Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 12

Wątek: Kiedy F/8 A kiedy F/11 ?

Mieszany widok

  1. #1

    Domyślnie Kiedy F/8 A kiedy F/11 ?

    Witam, nie ukrywan iż jestem początkujacym amatorem. Wlaśnie zakończylem wnikniwą analize książki "Ekespozycja bez tajemnic" pana Petersona.

    Znalazlem tam wiele ciekawych rad i sugestii oraz wiele odpowiedzi na moje pytania. Ale interesuje mnie jeszcze jedna rzecz, na którą nie znalazlem odpowiedzi.

    Chodzi o to że w rozdziale opisującym przysłony autor nazywa przysłony F/8 i F/11, przyslonami "kogo to obchodzi" dlatego iż uważa jest te przyslony dają nejlepszą głębie ostrosci gdy wszystko obiekty w kadrze znajduja sie w jednej odległości(także nieskończoności) np muszla leżąca na plaży na tle piasku lub portret na tle ściany.

    I tu sie pojawia moje pytane Kiedy F/8 a kiedy F/11 wiem że wiąze sie to z różnymi czasami naświetlania ale w tym wypadku bedzie to zmiana bardzo niewielka. I nie wiem w jakich warunkach zdecydować sie an f/8 a w jakich na F/11 ?

  2. #2
    Uzależniony
    Dołączył
    Aug 2008
    Posty
    834

    Domyślnie

    Poczytaj jeszcze jakieś książki na google poszukaj "głębia ostrości a przysłona"...

  3. #3
    Początki nałogu
    Dołączył
    Aug 2008
    Miasto
    gdańsk
    Wiek
    38
    Posty
    314

    Domyślnie

    dzięki przysłonie regulujesz glebie ostrości.
    dla f8 będzie mniejsza niz dla f11
    http://www.dofmaster.com/dofjs.html
    link do kalkulatora ktorym mozesz sobie obliczyc jakie jest GO

    pozdrawiam
    Pkt 8 regulaminu forum
    plutophoto.blogspot.com

  4. #4
    Początki nałogu
    Dołączył
    Mar 2007
    Miasto
    mysłowice
    Posty
    262

    Domyślnie

    ja tam używam f8 jak daję czas 1/250 a f11 jak 1/125 . najlepiej jest jak się robi lustrzanymi obiektywami, wtedy nie trzeba myśleć nad przysłoną - bo jej nie ma.
    canon

  5. #5
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jul 2008
    Posty
    1 660

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez roger09 Zobacz posta
    I tu sie pojawia moje pytane Kiedy F/8 a kiedy F/11 wiem że wiąze sie to z różnymi czasami naświetlania ale w tym wypadku bedzie to zmiana bardzo niewielka. I nie wiem w jakich warunkach zdecydować sie an f/8 a w jakich na F/11 ?
    Gdy masz mniej światła - zdecydowanie f/8. Piszesz, że niewielka różnica czasu. Dla niektórych to jest gigantyczna różnica czasu. Szczególnie w kiepskich warunkach.
    Jeśli chodzi o głębię ostrości to faktycznie różnica może być niewielka. Niektórzy zwracają uwagę na to, na jakiej przysłonie obiektyw ma najlepsze osiągi. Czasami jest to f/5.6 i dalej jakość spada, więc np. przy f/11 obiektyw już tak dobrze nie wypada. Osobiście nie zawracam sobie tym głowy, tylko używam przesłony jaka mi pasuje. ;-)

  6. #6
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    290

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez roger09 Zobacz posta
    Witam, nie ukrywan iż jestem początkujacym amatorem. Wlaśnie zakończylem wnikniwą analize książki "Ekespozycja bez tajemnic" pana Petersona.

    Znalazlem tam wiele ciekawych rad i sugestii oraz wiele odpowiedzi na moje pytania. Ale interesuje mnie jeszcze jedna rzecz, na którą nie znalazlem odpowiedzi.

