Zobacz pełną wersję : 20D problem komunikacji z EOS UTILITY VIEWER
mcgregork
24-10-2005, 00:04
Witam..
Jak w temacie problem calkiem swiezutki.... nie udalo mi sie zgrac z karty zdjec do komputera...
Wymiana karty na inna nic nie daje, podpiecie pod inny komputer tez nie....
Otoz w programie EOS UTILITY VIEWER powinna pojawiac sie nazwa naszego aparatu w moim przypadku 20D. I tak zawsze bylo. DO dzisiaj. Teraz pojawia sie jak mu sie chce albo 20D i wtedy da sie zgrac, albo 20D 1, albo 20D 2, no i wtedy lipa, juz komputer nie widzi aparatu i nic sie nie da zrobic. Dopiero kilkukrotny restart aparatu przywraca 20D i jest dalej dobrze. Restarty programu i aparatu sa jednak delikatnie mowiac uciazliwe. I nie ma reguly na to kiedy wreszczcie pojawi sie moje upragnione tylko 20D...
Takie samo zachowanie przy uzyciu innych kart.
Firmware jeszcze orginalne 1.1.0. Aparat ma 6 miesiecy, zadne fizyczne uszkodzenia nie mialy miejsca.
Mial ktos podobny problem?
Prosze o jakies wskazowki....
Pozdrawiam
Grzegorz
Adam_Max
24-10-2005, 00:25
Możliwe że masz coś z kablem że źle kontaktuje. Jaki masz windows 98, xp??
DO dzisiaj. Teraz pojawia sie jak mu sie chce albo 20D i wtedy da sie zgrac, albo 20D 1, albo 20D 2, no i wtedy lipa, juz komputer nie widzi aparatu i nic sie nie da zrobic. Dopiero kilkukrotny restart aparatu przywraca 20D i jest dalej dobrze. Restarty programu i aparatu sa jednak delikatnie mowiac uciazliwe. I nie ma reguly na to kiedy wreszczcie pojawi sie moje upragnione tylko 20D...
Takie samo zachowanie przy uzyciu innych kart.(...)
Prosze o jakies wskazowki....
A moze stac cie wydac 60-80 zl na czytnik kart? Wtedy twoje problemy znikna 8)
czytnik można kupić już za 25-45 zł i bez problemów wszystko zgrywa i widzi
mcgregork
25-10-2005, 01:30
Witam, dzieki za zaintereswanie z Waszych podpowiedzi wynika, ze to nie jest wina aparatu. Tak to rozumiem....
Ok, sprobuje z czytnikiem kart zanim odesle aparat do serwisu....
Dziwi mnie jednak fakt, ze podpinam aparat do dwoch roznych komputerow i taka sama historia...
I to nie wina windowsa, podpinam pod MAC OS X.
Pozdrawiam
G
Pawel Woo
25-10-2005, 08:34
Fakt - to nie wina Windows :)
Czy wgrałeś updat'y ze strony Canona?
A może spróbuj DPP (po update do wersji 2.03 czy jaka tam jest na MACa)
Pozdrowienia
Il fuoco
25-10-2005, 09:35
a sterowniki? nie wiem jak tam w MACu jest bo nigdy nie miałem z tym styczności przez dłuższy czas ale może właśnie stery są winne. Zobacz na stronie Canona.
To chyba sterowniki.
Ja mam innego typu problem związany z nimi: Podłączam 350d do USB, włączam aparat, pojawia się okno Camera Window, zasysam fotki. Wyłaczam CW, Zoombrowsera (zgodnie z instrukcją aparatu nie wolno odłączać PRZED wyłaczeniem aplikacji dostarczonych przez Canona), wyłaczam 350d i mam .. słynny Windowsowski niebieski ekran. Naciśnięcie ESC powoduje wyświetlenie czarnego ekranu, myszka porusza się i to wszystko.. pomaga tylko Reset ...
wyłaczam 350d i mam .. słynny Windowsowski niebieski ekran.
A to juz wina albo PC (plyta glowna i jej kaprysy odnosnie portow USB - ja wlasnie wymieniam plyte glowna z podobnego powodu). Jesli po reinstalowaniu Windowsow na czysto, bez popinania internetu, bez zadnych dodatkowych programow (czyli zainstaluj Windowsy, podstawowe sterowniki np do plyty glownej, karty graf, muzycznej, myszki, potem tylko soft Canona) i po ew. updecie BIOSa - to samo bedziesz mial to musisz oddac PC do serwisu.
