Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Sondaz wyborczy



Strony : 1 [2]

ripek
24-09-2005, 00:19
Hmm ja zawsze lewicowy bylem i klimaty SLD. Ale jak ostatnio posłuchalem Korwina to sie zastanawiam. Dobrze gadał o karze śmierci i chłoście w TV. Szczegolnie jak ostatnio mowili o tej 14 latce wrzuconej do studni i skatowanej. Co sie dzieje w tym kraju. :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Sam juz nie wiem. Pewnie zaczne o tym myslec jak bede stał w boxie wyborczym z długopisem w ręku...



Edit:
Heh no łamie prawo - ja u siebie w serwisie wlasnie usunąłem. A u konkurencji jest - kablować na nich ? ;)

Tomasz Golinski
24-09-2005, 00:20
czekaj. jeszcze 40min :>

Tomasz Golinski
24-09-2005, 00:57
Hmm ja zawsze lewicowy bylem i klimaty SLD. Ale jak ostatnio posłuchalem Korwina to sie zastanawiam. Dobrze gadał o karze śmierci i chłoście w TV. Szczegolnie jak ostatnio mowili o tej 14 latce wrzuconej do studni i skatowanej. Co sie dzieje w tym kraju. :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Sam juz nie wiem. Pewnie zaczne o tym myslec jak bede stał w boxie wyborczym z długopisem w ręku...

W takim razie polecam ten artykuł o karze śmierci: http://www.nczas.com/?a=show_article&id=2740

ripek
24-09-2005, 01:12
uff przeczytalem - generalnie to jest na pismie co widzialem w TV na debacie. Dobrze chłop gada. Jakby tylko mniej kontrowersyjny byl.. chociaż w dzisiejszym świecie wybijajac sie z tlumu politykow czy bardziej przyziemnie - wyglądając "inaczej" w tłumie ludzi w autobusie już można być kontrowersyjnym... ;)

muflon
25-09-2005, 20:15
Ehem, no to niewesoło. Jak to napisałem na innym forum, taki wynik oddala o kilka lat moment, w którym moje podatki znowu zasilą polskiego fiskusa :-(

Tomasz Golinski
25-09-2005, 20:17
Albo właśnie przybliża. Po uprzednim bankructwie III RP.

muflon
25-09-2005, 20:21
Albo właśnie przybliża. Po uprzednim bankructwie III RP.
Sugerujesz, że Korwin wyciągnie ręce po moją szwajcarską pensję? ;-)

birez
25-09-2005, 20:28
Ehem, no to niewesoło. Jak to napisałem na innym forum, taki wynik oddala o kilka lat moment, w którym moje podatki znowu zasilą polskiego fiskusa :-(
Ze sie tak wyraze:
No i w PISdu...

Tyle wysilku wlozonego w znalezienie komisji wyborczej na nic...

No ale nic, jako niepoprawny optymista pojde spac, liczac ze to poprostu ankieterzy mieli takie szczescie (?) ze trafiali na niewlasciwych ludzi...

Tomasz Golinski
25-09-2005, 20:32
Sugerujesz, że Korwin wyciągnie ręce po moją szwajcarską pensję? ;-)
Que? Raczej, że za parę lat wszystko tu się posypie i powstanie nowa Polska. Coś, jak u Ayn Rand.

muflon
25-09-2005, 20:34
Eee tam... grunt że siatkarki poki co do przodu!

Kubaman
25-09-2005, 23:11
****, niech ktoś mi powie, że w Polsce będzie kiedyś 15% podatek liniowy. Proszę .... :sad:

Tomasz Golinski
25-09-2005, 23:15
A po co ci 15% liniowy???? Maksymalnie liniowy w naszych warunkach,bez głębokich reform, powininen wynieść 10%. Wtedy to ma jakiś sens...

Zreszta, każdy podatek dochodowy jest niemoralny.

Kubaman
25-09-2005, 23:17
A po co ci 15% liniowy???? Maksymalnie liniowy w naszych warunkach,bez głębokich reform, powininen wynieść 10%. Wtedy to ma jakiś sens...

Zreszta, każdy podatek dochodowy jest niemoralny.
Patrzę realnie. Dajcie mi 15% i będę zadowolony.

