zafundować kartę wyposażoną w sprzętowe kodeki MPEG ale juz se nie pogra
Monitor albo drogi LCD przeznaczony do studia graficznego albo porządna bańka z kalibratorem kolorów
jeśłi komuś przy Athlonie 2200 i ramie 1,5 GB staje komputer to niech zrobi porządki ( XP potrafi nawet na celeronie 400 i 128 mb RAM chodzić ) - ciekawe co tam masz nainstalowane
rysiaczek
26-11-2005, 03:09
Wymień ten szajs zwany athlonem na Intela i oprzyj konfigurację kompa na bazie n/w podzespołów a na pewno nie będziesz narzekać :
Asus P5WD2 Premium Wifi-TV Intel 955X
Intel Pentium 4 551 (S775) 3.40 GHz HT (Prescott, 64-bit) BOX
GeForce 7800 GTX Gainward Ultra/3500 PCX 256MB 2xDVI+VIVO "GS
2 x WD Caviar SE 400 GB 16MB cache Serial ATA
2 x Kingston HyperX DDR2 2x1024MB 900MHz CL5
Ten zestaw powinien cię zadowolić.
Lubię słuchać, jak ktoś coś poleca, bo topowe w cenniku.. nic droższego nie było??? Bo ten sprzęt ma się nijak do zastosowań, jakie zostały postawione w pytaniu... podobnie, jak stwierdzenie 'szajs zwany athlonem'.
EDIT: Żeby nie było OT: jeżeli koniecznie chcesz coś zmieniać, to zmień procka na szybszego (pociągnie to niestety za sobą zmianę pamięci i płyty, ale warto) oraz utwórz z dysków RAIDA (stracić 40GB, ale tu warto po dwakroć;))
To ja dorzucę swoje trzy grosze, bo sam jestem świeżo po wymianie sprzętu:
W tej chwili, z wielkim zdziwieniem, ale stwierdzam, że Intel suxx. Przez ostatnich 10 lat głosiłem dokładnie przeciwny pogląd :-) jednak mam ostatnio okazję porównać pod względem architektury, szybkości większość ostatnich zabawek, zarówno serwerowych jak i desktopowych (lub raczej workstation). Intel już został z tyłu. Gwoździem do trumny był dla mnie fakt, że po kompletnej klapie rynkowej skądinąd niezłej architektury IA64 Intel został przez rynek zmuszony do skopiowania rozwiązań od... AMD :lol: Tak, tak, Nemeo, ten wspaniały "Intel Pentium 4 551 (S775) 3.40 GHz HT (Prescott, 64-bit) BOX" jeśli chodzi o wsparcie 64 bitów jest kompletnie zerżnięty z AMD :lol: Jeśli chodzi o sam procek to nie ma co przesadzać... najprostsza zasada przy zakupie nowego sprzętu, to "najtańszy z danej półki". Ja wahałem się między najtańszymi wersjami Athlona 64 i Athlona X2 (dual-core), ostatecznie wybrałem to drugie.
Płyta główna - nie oszczędzać! Odkąd pamiętam, "dobra płyta" zawsze oznaczała coś w okolicach 700PLN :) Modele się zmieniały, ale cena była zawsze w tych okolicach. Ja mam i polecam Asusa A8N, w dowolnej wersji.
Pamięć - dobra i dużo, ale bez przesady. Na początek najlepiej kupić tyle ile aktualnie potrzeba w dwóch modułach, żeby wykorzystać DualChannel - to naprawdę daje kopa. Mi wystarczyło 2x512MB. Lepiej jednak nie kupować najtańszych modułów, warto zainwestować w porządniejszą markę: Kingston, Corsair itp.
Grafika jeśli do foto - byle jaka. Zaraz odezwą się maniacy "no ale Matrox, jakość obrazu przecież". Terefere. Miałem Matroxa G550 z porządnym monitorem (swego czasu top of line Samsunga), miałem najtańszą Rivę M64, przedtem jeszcze S3 Trio, potem firmowego Radeona 7000, w pracy jakieś GF2, teraz GF6600 (bo była najtańsza w sklepie) - różnice są pomijalne. Zwłaszcza od momentu upowszechnienia się DVI, gdzie sygnał i tak idzie cyfrowo. Jeśli potrzebna jest wierność kolorów itp, to i tak, dowolną kartę z dowolnym monitorem trzeba skalibrować. A jeśli nie - patrz wyżej :)
Dyski bez przesady. RAMu i tak z definicji kupujemy tyle, żeby wystarczało do typowych zastosowań bez zbytniego mielenia dyskiem. No chyba że nie - wtedy warto zastanowić się nad kupnem Raptora 73GB (10000rpm) jako dysku roboczego, ewentualnie spięciem dwóch dobrych dysków w striping. W każdym innym przypadku - dowolny, wystarczająco duży dysk.
