PDA

Zobacz pełną wersję : Jaki sens ? - 10-22 i 17-40



macio6
16-11-2009, 17:13
Witam

Bije sie z myslami ostatnimi czasy z takim problemem.
Jaki jest sens kupienie 17-40 przy posiadaniu obiektywu 10-22
Dodam ze mam jeszcze 24-105 i 70-200.
Aparat 50d
I wychodzi mi ze nie bardzo ale z drugiej strony nie wiem czy przypadkiem do reporterki 17-40 nie jest bardziej uniwersalny. W wiekszosci przypadkow 10-22 używam do zdynamizowania scen czyli na 10 a jak juz wchodzi cos w okolicy 20 i wyzej to czesto sie okazuje ze jest za krotki. Czy w przypadku posiadania 17-40 a potem 70-200 nie staje sie zbedny 24-105 ? Strasznie nie chce mi sie zmieniac obiektywow na aparacie w trakcie robienia zdjec czesto nie ma na to czasu.

MAciej

PS Nie chcialbym rozpetywac nowego watku porownawczego mi chodzi o użytkowosc w boju.

airhead
16-11-2009, 17:25
pewnie że nie warto
lepiej mieć dłuższy dziurawy zakres, a nie pokrywający się krótszy
chyba że ktoś ma wystarczająco pieniążków i nie przeszkadza mu noszenie
jeżeli masz 10-22 i jest to Twoje podstawowe szkło, polecałbym stałkę 24, 28 lub 35

macio6
16-11-2009, 18:13
Witam

Własnie nie mam podstawowego. To znaczy mam ale jest to 70-200 f2.8
24-105 jest ok ale jakos nie lubie go czesto jest za waski jako spacer jest ok ale do zróznicowanych warunkow gdzie jest czesciej ciasno on juz odpada. 10-22 używam najczesciej na 10 znieksztalcenia itp ale to juz wiem ze tak bedzie przygotowuje sie do tego. Ktos napisal stałka 10 to taki jest obiektyw. A do reporterki ulicznej ten 10-22 zaczyna byc za szeroki wiec sie zastanawiam. Nie bylo by dylematu gdybym sobie kupil 5D ale co wtedy z moim ulubionym tematem - sport :( tak zle i tak niedobrze. Stalek nie lubie wlasnie sie pozbylem za duzo bylo mieszania sprzetem a czesto mi wtedy umykal temat.
Maciej

paweleverest
16-11-2009, 19:32
Tyle że 17-40 to na cropie bardzo przydatny zakres standardowych ogniskowych. Zestaw 10-22 + 24-105 owszem jest super ale przesiadka (jak dla mnie przynajmniej ) jest w bardzo niekomfortowym momencie i wymaga ciągłego przepinania obiektywów. Oczywiście jeżeli fundusze są potrzebne na co innego to warto się pomęczyć ;)

macio6
16-11-2009, 19:52
Witam

Dokladnie super to ujales - niekomfortowe. Zastanawialem sie czy tylko ja tak mam. Przeciez to szału mozna dostac. Ta 17-40 wypelnia luke pomiedzy obiektywami teoretycznie wyglada ze z 10-22 i 24-105 jest ok ale w praktyce bywa roznie. Ja juz nie chce sie meczyc meczylem sie rok ze stalkami.

comatus
16-11-2009, 21:32
A nie lepiej wziąć 17-55 2.8 zamiast 17-40L (Jak juz czegoś brakuje pod 50D)?

Vitez
17-11-2009, 00:27
PS Nie chcialbym rozpetywac nowego watku porownawczego mi chodzi o użytkowosc w boju.

Przecież to dokładnie to samo :shock: . Użyteczność w boju = porównywanie tych dwóch szkiełek i tyle...

Konrado84
17-11-2009, 11:44
Miałem do niedawna taki dylemat: 40D + Tokina 12-24 i C 24-105.
Wszystko pięknie, tylko w przypadku imprez typu ślub/reporterka strasznie uciążliwe było to żąglowanie szkłami.
24-105 jest w takim przypadku fajne dopiero na FF.
Gdyby nie to, że dokupiłem FF, sprzedałbym 24-105 i kupił zamiast tego 17-55 2,8 IS (światło i IS to przewaga nad 17-40).

