Zobacz pełną wersję : 70-200 f/4 - przełącznik odległości ostrzenia
Witam!
Niedawno kupiłem obiektyw 70-200 f/4 i zuważyłem problem z przełącznikiem odległości ostrzenia. Mianowicie, po ustawieniu go na 3m - nieskończoność, obiektyw ostrzy od ok. 2,7m. To normalne, czy trzeba do serwisu?
Pozdrawiam
Czy poza tym wykazuje jakieś nieprawidłowości?
Geminitrl
19-08-2010, 01:40
a te 2,7 metra mierzone od konca obiektywu (tam gdzie filtry sie wkreca) czy od plaszczyzny matrycy ? minimalne wartości ostrzenia są podawane od płaszczyzny matrycy, stad możliwe nieścisłości jesli pomiar był robiony od obiektu do ostatniego szkla w obiektywie.
Nic innego się poza tym nie dzieje. 2,7m pojawia się na skali na obiektywie. Instrukcję czytałem, nic w niej nie ma (pisze tylko że taki przełącznik jest i można go przestawić zmieniając odległość ustawienia ostrości ). W googlach też szukałem i też nic nie znalazłem.
Nie specjalnie bym się tym martwił.
streaker
19-08-2010, 11:15
Nic innego się poza tym nie dzieje.
Więc odpuść i idź zdjęcia robić :D
Od jakiegoś czasu czytając ten dział odnoszę wrażenie, że ludzie na siłę szukają wad/usterek w swoim sprzęcie...
pawel12, przełącznik służy do szybszego działania AF w przypadku jeśli fotografujemy odległe przedmioty. To ze Twój akurat ostrzy od załóżmy 2,7 metrów a nie 3 nie ma istotniejszego znaczenia. Może tak został wyregulowany, a może mój tez tak ostrzy. Nie wiem, nigdy tego nie sprawdzałem. Jeśli obiektyw działa dobrze, autofokus trafia i zdjęcia są ostre, to co za różnica? Nie doszukuj się problemów tam, gdzie ich nie ma..
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Poproszę moderatora o poprawienie moich błędów ortograficznych.
No to teraz poszedłeś po bandzie... :wink:
pawel12 Mówię Ci, nie zawracaj sobie głowy i idź rób zdjęcia. Masz dobry do tego obiektyw.
za dinderim...
W instrukcji stoi jak byk: przełacznik przyspiesza pracę af, nic więcej. Obiektyw powinien ostrzyć od 1.2 m, bez względu na ustawienie przełącznika.
za dinderim...
W instrukcji stoi jak byk: przełacznik przyspiesza pracę af, nic więcej. Obiektyw powinien ostrzyć od 1.2 m, bez względu na ustawienie przełącznika.
Nie, nie!!! Nie będzie ostrzył od 1,2 m, jeśli przełącznik jest na 3 m. Chyba, że to zrobisz recznie. W autofokusie będzie ostrzył dopiero od około 3 metrów.
Dzięki wszystkim za pocieszenie :). Po prostu chciałem sie upewnić czy wszytko jest ok i czy nie musze się z nim rozstawać :).
denderi - racja!
Sorry, zwracam honor.
fotokor1
19-08-2010, 15:27
Nie, nie!!! Nie będzie ostrzył od 1,2 m, jeśli przełącznik jest na 3 m. Chyba, że to zrobisz recznie. W autofokusie będzie ostrzył dopiero od około 3 metrów.
hmm to mój obiektyw jest jakiś inny ostrzy od 1,2m bez względu na pozycje przełącznika zarówno przy 3 jak i 1.2 w autofokusie a nie ręcznie, ale wydaje mi się że jest to prawidłowe
hmm to mój obiektyw jest jakiś inny ostrzy od 1,2m bez względu na pozycje przełącznika zarówno przy 3 jak i 1.2 w autofokusie a nie ręcznie, ale wydaje mi się że jest to prawidłowe
"It's not a bug, it's a feature!"
:mrgreen:
hmm to mój obiektyw jest jakiś inny ostrzy od 1,2m bez względu na pozycje przełącznika zarówno przy 3 jak i 1.2 w autofokusie a nie ręcznie, ale wydaje mi się że jest to prawidłowe
Aż poszedłem sprawdzić :D
Jeśli wyostrzysz na 1.2 m, przełaczysz przełacznik na 3 m i dalej celujesz w obiekt oddalony o 1,2 m, to rzeczywiście ostrość zostanie potwierdzona. Ale jeśli przeostrzysz na dalszy obiekt i ponownie próbujesz wyostrzyć na 1.2 m, to juz się nie uda. Zakres ostrzenia autofokusa odpowiada odległości ustawione przełącznikiem.
Jeśli Twój obiektyw zachowuje się inaczej, to ma albo uszkodzenie, albo objawił się ukryty ficzer.
