Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : smieci w wizjerze - 450D



mieciu_1985
25-10-2009, 14:31
Witam
Od jakiegoś czasu w wizjerze widać w jednym miejscu paprocha (bez względu na to czy obiektyw jest podpiety czy nie). Próbowałem przedmuchiwać, ale to nic nie dało. Mniej więcej w tym samym czasie był też paproch na matrycy, ale udało się go usunąć.
Czy jest jakiś sposób żeby się tego pozbyć z wizjera?

Pozdrawiam,
Mietek

Krzychu
25-10-2009, 14:47
Witam
Od jakiegoś czasu w wizjerze widać w jednym miejscu paprocha (bez względu na to czy obiektyw jest podpiety czy nie). Próbowałem przedmuchiwać, ale to nic nie dało. Mniej więcej w tym samym czasie był też paproch na matrycy, ale udało się go usunąć.
Czy jest jakiś sposób żeby się tego pozbyć z wizjera?

Pozdrawiam,
Mietek

Tak, wyczyścić matówkę, ewentualnie lustro.

zaitsev
25-10-2009, 15:35
Witam
Od jakiegoś czasu w wizjerze widać w jednym miejscu paprocha (bez względu na to czy obiektyw jest podpiety czy nie). Próbowałem przedmuchiwać, ale to nic nie dało. Mniej więcej w tym samym czasie był też paproch na matrycy, ale udało się go usunąć.
Czy jest jakiś sposób żeby się tego pozbyć z wizjera?

Pozdrawiam,
Mietek
Przeszkadza Ci to? Bardzo? Nie? To zostaw i idź robić zdjęcia... :D
Miałem sporego paprocha w 400D i się przyzwyczaiłem...
No chyba, że lubisz grzebać w środku i się czujesz na siłach. ;)

mieciu_1985
26-10-2009, 12:57
Nie jest to jakoś mocno uciążliwe, ale z czasem takich śmieci pewnie będzie coraz więcej i chciałbym wiedzieć jak z tym sobie radzić i czy trzeba otwierać aparat czy można to wyczyścić bez otwierania.

swnw
26-10-2009, 14:33
Ostrożnie! Dotknięcie lustra prawie zawsze źle sie kończy - ma bardzo cienką i wrażliwą powierzchnię.

swnw

zyyys
26-10-2009, 14:52
Nie jest to jakoś mocno uciążliwe, ale z czasem takich śmieci pewnie będzie coraz więcej i chciałbym wiedzieć jak z tym sobie radzić i czy trzeba otwierać aparat czy można to wyczyścić bez otwierania.
Kup sobie taką pompkę - gruszkę. Zdejmujesz dekielek i dmuchasz na matówkę.

brudu matrycy w wizjerze nie widać także, wszystko co widzisz to są paprochy na matówce.
Przedmuchaj gruszką i bez podpinania szkła (sugeruję w domu) skieruj aparat na jakieś nie za mocne źródło światła by sprawdzić czy jest ok.

Pamiętaj by nie dotykać ani lustra, ani matówki paluchami.

takie zabrudzenia matówki, pyłkami, włosami, są bardzo częste i nie do uniknięcia ale nie mają wpływu na jakość zdjęć.

pozdrawiam.

zbyszekjan
26-10-2009, 17:32
Najlepiej nie robić nic. Paproch na wizjerze nie ma żadnego wpływu na zdjęcia. Kiedyś miałem to samo. W serwisie wyczyścili mi matówkę, a po godzinie miałem ich jeszcze więcej :-(. Postanowiłem więc z nimi zaprzyjaźnić ;-).

mieciu_1985
01-11-2009, 13:50
Do serwisu nie mam zamiaru dawać aparatu bo z tego co poczytałem to po powrocie z serwisu paprochów przeważnie przybywa.
Co do "gruszki" to kupiłem ją niedawno wraz z zestawem do czyszczenia matrycy bo miałem paprochy na zdjęciach, ale na szczęście udało się je przedmuchać gruszką i było ok. Z wizjera niestety nie chcą zniknąć ...

mc_iek
02-11-2009, 17:58
Prawdopodobnie paproch leży na matówce od strony wizjera i usunięcie go wymaga wyjęcia matówki.

The Pretender
02-11-2009, 18:13
Kiedyś miałem taki paproch w 40D. Wyjąłem matówkę - okazało się, że był on jeszcze wyżej - ta płytce z punktami AF. Finał był taki, że miałem tam jeszcze więcej syfków. Przy próbach czyszczenia syf powchodził mi w nacięcia p-tów AF. Robiłem to bez wcześniejszego zapoznania się z tematem i wyjmując matówkę pincetą - po prostu ją porysowałem. Jeśli nie masz tylu paprochów, że uniemożliwiają Ci kadrowanie to sobie odpuść:)