PDA

Zobacz pełną wersję : Potrzebna pomoc ;) Analog czy cyfra?



Annie
23-03-2010, 19:34
Witam! ;-)
Dopiero zaczynam myśleć poważnie o mojej przygodzie z fotografią, więc zastanawiam się jak sprzęt będzie odpowiedni.
Co myślicie o lustrzankach cyfrowych? są lepsze niż analogi? bo właściwie nie wiem, co jest bardziej odpowiednie na początek.
Lustrzanki odrzuciłam, gdyż na razie nie mam funduszy :cry: (chyba, że ktoś widział dobrego canona do 1400zł :))
Opłaca kupować się analoga (np. takiego http://allegro.pl/item960698292_swietny_stan_canon_eos_300_swietna_l ampa.html) czy lepiej zbierać dalej pieniądze na cyfre? :cool:
Czekam na wasze odpowiedzi!
Z góry dziękuję :D

MariuszJ
23-03-2010, 19:42
Moim zdaniem, oszczędności na kupowaniu analoga przy ograniczonym budżecie są jednorazowe (kończą się w momencie jego zakupu). Kompletnie nieracjonalne moim zdaniem.

Za tę kwotę spokojnie kupisz np. Canona 1000d czy starszego 20d z obiektywem "kitowym" lub nawet ze stałoogniskową 50/1.8.

385
23-03-2010, 19:47
.......a korzyści wynikające choćby z FF na analogu ????
Za te pieniążki , kupisz niezły zestaw ........analogowy , albo byle jaki cyfrowy

Czacha
23-03-2010, 19:50
Z tym ze bedzie byle jaki nie zgadzam sie - nawet EOS 1000D czy starutki 20D da o wiele wyzsza jakosc obrazu niz skanowany w labie negatyw. Do tego odpadaja koszty materialow, wywolania, skanowania etc. itp. itd.

Do nauki lepsza jest cyfra, a kwota ktora dysponuje autorka wątku wystarczy na lustrzanke cyfrowa z kitowym obiektywem.

MariuszJ
23-03-2010, 19:56
Myślałem, że ostatni "wierzący" z nadprzyrodzoną moc kliszaka wymarli już sporo lat temu ;)

Bez urazy, ja w końcu stary kliszak jestem ;)

Czacha
23-03-2010, 19:58
Sam mam dwie poleczki w lodowce zapelnione Ilfordami HP5+ oraz slajdami do sredniego formatu i lubie analoga, ale to nie znaczy ze trzeba byc fantykiem i miec analogowe klapki na oczach :)

MariuszJ
23-03-2010, 20:00
Nie dam się Ci, Czacha - ja mam powiększalnik na strychu... ciekawe czy działa... ;)

Czacha
23-03-2010, 20:06
No to slabszy argument, bo go nie uzywasz ;) Koreksy leza w piwnicy :-p

MariuszJ
23-03-2010, 20:10
I wywoływanie zdjęć z dziewczyną...

Eh

Sorry za spam... wiosna...

385
23-03-2010, 20:11
Za tysiaka kupisz eosa 5 plus np.50 f/1,8 , moim zdaniem super sprzęt do nauki .

Czacha
23-03-2010, 20:12
Za tysiaka kupisz eosa 5 plus np.50 f/1,8 , moim zdaniem super sprzęt do nauki .

i co ma na celu nakladanie takiego ograniczenia jakim jest obiektyw staloogniskowy? do tego proponujesz kupic sprzet bardzo leciwy, ktory moze zepsuc sie w kazdej chwili... wywalanie pieniedzy w bloto

iso
23-03-2010, 20:14
Rozejrzyj się za cyfrą. Nauka na analogu może być dosyć kosztowna.

385
23-03-2010, 20:15
...........budżet osoby pytającej , no i jakość wykonanych fotek !!!!

MariuszJ
23-03-2010, 20:16
...........budżet osoby pytającej , no i jakość wykonanych fotek !!!!

Oj. Oba argumenty kulą w płot jak cholera.

Czacha
23-03-2010, 20:17
...........budżet osoby pytającej , no i jakość wykonanych fotek !!!!
i wlasnie dlatego to co polecasz nie ma najmniejszego sensu :)

MacGyver
23-03-2010, 20:17
Nie dam się Ci, Czacha - ja mam powiększalnik na strychu... ciekawe czy działa... ;)
A ja w garażu :-D
I jeszcze cztery kliszaki w szafie, i półeczkę w lodówce też....