Osobiście radzę wypuścić 24-105 i zamienić na 17-40/17-55 IS jeśli korzystasz często z tego zakresu.
Tymbardziej, że masz 70-200 więc góry z 24-105 Ci nie będzie brakować.

rbucz
17-11-2009, 23:48
Jak nie planujesz FF, to moim zdaniem 17-40 nie ma sensu. 17-55 jest jaśniejszy, ze stabilizacją i bardziej uniwersalny... Podobnie 24-105 traci na uniwersalności na cropie - używałem kiedyś Sigmy 28-70 - wszystko fajnie tylko... za wąsko. A brak szerokiego kąta jest bardziej dotkliwy niż dłuższych ogniskowych.

macio6
18-11-2009, 12:24
Witam

5d nie planuje choc jak to wiadomo wpadnie troche grosza i zaplanuje jako drugie body takie bardziej "artystyczne". Z pomyslow pozbycia zie 24-105 na rzecz 17-40 to ok ale nie bedzie brakowalo przypadkiem srodka ? Pomiedzy 40 a 70 to troche duzo. Ostatio robilem MŚ w Kulturystyce sceny niby statyczne ale czestotliwosc drgan wlokien miesniowych byla tak duza ze czasy byly spore i sie okazalo ze niby dynamiki nie ma a jednak....... 80% to 70-20 reszta 24-105 podpiolem na moment od znajomego 17-40 i bylo za szeroko a na zapleczu ok .Wiec jednak jakis srodek sie przydaje. Zreszta chyba 24-70 na 5d tez spisuje sie lepiej.W kwesti 17-55 stabilizacja srednio mi potrzebna obywam sie bez niej na 70-200 wiec ja generalnie olewam.No ale jest to kamyk.



Do Vitez mi chodzilo o to jak sie sprawuje na polu walki a nie na tabelkach powiekszeniach, dywagacjach to juz wszystko czytalem itp. Jego urzytkowosc pojmowana jako mobilnosc

Sunders
18-11-2009, 12:38
Przy posiadanych obiektywach 10-22, 24-105 i 70-200 zakup 17-40 nie ma moim zdaniem żadnego sensu.

Konrado84
18-11-2009, 13:19
W 17-55, nawet jeśli nie potrzebujesz stabilizacji to masz lepsze światło i te 15 mm u góry więcej w stosunku do 17-40.

Będziesz miał dziurę tylko w 55-70 mm.

Nie będzie za to problemu z żąglerką szkłami w przedziale ok. 20-30 mm.

gervee
18-11-2009, 13:24
macio6 jeśli nie będziesz zmieniać aparatu na pełna klatkę to zakup 17-40/4 daruj sobie a w zamian kup 17-55/2.8. To będzie bardziej sensowne rozwiązanie - co prawda nie będziesz mieć czerwonego paska ale nie można mieć wszystkiego ;).

macio6
18-11-2009, 13:33
17- 55 kolejna bezzsenna noc na czytaniu o tym obiektywie.

Czerwony pasek domaluje sobie na tym zlotym bedzie git.

No dobra a zalurzmy tak zupelnie hipotetycznie jak bym jednak te 5D zawienszowal sobie powiedzmy za jakis czas to te 17-55 bedzie ok bo wtedy 10-22 juz nie bedzie pasowal.

MAcio
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Witam

Juz wiem nie bedzie bo to Ef-s

Macio

Konrado84
18-11-2009, 13:45
17- 55 kolejna bezzsenna noc na czytaniu o tym obiektywie.

Czerwony pasek domaluje sobie na tym zlotym bedzie git.

No dobra a zalurzmy tak zupelnie hipotetycznie jak bym jednak te 5D zawienszowal sobie powiedzmy za jakis czas to te 17-55 bedzie ok bo wtedy 10-22 juz nie bedzie pasowal.

MAcio
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Witam

Juz wiem nie bedzie bo to Ef-s

Macio

Ja założyłem, że 5D prędzej czy później będzie i tylko dlatego zostawiłem 24-105.
W przeciwnym wypadku wybrałbym bez wahania 17-55.

Rozważ jeszcze raz jakich ogniskowych najczęściej będziesz używał i w jakiej konfiguracji (częstość zmiany szkieł na korpusie).
Zastanów się dobrze w jakim kierunku pójdziesz, czy będzie FF czy nie żeby nie strzelić sobie bramki z zakupem/sprzedażą.
Zresztą, zawsze możesz sprzedać 24-105 a jak będzie potrzeba to do niego wrócić i już

kasprzak
18-11-2009, 15:31
Dołożę swoją opinię.
Mając crop'a napewno zostawiłbym 10-22, bo ostatnio bawiłem się i całkiem przyjemne ultraszerokie szkło - tylko nie na FF. Dopóki bym nie przechodził na pełną klatkę rozsądek twierdzi "17-55" - ze względu na jasność, ale mając wizję przejścia na FF rozważyłbym 17-40. Jeżeli potrzebujesz uniwersalnego szkła to również wziałbym pod uwagę 17-55