Zasilacz często zapomniana, a bardzo ważna sprawa. Co najmniej 300W i dobrej firmy, w zależności od potrzeb (głównie ilości dysków) więcej.
Reszta w zasadzie mniej istotna (i budząca z reguły mniej kontrowersji ;-) )
Hekselman odpowiadając na Twoje pytanie: "Niestety" masz w sumie dość dobry sprzęt, i żeby poczuć zauważalną różnicę musisz trochę $$$ włożyć :)
zmień płytę na najlepszą jaką znajdziesz "w sklepie za rogiem"
wsadź w nią najlepszy procesor jaki znajdziesz. Żeby poczuć różnicę musisz chyba wskoczyć w Opterony, i to nie te najtańsze. Jeśli Twój soft wykorzysta dwa procki - polecam wersję dual-core. To są prawdziwe dwa procesory (w odróżnieniu od HT Intela), i (w odróżnieniu od dual-core Intela) dostaje się to właściwie za darmo (pod względem konsumpcji prądu i generowanego ciepła).
Kup 2x1GB dobrej, firmowej pamięci i skonfiguruj ją tak, żeby działała w DualChannel.
Wymień ten szajs zwany athlonem na Intela...
Jak czytam takie teksty, to płakać mi się chce! Chyba nie wiesz, o czym mówisz.
Generalnie zgadzam się z Muflonem, może z wyjątkiem zasilacza. Na dzisiejsze czasy 300W może być za mało, polecam min. 350, a najlepiej 400W. Ale całkowicie się zgadzam, że wiele osób nie docenia funkcji, jaką w zestawie pełni zasilacz.
Muflon mnie wyprzedzil i napisal wlasciwie wszystko co chcialem wysmarowac na temat Intela i Matroxa. I jedno i drugie nie warte swojej ceny. Ci ktorzy pisza ze matrox do grafiki to szczyt marzen nigdy tak naprawde nie pracowali na tej karcie (sam mialem g450 i dawno temu g200 to sie chyba nazywaloi zadna to byla rewelacja a sterowniki wolaly o pomste do nieba).
Co do wypowiedzi kolegi ARF-FOTO na temat Athlona64 + Wina64 i aplikacji to wykorzystujacych. Sorry ale jakie ma znaczenie fakt ze programy graficzne na dzisiaj nie wykorzystuja dobrodziejstwa 64 bit architektury ? Przeciez jeszcze pare miesiecy i to sie zmieni. Malo tego nawet jesli nic w tym kierunku producenci nie zrobia to obsluguje ja sam system operacyjny.
To wedlug Ciebie za malo ?
A co zarzadza pamiecia, czasem procesora, procedurami ?
Adobe CS2 ?
Bo mnie zawsze sie wydawalo ze jadro systemu operacyjnego.
djtermoz
26-11-2005, 16:02
To ja moze odpowiem na druga czesc pytania.
Tak, mam pozytywne (i to bardzo) doswiadczenia w pracy z fotkami na ekranach LCD. Tyle, ze nie na pierwszym lepszym z MediaMarkt a takimi troche z wyzszej polki.
Sporo robie na ekranie notebooka (Powerbook) ale ostatnio nabylem drugi ekran (a co, pochwale sie) - Dell 2405FPW (http://accessories.us.dell.com/sna/ProductDetail.aspx?TabPage=techspecs&sku=24053YR&spagenum=&category_id=6198&brandid=&k=&c=us&l=en&cs=19&mnf=&prst=&prEnd=&mnfsku=&orderby=&searchtype=&pageb4search=&page=productlisting.aspx&instock=&refurbished=) (za cene znacznie nizsza niz podana na tej stronie). I musze powiedziec ze komfort pracy jest niesamowity. Na 24 calach przekatnej mozna zmiescic duzo. Jakosc obrazu swietna, kontrast swietny (czarne jest bardzo czarne a biale bardzo biale), brak dead i hot pikseli, jasnosc super, znieksztalcen brak, mozliwosc wlasnej korekcji gamma i kolorow, do tego pivot - mozna obrocic sobie ekran w pionie do fotek portretowych, wbudowany czytnik CF/SD/MMC/MS/..., hub USB 2.0, 4 wejscia video, picture-in-picture, itd., itp.
W zasadzie jedyny problem to ze zajmuje mi praktycznie pol biurka...
Dobry komp to taki, na którym można robić wszystko i nigdy nie narzeka się na jego wolną pracę.