    Chodzi o to że w rozdziale opisującym przysłony autor nazywa przysłony F/8 i F/11, przyslonami "kogo to obchodzi" dlatego iż uważa jest te przyslony dają nejlepszą głębie ostrosci gdy wszystko obiekty w kadrze znajduja sie w jednej odległości(także nieskończoności) np muszla leżąca na plaży na tle piasku lub portret na tle ściany.

    I tu sie pojawia moje pytane Kiedy F/8 a kiedy F/11 wiem że wiąze sie to z różnymi czasami naświetlania ale w tym wypadku bedzie to zmiana bardzo niewielka. I nie wiem w jakich warunkach zdecydować sie an f/8 a w jakich na F/11 ?
    To nie tak. f/8 lub f/11 Peterson ustawia wtedy, gdy głębia ostrości nie ma znaczenia. Np. właśnie portret na tle ściany, czyli obiekt który nie ciągnie się gdzieś daleko w głąb. f/8 lub f/11, bo zazwyczaj szkła mają przy tych przysłonach największą rozdzielczość. A więc f/8 czy f/11, kit przykładowo przy f/8, 50/1,4 chyba na f/5,6. Nie wiem jakie masz szkło, ale z wykresu rozdzielczości na optycznych możesz sobie sprawdzić kiedy u Ciebie będzie najlepiej.

  7. #7

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ksx Zobacz posta
    Nie wiem jakie masz szkło, ale z wykresu rozdzielczości na optycznych możesz sobie sprawdzić kiedy u Ciebie będzie najlepiej.

    Narazie operuje na zestawie kitowym od canona 450d, jest to Canon 18-55 II IS 1:3.5-5.6

  8. #8
    Dopiero zaczyna Awatar Drogis
    Dołączył
    May 2009
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    46

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez roger09 Zobacz posta
    Narazie operuje na zestawie kitowym od canona 450d, jest to Canon 18-55 II IS 1:3.5-5.6
    Wykres rozdzielczości tego obiektywu masz tutaj. W skrócie:
    dla 18mm - maksimum przy f/5.6
    dla 35mm - f/8
    dla 55mm - f/11.
    Przysłona przysłoną, pamiętaj jednak o świetle. Nic bardziej nie wkurza jak poruszone zdjęcie.

    Ciekawe, czy jak sprzedam nerkę, starczy mi na eLkę?

  9. #9
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jan 2008
    Posty
    290

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez roger09 Zobacz posta
    Narazie operuje na zestawie kitowym od canona 450d, jest to Canon 18-55 II IS 1:3.5-5.6
    Bez względu na obiektyw, jakim akurat operujesz, rozdzielczość na pełnej dziurze nie jest optymalna. Będą w Twoim życiu chwile, że pełna dziura będzie jeszcze za ciemna, będą momenty że przymkniesz do f/11 czy nawet f/16 dla dużej głębi ostrości. W momencie natomiast, kiedy głębia będzie nieistotna, możesz lekko przymknąć szkło. Nie będzie to miało wpływu na wygląd zdjęcia na monitorze, ani na wygląd odbitki/wydruku w niewielkim formacie, ale jak kiedyś zechcesz sobie zrobić z tego wydruk większy, zyskasz na jakości. I tyle chciał powiedzieć w temacie Peterson.

  10. #10

    Domyślnie

    To jaką wartość przysłony dobierzesz, to zwyczajnie twoje "widzi mi się"(plus zależności innych parametrów jak czas czy iso). Byleby zdjęcie wyszło takie jakim je sobie wyobrażasz przed wciśnięciem spustu. Ma być duża GO, to zwiększasz "f" i na odwrót. Większość obiektywów ma zazwyczaj najlepsze osiągi na wartościach od 4-5,6 do ok 8-11 i często stąd się biorą te stosowane przedziały.

    Zaitsev ma tu racje mówiąc, że
    Osobiście nie zawracam sobie tym głowy, tylko używam przesłony jaka mi pasuje.
    Dokładnie tak samo podchodzę do sprawy

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •