PDA

Zobacz pełną wersję : Sondaz wyborczy



Strony : [1] 2

Tomasz Golinski
19-09-2005, 00:33
Ciekaw jestem, jak wygladaja preferencje polityczne na tym forum. Czy bardzo odbiegamy od średniej "telewizyjnej"?

Zeby był jakiś związek z fotografią, to zauważę, że wybory mają wpływ na wysokość cło na sprzęt fotograficzny sprowadzany np. z USA czy Japonii ;)

Uwaga: jeśli pojawią się zbyt ostre dyskusję, to moderacja zostanie uruchomiona.

Jac
19-09-2005, 00:50
na clo to wiekszy wplyw ma UE niz partie polityczne :-), no ale niech ci bedzie ze my mamy na to wplyw...

co do szukania zwiazku z fotografia, to mozemy tez ocenic partie pod katem zdjec na plakatach wyborczych

Tomasz Golinski
19-09-2005, 00:55
a kto ma wpływ na członkowstwo w UE?

Jac
19-09-2005, 00:58
w chwili obecnej to juz tylko skarbnik tago kraju - wyjscie bylo by dosc kosztowne :-) i chyba przez nastepne 1000 lat wszyscy by o chlebie i wodzie zyli :-)

birez
19-09-2005, 01:03
w chwili obecnej to juz tylko skarbnik tago kraju - wyjscie bylo by dosc kosztowne :) i chyba przez nastepne 1000 lat wszyscy by o chlebie i wodzie zyli :)
No chyba ze wyjdziemy zbrojnie i jeszcze sobie cos zabierzemy na pamiatke :twisted:

Tomasz Golinski
19-09-2005, 01:04
kosztowne? a czemu?

zawsze łatwiej zrobić, żeby nas na własną prośbę wyrzucili, np. wprowadzić karę śmierci.

Jac
19-09-2005, 01:11
a po co nas wurzucac za kare smierci jak mozna nas calkiem fajnie wydoic :-)...nie zabija sie kury ktora znosi zlote jajka :-)...

birez
19-09-2005, 01:18
kosztowne? a czemu?

zawsze łatwiej zrobić, żeby nas na własną prośbę wyrzucili, np. wprowadzić karę śmierci.
Gorzej jak przed wyrzuceniem jakas kare dowala.

Ja generalnie, ze swoja megalomania, to optowal bym raczej nie tyle za wychodzeniem, co za przejeciem wladzy :>
Inna sprawa, ze na chwile obecna, to raczej srednio wykonalne.

Generalnie jak juz jestesmy, to nie ma co kombinowac, tylko sprobowac wykorzystac ile sie da.
Jakis komisarz do spraw importu moze moglby jakies promocyjne cla na L-ki wprowadzic ;)

Tomasz Golinski
19-09-2005, 01:26
np. -15%?

KuchateK
19-09-2005, 01:50
Pamietaj, to jest publiczna ankieta, inni użytkownicy mogą zobaczyć jak głosowałeś(aś).
:mrgreen:

birez
19-09-2005, 02:00
:mrgreen:
Jawnosc motywuje do poprawnego glosowania :twisted:

A tak OT, to wydaje mi sie ze za *nascie (*dziesiat), kiedy ktos aktywny w sieci (usenet, fora) bedzie chcial kandydowac na jakies wazne stanowisko, jego przeciwnicy beda mieli, dzieki google itp, szerokie pole do popisu :)

asterix
19-09-2005, 02:34
J.K.Mikke - bo naprawde nie mam na kogo :) a on jest inny hehe pozytywnie inny

Venio
19-09-2005, 08:04
"Kaczor" Donald Tusk :D i PO ;)

muflon
19-09-2005, 09:27
Zeby był jakiś związek z fotografią, to zauważę, że wybory mają wpływ na wysokość cło na sprzęt fotograficzny sprowadzany np. z USA czy Japonii ;)
ROTFL :mrgreen:

Ja w okolicach PO, choć to bardziej "z braku laku"... A zresztą i tak w czasie wyborów będę gdzieś w górach :-)

Tomasz Golinski
19-09-2005, 11:51
Ja w okolicach PO, choć to bardziej "z braku laku"... A zresztą i tak w czasie wyborów będę gdzieś w górach :-)
Jak na PO, to dobrze, że będziesz w górach :mrgreen: Ja mógłbym głosować na PO, gdybym wierzył w to, co mówią. Niestety praktyka pokazuje, że słowa i czyny w tym wypadku są ostro rozbieżne

MarekC
19-09-2005, 11:54
a mnie brakuje "Polskiej Partii Przyjaciół Piwa" ;-)

Kubaman
19-09-2005, 12:07
generalnie dla mnie wyniki krzepiące, póki co :mrgreen:
mam nadzieję, że podobnie będze w realu

adamek
19-09-2005, 12:09
No, rząd PO z Korwinem byłby ciekawym rozwiązaniem :D

Jurek Plieth
19-09-2005, 12:15
No, rząd PO z Korwinem byłby ciekawym rozwiązaniem :D
Tudzież śmiesznym. Czy widział ktoś prezydenta w delegacji zagranicą ubranego w muszkę i sandałki :mrgreen:

Kubaman
19-09-2005, 12:37
Jurek, masz racje. Ale lepsze i to od prezydenta nawalonego w trupa, potykającego sie o własne nogi.. :roll:

mxdanish
19-09-2005, 12:38
Jurek, masz racje. Ale lepsze i to od prezydenta nawalonego w trupa, potykającego sie o własne nogi.. :roll:
hmmm ciekawe o kogo chodzi... :lol: :lol:

Jurek Plieth
19-09-2005, 12:44
Jurek, masz racje. Ale lepsze i to od prezydenta nawalonego w trupa, potykającego sie o własne nogi.. :roll:
Oj co racja, to racja :confused:
Ale zdaje mi się, że bohater postu też taki idealny (oprócz zamiłowania do sandałków) nie jest - coś sobie przypominam jakoby w centrum Wawy pokłócił się z zięciem i tenże go nożem pod żebro potraktował... :mrgreen:
Nie mówiąc i o tym, co nja własne oczy i uszy widziałem i słyszałem kilka dni temu w telewizorni, jak to dziennikarza TVN potraktował per spadaj gnoju :cry:

mxdanish
19-09-2005, 12:51
Oj co racja, to racja :confused:
Ale zdaje mi się, że bohater postu też taki idealny (oprócz zamiłowania do sandałków) nie jest - coś sobie przypominam jakoby w centrum Wawy pokłócił się z zięciem i tenże go nożem pod żebro potraktował... :mrgreen:
Nie mówiąc i o tym, co nja własne oczy i uszy widziałem i słyszałem kilka dni temu w telewizorni, jak to dziennikarza TVN potraktował per spadaj gnoju :cry:
Ojej Jurku facet ma "lekko" :mrgreen: radykalne poglądy i być może wyznaje zasadę bycia bardzo oryginalnym
Jakby nie patrzeć jest jedną z osób ze świata polityki w Polsce, którą zna prawie każdy

Tomasz Golinski
19-09-2005, 12:53
Oj co racja, to racja :confused:
Ale zdaje mi się, że bohater postu też taki idealny (oprócz zamiłowania do sandałków) nie jest - coś sobie przypominam jakoby w centrum Wawy pokłócił się z zięciem i tenże go nożem pod żebro potraktował... :mrgreen:
Ukradł, czy mu ukradli... Coś tam było...

Jurek Plieth
19-09-2005, 12:56
Ukradł, czy mu ukradli... Coś tam było...
Mhm..., ale nożem dostał. A następnie opowiadał, że "nie ma żadnej sprawy, bo go to w ogóle nie bolało" :D

muflon
19-09-2005, 13:34
Jak na PO, to dobrze, że będziesz w górach :mrgreen: Ja mógłbym głosować na PO, gdybym wierzył w to, co mówią. Niestety praktyka pokazuje, że słowa i czyny w tym wypadku są ostro rozbieżne
Pokaż mi polityka, który się dobrał do koryta, o którym się tego nie da powiedzieć ;-)
Nie napisałem, że są dobrzy - tyle, że lepszych IMHO nie ma :-(

asterix
19-09-2005, 13:48
troche ubolewam, ze na wyborach bedziemy wybierac mniejsze zło.. a nie cos przyszlosciowego i obiecujacego..

thorin
19-09-2005, 14:30
pewnie mi sie dostanie, ale nie glosuje w tym sondazu poniewaz udzialu w wyobrach bral nie bede. Mimo mlodego wieku (mojego oczywiscie :) ) juz mnie do siebie zniechecili (ONI oczywiscie), wstyd, wstyd... z jednej strony winni, z drugiej Ci rzucajacy kamieniami, za 4 lata zamienia sie stronami i nic z tego nie wyniknie...

muflon
19-09-2005, 14:52
z jednej strony winni, z drugiej Ci rzucajacy kamieniami, za 4 lata zamienia sie stronami i nic z tego nie wyniknie...
A przynajmniej do momentu, gdy znajdzie się ktoś, kto będzie odporny na manifestacje górników, rolników, czy która tam grupa społeczna akurat zażyczyła sobie więcej $$$ przed wyborami. Jak "żelazna lady" :-)

Tomasz Golinski
19-09-2005, 14:52
Mhm..., ale nożem dostał. A następnie opowiadał, że "nie ma żadnej sprawy, bo go to w ogóle nie bolało" :D
Aha, a to jego wina, że dostał? A że nie chce sprawy upubliczniać, to chyba też jego prawo?


Pokaż mi polityka, który się dobrał do koryta, o którym się tego nie da powiedzieć ;-)
Nie napisałem, że są dobrzy - tyle, że lepszych IMHO nie ma :-(
Jak mówi Ayn Rand: "Sprzeczności nie istnieją. Jeśli wydaje Ci się, że na jakąś trafiłeś, to sprawdź swoje założenia." Czyli głosuj na polityków, którzy nie byli przy korycie.

Thorin, głosuj na tych, którzy cię nie zniechęcali. Nie głosując popierasz właśnie tych, których nie lubisz.

Jurek Plieth
19-09-2005, 14:56
Aha, a to jego wina, że dostał?
Tomasz, ludzie z którymi ja się spotykam z nożami na spotkanie ze mną nie chodzą!


Thorin, głosuj na tych, którzy cię nie zniechęcali. Nie głosując popierasz właśnie tych, których nie lubisz.
Dokładnie :-D

Tomasz Golinski
19-09-2005, 14:59
A przynajmniej do momentu, gdy znajdzie się ktoś, kto będzie odporny na manifestacje górników, rolników, czy która tam grupa społeczna akurat zażyczyła sobie więcej $$$ przed wyborami. Jak "żelazna lady" :-)
Chyba w platformie go nie będzie, skoro sam Lech popiera Tuska...

Tomasz Golinski
19-09-2005, 15:02
Tomasz, ludzie z którymi ja się spotykam z nożami na spotkanie ze mną nie chodzą!

A jak któryś by wziął nóż bez Twojej wiedzy, to świadczy to o Tobie?

thorin
19-09-2005, 15:08
Thorin, głosuj na tych, którzy cię nie zniechęcali. Nie głosując popierasz właśnie tych, których nie lubisz.


coz, jestem strasznym malkontentem. jesli nawet nie siegam pamiecia tak daleko zeby sobie przypomniec rzady niegdysiejszego UW (chyba az tak zle sie wtedy nie zylo?) to z ich spotu wyborczego mozna wywnioskowac jedynie ze: "oni z nami chca byc znowu razem, no zaglosujcie na nich bo sa fajni i chca byc znowu w sejmie, no prosze zaglosujcie" zdaje sie mowic pan Mazowiecki.
Z drugiej strony mamy swietlista postac Pana Borowskiego ktorego spoty odwoluja sie do ludzkiego zaufania i popierania partii jego osoba, i co z tego ze jego osba rzeczywiscie moze miec klase skoro wiekszosc jego partyjnych kolegow mimo czystych rak spalila zyciorysy i uciekla z sld, miast ratowac tonacy okret jak Pan Olejniczak... 4 lata temu bylo to samo, tylko ze wtedy tonelo AWS...
Pan Mikke jest bardzo rzeklbym barwna postacia, bo zazwyczaj wiecej mowi madrego niz jest w stniae wprowadzic w zycie, inna rzecza jest to ze nikt nie daje mu szansy na wprowadzenie w zycie jego radykalnych pomyslow...
Na pawicowe wynalazki patrze z mieszanymi uczuciami, rozumiem wartosci podstawowe jak patriotyzm i duma narodowa, ale czemu musi isc to w parze z obrazaniem mniejszosci, lub ponizaniem/upominaniem sie zadoscuczynienia za krzywdy od innych narodow? no co to da? moze i bedac biernym oddaje swoj glos na tych na ktorych nie chce... ale nie widze tu alternatywy dla mlodego polaka ktory nie ma pracy ani jeszcze gwarantujacego prac wyksztalcenia (ciekawe czy takowe istnieje) to oni powinni zadbac chyba o moj glos ? no chyba ze sie myle...

rysiaczek
19-09-2005, 15:09
thorin to fakt, podobnie robiłem, tyle że teraz masz jedyną niepowtarzalną szansę wraz z innymi zadecydować o losach tego kraju. I jest jeszcze jedna rzecz - niegłosowanie nie jest tak do końca na uboczu - właśnie na 'niegłosujących' niektóre partie najwięcej zyskują... Bo takie babcie za LPR'em pójdą wszędzie.. a do urn na pewno (taka ikonka-przykład).

Tomasz Golinski
19-09-2005, 15:10
Pan Mikke jest bardzo rzeklbym barwna postacia, bo zazwyczaj wiecej mowi madrego niz jest w stniae wprowadzic w zycie, inna rzecza jest to ze nikt nie daje mu szansy na wprowadzenie w zycie jego radykalnych pomyslow...
A kto mu nie daje? Ty, nie głosując na niego :roll:

thorin
19-09-2005, 15:18
A kto mu nie daje? Ty, nie głosując na niego :roll:


to chyba swiadczy o tym jak wzbudza moje zaufanie skoro nie jestem jego docelowa grupa do ktorej adresuje swoje haslo wyborcze - paliwo po 2 zl ! to znaczy nie bezposrednio docelowa... problem drogiego paliwa dotyczy nas wszystkich. Czy zaraz trzeba sie klocic o polityke ? takie poglady powinny byc stale podobnie jak programy partii a tutaj mamy prawdziwy miks, jedni przechodza z prawa na lewo inni z centrum do gory jeszcze inni odchodza w zapomnienie... staralem sie studiowac programy, ogladac spoty, ale to wszystko to tylko tanie chwyty marketingowe, to mnie naprawde nie pociaga... mowilem ze zostane zrugany, ale moja biernosc nie jest spowodowana lenistwem, lecz brakiem akceptacji...

EDIT:

Tomku ja mam swoj poglad, Ty swoj... EOT ?

Venio
19-09-2005, 16:17
Thorin powiem tak: Wszyscy narzekają jak to jest źle i niedobrze. Ze politycy to **** wołowe i nic nie robią. Ale to my ich wybieramy!! A jeśli nie chodzimy na wybory i nie głosujemy to zgadzamy sie na to co jest i na to by stare babcie wybierały. I potem jest jak jest.

Jurek Plieth
19-09-2005, 16:32
A jak któryś by wziął nóż bez Twojej wiedzy, to świadczy to o Tobie?
Tomasz, bronisz beznadziejnej sprawy.
Dla mnie, a myślę, że nie jestem odosobniony w tej opinii, polityk poza kwalifikacjami merytorycznymi powinien:
1) Być skuteczny. A co my tu widzimy? Naszego bohatera usiłuje zamordować członek najbliższej rodziny. Z partii, którą zakładał, wyrzucają go z wielkim hukiem. Przecież to żywy obraz największego nieudacznika!
2) Mieć jakąś klasę. A to spadaj gnoju tejże bynajmniej nie dowodzi,
3) Jeśli już nie ma klasy, to niech chociaż będzie na tyle sprytny, aby opier*** tego biednego dziennikarza, kiedy nikt tego nie słyszy, ani nie widzi. Ale gdzież tam - nie lepiej w świetle kamer i przy włączonych mikrofonach?
Podsumowując - czarna rozpacz.

thorin
19-09-2005, 16:51
Thorin powiem tak: Wszyscy narzekają jak to jest źle i niedobrze. Ze politycy to **** wołowe i nic nie robią. Ale to my ich wybieramy!! A jeśli nie chodzimy na wybory i nie głosujemy to zgadzamy sie na to co jest i na to by stare babcie wybierały. I potem jest jak jest.


Venio EOT, nie ide na wybory, moj wlasny swiadomy (swiadomy, bo chociaz staralem sie czy jakikolwiek kandydat mi odpowiada) wybor, nikomu nic nie nakazuje, i prosze o to samo... jestem wiecznym malkontentem i zawsze cos mi nie bedzie pasowalo, jestem swiadom ze najlatwiej jest byc w opozycji i wszystko krytykowac, ba przeciez sam to robie... pojmujemy "mniejsze zlo" w inny sposob, ja mysle ze jest to godzenie sie na kandydatow ktorzy jeszcze przy korycie nie byli, Ty myslisz ze nie stworzenie szansy kandydatowi ktory nie byl jeszcze u steru wladzy przeze mnie to glos po cichu oddany na prawie nacjonalistyczna partie (ze nie powiem wprost o ktora mi chodzi :) ) EOT.

muflon
19-09-2005, 17:10
Ja widzę jedno proste rozwiązanie: głosujcie na rząd Samoobrona + LPR. Lepiej nie będzie, ale na pewno będzie śmieszniej :-) A po dwóch latach bankructwo, rewolucja i... na pewno nie będzie gorzej.

(wiem, łatwo mi mówić siedząc sobie w szwajcarskim ciepełku...)

thorin
19-09-2005, 17:12
(wiem, łatwo mi mówić siedząc sobie w szwajcarskim ciepełku...)

wyjales mi to z ust ;)


i... na pewno nie będzie gorzej.

co 4 lata mowia tak samo ;)

Gregg
19-09-2005, 17:38
Brakuje jednej opcji w ankiecie : APP Racja.

Tomasz Golinski
19-09-2005, 17:52
Tomasz, bronisz beznadziejnej sprawy.
Dla mnie, a myślę, że nie jestem odosobniony w tej opinii, polityk poza kwalifikacjami merytorycznymi powinien:
1) Być skuteczny. A co my tu widzimy? Naszego bohatera usiłuje zamordować członek najbliższej rodziny. Z partii, którą zakładał, wyrzucają go z wielkim hukiem. Przecież to żywy obraz największego nieudacznika!
1. Nie znam oficjalnej wersji historii z nożem. Tylko plotki rozpowszechniane przez osoby trzecie (BTW. Szkoda, że tak źle oceniasz również ks. Popiełuszkę...). Ani razu nie został wyrzucony z partii. Co do skuteczności politycznej: mając 3 osobowe koło w parlamencie przeforsował słynną Uchwałę Lustracyjną... To chyba nieźle.



2) Mieć jakąś klasę. A to spadaj gnoju tejże bynajmniej nie dowodzi,
3) Jeśli już nie ma klasy, to niech chociaż będzie na tyle sprytny, aby opier*** tego biednego dziennikarza, kiedy nikt tego nie słyszy, ani nie widzi. Ale gdzież tam - nie lepiej w świetle kamer i przy włączonych mikrofonach?
Podsumowując - czarna rozpacz.
Akurat JKM ma sporo wyższą kulturę osobistą niż konkurenci. A w telewizji nawet z Leppera mogą zrobić eleganta. Rzeczywiście zachowanie niezbyt rozsądne, ale dla mnie absolutnie nie dyskwalifikujące.

Jac
19-09-2005, 17:53
tak jak pisze Tomek

głosuj na polityków, którzy nie byli przy korycie.

tylko pamietajcie ze nie jest wazne czy sie stoi przy korycie czy kawelek dalej wazne jest to jak dlugi ma sie ryj :-)

Tomasz Golinski
19-09-2005, 17:55
Ja widzę jedno proste rozwiązanie: głosujcie na rząd Samoobrona + LPR. Lepiej nie będzie, ale na pewno będzie śmieszniej :-) A po dwóch latach bankructwo, rewolucja i... na pewno nie będzie gorzej.

Pod warunkiem, że wtedy trafi nam się Pinochet, a nie jakiś Guevara czy inny Jaruzelski.

Oczywiście taką sytuacje mielismy w latach 80-89 :roll: i gorzej rzeczywiście nie jest.

Jac
19-09-2005, 17:56
A co do JKM... dla mnie to pomylka genetyczna zaglada ludzkosci! jesli w jednym z wywiadow slysze pytanie: Co by pan zrobil z protestujacymi a JKM odpowiada ze rozdal by Policji ostra amunicje to sie zastanawiam jak ten czlowiek moze sobie spojrzec w twarz i chcialby rzadzic krajem...

Tomasz Golinski
19-09-2005, 18:02
A co, Twoim zdaniem, należy zrobić z ludzmi, którzy rzucają kamieniami w policję? Demolują miasto? Czy należy ich traktować jak bydło czy jak ludzi?

mxdanish
19-09-2005, 18:03
JKM odpowiada ze rozdal by Policji ostra amunicje

A co, Twoim zdaniem, należy zrobić z ludzmi, którzy rzucają kamieniami w policję? Demolują miasto? Czy należy ich traktować jak bydło czy jak ludzi?
Rozumiem że to generalnie kretyni ale żeby ostrą amunicją traktować to już chyba przesada.
Nie sądzisz?

Tomasz Golinski
19-09-2005, 18:05
Nie, nie przesada. Należy ogłosić, że za 10 minut zacznie się strzelać, o ile się nie rozejdą. A następnie to zrobić. I koniec. Na tym polega traktowanie ludzi, jak odpowiedzialnych jednostek. I właśnie należy tak zrobić dlatego, że w większości to nie są kretyni.

mxdanish
19-09-2005, 18:07
Nie, nie przesada. Należy ogłosić, że za 10 minut zacznie się strzelać, o ile się nie rozejdą. A następnie to zrobić. I koniec. Na tym polega traktowanie ludzi, jak odpowiedzialnych jednostek. I właśnie należy tak zrobić dlatego, że w większości to nie są kretyni.
Ale w tym momencie to już jest mordowanie ludzi
A taka polityka (terroru) to do niczego nie doprowadzi

Tomasz Golinski
19-09-2005, 18:11
A myślałem, że jest to obrona konieczna :roll: I to nie jest terror, to nie jest strzelanie do robotników wracających do fabryk, tylko do terrorystów. Po uprzednim daniu im możliwości rozejścia się.

Mnie nie stać, na finansowanie ciągłych bójek policji z różnymi gangami, później renowacji miasta, itd.

Podobnie, chciałbym mieć prawo zastrzelić włamywacza, który wejdzie do mnie do domu, albo napadnie na ulicy.

birez
19-09-2005, 18:13
Nie, nie przesada. Należy ogłosić, że za 10 minut zacznie się strzelać, o ile się nie rozejdą. A następnie to zrobić. I koniec. Na tym polega traktowanie ludzi, jak odpowiedzialnych jednostek. I właśnie należy tak zrobić dlatego, że w większości to nie są kretyni.
Nie, to Tomku, strzelanie z ostrej amunicji to juz ostatecznosc - zabijanie wlasnych obywateli nigdy nie bylo dobrym pomyslem. Na pewno by do niczego niedoporowadzilo.

Wez chociaz pod uwage ludzi postronnych - dajmy na to nawet fotografow.

Mozna byc stanowczym i skutecznie rozpedzac zamieszki bez zabijania. Inaczej to sie nam tu Chiny Ludowe zrobia...

Tomasz Golinski
19-09-2005, 18:15
Oczywiście, że to ostateczność. Ale nikt nie mówił inaczej. Ale policja tą amunicję ma mieć. Właśnie gdyby zaszła ostateczność. A w takiej sytuacji fotografowie sami doskonale będą wiedzieli, co się dzieje. Przeceiż policja musi wcześniej to ogłosić.

mxdanish
19-09-2005, 18:17
Ok
Nie chce mi się wdawać w niepotrzebne rozmowy które i tak do niczego nie doprowadzą
Mam widocznie inny pogląd na tą sprawę.
Znacznie lepiej by było (pobożne życzenie) jakby zaczęli myśleć jak nie doprowadzać do takich akcji protestacyjnych, niż jak takowe likwidować

Jac
19-09-2005, 18:17
kazdy czyn ma swoje konsekwencje.. ci ludzie (nie wazne jaka grupa zawodowa strajkuje) nie maja na zycie nie dlatego ze sa idiotam tylko dlatego ze ich robia na szaro prezesi firm, instytucji... to tak jak strzelanie do ofiar rabunku ze sie domagaja swojego... to tak jak by ciebie okradl ktos, ty bys polecial na policje a tam by cie zastrzelili ze straszny chalas robisz i nadajesz im sie wyspac

Jurek Plieth
19-09-2005, 18:20
Nie, nie przesada. Należy ogłosić, że za 10 minut zacznie się strzelać, o ile się nie rozejdą. A następnie to zrobić. I koniec.
Mniej więcej coś takiego właśnie zrobiła komunistyczna władza w roku 70 i następnie powtórzyła w 81. Sam widziałem...
Wypada nam tylko mieć nadzieję, że nie dorwiesz się do władzy :confused:

Tomasz Golinski
19-09-2005, 18:21
Niestety nie każdy protest taki jest. A nawet jeśli tak jest, to nie upoważnia to do okaleczania policjantów i niszczenia mienia.

Prezesi firm państwowych, podobnie jak większość czynnych polityków i urzędników, kwalifikują się do prokuratury.

Nawiązując do Twojego porównania: jakbym wpadł na posterunek i ciskał cegłami w policjantów, to dostałbym pałą w łeb i po sprawie. A jakby przyszło nas 50, uzbrojonych?

mxdanish
19-09-2005, 18:22
Mniej więcej coś takiego właśnie zrobiła komunistyczna władza w roku 70 i następnie powtórzyła w 81. Sam widziałem...
Wypada nam tylko mieć nadzieję, że nie dorwiesz się do władzy :confused:
Jestem za młody żeby to pamiętać (na szczęście)
Ale osobiście nie chciałbym powtórki

birez
19-09-2005, 18:23
Oczywiście, że to ostateczność. Ale nikt nie mówił inaczej. Ale policja tą amunicję ma mieć. Właśnie gdyby zaszła ostateczność. A w takiej sytuacji fotografowie sami doskonale będą wiedzieli, co się dzieje. Przeceiż policja musi wcześniej to ogłosić.
Tylko kto wyznacza ze juz jest "ostatecznosc" ? Ze jeszcze moga zyc a za chwile juz nie moga ? Na jakiej podstawie ?

Strzelanie do bezbronnych cywili juz mielismy i dziekuje - no more.

Jurek Plieth
19-09-2005, 18:25
A co do JKM... dla mnie to pomylka genetyczna zaglada ludzkosci! jesli w jednym z wywiadow slysze pytanie: Co by pan zrobil z protestujacymi a JKM odpowiada ze rozdal by Policji ostra amunicje to sie zastanawiam jak ten czlowiek moze sobie spojrzec w twarz i chcialby rzadzic krajem...
Poza tym, to taki oryginał, który ma za nic demokrację :shock: Raz słyszałem, to był nawet śmieszny. Opowiadał mianowicie, że demokracja to jest wówczas jak dwóch facetów i jedna laska znajdą się na bezludnej wyspie i wspólnie przegłosują, że będą ją mieli co drugi dzień :mrgreen:

Tomasz Golinski
19-09-2005, 18:26
Przecież ja mówię o uzbrojonych protestujących. O zagrożeniu życia i zdrowia policjantów oraz niszczeniu mienia.

To tak, jakby protestować przeciwko kolejom. On tylko stałem na torach, był bezbronny, a ten maszynista go zamordował :roll:

Policja jest od zaprowadzenia porządku. Takimi metodami, jakie są konieczne.

Tomasz Golinski
19-09-2005, 18:27
JKM jest wrogiem demokracji. Nie ma jej za nic. Ma ją za najgorszy z możliwych systemów.

Scaramanga
19-09-2005, 18:28
Nie, to Tomku, strzelanie z ostrej amunicji to juz ostatecznosc - zabijanie wlasnych obywateli nigdy nie bylo dobrym pomyslem. Na pewno by do niczego niedoporowadzilo.

Wez chociaz pod uwage ludzi postronnych - dajmy na to nawet fotografow.


Fakt...ja tez fotografow bym oszczedzil,a tak - "na pochybel wszystkim,to jest niezly toast,co...?"

thorin
19-09-2005, 18:31
Brakuje jednej opcji w ankiecie : APP Racja.


szukaj ich kandydatow posrod Polskiej Partii Pracy, chodz ich samych z powodu obietnic wzietych z ksiezyca (PPP, bo APP Racja sie z nimi "skonsolidowala" :) ) i wyksztalcenia glownego lidera, raczej nikt nie bierze pod uwage (PPP) no chyba ze sie myle...

birez
19-09-2005, 18:34
Istnieje wiele form przymusu bezposredniego.
Oczywiscie jezeli ktos prowadzi ogien z ostrej amunicji w kierunku policji, badz gdy na 10 policjantow napata 50 bandytow, to wyboru nie ma - sorry trzeba strzelac.

Ale jesli batalion policji pacyfikuje demonstracje, to IMHO nie ma powodu do tak drastycznych srodkow.
Kule przeciw kamieniom - nie !

Nie od parady maja bron gladkolufowa, gaz i armatki wodne.

Tomasz Golinski
19-09-2005, 18:37
Tylko, że gaz i armatki wodne, to już traktowanie ludzi, jak bydło. I to jest moim zdaniem, niedopuszczalne.

birez
19-09-2005, 18:39
Tylko, że gaz i armatki wodne, to już traktowanie ludzi, jak bydło. I to jest moim zdaniem, niedopuszczalne.
A rzez na ulicy to traktowanie ludzi jak .... ?

muflon
19-09-2005, 18:40
Znacznie lepiej by było (pobożne życzenie) jakby zaczęli myśleć jak nie doprowadzać do takich akcji protestacyjnych, niż jak takowe likwidować
Problem w tym, że się nie da. To jest błędne koło - takie demonstracje będą się ciągnąć wiecznie (ze szczególnym nasileniem w okolicach wyborów - bo wtedy można więcej wytargować), chyba że przy władzy znajdzie się ktoś na tyle silny, że zaciśnie zęby i nie da się zastraszyć i przeprowadzi stosowne reformy, na krótką metę kosztem tych, którzy mu za to wybiją szyby w domu - w razie potrzeby (zagrożenie bezpieczeństwa publicznego) ich odpowiednio pacyfikując.

Aha, jeszcze jeden drobny szczegół: ten "ktoś" musi być do tego uczciwy ;-)

Tomasz Golinski
19-09-2005, 18:42
A rzez na ulicy to traktowanie ludzi jak .... ?
Właśnie jak ludzi. Danie im jasnego wyboru (od tego mamy wolną wolę), a potem poniesienie konsekwencji.

thorin
19-09-2005, 18:43
Nie od parady maja bron gladkolufowa, gaz i armatki wodne.


Bylo ongis w rzadzie Jerzego Buzka, ze taka kula gumowa trafila fotoreportera w oko, dobroduszny premier podarowal poszkodowanemu na otarcie lez jakas tele elke, na strate prawego oka cyba bym sobie mogl pozwolic ale lewgo nie, choc wytlumacz to durnemu palkarzowi ktory niewie do kogo strzelac... czlowiek z aparatem raczej nie rzuca kamieniami, dlaczego ktos kto powinien byc nietykalny ucierpial? Polska policja nie powinna do czegos takiego dopuszczac, strzelac ? nie po oczach!

Vitez
19-09-2005, 18:44
A gdzie opcja "nie bede glosowal" ?
Mam na 'inny' kliknac? :?

Tomasz Golinski
19-09-2005, 18:45
Jak nie będziesz głosował, to nie głosuj :p

thorin
19-09-2005, 18:45
A gdzie opcja "nie bede glosowal" ?
Mam na 'inny' kliknac? :?

juz to bylo przerabiane :)

birez
19-09-2005, 18:53
Bylo ongis w rzadzie Jerzego Buzka, ze taka kula gumowa trafila fotoreportera w oko, dobroduszny premier podarowal poszkodowanemu na otarcie lez jakas tele elke, na strate prawego oka cyba bym sobie mogl pozwolic ale lewgo nie, choc wytlumacz to durnemu palkarzowi ktory niewie do kogo strzelac... czlowiek z aparatem raczej nie rzuca kamieniami, dlaczego ktos kto powinien byc nietykalny ucierpial? Polska policja nie powinna do czegos takiego dopuszczac, strzelac ? nie po oczach!
Tak, tak - pamietam.

No to wyobraz sobie co by bylo gdyby to byla ostra amunicja

Ekspertem nie jestem ale wydaje mi sie, ze
1. jak strzelasz do tlumu w ktorym gdzies znajduje sie, dajmy na to, fotograf, to ciezko jest odseparowarowac go od tla i nawet przez przypadek mozna dostac. W takim stresie, napieciu, w walce, wychwycenie tego ze ten pan 7 po lewej, w 2 rzedzie z jakas biala rura w reku jest akurat reporterem, moze byc nietrywialnym zadaniem.
2. bron gladkolufowa, z racji braku gwintu chyba jest tak srednio celna - nie wiem na ile mozna z niej celowac w oczy lub nie.
3. rykoszety itp tez wystepuja.

Z reszta wypadki chodza po ludziach - zwlaszcza w takim zamieszaniu. I dlatego wlasnie uzycie uzycie smiertelnego srodka w sytuacji gdzie jest takie duze pole do pomylki budzi moja niechec.

Ale z tego jednego powodu raczej bym nie zmniejszal sily perswazji sluzb prewencji.

Vitez
19-09-2005, 18:54
juz to bylo przerabiane :)

Przejrzalem pobieznie i nie zauwazylem.
Milego lania wody zycze 8)

birez
19-09-2005, 18:59
Właśnie jak ludzi. Danie im jasnego wyboru (od tego mamy wolną wolę), a potem poniesienie konsekwencji.
To moze zrobmy w srod demonstrantow ankiete - co wolisz:
- kula w leb
- pala przez plecy

Moim zdaniem trzeba i nalezy byc stanowczym. Na najmniejszy slad agresji reagowac sila! Pacyfikowac bolesnie i skutecznie.

Ale na Boga ! Nie mordowac !

Jac
19-09-2005, 19:03
Danie im jasnego wyboru (od tego mamy wolną wolę), a potem poniesienie konsekwencji. a co to za wybor albo wroca do domu gdzie bieda az piszczy albo zgina na ulicy... innymi slowy albo dadza sie zakneblowac albo zgina... trzeba zrozumiec ze demonstracja to nie piknik ci ludzie sa zdesperowani i trzeba im pomoc... strzelanie to jak branie srodkow przeciwbolowych zamist leczenie przyczyn bolu...

muflon
19-09-2005, 19:05
Ale na Boga ! Nie mordowac !
No ale tu się kłania przykład podany przez Tomka: "proszę się rozejść, za 5 min. użyjemy ostrej amunicji". "Proszę zejść z torów, za 5 min. przejedzie tędy pociąg z prędkością 150km/h". Jaka to różnica?

a co to za wybor albo wroca do domu gdzie bieda az piszczy albo zgina na ulicy... innymi slowy albo dadza sie zakneblowac albo zgina... trzeba zrozumiec ze demonstracja to nie piknik ci ludzie sa zdesperowani i trzeba im pomoc... strzelanie to jak branie srodkow przeciwbolowych zamist leczenie przyczyn bolu...
Kiedy właśnie problem w tym, że doraźne pomaganie tym ludziom to jak branie środków przeciwbólowych, zamiast leczenia! Czy widziałeś kiedyś transparenty "domagamy się podatku liniowego, zmniejszenia obciążeń dla przedsiębiorstw, zmian w Kodeksie Pracy sprzyjających zatrudnianiu"? Bo ja nie. Tylko "500PLN podwyżki!" "gwarancje zatrudnień!" "Gwarancje emerytur!" Daj! Daj! Daj!... no i dają, a problemy zostają te same :-(

Jac
19-09-2005, 19:08
zasadnicza ...chociza efekt ten sam

birez
19-09-2005, 19:09
No ale tu się kłania przykład podany przez Tomka: "proszę się rozejść, za 5 min. użyjemy ostrej amunicji". "Proszę zejść z torów, za 5 min. przejedzie tędy pociąg z prędkością 150km/h". Jaka to różnica?

Taka ze maszynista widzac ludzi na torach przynajmniej bedzie probowal hamowac...

A jezeli nie, to potepiam to na rowni.

EDIT: Aj, muflon, zes mi sie akurat wstrzelil z editem :)




Kiedy właśnie problem w tym, że doraźne pomaganie tym ludziom to jak branie środków przeciwbólowych, zamiast leczenia! Czy widziałeś kiedyś transparenty "domagamy się podatku liniowego, zmniejszenia obciążeń dla przedsiębiorstw, zmian w Kodeksie Pracy sprzyjających zatrudnianiu"? Bo ja nie. Tylko "500PLN podwyżki!" "gwarancje zatrudnień!" "Gwarancje emerytur!" Daj! Daj! Daj!... no i dają, a problemy zostają te same :-(

I tu sie zgadzam w calej rozciaglosci.
Nieustepliwosc i trwanie postanowieniach to klucz do sukcesu. Zastraszony rzad to zly rzad. Bo wtedy rzadzi silniejszy. Przyklad: gornicy wychodza, robia demolke i dostaja swoje. Pielegniarki wychodza i co ? I nie daja rady walczyc z policja, wiec coz, nie trzeba sie ich bac... i to ma byc dobrze ?

muflon
19-09-2005, 19:11
Zaryzykuję niepopularne stwierdzenie: każda manifestacja pod Sejmem zakończona inaczej, niż spałowanie demonstrantów tak, że "odechce im się" oddala moment, gdy będzie normalnie o... (współczynnik leppera) jakieś pół roku.

Tomasz Golinski
19-09-2005, 19:12
Jeśli ludzie celowo i świadomie rozłożą się na torach, to ja potępiam maszynistę, który będzie próbował się zatrzymać.

A co do podatku, to dla mnie może być i progresywny: 5%-6%-7%, nie więcej ;)

muflon
19-09-2005, 19:14
JA co do podatku, to dla mnie może być i progresywny: 5%-6%-7%, nie więcej ;)
Nie - właśnie chodzi, żeby było prosto, bez kombinacji. Jedna stawka, zero (ale to naprawdę zero, null, nic) możliwości odliczenia czegokolwiek - co za tym idzie kombinowania "jak by tu jakąś fakturkę załatwić", "zróbmy jeszcze piątkę dzieci, to będzie w sumie taniej" itp.

muflon
19-09-2005, 19:17
Nieustepliwosc i trwanie postanowieniach to klucz do sukcesu. Zastraszony rzad to zly rzad. Bo wtedy rzadzi silniejszy. Przyklad: gornicy wychodza, robia demolke i dostaja swoje. Pielegniarki wychodza i co ? I nie daja rady walczyc z policja, wiec coz, nie trzeba sie ich bac... i to ma byc dobrze ?
Czyli jak rozumiem popierasz solidne pałowanie górników? :mrgreen:

djtermoz
19-09-2005, 19:18
OT: Sa przeciez humanitarne metody uspokajania wojujacych kiboli. Chocby takie jak Taser (http://www.tbotech.com/advancedtaser.htm) albo takie armatki co wyrzucaja klejaca mase na czlowieczka tak ze odechciewa mu sie w ogole ruszyc (gdzies widzialem takie cudo). Tyle ze te metody sa malo popularne bo drogie i jeszcze w fazie eksperymentow. Amerykanska policja juz to testuje, moze za ocean tez to dotrze kiedys.

A jesli chodzi o wybory to nie bardzo jest na kogo glosowac bo co jeden to lepszy. PO mozna traktowac jako mniejsze zlo. Choc z drugiej strony - byla prawica (AWS), byla lewica (SLD), to moze teraz kolej na centrum (POPiS)?

KuchateK
19-09-2005, 19:18
Takimi delikatnymi kroczkami i rzucaniem ochlapow jak wychodza na ulice to jeszcze bardzo dlugo nic nie zostanie zalatwione.

Zeby popuscic pasek trzeba go najpierw podciagnac.

muflon
19-09-2005, 19:20
OT: Sa przeciez humanitarne metody uspokajania wojujacych kiboli.
Metoda nie ma być humanitarna :-) Ma być taka, że potraktowanemu nią delikwentowi odechce się rozrób.

Tomasz Golinski
19-09-2005, 19:22
Nie - właśnie chodzi, żeby było prosto, bez kombinacji. Jedna stawka, zero (ale to naprawdę zero, null, nic) możliwości odliczenia czegokolwiek - co za tym idzie kombinowania "jak by tu jakąś fakturkę załatwić", "zróbmy jeszcze piątkę dzieci, to będzie w sumie taniej" itp.
Docelowo, to chciałbym ryczałtowy. Od każdego po równo. A "mój progresywny" wolę od liniowego 15% proponowanego przez PO.

Oczywiście prostota tego idealnie liniowego polega tylko na tym, że nie trzeba składać pitów, wszystko może załatwić pracodawca. Ale wciaż - ktoś to zeznanie musi złożyć, druki opieczętować, podpisać. Przy takim poziomie technicznym, ilość obliczeń konieczna do zastosowania skali progresywnej jest nieistotnie większa.

To było z punktu pragmatycznego, z punktu widzenia moralności progresja to oczywiście zło. Ale i podatek dochodowy jako taki to zło. :|

KuchateK
19-09-2005, 19:22
Ta... Kibole to swietny przyklad humanitarnie wojujacych... Zwlaszcza niektore narzedzia ktorymi sie posluguja wojujac sa bardzo humanitarne...

Jurek Plieth
19-09-2005, 19:24
Jeśli ludzie celowo i świadomie rozłożą się na torach, to ja potępiam maszynistę, który będzie próbował się zatrzymać.

A co do podatku, to dla mnie może być i progresywny: 5%-6%-7%, nie więcej ;)
Hazan, zabierz mu władzę, bo nas pozabija :shock:

Tomasz Golinski
19-09-2005, 19:24
OT: Sa przeciez humanitarne metody uspokajania wojujacych kiboli. Chocby takie jak Taser (http://www.tbotech.com/advancedtaser.htm) albo takie armatki co wyrzucaja klejaca mase na czlowieczka tak ze odechciewa mu sie w ogole ruszyc (gdzies widzialem takie cudo). Tyle ze te metody sa malo popularne bo drogie i jeszcze w fazie eksperymentow. Amerykanska policja juz to testuje, moze za ocean tez to dotrze kiedys.

I chciałbyś za to płacić z własnej kieszeni???

birez
19-09-2005, 19:26
Jeśli ludzie celowo i świadomie rozłożą się na torach, to ja potępiam maszynistę, który będzie próbował się zatrzymać.

Jezeli chcemy sobie odbierac zycie - droga wolna ale robmy to sami. Nie wciagajmy w to tych ktorzy moze niekoniecznie chca zabijac.

Rozumiem ten tok rozumowania.
Jestem w stanie przyjac, ze w Twojej wersji wydazen, to w sumie demonstraci wybieraja "zyje" i "nie zyje" - w koncu "droga wolna".
ALE
Nie widze uzasadnienia do zabijania, nawet jezeli druga strona ma takie rzyczenie.
Dopuki mamy wybor, nie posuwajmy sie do ostatecznosci. Jezeli mozna rozpedzic motloch niezabijajac - robmy to. Nie siegajmy od razu po bron.
Bo kto wie, czy kilka demonstracji pozniej nie beda potrzebne juz czolgi.





A co do podatku, to dla mnie może być i progresywny: 5%-6%-7%, nie więcej ;)

Na poczatek moze byc ;)

KuchateK
19-09-2005, 19:27
Podatki progresywne powoduja czesto kombinacje. "Jak tu ukryc czesc dochodu zeby nie zaplacic" albo "nie oplaci sie zarobic wiecej bo wiecej zaplace i wyjde na minus" itp. Dodatkowo caly galimatias w urzedach i ciagniecie opaslego przerosnietego systemu. Leee...

Tomasz Golinski
19-09-2005, 19:31
:shock: :shock: :shock:
Przestań takie pierdoły opowiadać.

Masz chłopie dużo szczęścia, że nie żyłeś w czasach jak milicja strzelała do "bydła" które nie miało za co dzieciom jedzenia kupić.
Dzisiaj temu "bydłu" jest jeszcze gorzej - pracy nie mają, eksmitują ich z mieszkań, zero socjalu. Myślisz, że oni manifestacje z nudów organizują? Jak do k...y nędzy mają na siebie inaczej uwagę zwrócić? Do Prezydenta list mają napisać czy dać anons w necie, że jest im źle a dzieci z głodu w szkole mdleją? Weź ich k..a rozstrzelaj!!!

Wyobraź sobie, że żyłem. Umiesz odejmować?

Zero socjalu teraz? Chyba mieszkasz w innym kraju. Ilość socjalu o 89 wzrosła, więc i ludziom żyje się gorzej.

Rozpędzanie manifestacji popieram po tym, jak państwo zostanie zreformowane, biurokracja rozgoniona, socjalizm zakazany konstytucyjnie.



Myślałem Tomek, że masz więcej oleju w głowie.
Kończe pisać bo mi na Twój pogląd w tej sprawie normalnie rzygać się chce.
Na wzajem.

KuchateK
19-09-2005, 19:34
Jedna z gorszych rzeczy to to, ze znowu nie zanosi sie na samodzielny rzad i jak zwykle "koalicje, przepychanki, kombinacje"...

muflon
19-09-2005, 19:35
Docelowo, to chciałbym ryczałtowy. Od każdego po równo.
Nie, to by było przegięcie w drugą stronę. Podatek tak naprawdę służy do utrzymania w ruchu mechanizmu, która wprawia w ruch całą machinę - fabryki, pracodawców itp. I taki wredny kapitalistyczny fabrykant znacznie bardziej korzysta z infrastruktury państwowej (urzędy) niż Kowalski.

Z drugiej strony jak słyszę jak Kaczor mówi, że "podatek liniowy jest niesprawiedliwy, bo bogaci powinni płacić więcej" to mi sie k* scyzoryk (szwajcarski) w kieszeni otwiera :evil: Cholerna demagogia - jasne, że będą płacić, tyle razy więcej ile razy więcej zarobią!! Taki Kulczyk zapłaci pewnie milion razy większy podatek od sprzedawcy w Samie!


A "mój progresywny" wolę od liniowego 15% proponowanego przez PO.
Hehe, w takiej wysokości jak podałeś - nie ma sprawy ;-)

Jac
19-09-2005, 19:36
Kiedy właśnie problem w tym, że doraźne pomaganie tym ludziom to jak branie środków przeciwbólowych, zamiast leczenia!

a kto mowi o doraznej pomocy? ja napewno nie i dlatego glosuje na PO :-)

muflon
19-09-2005, 19:39
Myślisz, że oni manifestacje z nudów organizują? Jak do k...y nędzy mają na siebie inaczej uwagę zwrócić? Do Prezydenta list mają napisać czy dać anons w necie, że jest im źle a dzieci z głodu w szkole mdleją? Weź ich k..a rozstrzelaj!
Ale będziesz sobie ciągle dawać "zwrócić uwagę" to nic się nie zmieni - nawet przy najlepszym, najuczciwszym rządzie, prezydencie bez skazy i z politykami atestowanymi pod względem intencji osobiscie przez Papieża! Po prostu żądania kolejnych grup, które zobaczą, że "hej, skoro górnicy mogą, to chodźmy i my, coś się wydrze z kasy" są w stanie zjeść nawet najlepszy plan gospodardzy.

Tomasz Golinski
19-09-2005, 19:40
Nie, to by było przegięcie w drugą stronę. Podatek tak naprawdę służy do utrzymania w ruchu mechanizmu, która wprawia w ruch całą machinę - fabryki, pracodawców itp. I taki wredny kapitalistyczny fabrykant znacznie bardziej korzysta z infrastruktury państwowej (urzędy) niż Kowalski.

Mechanizmu? Machinę? O co chodzi? Podatki służą (w idealnej sytuacji, o jakiej mowie) do utrzymania wojska, policji, sadow. Co to ma do fabryk?

birez
19-09-2005, 19:42
Czyli jak rozumiem popierasz solidne pałowanie górników? :mrgreen:
Nie.
Popieram solidne palowanie _kazdego_ kto wyrywa kawalek plyty chodnikowej i rzuca nia w Bogu ducha winnego policjanta.
Czy to gornik, informatyk czy wycieczka zenskiej druzyny siatki plazowej.

Demonstracje, manifestacje - OK
Rozruby, niepotrzebna agresja, bandytyzm - NIE

muflon
19-09-2005, 19:45
Mechanizmu? Machinę? O co chodzi? Podatki służą (w idealnej sytuacji, o jakiej mowie) do utrzymania wojska, policji, sadow. Co to ma do fabryk?
Jasne - a przedsiębiorcy sami wprowadzą sobie jakąś walutę (może handel wymienny?) bo i po co bank centralny. Prawo też ustanowią sami (i będą dbać o jego aktualność). Urzędy, w których obywatel będzie mógł załatwiać różne sprawy też są niepotrzebne (I tak, uważam, że są pewne sprawy, dla których warto, żeby jakiś urząd był).

Eee, nie żałuj sobie.. Przecież z trzech rzeczy które wymieniłeś, co najmniej wojsko i policja też może być prywatne - dostaniesz do domu ulotkę "nowa firma policyjna oferuje usługi 10% taniej niż konkurencja" :-) "prywatna armia obroni Cię w razie najazdu" :-) zapłacisz prywatnie, po co podatki - ktos przecież może np. nie chcieć być chroniony :-)

muflon
19-09-2005, 19:47
Popieram solidne palowanie _kazdego_ kto wyrywa kawalek plyty chodnikowej i rzuca nia w Bogu ducha winnego policjanta.
Czy to gornik, informatyk czy wycieczka zenskiej druzyny siatki plazowej.
OK, fair enough.


Demonstracje, manifestacje - OK
Zgadzam się - wolność słowa. Natomiast jakiekolwiek decyzje powodowane tymi manifestacjami - NIE.

Hmm.. mam koncepcję.. wziąć by tych policjantów z ulic i ustawić ich z pałami nad politykami - żeby nie przyszło im do głowy spełniać żądań protestujących :twisted:

KuchateK
19-09-2005, 19:51
Hmm.. mam koncepcję.. wziąć by tych policjantów z ulic i ustawić ich z pałami nad politykami - żeby nie przyszło im do głowy spełniać żądań protestujących :twisted:
:twisted: :mrgreen:

birez
19-09-2005, 19:59
Hmm.. mam koncepcję.. wziąć by tych policjantów z ulic i ustawić ich z pałami nad politykami - żeby nie przyszło im do głowy spełniać żądań protestujących :twisted:

Mam jeszcze inna koncepcje:
"Czy chcesz aby aktualnie pieprzacy glupoty posel dostal pala przez leb ? Wyslij SMS o tresci TAK lub NIE pod numer 7666 (6pln+vat)"
:twisted:

I zyski do budzetu :)

Venio
19-09-2005, 19:59
Venio EOT, nie ide na wybory, moj wlasny swiadomy (swiadomy, bo chociaz staralem sie czy jakikolwiek kandydat mi odpowiada) wybor, nikomu nic nie nakazuje, i prosze o to samo... jestem wiecznym malkontentem i zawsze cos mi nie bedzie pasowalo, jestem swiadom ze najlatwiej jest byc w opozycji i wszystko krytykowac, ba przeciez sam to robie... pojmujemy "mniejsze zlo" w inny sposob, ja mysle ze jest to godzenie sie na kandydatow ktorzy jeszcze przy korycie nie byli, Ty myslisz ze nie stworzenie szansy kandydatowi ktory nie byl jeszcze u steru wladzy przeze mnie to glos po cichu oddany na prawie nacjonalistyczna partie (ze nie powiem wprost o ktora mi chodzi :) ) EOT.
Ale ja przeciez nic nie NAKAZUJE. Tylko pisze co na ten temat sadze, a każdy przeciez ma własne sumienie, wole i zrobi co zechce :)
EOT

muflon
19-09-2005, 20:02
Stan wojenny, który masz na myśli to popierdółka w porównaniu z latami 70, które ja miałem na myśli. Ty się lepiej historii naucz a potem polecaj naukę odejmowania.
O ile ja dobrze odejmuję, to Ty podczas "pierwszej wojny" w 1970 byłeś mniej więcej podobnej wielkości dzieciakiem jak ja w 1980 albo Tomek w 1982. I niespecjalnie wydaje mi się, że którykolwiek z nas trzech może cokolwiek na te tematy powiedzieć.

Prosty przykłąd: Skarżysko Kamienna (ciotka pracuje w pomocy społecznej) - 1700 całych bezrobotnych rodzin!!! żyjących w skrajnej nędzy (prawo do zasiłku skończyło się dawno temu), dzieci widzą mięso czyli KASZANKĘ tylko na Wielkanoc i Boże Narodzenie, prąd i gaz już dawno wyłączone, nakaz eksmisji w teczce u komornika - łączna miesięczna pula na zasiłki dla nich - 12.000 zł!!!!!!!!!!!!!!!!!
OK, zatem bardzo proste pytanie: co proponujesz? Bo my podajemy pewne (niepopularne) pomysły, które chociaż w teorii mogą w dłuższej perspektywie ten stan poprawić. Co proponujesz Ty?

thorin
19-09-2005, 20:04
pamietam ze kazda rodzinna impreza u mnie konczyla sie (rozjezdzala sie) na rozmowie o polityce :) moze to nie jest rzeczywiscie miejsce na takie rozmowy ?

muflon
19-09-2005, 20:06
pamietam ze kazda rodzinna impreza u mnie konczyla sie na rozmowie o polityce :) moze to nie jest rzeczywiscie miejsce na takie rozmowy ?
Eee, spoko. To tak jak kontrolowany flame Canon vs. Nikon :-)

muflon
19-09-2005, 20:08
Nie rok 1970 tylko LATA SIEDEMDZIESIĄTE.
Przedział 2-12 lat. No to gratuluję, wcześnie zaczynałeś walkę z systemem...

Tomasz Golinski
19-09-2005, 20:10
Prosty przykłąd: Skarżysko Kamienna (ciotka pracuje w pomocy społecznej) - 1700 całych bezrobotnych rodzin!!! żyjących w skrajnej nędzy (prawo do zasiłku skończyło się dawno temu), dzieci widzą mięso czyli KASZANKĘ tylko na Wielkanoc i Boże Narodzenie, prąd i gaz już dawno wyłączone, nakaz eksmisji w teczce u komornika - łączna miesięczna pula na zasiłki dla nich - 12.000 zł!!!!!!!!!!!!!!!!!

Podałeś piękny przykład, jaki jest rezultat wprowadzenia socjalu, np. zasiłków dla bezrobotnych, czy płacy minimalnej. Gdyby to zlikwidować, to szybko znalazłaby się praca.


W pyskówki mnie nie wciągniesz ;)
Jak widze, nie muszę.

Tomasz Golinski
19-09-2005, 20:12
Jasne - a przedsiębiorcy sami wprowadzą sobie jakąś walutę (może handel wymienny?) bo i po co bank centralny. Prawo też ustanowią sami (i będą dbać o jego aktualność). Urzędy, w których obywatel będzie mógł załatwiać różne sprawy też są niepotrzebne (I tak, uważam, że są pewne sprawy, dla których warto, żeby jakiś urząd był).

Bank emisyjny zazwyczaj przynosi zyski. Przed wojną w Polsce był to bank prywatny. Nie ma powodu by teraz było inaczej.

Ile wg Ciebie potrzeba na aktualizacje prawa? I jakie to jeszcze są sprawy, które wymagają urzędów? No, jakieś księgi wieczyste i chyba to wszystko.

muflon
19-09-2005, 20:17
Eee, Tomek, akurat w tej kwestii się po prostu nie dogadamy :-) Ja na co dzień widzę działający kraj, w którym mimo relatywnie niskich podatków całkiem sporo rzeczy jest państwowych. I tej wersji się będe trzymał :-D

(i nie gadać mi tu o pieniądzach zrabowanych Żydom w czasie wojny, czy kontach terrorystów ;-) bo to swoją drogą, ale nie przede wszystkim)

muflon
19-09-2005, 20:19
Ja nie jestem politykiem, nie znam się na niej i całą politykę mam w dupie. Jest brudna i śmierdzi. Nie zabieram głosu na temat partii, wyborów czy podatków.
Ale ktoś musi - zwłaszcza jeśli większości "się nie chce". Bo jesli wszyscy będą myśleć tak jak Ty ("nie mam pomysłu, ale to co proponujecie jest straszne"), to Twoja ciotka będzie w nieskończoność rozdzielać te 12000 między 1700 bezrobotnych.


Więc jeśli strzelanie do głodnych, bezrobotnych, nieszczęśliwych ludzi to "NIEPOPULARNY POMYSŁ, KTÓRY W DŁUŻSZEJ PERSPEKTYWIE TEN STAN MA POPRAWIĆ" to całe szczęście dla ludzkości, że zajęliście się fotografią a nie polityką!
Ponawiam pytanie: masz lepszy? Albo dobra, przyjmuję, "nie mieszasz się do brudnych spraw". Znasz kogoś, kto ma lepszy?

Tak naprawdę to nie chodzi o to nieszczęsne strzelanie - zgadzam się z birezem, że prawo do manifestacji nie zakłócających porządku i bez niszczenia mienia publicznego powinno być. Za wyrywanie płyt chodnikowych - pała, prąd, w skrajnym przypadku kulka. Natomiast... zresztą patrz wyżej o policjantach z pałami nad politykami :-)

Tomasz Golinski
19-09-2005, 20:22
Eee, Tomek, akurat w tej kwestii się po prostu nie dogadamy :-) Ja na co dzień widzę działający kraj, w którym mimo relatywnie niskich podatków całkiem sporo rzeczy jest państwowych. I tej wersji się będe trzymał :-D
Chyba to nie jest kraj najszybciej rozwijający się na świecie? :mrgreen: Więc takie rozwiązania są chwilowo nie dla nas, bo nas po prostu nie stać. Jak mówił Milton Friedman (nobel z ekonomii), nie powinniśmy patrzeć, jaki system jest w krajach rozwiniętych, tylko jaki był kiedyś, gdy były równie biedne jak my. I tu najbardziej poglądowym przykładem jest USA (nie znam dostatecznie dobrze historii Szwajcarii, by prowadzić dyskusję).

Swoją drogą: to że istnieje jakieś rozwiązanie, nie oznacza, że nie ma innego, być moze lepszego.

Tomasz Golinski
19-09-2005, 20:23
Mmsza, moim pomysłem na poprawę sytuacji nie jest strzelanie, ale zlikwidowanie socjalizmu.

Tomasz Golinski
19-09-2005, 20:24
Nie walczyłem z systemem - byłem tylko dzieckiem, które słyszało, widział w dawnym dzienniku telewizyjnym, że to tu, to tam, zabijano robotników, widziałem pałowanych studentów i robotników, widziałem aresztowania - mało? Ty znasz to tylko z opowiadań.
Dobrze, że nie rozmawiamy o I Wojnie Światowej. Jakże nam mieć o tym zdanie, skoro tego nie widzieliśmy :roll:

muflon
19-09-2005, 20:26
Nie walczyłem z systemem - byłem tylko dzieckiem, które słyszało, widział w dawnym dzienniku telewizyjnym, że to tu, to tam, zabijano robotników, widziałem pałowanych studentów i robotników, widziałem aresztowania - mało?
Co rozumiałeś z tego dziennika? Bo jeśli więcej niż ja z DTV z dnia, kiedy "nie było dobranocki", to ponownie gratuluję.

BTW, ja oryginalnie jestem z Elbląga, także też coś niecoś pewne wydarzenia znam... ale raczej już z opowiadań i pomników na ul. (notabene) 1 Maja. Mimo, że byłem aż/tylko (niepotrzebne skreślić) dzieckiem, gdy się działy.

muflon
19-09-2005, 20:35
To się czep tramwaja a nie mnie, bo ja (przeczytaj uważnie moje posty) ani razu nie zabrałem głosu na temat polityki i jej uzdrawiania.
Mam dla Ciebię złą wiadomość: to jest wątek o polityce. I to nieszczęsne strzelanie też jest częścią dyskusji o polityce.

Tomasz Golinski
19-09-2005, 20:43
Wow, to niewątpliwie pomoże wszystkim głodnym dzieciom w SKarżysku.

Tomasz Golinski
19-09-2005, 20:48
Dziwne to miasto, to Skarżysko, gdzie matki wychodzą ciskać kamieniami w policję, demolować budynki i samochody itd. To teraz nie dziwię się, że nikt ich nie chce zatrudnić. :roll:

muflon
19-09-2005, 20:48
Mmsza, ode mnie EOT na ten temat. Albo nic nie rozumiesz, albo udajesz.

