PDA

Zobacz pełną wersję : Mój pierwszy raz na ślubie



daniel34k
31-08-2010, 16:30
Witam,
no i stało się. Znajomi, którzy za 3 tyodnie tygodnie mają ślub poprosili mnie właśnie dzisiaj (sic!), zebym jako główny fotograf "obleciał" ich ślub aparatem. Nie ukrywam, że jestem amatorem, ale na tyle świadomym, że wiem fotografowanie ślubu to nie jest taka oczywista sprawa, ale niezręcznie było mi odmówić.
Ale konkretnie:

Mam: Canon 400D, C50 F1.8, Sigma 18-200 f 3,5-6,3 (wiem, że porażka), karta 16GB i 2x 4 GB.
Mój ostatni zakup to lampa C580 - tak naprawdę dopiero uczę się.

Pozyczam: Canon 50d + szkło 17-40 f4.0. Może będę miał inne szkłą, ale raczej ciemne, o stałce nie mam co marzyć.

Slub ma być za 3 tygodnie, w starej katedrze (jeszcze w niej nie byłem) o godzinie 17, a więc będzie ciemno. Potem będzie obiad. Nie wiem czy chcą plener, ale to już najmniejszy problem.
Chciałbym uniknąć gorączkowego latania po kościele i nagłej wymiany szkieł stąd proszę Was o pomoc:
Jak to wszystko zestawić, żeby grało (szkło, puszki, lampa)?
Czy do lampy dokupić stofen?
Jak tu ustawiać lampę (TTL czy ręcznym)?
Na jakiej ogniskowej robić poszczególne ujęcia w kościele?
No i ten nieszczęsny balans bieli. Będą okna, świece i moja lampa - można jakoś uniknąć rożnych zabarwień ?

Z góry dzięki za pomoc!

Handelson
31-08-2010, 16:32
http://canon-board.info/showthread.php?t=5085
Tutaj znajdziesz na 100% wszystkie odpowiedzi na swoje pytania...

blazejs
31-08-2010, 16:34
Zaraz ci zamkna watek bo jest tego pelno na forum:) Ale ja bym sugerowal kupno filtrow CTO na lampe..

igor58
31-08-2010, 16:49
Ładny tytuł posta... (może powino być;... "po ślubie"?)

Przemek_PC
31-08-2010, 20:57
A kurs w kurii dla fotoreporterów masz ukończony? Bo to podstawa i jak trafisz na nieprzyjaznego księdza to może Ci zabronić fotografowania. Wiesz jak poruszać się w kościele? Kiedy wolno robić zdjęcia a kiedy nie? Zainteresuj się również tymi zagadnieniami.

swi3zy
31-08-2010, 21:14
Eee... myślałem, że coś ciekawszego - eh ten mylący tytuł ;-).

Wg. mnie spokojnie się obrobisz z posiadanym sprzętem. Wypadało by się skontaktować z księdzem proboszczem i (ew.) z tym co będzie ceremonię prowadził. Żebyś wiedział czy np. możesz błyskać swobodnie lampą, czy kościół jest zabytkiem, albo po prostu ksiądz sobie nie życzy.
Potestuj sobie w swoim kościele zlampą, jak jest jakaś biała powierzchnia to odbijaj jak nie to ... kombinuj ;-).
Pozdrawiam i życzę powodzenia!

allxages
31-08-2010, 21:25
Ja tam ślubów się nie boję, ale ilekroć znajomi mnie proszę o zdjęcia to odmawiam. Nie miałbym ochoty komuś zrypać zdjęć z powodu braku doświadczenia w temacie. No chyba, że jako drugi fotograf, ale wtedy to też tylko zamieszenie i wkurzenie pierwszego.

Skoro jednak się już zgodziłeś to....masz przerypane ;-) Jedź do kościoła wcześniej, popatrz, postrzelaj. Pewnie nie będzie tak samo oświetlony jak na ślubie więc żebyś później nie robił bez sprawdzenia w ten sam sposób.

Co do balansu bieli, z reszty wypowiedzi wnioskuję, że jednak nie czujesz się jeszcze super silnie w fotografii więc proponuję zrobić wszystkie zdjęcia czarno białe. Balans bieli jako tako odpada, a i zdjęcia będą na papierze jakby magiczniej wyglądać.

Powodzenia :)

daniel34k
31-08-2010, 22:09
Dzięki za odzew.
Tytuł miał prowokować :)
Znajoma której będę fotografował ślub sama fotografuje (miała nawet swoją małą wystawę) i wie, że nie mam doświadczenia w tym temacie i że to będzie wielka improwizacja, ale ogląda moje fotki i upiera się na mnie, pomimo, że ma kolegę, który ma 3-4 zlecenia rocznie i na pewno doświadczenie większe.
Z księdzem znajoma sprawę ustaliła. Jest normalny. Kursu oczywiście nie mam.
Do kościoła pojadę w ten wekkend. Najbardziej obawiam się, że zamotam się z lampą, że nie będę potrafił przewidzieć toku wydarzeń i coś stracę.

Dla mnie to też jakies doświadczenie. Jakiś komfort w postaci zapasowych pstrykaczy jest. Mogła wybrać zawoodowca. Pracuje w bezpośrednim otoczeniu fotografów, więc pewnie wie na co się decyduje.
Coś dodatkowego dokupić oprócz filtra CTO? Moze stofen?

poszukiwacz2006
31-08-2010, 22:38
A według mnie jesteś amatorem, ale nie do końca świadomym. Skoro zadajesz tyle pytań na samym początku, to naprawdę odpuść to zlecenie. Młodym zaoszczędzisz rozczarowania, a Ty sam unikniesz wstydu.
Ja też jestem amatorem, ale uwierz mi nie ryzykowałbym na ceremoni podpięcia do jakiejkolwiek puszki c 50 1.8. Co z tego, że mam przemyślany kadr skoro loteryjny AF go zepsuje. 17-40 niestety ciemne, a umiejetne operowanie lampą to naprawdę sztuka.
A czy ogladałeś galerie ślubne? Czy analizowałeś te zdjęcia pod kątem techniki ich wykonania, użycia lampy, ogniskowej, wykorzystania światła zastanego, głębi ostrości itp? ( pomijam kadr, bo to kwestia własnego stylu ). Fotografia ślubna to za duże ryzyko, aby na pierwszym zleceniu ucząc się, oddać młodym "gnioty" i jednocześnie skompromitować się. Nie uważam fotografii ślubnej za jakiś wyższy poziom, niemniej pstrykanie zdjęć przez kogoś z lustrzanką, bez doświadczenia w tym zakresie i bez właściwego sprzętu ( niekoniecznie musi to być 24 1.4, 5 1.4, 50 1.2 ...... ) jest nie tyle psuciem rynku, ile "oszukiwaniem klienta" oraz "zabijaniem" poczucia estetyki i piękna.
Przepraszam za ten długi wywód, ale w tym kraju najbardziej denerwuje mnie brak profesjonalizmu i stosowanie jakicholwiek tzw. prowizorek czy rozwiązań tymczasowych. A niestety opisana przez Ciebie sytuacja to właśnie taka prowizorka. Nie zrozum mnie źle, nie twierdzę, że nie umiesz robić zdjęć, ale zostaw to zlecenie komuś, kto wykona je po prostu lepiej od Ciebie.
Pozdrawiam.

retter
31-08-2010, 22:43
Moze stofen?

Zdecydowanie jakaś mydelniczka co zmiękczy światło.

Zapasowe aku !!, wez ładowarki w torbę, plecak.

Poszukaj stałki !!
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
jasnej szerokiej stałki

pozdrawiam

Loome
31-08-2010, 22:55
stofen, albo lightsphere :) lampa nr 2 by sie przydala - jezeli masz skad pozyczyc. chocby nissin 622.
z tym co masz, blyskajac mocno lampa dasz rade.
ale kup duzo baterii do lampy, ze 3-4 komplety.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

A według mnie jesteś amatorem, ale nie do końca świadomym. Skoro zadajesz tyle pytań na samym początku, to naprawdę odpuść to zlecenie. Młodym zaoszczędzisz rozczarowania, a Ty sam unikniesz wstydu.
Ja też jestem amatorem, ale uwierz mi nie ryzykowałbym na ceremoni podpięcia do jakiejkolwiek puszki c 50 1.8.

Patrz a ja znam czlowieka ktory od kilku lat ma tą stalke do awaryjnych sytuacji i w swojej miejscowosci jest uznawany za profesjonaliste, a jego sluby, pomimo ze nie prezentuja dzis jedynego slusznego nurtu, podobaja sie wielu osobom.
fakt - af utrudnia prace, ale na 50d bedzie bardzo znośny i nie przesadzajmy.

Maver
31-08-2010, 23:18
Dzięki za odzew.
Z księdzem znajoma sprawę ustaliła. Jest normalny. Kursu oczywiście nie mam.
Do kościoła pojadę w ten wekkend. Najbardziej obawiam się, że zamotam się z lampą, że nie będę potrafił przewidzieć toku wydarzeń i coś stracę.