A podaj jeszcze jaki komunikat masz na tym bluescreenie? (w drugiej linijce).
Co do czytnikow - za 20-45 zlotych to sa takie tansze badziewka, najczesciej "wiele w jednym" . Odradzam taki czytnik bo lubi psuc karty CF lub zdjecia przy zgrywaniu. Jeden z takich tylko moge polecic - Hama (taki neibieski). A z "tylko CF" bez obaw moge polecic iTec oraz Sandisk - Sandisk bardziej bo fajny soft daja razem z czytnikiem 8)
Vitez,
Z istotnych rzeczy: "Wystąpił krytyczny wyjątek 0E w 0028:C00154A. Naciskam ESC mam czarny ekran, ctr+alt+del i w menedżerze zadań widzę : Msgsrv32 [Mie odpowiada]
Vitez,
Z istotnych rzeczy: "Wystąpił krytyczny wyjątek 0E w 0028:C00154A. Naciskam ESC mam czarny ekran, ctr+alt+del i w menedżerze zadań widzę : Msgsrv32 [Mie odpowiada]
Stawialbym raczej na Windowsy niz sprzet... ale zanim je przeinstalujesz to przeskanuj antywirem, antyspywarem itp.
mcgregork
26-10-2005, 00:40
Wielkie dzieki.....
zakupilem juz czytnik do kart SanDisk ImageMate USB 2.0 Compact Flash, czekam jeszcze na dostawe i powinien jak rozumiem zalatwic sprawe...
Poszukam jeszcze sterowniki na stronie Canona, moze rzeczywiscie cos tam sie pojawilo w kwestii MACA,
Dzwonilem tez dzisaj do serwisu w Polsce i powiedzieli mi, ze wyglada to tak jakby uszkodzeniu uleglo gniazdo USB w aparacie, ale najlepiej im przyslac aparat... to zobacza....
A co z firmawre? u mnie jeszcze siedzi 1.0.1 (taki to chyba numer...) a widzialem, ze jest juz 2.0.2. Chociaz rzadnych sensownych zmian w nim nie widze ale moze trzeba wgrac nowy soft do aparatu?
Pozdrawiam
G
mcgregorck: miałem dokładnie ten sam problem (z tym że firmware 2.0.0) na MacOS X - co ciekawe to wcale nie problem portu USB w aparacie, bo aparat dawał się podłączyć do Windozy i zrzucał zdjęcia oraz poprzez PhotoConnector'a zrzucał fotki na iPoda.
Wygląda to raczej na problem samej aplikacji i MacOSX i jego wielozadaniowości (UNIX) - prawdopodobnie zamknięcie aplikacji nie powoduje zabicia procesów odpowiedzialnych za komunikację. A ponieważ userzy Maców rzadko restartują system przy następnej próbie masz problem z komunikacją...
Ja w końcu kupiłem czytnik kart... ;-)
mcgregork
26-10-2005, 11:33
Wygląda to raczej na problem samej aplikacji i MacOSX i jego wielozadaniowości (UNIX) - prawdopodobnie zamknięcie aplikacji nie powoduje zabicia procesów odpowiedzialnych za komunikację.
No tak, rzeczywscie od kiedy zainstalowalem TIGERA pare dziwnych rzeczy sie wydarzylo. Jest to jakies logiczne wytlumaczenie, restarty juz teraz nic nie daja... Czytnik kart juz w drodze :)
Pozdrawiam
Stawialbym raczej na Windowsy niz sprzet... ale zanim je przeinstalujesz to przeskanuj antywirem, antyspywarem itp.
Mam od początku zainstalowane F-Secure Internet Security 2005 - więc raczej nie wirus, ani podobny badziew
Mam od początku zainstalowane F-Secure Internet Security 2005 - więc raczej nie wirus, ani podobny badziew
To ze masz antywirusa nie oznacza calkowitej odpornosci na wirusy.
Poza tym pozostaje kwestia trojanow (wykorzystujacych otwarte porty, luki w IE) , spyware itp.
Ja ci nie kaze skanowac, tylko radze :)
To ze masz antywirusa nie oznacza calkowitej odpornosci na wirusy.
