PDA

Zobacz pełną wersję : 85/1.8 vs 70-200/4 do fotografii (głównie) dziecka



christof
05-10-2009, 20:35
Witam, myślę nad doborem szkła do 30D, którym bym głównie chciał fotografować synka na zewnątrz (w środku posługuję się 28 1.8) co sugeruje, że pewnie 85 - skoro większość zdjęć będzie a'la portretowych. Z drugiej jednak strony często też podróżuję i brakuje mi czasem tele, a i dzieciaka z dalszej odległości przy 200mm można uchwycić pewnie w niepozowanej postaci. Od razu zaznaczam, że wersja 2.8 nie wchodzi w rachubę, nie tylko ze względu na cenę, ale również "klocowatość" - miałem okazję tydzień użytkować to szkło i przekonałem się, że to nie dla mnie...
Może ktoś z was miał podobny problem? Bardzo kusi mnie światło i kompaktowość tej 85'tki (i uzupełnienie do 28) z drugiej jednak strony rozsądek mówi, że eLka była by bardziej uniwersalna. Doradzicie coś? Dzięki.

Sunders
05-10-2009, 21:04
christof rozsądek dobrze mówi:-)

Selena
05-10-2009, 21:11
christof rozsądek dobrze mówi:-)
A mój rozsądek powiedział 85/1,8 i nie żałuję :D
Teraz na FF to praktycznie moje najdłuższe szkło (poza Phoenix-em 100 macro, którego używam wyłącznie do ... macro:wink:) i baardzo rzadko brakuje mi czegoś dłuższego.
Oczywiście i tak wszystko zależy to od tego co, i jak, ktoś lubi focić.

x-mac
05-10-2009, 21:18
Christof, doradzić to pewnie nie doradzę, ale krótko spostrzeżeniami własnymi mogę się podzielić:).
Mam 70-200/4L, głównie do fotografowania małej córeczki na zewnątrz, jako że robi się dość ruchliwa i czasem za bardzo się interesuje szkłem z bliska, przez co uchwycenie jej w trakcie zabawy staje się awykonalne;). Bardzo poręczny obiektyw, lekki, chociaż stosunkowo długi a założoną osłoną mimo wszystko trudno się "wtopić w tłum" gdzieś w miejscu publicznym.
Jednakże planuję uzupełnić zestaw o 85/1.8 lub 100/2.0 jako krótkie tele (na cropie to w zasadzie zbliżony efekt do średniego) ze względu na zdjęcia przy słabym oświetleniu.

christof
05-10-2009, 21:44
Właściwie jak Selena nie odczuwam specjalnie potrzeby wyjątkowo długiej ogniskowej, a jednak chyba światło 85'kti przez co bokeh będą w moim przypadku korzystniejsze (z drugiej strony głębia na 200mm przy f4 jest mniejsza niż 85 na f1.8), szczególnie po tym co pisze x-mac, ale oczywiście jeszcze musze przemyśleć, chociaż zauważyłem, że body i 70-200 nie wejdą do mojego Crumplera! :P

gwozdzt
05-10-2009, 21:49
Bardzo kusi mnie światło i kompaktowość tej 85'tki (i uzupełnienie do 28) z drugiej jednak strony rozsądek mówi, że eLka była by bardziej uniwersalna. Doradzicie coś? Dzięki.
za cenę eLi powinno sie udać kupić 85/1.8 + 70-210/3.5-4.5 i będziesz miał 2in1 :-) Do tego wspólna osłona p/słoneczna (ET-65) oraz wspólne filtry (58mm), a i do małego plecaka/torby 70-210 też powinien wejść, bo jest jednak sporo mniejszy od eLi.
Ja mam oba te obiektywy i jestem zadowolony.

The Pretender
05-10-2009, 22:14
Jeśli chcesz robić zdjęcia córeczki - która podejrzewam, że jest dosyć ruchliwa - to sugerowałbym 70-200mm. Daje Ci to większy zakres "nadążenia" za Szkrabem :) 85mm 1,8 jest może jaśniejszy, ale nie daje Ci możliwości regulacji ogniskowej. Przy małej GO warto trafić w "punkt" by zdjęcie dobrze wyglądało, a z małym dzieckiem może to być trudne. Robiąc zdjęcia na zewnątrz przysłona oferowana w 70-200 powinna być wystarczająca :)

Biperek
05-10-2009, 23:10
Mam 70-200 i 85-tkę, 28 f/1,8 zresztą też :). Od dłuższego czasu fotografuję głównie swoje dzieci. Moje doświadczenie ze szkłami, o które pytasz, w połączeniu z wymienionym przez ciebie zastosowaniem mówi mi, że najlepiej mieć oba :) A tak na poważnie, jeśli jeden z nich, to raczej 70-200. 85-tka ma plastykę stałki, pozwala pięknie „wyciągnąć” maluszka z otoczenia, ale tylko kiedy model jest nieruchomy. Nie twierdzę, że ma kiepski AF, ale kadrowanie „nogami” przy ruchliwości dzieci raczej wyklucza użycie małej głębi ostrości. 70-200 pozwala fotografować z większej odległości i ustawiać szerokość kadru bez ruszania się z miejsca, dzięki czemu robisz to znacznie szybciej i nie zwracasz na siebie uwagi dziecka. Przy domu używam raczej 70-200, na spacerze (kiedy dzieci są zaabsorbowane otoczeniem, a nie aparatem) 85, której zaletą jest też rozmiar i kolor (nie zwracam na siebie uwagi przechodniów). 85-tka ma jedną ogromną przewagę – ciasne portrety we wnętrzach. f/4 to w domu ciemności, a z fleszem to już nie to samo. 70-200 jest jednak szkłem bardziej uniwersalnym, którym w wielu przypadkach, a w plenerze prawie zawsze spokojnie zastąpisz 85-kę. Bierz 70-200 i ciułaj kasę na 85. Samych udanych fotek życzę.

paatryk77
05-10-2009, 23:18
ja mam córkę od półtora miesiąca i doświadczenia mam takie że chociaż jeszcze sporo czasu minie zanim zacznie biegać :-) to juz na spacerach z wózkiem świetnie się sprawdza 70-200 L/4 USM a stalka 50/1.4 tylko w domu. Lka jest bardziej uniwersalna na zewnatrz tak jak ktos napisal powyzej kadrowanie nogami to srednia sprawa. 50-tka mnie lekko wkurzala na spacerach a 70-200 pelen luz. inna sprawa ze f/4 to jednak nie to co 1.8...ten bokeh troszke gorszy blizej 70mm. za to ostrosc i usm oraz plastyka Lki po prostu miód.

Merauder
06-10-2009, 08:52
Z tym kadrowaniem nogami sie w pelni zgodze, ale trzeba zastrzec, ze wszystko zalezy stricte od wieku. Bo jesli dziecko samo sie jeszcze nie porusza to kadrowanie nogamijak najbardziej ok.

Loram
06-10-2009, 09:04
90% zdjęć mojej córci wykonuję na 5D Mark II + 85/1.8.
Moim zdaniem rewelacyjne szkło do fotografowania dzieci (spacer, portret, zabawa). Szybki AF
Do spacerów 70-200 też jest dobry, wygodniejszy, bo nie musisz tak biegać za dzieckiem jak ze stałką, ale ma od f/4 wzwyż, choć też bardzo ładnie rozmywa tło.
Ja mam oba, ale jak napisałem na początku posta 90% zdjęć na 85/1.8

pozdrawiam

fret
06-10-2009, 09:07
...(z drugiej strony głębia na 200mm przy f4 jest mniejsza niż 85 na f1.8),...

Ciekawa koncepcja, ale całkowicie fałszywa...

Nesla
06-10-2009, 09:39
Ja na twoim miejscu postawilabym na 85 1,8. Jesli zalezy ci na polaczeniu : wygoda, bokeh i niska cena to jest to idealne szklo. Sama do fotografii dzieci uzywam roznych szkiel, wlasne dzieci fotografuje przewaznie 85-1,8 (wygoda, bokeh) i 16-35 (gdy zalezy mi na uwzglednieniu otoczenia), cudze dzieci za pieniadze fotografuje 70-200 2,8IS ale tylko na zewnatrz, w studio 24-70. Z mojego doswiadczenia wynika, ze tele zabieram tylko wtedy gdy nastawiam sie na konkretna sesje, wiem kogo i gdzie bede fotografowac i tylko fotografowac, czyli bez rekreacyjnych spacerow i dzwigania ciezaru. 70-200 to SUPER szklo, ale roznica miedzy 2,8 a 4 jest olbrzymia jesli chodzi o efekt, a nieznaczna jesli chodzi o niewygode noszenia tego na rodzinnych spacerach. Szkla 70-200 f4 w ogole nie bralabym na twoim miejscu pod uwage. Taka jest moja opinia.

APP
06-10-2009, 09:43
Ciekawa koncepcja, ale całkowicie fałszywa...