Niemniej, odpowiadając autorce: za 1400 kupisz już lekko używaną lustrzankę cyfrową z kitowym obiektywem, w tej cenie to nawet z jakiegoś komisu, z gwarancją.

A.D. 2010 analog jest dla pasjonatów, ew. dla ludzi, którzy niezależnie jakim sprzętem dysponują, robią 150 zdjęć rocznie :-)

airhead
23-03-2010, 20:27
obie technologie są bardzo dobre (jak zawodowo, to jednak cyfra przez ilość i szybkość zdjęć)

wiktor2323
23-03-2010, 20:34
A ja polecam analoga- to co nauczył mnie analog przez 3 miesiące nie nauczyły mnie aparaty cyfrowe przez rok. Faktycznie koszta są spore bo trzeba kupić klisze, papiery itp. Ostatecznie możesz kupić 1000D z kitem i do tego chociażby zenita.

Czacha
23-03-2010, 20:42
I czego niby nauczyc Cie moze analog, czego nie nauczy Cie cyfra, oprocz zakladania kliszy do aparatu i ewentualnego wywolywania w koreksie? Od kiedy to ograniczanie sie jest bardziej kreatywne? Dziwna maniera...

wiktor2323
23-03-2010, 20:52
Szanowania klatki, myślenia podczas robienia zdjecia i kadrowania. Przynajmniej analog tego mnie nauczył... Teraz robiąc cyfrowym aparatem dwa razy sie zastanawiam jak to będzie wyglądało i dopiero robie.

Eberloth
23-03-2010, 20:52
Też mam ochotę na starego analoga. Żeby postawić na półce obok książek. Będzie fajny motyw do robienia zdjęć... lustrzanką ;)

Czacha
23-03-2010, 20:58
Szanowania klatki, myślenia podczas robienia zdjecia i kadrowania. Przynajmniej analog tego mnie nauczył... Teraz robiąc cyfrowym aparatem dwa razy sie zastanawiam jak to będzie wyglądało i dopiero robie.

No i cyfra niby w jaki sposob utrudnia to zadanie? Co w niej jest takiego. ze ogranicza myslenie i nie uczy kadrowania? Co sprawia, ze zamiast 3 miesiecy uczyc trzeba sie rok? :shock:

Dorabiasz mocno naciagana ideologie do rozwiazan ktorych stosowanie nie ma najmniejszego sensu, poza sentymentalnym traktowaniem fotografii analogowej i pogoni za czyms niemierzalnym i ulotnym.

wiktor2323
23-03-2010, 21:15
Mi utrudnia to, ze mogę zrobić masę klapnięć tego samego kadru(miałem taką świadomość podczas robienia zdjęć) i to nie zmusza mnie w takim stopniu do myślenia nad zdjęciem, bo przecież zaraz sobie zobaczę jak wyszło, a jak nie to poprawie. Na analogu nauczyłem się myśleć o tym jak Bedzie wyglądało przed naciśnięciem spustu. Nie uważam, ze cyfra to zło itp., bo jak widzisz mam w stopce aparat cyfrowy i staram się nim robić całkom sporo zdjęć. Jednak sądzę, że każdy powinien zrobić parę rolek- na złe napewno nie wyjdzie.

blazejs
23-03-2010, 21:15
Nie sadzilem, ze kiedykolwiek powiem cos takiego, ale.. Do nauki jednak cyfra. Latwiej zorientujesz sie co robisz zle. W przypadku aparatu na film mialoby to sens tylko przy samodzielnej obrobce calego procesu i jeszcze zapisywaniu parametrow kazdej klatki. Na pewno za te pieniadze kupisz lepszy sprzet analogowy (a jeszcze lepszy jesli nie bedzie autofokusowy tylko manualny) ale wiecej nauczysz sie z cyfrowym. I na pewno nie kupuj tego EOS'a 300 bo to w sumie malpka :)

overseer
23-03-2010, 21:21
kup 1000D plus kitowy obiektyw :) szkoda kasy na klisze, fotolaby itp sprawy.
Też kiedyś uważałem że na analogu można nauczyć się robić zdjęcia (ja zaczynałem od 300V) ale po co się cofać i dwa razy wydawać pieniądze. DIGITAL rulezzz :D:D:D

oszy
23-03-2010, 21:42
ja też jestem zdania żebyś nie kupowała analoga.
każdy pstryk to koszty.
do 1400 jest spory wybór, ot chociażby:
http://www.allegro.pl/28187_lustrzanki.html?order=d

cresky
23-03-2010, 21:45
Warto mieć analoga chociażby dla samych slajdów !!!
wiktor2323 masz rację z szanowaniem klatki i myśleniem.W analogu nie ma tak ewidentnej "drogi na skróty" jaką daje cyfra, mam na myśli postprocessing. I nie jest to dorabianie ideologi tylko fakt.