Ale coś inni jakby przycichli ;-) kończyć kolację i wracać do flame'a :mrgreen:

KuchateK
19-09-2005, 20:51
To się czep tramwaja a nie mnie, bo ja (przeczytaj uważnie moje posty) ani razu nie zabrałem głosu na temat polityki i jej uzdrawiania. Mówię tylko "nie" dla ludobójstwa.
Takie radykalne "nie" nie tak dawno powodowalo paranoje w naszym pogmatwanym prawie polegajaca na tym, ze w praktyce trzeba by zostac najpierw zabitym zeby miec prawo kogos zabic w obronie wlasnej. Skuteczna obrona nie na tym polega.

Rozpedzanie demonstracji to nie ganianka policji i protestujacych po miescie, naparzanie sie i zostawianie pobojowiska za soba.

Fakt ze ostra amunicja to moze i przegiecie (chyba wyjatkiem byli by uzbrojeni na ostro demonstranci). Zauwazcie tylko ze slowa JKM to nie nowosc. Nie tak dawno policja nie miala ani gumowej amunicji, ani innych srodkow jakie ma dzisiaj do walki z tlumem. Mysle ze mozna dzisiaj (w przeciwienstwie do przeszlosci) skutecznie sobie poradzic z demonstrantami stosujac nie tylko ostra amunicje.


Swoją drogą jesteśmy właśnie świadkami jak do polityki dobierają się ludzie z epoki gier komputerowych, dla których ludzkie życie znaczy tyle co kliknięcie palcem w czerwony spust joysticka. Aż się chce zaśpiewać przyśpiewki Grześka Halamy - "ja wiedziałem, że tak będzie" ;)
Jako pokolenie "gier komputerowych" prosze o brak generalizowania. To ze ktos utlukl pare milionow za pomoca komputera i przychodzi mu to z latwoscia nie znaczy ze tak samo postapi w rzeczywistosci.

birez
19-09-2005, 20:52
Ale coś inni jakby przycichli ;) kończyć kolację i wracać do flame'a :mrgreen:

Head&Shoulders - dwa flejmy w jednym:
Do nikoniarzy strzelac! :twisted::twisted::twisted:

;)

birez
19-09-2005, 20:53
:shock: bbbbbbbbbbbbb
Bo jak bys nie zauwazyl, to Tomek do takich zadymiarzy chcial strzelac...

Ramirez
19-09-2005, 20:55
Head&Shoulders - dwa flejmy w jednym:
Do nikoniarzy strzelac! :twisted::twisted::twisted:

;)

Nie wiem czy było, ale jak chcecie postrzelać i mieć jednocześnie wpływ na wynik wyborów to polecam to: http://www.mkombinat.com/gra.html

Relax murowany :mrgreen:
:twisted: :twisted: :twisted:

KuchateK
19-09-2005, 20:59
Zaraz zaraz...
A jesli Ci ludzie zachowuja sie jak bandyci i ida na Ciebie z mysla zeby Cie utluc? Co wtedy? Czekac az Cie utluka demolujac po drodze pol miasta? Skutecznosc palek, wody i gazu jest ograniczona. Gumowe kule tez moga kiedys nie wystarczyc.

Tomasz Golinski
19-09-2005, 21:01
Nie wiem czy było, ale jak chcecie postrzelać i mieć jednocześnie wpływ na wynik wyborów to polecam to: http://www.mkombinat.com/gra.html

Relax murowany :mrgreen:
:twisted: :twisted: :twisted:
To ja dodam jeszcze w klimatach europejskich: http://www.upr.org.pl/main/gra.swf

muflon
19-09-2005, 21:04
A jesli Ci ludzie zachowuja sie jak bandyci i ida na Ciebie z mysla zeby Cie utluc?
Eee, ale przecież nikt Cię nie chce utłuc :-) Przecież "oni tylko walczą o godne zycie". A że masz nieszczęście być akurat policjantem na służbie, który znalazł się w nieodpowiednim punkcie trajektorii płyty chodnikowej.... Twój pech :?

(będę się teraz trzymał tej płyty tak samo jak mmsza uczepił się strzelania ;-) )

birez
19-09-2005, 21:09
Zaraz zaraz...
A jesli Ci ludzie zachowuja sie jak bandyci i ida na Ciebie z mysla zeby Cie utluc? Co wtedy? Czekac az Cie utluka demolujac po drodze pol miasta? Skutecznosc palek, wody i gazu jest ograniczona. Gumowe kule tez moga kiedys nie wystarczyc.
No kiedy mamy do czynienia z tlumem wscieklych renegatow podpalajacych kamienice, na ktorych klasyczne srodki przymusu nie dzialaja... to coz... wtedy mamy wlasnie rzeczona ostatecznosc i kalachy w dlon...

Z tym ze nie przypominam sobie zadnej zawieruchy ktora miala miejsce ostatnio i ktorej nie dalo by sie rozpedzic nie zabijajac...

muflon
19-09-2005, 21:16
No kiedy mamy do czynienia z tlumem wscieklych renegatow podpalajacych kamienice, na ktorych klasyczne srodki przymusu nie dzialaja... to coz... wtedy mamy wlasnie rzeczona ostatecznosc i kalachy w dlon... Z tym ze nie przypominam sobie zadnej zawieruchy ktora miala miejsce ostatnio i ktorej nie dalo by sie rozpedzic nie zabijajac...
No nareszcie... bo już myślałem, że wszystkim się wydaje, że ja i Tomek chcemy wysyłać komandosów na babcie wymachujące w parku laskami i narzekające na polityków ;-)

Jurek Plieth
19-09-2005, 21:22
Ale coś inni jakby przycichli ;-) kończyć kolację i wracać do flame'a :mrgreen:
Nie, po prostu ja z założenia eliminuję wszystkie skrajne głosy, bo z ortodoksami nie daje się dyskutować. A od Tomkowego odcięcia się od demokracji i zamiłowania do dyktatury tylko krok do eliminowania wszystkich pedałów, następnie zaś Żydów, Cyganów itd. Historia to już przerabiała, ale widać nie wszyscu są tak pojętni, aby z niej wyciągali wnioski.
EOT.

muflon
19-09-2005, 21:26
A od Tomkowego odcięcia się od demokracji i zamiłowania do dyktatury tylko krok do eliminowania wszystkich pedałów, następnie zaś Żydów, Cyganów itd.
W szczególności JKM chyba o tych pierwszych ma dośc konkretne zdanie...

Tomasz Golinski
19-09-2005, 21:28
Eliminacja Żydów miała miejsce w demokracji :roll:

Dla mnie oczywiste jest, ze racja nigdy nie leży po środku.

Tomasz Golinski
19-09-2005, 21:30
W szczególności JKM chyba o tych pierwszych ma dośc konkretne zdanie...
Jasne, zwłaszcza o Ayn Rand i Miltonie Friedmanie :)

Edit. Sorry, widzę, że chodziło o pedałów. Mój błąd.

mxdanish
19-09-2005, 21:45
Rany.... :shock:
Wyszedłem na spacerek, wracam i zastaje przeszło 100 postów lektury.

Tomek myśle że Twoje "krwawe dławienie manifestacji" nie przyniosłyby żadnego efektu.
Byłoby tak jak gdzieś na początku napisał Muflon.
Nie powstrzymałbyś za cholere akcji protestacyjnych, bo one zawsze były, są i będą.
A dodatkowo na swoim sumieniu miałbyś setki a może i tysiące ofiar, z których zaledwie mały ułamek stanowili by ludzie naprawde na to zasługujący (o ile można o kimś powiedzieć że zasługuje na śmierć)

birez
19-09-2005, 21:48
No nareszcie... bo już myślałem, że wszystkim się wydaje, że ja i Tomek chcemy wysyłać komandosów na babcie wymachujące w parku laskami i narzekające na polityków ;-)
No nie. Tylko co poniektorzy (ja :) ) uwazaja ze chcecie ich wysylac na _kazda_ zadyme. Podczas gdy 99.99999% z nich da sie "obsluzyc" metodami niesmiertelnymi.

muflon
19-09-2005, 21:54
co poniektorzy (ja :) ) uwazaja ze chcecie ich wysylac na _kazda_ zadyme. Podczas gdy 99.99999% z nich da sie "obsluzyc" metodami niesmiertelnymi.
Tak. Wysłać i mieć nadzieję, że akurat ta zadyma nie okaże sie jedną z 0.00001% i bron bedzie potulnie rdzewieć w kaburach.

mxdanish
19-09-2005, 21:58
Tak. Wysłać i mieć nadzieję, że akurat ta zadyma nie okaże sie jedną z 0.00001% i bron bedzie potulnie rdzewieć w kaburach.
Ale patrzac na to z drugiej strony nie można też z góry zakładać, że ta akurat zadyma okaże się krwawą i od razu na wejście strzelać

muflon
19-09-2005, 22:05
Ale patrzac na to z drugiej strony nie można też z góry zakładać, że ta akurat zadyma okaże się krwawą i od razu na wejście strzelać
A rozróżniasz "wysłać" i "kazać strzelać"? Często sam widok broni (w połączeniu ze świadomością, że w razie rzeczywistej potrzeby policja nie zawaha się jej uzyć) wystarczy. Niestety akurat z tą świadomością to u nas jest odwrotnie... wszyscy doskonale wiedzą co policja może i dlaczego tak mało :-(

Edit: to mi się m.in. podoba w Szwajcarii. Tuz przed tym jak tu przyjechałem miała miejsce akcja przeciwko jakiejś melinie nielegalnych imigrantów (bynajmniej wcale niedużej, ot tak w porywach kilkanaście osób tworzących zorganizowaną szajkę, poziom powiedzmy początkującego Pruszkowa). Imigranci najwyraźniej nie wiedzieli co znaczy policja w .CH - no i się trochę zdziwili. Środek nocy - wojsko (na setki), transportery opancerzone, helikoptery, ciężki sprzęt. Rzecz odbyła się ponoć bez jednego wystrzału :-)

mxdanish
19-09-2005, 22:10
A rozróżniasz "wysłać" i "kazać strzelać"? Często sam widok broni (w połączeniu ze świadomością, że w razie rzeczywistej potrzeby policja nie zawaha się jej uzyć) wystarczy. Niestety akurat z tą świadomością to u nas jest odwrotnie... wszyscy doskonale wiedzą co policja może i dlaczego tak mało :-(
No fakt to niestety, że policja za wiele nie może w Polsce, a ludzie doskonale o tym wiedzą.
A powiedz mi kto miałby decydować kiedy nastąpi rzeczywista potrzeba?

mxdanish
19-09-2005, 22:14
to mi się m.in. podoba w Szwajcarii.
Nie wiem jak jest w Szwajcarii bo bywam tam 1-2 razy w roku na krótko, ale uważam że ciężko jest porównywać Szwajcarów i Polaków. To jest chyba zupełnie inna mentalność (tzn tak mi się wydaje) i inny poziom życia.
Powiedz ile razy tam się odbywają takie większe demonstracje spowodowane kiepskimi warunkami bytowymi?

muflon
19-09-2005, 22:20
A powiedz mi kto miałby decydować kiedy nastąpi rzeczywista potrzeba?
Kompetentny, odpowiednio przeszkolony komendant oceniając sytuację. Pod tym pojęciem rozumiem.... hmm może inaczej: niedawno w Polsce weszły przepisy pozwalające w pewnej sytuacji zestrzelić samolot pasażerski próbujący np. powtórzyć w Warszawie "manewr dwie wieże" (bardzo szeroko zresztą dyskutowane na p.r.l). Nie znam szczegółów, ale na pewno jest dokładnie określone, kto taką decyzję podejmuje - i to szybko, w przeciągu max. kilkunastu minut - czyli raczej nie na szczeblu ministrów.


To jest chyba zupełnie inna mentalność (tzn tak mi się wydaje) i inny poziom życia. Powiedz ile razy tam się odbywają takie większe demonstracje spowodowane kiepskimi warunkami bytowymi?
Ostatnio często ;-) Ale mi zupełnie nie o to chodziło - podałem to tylko jako przykład, gdy sam widok odpowiednio uzbrojonej i zdecydowanej do interwencji policji powoduje natychmiastowe uspokojenie temperamentów. Przełóż sobie to teraz na górników rzucających płytami chodnikowymi widzących taki oddział i wiedzących że jeśli przegną, to będzie źle.

muflon
19-09-2005, 22:21
Muflon, a ty zdajesz sobie sprawę kto służy w policji? Znasz stopień edukacji, IQ tych krawężników, którzy są wysyłani na takie akcje?
Patrz wyżej. Bynajmniej to nie krawężnik decyduje o użyciu broni. Ani nawet nie plutonowy :-)

mxdanish
19-09-2005, 22:28
Ostatnio często ;-) Ale mi zupełnie nie o to chodziło - podałem to tylko jako przykład, gdy sam widok odpowiednio uzbrojonej i zdecydowanej do interwencji policji powoduje natychmiastowe uspokojenie temperamentów. Przełóż sobie to teraz na górników rzucających płytami chodnikowymi widzących taki oddział i wiedzących że jeśli przegną, to będzie źle.
Ok
Dobry przykład podałeś
Tyle że nie porównywałbym takiej zorganizowanej akcji policji na jak to powiedziałeś kilkanaście osób tworzących zorganizowaną szajkę do zupełnie niespodziewanej akcji na manifestantów

mxdanish
19-09-2005, 22:38
Wiesz co wtedy będzie? Krwawa jadka.
Tak to straszyć można Czechów czy Szwajcarów :wink:
"Waleczny" Polak odeprze atak ze zdwojoną siłą - polecam kilka książek o tematyce historycznej :mrgreen:
Taka nasza (Polaków) mentalność - praw fizyki nie zmienisz :wink:
I właśnie o tym Muflon pisałem wcześniej
To są inni ludzi których nie można porównywać

muflon
19-09-2005, 22:40
Tyle że nie porównywałbym takiej zorganizowanej akcji policji na jak to powiedziałeś kilkanaście osób tworzących zorganizowaną szajkę do zupełnie niespodziewanej akcji na manifestantów
Niespodziewanej? W sensie, ze manifestacje wyrastaja tak same z siebie w ciagu chwili-moment, jak siniaki po uderzeniu policyjna pala? :-) Nie pamietam manifestacji o ktorej nie pisaliby w wyborczej na kilka dni przed "godzina zero".


Tak to straszyć można Czechów czy Szwajcarów ;-)
W tym wypadku chodziło raczej o Turków, którzy też się do lękliwych nie zaliczają ;-)

Edit: dobra, Tomek już poszedł chyba spać, czas na mnie :-) Do usłyszenia jutro :-)

mxdanish
19-09-2005, 22:42
Niespodziewanej? W sensie, ze manifestacje wyrastaja tak same z siebie w ciagu chwili-moment, jak siniaki po uderzeniu policyjna pala? :-) Nie pamietam manifestacji o ktorej nie pisaliby w wyborczej na kilka dni przed "godzina zero".
Źle się wyraziłem.
Manifestacje owszem zapowiadane są wcześniej
Ale zadymy na nich chyba już nie

birez
19-09-2005, 22:48
Źle się wyraziłem.
Manifestacje owszem zapowiadane są wcześniej
Ale zadymy na nich chyba już nie
Ale nie jest ciezko przewidziec, ze kiedy np. partia samogwalt organizuje jakas pikiete, to moze byc goraco...