Przestan panikowac, wez aparat do reki i rob zdjecia i tyle. To nie lot w kosmos tylko slub. Nie rozni sie niczym od focenia kwiatkow. Myslisz jakie zdjecie chesz zrobic, przykladasz aparat do oka i naciskasz spust migawki.
I przestan czytac watki slubne na forach bo sobie tylko glowe zasmiecisz *******ami. A jak w kosciele bedzie za ciemno i wyjatkowo szklo ci nie pozwoli focic, to albo statyw, albo zaloz lampe wbrew zaleceniom profesjonalistow, strzel nia w sufit albo sciane obok i bedzie ok. To naprawde nie lot w kosmos. A jesli znajoma sama robi zdjecia i upiera sie zebys ty jej slub obfocil, to tymbardziej nie masz sie co spinac, pewnie wie czego chce.

daniel34k
31-08-2010, 23:22
Poszukiwaczu! Zdaję sobie sprawę, że jest kiepsko. Kumpela jest świadoma. To nie jest moja klientka, robię to za darmo. Jeżeli ja odmówię, zostanie dwóch pstrykaczy, którzy zwykle wyciagają aparaty na imieninach u cioci. Niestety, nie każdego stać zapłacić za fotografa, pomimo romantycznego, że: "ślub jest jeden na całe życie".
Możemy ponarzekać na brak profesjonalizmu w tym świecie. Ja sam to robię :)

Loome, dzięki za rady! Może będę miał lampę C430. Stofena zaraz zamawiam.

Maver, dzięki :) To mi było potrzebne :)

zaitsev
31-08-2010, 23:25
A według mnie jesteś amatorem...
bla bla bla
Pozdrawiam.
Tak, najlepiej nie wychodź z domu. Bo jeszcze komuś swoim żałosnym, amatorskim sprzętem zabijesz poczucie estetyki i piękna... :roll:
W końcu tylko profi mają prawo robić śluby... Nawet jeśli Para Młoda jest świadoma Twoich umiejętności i chcą, żebyś Ty robił, to i tak nie możesz. W końcu jesteś tylko amatorem i nie masz doświadczenia...

A jak ma się nauczyć fotografii ślubnej? Oglądając portfolia innych? Skoro go koniecznie chcą, niech foci. Będzie ciężko, ale może sobie poradzi? Swój pierwszy ślub robiłem 400D + kit + 50/1.8 + manualna lampa. Młodzi byli zachwyceni. Dziś mają w pokoju wydruk jednego z moich zdjęć na płótnie dość sporych rozmiarów...

Jak to wszystko zestawić, żeby grało (szkło, puszki, lampa)?
Moim zdaniem 400D+17-40+lampa i 50D+50/1.8. Chociaż ja tam lampy w kościele w ogóle nie używam...

Czy do lampy dokupić stofen?
Kup. Zawsze może poleżeć w torbie.

Jak tu ustawiać lampę (TTL czy ręcznym)?
http://foto.jasiu.pl/

Na jakiej ogniskowej robić poszczególne ujęcia w kościele? Portrety młodych pięćdziesiątką. Szersze to już zależy od konkretnej sytuacji, co chcesz uchwycić. Nie ma reguły.

No i ten nieszczęsny balans bieli. Będą okna, świece i moja lampa - można jakoś uniknąć rożnych zabarwień ?
Dla mnie tu jest jedna, jedyna odpowiedź i nie wyobrażam sobie ślubu bez tego. RAW.

Rób w RAWach, zapoznaj się z obiektami, w których będziesz fotografował, poczytaj linka, przestrzelaj lampę w różnych warunkach przed ślubem, pamiętaj o aku i o kartach. Poćwicz przed ślubem, a podczas imprezy myśl i będzie si.

_igi
31-08-2010, 23:35
Polecam listę rzeczy do wzięcia przed ślubem, żeby nic nie zapomnieć.

Z "banałów" będzie koło 8-16 giga w kartach i po dwie baterie do każdego body. I jeśli chcesz focić z lampą to ze trzy paczki akumulatorków. Pewnie i tak nie zawalisz wszystkich kart pamięci, nie zużyjesz tych akumulatorów, ale zawsze warto to mieć, na wszelki wypadek.

Ja bym na 400D wrzucił 50/1,8, na 50D - 17-40 i to tym drugim zrobił większość zdjęć.

Wysokie ISO i dopalenie lampą, tu nawet f/4 wystarczy.

daniel34k
31-08-2010, 23:41
Chłopaki, jeszcze raz dzięki za konkretną pomoc. Akumulatorki są, baterie też.
Pytanie ile można podniść ISO w Canonie 50d, żeby było zjadliwie przy typowych odbitkach?

Janusz Body
01-09-2010, 09:35
...
Pytanie ile można podniść ISO w Canonie 50d, żeby było zjadliwie przy typowych odbitkach?


Śmiało na max ale im niżej tym lepiej. Pewnie nawet widać nie będzie o ile nie pojedziesz do formatu 20-30cm.

Maver napisał wcześniej to co i ja myślę. Jak jeszcze podejdziesz do sprawy solidnie i odbędziesz wizytę z jakimś modelem (modelką) w tym kościele to nawet niespodzianek nie będzie. Nie bierzesz za to kasy, nie jesteś profi, obie strony zdają sobie z tego sprawę wiec jaki problem. Oczywiście głupio było by spieprzyć ale... dasz radę. Tylko nie zmieniaj swoich przyzwyczajeń fotografowania. Rób to tak samo jak dotychczas. Nie kombinuj z GO na 2 mm, bo taka moda u ahrtystów - to najprostszy sposób żeby ostre było nie to co trzeba.

Maver
01-09-2010, 09:55
Śmiało na max ale im niżej tym lepiej. Pewnie nawet widać nie będzie o ile nie pojedziesz do formatu 20-30cm.



Dokladnie, okropne szumy to glownie bolączka ludzi ktorzy ogladaja zdjecia na komputerze (ew. TV) w 100% powieszeniu.
Jesli zrobisz odbitki papierowe to bedzie OK. Nikt normalny nie siedzi z lupa i nie szuka szumow na zdjeciu.
Oczywiscie im mniejsze tym lepiej, ale nie ma co popadac w paranoje.
Podobnie sprawa sie ma co do samej wielkosci odbitek. Nie ma co popadac w megapixelowa paranoje, wieksze odbitki oglada sie z dalszej odleglosci, koniecznosc robienia odbitek tak zeby zawsze mialy 300dpi to bzdura. Znajomy swego czasu zrobil sobie plakat A0 ze zdejecia zrobionego stara 5Mpix Minolta i na scianie prezentowal sie swietnie. Na wszelki wypadek powiesil go nad sofa, zeby nikt nie mogl podejsc za blisko :D

Wiec jak pisalem, przestan czytac dobre rady jak byc pro, i idz porob pare fajnych amatorskich zdjec.

blazejs
01-09-2010, 10:04
Ja tez mysle, ze nie ma co paniki robic. Kiedy 5 lat temu bralem slub malo kto mial juz cyfrowe lustro. U mnie robila para fotografow KOMPAKTAMI Olympusa i dzis jedynie zaluje, ze za mala rozdzielczosc maja pliki zeby cos wiekszego wydrukowac. Przez pare lat zwykle APS-C (i to nawet 6 mpix) bylo dobre a teraz okazuje sie, ze bez 5DII i stalek z min. 1,4 nie da sie w ogole zdjec robic.. No ludzie...

retter
01-09-2010, 10:38
Banał ale nie zapomnij o wygodnych butach.

Janusz Body
01-09-2010, 11:02
.... a teraz okazuje sie, ze bez 5DII i stalek z min. 1,4 nie da sie w ogole zdjec robic.. No ludzie...

No dokłądnie tak. :-) Zalew ahrtystów ślubnych na CB ostatnio przekracza wszelkie granice. Ahrtyści zapominają, że to jednak uno - forum techniczne, secundo - amatorskie. Ahrtyści i profi zapominają, że mają swoje forum ślubne, na którym żrą się równo i tu przychodzą wylewać żale. Zapominają też, że istnieją amatorzy z lepszym lub gorszym sprzętem i różnistymi umiejętnościami. To mi czasami przypomina sytuację kiedy pierwsze PC-ty trafiały do domów. Programiści przez duże KWT (Kapłani Wiedzy Tajemnej) też płakali na temat rzekomej pauperyzacji informatyki. Jakoś programiści żyją (niektórzy nawet dobrze) do dzisiaj a prawie każdy ma komputer. Ślubnym amator rynku nie odbiera bo młodzi (w tym przypadku) i tak nie wzięli by profi a widać są na tyle mądrzy, że fotoziutków w rodzaju 1000 zdjęć za 300 zł też nie chcą.

mateuszkaratysz
01-09-2010, 11:17
Być może to co napisze zabrzmi niemiło.

Ale jeżeli jesteś świadomym fotografem, to powinieneś być świadomy tego, że zadając takie pytania twoje rokowania do co zrobienia dobrego materiału są niskie.

Może powinieneś świadomie się zastanowić nad przekazanie tego zlecenia komuś, kto już to robił a samemu "oblecieć" ten ślub jako drugi fotograf.

Z tego co czytam to nie znasz podstawowych technik fotografowania z lampą błyskową.
Pożyczasz od kogoś body, które różni się w obsłudze od twojego aparatu.

To po prostu źle wróży, nie ma się co czarować.

dinderi
01-09-2010, 11:32
Banał ale nie zapomnij o wygodnych butach.Od siebie dodam, że pod zadnym pozorem nie pozwól się namówić, żebyś focił w marynarce! Marynarka skrępuje Ci ruchy, spocisz się jak świnia i wyjdziesz ze ślubu wymięty na maks. Luźna, czarna koszula, żeby się jak najmniej rzucać w oczy.