Co z tego że otwierając worda wykorzystuję wypasionego Gainwarda tylko w jednym procencie, przecież na tym samym kompie obrabiam zdjęcia, oglądam filmy i gram w najnowsze gry, które wykorzystują już 100% możliwości grafy.
Dlatego nie rozumiem dlaczego facet, jak już modernizuje kompa, to nie ma tego zrobić porządnie tylko byle jak, jakby całe jego życie to była obróbka zdjęć w PS.
rysiaczek
26-11-2005, 18:08
Dobry komp to taki, na którym można robić wszystko i nigdy nie narzeka się na jego wolną pracę.
Sorry, ale wg tej definicji, to Twoją konfiguracja o kant t... można potłuc... ja czasami lubię skomponować sobie jakiegoś mida, czasami pograć przez midi na klawiszach... albo może obróbka wideo... albo chociaż tv oglądnąć... to jak, do wszystkiego jest ten komp? I na pewno w żadnym zastosowaniu nie będzie narzekał na jego wolną pracę?? Bo ja bym na to nie postawił.
A poza tym wszystkim pytanie nie brzmiało: komputer do wszystkiego, lecz komputer do obróbki dużych plików - a tu ten konfig to na pewno niepotrzebny wydatek.:rolleyes:
Tomasz Golinski
26-11-2005, 18:36
Co do wypowiedzi kolegi ARF-FOTO na temat Athlona64 + Wina64 i aplikacji to wykorzystujacych. Sorry ale jakie ma znaczenie fakt ze programy graficzne na dzisiaj nie wykorzystuja dobrodziejstwa 64 bit architektury ?
Zawsze jest linux+gimp. Działa na 64bitach jak należy.
oto jest forum o fotografii
:twisted:
Zawsze jest linux+gimp. Działa na 64bitach jak należy.
CS2 tez biega bardzo fajnie tyle ze kolega przyczepil sie chyba do braku oficjalnego wsparcia dla wszystkich dobrodziejstw jakie za soba niesie Athlon64 od strony producenta.
Poza tym tak naprawde to ja nie za bardzo kumam jak mozna sie do tego przyczepic ... SMP to rozumiem ale to ... pewnie musze sie jeszcze sporo w tej dziedzinie poduczyc ;)
Dobry komp to taki, na którym można robić wszystko i nigdy nie narzeka się na jego wolną pracę.
Co z tego że otwierając worda wykorzystuję wypasionego Gainwarda tylko w jednym procencie, przecież na tym samym kompie obrabiam zdjęcia, oglądam filmy i gram w najnowsze gry, które wykorzystują już 100% możliwości grafy.
Dlatego nie rozumiem dlaczego facet, jak już modernizuje kompa, to nie ma tego zrobić porządnie tylko byle jak, jakby całe jego życie to była obróbka zdjęć w PS.
To ja podobnie napisze jak rysiaczek ... komp do kitu nie ma karty TV i hot swapa wiec do niczego sie nie nadaje ... kupa kasy wywalona w bloto. Poza tym o ile pamietam to nie mial byc komp dla Ciebie a dla autora watku a on oczekiwal konfiguracji dla grafika a nie gracza.
Na zaliczeniu przedmiotu bodajze "Architektura komputerow" dostalbys u mojego dawnego wykladowcy szmate.
Aha i tak IMHO to napisales to wszystko zeby sie pochwalic swoim konfigiem ;)
Tomasz Golinski
26-11-2005, 19:49
CS2 tez biega bardzo fajnie tyle ze kolega przyczepil sie chyba do braku oficjalnego wsparcia dla wszystkich dobrodziejstw jakie za soba niesie Athlon64 od strony producenta.
Ale mi chodzi, że jak skompilujesz gimpa dobrze, to dostajesz kod w pełni 64-bitowy "z dobrodziejstwami".
Jak w temacie: od czego zacząć: co ma najwiekszy wpływ na komfort i szybkość obróbki dużych plików;
komfort i szybkość to także "urządzenie wskazujące", dlatego zainwestowałbym w dobrą mysz ( np. logitech serii mx500 ) i tablet graficzny ( np. wacom ) jeśli jest skomplikowana praca z plikiem.
Dobry komp to taki, na którym można robić wszystko i nigdy nie narzeka się na jego wolną pracę.
(..)Dlatego nie rozumiem dlaczego facet, jak już modernizuje kompa, to nie ma tego zrobić porządnie
Po obcięciu całej wypowiedzi do powyższego cytatu zgadzam się w 100% ;-) Tak jak napisałem, Hekselman ma zupełnie przyzwoity sprzęt, zatem jeśli już zmieniać to na konkret - jeśli chodzi o podstawy (CPU, płyta, RAM).
oto jest forum o fotografii
Bo jest :) Raz że hydepark, a dwa że wcale nie tak OT.