Il fuoco
19-09-2005, 22:53
a to tak dla rozluźnienia atmosfery. pozdrowienie od pożal się Boże "wodza"...


https://canon-board.info/imgimported/2005/09/737368-1.jpg
źródło (http://www.plfoto.com/zdjecia/737368.jpg)

thorin
19-09-2005, 23:28
a to tak dla rozluźnienia atmosfery. pozdrowienie od pożal się Boże "wodza"...


https://canon-board.info/imgimported/2005/09/737368-1.jpg
źródło (http://www.plfoto.com/zdjecia/737368.jpg)


nie chce mi sie czytac 60 postow ktore jestem w tyl, Vitez zyczyl owocnego lania wody, ja wiem ze jeden drugiemu probuje udowodnic swoja racje, ale ile nerwow sobie napsuliscie? Czy to kurcze rzeczywiscie nie jest lanie wody tak jak pisal V? Popieram inicjatywe Il Fuoco, moze cos dla rozluznienia atmosfery?

Tomasz Golinski
19-09-2005, 23:37
Wcale nie poszedłem spać, ale u mnie forum leżało. Dziwne.

Demonstrant musi mieć świadomość, że policja będzie bronić się i bronić mienia, ogniem włącznie. Nie znaczy to, że przy każdej zadymie powinna strzelać.

Argument z charakterem Polaków jest dziwny. Czy karanie złodziei w Polsce powoduje, że więcej ludzi "na złość władzy" kradnie?

a dla rozluźnienia: http://onephoto.net/info.php3?id=181720

Venio
19-09-2005, 23:54
Nie wiem jak was ale mnie rozwalił ten tekst :D

Uwaga: jeśli pojawią się zbyt ostre dyskusję, to moderacja zostanie uruchomiona.

GoTo
19-09-2005, 23:55
Wcale nie poszedłem spać, ale u mnie forum leżało. Dziwne.
OT: nie tylko u Ciebie. Ani Operą ani FF nie dało się wejść. O dziwo MSIE bez problemów.

GoTo
19-09-2005, 23:58
W sumie dyskusje nie były ostre, a tylko na 'ostre' tematy. Do rękoczynów (ani strzelania do dyskutantów :shock: ) nie doszło :mrgreen:

birez
20-09-2005, 00:02
W sumie dyskusje nie były ostre, a tylko na 'ostre' tematy. Do rękoczynów (ani strzelania do dyskutantów :shock: ) nie doszło :mrgreen:
A wszsytko dzieki odleglosci miedzy dyskutantami :)
Ciekawe co by bylo jak bys my przeprowadzili taka debate w trakcie spotkania twarza w twarz :D

Venio
20-09-2005, 01:01
ahh ta polityka ^^

birez
20-09-2005, 01:29
Byśmy strzelili po 2,5L browara
Takie strzelanie to ja rozumiem ! :)
I ktos tu o laniu wody mowil, a my tu do konstruktywnych i budujacych wnioskow dochodzimy :D

muflon
20-09-2005, 12:24
No, to widzę, że co prawda nie doszliśmy do wspólnych wniosków, ale kończymy kulturalną dyskusje w kulturalnej atmosferze. (przy kulturalnym trunku).

Il Fuoco, zdjęcie wymiata :-) Trafił swój na swego :mrgreen:

Jurek Plieth
20-09-2005, 12:26
Il Fuoco, zdjęcie wymiata :-) Trafił swój na swego :mrgreen:
W moim ulubionym magazynie WPROST skomentowali ten duet tak: kampania buraczana w pełni :mrgreen:

rysiaczek
20-09-2005, 12:40
Brakuje tam tylko Wiśniewskiego :wink:
Wiśniewski zdaje mi się im piosenkę wyprodukował...

GoTo
20-09-2005, 12:43
Wiśniewski zdaje mi się im piosenkę wyprodukował...
A Mandaryna zaśpiewa...? :mrgreen:

thorin
20-09-2005, 13:54
A Mandaryna zaśpiewa...? :mrgreen:

tylko w duecie z fasolkami...

muflon
20-09-2005, 14:21
tylko w duecie z fasolkami...
Od Fasolek to się proszę odstosunkować i ich z tym g.. nie mieszać :evil:

thorin
20-09-2005, 14:29
Od Fasolek to się proszę odstosunkować i ich z tym g.. nie mieszać :evil:

Fasolki tez spiewaly z playbacku :)

muflon
20-09-2005, 14:49
Fasolki tez spiewaly z playbacku :)A chcesz bana? :evil: ;)

Ja akurat Fasolek jestem wielkim fanem. Ach, te popijawy w akademikach, imprezy z gitarą na bulwarze... :cry:

snowboarder
20-09-2005, 15:31
Spedzilem wlasnie tydzien w Polsce (poprzednio bylem piec lat temu)
i dwa w Europie i napisalbym co mysle,... ale nie napisze...

Tomasz Golinski
20-09-2005, 16:03
To może mały link dla przywrócenia tematu dyskusji: http://www.kmp.contrario.pl/quiz/

thorin
20-09-2005, 16:07
zaloze sie ze jak skoncze to mi wyskoczy PO

Tomasz Golinski
20-09-2005, 16:08
Ja tam znalazłem się poza klasyfikacją :lol:

thorin
20-09-2005, 16:20
jezeli :

x = tradycyjne wartosci
y = liberalizm gospodarczy

a wspolrzedne literki O w wyrazie "zieloni" to x= -5 /\ y= 1
to ja jestem gdzies na x= -5 /\ y= 4

czyli tak jak Tomek daleko poza klasyfikacja...

jak ja sie ciesze ze juz skonczylem matme

Odp: Jak Papiez cos powie to tak musi byc ! :mrgreen:

mxdanish
20-09-2005, 16:24
To może mały link dla przywrócenia tematu dyskusji: http://www.kmp.contrario.pl/quiz/
u mnie doszło do 6 zestawu i dalej się nie ładuje :(

Tomasz Golinski
20-09-2005, 16:35
ja miałem x=-2, y=10

mxdanish
20-09-2005, 16:42
Poszło :lol:
x=-2,5
y=1,5
Pi razy drzwi ;)

thorin
20-09-2005, 17:04
Poszło :lol:
x=-2,5
y=1,5
Pi razy drzwi ;)

tak bardziej PiS razy drzwi czy PO razy drzwi ? ;)

mxdanish
20-09-2005, 17:09
tak bardziej PiS razy drzwi czy PO razy drzwi ? ;)
:lol: :lol: :lol:

birez
20-09-2005, 18:22
To może mały link dla przywrócenia tematu dyskusji: http://www.kmp.contrario.pl/quiz/
Trafilem w jakas pustke :-/

y=40&x=40

Z tym ze ten uklad odniesienia jest jakis nie tego, bo wynika z tego ze srodek nie jest w 0,0 :-/

canis_lupus
20-09-2005, 18:33
Heh.. wypadłem poza wszelkimu ugrupowaniami ok(-5,5) Ale bede głosował na Korwina. IMO to jest całkiem inteligentny facet i do tego od początku głosi te same poglądy. PS. Czy mi sie wydaje czy był kiedyś w reprezentacji Polski w brydżu?

Tomasz Golinski
20-09-2005, 18:34
Był mistrzem Polski brydża. Parę książek napisał na ten temat.

muflon
20-09-2005, 18:48
Też w pustkę, ale blisko PO :-) X=-0.3, Y=0.7

asterix
20-09-2005, 19:02
skrajnie lewa strona UW x=-0.3, y=0,3 :)

Czyli jestem bardziej stabilny niz muflon hrhhrhrhrh

asterix
20-09-2005, 19:03
brakowalo mi opcji "ZABIĆ RYDZYKA!"

Kubaman
20-09-2005, 19:03
kurczę, wyszło mi, że jestem umiarkowany, i sam sie zdziwiłem :shock: . Nie zapamiętałem liczb ale x było chyba 2 :o, a y gdzieś w połowie wykresu PO 8) .

asterix
20-09-2005, 19:05
liczb nie ma :) przyjelismy zalozenie, iz zakres x lub y to -1 0 +1

thorin
20-09-2005, 19:07
kurczę, wyszło mi, że jestem umiarkowany, i sam sie zdziwiłem :shock: . Nie zapamiętałem liczb ale x było chyba 2 :o, a y gdzieś w połowie wykresu PO 8) .


liczb nie ma :) przyjelismy zalozenie, iz zakres x lub y to -1 0 +1


takie spedzajace licealistom sen z powiek wykresy :mrgreen:
bardzo to zreszta spontanicznie przyjete :)

KuchateK
20-09-2005, 19:19
brakowalo mi opcji "ZABIĆ RYDZYKA!"
A gdzie "Balcerowicz musi odejsc!" ? :roll:

Il fuoco
20-09-2005, 20:03
jak zwykle od Il fuoco na rozluźnienie:

http://www.giertych-stop.kom.pl/news.php

:D

Tomasz Golinski
20-09-2005, 20:30
liczb nie ma :) przyjelismy zalozenie, iz zakres x lub y to -1 0 +1
To troche zmieniliście oryginalny układ odniesienia wprowadzony przez Thorina, który był +/- 10. :mrgreen:

PS. Ja tam nie wierze, że PO w działaniach praktycznych zasłuży na tak wysokie miejsce na osi Y. A PiS stanowczo powinien leżeć pod osią (sama nazwa: Prawo i Socjalizm :mrgreen: )

thorin
20-09-2005, 20:40
To troche zmieniliście oryginalny układ odniesienia wprowadzony przez Thorina, który był +/- 10. :mrgreen:

PS. Ja tam nie wierze, że PO w działaniach praktycznych zasłuży na tak wysokie miejsce na osi Y. A PiS stanowczo powinien leżeć pod osią (sama nazwa: Prawo i Socjalizm :mrgreen: )

nadszedl wieczor :) czas na ostre tematy? co powiecie na temat "odwagi" kaczora ? moze ja mam jakies przeswity ale wydawalo mi sie ze w lato lecialy spoty pisu (kurcze jak to z angielska przeczytac - PIS(s) to brzmi jeszcze gorzej :) ) tracily juz nacjonalizmem (chodzi mi o spot w ktorym pokazano pare homoseksualistow, spot mial raczej pejoratywna wymowe) boje sie takiego kandydata na prezydenta ktory pragnie zaczac zmiany od przemianowania III RP na IV RP a w spotach poniza jakas mniejszosc lub grozi ograniczeniem jej praw... wydaje mi sie, ze gdzies juz z czyms podobnym w ksiazkach sie zetknalem...

EDIT:

aha moja nomenklatura bedzie zrozumiala chyba tylko dla matematykow :) ja nie kladlem swojego punktu okreslajac w ktorej jest on cwierci i jaka wartosc cosinusa przyjmuje ;) biorac za punkt odniesienia literke ''O'' okreslilem dalej gdzie moj punkt wedle ukladu wspolrzednych sie znajduje, matematyk ze mnie zaden, ale tyle kochana pani profesor mi do glowy wbila cudem puszczajac z klasy do klasy :mrgreen:

Tomasz Golinski
20-09-2005, 21:00
Mniejszości praw nie mają. Większości praw nie mają. Prawa mają ludzie.

Właśnie oglądam sobie film "Nocna Zmiana". Był dołączony dziś do Naszego Dziennika. Polecam wszystkim.

Tomasz Golinski
20-09-2005, 22:19
Zachęcam zwłaszcza zwolenników Tuska i PO do obejrzenia tego filmu. Tutaj jedna klatka z narady obalającej gabinet Olszewskiego:
http://www.nocnazmiana.pl/images/zdjecia/klatki_086.jpg

Przypomnę tylko, że autorem uchwały lustracyjnej był Korwin-Mikke
http://www.nocnazmiana.pl/images/zdjecia/klatki_021.jpg

thorin
20-09-2005, 22:37
Mniejszości praw nie mają. Większości praw nie mają. Prawa mają ludzie.

wlasnie, zapedzilem sie w ich wlasny polityczny jezyk, "people are equal"...




Zachęcam zwłaszcza zwolenników Tuska i PO do obejrzenia tego filmu. Tutaj jedna klatka z narady obalającej gabinet Olszewskiego:
http://www.nocnazmiana.pl/images/zdjecia/klatki_086.jpg

Przypomnę tylko, że autorem uchwały lustracyjnej był Korwin-Mikke
http://www.nocnazmiana.pl/images/zdjecia/klatki_021.jpg

bylo cos o tym w spocie korwina mikke, gadal o tym ze nie chca tego puscic w publicznej TV, tez mignela mi tam twarz lidera PO... zastanawiam sie tylko co to za awantura ze nie leci w publicznej TV ? Jak to jest, prowokacja w stylu PPN i Bubla ? czy raczej rzeczowy dokument ? niestety nie znam kioskow u siebie z naszym dziennikiem, predzej wskazalbym te z "faktami i mitami" :twisted:

Tomasz Golinski
20-09-2005, 22:40
To są tylko materiały archiwalne. Praktycznie zero komentarza. Postaram się dziś krótkie .avi resume zmontować (mam nadzieje, że nie pójdę za to do więzienia).

Jest Kuroń z pianą na ustach ubliżający Macierewiczowi, za opublikowanie agentów. Jest Wałęsa cały rozedrgany: "Ja nie mogę pozwolić, żeby jutro Oni weszli do biura!". Jest Tusk, mężnie wspierający Wałęse i Moczulskiego przy zmianie rządu. Jest i biedny Pawlak z zadanie opanowania przez noc MSW i MON oraz oczyszczenia UoP.

Tomasz Golinski
20-09-2005, 23:05
Nie mówiąc i o tym, co nja własne oczy i uszy widziałem i słyszałem kilka dni temu w telewizorni, jak to dziennikarza TVN potraktował per spadaj gnoju :cry:
Chyba wreszcie wiem, o co chodziło. Zainteresowanych odsyłam do:
http://www.nczas.com/?a=show_article&id=2719

KuchateK
20-09-2005, 23:07
Ja z powodu mojej lokacji sie chetnie pisze na avi.

Tomasz Golinski
20-09-2005, 23:09
Pełne avi jest dostępne na *** (cenzura, każdy wie, skąd takie brać). Moje się robi.

Edit: 5fps rekodowania mój procesor tylko ciągnie :| W dawnych czasach chyba lepiej szło...

KuchateK
20-09-2005, 23:27
O! Skoro dostepne to nie bylo sprawy (w domu sobie znajde). Dzieki.

muflon
21-09-2005, 09:39
To są tylko materiały archiwalne. Praktycznie zero komentarza.
Ja do takich rzeczy podchodzę trochę jak do filmów Moore'a. Fajnie się ogląda jak to wszyscy spiskują itp., ale trzeba zachować pewien dystans... Zmontować w sugestywny sposób można bardzo dużo, zwłaszcza jeśli ma się na celu przekonanie widza o jakiejś konkretnej sprawie.

Tomasz Golinski
21-09-2005, 14:16
Tak, czy inaczej warto obejrzeć. Jest tam wyjątkowa szansa zobaczenia tajnej narady ówczesnej grupy trzymającej władzę.

Zabawne, że przestała działać strona, na której można było kupić ten film: www.nocnazmiana.pl Wczoraj jeszcze działała. Ciekawe.

birez
21-09-2005, 15:00
Tak, czy inaczej warto obejrzeć. Jest tam wyjątkowa szansa zobaczenia tajnej narady ówczesnej grupy trzymającej władzę.