Przemek_PC
19-08-2010, 19:26
No i przypadkiem wyszło, że kolega ma uszkodzony obiektyw :) i do tego nie ten kolega który tak myślał (pawel12) tylko ten który myślał, że ma sprawny obiektyw (fotokor1) :)
fotokor1
19-08-2010, 19:29
w związku z tym muszę zweryfikować to co powyżej i swoją wiedzę, fakt próba była tylko jedna i ostrzył pięknie
Koledzy, pytanie do posiadaczy obiektywu 70-200 f/4 L. Dostałem taki właśnie obiektyw ze Stanów i dziś postanowiłem go troszkę potestować. Na moje oko jest wyrażny problem z af. Obiektyw, zwłaszcza za zewnątrz ma problemy z ustwaianiem ostrości, szukając jej terkocze jak karabin maszynowy. Czasem w pomieszczeniu zachowuje sie normalnie, ale mimo to jego działanie pozostawia dużo do życzenia. Zmiana pozycji przełacznika odległości nie wiele pomaga. Co to może być, miał ktoś taki problem?
To co napisaleś: "Obiektyw, zwłaszcza za zewnątrz ma problemy z ustwaianiem ostrości, szukając jej terkocze jak karabin maszynowy" swiadczy o problemie mechanicznym z ukladem autofokusa. Nie naprawisz tego sam, ani samo sie nie naprawi.
Czeka Cię wizyta w serwisie.
Też tak sobie pomyślałem. Już przy pierwszym podpięciu szkła wydało mi sie to podejrzane, ale pomyślałem, że może tak ma być. Dziś jednak się przeraziłem. Czeka mnie chyba wysyłka sprzętu do USA :(
Obiektyw normalnie, w trakcie ostrzenia wydaje jedynie cichy szelest napędu USM i przesuwających się soczewek. Nic więcej.
Dokładnie, 17-40 pracuje cichutko i precyzyjnie. A tu terkot straszny, tak jak by coś o siebie udeżało, af podczas tego terkotu działa skokowo, czasem ustawi ostrość, ale przeważnie nie.
Przemek_PC
17-09-2010, 15:15
A to jest nowy obiektyw czy używany? No i jak był zapakowany bo może w czasie podróży przez ocean ucierpiał.
Obiektyw jest nowy, zapakowany był w oryginalnym pokrowcu i razem z aparatem przewieziony w torbie foto. jako bagaż podręczny. Koledzy nie wiecie przypadkiem ile może kosztować ewentualna wymiana zespołu af za Żytniej?
Diagnozę usterki dostaniesz podobno za darmo. Również wycenę. Może warto się tam udać i mieć wiadomość z pierwszej ręki
Obiektyw jest nowy, zapakowany był w oryginalnym pokrowcu i razem z aparatem przewieziony w torbie foto. jako bagaż podręczny. Koledzy nie wiecie przypadkiem ile może kosztować ewentualna wymiana zespołu af za Żytniej?
Mialem tak z 28/1,8 - dwa razy. Pomogla naprawa na zytniej, wymiana toru optycznego i mechanizmu af. Szklo nie upadlo, po prostu po podpieciu do korpusu przestalo dzialac. Pozostale szkla sa w porzadku.
Pozdrawiam.
Tak, pozostałe działają bez problemu.
Jeśli chodzi o ostrzenie to "Dinderi" ma rację. Po to jest przełącznik,żeby zmieniać zakres odległości ostrzenia na min.1,2 lub 3m :) w temacie stuków w obiektywie, to podobno w tym modelu występują czasem luzy toru optycznego z racji ciężkawych soczewek, ale to nie problem o ile ostrzy prawidłowo. Jeśli się myli, to niestety tylko Serwis.
Niestety sie myli, a stukot jest okropny, praca z takim obiektywem nie jest możliwa.
chmiel.p
17-09-2010, 17:22
witam wszystkich! z góry przepraszam za to, że umieszczę swoje pytanie właśnie tutaj (to jest mój pierwszy post i nie wiem gdzie go wstawić) mam sigmę 20-40 ex używam go od 2 lat i niedawno szlag trafił (najprawdopodobniej) taśmę elastyczną ze ścieżkami jeżeli obiektyw jest nastawiony na 40mm to robi zdjęcia a przy 20 mm wywołuje błąd 99 czy ktoś z was wie gdzie można naprawić obiektyw (prócz autoryzowanego serwisu bo zaśpiewali mi za to 470 zł)?
To w tej sytuacji nie pozostaje Ci nic innego jak tylko dobrze zapakować i słać na
Żytnią :( To drogie i fajne szkło więc naprawić napewno warto.
Przemek_PC
17-09-2010, 18:52
A może trzeba wysłać do USA? Mimo wszystko może być taniej niż naprawa na Żytniej.
Tak będę próbował. znajomy, który mi go przywiózł niedługo bedzie wracał do USA to może go zabierze. Kurcze nie spodziewałem sie takiego obrotu sprawy, szkło polecane i solidne, a tu taka przygoda.