Poza tym pozostaje kwestia trojanow (wykorzystujacych otwarte porty, luki w IE) , spyware itp.
Ja ci nie kaze skanowac, tylko radze :)
Dobre rady mile widziane :-)
Przeskanowałem i nic nie zostało znalezione. Może to jest problem zbyt dużej partycji - całe 80 GB dałem jako C:
Przeinstaluję, zrobię 20 GB na system, a resztę na programy idane. Może Winda podniesie się wreszcie
nutshell
14-06-2006, 00:42
ja rowniez mam pytanie, czy mozliwe jest, majac wirusy a w zasadzie trojany na kompie, zeby jakims cudem "przeszly" po usb i dostaly sie do aparatu??? 1 raz nie moge zrzucic zdjec na dysk i dzieja sie jakies dziwne rzeczy podczas prob zgrywania (sprawdzalam tez na innym kompie i jest to samo, czyli tak jakby cos jest nie tak z aparatem) co powinnam zrobic w takiej sytuacji zanim udam sie do serwisu? :/ ( formatowalam ostatnio komputer i pojawily sie problemy juz podczas formatu wiec nie wykluczam ze dysk twardy jest poprostu do wymiany, ma prawie 7 lat..) przepraszam za glupie pytania, ale pierwszy raz mam z czyms takim do czynienia...
1 raz nie moge zrzucic zdjec na dysk i dzieja sie jakies dziwne rzeczy podczas prob zgrywania (sprawdzalam tez na innym kompie i jest to samo, czyli tak jakby cos jest nie tak z aparatem)
Sprecyzuj i opisz te "dziwne rzeczy" , "to samo" .
nutshell
14-06-2006, 18:11
no wiec tak: podlaczam kabel usb do aparatu, pokazuje sie okienko i informacja o odczytywaniu obrazow, nagle okienko znika i wyskakuje komunikat ze aparat jest wlasnie uzywany ????:shock: bez sensu, i koniec, zdjecia nie chce "sie zrzucic" u znajomej na komputerze czesc zdjec udalo sie zgrac, a pozostalych nie dalo rady gdyz rzekomo obrazy bylu uszkodzone i pojawial sie jaks błąd :? tak bylo do wczoraj, dzis udalo mi sie zgrac zdjecia bez problemu na inny komputer wiec jest nadzieja ze z aparatem wszystko jest ok a winny jest moj komp ehh.. co o tym sądzicie? (chyba nie zamotalam za bardzo :) )
Wirus to prawie na pewno nie. Podejrzewam albo problemy z USB albo z karta pamieci (tymczasowe).
Dlaczego nie uzyjesz czytnika?
nutshell
15-06-2006, 13:37
poniewaz go nie posiadam :wink:
co do problemow z usb, rzeczywiscie wyskakuje komunikat, ze "to urzadzenie moze dzialac szybciej ..." ale nie zainstalowano odpowiednich sterownikow do usb - przed formatem tez pojawial sie taki komunikat ale zdjecia dalo sie zgrac bez problemu tyle ze wolniej, po formacie zainstalowalam to co bylo na plytkach w zestwie z aparatem a tu taka niespodzianka hmm :? moze powinnam z netu sciagnac sterowniki albo ze strony canona ( o ile sa tam takie rzeczy) albo po prostu moj komputer oszalał :wink:
poniewaz go nie posiadam :wink:
20D kosztuje ok 4000zl. Czytnik ok 40zl.
Dlaczego nie posiadasz czytnika? (patrzac na zdania wyzej - finanse to nie wymowka :p ).
Co do "to urzadzenie moze dzialac szybciej ..." to zainstaluj... ale sterowniki do plyty glownej komputera i wszelkie mozliwe updejty do windowsow - bo to nie wina aparatu.
nutshell
16-06-2006, 23:01
szczerze, to nie kupilam czytnika (rzeczywiscie nie chodzi o finanse :) ) poniewaz kilkakrotnie spotkalam sie z opinia, ze do 350d nie jest konieczny, ale chyba jednak zainwestuje w to cudo ;)
szczerze, to nie kupilam czytnika (rzeczywiscie nie chodzi o finanse :) ) poniewaz kilkakrotnie spotkalam sie z opinia, ze do 350d nie jest konieczny, ale chyba jednak zainwestuje w to cudo ;)
Konieczny nie jest. Wygodniejszy - jest. Mimo ze niby 350D ma USB 2.0 to czytnik i tak szybciej zgrywa (mniej skomplikowany i ograniczony interfejs) a do tego zero klopotow ze sterownikami.