Tomasz Golinski
25-09-2005, 23:19
Tylko, że 15% to jest podwyżka podatku.

Kubaman
25-09-2005, 23:26
o nieee, nie dam się sprowokować :razz: . Jeśli wydajesz na leki i jedzenie 60% swoich dochodów to może i tak, pod warunkiem, że zarabiasz poniżej 12k PLN brutto. Cała reszta zyskuje. Poza tym, czy ja coś mówiłem o wacie :roll:

Tomasz Golinski
25-09-2005, 23:53
Ja nie mówie o Vacie, tylko o samym dochodowym. I mówie o całkowitych wpływach do budżetu. Kiedyś nawet Balcerowicz publikował wyliczenia na ten temat (jak jeszcze był MinFinem).

Jest jasne, że dynamicznie linowy (lub degresywny) jest korzystniejszy od progresywnego oraz podatków pośrednich, ale jeśli chodzi o koszty, to i tak liczy się całkowity wpływ do budżetu (tzw. przerzucalność podatków - co za różnica, czy płaci sprzedający czy kupujący?)

Mac
26-09-2005, 00:04
Mamy tak: głosowali jak chcieli a wybrali kogo trzeba. Tak mawiał Jasiu Pietrzak....wynik są porażające 1/3 społeczeństwa nie ma mózgu i z kim tu pracować?

asterix
26-09-2005, 02:10
kiedys emigranci wyrzuceni z kraju pisali wiersze o tesknocie do kraju.. teraz emigranci nawet nie chca myslec o powrocie.. taka to juz ta nasza Polska.. przelewano krew, toczono boje a tu taki bigos sie z tego zrobic ze przodkowie sie przekrecaja w swoich grobach.. ja wrecz marze od dniu w ktorym opuszcze ten kraj na stale... ot moje przywiazanie do ojczystej ziemi... wszedzie lepiej byle nie tu..

thorin
26-09-2005, 04:45
bylem, glosowalem, wrzucilem...

gawryl
26-09-2005, 09:10
no i jak tu byc zwolennikiem demokracji?

frekwencja 40% i 50% (lacznie) na PO i PiS oznacza, ze co 2-gi Polak zadecydowal o moim (i mojej rodziny) losie ! a ktos tu sie burzyl na hasla o dyktaturze ;)

jak ja glosowalem, okolo (14-tej) widzialem w komisji wyborczej z 20-tu emerytow :/ mlodzi oleli wybory, a starzy ludzie, ufnie patrzac na czcze obietnice wyborcze PiS-u smialo glosowali (lub na SLD). i co? sa oni w stanie odroznic belkot od realnych pomyslow? czy haslo pieniadze z prywatyzacji TYLKO na emerytury do niech przemawia? nie sadze... wola utopijne hasla o zwiekszeniu emerytur i czestrzych rewaloryzacjach :/

ludzie z dawnego PRLu tez smialo glosowali, przyzwyczajeni do dyscypliny.... ludzie rozczarowaniu polityka wogole nie poszli, bo nie wierza, ze to cos zmieni :/ jest niska kultura polityczna w naszym kracju - wiec dlaczego kazdy ma miec prawo glosu??

sukces 10% poparcie SLD to szczyt kretynizmu - jak mozna glosowac na aferzystow i zlodzieji? ja nie wiem ....

jest jak w dowcipie : ,,baco, dlaczego nie jestes za demokracja? ano bo w demokracji wygrywa wiekszosc - a kogo jest wiecej - durni czy madrych?''


echhhhhhh.....

Tomasz Golinski
26-09-2005, 10:16
Przewodniczący PKW Ferdynand Rymarz podkreślił, że o ile wyniki procentowe poszczególnych komitetów wyborczych są obecnie już dość miarodajne, o tyle rozkład mandatów może się zmienić, ze względu na proporcjonalną ordynację wyborczą.
Wyobrażacie sobie taki bełkot?

asterix
26-09-2005, 13:48
hymm mowi o niczym :) tak jak wiekszosc... hehe

Tomasz Golinski
26-09-2005, 13:56
Właśnie nie o niczym. Te dwa zdania to sprzeczność! Ordynacja proporcjonalna to taka, przy której ilość mandatów zależy od wyniku procentowego. Wbrew Konstytucji, w Polsce taka nie obowiązuje.