Zabawne, że przestała działać strona, na której można było kupić ten film: www.nocnazmiana.pl Wczoraj jeszcze działała. Ciekawe.
Nadal dziala, tylko admin/webmaster zaszalal i ucial 'l' z index.html, przez co dziala jeden z linkow, za to nie dziala /, if you know what I mean.
http://www.nocnazmiana.pl/index.htm - to zadziala

(a stalo sie to, na moich oczach :) )

Mozna sobie nawet trailer pobrac.

Tomasz Golinski
21-09-2005, 15:05
Jakoś głupio. Zazwyczaj serwery mają ustawione i index.html i index.htm jako domyślne... Ale dobrze, że działa. Zachęcam wszystkich do kupowania.

Tomasz Golinski
21-09-2005, 20:27
Znalazłem jeszcze jeden quiz polityczny. Tym razem w wykonaniu GWyborczej, więc pytania są z lekka tendencyjne, ale da się wygrać: http://wiadomosci.gazeta.pl/wybory2005/1,67885,2925585.html

thorin
21-09-2005, 22:50
musze byc zupelnie antypolityczny... oblalem egzaminy :) da sie nie zdac najiwdoczniej... oto moje wyniki:
SdPL: 14%
SLD: 14%
PPP: 5%
Samoobrona: -24%
Demokraci.pl: -33%
PO: -33%
PSL: -43%
LPR: -62%
Platforma Janusza Korwin-Mikke: -71%
PiS: -71%

pn_
21-09-2005, 22:56
Mi wyszlo:

PO: 43%
Demokraci.pl: 33%
LPR: 5%
PiS: -24%
Platforma Janusza Korwin-Mikke: -52%
SLD: -52%
Samoobrona: -62%
PPP: -71%
SdPL: -71%
PSL: -81%

thorin
21-09-2005, 23:05
bylo dac odpisac :mrgreen:

Tomasz Golinski
21-09-2005, 23:20
Za pierwszym razem wypełniając miałem PJKM na +20% reszta na minus. Teraz wypełniłem jeszcze raz i mam PJKM na -33% a zaznaczałem tak samo. Próbowałem paru wariantów, gdzie mogłem wybrać inaczej i wciąż wychodzi podobnie.Widać prowokacja jakaś. Raz mi wyszło nawet wszystko na minus :lol:

Tomasz Golinski
21-09-2005, 23:36
PRzejrzałem dokładnie pełną wersję tej ankiety na http://www.latarnikwyborczy.pl/compass/index.html
Partie polityczne często dziwnie zaznaczały pytania, głównie dlatego, że punkty 1 i 2 były dziwnie dobrane.

Na tej stronie przynajmniej można obejrzeć co miało wpływ na podaną punktację.

asterix
22-09-2005, 00:13
no to mi wyszlo ze jestem PO-wiec 36% a Korwin na -56% :) na zero demokraci.pl

DoMiNiQuE
22-09-2005, 00:18
PRzejrzałem dokładnie pełną wersję tej ankiety na http://www.latarnikwyborczy.pl/compass/index.html

Ta ankieta jest imo nic nie warta. Wychodzi na to, ze abym mial duzo % u Korwina to musialbym klikac caly czas na odpowiedz "Mam inne stanowisko lub nie zajmuję stanowiska w tej sprawie." ;)

Tomasz Golinski
22-09-2005, 00:22
Zgadza się. Po prostu Korwin (czy ktoś inny, kto wypełniał tą ankietę) najdrobniejsze niezgodności z proponowanymi opiniami zaznaczał jako "Mam inne stanowisko". Poniekąd słusznie, ale być może niepolitycznie.

thorin
23-09-2005, 19:22
tak sobie siedze przed TV i mysle, ze sposobem na zwiekszenie zaufania ludzi wobec politykow powinna byc zmiana sposobu powolywania sejmu i/lub senatu, miast wyborow stawiajacych nas w dosc inkluzywnej sytuacji, gdzie Pani Jadzia co ma 6 hA i trzy krowy dostaje sie do sejmu i nie wie co to jest interpelacja, zorganizowac system ekskluzywny gdzie by wogole moc byc kandydatem, trzeba byloby miec dyplom politologa, lub przepracowane kilka lat w danej partii w danym okregu, zrobic cholera jakis system ktory zniechecilby dorobkiewiczow ktorzy lubia wciskac guziczki w przerwach miedzy czytaniem gazety a piciem kawy. To jest my humble opinion...

muflon
23-09-2005, 19:52
A mój skromny pomysł jest jeszcze inny: ordynacja że tak powiem "proporcjonalna" :-)

bazowo każdy dorosły obywatel ma "10 głosów"
za pobieranie zasiłku dla bezrobotnych - minus pięć
więźniowie (wszyscy) - zero
za każdy 100.000PLN podatku zapłaconego w poprzednim roku - +1
pracodawca zatrudniający 1-10 osób - +20
pracodawca zatrudniający 10-100 osób - +40
... proporcjonalnie (logarytmicznie) w górę
wykształcenie wyższe - mnożymy przez 1.2
wykształcenie podstawowe w dół - mnozymy przez 0.7
itepe, itede...
I w ostatecznym rozrachunku głos danego Kowalskiego jest warty tyle, ile wynika z powyższych. W szczególności, potrzeba np. stu bezrobotnych, żeby wyrównać siłę głosy właściciela średniej firmy :-)

Wiem, że to utopia, w praktyce niemożliwa do zrealizowania... ale tak mi się marzy :-)

thorin
23-09-2005, 19:57
a moze stworzyc hybryde ? nijak mi sie nie widzi ze ludzie ktorzy maja podstawowe wyksztalcenie - nie teoretyzuje, mamy taiego kandydata, chyba nawet nie jednego, zostaje poslem. to jest reprezentacja ? kandydaci, odpowiednio przeszkoleni, glosy, wedle zaangazowania w polityke, tak, utopia ale przynajmniej dlugo jeszcze dadza nam pomarzyc :)

gawryl
23-09-2005, 19:59
pracodawca zatrudniający 1-10 osób - +20
pracodawca zatrudniający 10-100 osób - +40
... proporcjonalnie (logarytmicznie) w górę
....
wykształcenie wyższe - mnożymy przez 1.2
wykształcenie podstawowe w dół - mnozymy przez 0.7

niby czemu obrotny niewyksztalcony przedsiebiorca ma miec mniej glosow niz wyksztalcony? imo mnozniki powinny byc wykluczone z ,,pracodawcow zatrudniajacych...''

a tak serio wolalbym inaczej:

kazdy z wyzszym wyksztalceniem ma 1 glos. inni maja 0.

wiem, ze to ,,troche'' brutalne, ale wolalbym juz tak niz pomysl by muflon (skomplikowany jakis, za duza biurokracja) oraz niz aktualny, gdzie pijak ma ta sama wage co profesor na uniwersytecie.

edit: przyznacie jeszcze, ze moj jest prostrzy :) i siega do tradycji: demokracji w Atenach :D jestem demokrata :mrgreen:

pn_
23-09-2005, 20:00
Gówniany ten crop jak na pięć lat harówki :mrgreen:

Jakiej harowki?!? Przeciez to przyjemnosc. Najlepsze lata.

muflon
23-09-2005, 20:02
niby czemu obrotny niewyksztalcony przedsiebiorca ma miec mniej glosow niz wyksztalcony? imo mnozniki powinny byc wykluczone z ,,pracodawcow zatrudniajacych...''
Bo tak :mrgreen:


a tak serio wolalbym inaczej:
kazdy z wyzszym wyksztalceniem ma 1 glos. inni maja 0.
A tu zaprotestuję. Studia kończyłem nie-aż-tak-dawno i zdecydowanie nie powiedziałbym, że wszyscy w jednakowym stopniu są zdolnie podejmować takie decyzje. Ta dzisiejsza młodzież... ;-) Choć w świetle pierwszego punktu ta argumentacja nie brzmi zbyt przekonująco... ;-)


pomysl by muflon (skomplikowany jakis, za duza biurokracja)
Toteż napisałem - utopia :-(

muflon
23-09-2005, 20:04
Jakiej harowki?!? Przeciez to przyjemnosc. Najlepsze lata.
To żeby nie było też takich dylematów, to współczynnik dla magistrów zależny od proporcji między zaczynającymi studia i je kończącymi :-) żeby taki np. absolwent informatyki na UW miał więcej niż ktoś po prywatnej-wyższej-szkole-tego-i-tamtego :mrgreen:

pn_
23-09-2005, 20:11
żeby taki np. absolwent informatyki na UW miał więcej niż ktoś po prywatnej-wyższej-szkole-tego-i-tamtego :mrgreen:

Alez czysci informatycy to sa maniacy o dosyc ograniczonych horyzontach. Biegli w swoim fachu, ale malo oczytani, obyci i ze slaba wiedza przyrodnicza, filozoficzna i ogolna humanistyczna.

Najlepsi informatycy, a jednoczesnie ciekawi ludzie, jakich spotkalem w swoim zyciu, to matematycy, fizycy...

gawryl
23-09-2005, 20:20
A tu zaprotestuję. Studia kończyłem nie-aż-tak-dawno i zdecydowanie nie powiedziałbym, że wszyscy w jednakowym stopniu są zdolnie podejmować takie decyzje. Ta dzisiejsza młodzież... ;-)
ja tez tego nie mowie! po prostu wole sprawy decyzji oddac w rece ludzi, ktorzy choc raz w zyciu sie kiedykolwiek zastanowili - istnieje niezerowe prawdopodobienstwo, ze zrobia to jeszcze raz :)


Choć w świetle pierwszego punktu ta argumentacja nie brzmi zbyt przekonująco... ;-)
bo ja stawiam wylaczbnie na wyksztalcenie. Ty pisales o aspekcie ekonomicznym, ktory w polaczeniu z wyksztalceniem budzi moje zdecydowane niezadowolenie i zdziwienie

muflon
23-09-2005, 20:28
Alez czysci informatycy to sa maniacy o dosyc ograniczonych horyzontach. Biegli w swoim fachu, ale malo oczytani, obyci i ze slaba wiedza przyrodnicza, filozoficzna i ogolna humanistyczna.Bardzo kategoryczne stwierdzenie. Dorzuciłbyś chociaż jakieś "często", "zwykle" albo "z reguły"...

Poza tym dziwne, że tak odróżniasz matematyków od informatyków... bo "czysty informatyk" to praktycznie właśnie ten pierwszy.

A fizycy to ci, którzy nie byli dość dobrzy/którym się nie chciało przebijać przez "czystą informatykę" ;-) :mrgreen:

birez
23-09-2005, 20:28
niby czemu obrotny niewyksztalcony przedsiebiorca ma miec mniej glosow niz wyksztalcony? imo mnozniki powinny byc wykluczone z ,,pracodawcow zatrudniajacych...''

a tak serio wolalbym inaczej:

kazdy z wyzszym wyksztalceniem ma 1 glos. inni maja 0.

wiem, ze to ,,troche'' brutalne, ale wolalbym juz tak niz pomysl by muflon (skomplikowany jakis, za duza biurokracja) oraz niz aktualny, gdzie pijak ma ta sama wage co profesor na uniwersytecie.

edit: przyznacie jeszcze, ze moj jest prostrzy :) i siega do tradycji: demokracji w Atenach :D jestem demokrata :mrgreen:
srutututu

I co ? Niby swierzo upieczony "magazynier" po Wyzszej Szkole Tego i Owego ma miec glos, a np. mezczyzna po technikum od 20 lat skutecznie utrzymujacy rodzine juz nie ?

To moze po kolorze wlosow decydujmy kto ma moc glosowac ?

Pijak czy profesor - sa ludzmi i obywatelami Polski - nie widze dlaczego jedni maja byc uprzywilejowani wobec drugich.

Kilka literek przed nazwiskiem o niczym jeszcze nie swiadczy.

Howgh ! Rzeklem.

muflon
23-09-2005, 20:32
Pijak czy profesor - sa ludzmi i obywatelami Polski - nie widze dlaczego jedni maja byc uprzywilejowani wobec drugich.
Dlatego, że ten pijak zagłosuje na tego, kto obieca gruszki na wierzbie, "powystrzelanie bogaczy" i 100 milionów dla każdego. Szczęście w nieszczęściu, że nawet tacy kandydaci jak tylko dobiorą się do władzy zapominają o obietnicach :-)

BTW. Czy zróżnicowanie praw między tymi, którzy tworzą miejsca pracy dla dziesiątek/setek ludzi, a tymi którzy wysysają pieniądze podatników tez budzi Twój sprzeciw?

gawryl
23-09-2005, 20:35
Pijak czy profesor - sa ludzmi i obywatelami Polski - nie widze dlaczego jedni maja byc uprzywilejowani wobec drugich.

bo tego pijako-ludzia teoretycznie latwiej przekonac do glosowania za kims, wciskajac mu kielbase wyborcza, a tego drugiego - mgr-a powiedzmy - trudniej: bo moze sie chlop zastanowi...

a uprzywilejowanie zawsze bylo, patrz Ateny - kolebka demokracji ;) a poza tym ja nie chce, by wazne polityczne decyzje podemowali ludzie, ale specjalisci - stad wywyzszanie jednych nad drugimi.

pn_
23-09-2005, 20:37
Poza tym dziwne, że tak odróżniasz matematyków od informatyków... bo "czysty informatyk" to praktycznie właśnie ten pierwszy.

Mowiac o "czystych" mialem na mysli takich, co to rozne informatyki studiuja. Z reguly ich zainteresowania sa waskie i obdarzanie ich cropem jest lekkomyslne.

birez
23-09-2005, 20:39
Dlatego, że ten pijak zagłosuje na tego, kto obieca gruszki na wierzbie, "powystrzelanie bogaczy" i 100 milionów dla każdego. Szczęście w nieszczęściu, że nawet tacy kandydaci jak tylko dobiorą się do władzy zapominają o obietnicach :-)

BTW. Czy zróżnicowanie praw między tymi, którzy tworzą miejsca pracy dla dziesiątek/setek ludzi, a tymi którzy wysysają pieniądze podatników tez budzi Twój sprzeciw?
Pijak najprawdopodobniej nie zaglosuje na nikogo, bo w ogule do wyborow nie pojdzie.

Za to kazda szanujaca sie partia ma poparcie wsrod "naukowych autorytetow" czyt. profesorow, doktorow itp.

Nie kazdy bez literek przed nazwiskiem to prosty burak cwiklowy, nie kazdy z literkami to rozgarniety obywatel znajacy droge ku swietlistej przyszlosci narodu - taka klasyfikacja jest z zalozenia bledna i do niczego, poza wylaczeniem z zycia publicznego sporej rzeszy obywateli, nie prowadzi.

To juz lepiej jakies testy dojzalosci spolecznej wprowadzic, or something ;)

birez
23-09-2005, 20:45
bo tego pijako-ludzia teoretycznie latwiej przekonac do glosowania za kims, wciskajac mu kielbase wyborcza, a tego drugiego - mgr-a powiedzmy - trudniej: bo moze sie chlop zastanowi...

a uprzywilejowanie zawsze bylo, patrz Ateny - kolebka demokracji ;) a poza tym ja nie chce, by wazne polityczne decyzje podemowali ludzie, ale specjalisci - stad wywyzszanie jednych nad drugimi.
No z Aten to gruzy zostaly ;)

Istota czlowieka jest wywyzszanie sie, z tad tworzenie kast uprzywilejowanych.