nutshell
30-06-2006, 00:27
uwaga, bedzie smieszne---> po 4 msc odkrylam ze mam czytnik do wszystkich typow kart w swoim "urzadzeniu wielofunkcyjnym" :P takze ze zrzucaniem zdjec nie ma problemu, problem jest z aparatem, sprawdzalam na 3 kompach, na 3 innych kablach usb i problem jest ten sam i czuje ze czeka mnie wycieczka na Żytnia i teraz poradz(cie) jak sie nie dac zrobic w konia ;) bo to co slyszalam o serwisie warszawskim napawa mnie zgroza i wodorostami ;) brr
takze ze zrzucaniem zdjec nie ma problemu(...)czuje ze czeka mnie wycieczka na Żytnia
Skoro ze zrzucaniem zdjec nie ma problemu to po co wycieczka na Zytnia?
Bo tylko jeden powod, ale niezbyt rozsadny, przychodzi mi do glowy: "bo sprzet za tyle kasy musi byc idealny" :? .
A mi i tak sie wydaje ze to wcale nie wina aparatu :roll: .
nutshell
30-06-2006, 20:41
ja sie boje ze ten apartat jeszcze troche i calkiem padnie, poczatkowo nie moglam jedynie zrzucic zdjec, a ostatnio jak przegladalam zdjecia na aparacie, to co ktorys obraz w ogole się nie wyswietlał i pojawial sie napis Unidentified Image hmm moze rzczeczywiscie panikuje ale to wynika z mojej niewiedzy i dlatego pytam tu, na forum :)
a swoja droga place wiec wymagam co w tym nierozsadnego ;)
aha pisales tez ze moga to byc tymczasowe problemy z kartą, jak to rozumiec, ze karty poprostu "tak czasem mają" a potem wszystko wraca do normy?
wypróbuj inną kartę pamięci ... jeśli problem b edzie się powtarzał aparat do serwisu ....:(
virpower
01-07-2006, 02:04
Miałem ten sam problem u kolegi gdzie ma zasypany dysk grami z gazet i innymi "duperelami". No u mnie jakoś kompa do netu mam oddzielnego a kompa do pracy mam poprostu niepodpietego do netu. Na obydwóch działa wszystko poprawnie z 20D. Może jakiś śmietnik, albo za dużo zainstalowań 20D na różnych portach usb? hmmm.. jeżeli to priorytetowe, to bym dał na reinstal, a potem bym się zastanawiał nad samymi urządzeniami typu płyta główna czy aparat. Pozdrowionka dla EkIpY!!!
a ostatnio jak przegladalam zdjecia na aparacie, to co ktorys obraz w ogole się nie wyswietlał i pojawial sie napis Unidentified Image
A wszystkie te zdjecia byly robione tym aparatem i po prostu byly na karcie/ Czy tez czesc z nich byla wgrywana z komputera na karte?
Jesli to pierwsze to stawialbym na to ze karta siada, lub co sporo rzadsze - gniazdo kart w aparacie.
Jesli to drugie to sie zdarza - czegos aparatowi brakuje do szczescia i nie lubi pokazywac na sile wgrywanych zdjec na karte z komputera.
nutshell
12-07-2006, 17:35
wszystkie zdjecia byly robione tym aparatem, nigdy nie kombinowalam z karta w ten sposob zeby zrzucac na nia cos z komputera lub przekladac do innego aparatu, co do płyty głownej i samego komputera, rzeczywiscie, moze tu jest problem, komp ma 7 lat, ostatnio ciagle mam z nim jakies problemy byc moze bede musiala wymienic plyte, dokupic nowy dysk itp, ale jak wytlumaczyc ze na innych komputerach dzieje sie to samo? z karta chyba jest wszystko ok poniewaz nie ma zadnych problemow kiedy wkladam ja do czytnika. moze udanie sie do serwisu jest najlepszym wyjsciem, ale traktuje to jako ostatecznosc, nawet nie chodzi o koszty tylko obawiam sie ze nie potraktuja mnie tam zbyt serio :|
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.