... a teraz okazuje sie, ze bez 5DII i stalek z min. 1,4 nie da sie w ogole zdjec robic.. No ludzie...

Ba, odkad mialem okazję pobawic się 1DsIII uważam, ze 5DII tez się juz nie da robic slubów ;)


Ale jeżeli jesteś świadomym fotografem, to powinieneś być świadomy tego, że zadając takie pytania twoje rokowania do co zrobienia dobrego materiału są niskie.
Niekoniecznie, równie dobrze moze to byc tylko efekt lęku, a nie braku umiejętności.

Daniel34k, trzymam za Ciebie kciuki. Nie zapomnij włączyć wspomaganie AF w lampie (hmm, a to da się wogóle wyłączyc?:rolleyes:)
I najlepiej zabierz ze sobą WSZYSTKO co masz. Wbrew pozorom, nawet kleszcze typu "żabka" potrafią sie przydać na ślubie i weselu ;)

daniel34k
01-09-2010, 11:33
Będę miał dostęp do szkłą Canona 24-105. Trochę ciemne i wąskie, ale zawsze mam jakąś alternatywę.

Mateusz, masz rację. Ale powtarzam: nie mają kasy na profi, znajoma też fotografuje i wie w co wchodzi. Też wolałbym latać jako drugi, jest o wiele wyższy komfort psychiczny. Rozmawiałem z nią na spokojnie, że może być kiepsko i powiedziała, żebym nie pękał, bo któreś zdjęcie na pewno wyjdzie.
Jeśli ja zrezygnuje to będą pstrykać kompaktami, a na ślubie i tak będę obecny, bo jestem zaproszony jako gość.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Już taki jestem, że wolę się pytać, upewnić się. Czuję się odpowiedzialny, łatwo jest powiedzieć: nie zrobię, bo nie mam sprzętu i umiejętności. Naprawdę chciałbym odmówić. Ale oni nie będą w lepszej sytuacji przez to. Problemy niestety się nie rozwiążą. Nikt z doświadczeniem za zwykłe dziękuje tego nie zrobi.
Stąd tyle pytań, bo chociaż część wpadek uda się uniknąć, przewidzieć.

punky
01-09-2010, 11:42
Będę miał dostęp do szkłą Canona 24-105. Trochę ciemne i wąskie, ale zawsze mam jakąś alternatywę.

Mateusz, masz rację. Ale powtarzam: nie mają kasy na profi, znajoma też fotografuje i wie w co wchodzi. Też wolałbym latać jako drugi, jest o wiele wyższy komfort psychiczny. Rozmawiałem z nią na spokojnie, że może być kiepsko i powiedziała, żebym nie pękał, bo któreś zdjęcie na pewno wyjdzie.
Jeśli ja zrezygnuje to będą pstrykać kompaktami, a na ślubie i tak będę obecny, bo jestem zaproszony jako gość.

Przejżyj galerie jakiegoś ślubniaka żeby zobaczyć jakie kadry są robione z jakiego miejsca i poszukaj w swoim kościele podobnych miejscówek gdzie mógłbyś stanąć nie przeszkadzając w ceremonii.

W trakcje kazania masz czas żeby odejść od ołtarza bo zazwyczaj ksiądz nie lubi jak się wtedy pstryka i idź na chór zrób coś z góry, może od tyłu kościoła na szerokim kadrze.

mateuszkaratysz
01-09-2010, 11:46
Będę miał dostęp do szkłą Canona 24-105. Trochę ciemne i wąskie, ale zawsze mam jakąś alternatywę.

Mateusz, masz rację. Ale powtarzam: nie mają kasy na profi, znajoma też fotografuje i wie w co wchodzi. Też wolałbym latać jako drugi, jest o wiele wyższy komfort psychiczny. Rozmawiałem z nią na spokojnie, że może być kiepsko i powiedziała, żebym nie pękał, bo któreś zdjęcie na pewno wyjdzie.
Jeśli ja zrezygnuje to będą pstrykać kompaktami, a na ślubie i tak będę obecny, bo jestem zaproszony jako gość.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Już taki jestem, że wolę się pytać, upewnić się. Czuję się odpowiedzialny, łatwo jest powiedzieć: nie zrobię, bo nie mam sprzętu i umiejętności. Naprawdę chciałbym odmówić. Ale oni nie będą w lepszej sytuacji przez to. Problemy niestety się nie rozwiążą. Nikt z doświadczeniem za zwykłe dziękuje tego nie zrobi.
Stąd tyle pytań, bo chociaż część wpadek uda się uniknąć, przewidzieć.

Masz jeszcze trochę czasu, skorzystaj z tego poradnika - poćwicz na tym aparacie, na którym będziesz robił reportaż.
http://foto.jasiu.pl/index.html

Przemek_PC
01-09-2010, 11:53
Najważniejsze to idź na jakikolwiek ślub i zanotuj w punktach przebieg ceremonii. Ktoś napisał, że ślub to jak focenie kwiatków, no nie bardzo bo kwiatek poczeka aż zrobisz dobre zdjęcie a ceremonia wstrzymana nie będzie abyś zdążył stanąć w dobrym miejscu. Pamiętaj też aby po wyjściu z kościoła zmienić tryb M na Tv czy Av a najlepiej wykorzystaj do tego celu programy C1 i C2 dostępne w 50D. Unikaj długich czasów, ludzie się ruszają i co z tego że Ty zdjęcia nie poruszysz (IS, statyw) jak obiekt się poruszy. O płytkiej GO już było tu napisane, nie sil się na bycie artystą, idź jak rzemieślnik i zrób poprawne foty. Spocisz się na pewno więc nie zakładaj jasnej koszuli bo mokre plamy wyglądają średnio :) No i nie klękaj za każdym razem jak będziesz przed ołtarzem przechodził, wystarczy jak pochylisz głowę.

Chrabu
01-09-2010, 13:19
Pamiętaj też aby po wyjściu z kościoła zmienić tryb M na Tv czy Av a najlepiej wykorzystaj do tego celu programy C1 i C2 dostępne w 50D.

w przypadku korzystania z lampy przy wyjściu z kościoła i zmianie trybu z m na tv/av uważaj na czasy, jak nie zmienisz iso albo nie włączysz w lampie synchronizacji z krótkimi czasami to wszystko może się prześwietlić .

Przemek_PC
01-09-2010, 13:26
ISO możesz ustawić na AutoISO, w trybach Av i Tv działa całkiem dobrze (ISO 100-1600) a jedna rzecz do pamiętania mniej, w trybie M niestety AutoISO nie ma.

MariuszM
01-09-2010, 13:59
Rób i nie pękaj.
Kasy za to nie bierzesz, obie strony znają warunki. Sprawa czysta.
Jak wyjdzie tak wyjdzie, a szkołę będziesz miał bardzo dobrą, troszkę praktyki się zawsze przyda.
Ja bym proponował obejrzeć kilka galerii ślubnych i kopiować pomysły na ciekawe ujęcia.
Obowiązkowo odwiedź kościół.
I odwagi:)

michnic
01-09-2010, 19:52
Nie zapomnij włączyć wspomaganie AF w lampie (hmm, a to da się wogóle wyłączyc?)

Można i to bardzo prosto, wystarczy włączyc AF w tryb AIServo i już wspomaganie nie działa.

schizart
01-09-2010, 20:16
Ładny tytuł posta... (może powino być;... "po ślubie"?)

hehe - dobre skojarzenie - jakiej "stałki użyć...?"
...ars longa vita brevis...
PzdR. ScHiZaRt

Da__FreaK
01-09-2010, 20:50
Idz smialo i foc :) Ja pierwszy raz w zyciu bylem ostatnio na weselu, sprobowalem swoich sil i jakos sie udalo ( fajnie ze kamerzysta wspomogl swoimi haloenami ) Fakt, ze swiatla troche brakowalo, a swoja 85-tka focilem prawie z kibla, ale jakos sie ogarnelo temat :) |Focilem szwagrowi i ze zdjec byl zadowolony, pomimo ze to bylo moje dziewicze , sakralne focenie :) Jesli bys byl chetny ,z checia pokaze Ci swoje wypociny; zerknij do moej galerii ( na dole ) :)
pozdr

digitgreg
01-09-2010, 21:29
Cykaj w RAWach.
Wiele z cieni w PS wyciągniesz- abyś nie przepalał!
Nawet przy F 4 z doświetleniem lampy fajne fotki wyjdą.
Inna sprawa że z 24-105 na cropie będziesz miał ciasno, tym bardziej jeśli jest ciasno przy ołtarzu.
Za to AF celny. Ja w 50 1.8 miałem loterię w celności.
Czytaj- koledzy dobrze piszą.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Jeśli zrobisz w RAWie balansem się za bardzo nie przejmuj- ustaw na auto.
W PS z RAW możesz dowolnie ustawić balans, temperaturę oraz tintę.

daniel34k
01-09-2010, 22:48
Cykaj w RAWach.
Wiele z cieni w PS wyciągniesz- abyś nie przepalał!
Nawet przy F 4 z doświetleniem lampy fajne fotki wyjdą.
Inna sprawa że z 24-105 na cropie będziesz miał ciasno, tym bardziej jeśli jest ciasno przy ołtarzu.
Za to AF celny. Ja w 50 1.8 miałem loterię w celności.
Czytaj- koledzy dobrze piszą.
.

Wiem, że C24-105 to ciasno, ale mam tez 17-40. Włąśnie testuję C50D z 17-40, w piątek dostanę 24-105, a w sobotę ide (z całym moim majdanem) do tej katedry, może się nawet chwyce na ślub?

Tom01
02-09-2010, 20:24
Wiem, że C24-105 to ciasno,

Ciasno? Całkiem niedawno na prośbę, choć normalnie nie robię tego typu rzeczy, robiłem reportaż z tzw "mszy wg starego rytu". Zrobiłem za pomocą 70-200 F2,8 na pełnej klatce i to w bardzo małym kościele, prawie kaplicy. Wszystko zależy co będziemy fotografować. Ile szerokich planów pstrykniemy w czasie mszy? Jeden, dwa? Reszta to ludzie a fotografia a'la portretowa lepiej wygląda, moim zdaniem, robiona długim szkłem. Co do oświetlenia, użyłem zastanego z dopaleniem lampą. Dobre rezultaty daje odbłyśnik. W 580-tce jest wbudowany. Wystarczy palnik 45st, wysunąć odbłyśnik, czasu tyle żeby tło wyszło ładnie naeksponowane, w praktyce okolice 1/30s.

Paviarotti
03-09-2010, 00:09
Idź na luzaka i nie przejmuj się - to w końcu Twoi znajomi, jak coś nie wyjdzie to nie będą Cię sądzić :D
Jak zobaczysz wcześniej kościół to już sobie dobierzesz miejscówki, zobaczysz jak stoisz ze światłem itp.
Co do samego sprzętu to 50kę dałbym na 400D a ja 17-40/24-105 na 50D. W lampie (580) masz biały odbłyśnik - możesz z nim robić przy lampie ustawionej palnikiem do góry, całkiem fajne efekty z tego wychodzą.

Janusz Body
03-09-2010, 08:51
Ciasno? .......

Ostatnio taka moda. Jak na fotografii nie widać uszu fotografa to jest be. Fish-eye jest trendy a zniekształcenia robiące z teściowej "grubą babę" to już pełny lans. :-)

Tyż mam takie zdanie. 24-105 to "wół roboczy" i częściej bywa za krótki niż za szeroki. :-)

Bart3k
03-09-2010, 13:02
Ja też jestem amatorem, ale uwierz mi nie ryzykowałbym na ceremoni podpięcia do jakiejkolwiek puszki c 50 1.8. Co z tego, że mam przemyślany kadr skoro loteryjny AF go zepsuje. 17-40 niestety ciemne, a umiejetne operowanie lampą to naprawdę sztuka.

uwielbiam takie wpisy!!!! ludzie światło 4 jest ciemne?? nie dramatyzujcie... tylko 1.2 to światło wg was?? nie szalejmy. Mam kumpla który foci standardowo na tym szkle i lampy unika jak ognia... zdjęcia ma... bardzo dobre. Większosć kościołó jest oświetlona przyzwoicie... i nawet w starej katedrze da się poszaleć.

DO autora tematu... nie bój się... masz 2 body więc w jedno zapinasz 50tkę w drugie 17-40... i do dzieła. I jeszcze najważniejsze... zdjęcia na ślubie czy błogosławieństwo rób... w RAWach... jak zwalisz coś to z RAWa prędzej uratujesz... tyle że... przelicz ile zrobisz zdjeć na kartę w formacie rav+jpg bo kart ci może braknąć. Jak masz możliwośc rób po 2/3 ujęcia i się nie denerwuj :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
i jeszcze dodam jedno... skoro para młoda Cie poprosiła to pewnie wie na co się nastawia... i uważa że sobie poradzisz... Więc... głowa do góry
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Wiem, że C24-105 to ciasno, ale mam tez 17-40. Włąśnie testuję C50D z 17-40, w piątek dostanę 24-105, a w sobotę ide (z całym moim majdanem) do tej katedry, może się nawet chwyce na ślub?

nie zapomnij zapytać księdza czy się zgadza na 2 fotografów... i nie przeszkadzaj oryginalnemu... jego też zapytaj czy możesz... generalnie w mojej diecezji jest zapis że 1 ślub 1 fotograf.... chociaz nie marudzą zbytnio jak jest wiecej... ale żeby nie zrobić bydła jak cię ksiądz będzie z ambony upominał... ja miałem taką akcje na komunii... ludzie których upomniał mieli czerwone buźki ze wstydu :P a ja w końcu miałem miejsce do pracy :P

MM-architekci
03-09-2010, 14:45
żeby focić f4 , przy ff i iso 3200 powiedzmy , kościół naprawdę musi być jasny , to jest ciemne szkło

co by nie było , pierwszy ślub robiłem 5d+25-105 , więc wiem co piszę , na weselu podstawą była lampa

Repsol
03-09-2010, 14:50
Witaj,
Zaciekawił mnie tytuł, jak większość pewnie więc wszedłem poczytać bez zamiaru wypowiadania się, ale czym głębiej w las tym bardziej mnie korciło, żeby coś napisać ;)
Jestem zdumiony radami profesjonalistów, którzy radzą że najlepiej to uciekaj jak najdalej , świetna rada naprawdę, tylko chyba co niektórzy profi już zapomnieli, że kiedyś sami mieli swój pierwszy raz w kościele:) Forum dla początkującyh jest właśnie po to żeby zadawać pytania wszelakiej maści, sam z niego korzystam i nie boje się pytać jeśli chcę się czegoś dowiedzieć... Kiedyś byłem w podobnej sytuacji jak Twoja, znajomi nalegali ja nie chciałem i tak w kółko, w końcu młody powiedział , że "jeśli nie teraz to kiedy chcesz się nauczyć? " i miał rację, nie żałuję do dzisiaj a i oni do dzisiaj cieszą się ze zdjęć. Co do spraw technicznych to nie będę się wypowiadał, zrobili to już tutaj lepsi ode mnie, ale z mojego skromnego doświadczenia mogę potwierdzić, że buty jak już ktoś pisał - ważna rzecz, czasami bywa że np zaczynasz pstrykanie od przygotowań młodych czyli od przed południa a kończysz o 1-ej w nocy po torcie czy czymś podobnym ;) praktycznie cały czas mając młodych na oku więc trochę się nachodzisz :) marynarka może i wygląda efektownie, ale na pewno nie jest praktyczna, wiem z doświadczenia, upocenie i te sprawy haha pogadaj też przed uroczystością z kamerzystą jeśli będzie, ustalcie gdzie kto stoi i takie tam drobiazgi żeby sobie wzajemnie nie przeszkadzać, jak już ktoś wcześniej pisał przed mszą zgłoś się do księdza, udzieli instruktażu kiedy sobie nie życzy żeby mu fleszem błyskać po oczach :) to tyle mojego skromnego amatorskiego zdania :) odwagi i do przodu - dasz rade :)

Janusz Body
03-09-2010, 14:53
Ludzie nie przesadzajcie. Jeszcze 10 lat temu na kliszy ISO 800 to było dużo a zdjęcia jakoś robili. 15 lat temu królowało ISO 400 i też się dało. Co takiego się wydarzyło, że ISO 3200 i f/4 mało?

dinderi
03-09-2010, 14:55
Co takiego się wydarzyło, że ISO 3200 i f/4 mało?Wymyślono fotoszopa? ;)

Repsol
03-09-2010, 15:02
Na ostatnim ślubie przy kilku fotkach w kościele skorzystałem z konfiguracji iso 3200 / f4 , dołożyłem do kompletu jak mówi dinderi fotoszopa no i elegancko, wszyscy byli zadowoleni;)

MoonWind
03-09-2010, 15:11
@Bart3k
To On jest głównym fotografem ;-)

@daniel34k
Sprzęt masz bardzo dobry niczego lepszego Ci nie potrzeba. Nie wiem nawet czy jak na Twój "pierwszy raz" potrzeba Ci aż dwu body, no chyba że jako zapas gdyby to pierwsze padło. Z 24-105 spokojnie zrobisz wszystko, w końcu jak piszesz to katedra a nie "mały ciasny i ciemny drewniany kościół z zakazem użycia lampy" w którym sama para młoda i ksiądz to już tłum. Super jasności szkieł i mikro głębie ostrości nie są Ci do niczego potrzebne. "Sceny kościelne" są bardzo statyczne i spokojnie dłuższe czasy na włączonym IS możesz zastosować bez obawy że scena się poruszy, poza tym masz lampę więc nie musisz bazować tylko na świetle zastanym.
W brew pozorom ludzie obecni na ślubie później na zdjęciach chcą się rozpoznawać i jest im bardzo miło, że widzą siebie gdzieś w tle za młodymi w ławce. Może i na małej GO jasnym szkłem zrobisz zdjęcie "bardziej artystyczne" tyle że mniej życiowe.
50-tkę weź do zabawy na błogosławieństwo albo przygotowanie młodej i młodego o ile takie zdjęcia też planujesz, tam wg mnie przyda się bardziej do paru przemyślanych zdjęć z małą GO no i zawsze można poprosić o powtórzenie ujęcia. Pamiętaj, że zawsze można jechać z młodymi w tygodniu i zrobić im zdjęcia plenerowe, przy kościele i w kościele. Wtedy można "szaleć" sprzętowo bez obawy o reżim czasowy i wszystko robić na spokojnie nawet tą 50-tką.