Ciekawe wtrącenie, ale nie całkowicie poprawne...
Nikt nie napisał, że kadr ma być taki sam, może stała jest właśnie odległosć ogniskowania (IMO bardziej istotne, bo mówimy o ewentualnym zastosowaniu dłuższego zooma do fotografowania ruchliwego dziecka, żeby się nie nabiegać -tak więc przy 200mm można bez biegania dostać ciaśniejszy kadr i jeszcze do tego mniejszą GO, pomimo f/4).

ARN
06-10-2009, 09:45
Zacytuję Biperka: Bierz 70-200 i ciułaj kasę na 85. Uniwersalność zooma (tak przy biegającym dziecku, jak i w podróży) jest niezastąpiona. Ostatnio wypróbowywałem swoją nową "setkę" Macro właśnie na spacerze z dzieckiem w Łazienkach. Cóż to było za polowanie! Mimo rewelacyjności tego szkła - szybko zmieniłem na zooma :-D

christof
06-10-2009, 09:45
Dzięki wszystkim za rady, widzę, że wiele osób fotografuje swoje dzieci i ma różne spostrzeżenia - mój synek na pewno zalicza się do tych najbardziej ruchliwych, statyczne zdjęcia przy nim odpadają, niedługo będzie jeszcze chodził to już w ogóle. Po stałce 28 jestem troche rozpieszczony jakością (np kolory, bokeh i ten usm... w porównaniu z Tamronem 17-50 to dla mnie inna liga), ale przy dłuższej ogniskowej w przypadku 70-200, faktycznie, można uplować dzieciaka z daleka, co pewnie da ciekawszy efekt niż podejście bliżej z 85 kiedy będzie to widział. Jednak... dalej coś nie jestem przekonany :P Wiem, że nikt za mnie nie zdecyduje, ale chętnie posłucham jeszcze jakiś spostrzeżeń - dzięki!

fret - obliczone wg dofmastera (http://www.dofmaster.com/dofjs.html):
crop + 85 @ 1.8 ze 100 cm daje: 0.86 cm głębi
crop + 200 @ 4.0 ze 100 cm daje: 0.3 cm głębi
popraw co wg Ciebie jest tu fałszywe

Piotr_0602
06-10-2009, 09:51
Mam 70-200 f/4L IS, a 85/1.8 miałem pożyczoną przez jakieś 2 miesiące.


70-200 to bardzo zacne szkło. W domu raczej z lampą, bo wiadomo - f/4. Choć jak podobije się ISO, a i IS może pomóc, to da radę. Na zewnątrz - świetne uniwersalne szkiełko na spacery z dzieckiem, na plac zabaw, karuzelę, festyn, itp. AF szybki, a zoom znacznie wygodniejszy od stałki przy szybko poruszającym się dziecku. Zoomem zrobisz w takiej sytuacji dziecku kilka razy więcej zdjęć niż stałką i wybieresz te najlepsze. IS też nie do przecenienia, bo czasem GO za płytka i przymyka się przesłonę, a nie zawsze jest nadmiar światła.

Wady 70-200 (przy 85) to waga, gabaryty i te białe wykończenie. Aparat (5D) robi się ciężki na szyi, wygląda się jak jakiś fotograf i zwraca uwagę. Nosi się na ramieniu kloca i przy dłuższym spacerze to się czuje, a czasem po prostu z tego powodu nie zabiera się aparatu. 70-200 f/2.8 to już koszmarny kloc, ale i 70-200 f/4 lekkim i małym obiektywem nie jest. Ludzie nieprzyzwyczajeni do gabarytów luster robią wielkie oczy gdy chodzi się z taką lufą (z założoną osłoną przeciwsłoneczną).

Ale zoomem 70-200 sfotografujesz dziecko na spacerze, i gdy wsadzisz je na karuzelę, kolejkę, na dmuchańce, wśród równieśników obserwując go z nieco dalszej odległości by nie przeszkadzać. 85mm może być czasem za krótkie na spacer. Nie tylko zoomowanie jest tu zaletą, ale też dostęp do 200mm.


85/1.8 - stałka, ze wszystkimi wadami i zaletami.
f/1.8 mydli, ale po lekkim przymknięciu jest już nieźle.
Sprawdzi się świetnie do portretów we wnętrzach. Ruchliwe dziecko już nie tak łatwo schytać, ale AF całkiem przywoity i na pewno łatwiej zrobić nim portret niż podpinając 100mm makro (ostrzejsze od 85-tki na f/2.8). We wnętrzach daje możliwość fotografowania bez lampy. Choć moim zdaniem do małych wnętrz bardziej uniwersalne jest 50mm niż 85mm (na FF).
85-tka ma f/1.8, f/2, f/2.8 - tego nie ma 70-200, to główna zaleta. Jest też malutka i leciutka przy klocowatym 70-200. Na spacerze mniej uniwersalna, ale łatwiej zabrać body z podpiętą 85-tką niż 70-200.


W 70-200 f/4 IS przeszkadzają mi tylko waga/gabaryty. Gdyby nie to byłoby idealne. Przez gabaryty zoomów na FF ciąglę myślę o przejściu tylko na stałki FF, a do zoomów dokupienie jakiegoś micro4/3 - np. GH1.
85 f/1.8 świetnie uzupełnia 70-200. Jedno drugiego w całości nie zastąpi, ale uzupełni idealnie.

APP
06-10-2009, 09:51
fret najprawdopodobniej założył stały kadr, czyli potrzebną ponad dwukrotnie wiekszą odległosć ogniskowania dla 200mm (wtedy GO jest drastycznie większa niż przy 85mm). Oj, te kategoryczne stwierdzenia.. "całkowicie nieprawdziwa" :twisted: ...ale o tym było już w #14 ;)

christof
06-10-2009, 09:52
Ostatnio wypróbowywałem swoją nową "setkę" Macro właśnie na spacerze z dzieckiem w Łazienkach. Cóż to było za polowanie! Mimo rewelacyjności tego szkła - szybko zmieniłem na zooma :-D
No właśnie ja też mam ten problem, bo mam szkło makro (nie to L), ale ciężko, bo AF nie jest zbyt szybki, a jednak ta ogniskowa nie jest do końca szczęściwa, bo albo mi mi się często przydało krócej (np 85), albo zdecydowanie dłużej.

paweleverest
06-10-2009, 09:53
W Twoim wypadku polecam 70-200 4.0L ( mały szybki dobry do portretu idealny w podróży ) - choć miej świadomośc ze akurat na krótkim końcu ten zoom jest słaby - idealny w całym zakresie jest 4 IS no ale to cena z troche innego przedziłau

Nesla
06-10-2009, 09:55
Christof, tak dzieci jak i fotografowie roznia sie miedzy soba. Im ruchliwsze dziecko tym jasnejsze szklo ci potrzebne, wiec skoro jestes rozpieszczony jasna stalka to po co ci ciemny zoom??? Zobaczysz ze predzej czy pozniej jesli kupisz f4 to zamienisz je na 2,8. Poza tym zastanow sie jeszcze nad jedna sprawa jesli masz zamiar fotografowac wlasne dziecko - na jaki odstep od dziecka bedziesz sie oddalal majac pewnosc ze dobiegniesz do niego w razie potrzeby? Moze sie okazac, ze az tak czesto nie bedziesz sie oddalac od dziecka na tyle aby fotografowac je z ukrycia. Kolejny argument za 85mm.

christof
06-10-2009, 10:01
Nesla domyślam się, że jak Loram robisz na FF, ja jestem ograniczony kropem, ale i tak widzę, że jesteście zwolennikami stałek (tyle, że w przeliczeniu u mnie odpowiednikiem była by 50/1.4, co dla mnie jest trochę za krótko, wiem po długim końcu Tamrona)
Piotr_0602 dzięki za obszerny wywód, też widzę, że FF, ale cenne rady odnośnie dźwigania sprzętu, w końcu z dzieckiem jak się idzie to faktycznie na dłuższy czas - wezmę uwagę ergonomii pod uwagę
paweleverest wersja IS niestety odpada ze względu na cenę...

paweleverest
06-10-2009, 10:03
nesla - w podrózy 2,8 to straszny klocek. Jak już mialbym tyle nosić to brałbym 100-400

christof
06-10-2009, 10:05
Christof, tak dzieci jak i fotografowie roznia sie miedzy soba. Im ruchliwsze dziecko tym jasnejsze szklo ci potrzebne, wiec skoro jestes rozpieszczony jasna stalka to po co ci ciemny zoom??? Zobaczysz ze predzej czy pozniej jesli kupisz f4 to zamienisz je na 2,8.

Dokładnie tego się boję :)



Poza tym zastanow sie jeszcze nad jedna sprawa jesli masz zamiar fotografowac wlasne dziecko - na jaki odstep od dziecka bedziesz sie oddalal majac pewnosc ze dobiegniesz do niego w razie potrzeby? Moze sie okazac, ze az tak czesto nie bedziesz sie oddalac od dziecka na tyle aby fotografowac je z ukrycia. Kolejny argument za 85mm.
Też fakt, no musze powiedzieć, że po cichu od początku byłem nastawiony 60/40 na 85'tke i po tych postach zrobiła się już większa przewaga.
Szczególnie, że może kiedyś przy przejściu na FF, myślę, że te stałki 28 i 85 będą się nieźle uzupełniać.
Dzięki!