Aha i tak IMHO to napisales to wszystko zeby sie pochwalic swoim konfigiem
Hmm, a czy ja już wspomniałem że mam 4x320GB dysków (w RAID5) i oddzielnie systemowe 200GB? ;-) :mrgreen: A szybkością tych dysków jestem zaszokowany... każdy wyciąga linowego transferu 60MB/s - i nie zmienia się to przy jednoczesnym transferze z kilku dysków. Czyli np. przy czytaniu ze macierzy w stripingu (robiłem testy) iostat pokazuje transfer >200MB/s :eek:
Edit: właśnie sprawdziłem dla programowego RAID5 - odczyt liniowy 170-190 MB/s!! Oj, chyba wrócę do pewnej starej dyskusji na p.c.o.l na temat wyższości (..) nad (..) ;-)
Aha i tak IMHO to napisales to wszystko zeby sie pochwalic swoim konfigiem
Moja propozycja konfiga dla hekselman'a, a konfiguracja mojego prywatnego kompa to dwie różne rzeczy.
Czytaj uważnie.
Jarek Jaworski
27-11-2005, 16:07
A ja bym poszedl po najmnniejszej linii oporu, zainstalowal jeszcze raz system, z minimum koniecznych aplikacji i odlaczyl komputer od internetu, na pewno zyska sie duzo czasu - swojego i komputera ;)
A ja bym poszedl po najmnniejszej linii oporu, zainstalowal jeszcze raz system, z minimum koniecznych aplikacji i odlaczyl komputer od internetu, na pewno zyska sie duzo czasu - swojego i komputera ;)
To swoją drogą :) Ale nie tylko. Ja na laptopie (PIV-M, 2.2GHz, 512MB RAM) się naprawdę męczyłem obrabiając zdjęcia. Do tego używam Gimpa, który jest na oko sporo wolniejszy od PS jeśli chodzi o filtry, transformacje itp. Po przesiadce na porządny sprzęt różnica jest kosmiczna. I, żeby było śmieszniej, nowy procesor ma zegar wolniejszy od tego laptopowego :mrgreen:, bo cpuinfo podaje 2GHz. Ale to właśnie cała reszta: płyta, chipset, pamięć, no i sama architektura procka daje najwięcej - nie megaherce :)
No i jeszcze kwestia "do czego". Bo np. moje wymagania są względnie małe - ot, wygodna obróbka plików 8Mpix.
Jarek Jaworski
27-11-2005, 17:52
Ja teraz tez robie male "przemeblowanie" dolaczam do tego dysku co mam maly dysk SCSI 15K na plik wymiany dla PS i dwa duze SATA w mirorze na dane i przeinstalowuje system z W2K na XP i defintywnie instaluje minimum aplikacji i odlaczam komputer od internetu. Poczekam na 64 bitowego PS i zmienie komputer. W tej chwili mam dwa Xeony i 1G pamieci RIMM, wiec duzo wiecej mocy juz nie wycisne a inwestowac w kolejny 1GB pamieci nie chce
canis_lupus
27-11-2005, 18:16
Napiszę co ja myśle:
Jeśli grafika to:
Dobry monitor (21" CRT)
Graficzna dowolna.
Duzo RAMu (1.5 GB czyli to co masz powinno spokojnie wystarczyć)
Dyski: Pojemność spokojnie Ci wystarczy, lecz jesli masz taką mozliwość to zamień je na 2 identyczne i wrzuć w RAID'a
Polecam tez takie rozwiązanie: karta graficzna dual head i 2 monitory. jeden dobry do wysiwetlania obrazu a drugi w zasadzie dowolny do wyswietlania narzędzi.
A jeśli chodzi o inne rady to zapraszam na moje ulubione forum: www.community.tomshardware.pl
Dyski: Pojemność spokojnie Ci wystarczy, lecz jesli masz taką mozliwość to zamień je na 2 identyczne i wrzuć w RAID'a
Normalnie rece opadaja jak sie cos takiego czyta.
Po pierwsze rodzi sie pytanie w jakiego RAID'a - przeciez jest kilka rodzajow.
Domyslam sie ze chodzi o zwiekszenie transferu tak wiec wypada na Raida 0.
Idac dalej rodzi sie pytanie czy zastanowiles sie nad tym co proponujesz tak ochoczo ? Przeciez takie rozwiazanie w tym przypadku to czysty idiotyzm graniczacy z checia do autodestrukcji. Uszkodzenie jednego z dyskow zaowocuje zniszczeniem wszystkich danych w tym takze tych obrabianych. Jesli komp sluzy do pracy to zostaje sie wlasciwie powiesic bo w przypadku braku kopii czlowiek naraza sie najczesciej na reperkusje finansowe i odpowiedzialnoc cywilna w stosunku do podmiotu dla ktorego wykonywal zlecenie.