overseer
23-03-2010, 21:45
http://www.allegro.pl/item972163381_nowy_canon_eos_1000d_obiektyw_18_55_ efs.html
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
http://cgi.ebay.ie/Canon-EOS-1000D-BODY-BRAND-NEW-CANON-WARRANTY_W0QQitemZ250602723968QQcmdZViewItemQQptZU K_CamerasPhoto_DigitalCameras_DigitalCameras_JN?ha sh=item3a59161a80

pasciuch
23-03-2010, 21:59
Wystarczy pooglądąć dobre slajdy, żeby zakochać się w analogowej fotografii.
Jeszcze lepiej pooglądąć trochę wystaw fotografii gdzie prezentowane są odbitki z cyfr i z analogów. Zazwyczaj są takie i takie więc można wyrobić sobie własne zdanie.

Czacha
23-03-2010, 22:03
Pokazal bym Ci chetnie odbitke 100x70cm i gwarantuje ze bys nie rozpoznal czym zostala zrobiona.

Poza tym jaki sens ma fotografia analogowa, skoro potem i tak wszystko jest chrzanione przez skanowanie w labie? Kto poczatkujacy bedzie bawil sie w rzutniki do slajdow, skanowanie bembnowe .... skoro i tak skonczy sie na miniaturkach 800pixeli w necie?

Ruszcie glowa panowie, bo przemawia przez was niczym nie poparty sentymentalizm radzac osobie ktora dopiero zaczyna przygode z fotografia rozwiazania archaiczne i niepraktyczne na dzien dzisiejszy.

To tak jak by ktos zapytal o zakup samochodu, a wy byscie radzili mu aby zainwestowal w powoz konny :mrgreen:

blazejs
23-03-2010, 22:17
Slajdy sa sliczne, nawet pod swiatlo. A co dopiero slajdy ze sredniego formatu - bajka... Ale tu chodzi o kogos poczatkujacego a w tej sytuacji mowa o slajdach to tak jakby uczyc jazdy na rowerze od poziomu "bez trzymanki" :)

cresky
23-03-2010, 22:27
Jeśli mają to być tylko prezentacje w necie to z cyfrą zgoda.

Z tym skanowaniem, to trochę przesadzasz, wcale nie potrzeba skanera bębnowego jakość skanów z dajmy na to z Coolscana 9000 ED jest fantastyczna.
Zakup rzutnika przy dzisiejszych cenach tez nie stanowi wielkiego obciążenia, a przyznasz, że pokaz slajdów jest zdecydowani przyjemniejszym zajęciem niż oglądanie zdjęć na monitorze !!!
Równie dobrze można napisać o kosztach związanych z drukowaniem cyfrowych zdjęć i okaże się, że aby je wykonać na odpowiednim poziomie należy sporo zainwestować ( odpowiedniej klasy monitor, kalibracja, programy do obróbki ).

Generalnie prawda jest taka, że przed dygitalizacją uciec się nie da (np: skanowanie ) pozostaje świadomy wybór uwzględniający zasobność portfela i indywidualne oczekiwania.