Biperek
06-10-2009, 10:06
Nic tylko kupić oba ;) Parametrami AF-a, moim zdaniem, są zbliżone i doskonale się uzupełniają. Jeśli najważniejszy dla ciebie jest obrazek, to 85-tka (chociaż przepaści nie ma), ale jako ojciec 4 letnich bliźniąt i 2 letniej córeczki stwierdzam, że nie zrobiłbym wielu fajnych zdjęć (które mam) nie mając 70-200.

ARN
06-10-2009, 10:06
Christof, tak dzieci jak i fotografowie roznia sie miedzy soba. Im ruchliwsze dziecko tym jasnejsze szklo ci potrzebne, wiec skoro jestes rozpieszczony jasna stalka to po co ci ciemny zoom??? Zobaczysz ze predzej czy pozniej jesli kupisz f4 to zamienisz je na 2,8. Poza tym zastanow sie jeszcze nad jedna sprawa jesli masz zamiar fotografowac wlasne dziecko - na jaki odstep od dziecka bedziesz sie oddalal majac pewnosc ze dobiegniesz do niego w razie potrzeby? Moze sie okazac, ze az tak czesto nie bedziesz sie oddalac od dziecka na tyle aby fotografowac je z ukrycia. Kolejny argument za 85mm.

Tu trochę przesadziłeś (-aś?) :-D
Na spacer z dzieckiem z takim klocem? Mam na myśli 2.8
Z dzieciakiem raczej chadza się przy ładnej pogodzie, więc światła nie brakuje.
A co do oddalania się :mrgreen: .... jeżeli bierzesz ten argument na poważnie pod uwagę, to zoom ma przewagę w postaci 70mm ;)

Biperek
06-10-2009, 10:14
...Poza tym zastanow sie jeszcze nad jedna sprawa jesli masz zamiar fotografowac wlasne dziecko - na jaki odstep od dziecka bedziesz sie oddalal majac pewnosc ze dobiegniesz do niego w razie potrzeby? Moze sie okazac, ze az tak czesto nie bedziesz sie oddalac od dziecka na tyle aby fotografowac je z ukrycia. Kolejny argument za 85mm.

Nie wiem jakie jest wasze doświadczenie, ja na spacer idę z całym stadem :). Z jednym dzieckiem może się da, ale ja na spacer z aparatem nigdy nie idę sam z dziećmi.

christof
06-10-2009, 10:19
Nie wiem jakie jest wasze doświadczenie, ja na spacer idę z całym stadem :). Z jednym dzieckiem może się da, ale ja na spacer z aparatem nigdy nie idę sam z dziećmi.
To prawda, to powiedz, skoro masz tu takie ojcowskie doświadczenie :)
Radzisz kupno obydwu, a statystycznie, który częściej zabierasz i z których zdjęć jesteś bardziej zadowolony? Roziumiem, że właśnie 70-200? Określiłbym przynajmniej priorytety kupowania :P

ARN
06-10-2009, 10:23
Ja, wychodząc z moją dwójką dzieciaków, jeżeli biorę jakąkolwiek stałkę, to jest to 35L
Uważam, że tylko zoom daje kontrolę nad rozbieganym towarzystwem. :-D
A z 70-200 4 IS portrety wychodzą baardzo zacne.
Do tego w podróżach (o których wspominałeś) absolutnie nie ciąży.

Nesla
06-10-2009, 10:26
Tu trochę przesadziłeś (-aś?) :-D
Na spacer z dzieckiem z takim klocem? Mam na myśli 2.8
Z dzieciakiem raczej chadza się przy ładnej pogodzie, więc światła nie brakuje.
A co do oddalania się :mrgreen: .... jeżeli bierzesz ten argument na poważnie pod uwagę, to zoom ma przewagę w postaci 70mm ;)

Ja wczesniej napisalam - wlasne dzieci fotografuje niemal wylacznie 85, takie focenie polaczone jest zwykle z jakims wyjsciem rekreacyjnym, spacerem, tele nie zabieram bo jest za ciezkie. Gdy sie umawiam na sesje z cudzymi dziecmi to zabieram 70-200, ale wtedy sesja trwa godzine i wracam do domu. Wtedy dzieci sa pod opieka rodzicow, a ja foce "z ukrycia". Z wlasnymi dziecmi (5l i 2l) rzadko mi sie to zdarza, a jesli sie zdarza to wystarcza 85mm.

Jeszcze do christofa - zalezy ci ja jakosci/efekcie czy na tym zeby nie biegac a sie nadzwigac? W pierwszym przypadku 85, w drugim ten ciemny zoom.

christof
06-10-2009, 10:28
Z wlasnymi dziecmi (5l i 2l) rzadko mi sie to zdarza, a jesli sie zdarza to wystarcza 85mm.

Jeszcze do christofa - zalezy ci ja jakosci/efekcie czy na tym zeby nie biegac a sie nadzwigac? W pierwszym przypadku 85, w drugim ten ciemny zoom.

Oczywiście, że zdecydowanie stawiam na to pierwsze!

Nesla
06-10-2009, 10:32
Oczywiście, że zdecydowanie stawiam na to pierwsze!

No to masz odpowiedz - 85mm 1,8. Zapomnij o 70-200, jesli ci kiedys odbije to kupisz 70-200 2,8, bo to szklo warto miec, jest BOSKIE, ale na rekreacyjny spacer z dziecmi sie nie nadaje tak samo jak sie nie nadaje 70-200 f4.

ARN
06-10-2009, 10:34
Oczywiście, że zdecydowanie stawiam na to pierwsze!

W takim razie masz odpowiedź: 70-200 4 IS, bo ma i jakość i uniwersalność. :mrgreen:

Selena
06-10-2009, 10:37
Nie wiem jakie jest wasze doświadczenie, ja na spacer idę z całym stadem :). Z jednym dzieckiem może się da, ale ja na spacer z aparatem nigdy nie idę sam z dziećmi.
Nie Ty jeden :D
U mnie rozrzut wiekowy latorośli zdecydowanie większy, więc czasami wybieram się z nimi sama, ale w zależności od miejsca bywa różnie :wink:
Nad rzeką 3/4 czasu zajmuje mi pilnowanie, żeby towarzystwo puszczające kaczki samo nie zwodowało, zwłaszcza że Dunajec do najbezpieczniejszych rzek nie należy :mrgreen:
I w takich miejscach ktoś jeszcze - jest bardzo przydatny, wręcz niezbędny :D

A co do szkła 70-200, to ciągle jest w planach, tylko ... odkąd wyszło 100L to jeszcze odleglejszych.
Kupując 85/1,8 wyszłam z założenia, że wolę szkło jasne, bo przymknąć zawsze można, a w drugą stronę ... nijak się nie da :D :wink:

Piotr_0602
06-10-2009, 10:38
Nesla domyślam się, że jak Loram robisz na FF, ja jestem ograniczony kropem, ale i tak widzę, że jesteście zwolennikami stałek (tyle, że w przeliczeniu u mnie odpowiednikiem była by 50/1.4, co dla mnie jest trochę za krótko, wiem po długim końcu Tamrona)
Piotr_0602 dzięki za obszerny wywód, też widzę, że FF, ale cenne rady odnośnie dźwigania sprzętu, w końcu z dzieckiem jak się idzie to faktycznie na dłuższy czas - wezmę uwagę ergonomii pod uwagę
paweleverest wersja IS niestety odpada ze względu na cenę...

f/4 to nie jest ciemno. Z dzieckiem nie wychodzi się w nocy, lub na deszcz (w deszczu i tak chowasz aparat, chyba że masz Canona jedynkę). Często się przymyka do f/5.6 a czasem, jak dzień słoneczny, to i do f/8. f/4 przy 200mm to już bardzo płytko.

Ale L-ka 70-200, nawet f/4, to klocek. Na szyi długo nie powisi. Na ramieniu, przy małym dziecku, często niewygodne (czasem trzeba wziąć na ręce, wsadzić do samochodu, albo coś poprawić czy zapiąć dziecku będąc pochylonym - a apart się zsuwa i może nawet ciężki obiektyw stuknąć dziecko). I ogólnie robi się duży zestaw. 70-200 nie do każdej torby czy plecaka sie zmieści, albo tak ją wypcha że nie ma miejsca na drugi obiektyw. To są jego największe wady. Choć jeśli zamienisz zwykły pasek na jakiś R-Strap czy coś w tym stylu... A biała L-ka zwraca uwagę - może dla niektórych to zaleta, ale dla mnie wada.

