Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Opłacalność targów ślubnych.



Pooh
28-01-2010, 13:17
Mam pytanie o specyficzna formę reklamy jaką są targi ślubne (nie znalazłam wątku na ten konkretny temat).
Od pół roku prowadzę działalność i walczę o klientów. Do tej pory najwięcej zleceń mam z polecenia (mniej więcej 80%), jednak aby wyjść „na swoje” tych zleceń na razie jest za mało.
Zastanawiam się nad wystawieniem firmy na targach ślubnych, ale… budżet na reklamę z pewnych względów mam obecnie bardzo ograniczony. Zastanawiam się czy warto inwestować w uczestnictwo w targach. Spotkałam się z opiniami klientów, że „na targach wystawiają się fotoziutki, którzy nie mają zleceń” (oczywiście jest to bzdura, ale takie przeświadczenia naprawdę panuje). Z kolei mam wątpliwości co do skuteczności samych targów.

Czy są osoby, które wystawiały się na targach ślubnych i mogły by powiedzieć jaka była ich skuteczność? Jaki był odzew ze strony klientów? I czy zdecydowalibyście się na to ponownie?

Wołos
28-01-2010, 13:36
Fakt, że najwięcej zleceń masz z polecenia jest powszechny.
Po "rozbujaniu się" interes kręci się głównie na tej właśnie zasadzie - taki samograj.

Targi ślubne, www oraz reklama w innych mediach typu gazetki ślubne przyniosą ci ułamkową ilość zleceń.

Co zaś tyczy się samych targów ślubnych.
Fotoziutki się nie wystawiają, bo nie mają kasy na wykupienie powierzchni targowej :-)
Nie wystawiają się też wyjadacze, nie mogący się opędzić od zleceń.
Wystawia się "klasa średnia".

Swoją drogą ciekaw jestem skąd osoby od których usłyszałeś o "profilu" fotografów wystawiających się ten profil znają - czyżby odwiedzały takie targi (w poszukiwaniu fotoziutków) ? :-)

Skuteczność ... hm ... dobre pytanie.
Nie wiem jak w innych częściach kraju ale jeżeli chodzi o Pomorze Zachodnie to powiem tak:
Jest to opłacalne, ale nie należy się spodziewać zasypania przez lawinę zleceń.

Bardzo dobry pomysł na promocję dla zaczynających działalność w tej branży.

sawczuk
28-01-2010, 14:27
Po ostatnich targach w ciagu 10 dni podpisalem 5 umow, wiec chyba warto.
I z tego co widzialem wystawiaja sie wszyscy: fotoziutki, klasa srednia i wyjadacze :-)

Wołos
28-01-2010, 14:36
Rozumiem, że kolega mówi o MTS :-)
Jeżeli tak to mam pytanka dwa:
- które studio to kolegi, jeśli nie tajemnica ?
- jaki wyjadacz był na MTSach ?

szandor
28-01-2010, 15:15
Nie żyję z fotografii, zajmuję się produkcją metalową. Udział w targach to jest inwestycja, która przynosi efekty w każdej dziedzinie, pomimo że jest to impreza kosztowna. 100 % mojej produkcji jedzie do Holandii, więc tam muszę się wystawiać, boli więc bardziej, ale dzięki temu roboty mam po uszy.
Polecam udział w targach.

Cichy
28-01-2010, 16:47
Wczoraj usłyszałem mega tekst z targów usłyszanych przez klientów na jednym stoisku "my robimy takie zdjęcia , jak Cichocki, tylko za połowę taniej"

A tak bardziej poważnie, to za rok się wystawię, ale bardziej wizerunkowo niż nastawiając się na nowych klientów.