Cholera muflon takie rozwiazanie w domu ? :) A myslalem ze to ja lubie wydajne systemy dyskowe. Co do programowych rozwiazan raidowych to prawda jest taka ze niewiele roznia sie od sprzetowych (robilem sporo testow pod tym katem(. Zastosowanie dyskow dynamicznych pod w2k lub wxp nie tylko potrafi zblizyc sie osiagami do rozwiazan sprzetowych ale takze nie powoduje straty miejsca w przypadku uzycia dyskow o roznych pojemnosciach.
Tomasz Golinski
27-11-2005, 22:44
To swoją drogą :) Ale nie tylko. Ja na laptopie (PIV-M, 2.2GHz, 512MB RAM) się naprawdę męczyłem obrabiając zdjęcia. Do tego używam Gimpa, który jest na oko sporo wolniejszy od PS jeśli chodzi o filtry, transformacje itp.
A co ja mam powiedzieć, z duronem 700, 390MB RAM?
Michal-Czuba
27-11-2005, 23:05
A co ja mam powiedzieć, z duronem 700, 390MB RAM?
W nawiązaniu do jednego z ostatnich wątków ;) powiedz "Ja nie używam PS-a" :mrgreen:
Jesli komp sluzy do pracy to zostaje sie wlasciwie powiesic bo w przypadku braku kopii czlowiek naraza sie najczesciej na reperkusje finansowe i odpowiedzialnoc cywilna w stosunku do podmiotu dla ktorego wykonywal zlecenie.
Jeśli komp służy do pracy - i nie ma backupu offline, taśmy, HDD, czy coś - to jest to głupota, niezależnie od tego jakiego RAIDa mu włożysz :)
Cholera muflon takie rozwiazanie w domu ? :) A myslalem ze to ja lubie wydajne systemy dyskowe.
Ta wydajność to w zasadzie wynikła jakoś tak sama, z kombinacji dobra płyta + względnie nowe dyski (z naciskiem na to pierwsze) :) Ideologicznie, chodziło mi głównie o pojemność przy względnym bezpieczeństwie.
canis_lupus
27-11-2005, 23:40
Normalnie rece opadaja jak sie cos takiego czyta.
Po pierwsze rodzi sie pytanie w jakiego RAID'a - przeciez jest kilka rodzajow.
Domyslam sie ze chodzi o zwiekszenie transferu tak wiec wypada na Raida 0.
Idac dalej rodzi sie pytanie czy zastanowiles sie nad tym co proponujesz tak ochoczo ? Przeciez takie rozwiazanie w tym przypadku to czysty idiotyzm graniczacy z checia do autodestrukcji. Uszkodzenie jednego z dyskow zaowocuje zniszczeniem wszystkich danych w tym takze tych obrabianych. Jesli komp sluzy do pracy to zostaje sie wlasciwie powiesic bo w przypadku braku kopii czlowiek naraza sie najczesciej na reperkusje finansowe i odpowiedzialnoc cywilna w stosunku do podmiotu dla ktorego wykonywal zlecenie.
Myślałem o RAID 1 (mirroring) Wtedy jest szybko i bezpiecznie. Uszkodzenie (nawet całkowite) jednego z dysków nie powoduje utraty danych. Czyli - marnie sie domyślasz.
Myślałem o RAID 1 (mirroring) Wtedy jest szybko i bezpiecznie. Uszkodzenie (nawet całkowite) jednego z dysków nie powoduje utraty danych. Czyli - marnie sie domyślasz.
Jaaasne ;)
Napisales "Pojemność spokojnie Ci wystarczy, lecz jesli masz taką mozliwość to zamień je na 2 identyczne i wrzuć w RAID'a".
Po zrobieniu mirrora pojemnosc zmniejszy sie do 50% wiec tym samym przestanie wystarczac (skoro 100% wystarczalo zgodnie z Twoja wypowiedzia to oczywistym jest ze 50% to za malo).
Aha i zeby bylo jasne ... napewno po zrobieniu mirrora nie bedziesz szybko. Bezpiecznie i owszem.
Jeśli komp służy do pracy - i nie ma backupu offline, taśmy, HDD, czy coś - to jest to głupota, niezależnie od tego jakiego RAIDa mu włożysz :)
Jasne ze tak ale sam wiesz napewno jak to czasami z backupami bywa szczegolnie jesli chodzi o komputery domowe (bo firmy najczesciej maja swoje sztywne polityki bezpieczenstwa)
Z mojego ostatniego przykladu podam ze bedac non stop w rozjazdach nie mialem czasu na backupy na plytach dvd. Robilem za to kopie na drugim dysku. Pech chcial ze szlag trafil dysk podstawowy i drugi sluzacy do robienia kopii jednoczesnie akurat po moim powrocie.