Czacha
23-03-2010, 22:32
Z tym skanowaniem, to trochę przesadzasz, wcale nie potrzeba skanera bębnowego jakość skanów z dajmy na to z Coolscana 9000 ED jest fantastyczna.
to jeszcze przytocz jego cene, oraz czas skanowania jednej klatki - ja te dane znam, ale zeby nie byc goloslownym - koszt skanera to 10tys zł :mrgreen: a jedna klatke skanuje sie dluzej niz trwa zgrywanie karty o pojemnosci kilku GB :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:




Zakup rzutnika przy dzisiejszych cenach tez nie stanowi wielkiego obciążenia, a przyznasz, że pokaz slajdów jest zdecydowani przyjemniejszym zajęciem niż oglądanie zdjęć na monitorze !!!
a o rzutnikach multimedialnych kolega slyszal? :mrgreen:



Równie dobrze można napisać o kosztach związanych z drukowaniem cyfrowych zdjęć i okaże się, że aby je wykonać na odpowiednim poziomie należy sporo zainwestować ( odpowiedniej klasy monitor, kalibracja, programy do obróbki ).
a teraz do tych kosztow dodaj skaner lub profesjonalne skanowanie, koszt materialu oraz wywołanie przy zerowych kosztach cyfry ... i co? przy analogu wyjdzie wiecej, chyba ze uwazasz, ze material zeskanowany nie wymaga obrobki? :)

dr_bonzo
23-03-2010, 22:49
Nauka na analogu - można ale po co - drogie to (film + wywołanie).
Powolne - wywoływanie filmu + odbitki.
Kiepski feedback: zrobisz foty, po kilku (??) dniach wywołasz i bedzie
- hmmm, na jakich ustawieniach to robilem/am
- eh, kiepski kadr, jakbym to wiedzial wtedy to bym poprawil
- itd

dr.feelgood
23-03-2010, 22:59
Dziwne jest to, że większość każe uczyć się na cyfrze, chociaż sama zaczynała od analoga ;)
Brak analogii tutaj widzę :mrgreen:

ja z czystej przyjemności patrzenia na zdj wybieram analoga:

anal:
http://www.digart.pl/zoom/5059838/Paulina.html

cyfra:
http://www.digart.pl/zoom/5070035/D_III.html

cresky
23-03-2010, 23:00
to jeszcze przytocz jego cene, oraz czas skanowania jednej klatki - ja te dane znam, ale zeby nie byc goloslownym - koszt skanera to 10tys zł :mrgreen: a jedna klatke skanuje sie dluzej niz trwa zgrywanie karty o pojemnosci kilku GB :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Czepiasz się o jakieś drobne sumy :mrgreen: Nie napisałem, że należy go kupić !!! równie dobrze można zlecić skanowanie. Argument czasowy do mnie nie trafia.





a o rzutnikach multimedialnych kolega slyszal? :mrgreen:

Coś tam słyszałem ;) pisałem slajd plus rzutnik !!!




a teraz do tych kosztow dodaj skaner lub profesjonalne skanowanie, koszt materialu oraz wywołanie przy zerowych kosztach cyfry ... i co? przy analogu wyjdzie wiecej, chyba ze uwazasz, ze material zeskanowany nie wymaga obrobki? :)

Jeśli za naukę płacimy ( koszty o których piszesz ) to jednak bardziej się przykładamy prawda ?? Cyfra również ma swoje koszty o których wspominałem, całkowicie za darmo można w tym kraju tylko w ryło dostać ;)

PODKREŚLAM: cokolwiek koleżanka wybierze, musi poznać za oraz przeciw no i przede wszystkim porozmawiać z portfelem.

Czacha
23-03-2010, 23:10
Dziwne jest to, że większość każe uczyć się na cyfrze, chociaż sama zaczynała od analoga ;)
Brak analogii tutaj widzę :mrgreen:

co na nazywasz brakiem analogii? to ze ponad 15 lat temu nie bylo tanich lustrzanek cyfrowych tylko jakies dziwne hybrydy analoga z przystawca cyfrowa? gdybym ponad 15 lat temu mial wybor, wybral bym do nauki cyfre

pierwszego dslr'a kupilem w 2002 lub 2003 roku, jak tylko wyszedl 10D i kosztowal mniej niz samochod. pozwolil mi rozwinac skrzydla, dopiero potem zaczalem robic ponownie na negatywach czarno bialych, kupilem tez sredni format ... dlatego na podstawie swojego wieloletniego doswiadczenia smialo stwierdzam, ze do nauki fotografii lepsza jest lustrzanka cyfrowa.