Na koniec rada organizacyjna, skoro masz być głównym fotografem młodych to poproś młodych aby przed ceremonią ostudzili swoich rodzinnych samozwańczych fotografów którzy ze swoimi super sprzętami rozmiaru paczki papierosów ruszą tłumnie na ołtarz podczas ceremonii obrączek. Chodzi o to abyś nie został zepchnięty na bok. Ja tak miałem ostatnio bo młodzi nie raczyli poprosić o to swoich rodzin. Możesz im to wytłumaczyć tak, że to ich zdjęcia i skoro chcą mieć je zrobione dobrze to leży to w ich interesie. Jak tłum ruszy na ołtarz będzie za późno, wydarzenia dzieją się szybko i nie będziesz miał czasu na dyskusję z tłumem. Poza tym zdjęcia młodych na tle grupy panów z kompaktami w rękach zamiast boków nawy głównej kościoła wyglądają źle. Na dodatek masz milion błysków z małych lampek wynikających ze wspomagania w nich AF skutecznie na wzajem zakłócających się i zakłócających także pomiar Twojego aparatu.

Janusz Body
03-09-2010, 15:16
Wymyślono fotoszopa? ;)

Raczej oglądanie zdjęć w powiększeniu "pixel-do-pixela". :-) albo i więcej np. 400% ;-)

MM-architekci
03-09-2010, 15:36
Ludzie nie przesadzajcie. Jeszcze 10 lat temu na kliszy ISO 800 to było dużo a zdjęcia jakoś robili. 15 lat temu królowało ISO 400 i też się dało. Co takiego się wydarzyło, że ISO 3200 i f/4 mało?

nawalona lampą ile wlezie ?... zmieniły się gusta , można bez lampy , można a do tego potrzeba innego sprzętu jednak

michal_sokolowski
03-09-2010, 15:40
@Bart3k
To On jest głównym fotografem ;-)

@daniel34k
Sprzęt masz bardzo dobry niczego lepszego Ci nie potrzeba. Nie wiem nawet czy jak na Twój "pierwszy raz" potrzeba Ci aż dwu body, no chyba że jako zapas gdyby to pierwsze padło. Z 24-105 spokojnie zrobisz wszystko, w końcu jak piszesz to katedra a nie "mały ciasny i ciemny drewniany kościół z zakazem użycia lampy" w którym sama para młoda i ksiądz to już tłum. Super jasności szkieł i mikro głębie ostrości nie są Ci do niczego potrzebne. "Sceny kościelne" są bardzo statyczne i spokojnie dłuższe czasy na włączonym IS możesz zastosować bez obawy że scena się poruszy, poza tym masz lampę więc nie musisz bazować tylko na świetle zastanym.
W brew pozorom ludzie obecni na ślubie później na zdjęciach chcą się rozpoznawać i jest im bardzo miło, że widzą siebie gdzieś w tle za młodymi w ławce. Może i na małej GO jasnym szkłem zrobisz zdjęcie "bardziej artystyczne" tyle że mniej życiowe.
50-tkę weź do zabawy na błogosławieństwo albo przygotowanie młodej i młodego o ile takie zdjęcia też planujesz, tam wg mnie przyda się bardziej do paru przemyślanych zdjęć z małą GO no i zawsze można poprosić o powtórzenie ujęcia. Pamiętaj, że zawsze można jechać z młodymi w tygodniu i zrobić im zdjęcia plenerowe, przy kościele i w kościele. Wtedy można "szaleć" sprzętowo bez obawy o reżim czasowy i wszystko robić na spokojnie nawet tą 50-tką.

Na koniec rada organizacyjna, skoro masz być głównym fotografem młodych to poproś młodych aby przed ceremonią ostudzili swoich rodzinnych samozwańczych fotografów którzy ze swoimi super sprzętami rozmiaru paczki papierosów ruszą tłumnie na ołtarz podczas ceremonii obrączek. Chodzi o to abyś nie został zepchnięty na bok. Ja tak miałem ostatnio bo młodzi nie raczyli poprosić o to swoich rodzin. Możesz im to wytłumaczyć tak, że to ich zdjęcia i skoro chcą mieć je zrobione dobrze to leży to w ich interesie. Jak tłum ruszy na ołtarz będzie za późno, wydarzenia dzieją się szybko i nie będziesz miał czasu na dyskusję z tłumem. Poza tym zdjęcia młodych na tle grupy panów z kompaktami w rękach zamiast boków nawy głównej kościoła wyglądają źle. Na dodatek masz milion błysków z małych lampek wynikających ze wspomagania w nich AF skutecznie na wzajem zakłócających się i zakłócających także pomiar Twojego aparatu.

czegoś nie kumam.... radzisz mu żeby robił tak, aby ludzie rozpoznawali się na zdjęciach (w tle) a jednocześnie piszesz że to OK że będzie miał 24-105 ?
PRzecież to ma światło 4 o ile pamiętam, więc to ciemne szkło...

Zastanawiasz się po co mu 2 body........ to oczywiste przecież. MUSI być back-up.

"50-tkę weź do zabawy na błogosławieństwo albo przygotowanie młodej i młodego o ile takie zdjęcia też planujesz, tam wg mnie przyda się bardziej do paru przemyślanych zdjęć z małą GO no i zawsze można poprosić o powtórzenie ujęcia." - powtórzenie ujęcia ? Kiedy ? hm...

dziwne te Twoje rady.

dfence
03-09-2010, 15:52
Tytuł świetny, a ja już myślałem że będzie coś obscenicznego...:)

MoonWind
03-09-2010, 16:06
czegoś nie kumam.... radzisz mu żeby robił tak, aby ludzie rozpoznawali się na zdjęciach (w tle) a jednocześnie piszesz że to OK że będzie miał 24-105 ?
PRzecież to ma światło 4 o ile pamiętam, więc to ciemne szkło...


Nie no, jasne! Zapomniałem, że istnieje ustawowy zakaz używania na ślubach obiektywów ciemniejszych niż 2.8 i nie daj Boże jak się ma takie 50 1.8 to wolno użyć tylko 1.8 a jak się tak ma 1.2 no to, to już jest coś ,wtedy robimy tylko na 1.2 a to że ostrość nie obejmuje nawet całej głowy? A co tam przecież zdjęcia będą zaj****cie artystyczne. No i nie wolno przymykać pod żadnym względem. W końcu jak się ma obiektyw to wolno robić tylko na pełnej dziurze. Poza tym jak tu się lansować jak się nie ma tylko takie 4.
Nie no jasne 4 to straszna ciemnica trzeba przynieść ze sobą co najmniej dwa stadionowe zestawy oświetlenia.

@daniel34k
Nie przejmuj się tym swoim "ciemnym" obiektywem dasz radę bez problemu.

michal_sokolowski
03-09-2010, 16:49
Nie no, jasne! Zapomniałem, że istnieje ustawowy zakaz używania na ślubach obiektywów ciemniejszych niż 2.8 i nie daj Boże jak się ma takie 50 1.8 to wolno użyć tylko 1.8 a jak się tak ma 1.2 no to, to już jest coś ,wtedy robimy tylko na 1.2 a to że ostrość nie obejmuje nawet całej głowy? A co tam przecież zdjęcia będą zaj****cie artystyczne. No i nie wolno przymykać pod żadnym względem. W końcu jak się ma obiektyw to wolno robić tylko na pełnej dziurze. Poza tym jak tu się lansować jak się nie ma tylko takie 4.
Nie no jasne 4 to straszna ciemnica trzeba przynieść ze sobą co najmniej dwa stadionowe zestawy oświetlenia.

@daniel34k
Nie przejmuj się tym swoim "ciemnym" obiektywem dasz radę bez problemu.

zamiast się tak rzucać, to byś się dokształcił nieco.......
można osiągnąć większą głębię ostrości nawet mają szkła o jasności 1.2 - 1.8 - wystarczy odsunąć się do tyłu w miarę możliwości.... i będziesz miał GO taką samą jak używając szkła ciemnego ale będąc bliżej pary młodej (ta sama skala odwzorowania).

Co zyskujesz ? To, że możesz np. zamiast iso 3200 użyć 800....

światło 4 do kościoła to w 90 % przypadków CIEMNICA poza tym... takie są fakty, a ludzie z jakiegoś powodu jednak kupują jasne szkła, uwierz mi - nie tylko dla lansu.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
poza tym DZIWI mnie strasznie Twoja pewność że on sobie poradzi z tym szkłem, byłeś tam ? jasność 4 to naprawdę ciemno, i może być tak, że przód błyśnie lampą a tył bedzie ciemny.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://sokolowski.itl.pl/01.jpg)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://sokolowski.itl.pl/02.jpg)

50 mm 1.8 dla 5 metrow od pary mlodej i dla 8 m.

daniel34k
03-09-2010, 17:20
[/QUOTE]nie zapomnij zapytać księdza czy się zgadza na 2 fotografów... i nie przeszkadzaj oryginalnemu... jego też zapytaj czy możesz... generalnie w mojej diecezji jest zapis że 1 ślub 1 fotograf.... chociaz nie marudzą zbytnio jak jest wiecej... ale żeby nie zrobić bydła jak cię ksiądz będzie z ambony upominał... ja miałem taką akcje na komunii... ludzie których upomniał mieli czerwone buźki ze wstydu :P a ja w końcu miałem miejsce do pracy :P[/QUOTE]

Chyba to pisałem, ale mam być coś w rodzaju "głównego fotografa", ma być ktoś z lustrzanką, ale z obiektywem typu 18-200 i wbudowaną lampą i któy pracuje na automacie. Gdybym był na slubie jako dodatkowy to nie zawracałbym Wam głowy. Wtedy jest zupełnie inny komfort.

allxages
03-09-2010, 17:39
obiektyw 18-200 jest spoko. mozna zrobic wąsko i szeroko.

