PDA

Zobacz pełną wersję : Kiedy F/8 A kiedy F/11 ?



roger09
27-06-2010, 14:47
Witam, nie ukrywan iż jestem początkujacym amatorem. Wlaśnie zakończylem wnikniwą analize książki "Ekespozycja bez tajemnic" pana Petersona.

Znalazlem tam wiele ciekawych rad i sugestii oraz wiele odpowiedzi na moje pytania. Ale interesuje mnie jeszcze jedna rzecz, na którą nie znalazlem odpowiedzi.

Chodzi o to że w rozdziale opisującym przysłony autor nazywa przysłony F/8 i F/11, przyslonami "kogo to obchodzi" dlatego iż uważa jest te przyslony dają nejlepszą głębie ostrosci gdy wszystko obiekty w kadrze znajduja sie w jednej odległości(także nieskończoności) np muszla leżąca na plaży na tle piasku lub portret na tle ściany.

I tu sie pojawia moje pytane Kiedy F/8 a kiedy F/11 wiem że wiąze sie to z różnymi czasami naświetlania ale w tym wypadku bedzie to zmiana bardzo niewielka. I nie wiem w jakich warunkach zdecydować sie an f/8 a w jakich na F/11 ?

Grzesiek_PL
27-06-2010, 14:56
Poczytaj jeszcze jakieś książki :) na google poszukaj "głębia ostrości a przysłona"...

sirgerwazy
27-06-2010, 14:57
dzięki przysłonie regulujesz glebie ostrości.
dla f8 będzie mniejsza niz dla f11
http://www.dofmaster.com/dofjs.html
link do kalkulatora ktorym mozesz sobie obliczyc jakie jest GO

pozdrawiam

irekaro
27-06-2010, 15:14
ja tam używam f8 jak daję czas 1/250 a f11 jak 1/125 . najlepiej jest jak się robi lustrzanymi obiektywami, wtedy nie trzeba myśleć nad przysłoną - bo jej nie ma.

zaitsev
27-06-2010, 15:28
I tu sie pojawia moje pytane Kiedy F/8 a kiedy F/11 wiem że wiąze sie to z różnymi czasami naświetlania ale w tym wypadku bedzie to zmiana bardzo niewielka. I nie wiem w jakich warunkach zdecydować sie an f/8 a w jakich na F/11 ?
Gdy masz mniej światła - zdecydowanie f/8. Piszesz, że niewielka różnica czasu. Dla niektórych to jest gigantyczna różnica czasu. Szczególnie w kiepskich warunkach.
Jeśli chodzi o głębię ostrości to faktycznie różnica może być niewielka. Niektórzy zwracają uwagę na to, na jakiej przysłonie obiektyw ma najlepsze osiągi. Czasami jest to f/5.6 i dalej jakość spada, więc np. przy f/11 obiektyw już tak dobrze nie wypada. Osobiście nie zawracam sobie tym głowy, tylko używam przesłony jaka mi pasuje. ;-)

ksx
27-06-2010, 16:52
Witam, nie ukrywan iż jestem początkujacym amatorem. Wlaśnie zakończylem wnikniwą analize książki "Ekespozycja bez tajemnic" pana Petersona.

Znalazlem tam wiele ciekawych rad i sugestii oraz wiele odpowiedzi na moje pytania. Ale interesuje mnie jeszcze jedna rzecz, na którą nie znalazlem odpowiedzi.

Chodzi o to że w rozdziale opisującym przysłony autor nazywa przysłony F/8 i F/11, przyslonami "kogo to obchodzi" dlatego iż uważa jest te przyslony dają nejlepszą głębie ostrosci gdy wszystko obiekty w kadrze znajduja sie w jednej odległości(także nieskończoności) np muszla leżąca na plaży na tle piasku lub portret na tle ściany.