ja z czystej przyjemności patrzenia na zdj wybieram analoga:

anal:
http://www.digart.pl/zoom/5059838/Paulina.html

cyfra:
http://www.digart.pl/zoom/5070035/D_III.html

tendencyjne porownanie

blazejs
23-03-2010, 23:12
Uscislajac: do nauki potrzebny jest aparat z mozliwoscia pelnej kontroli nad ustawieniami (czas, przyslona) i pelna kontrola obrobki nad materialem wyjsciowym. Co komu bardziej pasuje. Ale przeciez wiemy doskonale, ze oddajac do labu wiekszosc ludzi nawet nie wie czy przeswietlilo czy niedoswietlilo film bo im to powyciagaja..
A jeszcze rok temu mowilem, ze cyfra jest bee i nigdy w zyciu...

ds74
23-03-2010, 23:16
Muszę zgodzić się z kolegą Czacha. Sam uczyłem się na analogu, później miałem radochę przez ponad 20 lat - ale dzisiaj do nauki jednak cyfra. Taniej, szybcjiej, łatwiej. Później jak się już połknie bakcyla można - a nawet trzeba spróbować fotografi tradycyjnej. Ale trzeba do tego dojść świadomie samemu.

dr.feelgood
23-03-2010, 23:50
co na nazywasz brakiem analogii? to ze ponad 15 lat temu nie bylo tanich lustrzanek cyfrowych tylko jakies dziwne hybrydy analoga z przystawca cyfrowa? gdybym ponad 15 lat temu mial wybor, wybral bym do nauki cyfre...


co nie zmienia faktu, że uczyłeś się jednak na analogu


tendencyjne porownanie

cały post był tendencyjny

Obiektywnie mówiąc, faktycznie do samej nauki może lepsza cyfra, sam chciałem w takową zainwestować. Śledziłem to forum dość długo i doszedłem
do wniosku, że lepsza dla mnie będzie klisza, chociaż i tak od 10 lat dopiero uczę się robić zdjęcia a od 4 na poważnie. Przesiadałem się z Zenita, na Prakticę, potem na EOS'a i za każdym razem było ŁAŁ:shock:!! Gdyby przesiadka byłaby w drugą stronę, nawet zamieniając Praktice na Pentacon Six'a, sądzę, że nie byłbym w stanie zdzierżyć różnicy i łatwości jaką miałem robiąć EOS'em, nie mówiąc już o cyfrowym.
Mam nadzieję, że ktoś kto nauczy się robić zdjęcia cyfrówką, będzie miał na tyle samozaparcia by potem cofnąć się do kliszy, mi pewno by go zabrakło. :mrgreen: Gdybym miał czas, nie traktował fotografii tylko jako hobby, robił zdjęcia częściej niż przez 3 miesiące w roku, z pewnością siedziałbym w formacie 6x6, mieszał roztwory i nie wyręczał się odbitkami z fotolabu. :roll:

dr_bonzo
23-03-2010, 23:59
Dziwne jest to, że większość każe uczyć się na cyfrze, chociaż sama zaczynała od analoga
Brak analogii tutaj widzę


co nie zmienia faktu, że uczyłeś się jednak na analogu

To, że uczył*się*na analogu nie znaczy, że ma go polecać do nauki początkującemu.

Ja, przed kupnem Canona, popstrykalem kapke na Zenicie, umialem go obslugiwac, ale do nauki fotografii nigdy bym go nie wziął - z wyżej, 100x, wymienionych powodów.

dr.feelgood
24-03-2010, 00:29
...

o ho, gdzie dwóch doktorów tam 3 opinie hehe ;)

ale fakt, nauki na Zenicie, nie nazwę nauką :twisted:
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
ale jak zakładałem konto to się nie dało zrobić takiego '_' znaczka po dr i teraz mam tam tą zrypaną kropkę :(

retter
29-03-2010, 22:47
imo analog troche po kieszeni zaboli,
mi tak samo tłumaczyli do nauki analoga, ja wolałem cyfre a zaoszczędzoną kase kupiłem torbe, ksiązki, statyw
teraz mysle o analogu:)

kup taki korpus który dobrze ci leży w dłoni (np 1000d, 400d, 20d nie zjechane lub 30d)
dłoń kobieca jest mniejsza wiec najpierw patrz te mniejsze
+ kit jaki trafisz + 50 f1.8 (może być póżniej) + torbe co ci tam pasuje
i w droge :) pozd.

Aki007
31-03-2010, 10:58
za tą cenę kupisz spokojnie c400d z kitem albo jak utargujesz to nawet c30d z kitem..
jest to na pewno tańsze niż analog.. na początek nie ładował bym się w analoga ;d
powodzenia w stawianiu pierwszych kroków