Co do tego, zeby decyzje podejmowali specjalisci - ok, moge sie zgodzic.

Niemniej jednak, trzeba by opracowac jakis niebudzacy watpliwosci system wyznaczania tego kto jest tym specjalista.
Jak juz wspominalem - nie przemawia do mnie, w tej roli, swierzo upieczony mgr Marketingu i Zarzadzania po Wyszszej Szkole Tego i Owego w Plonnikach Dolnych.
A z drugiej strony, jezeli ograniczymy wybor do renomowanych uczelni, to tez nie do konca ten teges, bo i w Plonnikach sa rozgarnieci ludzie.

Reasumujac: zamysl - ok, sposob selekcji - do poprawy.

A moze lepiej zeby kandydowac mogli tylko okresleni specjalisci ?

gawryl
23-09-2005, 20:48
Pijak najprawdopodobniej nie zaglosuje na nikogo, bo w ogule do wyborow nie pojdzie.

Za to kazda szanujaca sie partia ma poparcie wsrod "naukowych autorytetow" czyt. profesorow, doktorow itp.

Nie kazdy bez literek przed nazwiskiem to prosty burak cwiklowy, nie kazdy z literkami to rozgarniety obywatel znajacy droge ku swietlistej przyszlosci narodu - taka klasyfikacja jest z zalozenia bledna i do niczego, poza wylaczeniem z zycia publicznego sporej rzeszy obywateli, nie prowadzi.

To juz lepiej jakies testy dojzalosci spolecznej wprowadzic, or something ;)
wiesz, Ci chyba rewolucja francuska w glowe nasrala ;) rownosc? co ci mamusia mowila, jak (moze) kumpel na olipiadzie matematycznej zdobywal duzo wiecej punktow niz Ty? ze oszukiwal? ze mial farta? nie - on byl madrzejszy! wiec prawda jest taka, ze rownosci nie ma - a to, ze telewizja stara sie taka papke nam sprzedac - to trzeba to olewac i dojrzec do prawdy. ja proponuje dosc arbitralne rozroznienie na tych, co maja prawo glosu i na tych, co nie maja - zgadzam sie, za sa problemy w dzisiejszych czasach z wprowadzeniem tego w zycie, bo za latwo dostaje sie tyttul mgr-a (a nawet dr!) ale ... trzeba to zmienic i byc bardziej restrykcyjnym :)

muflon
23-09-2005, 20:54
Mowiac o "czystych" mialem na mysli takich, co to rozne informatyki studiuja. Z reguly ich zainteresowania sa waskie i obdarzanie ich cropem jest lekkomyslne.
O, "z reguły", to już lepiej... no to popatrz: ja jestem czysty "matematyczny" informatyk, byłem już w życiu adminem, programistą w e-gov, potem znowu adminem, wcześniej pracowałem na tokarce/frezarce, gram na kilku instrumentach, tańczyłem w zespole ludowym, grywałem turniejowo w szachy... uff :-) choć mógłbym tak długo wymieniać. I nie chodzi o to, żeby się chwalić :mrgreen: bo akurat to był raczej często spotykany typ człowieka u mnie na roku (UMK, rocznik 1997). W mniejszym stopniu, ale podobnie było wśród fizyków, prawników (tak, jak ich nie lubiłem, tak musialem im to przyznać), ogólnie kierunków tzw. trudnych. Także Twoja statystyka cos kuleje...

Dla porównania dla sporej studentów kierunków tzw. "humanistycznych" (filologie, archeologia, historia - że wspomnę tylko najbardziej "wyraziste") których znałem/widywałem w akademiku, "humanizm" sprowadzał się do nieustających imprez i przeciągania studiów jak długo się da / dziekan się nie wkurzy / rodzice nie odetną dopływu $$$.




Reasumujac: zamysl - ok, sposob selekcji - do poprawy.
OK - co do selekcji możemy się dogadać, grunt że co do idei się zgadzamy ;-)

Anvers
23-09-2005, 20:55
Az sie dziwie, ze wsrod tylu radykalow ;) nikt nie zaglosowal na trzy radyklane partie ;) No.....dwie plus jedna od slimakow :)

pn_
23-09-2005, 21:04
O, "z reguły", to już lepiej... no to popatrz: ja jestem czysty "matematyczny" informatyk, byłem już w życiu adminem, programistą w e-gov, potem znowu adminem, wcześniej pracowałem na tokarce/frezarce, gram na kilku instrumentach, tańczyłem w zespole ludowym, grywałem turniejowo w szachy... uff :-) choć mógłbym tak długo wymieniać. I nie chodzi o to, żeby się chwalić :mrgreen: bo akurat to był raczej często spotykany typ człowieka u mnie na roku (UMK, rocznik 1997). W mniejszym stopniu, ale podobnie było wśród fizyków, prawników (tak, jak ich nie lubiłem, tak musialem im to przyznać), ogólnie kierunków tzw. trudnych. Także Twoja statystyka cos kuleje...

Dla porównania dla sporej studentów kierunków tzw. "humanistycznych" (filologie, archeologia, historia - że wspomnę tylko najbardziej "wyraziste") których znałem/widywałem w akademiku, "humanizm" sprowadzał się do nieustających imprez i przeciągania studiów jak długo się da / dziekan się nie wkurzy / rodzice nie odetną dopływu $$$.

No dobra, mialem pecha, spotkalem na swojej drodze tych niewlasciwych. :-) Ale tez nie znam nikogo z UW :-)

A co do humanistow, :-), temat rzeka. Dobrze, ze sa, bo zycie bez nich byloby nudne, no i zarabiac nie byloby na kim :mrgreen:

birez
23-09-2005, 21:05
wiesz, Ci chyba rewolucja francuska w glowe nasrala ;) rownosc? co ci mamusia mowila, jak (moze) kumpel na olipiadzie matematycznej zdobywal duzo wiecej punktow niz Ty? ze oszukiwal? ze mial farta? nie - on byl madrzejszy! wiec prawda jest taka, ze rownosci nie ma - a to, ze telewizja stara sie taka papke nam sprzedac - to trzeba to olewac i dojrzec do prawdy. ja proponuje dosc arbitralne rozroznienie na tych, co maja prawo glosu i na tych, co nie maja - zgadzam sie, za sa problemy w dzisiejszych czasach z wprowadzeniem tego w zycie, bo za latwo dostaje sie tyttul mgr-a (a nawet dr!) ale ... trzeba to zmienic i byc bardziej restrykcyjnym :)
A pewnie ze nie ma rownosci i nigdy nie bedzie. Nigdy w to nie watpilem i nigdy watpic nie bede. I bynajmniej nie mam zamiaru tego zmieniac.
Po prostu jezeli juz chcemy wejsc w jakas tam forme prawnie usankcjonowanej kastowosci polaczonej z ograniczeniem praw obywatelskich, to niech kryterium ma jakis sens.

Ja najchetniej zabral bym prawo glosu wszystkim i wprowadzil dyktature, problem tylko w tym, gdzie znalezc jakiegos porzadnego dyktatora ? ;)

pn_
23-09-2005, 21:08
Ja najchetniej zabral bym prawo glosu wszystkim i wprowadzil dyktature, problem tylko w tym, gdzie znalezc jakiegos porzadnego dyktatora ? ;)

Ja moge, ja moge. Po 1Dsie dla kazdego!

PS. Dla opozycji D2X i focenie kamieniolomow :-)

KuchateK
23-09-2005, 21:10
E dzie tam :mrgreen:
Do kopalni niech se foca w zastanym :mrgreen:

birez
23-09-2005, 21:11
E dzie tam :mrgreen:
Do kopalni niech se foca w zastanym :mrgreen:
Bez statywow :D

KuchateK
23-09-2005, 21:12
Jak im prad ograniczyc to i statyw nie pomoze :twisted:

gawryl
23-09-2005, 21:39
A pewnie ze nie ma rownosci i nigdy nie bedzie. Nigdy w to nie watpilem i nigdy watpic nie bede. I bynajmniej nie mam zamiaru tego zmieniac.
oo, to dobrze, ze tak mowisz. choc Twoje poprzednie zdanie o pijaku i profesorze brzmialo jakos inaczej.....jakby domagales sie rownosci....


Po prostu jezeli juz chcemy wejsc w jakas tam forme prawnie usankcjonowanej kastowosci polaczonej z ograniczeniem praw obywatelskich, to niech kryterium ma jakis sens.
klasyfikacja via wyksztalcenie sens ma - muflon Ci to lopatologicznie tlumaczyl, ja tez probowalem.


Ja najchetniej zabral bym prawo glosu wszystkim i wprowadzil dyktature, problem tylko w tym, gdzie znalezc jakiegos porzadnego dyktatora ? ;)
a ja najchetniej odcialbym parlament od podejmowania wielu decyzji (ekonomicznych np) - a wiekszosc zostawil regulkacji via wolny rynek...wowczas spory o siedzenie w parlamencie nie byly by tak wazne. dodatkowo: (ciagle idac za przykladem Aten) zasiadanie w jakiejs-tam izbie nie wizaloby sie z ka$a - posel nie dostaje pensji, a swoj uzad piastuje pro publico bono za free.

thorin
23-09-2005, 21:52
kazdy z wyzszym wyksztalceniem ma 1 glos. inni maja 0.


no a to juz krzywdzace, mowicie pijak nie rowna sie profesorowi ? ok jesli potrzeba kontrastu dla jaskrawosci pewnych spraw, to w takim wypadku mlodzi inteligentni ludzie z niezamoznych srodowisk, nie majacy szans na edukacje tez rownaja sie zero... moze to za daleko idace wnioski zeby komus przyznawac wiecej glosow innym mniej, co trzeba zrobic zeby w takim wypadku oddac glos? zdac jakis egzamin z zycia ? dalej optuje przy swojej wizji, by zostac kandydatem na polityka, wpierw jakas kariera polityczna a nie z traktora na salony, obowiazkowo dla takiego polityka wyzsze studia chociaz, nie dla glosujacego ale dla tego co rzadzil bedzie chociaz... w jednej z amerykanskich wielkich sieci domow handlowych, czy to dyrektor czy pomywaczka, zanim zacznie tam pracowac na swoim stanowisku, kazdy podkreslmy kazdy musi pracowac za lada by poznac jak to jest obslugiwac klienta, efekt jest wymierny, bo ta siec zaczynala od jednego sklepiku z obuwiem, dewiza zostala do dzis, taka moja propozycja, okresy hyhy przejsciowe i wyzsze wyksztalcenie, no skoro placicie za szklo klasy L to macie prawo je reklamowac, jak wybierzecie bubel to juz nie bardzo jest jak, wiec niech to przynajmniej ludzie kompetentni beda...

Anvers
23-09-2005, 21:53
Krótko mówiąc uważasz, że 7% obywateli powinna mieć prawo głosu? :shock:
Gawryl, ja Ciebie proszę, Ty weź packę czy inny lep na muchy i idź potrenuj makro bo Ci to lepiej wychodzi niż ustanawianie nowej ordynacji wyborczej. :mrgreen:

Juz nie 7% tylko 13%

Tomasz Golinski
23-09-2005, 22:00
Krótko mówiąc uważasz, że 7% obywateli powinna mieć prawo głosu? :shock:
Dużo za dużo.

gawryl
23-09-2005, 22:04
Krótko mówiąc uważasz, że 7% obywateli powinna mieć prawo głosu? :shock:
sporo, no nie? w Atenach bylo....4% (o ile sie nie myle - jakby co, popraw mnie)

Gawryl, ja Ciebie proszę, Ty weź packę czy inny lep na muchy i idź potrenuj makro bo Ci to lepiej wychodzi niż ustanawianie nowej ordynacji wyborczej. :mrgreen:
alez nie jestem taki hardy: poszedlbym na ustepstwa i zaczal rozliczac aktualnych politykow, zaczynajac od wprowadzenia ordynacji wiekszosciowej i zero zarobkow dla poslow.

Tomasz Golinski
23-09-2005, 22:05
ja bym proponowal sprzedawac karty do glosowania. np. za 100zl.

gawryl
23-09-2005, 22:07
ja bym proponowal sprzedawac karty do glosowania. np. za 100zl.
pomysl swietny, ale kazdy (z mgr-em of course) moze kupic tylko 1 karte (coby sie zabezpieczyc przed Rywinem itd)

Tomasz Golinski
23-09-2005, 22:08
moze być. ale warunkiem koniecznym jest uprzednie powsadzanie do wiezien i konfiskata mienia wszystkim przestepcom, typu cimoszewicz.

Tomasz Golinski
23-09-2005, 22:13
Dorzuciłbym jeszcze warunek konieczny kandydowania: upublicznienie (drukiem na własny koszt) pełnej zawartości swojej teczki z IPN (najpierw oczywiscie IPN musi wszystkie dane pozbierac)

thorin
23-09-2005, 22:15
czuje sie dyskryminowany, wydaje mi sie ze moj pomysl byl sensowny, tak jest dla przykladu z wyborem prezydenta w USA i fakt ze dzis maja prezydenta debila nie zmienia innego faktu ze poprzednich trzech lub nawet czterech bylo dosyc dobrymi politykami. Chyba ze my poza polityka tez lubimy sie klocic miast porozumiewac...

EDIT:

albo poprostu zle sie zrozumielismy, mialem na mysli przesiew w kandydatach, nie w wyborcach...

Tomasz Golinski
23-09-2005, 22:19
Pospolici bandyci czekają w kolejce po kilka miesięcy na odbycie kary. Gdzie Ty chcesz ich wsadzać? Konfiskata mienia? Prawdopodobnie na siebie nie mają zapisanego niczego. Wzorem pepików powinni być odsadzeni od zycia politycznego na jakiś tam okres albo nawt dożywotnio.
Gdzie powsadzam? Do więzień. Zlikwidować można natychmiast wszelkie sale gimnastyczne itp pierduły. Zresztą po likwidacji biurokracji i socjalu powstanie taka nadwyżka w budżecie, że w 3miesiące wybuduje się dowolną ilość więzień.

Poza tym: kara śmierci (zwolni trochę miejsc), kary cielesne za drobne przestępstwa (chłosta świetnie zadziała na młodych zadymiarzy).

gawryl
23-09-2005, 22:21
Wzorem pepików powinni być odsadzeni od zycia politycznego na jakiś tam okres albo nawt dożywotnio.
a tu sie zgadzam: kazda osoba piastujaca (wysokie) stanowisko w PRL-u powinna byc publicznie skompromitowana i zabronic jej uczestnictwa w aktualnym zyciu publicznym.

Tomasz Golinski
23-09-2005, 22:23
a tu sie zgadzam: kazda osoba piastujaca (wysokie) stanowisko w PRL-u powinna byc publicznie skompromitowana i zabronic jej uczestnictwa w aktualnym zyciu publicznym.
ee, nie ma sensu zabraniac. kompromitacja musi wystarczyc. po wykonaniu tych zabiegów, o których mówimy, jeśli ktoś świadomie taką swołocz wybierze, to cóz. Świadczyć to będzie, że demokracja nie ma najmniejszych szans, nawet taka łatana, jaka rozważamy.

thorin
23-09-2005, 22:31
vanitas vanitatum et omnia vanitas...

gawryl
23-09-2005, 23:59
no to ta sonda teraz lamie prawo :D straszne....