Bo optycznie jest świetna, uniwersalna i ogóle (uwzględniając światło f/4) bez wad (oprócz gabarytów). Przy tych gabarytach "idziesz fotografować" a nie po prostu na spacer zabierając aparat przy okazji. Ale to ogólnie cechy FF - na "przy okazji" zamierzam się na Panasa GF1 (choć czasem myślę o GH1 jako kamera+aparat w jednym). Choć mimo gabarytów, z 70-200 można usiąść na ławce i robić fotki jak dzieciak bawi się w piaskownicy czy z równieśnikami, z 85-tką trzeba będzie wokół niego biegać. I zbliżenia na "dmuchańcach" nie zrobisz.

ARN
06-10-2009, 10:43
.... przymknąć zawsze można, a w drugą stronę ... nijak się nie da :D :wink:

Ja z kolei, poznając rewelacyjne wysokie ISO w 5d mkII, zostawiłem sobie tylko dwie stałki- 35L i 100L macro. Resztę "ciągnę" na zumach, ostrych od f4. W zupełności wystarcza do tego co robię.

Selena
06-10-2009, 10:49
Ja z kolei, poznając rewelacyjne wysokie ISO w 5d mkII, zostawiłem sobie tylko dwie eLki - 35 i 100 macro. Resztę "ciągnę" na zumach, ostrych od f4. W zupełności wystarcza do tego co robię.
W 5D ISO też nie najgorsze, ale ... ja wolę stałki, chyba lubię pod górkę :wink:
Właśnie zapadła decyzja, że zostaje tylko jeden zoom Soligor 19-35 , i tylko dlatego, że nic tak szerokiego (stałka) jeszcze nie mam.

fret
06-10-2009, 10:54
Ciekawe wtrącenie, ale nie całkowicie poprawne...
Nikt nie napisał, że kadr ma być taki sam, może stała jest właśnie odległosć ogniskowania (IMO bardziej istotne, bo mówimy o ewentualnym zastosowaniu dłuższego zooma do fotografowania ruchliwego dziecka, żeby się nie nabiegać -tak więc przy 200mm można bez biegania dostać ciaśniejszy kadr i jeszcze do tego mniejszą GO, pomimo f/4).

85/1,8 po wykadrowaniu obrazu do pola widzenia 200mm da GO i rozmycie jak 200/4,2 bo (200/85)x1,8=4,2. Zobaczysz róznicę? Niepoprawność wtrącenia jest równa zaledwie 5%, nawet przy Twoim podejściu do tematu, że liczy się odległość :)

Bronekc1
06-10-2009, 11:44
Posiadam obydwa obiektywy. Pierwszy był 70-200 f4, zakup 85 f 1.8 był spowodowany oczywiście brakiem światła w 70-200. Obecnie z 70-200 korzystam bardzo rzadko i noszę się z chęcią jego sprzedaży, jednak jest to szkło do którego mam spory sentyment i czasami używam go na koncertach lub zdjęciach „z zaskoczenia” (dopóki fotografowana osoba nie uświadomi sobie że ktoś mierzy w nią białą lufą…) Do fotografii dzieci zdecydowanie poleciłbym 85 z uwagi na szersze możliwości zastosowania. Obiektyw świetnie sprawdzi się na spacerze w lesie lub jakiejś uroczystości w pomieszczeniu na przykład w szkole, gdzie 70-200 będzie całkowicie nieużyteczny…
Pozatym jest to szkiełko bardzo ergonomiczne nie rzucające się w oczy, co też jak już zostało powiedziane w poprzednich postach ma sporą zaletę.

darecky
06-10-2009, 11:45
christof, czy ten smyk z twojego avatara to aktualne zdjęcie? Pytam się bo sam mam w zagródce coś w podobnym wieku i powiem szczerze, że 85 (wiem, że bije plastyką), ale jest na spacer do bani. Masz w stopie 28 oraz 17-50. Tak jak ci niektórzy już pisali, jak idziesz (sam) na spacer ze smykiem w wózku, lub za rękę do pobliskiej pisakownicy to skłaniałbym się ku noszeniu z twoim body 17-50 (jak to ze światłem 50). Pomyśl, ile musisz odejść od smyka, żebyś go ujął kadrze z 85/1,8? Sporo, a jak chcesz go walnąć siedzącego w wózku,to też musisz włączyć szybkobieżkę i walić w te pędy, żeby ci smarkacz nie wyskoczył z wózka. A jak wyjdziesz z żoną i dzieckiem na spacer, to co im będziesz walić same głowy, czy będziesz iść 5-10m przed lub za nimi i co chwilkę wołać (odwróćcie się bo zdjecie robię).To cię żona pogoni w te pędy z twoimi fotografiami, bo ona chce iść na spacer razem a nie osobno. I tę "magię" szlag trafi raz a dobrze po takim nerwowym spacerze. Masz cropa inni doradzają ci z pozycji FF, to nie to samo.
Ja osobiście nie mogę się odkleić od swojej 24-70.Choć to kloc ciężki i ciemny 2,8 ;) (znasz dokładnie wszystkie jego (forumowe) wady, ale najwyżej z nich cenię uniwersalność i dobrą jakość obrazka) to jakbym miał iść na kolejne spacery z 28, 85 i słyszeć znowu, że zamiast spaceru to kręcę przy tym aparacie i latam po trawnikach zamiast za dzieckiem to już dziękuję. Wtedy nie masz ani magii 85-tki ani magii wspólnego spaceru.
Też jestem z WRO. Możemy się na jakiś bliski week zgadać na pw na wspólny spacer po parku Szczytnickim lub Wybrzeżu Wyspiańskiego. Wtedy sam się przekonasz co jest co i czy warto? Jakbym miał ci coś doradzić, to powiem, tak 85/1,8 jest suuuuper, ale ZERO uniwersalności (135 na cropie). Jakbym myślał o powrocie do stałki (jednej na cropowe wypady z domu) to C50/1,4 lub S50/1,4 = jasno, ładnie rozmywa i w miarę uniwersalna (dwa kroki w przód i w tył i jest git). A tak to budżetowe t28-75 lub S24-70, też wg wielu opinii na forum dają radę, a najlepiej to co proponuje gietrzy jak chcesz 85 to bierz , ale w uzupełnieniu do C70-210.
Inna prawda, którą ci mówią koledzy, że ponad 85mm można nie wychodzić z zakresem ogniskowych.
Pamiętaj, że masz kropa, małego smyka i pewnie często drugą polówkę na spacerze. Połącz to razem podziel przez magię obrazka i wynik wyjdzie ci taki jak powinien, no a jak nie to biegnij do ERY tam wszystko mogą ;)
A tak na poważnie masz FOTOMAstera na Odrzańskiej , weź wózek z dzidzią i idź tam oblukaj z body 85-tkę i może inne.
Zrzesztą, jak gdzie indziej już napisałem, to moje subiektywne odczucia i preferencje. Ty możesz mieć inne, więc się nimi tak mocno nie sugeruj.

christof
06-10-2009, 12:26
A jak wyjdziesz z żoną i dzieckiem na spacer, to co im będziesz walić same głowy, czy będziesz iść 5-10m przed lub za nimi i co chwilkę wołać (odwróćcie się bo zdjecie robię).To cię żona pogoni w te pędy z twoimi fotografiami, bo ona chce iść na spacer razem a nie osobno. I tę "magię" szlag trafi raz a dobrze po takim nerwowym spacerze. [...]
darecky dzięki za tego posta! Czytałem go z ciągłym uśmiechem, widzę, że nie tylko ja doświadczam podobnych akcji na spacerze i nie tylko, trafiałeś w sedno kilkukrotnie! :lol: Dobre! Poruszyłeś tą nietechniczną kwestię szkieł, która również ma bardzo wielkie, jak nie nawet decydujące znaczenie.
Dogadamy się na priv na jakiś spacer to będzie możliwość przetestowania spraw w praktyce :)

Biperek
06-10-2009, 12:55
To prawda, to powiedz, skoro masz tu takie ojcowskie doświadczenie :)
Radzisz kupno obydwu, a statystycznie, który częściej zabierasz i z których zdjęć jesteś bardziej zadowolony? Roziumiem, że właśnie 70-200? Określiłbym przynajmniej priorytety kupowania :P

Wszystko już w zasadzie zostało napisane wcześniej. Mam oba i nie mam (na szczęście) twoich dylematów. Który stosuję częściej? Trudno powiedzieć. Zwykle wychodząc wiem gdzie, co i czy w ogóle będę fotografował. Pisałem już – spacery w mieście 85-tka (nie zwraca uwagi otoczenia, wśród przechodniów i tak nie oddalasz się od pociech, łatwiej nosić na ramieniu - mijać się z ludźmi bez potrzeby noszenia plecaka). Las, jezioro, rzeka, plac zabaw, itd. raczej 70-200, chociaż nie koniecznie. Każdy dłuższy wypad i tak wymaga wzięcia wielu rzeczy, więc plecak. Ja mam Naneu Pro Military Alpha więc spokojnie mogę brać prawie wszystko co mam, i jeszcze mieszczę przekąski, picie, bluzy, kurtki i co tam jeszcze trzeba. Tak jak pisałem 85-ka daje lepszy obrazek, ale gdybym nie miał 70-200 wielu sympatycznych kadrów nie udałoby mi się zrobić. Oczywiście wielka sztuka to nie jest, ale album rodzinny ma swoje prawa, a 70-200 naprawdę daje radę i przepaści jakościowej nie ma. Co innego wnętrza (np. imprezy w przedszkolu) – 70-200 nawet nie biorę pod uwagę, tutaj tylko 85 i 28, brakuje mi niestety jasnej 50-tki, bo 85 na cropie często jest zbyt wąsko, a 28 nie nadaje się do ciaśniejszych portretów. Podsumowując: 85 (moim zdaniem) da ci bardzo dobrą jakość zdjęć i możliwość portretowania we wnętrzach, ale pozbawi uniwersalności zooma. 70-200 tylko trochę słabsza jakość, ale większe możliwości operowania w plenerze. Zaznaczyć tu należy, że ja zapinam te szkiełka do 400D, z innym body może byś inaczej. Niektórzy poruszali tu też sprawę masy zestawu, ja z 400D nie widzę problemu, ale jestem wyrośniętym chłopcem i mi 0,5 kg nie robi żadnej różnicy.