I tu sie pojawia moje pytane Kiedy F/8 a kiedy F/11 wiem że wiąze sie to z różnymi czasami naświetlania ale w tym wypadku bedzie to zmiana bardzo niewielka. I nie wiem w jakich warunkach zdecydować sie an f/8 a w jakich na F/11 ?
To nie tak. f/8 lub f/11 Peterson ustawia wtedy, gdy głębia ostrości nie ma znaczenia. Np. właśnie portret na tle ściany, czyli obiekt który nie ciągnie się gdzieś daleko w głąb. f/8 lub f/11, bo zazwyczaj szkła mają przy tych przysłonach największą rozdzielczość. A więc f/8 czy f/11, kit przykładowo przy f/8, 50/1,4 chyba na f/5,6. Nie wiem jakie masz szkło, ale z wykresu rozdzielczości na optycznych możesz sobie sprawdzić kiedy u Ciebie będzie najlepiej.

roger09
27-06-2010, 18:14
Nie wiem jakie masz szkło, ale z wykresu rozdzielczości na optycznych możesz sobie sprawdzić kiedy u Ciebie będzie najlepiej.


Narazie operuje na zestawie kitowym od canona 450d, jest to Canon 18-55 II IS 1:3.5-5.6

Drogis
27-06-2010, 18:44
Narazie operuje na zestawie kitowym od canona 450d, jest to Canon 18-55 II IS 1:3.5-5.6

Wykres rozdzielczości tego obiektywu masz tutaj (http://optyczne.pl/125.4-Test_obiektywu-Canon_EF-S_18-55_mm_f_3.5-5.6_IS_Rozdzielczo%C5%9B%C4%87_obrazu.html). W skrócie:
dla 18mm - maksimum przy f/5.6
dla 35mm - f/8
dla 55mm - f/11.
Przysłona przysłoną, pamiętaj jednak o świetle. Nic bardziej nie wkurza jak poruszone zdjęcie.

michallubon
27-06-2010, 18:44
To jaką wartość przysłony dobierzesz, to zwyczajnie twoje "widzi mi się"(plus zależności innych parametrów jak czas czy iso). Byleby zdjęcie wyszło takie jakim je sobie wyobrażasz przed wciśnięciem spustu. Ma być duża GO, to zwiększasz "f" i na odwrót. Większość obiektywów ma zazwyczaj najlepsze osiągi na wartościach od 4-5,6 do ok 8-11 i często stąd się biorą te stosowane przedziały.

Zaitsev ma tu racje mówiąc, że
Osobiście nie zawracam sobie tym głowy, tylko używam przesłony jaka mi pasuje. :)

Dokładnie tak samo podchodzę do sprawy :D

ksx
27-06-2010, 20:05
Narazie operuje na zestawie kitowym od canona 450d, jest to Canon 18-55 II IS 1:3.5-5.6

Bez względu na obiektyw, jakim akurat operujesz, rozdzielczość na pełnej dziurze nie jest optymalna. Będą w Twoim życiu chwile, że pełna dziura będzie jeszcze za ciemna, będą momenty że przymkniesz do f/11 czy nawet f/16 dla dużej głębi ostrości. W momencie natomiast, kiedy głębia będzie nieistotna, możesz lekko przymknąć szkło. Nie będzie to miało wpływu na wygląd zdjęcia na monitorze, ani na wygląd odbitki/wydruku w niewielkim formacie, ale jak kiedyś zechcesz sobie zrobić z tego wydruk większy, zyskasz na jakości. I tyle chciał powiedzieć w temacie Peterson.

kiray
28-06-2010, 11:41
I tu sie pojawia moje pytane Kiedy F/8 a kiedy F/11 wiem że wiąze sie to z różnymi czasami naświetlania ale w tym wypadku bedzie to zmiana bardzo niewielka. I nie wiem w jakich warunkach zdecydować sie an f/8 a w jakich na F/11 ?

Tak jak pisali przedmówcy, sprawdź co możesz wycisnąć ze swojego szkła przy konkretnych przysłonach. W przypadku kiedy faktycznie nie interesuje Cię GO(bo masz np. portret na tle bliskiej ściany itp) to ilość światła zadecyduje czy użyjesz f8 czy f11.

roger09
28-06-2010, 19:43
Bardzo dziękuje wszystkim za odpowiedzi :) teraz wszystko juz jest dla mnie jesne.



pozdrawiam