Jakims cudem dzien wczesniej przegralem wszystkie moje zdjecia i wyniki badan wykopaliskowych na 3 dysk. Niestety reszte szlag trafil. Niby wiekszosc do odzyskania ale bylo kilka rzeczy ktorych brak odczuwam do dzis (chociazby bookmarki, notatki, pisma itp ktorych kopii nie robilem z braku czasu). Ciekawostka jest fakt iz stracilem oryginalne pliki z 1992 roku kopiowane z przyzwyczajenia z dysku na dysk przy kolejnej modernizacji ... prawdziwa archeologia komputerowa :)
canis_lupus
28-11-2005, 08:00
Jaaasne ;)
Napisales "Pojemność spokojnie Ci wystarczy, lecz jesli masz taką mozliwość to zamień je na 2 identyczne i wrzuć w RAID'a".
Po zrobieniu mirrora pojemnosc zmniejszy sie do 50% wiec tym samym przestanie wystarczac (skoro 100% wystarczalo zgodnie z Twoja wypowiedzia to oczywistym jest ze 50% to za malo).
Aha i zeby bylo jasne ... napewno po zrobieniu mirrora nie bedziesz szybko. Bezpiecznie i owszem.
RAID 1
Polega na replikacji pracy dwóch lub więcej dysków fizycznych. Powstała przestrzeń ma rozmiar pojedynczego nośnika. RAID 1 jest zwany również mirroringiem. Szybkość zapisu i odczytu zależy od zastosowanej strategii:
* Zapis:
o zapis sekwencyjny na kolejne dyski macierzy - czas trwania operacji równy sumie czasów trwania wszystkich operacji
o zapis równoległy na wszystkie dyski macierzy - czas trwania równy czasowi trwania najwolniejszego dysku
* Odczyt:
o odczyt sekwencyjny z kolejnych dysków macierzy (ang. round-robin) - przy pewnej charakterystyce odczytów możliwe osiągnięcie szybkości takiej jak w RAID 0
o odczyt wyłącznie ze wskazanych dysków - stosowane w przypadku znacznej różnicy w szybkościach odczytu z poszczególnych dysków
Korzyści:
* odporność na awarię N - 1 dysków przy N-dyskowej macierzy
* możliwe zwiększenie szybkości odczytu
Wady:
* zmniejszona szybkość zapisu
* utrata pojemności (dokładnie pojemności N - 1 dysków)
KuchateK
28-11-2005, 08:24
A co ja mam powiedzieć, z duronem 700, 390MB RAM?
Najlepiej siedziec, przygladac sie ze spokojem i nic nie mowic...
Za jakis czas i tak te ich "superkompy" beda na takim samym poziomie.
Wolne i stare :D
Oldskul rulez :mrgreen:
To ja nawiazujac do poprzedniej wypowiedzi muflona tylko potwierdze pare punktow:
- karta graficzna - do obrobki wsio rawno, do Q4 to juz co najmniej GeForce 6600GT (mam GF 6800 GT)
- ram - DualChannel ZDECYDOWANIE, sam mam 4 x 512 MB Kingston HyperX PC-400 i zdecydowanie polecam (choc wlasnie walcze jak je w 400 ustawic bo plyta w opcji auto widzi 333 a ustawienia manualne musze wygooglac bo boje sie eksperymentowac ;) )
- plyta glowna - mam Asus A8N SLI Deluxe i tak niech zostanie 8) . Dla tych co lubia grzebac w kompie i pakowac sie w SLI - wersje Premium polecam, bo radiator/wentylator na northbridge a CoolPipe robia roznice w zajetosci miejsca nad plyta.
- dysk twardy... oj zdecydowanie nie zaluje kupna 74 GB Raptora :D . Siedza na nim partycje: system, swap/pliki tymczasowe PSa, zdjecia (dysk przerobowy, obrobione zdjecia laduja na dysku magazynowym). Tylko nie zapomniec o wyciszeniu go (ja wyjalem luzem i postawilem na gabce).
Po wypowiedziach w tym watku zastanawiam sie powoli nad RAIDem (ze 3x160GB moglbym na RAID przeznaczyc, ze wskazaniem na wydajnosc vs odpornosc na awarie).