APP
06-10-2009, 13:27
85/1,8 po wykadrowaniu obrazu do pola widzenia 200mm da GO i rozmycie jak 200/4,2 bo (200/85)x1,8=4,2. Zobaczysz róznicę? Niepoprawność wtrącenia jest równa zaledwie 5%, nawet przy Twoim podejściu do tematu, że liczy się odległość :)

Nawet i ten dziwny wywód nie zmienia faktu, że nie jest"całkowicie fałszywa", ale co to za jakieś 4,2? I gdzie Ty tam widzisz jakieś 5%? Przykładowe liczby podał Ci christof już w #16, weź jakikolwiek klakulator GO i sprawdź (przy stałej odległości ogniskowania GO jest ponad dwukrotnie mniejsza dla 200mm @ f/4) 8-)
EOT

darnok
06-10-2009, 13:34
posiadam oba szkła dawniej kazdy spacer to 70-200 z ukrycia i bez pozowania foto robione ;) ale teraz dla glebi i jakosci tylko i wylacznie 85.
jednak to wszystko jzu wczensiej napisano a moze skusisz sie na cos innego ??
np 24-70/2.8 ? i dosc szeroko i do portretu tez sie nada, zwlaszcza jak beda przedstawienia w przedszkolu ;)

fret
06-10-2009, 13:43
Nawet i ten dziwny wywód nie zmienia faktu, że nie jest"całkowicie fałszywa", ale co to za jakieś 4,2? I gdzie Ty tam widzisz jakieś 5%? Przykładowe liczby podał Ci christof już w #16, weź jakikolwiek klakulator GO i sprawdź (przy stałej odległości ogniskowania GO jest ponad dwukrotnie mniejsza dla 200mm @ f/4) 8-)
EOT

No cóż, z kalkulatora GO trzeba umiec korzystać, inaczej to jak brzytwa w rękach małpy. Nic rozsądnego z tego nie wynika. Wycinanie kadru ze zdjęcia pociąga za sobą zmianę średnicy krążka rozproszenia, której zapewne nie uwzględniłeś. Tak jak trzeba jej zmianę uwzględniać przy porównywaniu cropa i FF. Nie jest istotne jaką metodą cropujesz :)

APP
06-10-2009, 13:46
Jakie wycinanie kadru? Litości... przeczytaj o czym była mowa.

Matsil
06-10-2009, 14:39
Mam 70-200 i 85-tkę, 28 f/1,8 zresztą też :). Od dłuższego czasu fotografuję głównie swoje dzieci. Moje doświadczenie ze szkłami, o które pytasz, w połączeniu z wymienionym przez ciebie zastosowaniem mówi mi, że najlepiej mieć oba :)
Podpusuję się pod tym rękoma i nogami. Nie można porównywać 85 do 70-200, bo to dwa całkiem różne szkła i trzeba mieć obydwa. Do portretu 70-200/4 jest stanowczo za ciemny, za to sprawdza się dobrze jako tele. 85 za to jest specyficznym szkłem portretowym i z racji swojej niezoomowatości trudna do wykorzystania w innych przypadkach. Jeżeli ma to być obiektyw uniwersalny to raczej 70-200. Osobiście zamieniłem wersję F4 na F2.8 i pomimo, ze ten drugi jest rzeczywiście większy i cięższy, to daje wiecej frajdy i możliwości, jest też moim zdaniem optycznie lepszy.
Powiem tak:
portret - 85/1.8
uniwersalność: 70-200/4
uniwersalność i czasem portret: 70-200/2.8, choć i tu brakuje trochę jasności

Piotr_0602
06-10-2009, 15:03
taniej wyjdzie 70-200/4 + 85/1.8 niż 70-200/2.8
poza tym dla mnie 70-200/4 to już górna spacerowa granica, a co dopiero f/2.8

fret
06-10-2009, 15:23
Jakie wycinanie kadru? Litości... przeczytaj o czym była mowa.

W takim razie przepraszam, przy takim założeniu, to stałka w ogóle nie ma sensu... Ja bym w praktyce jednak kadrował. Stałka prawie w całym zakresie zooma da mniejszą GO, a fotki 10x15, lub do internetu będą miały wystarczającą jakość.

APP
06-10-2009, 15:46
(...) przy takim założeniu, to stałka w ogóle nie ma sensu... (...)

Ano właśnie, poza wykonaniem i wiekszą uniwersalnością jest to chyba jedyna przewaga tego zoom'a -światło, ogólna plastyka i jakość obrazu to walory stałki, ale "zoom nożny" i kadrownie, to niestety nie zawsze jest wyjście, a te parę mm jak widać robi swoje nawet przy f/4.

Gdyby chodziło o "ogólnoturystyczne + wybitnie portretowe" pewnie przemyślałbym sprawę, ale "ogólnoturystyczne + dzieci na podwórku" bez wahania 70-200... tak zresztą zrobiłem i jestem zadowolony (f/4 IS).

rycerz
06-10-2009, 15:54
ten wątek tak naprawde dotyka sprawy co jest lepsze" zoomy czy stałki ;) ja drugi rok fotografuje tylko stałkami i nie widze żeby mnie to jakos ograniczało. 85mm mam i używam z zadowoleniem. jedyne co powstrzymuje mnie naprawdę przez zakupem 70-200 to jej biały kolor :( wszyscy widzą że jestes fotografem...

APP
06-10-2009, 16:08
(...) jedyne co powstrzymuje mnie naprawdę przez zakupem 70-200 to jej biały kolor :( wszyscy widzą że jestes fotografem...

Śmiem twierdzić, że tutaj kryterium jest raczej aparat w ręce ;)
Nawet z "naj naj" obiektywem, ale bez aparatu, można najwyżej pretendować do tytułu asystenta/tragarza, tudzież "posiadacza obiektywu" :D
A że nigdzie nie jest powiedziane, jaki to ma być aparat, to siłą rzeczy z góry wszyscy mamy przechlapane, więc przynajmniej w tym kontekście białą L-ką nie ma się już co przejmować 8-)

gabrielr24
06-10-2009, 16:38
Nie wiem czemu nikt nie wzioł po uwagę zacnego spacer szkiełka jakim jest sigma 50-150 lub tokina 50-135. Sigma jest szybka i do dzieci wystarcza. Ładnie rysuje, jasny, nie niszczy domowgo banku. Uniwersalne szkło do cropa. Kup z gwarancją i w razie czego skorygują FF/BF za free, Będziesz zadowolony naprawdę fajne szkiełko. Poprostu SPACER-ZOOM. Optycznie też przyjemne.

Taki cytat:
"A czy zestaw proponowany przez MM będzie lepszy (1.8/50 plus Tami 2.8/90)? MZ nie. Wiadomo, że stałki dadzą bardzo dobry obraz (szczególnie wybitny Tamron 90mm) ale na 50 mm
Sigma 50-150 spokojnie powalczy z 1.8/50 a znokautuje go jakością
wykonania i HSM. Podobnie wykończy obie stałki uniwersalnością. Na
owych 90mm nie wypada przecież źle, więc Tamronowi dużo nie ustąpi.
A mamy niejako bonusowo zakres 100-150, którego stałki MM nie dadzą."

christof
06-10-2009, 17:02
Nie wiem czemu nikt nie wzioł po uwagę zacnego spacer szkiełka jakim jest sigma 50-150 lub tokina 50-135. Sigma jest szybka i do dzieci wystarcza. Ładnie rysuje, jasny, nie niszczy domowgo banku. Uniwersalne szkło do cropa. Kup z gwarancją i w razie czego skorygują FF/BF za free, Będziesz zadowolony naprawdę fajne szkiełko. Poprostu SPACER-ZOOM. Optycznie też przyjemne.
Zakładając ten wątek myślałem o Sigmie 50-150, jednak wiadomo, że zawsze człowiek ma jakieś plany na przyszłość z przejściem na FF, a poza tym Sigma.. jakoś przedtem mając dylemat Sigma 30 1.4 vs Canon 28 1.8 szybko je sobie rozwiałem testując parę egzemplarzy w Sigma Centrum... może w przypadku 50-150 jest inaczej, bo faktycznie zakres i światło było by pewnym kompromisem pomiędzy rozważanymi przeze mnie szkłami.