:D

masahuku
28-01-2010, 17:46
Ja się na ostatnich targach w Kielcach nie wystawiałem, ale wpadłem tam z ciekawości. Byłem w sobotę, koło południa - spodziewałem się tłumów, a tu frekwencja żenująca. Wystawcy z różnych półek. Całość zrobiła na mnie słabiutkie wrażenie. Nie widziałem zbyt wielu potencjalnych klientów (= ludzików w "wieku ślubnym"). Może byłem za krótko (jakieś 3 godz.)? Po tej wizycie raczej nie mam ochoty na udział w następnych targach ani jako zwiedzający, ani jako wystawca.
Takie są moje wrażenia. Może jest na forum ktoś, kto się na kieleckich targach wystawiał i zweryfikuje moje odczucia.

color
28-01-2010, 17:58
Cichy:mrgreen: chyba w takim razie musisz zejsc z cena:mrgreen: a tak na powaznie to bylem na targach w szczecinie i wlasciwie to co utkwilo mi w pamieci to tylko pokaz sukni slubnych:mrgreen: ale pstrykaczy bylo dosc sporo no i zainteresowanie chyba na poziomie, albo to tylko moje wrazenie bo targi odbywaly sie w galerii handlowej i to chyba byl weekend akurat.

MM-architekci
28-01-2010, 18:00
pol roku to za malo na rozkrecenie fotografii slubnej... trzeba na to czasu , wiec na twoim miejscu bym odpuscil

marekb
28-01-2010, 18:10
taaa, ponoc jako jedyni z fotografów podpisywalismy umowy na samych targach. Jak tego dokonalismy nie bedę tu zdradzał. Po targach troszke pytań i tyle. Połechtalismy swoje ego jako- zdaniem wielu oglądaczy- najlepsze i najdroższe zdjecia na targach..;) Koszt to ok 5k. Czy by sie te terminy nie zajeły bez targów..?? Pewnie tak i bez kosztów.

michal_sokolowski
28-01-2010, 18:26
wczoraj miałem spotkanie z Parą Młodą w restauracji - siedzimy przy stoliku, oglądają zdjęcia w albumie.
Podchodzą dwie obce kobiety - "Przepraszamy, czy Pan jest fotografem?".

Poczekały aż skończyłem z moją Parą Młodą (Para Młoda poszła), podeszły, zaprosiłem je do stolika, pokazałem zdjęcia w albumie........

więc może wystarczy "chadzać" z albumem w różnych miejscach - po co bulić za targi ?

;-)

micles
02-02-2010, 00:50
Wczoraj usłyszałem mega tekst z targów usłyszanych przez klientów na jednym stoisku "my robimy takie zdjęcia , jak Cichocki, tylko za połowę taniej"

A tak bardziej poważnie, to za rok się wystawię, ale bardziej wizerunkowo niż nastawiając się na nowych klientów.

:DPrzyjdę się przywitać :D

mieszko_1vp
02-02-2010, 01:31
mnie przedwczoraj dziwnie obczajali fotograficy-jak chodziłem typowo reportersko z markiem na szyi

micles
02-02-2010, 01:41
Na mnie też łypali spod oka na Targach Poznańskich jak się obwiesiłem standardowo jak choinka (3 body, 11-16, 35L, 70-200) :D

Ci panowie przykuli moją uwagę : http://www.nelec.pl/
Niestety, strona w budowie i pooglądać zbytnio nie można. Kolesie focą śluby średnim formatem. Zdjęcia studyjne mieli w małym paluszku - światło opanowane do doskonałości!

A wystawiają się raczej wszyscy. Według mnie jak ktoś ma za dużo zleceń na dany rok, to w następnym robi podwyżkę i filtruje tych, którzy mogą dać więcej. Znalezienie optimum to klucz do sukcesu! :P

mieszko_1vp
02-02-2010, 01:53
na Targach w Głogowie było 3 wystawców -w tym dwoje z długoletnią tradycją i z dobrym dorobkiem-więcej klientów =więcej kasy-jak sami nie dadzą rady-poszukają podwykonawców-takich np jak ja ;)

micles
02-02-2010, 01:54
A to też prawda, taak, potwierdzam ^^

TomS
02-02-2010, 13:49
Ja byłem we Wrocławiu i zastanowię się czy się wystawię. Niby oglądali pytali ale nic nie podpisałem po nich. Dużo więcej mam pytań i umów poprzez reklamę w necie.