Bart3k
03-09-2010, 23:46
nie zapomnij zapytać księdza czy się zgadza na 2 fotografów... i nie przeszkadzaj oryginalnemu... jego też zapytaj czy możesz... generalnie w mojej diecezji jest zapis że 1 ślub 1 fotograf.... chociaz nie marudzą zbytnio jak jest wiecej... ale żeby nie zrobić bydła jak cię ksiądz będzie z ambony upominał... ja miałem taką akcje na komunii... ludzie których upomniał mieli czerwone buźki ze wstydu :P a ja w końcu miałem miejsce do pracy :P[/QUOTE]

Chyba to pisałem, ale mam być coś w rodzaju "głównego fotografa", ma być ktoś z lustrzanką, ale z obiektywem typu 18-200 i wbudowaną lampą i któy pracuje na automacie. Gdybym był na slubie jako dodatkowy to nie zawracałbym Wam głowy. Wtedy jest zupełnie inny komfort.[/QUOTE]

chodziło mi o zdjęcia próbne na które wybierasz się w najbliższą sobotę jak pisałeś... gdzie planowałeś wmontować się na czyjąś imprezę w kościele... może nie wyraziłem się dokładnie ale o to mi chodziło a nie o właściwą imprezę

Przemek_PC
04-09-2010, 10:28
Michal_sokolowski, głębia po cofnięciu się do tyłu oczywiście się powiększy ale... kadr się zmieni i aby otrzymać to samo co przy 5m na 50mm należałoby użyć na 8m czegoś w rodzaju 85mm aby odwzorowanie było takie samo a tu głębia będzie mniejsza niż dla 50mm a do tego dojdzie konieczność użycia krótszego czasu aby nie poruszyć. Zrób wyliczenia dla 8m i 85mm.

dinderi
04-09-2010, 10:33
Michal_sokolowski, głębia po cofnięciu się do tyłu oczywiście się powiększy ale... kadr się zmieni i aby otrzymać to samo co przy 5m na 50mm należałoby użyć na 8m czegoś w rodzaju 85mm aby odwzorowanie było takie samo a tu głębia będzie mniejsza niż dla 50mm a do tego dojdzie konieczność użycia krótszego czasu aby nie poruszyć. Zrób wyliczenia dla 8m i 85mm.Zawsze można zrobić FullRAW i wykadrować ;)

Maver
04-09-2010, 12:48
Zawsze można zrobić FullRAW i wykadrować ;)

No co ty.... Prawdziwi profesjonalisci robia w RAWach tylko po to zeby dolozyc lansiarska winiete w lightroomie... a nie jakies tam przekadrowywanie i inne tego typu rzeczy.

:/

daniel34k
04-09-2010, 13:57
chodziło mi o zdjęcia próbne na które wybierasz się w najbliższą sobotę jak pisałeś... gdzie planowałeś wmontować się na czyjąś imprezę w kościele... może nie wyraziłem się dokładnie ale o to mi chodziło a nie o właściwą imprezę
Nie zrozumieliśmy się. Chciałem bardziej zobaczyć ślub, żeby zobacyć jak porusza się fotograf, jakie jest światło itp Prawde mówiąc nie wyobrażam sobie być na czyimś ślubie jako drugi nie informując zainteresowanych czyli Młodych, a wątpię, aby się zgodzili, aby ktoś z ulicy to robił

Maver
04-09-2010, 14:28
Wejsc do kosciola i popatrzec co sie dzieje zawsze mozesz. To w koncu miejsce publiczne jak by nie bylo. Zreszta, jak zalozysz jakas "ladna" koszule i spodnie i nikt z gosci nie bedzie wiedzial czy jestes obcy czy tez nie?

Bart3k
04-09-2010, 17:57
Nie zrozumieliśmy się. Chciałem bardziej zobaczyć ślub, żeby zobacyć jak porusza się fotograf, jakie jest światło itp Prawde mówiąc nie wyobrażam sobie być na czyimś ślubie jako drugi nie informując zainteresowanych czyli Młodych, a wątpię, aby się zgodzili, aby ktoś z ulicy to robił

jak ja zaczynałem przygodę ze ślubami to chodziłem z aparatem i z daleka sobie pstrykałem... zwykle jest tyle ludzi w kościele że nikt do końca nie wie czy jesteś znajomym pani czy pana młodego i obydwoje myślą że to ktoś z drugiej rodziny :) a z fotografem zawsze można spróbować się dogadać że nie będziesz mu właził w kadr ale z drugiej strony sfoczisz... czy z chóru... nawet zobowiązać się że prześlesz mu pliki... może akurat coś wykorzysta... czasu masz trochę mało... ale np na forum nikona normą jest ogłoszenie w stylu pomogę przy zdjeciach jako 2 fotograf za free... tyle że szansa że akurat trafi się na forum ktoś z tego kościoła... może być ciężko :P... no chyba że to duże miasto/popularna parafia

nonac21
08-09-2010, 00:10
Z tego co napisałeś - nie odmówiłeś - więc można już tylko w jedną stronę.
Porady:
Pożyczyć sprzęt którym będziesz fotografował i "upozorować wydarzenia"
- poćwicz przejście z ciemnego miejsca w jasne (wyjście z kościoła)
- wejdź na jakąś słabo oświetloną salę (duży pokój), poproś znajomą parę żeby się ubrali na biało/czarno i wykonali jakieś tany.
Sprawdź jak sobie dajesz radę (czasy i praca z lampą) w tańcu.
- zakup kilka zimnych ogni, poproś mamę żeby zrobiła szarlotkę, wbij w nią zimne ognie, ustaw metr za tym kolegę z koleżanką i sprawdź jakie ustawienia dają Ci najlepszy efekt.
- sprawdź kościół pod względem wejścia i wyjścia z kościoła (nie tylko przed ołtarzem)
- jeśli to znajomi może istnieje możliwość żebyś któregoś dnia zabrał się z nimi na salę
weselną podczas przygotowań
- podczas wesela i ślubu staraj się być opanowany i pewien siebie, jeśli masz z czymś problem lub zapominasz n.p o zmianie iso - przyklej sobie małą karteczkę na aparacie lub zawiąż coś na palcu. Cokolwiek co będzie Ci przypominało o takich rzeczach.
- staraj się uśmiechać do gości ( może to nie rada techniczna i nie naciągnie parametrów aparatu) ale możesz dzięki temu uzyskać wiele ciekawych ujęć.
- postaraj się uzyskać jak najwięcej informacji na temat przebiegu tego dnia. Im więcej będziesz znał szczegółów tym bardziej będziesz wiedział czego możesz się spodziewać i w jakich momentach.
- rób zdjęcia w rawach (pisałeś że kościół jest ciemny i ma różne oświetlenie) jak by nie było możesz więcej wyciągnąć z Rawa. Jeśli masz mało miejsca weź laptopa (może jakiś znajomy podrzuci na wesele) i zgrywaj karty (NIE USUWAJ ZDJĘĆ Z KOŚCIOŁA - tą kartę zachowaj)
- weź większą ilość akumulatorków niż zakładasz, nawet jednorazowe baterie po 4 sztuki
koszt nie wielki a pewność w kieszeni.
- wykonaj dużą ilość zdjęć (nie piszę tu o nachalnym waleniu seriami błysków) ale w tańcu, przy stołach i wszędzie tam gdzie coś się dzieje.
Pamiętaj że wesele to nie tylko pierwszy taniec rzut welonem i kawałek tortu.
Dookoła dzieje się wiele ciekawych rzeczy i warto przedstawić je w zdjęciach.
- przed ważnymi momentami upewniaj się czy masz wystarczającą ilość na karcie i czy bateria nie zdycha. (n.p. przed oczepinami - rzut welonem/muchą - koniecznie pełne akumulatory)

Pomijając wszelkie porady dotyczące sprzętu niestety prawda jest taka że przy braku doświadczenia im lepszy sprzęt tym lepiej.

Nie chciałbym tu wprowadzać następnych dyskusji na ten temat bo na forum istnieje prawie tyle opinii co użytkowników.
Uważam że zdjęcia ślubne da się robić na f/4 ale jestem pewien (znając to z doświadczenia) że wygodniej jest na f/1.4

Pamiętaj o tym że to jest pamiątka - jeśli zdjęcia będą oddawały radość i emocje związane z dniem ślubu - to zdjęcia mogą być trochę mniej poprawne technicznie ale będą się podobały.

Dodam jeszcze na koniec że lepiej oddać mniej zdjęć (ale poświęcić na ich obróbkę trochę więcej czasu i przyłożyć się do tego) niż oddać setki ale .......

Powodzenia

Ergo5218
08-09-2010, 07:22
Z drobnostek wycisz potwierdzenia AF w puszce. Niektórzy księża tego nie lubią.

MM-architekci
08-09-2010, 08:07
a są tacy co to lubią ? :D

Loome
08-09-2010, 08:58
Niektorzy jak nie slysza potwierdzenia to upominaja ze trzeba wlaczyc, bo chca miec pewnosc ze zdjecia będa ostre:p

michal_sokolowski
08-09-2010, 09:47
- staraj się uśmiechać do gości ( może to nie rada techniczna i nie naciągnie parametrów aparatu) ale możesz dzięki temu uzyskać wiele ciekawych ujęć.


to zależy.........

ja na przykład staram się w ogóle nie uśmiechać i nie pokazywać.