Merde
06-10-2009, 17:13
85mm mam i używam z zadowoleniem. jedyne co powstrzymuje mnie naprawdę przez zakupem 70-200 to jej biały kolor :( wszyscy widzą że jestes fotografem...

To kup 80-200/2.8. Cena mniej więcej jak za 70-200/4, jedyny minus to brak USM.

arkadyd
07-10-2009, 12:27
Witam. Miałem podobny problem, co kupić do fotografowania dzieci (2 córki - 3 i 5 lat) i nie tylko. W pierwszej kolejności wybór padł na L-kę 70-400 f4, było to dwa lata temu i obiektyw sprawdził się znakomicie, szybki af sie przydaje, ale jeszcze bardziej przydała się uniwersalność ogniskowych. Teraz gdy dziewczyny są starsze zakupiłem 85 f1.8, przydaje się światło, dzieci trochę bardziej słuchają "taty fotografa" i z większą chęcią "pozują" do zdjęć.
Dziś nie wyobrażam sobie aby któregoś obiektywu zabrakło... ciężka decyzja przed tobą...

Piotr_0602
07-10-2009, 13:29
Zakładając ten wątek myślałem o Sigmie 50-150, jednak wiadomo, że zawsze człowiek ma jakieś plany na przyszłość z przejściem na FF, (...)

Dokładnie. Jeśli siedzisz w Canonie i planujesz FF to nie wydawaj kasy na szkła pod APS. A jeśli wystarczy ci mniejsza matryca i chcesz mobilności, to może od razu przejdź na micro4/3? To 72% powierzchni matrycy APS-C a dużo mniejsze rozmiary całości.

PS.
Dobra Sigma nie jest zła.

christof
07-10-2009, 14:25
Witam. Miałem podobny problem, co kupić do fotografowania dzieci (2 córki - 3 i 5 lat) i nie tylko. W pierwszej kolejności wybór padł na L-kę 70-400 f4, było to dwa lata temu i obiektyw sprawdził się znakomicie, szybki af sie przydaje, ale jeszcze bardziej przydała się uniwersalność ogniskowych. Teraz gdy dziewczyny są starsze zakupiłem 85 f1.8, przydaje się światło, dzieci trochę bardziej słuchają "taty fotografa" i z większą chęcią "pozują" do zdjęć.
Dziś nie wyobrażam sobie aby któregoś obiektywu zabrakło... ciężka decyzja przed tobą...

Tylko nie powiedziałeś czy FF / APS-C, ale dzięki za radę (kolejną), że trzeba mieć dwa :P Tego się trochę obawiałem, że "OR" awansuje do "AND" :P


Dokładnie. Jeśli siedzisz w Canonie i planujesz FF to nie wydawaj kasy na szkła pod APS. A jeśli wystarczy ci mniejsza matryca i chcesz mobilności, to może od razu przejdź na micro4/3? To 72% powierzchni matrycy APS-C a dużo mniejsze rozmiary całości.

Nie wiem, akurat póki do 30D + coś tam nie jest dla mnie wielką udręką, a micro4/3 będzie miało większą głębię ostrości (=to skrót myślowy, uprzedzając, tych co na straży formalności...), a ja bym chciał więcej niż mi oferuje 28 1.8 @ 2.2 (dlatego od tej wartości, bo poniżej wg mnie nie ma żylety - przynajmniej w moim egzemplarzu), więc przejście w tą stronę raczej mnie nie interesuje.

Wiedziałem, że tak będzie :P Tylko więcej mętliku w głowie, wychodzi, że optymalnie to nie dość, że mieć dwa to jeszcze 5d (najlepiej mk2)... Że też niektórym tak się podobają i w zupełności wystarczają zdjęcia z komórek, ci nie mają takich dylematów (i wydatków, i ciężarów do noszenia, i... :P)

Dzięki za aktywny udział w dyskusji :)

arkadyd
07-10-2009, 14:41
Tylko nie powiedziałeś czy FF / APS-C, ale dzięki za radę (kolejną), że trzeba mieć dwa :P Tego się trochę obawiałem, że "OR" awansuje do "AND" :P


mam APS-C (40d)

Rosemary
07-10-2009, 14:45
Witam. Posiadam oba te szkla. Tu juz sporo zostalo napisane. Moge tylko powiedziec ze od niedawna mam 85 i jestem zachwycony. Zapraszam do galerii mojej coreczki: http://fotobase.pl/main.php?g2_itemId=10167 ostatnie 4 na 85. Tu dzieciaki znajomych na 70-200: http://fotobase.pl/main.php?g2_itemId=8423 , http://fotobase.pl/main.php?g2_itemId=8425

Matsil
07-10-2009, 16:18
Ja też jestem zachwycony 85-ką, do portretu cieżko znaleźć coś lepszego w tej cenie.
Poniżej 2 zdjęcia z tego szkła z 5DmkII, na cropie jest może trochę za długie. Takiego tła F4 nie zapewni :).


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img159.imageshack.us/i/16005259.jpg/)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img237.imageshack.us/i/75265079.jpg/)

Manaj
07-10-2009, 17:53
dziwne. Nie radzicie - jedynie zachwalacie to co macie. Ja nie mam ani tego ani tego a jaram się 85 że szok. Obraz mistrz - jasna genialna stałka no i pewnie się nie zdziwisz jak ją polece.

Mariusz_C
07-10-2009, 18:11
Ja mam 85-tke i miałem 70-200L4, oba są świetnymi szkłami i wg mnie obydwa warto mieć, ale jak już masz 85-tke, to zaczynasz myśleć o innych stałkach i coraz bardziej się do nich przekonujesz, potem zaczynasz myśleć o 50/1,4 (lub 1,8), później może szersza 28/1,8 lub 35/2 a później może 135L, a może tak jak ja pozbywasz się uniwersalnego 70-200L4 i przesiadasz się na 200/2,8. Tym sposobem można się wciągnąć :-) Najlepiej chyba będzie jak kupisz tylko 70-200.

385
07-10-2009, 19:35
Witam
Posiadam 85 f/1,8 i 70-200 f/4 , jednak na spacery z dziećmi zapinam najczęściej 50 f/1,4 , jednakże najlepsze foty dzieci zrobiłem właśnie 70-200

Biperek
07-10-2009, 21:07
Teraz gdy dziewczyny są starsze zakupiłem 85 f1.8, przydaje się światło, dzieci trochę bardziej słuchają "taty fotografa" i z większą chęcią "pozują" do zdjęć.
Dziś nie wyobrażam sobie aby któregoś obiektywu zabrakło... ciężka decyzja przed tobą...

Zgadzam się. Im modele starsi tym łatwiej się współpracuje. Moje czterolatki już się chętnie bawią w pokaz mody i pozowanie. Fajne rzeczy z tego wychodzą. Przy młodszych dzieciach nadal jestem za 70-200, a najlepiej oboma. Najzacniejsze portrety mam z 85-tki, ale fotografowanie dzieci to nie tylko portrety.


dziwne. Nie radzicie - jedynie zachwalacie to co macie. Ja nie mam ani tego ani tego a jaram się 85 że szok. Obraz mistrz - jasna genialna stałka no i pewnie się nie zdziwisz jak ją polece.

A jak mamy zachwalać coś z czym nie mieliśmy do czynienia ? Autor wątku pyta o wybór między dwoma obiektywami więc o nich piszemy.
Nie ma się co "jarać" tylko dokonać racjonalnego wyboru.

Biperek
07-10-2009, 23:05
Ja też jestem zachwycony 85-ką, do portretu cieżko znaleźć coś lepszego w tej cenie.
Poniżej 2 zdjęcia z tego szkła z 5DmkII, na cropie jest może trochę za długie. Takiego tła F4 nie zapewni :).

Nie żebym chciał udowadniać, że 70-200 jest lepszy, bo nie jest. Poniżej trzy zdjęcia. Kryterium doboru była odległość modela od tła. Pierwsze dwa to około 2-3 m, trzecie 3-4 m. Zdjęcia - typowy album rodzinny, nie linczujcie :(.

85-tka.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://grono.net.s3.amazonaws.com/gallery-86020375.jpg)

70-200 f/4

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://grono.net.s3.amazonaws.com/gallery-86020356.jpg)

Ta stałka pokazuje swoją prawdziwą przewagę dopiero przy braku światła - pomieszczenia.

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://grono.net.s3.amazonaws.com/gallery-86022469.jpg)

Nadal podtrzymuję zdanie, że przy fotografowaniu dzieci w plenerze uniwersalność zooma rekompensuje różnicę w jakości otrzymywanego obrazka. AF zbliżony, solidność konstrukcji chyba też. Można by jeszcze wspomnieć o CA, która jest pięta achillesową 85-tki, ale to chyba wada większości jasnych szkieł.