Teo
18-11-2009, 15:40
Polecam tandem 10-22 i 17-55 na dwóch body - odpada kłopot z przepinaniem szkieł. Dla mnie zestaw na tyle fajny, że póki co zapomniałem o FF. Ostatni plener tutaj:
http://www.flickr.com/photos/teofilrewers/sets/72157622687196211/

macio6
18-11-2009, 16:55
Witam

Pytanie pomocnicze a 24-70 jest lepszy czy gorszy od 24-105 na 5d?
W zasadzie to chce sobie zostawic te 10-22 jest to bardzo dobry obiektyw jednak używam go najczesciej w zakresie 10-15 taki specyficzny zoom. Brakuje mi po prostu maszyny reportarzowej. 17-40 Na pewno pokazuje swoje walory na FF jednak czy przypadkiem na cropie nie jest wlasnie takim uniwesralnym zoomem - kitem z literka L :) o uniwersalnych walorach. Pytanie o 24-70 czy 105 jest pytaniem swiatlo czy IS przyznam szczeze nie wiem ale zacytuje reportera z ktorym ostanio rozmawialem odnosnie czy 17-40 czy 16-35 - cytuje " A po cholere ci 2.8 jak teraz mozna ciagnac iso tak wysoko ze swiatlo ci nie potrzebne do reporterki uliczno-sportowej " przy 70-200 brak IS mi nie przeszkadza a swiatlo cholernie pomaga . Troche sie rozpisalem ale to trudny temat bo pociaga za soba kupno 17-40 i zamiane 24-105 na 24-70.
Co wy na to ?

MAciej

Teo
18-11-2009, 17:51
Wg mnie wszystko zależy od indywidualnego stylu pracy i potrzeb oczywiście. Zauważ, że w gazecie nie zwraca się za bardzo uwagi na szum. To i tak zginie w druku. Bardziej liczy się uchwycenie właściwego momentu. Zwłaszcza w sporcie. Nikt nie bawi się w tracenie czasu na odszumianie zdjęć, wołanie RAWów itp. Zdjęcie ma być i ma być szybko.

Używałem 17-40 przez dwa lata i często brakowało mi 2.8 po to, żeby mieć krótszy czas, bo już nie chciałem podnosić ISO z uwagi właśnie na szumy (np. podczas zdjęć ślubnych). Mieć 1/60s zamiast 1/30s to jest różnica - zwłaszcza przy zdjęciach z ręki.

Poza tym 17-40 to ani szeroko ani wąsko na cropie. Mnie samopoczucie znacznie poprawił właśnie 10-22, którego używam bardzo często. Po prostu lubię być blisko tematu. Jeśli nie mogę tego osiągnąć, podejść blisko - rezygnuję. 17-55 używam tylko w górnym zakresie w większości do portretów, zbliżeń. Te dodatkowe 15mm bardzo mi podpasowało.

Zatem zastanów się, w jaki sposób fotografujesz. Co jest dla Ciebie ważne. Jaki jest Twój styl. Co chcesz osiągnąć.

PS. przez jakiś czas używałem tandemu 10-22 i 28-70 L - i było mi wygodnie z tym zestawem, tyle, że 28-70 nie był mój i musiałem się z nim rozstać, ale nie żałuję kupna 17-55.

macio6
18-11-2009, 18:16
Witam

Wiem cos o szybkosci Zanim dojade do domu to juz dzwonia kiedy beda zdjecia. normalnie swiat zwariowal. Obok mnie w przewie meczu stoja goscie z laptopami i wysylaja zdjecia na bierzaco. Internet to potega. Lubie byc blisko wtedy dopiero czujesz o co chodzi chowanie sie za teleobiektyw to nie w moim stylu urzywam go tylko wtedy kiedy nie moge podjesc niestety nie da sie biegac po boisku za pilkarzami.

Maciej

Konrado84
18-11-2009, 19:38
Co lepsze, 24-70 vs. 24-105?
Lepszy to baaardzo względne pojęcie.
W 24-105 masz większy zakres, IS, mniejszą masę, niższą cenę i jeszcze by się coś znalazło. Brak tylko światła.
Mnie np. 1 EV lepsze światło w 24-70 nie urządza bo jak mam mieć dobre światło to już zakładam stałki z F 1.4-1.8 ale to są moje własne preferencje.

10-22 sobie zostaw - da Ci rzeczywiście dużo ze wzgl. na ogniskową.
Jego odpowiednikiem na FF będzie właśnie 17-40.

To też jest opcja: sprzedać 10-22, kupić 17-40 i FF.
Będziesz miał wtedy:
- bardzo szeroko (17-40)
- uniwersalnie do reporterki bez żąglerki szkłami (24-105)
- tele 70-200
Ale to tylko jeśli myślisz poważnie o FF w najbliższym czasie.
Jeśli nie, naprawdę nie ma sensu pakować się w 17-40, lepiej sprzedać 24-105 i kupić 17-55 2,8 IS

szuler
18-11-2009, 22:51
Jestem właśnie w chwili przejścia nie planowanego na pełną klatkę (trafił się okazyjnie). Nie mam z tym najmniejszych problemów, bo i tak kupowałem obiektywy nie z myślą o FF, ale o jakości optyki. Teraz wystarczy sprzedać 10-22 i kupić 17-40. Co do różnic między 24-105, a 24-70 jest jeszcze jedna prócz światła i stabilizacji 24-70 lepiej sprawuje się pod pełną klatką, gdy w 24-105 można już zauważyć winietowanie.