Janusz Body
08-09-2010, 10:03
to zależy.........

ja na przykład staram się w ogóle nie uśmiechać i nie pokazywać.

Dokładnie tak. :-) Najlepiej być zupełnie niewidocznym. Ciche buty, czarne spodnie, czarna koszula. Schludnie ale bez przesady. Śmiesznie wygląda fotograf w garniturze kucający na posadzce. :-)

nonac21
08-09-2010, 10:43
Tak, tak, zgadzam się oczywiście że trzeba być niewidocznym i nie mówię tu o robieniu z siebie pajaca i stosowania uśmiechu na taką skalę że zęby robią za źródło światła.
Ale już wyjaśniam dla czego "według mnie" powinno się być uśmiechniętym i przyjaznym.
Fotograf jak by nie było, jest częścią tego dnia i bierze w niej czynny udział. Powinien on sobie wyrobić takie stanowisko które pozwoli mu swobodnie działać w większości sytuacji bez żadnych negatywnych spojrzeń ze strony rodziny i osób trzecich.
Z doświadczenia: jako gość, nie jako fotograf - podczas ślubu kamerzysta z taką miną kamerował gości zasiadających w ławach że połowa z nich zastanawiała się czy zaraz tą kamerą nie oberwie.

Uśmiech często działa w dwie strony. Umiejętności interpersonalne są wielką zaletą dobrych fotografów. Jeśli potrafisz sprawić żeby para młoda poczuła się przy Tobie swobodnie - to jakiś kawałek sukcesu już masz (jeśli to odpowiednio wykorzystasz.)

michal_sokolowski
08-09-2010, 10:49
Dokładnie tak. :-) Najlepiej być zupełnie niewidocznym. Ciche buty, czarne spodnie, czarna koszula. Schludnie ale bez przesady. Śmiesznie wygląda fotograf w garniturze kucający na posadzce. :-)

i do tego 135 L 2.0 - i jesteś niewidoczny ;-)

dreamstorm
08-09-2010, 14:15
Tutaj dokładny poradnik
http://www.youtube.com/watch?v=wuvGCzhFsG0

blackninja
08-09-2010, 20:40
to zależy.........

ja na przykład staram się w ogóle nie uśmiechać i nie pokazywać.

Możesz się starać, część gości i tak będzie Cię widzieć, chyba, że masz czapkę niewidkę. Lepiej, żeby widzieli Cię uśmiechniętego. Będziesz się dobrze kojarzył. Wbrew pozorom goście bardzo dużo widzą, są też tam Twoi przyszli potencjalni klienci, chyba lepiej, żeby kojarzyli Cię z miłym, uśmiechniętym dyskretnym fotografem niż ponurakiem co za karę robi zdjęcia. Mi zdarzyła się taka sytuacja, że PM na spotkaniu podczas oddawania zdjęć powiedziała: "u nas chyba nie miałeś humoru, bo byłeś poważny a u mojej koleżanki promieniałeś uśmiechem". A mnie po prostu wq.. kamerun swoim światłem i nie uśmiechałem się cały czas co mam w naturze.

roshuu
09-09-2010, 11:58
Wlasciwie wszyscy amerykanscy magicy usmiechaja sie do gosci i stad pewnie tez sa polecani. Grunt to przyjazna nastawienie do ludzi. Ludzie maja sie czuc dobrze w Twojej obecnosci. Ja osobiscie nie wyobrazam sobie chodzenia z pokerowa twarza na slubie - co to stypa? Wiadomo, ze nie zaczepiam gosci i glupio sie nie usmiecham ale jak juz robie zdjecie staram sie nie wychodzic na ponuraka.

asmo
10-09-2010, 10:40
po ślubie pokaż jakieś przykładowe foty niech tym profesjonalistą szczęki opadną,

daniel34k
10-09-2010, 13:10
po ślubie pokaż jakieś przykładowe foty niech tym profesjonalistą szczęki opadną,

Asmo, tego możesz być pewien - na pewno nie pokażę. Przecież Ci wszyscy 1d-canonowcy mnie połkną w całości - wyplują tylko zegarek i pasek od spodni :)

asmo
10-09-2010, 14:03
daniel34k nie przejmuj się i tak cię tu nikt nie zna

roshuu
10-09-2010, 14:35
Asmo, tego możesz być pewien - na pewno nie pokażę. Przecież Ci wszyscy 1d-canonowcy mnie połkną w całości - wyplują tylko zegarek i pasek od spodni :)

Oj kolego - zegarek tez zabieramy. Pasek mozna sobie odpuscic :)

Shadow
10-09-2010, 14:57
Ciężko będzie, ale myślę że jakoś dasz radę. Balansem bieli się nie przejmuj. Zdaj się na automatykę a później w PS skorygujesz ewentualne błędy. To że masz robić w RAW-ie to chyba wiesz. C50 1.8 ma problemy z AF to uważaj bo możesz przestrzelić. Elka wiadomo trafia dobrze ale jest ciemna. Jak ciemna to okaże się w kościele. Najlepiej zrób używając wojskowej terminologii wstępny rekonesans. O godzinie, w której jest wesele przyjdz do kościoła. Sprawdź jakie są warunki oświetleniowe. Ważna też jest znajomość liturgii. Nie możesz dać ciała że w momencie kiedy rozpocznie się przysięga Ty będziesz na drugim końcu kościoła robił ławki. Jeśli będziesz robił w trybie M pamiętaj że po wyjściu z kościoła zmieniają się warunki oświetleniowe...

arrow
10-09-2010, 17:42
Przecież Ci wszyscy 1d-canonowcy mnie połkną w całości - wyplują tylko zegarek i pasek od spodni :)


i tacy potrafią też spier**** materiał wiec sie oceniaj sie tak nisko

roshuu
11-09-2010, 21:18
i tacy potrafią też spier**** materiał wiec sie oceniaj sie tak nisko

Calkowita prawada! Aparat to tylko maszyna, ktorej uzywa fotograf..

Michał Dobrowolski
13-09-2010, 13:55
Czesc

Podpinam sie tutaj, moze moderator, w swej łaskawości nie da mi dożywotniego bana.

Mam małą prośbe do doświadczonych fotografów ślubnych, i takowych prosze o pare wskazówek.

Nie zajmuje się fotografią zarobkowo, a znajomi poprosili mnie o reportaż z ich weselicha (przygotowania,kosciół,zabawa) poczuwam się aby zrobić to najlepiej jak sie da. Nie chce się poźniej wstydzić swoich zdjęć to raz, dwa nie będzie żadnego filmowania tej uroczystości, więc jedyny zapis, pamiątka, to będą moje zdjęcia.

Byłem w kościele zrobić pare próbnych zdjęć, kościół jasny, dużo światła (jak na kościół) niestety ciasny, mało miejsca (jak ktoś ze Szczecina - Sanktuarium na Słonku) Na co dzień pracuje jako operator DTP, więc jeśli chodzi o obróbke to powiedzmy - jako tako (też bez rewelacji), gorzej u mnie z kadrami.

Sprzęt taki jak w stopce + 450d z jasna 50. Poradze sobie takim zestawem?
Zdjecia moje można podejzeć tutaj: www.dobrowolski.deviantart.com

Prosze o pare wzskazówek - czego unikać, na co zwrócić uwage, na co uważać...itp itd.


Pozdrowienia ze Szczecina dla całego CanonBoard

dinderi
13-09-2010, 14:02
Prosze o pare wzskazówek - czego unikać, na co zwrócić uwage, na co uważać...itp itd. Ale przeczytales tych kilka stron wątku, wcześniej?

Maver
13-09-2010, 14:02
Ale na prawde dalej nie zadales sobie tyle trudu zeby choc przeczytac ten watek. Ludzie juz pisali i radzili co zrobic i na co zwrocic uwage, a tobie najwyrazniej pasuje zeby przepisali Ci to jeszcze raz.
Pomijam juz fakt ze bardizej stosowne bylo by worum fotografow slubnych, z ktorych oczywiscie zaden nie podzieli by sie swoja wiedza tajemna.
Idz i rob zdjecia, albo umiesz je robic albo nie... nikt ci tak naprawde nie powie jakie zdjecia masz zrobic. Ewentualnie popodgladaj troche pomyslow w galeriach innych fotografow i probuj kopiowac. Skoro znajomi poprosili Cie o przysluge to mysle ze w zupelnosci wystarczy jak uchwycisz wazne dla nich chwile, nie musisz zgrywac sie na slubopstryka artyste i wydziwiac...

Michał Dobrowolski
13-09-2010, 14:13
Ale przeczytales tych kilka stron wątku, wcześniej?

Jak najbardziej, przeczytałem cały. Ktoś może mieć jeszcze jakieś pomysły, uwagi na temat sprzetu jaki posiadam. Twoja genialność tego nie bierze pod uwage. Przestań krytykować tylko napisz w końcu coś mądrego, chyba że znasz sie tylko na pouczaniu innych.