Merde
07-10-2009, 23:35
Ja też jestem zachwycony 85-ką

Jeśli coś zachwalasz, to choć poprzyj to samplami które coś sobą reprezentują. Nie wiem co z tymi zdjęciami zrobiłeś, ale wyglądają koszmarnie (skalowane w MS Paint?).

PS: sample przekraczają również dopuszczalny rozmiar (800px). Niewiele, ale Vitez zaraz przyleci :mrgreen:

christof
08-10-2009, 08:43
Nie żebym chciał udowadniać, że 70-200 jest lepszy, bo nie jest. Poniżej trzy zdjęcia. Kryterium doboru była odległość modela od tła. Pierwsze dwa to około 2-3 m, trzecie 3-4 m. Zdjęcia - typowy album rodzinny, nie linczujcie :(.


Bardzo dobrze, że zamieściłeś takie sample - dzięki, przecież właśnie głównie do takiego zastosowania potrzebuje :) Swoją drogą (zdjęcie z przedszkola) uświadomiłem sobie, że jeszcze takie wydarzenia przede mną :P
Hmm a przechodzą takie rzeczy, że dziecku na któreś urodziny można kupić jakieś szkło i powiedzieć, że to dla niego, ale póki co tatuś będzie używał? :idea: :lol:



Nadal podtrzymuję zdanie, że przy fotografowaniu dzieci w plenerze uniwersalność zooma rekompensuje różnicę w jakości otrzymywanego obrazka. AF zbliżony, solidność konstrukcji chyba też. Można by jeszcze wspomnieć o CA, która jest pięta achillesową 85-tki, ale to chyba wada większości jasnych szkieł.

Tak wiem, 28 ma chyba jeszcze większą, no ale można zawsze usunąć potem, dzisiejsze algorytmy radzą sobie z tym nieźle. Ktoś napisał, że stałki wciągają i niestety tak jest... 28 np bije dla mnie Tamrona na 28 i nawet plastikowa 50-tka tegoż Tamiego na 50... Podejrzewam, że kluczowe dla mnie jest odpowiedzenie sobie na pytanie (co przedtem już było) co przekładam nad co - czy wole uniwersalnie czy mniej z wszystkimi wadami i zaletami obu rozwiązań.

Piotr_0602
08-10-2009, 10:06
W GO takiej róznicy pomiędzy szkłami się nie odczuwa (ok, przy 85mm jest), zoomem można uzyskać podobną do stałki, tylko na dłuższej ogniskowej. Gdyby nie gabaryty to zoom byłby ideałem. Aberracje mniejsze (a ja nie znoszę aberracji).
Stałka ma odczuwalną przewagę głównie tam, gdzie światła brakuje dla f/4, głównie w pomieszczeniach.

Ale już na takim przedszkolnym przedstawieniu lepsze byłoby 135mm f/2L, bo 85mm to może być za krótko. A tak stajemy z tyłu za widownią bądź z boku i mamy większą elastyczność niż posadzeni na sztywno na krzesełku (najlepiej przed jakimś wysokim tatusiem). Ale ja patrzę z perspektywy FF, bo na APS-C to z 85mm robi się kąt widzenia jak w 136mm.
Ja w takiej sytuacji (jasełka w przedszkolu) robiłem 70-200 + lampa z palnikiem odróconym do tyłu. Fakt, że może nie całkiem dyskretnie, ale nie waliłem palnikiem prosto w oczy jak niektórzy rodzice z małpkami które automatycznie błyskają fleszem (nawet na stadionie błyskają, co widać na różnych transmisjach). Za to mogłem złapać i grupkę dzieci, i zrobić zbliżenie twarzy bez ganiania i przeszkadzania w przedstawieniu.
Zmiana ogniskowej to komfot na spacerze. Jak już dodźwigamy te szkło do ławki, dziecko bawi się w piaskownicy czy na drabinkach, możemy spocząć na ławce i spokojnie śledzić jego poczynania bez biegania wokoł. Dla leniuchów - super.

Dla mnie 85mm to głównie ciemne pomieszczenia, spokojny portret gdy dziecko jest starsze i jest w stanie chwilę usiedzieć w miejscu, plus wielka przewaga gabarytów i masy nad 70-200.

Matsil
08-10-2009, 13:49
Jeśli coś zachwalasz, to choć poprzyj to samplami które coś sobą reprezentują. Nie wiem co z tymi zdjęciami zrobiłeś, ale wyglądają koszmarnie (skalowane w MS Paint?).

PS: sample przekraczają również dopuszczalny rozmiar (800px). Niewiele, ale Vitez zaraz przyleci :mrgreen:
Rzeczywiście skalowanie w Windows Picture and Fax Viewer nie daje zbyt wiele możliwości, ale tylko taki program graficzny oprócz painta mam na służbowym komputerze.
Ale tu nie chodzi o jakość sampli, bo przy takiej rozdzielczości to raczej nie przystoi o niej dyskutować, chciałem tylko pokazać tło a raczej jego "różność" w stosunku do 70-200/4 :).
Jak znajdę chwilę, to w domu je podmienię.

P.S. A wielkość wzięła się z tego, że w tym programie skaluje się procentowo :).

A tak dla ścisłości, to kilka postów wyżej dla praktyczności polecałem 70-200 :).

Manaj
08-10-2009, 16:42
tak w szczególności f4 w ciemnym przedszkolu ;p


85 to racjonalny wybór na lata.

Jasper
08-10-2009, 17:48
Uniwersalny wniosek jest jeden : obydwa.

Feelip
09-10-2009, 11:05
Uniwersalny wniosek jest jeden : obydwa.

Jeżeli to nie przeszkoda to faktycznie obydwa. Sam mam 70-200 f4 i za niedługo dokupuje 85 1.8. Każdy ma swoje zalety i z powodzeniem może być stosowany do portretów. Jak masz oba to na pewno każdy wykorzystasz, a jak nie masz to już zawsze będziesz się zastanawiać a może tu by się przydał ..xxx.. (wstawić brakujący) :twisted:

Piotr_0602
09-10-2009, 12:14
[QUOTE=Manaj;712506]tak w szczególności f4 w ciemnym przedszkolu ;p

(...)
QUOTE]

Są jeszcze takie wynalazki jak lampy błyskowe. W pomieszczeniach się przydają. Można w takiej odchylić palnik i nie błyskać nikomu w oczy.

christof
09-10-2009, 12:22
Wiem, że podając tutaj alternatywę 5 szkieł, pewnie też by się okazało, że najlepiej mieć wszystkie :P Praktyka pokazuje, że najczęściej w potrzebnej mi sytuacji muszę ograniczyć się do jednego szkła - z tak małym dzieckiem (obecnie 9 miesięcy) jest tyle rzeczy do zabrania i pewnie szybko się to nie zmieni, wiele razy się o tym przekonałem.

Kubak82
09-10-2009, 12:58
z tak małym dzieckiem (obecnie 9 miesięcy) jest tyle rzeczy do zabrania i pewnie szybko się to nie zmieni, wiele razy się o tym przekonałem.

skad ja to znam :mrgreen: .. ja z kazdym wyjazdem odkrywam ze auto jakby "rosnie" i miesci coraz wiecej rzeczy ;-)

a co do szkiel - ja sprzedalem 85 1.8 i zostawilem 70-200 4 IS.. kazdy ma swoje zalety ale zoom jest bardziej uniwersalny.. przy dzieciach nie ma czasu na zaglowanie szklami i inne duperele.. czesto to dylemat "zrobic zdjecie tym co masz na body albo nie zrobic wcale" :-)

rbucz
09-10-2009, 13:25
Stałka zmusza do zastanowienia się nad kadrem i ma o wiele ładniejszy bokeh. Przy portrecie akurat 200mm nie przyda się na wiele, zwłaszcza na cropie. 85/1.8 daje magiczy bokeh, i cenowo jest bardzo ok. A jak nie musisz mieć napisu Canon na obiektywie - to popatrz sobie na fotki z Tokiny 50-135/2,8. Janiejsza, ostrzejsza od 70-200 wykonana równie dobrze, o pięknej plastyce, mająca 50mm/2,8 - przyda sie też tam, gdzie ciaśniej. Jak miałbym wymienić 85-tkę na zooma do portretu, to właśnie na nią. I nowa do kupienia za 1850 zł....

Piotr_0602
09-10-2009, 13:35
(...) z tak małym dzieckiem (obecnie 9 miesięcy) jest tyle rzeczy do zabrania i pewnie szybko się to nie zmieni, wiele razy się o tym przekonałem.

Mnie już się zdarzyło, że wyjeżdżając z żoną, dzieckiem, świnką morską, tobołami, miałem tak zapchany samochód że nijak nie było wcisnąć jeszcze plecaka foto z 5D i zestawem obiektywów. Został w domu, a potem żałowałem że go nie mam.
Albo taki spacer nad morzem z wózkiem, parawanem, latawcem, ręcznikami, słoniem dmuchanym do pływania dla dziecka, dzieckiem, jedzeniem, piciem... i jeszcze aprat z obiektywami...