Hmm, ja dorzucę taką uwagę ogólną do wszystkich miłośników RAID: ludzieeee, to chroni tylko przed fizyczną awarią dysku - a to jest może 20% problemów jakie mogą się przydarzyć "in real life"!. Proponuję proste doświadczenie: weźcie RAIDa (dowolnego), wyzerujcie mu 'dd' pod Linuxem kilka sektorów na jednym z dysków. Kupa. Zima. Może być choćby RAID 0+1, zduplikowany na lustrzanym serwerze, UPS, agregat, elektrownia w piwnicy, prywatna kopalnia uranu... to nie ma nic do rzeczy jeśli chodzi o konieczność robienia backupu!
Canis Lupus zupelnie nie wiem po co to przekleiles ... ja wiem jak dzialaja poszczegolne raidy w teorii do tego mam tez niewielka praktyke z raidami 0,1,0+1 w wersjach sprzetowych i softwarowych. To co napisales tylko potwierdza to co napisalem ja.
Generalnie polecam zbudowanie kilku macierzy stripingowych i mirrorowych w oparciu najlepiej o rozne dyski i na tej podstawie budowanie swoich opinii.
Czytam i nie chce mi się wierzyć, że Wy zajmujecie się fotografią.
Wymieniam komputer co 3 lata i nic w nim nie zmieniam, bo i po co. RAM-u
dużo min. 2GB - monitor LCD EIZO CG 220 - lepszego nie widziałem - kolor
BOSKI i w dodatku taki jak jest /widać wszystko/. Acha zapomiałem dodać -
komputer Mac g5 i działa
hekselman
10-12-2005, 23:36
Uważnie przeczytałem wszystkie uwagi i choć nie wszystko zrozumiałem (szczególnie o tych RAIDach) to: ponieważ mam pamięci ELIXIR 400 - wymieniłem płytę na Epoxa EP-8RDA3+G by wykorzystać do maksimum możliwości pamięci a jednocześnie przyspieszyć procesor; oraz wymieniłem zasilacz na 350W Chiefteca.Problem wynikał z tego ze po otwarciu większej ilości zdjęć komputer stawał.Zresztą - działał nie najlepiej.Niestety przyczyną główną był wredny Trojan który przedostał się przez Nortona i zagnieździł w Windowsie - robiąc co chciał.Któreś skanowanie i zmiana metody uaktualniania Nortona pozwoliły go znaleźć i usunąć.Teraz próby przyspieszania procesora.Niemniej jednak - wymiany poszły na dobre: zdecydowanie polepszyły się czasy pracy pamięci - niekiedy az o 1/3!Szykuję się do zmiany aparatu i dużych plików - stąd moje pytanie.Nie jestem komputerowym ekspertem - stąd temat macierzy choć brzmi atrakcyjnie jest chyba poza moim zasięgiem.Z uwaga śledzę temat....Dzięki za wypowiedzi.
Tomasz Golinski
10-12-2005, 23:45
Chieftec 350 to może być za mało... Obawiam się, że mój sempron 2.6+, 3HDD go zjada. Albo płyta jest padnięta :/
hekselman
11-12-2005, 13:58
Do tej pory używałem znacznie mniej markowego zasilacza - i nic mi nie padało!No - człowiek sie uczy - jak padło hasło "zasilacz" zacząłem czytac o tym i dopiero uzmysłowiłem sobie jak to istotne!Wybrałem kompromis jakości i ceny - i jestem pewien że o niebo przewyższa to co miałem dotychczas.Jeśli masz takie problemy - myślę że masz coś z płytą.Mam 2 dyski ale i 2 nagrywarki - często robię backupy ( jedna pracuje prawie stale) i na tym cienkim zasilaczu - nic się nie działo.Teraz montuję Chiefteca.
Tomasz Golinski
11-12-2005, 14:06
Mam 3 dyski, 2 CD, 2 karty sieciowe i kontroler IDE zewnętrzny. Ponadto Hub usb w monitorze. Badziewnym czytnikiem widzę, że napięcie 12V troszkę delikatnie drży czasem. Ponadto sempron jednak żre trochę więcej prądu.
Radziłbym jednak dopłacić trochę i wziąć ciut większy zasilacz. W najgorszym wypadku przyda się na przyszłość. Ale płytę rzeczywiście muszę sprawdzić. Tylko jak? Ktoś ma dobry pomysł?
Ja miałem swego czasu 3 dyski i 2CD na zasilaczu 250W i było OK - ale to był (w tamtych czasach) że tak powiem "full wypas" - Enlight z wyższej półki. Myślę, że markowy zasilacz 350W nie powinien mieć z taką konfiguracją problemów. Moje 450W ciągnie w tej chwili 5 dysków, grafikę na PCIEx i procesor DualCore z dość wyraźnym zapasem mocy.