Przemek_PC
17-09-2010, 19:23
A testowane było po zakupie?
Nie, ja je dostałem we wtorek, a za sprawdzenie zabrałem sie dopiero dziś i wyszło, to co wyszło.
Skoro masz taką możliwość to wysyłaj na reklamację do stanów. No chyba że śpieszy Ci się to ślij na Żytnią. Mam nadzieję, że międzynarodowa gwarancja jest honorowana.
Mam nadzieję, że międzynarodowa gwarancja jest honorowana.Gwarancja z USA nie jest.
Dokładnie tak, ratuje mnie ewentualna wysyłka, lub naprawa w Polsce na mój koszt. :(
Pisałem w tej sprawie wczoraj do e-csi, opisałem mam nadzieje dokładnie usterkę i otrzymałem odpowiedź o kalibracji af, oczywiście zdaję sobie sprawę, że może ona nie wystarczyć, o czym również zostałem pionformowany. Koledzy co o tym sądzicie, czy na skokowo pracujący, terkoczący i nie celny af wystarczy tylko kalibracja? Pytam bo nadal rozważam wysyłkę do USA i naprawę gwarancyjną.
Wow... temat z 2010 roku znalazlem... Ale problem podobny, więc nie ma sensu zakładac nowego tematu.
Na szczęście nie do tyczy on mojego obiektywu, ale takiego, który wkrotce nim stac się może.
Mam okazję zakupu uszkodzonego obiektywu 70-200/4L USM. Obiektyw jest po upadku i pełny serwis wyceniono na Żytniej na 900zł. Usterki są dwie:
1. Wewnętrzna soczewka (druga z kolei, pierwsza w drugiej grupie, nie jest UD i fosforytowa) jest lekko wyszczerbana na krawędzi. Czasami jest lekkie mydło, ale może byc no bardziej s powodu takiego, ze jest lekko poruszona. Generalnie nie widzę szans by skaza na tej soczewce w jakikolwiek sposób wpływała na otrzymywany obrazek.
2. No i podejdziemy do tematu... W wycenie znalazła się też wymiana silnika AF. Dzisiaj pół dnia testował obiektyw i za Chiny Ludowe nie mogłem dojść po co... Aż w końcu postanowiłem zrobić zdjęcia wewnątrz budynku. Jest przełącznik 1,2- inf. + 3-inf. I w zaden sposób on nie reaguje na nic. Tak jakby był zablokowany ma pozycji 3-inf. Niezależnie od ustawień nie schodzi poniżej 3m. Mało tego, ręcznie też nie da rady zejść poniżej 3m.
I moje pytania:
1. Czy jest sens wymieniać soczewkę skoro na zdjęciach nic nie ma?
2. Czy wymiana silnika AF nie jest zbyt radykalnym posunięciem? Wszak powyżej 3m śmiga jak trzeba...
Czekam na tę wycene na papierze, którą sprzedawca postara się znaleźć.
ja bym się nie pakował w ten obiektyw ,chyba ze dostaniesz go za złotówkę
używki można wyczaić od 1300 na allegro
Za niecałe 1300 dostaniesz nową 55-250 STM. Szkło pod pewnymi względami gorsze, ale pod wieloma lepsze. Warto chociaż iść do sklepu i obejrzeć.
Mam go dostać za ok 600zł. Dlaczego się w niego nie pchać? Recenzje ma dobre. Fakt, bez IS i światło 4. Ale mały i tani...
55-250... nie... Z wielu powodów...
Dlaczego się w niego nie pchać?..
bo jest zepsuty?
możesz taniej wyrwać normalną używkę niż kupić gówno i naprawiać ;>
No niby racja... Zaczekam na tą wycene i zobacze ile ta naprawa AF. Jeśli znośnie to biorę i nie wymieniam soczewki. Jeśli całość przekroczy 1000zł odpuszczam (cena + naprawa AF).
trothlik
17-02-2014, 22:45
2. Czy wymiana silnika AF nie jest zbyt radykalnym posunięciem? Wszak powyżej 3m śmiga jak trzeba...
Radykalne posunięcie to zakup takiego złomu...
to tylko moje zdanie...
Za 300zł bym kupił, drożej na pewno nie.
No dobra... dzięki.
Bawiłem się nim przed chwilą- ustrzeliłem kilka sójek i gawronów przy wschodzie słońca. I naprawdę mam mieszane uczucia... Fotki fajnie wyszły. Zrobiłem też małpką zdjęcia tej soczewki. Potem cos powrzucam... Ale skoro to taki szmelc...
Daj spokój ............... kup fajną używkę, nie zniszczoną za max 1500zł i będziesz mega zadowolony :)
Być może zaoszczędzisz kilka stówek, a jeżeli w późniejszym okresie użytkowania już po naprawie okaże się że coś znów się wysypało ( nie wszystkie usterki da się wychwycić od razu ). Moim zdaniem gra nie warta świeczki.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.