Po takim dniu coraz bardziej nachodzi mnie ochota na micro4/3 - taki GF1 do kieszeni z dwoma naleśnikami - 20/2.8 i 40/1.7 na przykład.

A na takie dziecięce wyprawy to może nie 70-200 ale 24-105 (pod FF) nie byłby czasem lepszy? Choć body z jednym i z drugim małe i lekkie nie jest.

Biperek
09-10-2009, 13:58
Są jeszcze takie wynalazki jak lampy błyskowe. W pomieszczeniach się przydają. Można w takiej odchylić palnik i nie błyskać nikomu w oczy.

W zasadzie masz rację, ale... Na zdjęciu, które umieściłem w tym wątku błyśnięcie w ścianę powodowało makabryczny efekt. Ściana po prawej miała taki kolor jak ta, którą widać. Za plecami miałem ścianę w pięknym żółtym kolorze, po lewej duże okna, a na suficie zapalone świetlówki. Możliwość fotografowania w świetle zastanym była błogosławieństwem.

APP
09-10-2009, 14:14
Bez względu na okoliczności (bardzo podoba mi się argument o "ciemnym przedszkolu"), 70-200 to szkło dużo bardziej uniwersalne i jego zakup będzie bardziej odczuwalny w sensie możliwości (zwłaszcza jeśli już padło słowo "turystyka").

Powiem jeszcze tak -mam 70-200 f/4 IS i jestem z niego bardzo, ale to bardzo zadowolony (nie oddam i już, zamieniłbym najwyżej na 70-200 f/2.8 IS, ale przy jego cenie i bez tragarza w zestawie to...). Teraz pomalutku odkładam na EF 100 f/2.8 L IS Macro (z przeznaczeniem dla statycznych / zaplanowanych portretów, ale przede wszystkim, bo nie mam nic do makro i miałbym takie 2w1), Ty jednak stałkę 100mm f/2.8 Macro już przecież masz, a szukasz czegoś uniwersalnego i "do dzieci" -może przegapiłem coś w wątku, ale zakup 85 f/1.8 będzie IMHO pomyłką -wiadomo nie od dziś, że obrazek z 85 f/1.8 cieszy sam w sobie, ale co właściwie chcesz zyskać za przeznaczoną kwotę? Albo po doświadczeniach z setką jesteś pewny, że chcesz te 85mm, albo (jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości) wybór jest tylko jeden -70-200 (IMO oczywiście).

Piotr_0602
09-10-2009, 14:28
W zasadzie masz rację, ale... Na zdjęciu, które umieściłem w tym wątku błyśnięcie w ścianę powodowało makabryczny efekt. Ściana po prawej miała taki kolor jak ta, którą widać. Za plecami miałem ścianę w pięknym żółtym kolorze, po lewej duże okna, a na suficie zapalone świetlówki. Możliwość fotografowania w świetle zastanym była błogosławieństwem.


Są jeszcze takie wynalazki nakładane na lampę jak Lumiquest Promax System - gdy ściany są kolorowe lub gdy ich nie ma. Lub ewentualnie - kolorowe filtry na lampę błyskową. Zawsze jest jakieś wyjście.

Oczywiście, taka 135 f/2L w takiej sytuacji byłaby nie do pogardzenia. Ale czasem lampa da lepszy efekt niż światło zastane które bywa kiepskie. Rzadko w przedzkolach mają specjalistów od oświetlenia sceny.

Biperek
09-10-2009, 15:00
Są jeszcze takie wynalazki nakładane na lampę jak Lumiquest Promax System - gdy ściany są kolorowe lub gdy ich nie ma. Lub ewentualnie - kolorowe filtry na lampę błyskową. Zawsze jest jakieś wyjście.


Przecież napisałem, że "w zasadzie masz rację". W tym konkretnym przypadku najlepszym wyjściem było wykorzystanie światła z okien. Filtry na lampę jak najbardziej, ale wymaga to jeszcze większego doświadczenia (którego nie posiadam), a i koszty też jakieś są. Chciałbym, żeby było to takie proste. Dodatkowe źródło światła to zawsze raczej komplikacja, mam tu oczywiście na myśli temperaturę barwową.

christof
09-10-2009, 17:11
skad ja to znam :mrgreen: .. ja z kazdym wyjazdem odkrywam ze auto jakby "rosnie" i miesci coraz wiecej rzeczy ;-)

a co do szkiel - ja sprzedalem 85 1.8 i zostawilem 70-200 4 IS.. kazdy ma swoje zalety ale zoom jest bardziej uniwersalny.. przy dzieciach nie ma czasu na zaglowanie szklami i inne duperele.. czesto to dylemat "zrobic zdjecie tym co masz na body albo nie zrobic wcale" :-)

No to cenna uwaga :) Czyli tutaj punkt dla 70-200, co prawda IS... :P


Stałka zmusza do zastanowienia się nad kadrem i ma o wiele ładniejszy bokeh. Przy portrecie akurat 200mm nie przyda się na wiele, zwłaszcza na cropie. 85/1.8 daje magiczy bokeh, i cenowo jest bardzo ok. A jak nie musisz mieć napisu Canon na obiektywie - to popatrz sobie na fotki z Tokiny 50-135/2,8. Janiejsza, ostrzejsza od 70-200 wykonana równie dobrze, o pięknej plastyce, mająca 50mm/2,8 - przyda sie też tam, gdzie ciaśniej. Jak miałbym wymienić 85-tkę na zooma do portretu, to właśnie na nią. I nowa do kupienia za 1850 zł....

No jak już pisałem wcześniej (Sigma 50-150) wolałbym nie kupować już pod kropa szkieł, ale rozumiem oczywiście gabarytową zaletę tych obiektywów, no a na ostrość przy okazji też.


Bez względu na okoliczności (bardzo podoba mi się argument o "ciemnym przedszkolu"), 70-200 to szkło dużo bardziej uniwersalne i jego zakup będzie bardziej odczuwalny w sensie możliwości (zwłaszcza jeśli już padło słowo "turystyka").

[...] Ty jednak stałkę 100mm f/2.8 Macro już przecież masz, a szukasz czegoś uniwersalnego i "do dzieci" -może przegapiłem coś w wątku, ale zakup 85 f/1.8 będzie IMHO pomyłką -wiadomo nie od dziś, że obrazek z 85 f/1.8 cieszy sam w sobie, ale co właściwie chcesz zyskać za przeznaczoną kwotę? Albo po doświadczeniach z setką jesteś pewny, że chcesz te 85mm, albo (jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości) wybór jest tylko jeden -70-200 (IMO oczywiście).

To prawda... hmm będąc na początku bardziej za stałką to kilka faktów od was, szczególnie od tych co mają dzieci i przekazali tu swoje doświadczenia (na co właśnie liczyłem!! i się nie zawiodłem!) pokazują, że jednak warto pójść w 70-200, najlepiej IS :D Faktycznie, póki co mogę zamiast 85 posługiwać się 100'ka makro, która wcale zła nie jest (oprócz AF...), a zyskać telezooma w kolekcji.

Dzięki jeszcze raz za wszystkie porady!

Piotr_0602
09-10-2009, 21:06
IS pomaga gdy chcemy z ręki uchwycić ruch dziecka. Dynamiczne, rozmyte zdjęcia pociechy kręcącej się na karuzeli (przymykamy przesłonę i wydłużamy czas ekspozycji, ewentualnie dopalamy lampą na drugą kurtynę), jadącej na rowerze, biegającej, zjeżdżającej ze ślizgawki. Czasem rozmyte fotki są pożądane. Można bawić się w panoramowanie po przestawieniu IS w mode 2.

100mm f/2.8 macro będzie ostrzejsze na f/2.8 niż 85mm na f/2.8. Ale te macro jest za wolne do fotografowania maluchów. Może nowe 100mm f/2.8L macro by się nadało, bo jak widziałek filmik na tym forum, to było (po ograniczeniu zakresu łapania ostrości) porównywalnie szybkie do 145 f/2L.

Kubak82
09-10-2009, 21:07
hmm będąc na początku bardziej za stałką to kilka faktów od was, szczególnie od tych co mają dzieci i przekazali tu swoje doświadczenia (na co właśnie liczyłem!! i się nie zawiodłem!) pokazują, że jednak warto pójść w 70-200, najlepiej IS :D

ja ten z IS kupilem jakby "przez przypadek" - chcialem zwyklego 70-200 ale towers chwilowo nie mial.. mial za to wersje IS a ja mialem troche grosza w zapasie wiec mam 4/IS :mrgreen:

ale w sumie stabilizacja przy dziecku wiele nie pomoze - 70-200 bez is tez bedzie ok :-) .. 90% rodzinnych zdjec jest z fish'a, sigmy 30 1.4 i wlasnie 70-200 :-)

a tu masz jeszcze przyklad z ostatniego spaceru - obydwa na 200mm i pelnej dziurze :-)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img515.imageshack.us/i/80193108.jpg/)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img263.imageshack.us/i/24657072.jpg/)