Nie bez powodu pisałem o markowym sprzęcie - na najtańszych zasilaczach dostępnych za grosze "500W" ma mniej więcej taki sam sens jak "1000W PMPO" na magnetofonach za 80PLN dostępnych na rynku :)
Druga kwestia: kto ma pozytywne wrażenia z monitorów LCD jako podstawowych do fotek?Z jakich monitorów - bo jakoś nie bardzo mogę się przekonać....
Mam skalibrowane (Eye1) Eizo L557 i nie jestem zadowolony. Brak mu czegoś z Mitsubishi 900. Z drugiej strony nie mam miejsca u siebie na takiego kloca jak 19- 22" CRT.
Dzisiaj kupowałbym po uprzedniej kalibracji Eye1 w sklepie. Nie wierzę żadnym specyfikacjom. Dziś dobry LCD (eizo g220 i nec nie pamiętam symbolu) to koszt około 22-30k PLN.
A - mój stan bieżący: Athlon 2200+ (1.95Ghz) ; 1.5 Gb RAMu; dyski 160Gb i 120Gb
Proponuję nie zmieniać (u mnie jest wolniej) jeśli nie zarabiasz na foto. Kaskę przeznacz na szkła :)
Jeśli zarabiasz to macierz dyskowa z WD Raptor, dodatkowy Raptor na swapa, 2GB ramu na Shop+Bridge powinno być OK, procesor jak najszybszy. Który? Niewiem, wypadłem z obiegu za czasów mojego Athlona 1800+.
Tomasz Golinski
11-12-2005, 14:14
Ja mówie o Chieftecu 360, grafa też na PCI-ex (ma to znaczenie do poboru mocy?) - Radeon X600pro. Aha, jedna kość ramu 512 kingstona.
Kiedyś to były słabsze proce ;) Mój duron z tym całym osprzętem (plus jeszcz jedna sieciówka i sblive) chodził na jakimś noname o podejrzanej mocy.
Chyba jednak muszę skoczyć do elektroników w Instytucie, podpierdzielić od nich miernik porządny i zmierzyć...
hekselman
11-12-2005, 17:03
Hehe...ze szkieł to mi juz tylko brakuje takich że...sobie ich nie kupię bo jakbym miał raz do roku coś za 5 czy 6k wkręcić?No szkła "ciągnę" ze sobą od lat tak że pełnią szczęścia przyjąłem 5D - n a r e s z ci e !!! Natychmiast sprzedałem 10-22 do 20D bo choć swietny - nie umywa się 17-35L w 5D - nieprawdaż? Zresztą - 20 też chyba sprzedam jak już....To świetny aparat - ale jakbym wziął zbliżoną do zakupu kasę.....? Niestety - to czego się pozbywałem to z takim "umoczeniem" - cholernie te ceny gnają w dół!A z drugiej strony obkładac się tymi aparatami czy co - "z miłości do Canona"?
Napisałem o Chieftecu (mam 360) że markowy dlatego że tak o nim się wyrażają w opiniach - wiem że to "mercedes dla biedaków" ale w porównaniu do tego co miałem - ODYSEJA KOSMICZNA!Samą wagą (jak na zasilacz słuszną) sprawia przyjemność!
Przyglądając się temu co macie popodpinane - zwątpiłem....Praktycznie do szukania jakiegoś zdjęcia to dyski są najłatwiejsze - to jak odkryłem że można sobie dysk via USB podłączyć - to wszystkie stare (te mniejsze od 30 Gb) TEZ podłaczyłem!Jesu....jak to hałasuje!Ale nie obciąża zasilacza bo wszystko ma swoje zasilacze....No w każdym razie znajomy spec jak zobaczył że to nie są partycje tylko dyski - to wymiękł...Największym problemem dla mnie jest walka z wirusami; spyware i trojanami.Niestety lezie toto w takim tempie - a jak ja wciąż cos szukam i czytam? I każdy taki najmniej niebezpieczny - jak nie spowalnia kompa to potrafi (mam doświadczenie!) zeżreć boot sektor dysku np...ufff...i 40Gb - wcale nie tak łatwo odzyskać!Ech.....jakiś gadany dzień mam czy co....
Najlepiej kupię sobie pod choinkę podręcznik CS2albo jakiś wcześniejszy....
Trojan? Wirus? Spyware? A co to jest? :lol:
Hehe...ze szkieł to mi juz tylko brakuje takich że...sobie ich nie kupięFajne - mógłbym chyba to samo powiedzieć :)
hekselman
12-12-2005, 16:58
Trojan? Wirus? Spyware? A co to jest
To są takie...extrasy! Które przeważnie dostajesz ze świetnymi dowcipami; promocjami albo "download free"...
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.