Da__FreaK
13-09-2010, 14:15
Dokaldnie, idz i rob zdjecia :) Tu nikt Ci nie da dobrego przepisu ..Tylko wlaczyc troche odwagi i szukac ciagle czegos nowego.
Ja sam niedawno poszedlem focic pierwszy raz slub , i jakos poszlo. Nie robilem za kase, wiec i obciazenia nie bylo ze cos nie ` wyjdzie`. Podejdz do tego na spokojnie i nie przejmuj sie niczym :) A zobaczysz ze bedzie dobrze i ze mlodzi beda zadowoleni :)Zobacz sobie u mnie w stopce, w galerii, jak ja zrobilem swoj pierwszy slub :)tez na spokojnie bo robilem znajomym i sam nie wiedzialem co mnie czeka :) A czekalo mnie to, ze kamerzysta wspomogl mnie swiatlem na sali :) Tam tez sie wybralem z `czyms jasnym` ,ale ogniskowa mialem taka, ze z `kibla` musialem focic na sali:) Wiec jak widzisz, najwazniejsze to sie nie przejmowac :) powodzenia !:)

dinderi
13-09-2010, 15:00
Jak najbardziej, przeczytałem cały. Ktoś może mieć jeszcze jakieś pomysły, uwagi na temat sprzetu jaki posiadam. Twoja genialność tego nie bierze pod uwage. Przestań krytykować tylko napisz w końcu coś mądrego, chyba że znasz sie tylko na pouczaniu innych.Moja genialność nie ma tu nic do rzeczy. To Ty będziesz robił ślub i to Twój problem, jesli zamiast czytac co już napisano, ograniczasz się do CTRL+C, CTRL+V. Swoje napisałem, inni napisali swoje. Wg mnie ten temat zawiera wszystko co trzeba. Wystarczy go przeczytać. Co tu wiecej mozna wymyśleć?
Jeśli Ci to nie wystarczy i zeby dotarło, potrzebujesz jeszcze 50 postów w stylu: "tak jak koledzy mówią, nie zakładaj marynarki", "tak jak koledzy mówią, bierz wszystko co masz" etc.etc., to tez Twój problem.

Michał Dobrowolski
13-09-2010, 15:14
no i napisal cos mądrego hehe......tradycyjnie na temat

GMHusky
14-09-2010, 09:13
Sprzęt taki jak w stopce + 450d z jasna 50. Poradze sobie takim zestawem?
Zdjecia moje można podejzeć tutaj: www.dobrowolski.deviantart.com

Prosze o pare wzskazówek - czego unikać, na co zwrócić uwage, na co uważać...itp itd.


Pozdrowienia ze Szczecina dla całego CanonBoard


50 na cropie będzie stanowczo za wąsko... i to sporo, wykorzystasz tylko do zrobienia paru ciasnych kadrów i portretów - dobrze by było jakbyś pożyczył od kogoś drugą puszkę na backup żeby podpiąć 50, robię 50 na FF i uwierz mi szału nie ma...
zoom będzie w sam raz na reportaż, tylko może być za ciemny żeby robić bez lampy.
Widzę że masz dobry palnik więc głowica w górę, wyciągnąć białą blendę i powinieneś dać radę... tylko poćwicz zdjęcia z lampą i doświetlenie planów, poczytaj wątek o robieniach zdjęć z lampą.
Pooglądaj ( dużo ) galerii ślubnych i zobacz co się fotografuje i w jakich ujęciach. I powodzenia...

Michał Dobrowolski
14-09-2010, 16:46
50 na cropie będzie stanowczo za wąsko... i to sporo, wykorzystasz tylko do zrobienia paru ciasnych kadrów i portretów - dobrze by było jakbyś pożyczył od kogoś drugą puszkę na backup żeby podpiąć 50, robię 50 na FF i uwierz mi szału nie ma...
zoom będzie w sam raz na reportaż, tylko może być za ciemny żeby robić bez lampy.
Widzę że masz dobry palnik więc głowica w górę, wyciągnąć białą blendę i powinieneś dać radę... tylko poćwicz zdjęcia z lampą i doświetlenie planów, poczytaj wątek o robieniach zdjęć z lampą.
Pooglądaj ( dużo ) galerii ślubnych i zobacz co się fotografuje i w jakich ujęciach. I powodzenia...

Miło że ktoś mi w koncu podpowiedział, jakąś cenną uwage i chwała ci za to ;) Dobrze że są jeszcze na tym forum tacy użytkownicy, którzy zamiast pitolić, biadolić bez sensu, krytykować (pomimo że sam średnio radzi sobie z aparatem w ręku) udzielają istotnych informacji. Mogłoby się wydawać że po to właśnie jest to forum. Wracając do tematu....

Niewiem czy dobrze sie zrozumielismy, będe miał 40d z podpietym 17-50 2.8F plus lampa, głośny ten tamron ale musi wystarczyć, w miare jasny, tyle że aby wydobyć z niego maks to i tak musze przymknac przyslone. Dodatkowo pożyczona 450 z podpieta jasna 50, nie wiem czy ze swiatłem 1.4 czy 1.8 Raczej wogle mi sie nie przyda 70-200 który też posiadam.

Rzeczywiście lampa skierowana w góre lub pod małym kątem, daje przyjemne doświetlenie, bez agresywnego flesza. Trzeba by chyba jeszcze ja ustawic jakoś - TLL? Przyznaje sie bez bicia, że z obsługą lampy słabo sobie daje rade. Pewnie da sie robić zdjęcia, z delikatnym doświetleniem z flesza, skierowanym wprost ustawiając odpowiednią kompensacje, lub w manualu.
Dla mnie to wyższa szkoła jazdy i zamiast skupiać sie na kadrach, będe stał jak jełop i grzebał w lampie, przegapiał momenty, zamiast robić zdjęcia.

swi3zy
14-09-2010, 17:03
Wszystkie rady już chyba były... Ale żeby nie być oskarżonym o brak konstruktywizmu, to foto.jasiu.pl (http://foto.jasiu.pl) dla lampy (chociaż to też było ;-) ). Przeczytać nie zaszkodzi.

Na szybko to poradzę, co byś nie stał jak jełop ;-), lampę odbij od czego się da (ściany za plecami, sufitu - nawet jak wysoko jest). Pracuj normalnie w ttl z lampą. Reguluj tylko jej poziom +/-. Np. ekspozycja na światło zastane, a do tego tylko doświetlaj lampą odbitą. Myślę, że na początek to dobry pomysł, który pozwoli Ci uniknąć ewentualnych zwieszek sprzętowych :-).

Twój tele przydać się może np. do portretów gości, bądź młodych. A tamronik zda się na weselicho :-) i będzie robił za szerokiego na ślubie.

Pozdrawiam i powodzenia życzę!

Michał Dobrowolski
14-09-2010, 17:15
Wszystkie rady już chyba były... Ale żeby nie być oskarżonym o brak konstruktywizmu, to foto.jasiu.pl (http://foto.jasiu.pl) dla lampy (chociaż to też było ;-) ). Przeczytać nie zaszkodzi.

Tak, wcześniej widziałem tego linka :) dużo cennych info na temat zdjęc z lampą. Dzieki za rady.

Michał Dobrowolski
14-09-2010, 18:15
tyle że autor tam używa czasów rzedu 1/15, 1/30 nawet ze stabilizacją to chyba krótko.
Mnie najbardziej denerwują moje poruszone zdjęcia, pomijam już kadry. Dlatego chyba troche na wyrost stosuje 1/250, 1/200, 1/160, ponizej tego raczej staram się nie schodzic.
Przy lampie chyba nawet jest jakieś ograniczenie z czasem!?!

GMHusky
14-09-2010, 22:38
Błysk zamraża ruch, 580 ma synchro z krótkimi czasami, ale Tobie wystarczy 125 i tak jak pisałem głowica w górę i wyciągnij biały dyfuzor i Automatyka E-TTL II

nonac21
14-09-2010, 23:10
Proponuje przeczytać wątek "sprzęt do ślubów" - znajdziesz tam wszystkie odpowiedzi i nawet więcej... Wystarczy przeczytać ostatnie kilkadziesiąt stron (całość dla bardzo odpornych:)
Nie chciałbym tu byc zle zrozumiany, ale jak ten wątek będzie dalej wałkowany to będziemy mieli następnego tasiemca rodem " mody na sukces"...

Bart3k
16-09-2010, 10:25
tyle że autor tam używa czasów rzedu 1/15, 1/30 nawet ze stabilizacją to chyba krótko.
Mnie najbardziej denerwują moje poruszone zdjęcia, pomijam już kadry. Dlatego chyba troche na wyrost stosuje 1/250, 1/200, 1/160, ponizej tego raczej staram się nie schodzic.
Przy lampie chyba nawet jest jakieś ograniczenie z czasem!?!

ja standardowo używam czasów 1/30 1/60 i uwierz mi nie jest ciężko zrobić nieporuszoną fotę - dobijam lampą... ale czas taki żeby uchwycić światło sali a nie czarne tła... odrobina wprawy i będzie dobrze. Jak widac w stopce nei posiadam szkieł IS i daję radę spokojnie.

flankerp
16-09-2010, 21:25
Może to nie najlepsza rada, ale ja experymentowalem z dluzszymi czasami i obiektywem ze stabilizacja. Efekty ciekawe, lampa 'pokrywa' obiekty w zasiegu i gwarantuje tu dobre oswietlenie i brak poruszenia, natomiast dluzszy czas 'doswietlil' tyl obiektu... Zawsze jest ryzyko, ze postacie w oddali beda troche nieostre; poruszone, ale kto na nie patrzy?

Ale nie jestem PRO wiec to moze byc bledna rada i prosze zaraz o poprawienie, abym kolegi w blad nie wprowadzil...
Pozdrawiam