Zobacz pełną wersję : Światłosiła kontra stabilizacja obrazu
biohazard
13-09-2009, 12:42
Witam
Od jakiegoś czasu przedlądam oferty sprzedaży obiektywów - chciałbym kupić coś w granicach 50-135 z ewentualnym przesunięciem w góre lub w dól. Ceny idą w górę drastycznie jeśli obiektyw wyposazony jest w stabilizację obrazu. Chciałby zapytać czy lepiej wybrać mniejsza światłosiłę i stabilizację np Sigma 18-125 mm f/3.8-5.6 z OS (ok 1.400 zł)czy np Tokinę 50-135 mm bez stabilizacji ale za to ze światełkiem 2.8 (cena dużo wyższa 2.550 zł)
Ogólnie chodzi mi o obiektyw dość uniwersalny, który przez cały czas ( z wyjatkami) będzie podpięty do aparatu. Podane obiektywy stanowią tylko przykład nie chodzi mi o dokonanie wyboru między nimi tylko o zdecydowanie się czy lepiej zrezygnować ze stabilizacji na rzecz lepszego światła czy też kupić cos ze stabilizacją ale gorszym światłem przy czy nie gorszym niż 5.6
Pozdrawiam.
Ja mam kilka szkieł ze stabilizacją i jest to świetna sprawa ale musisz wiedzieć że słabe światło to słabszy AF.
jak focisz scny statyczne to zamiast szkła z IS kup statyw ( nie kpie )
a jak przymierzasz sie do czegoś dynamicznego to only jasny obiektyw. po jakimś czasie i tak stwierdzisz że 2.8 to straszna ciemnica
Matt_K-K
13-09-2009, 13:49
Moim zdaniem troche tez zalezy od wykorzystania. Np. powiedzmy ze masz obiektyw z ogniskowa 28 mm, dla ktorego najwieksza dziura to 4.0, ale wyposazony w stabilizacje i niech w danych warunkach oswietleniowych da czas 1/8 sekundy. Obiektyw jasniejszy, np. 1.4 pozwoli przy tym samym ISO na krotszy czas, przez co uda Ci sie nim zatrzymac ruch a tym wczesniejszym, ale wyposazonym w stabilizacje juz nie bardzo.
zamiatin
13-09-2009, 13:59
Ja mam Tamrona 17-50 z 2.8f i powiem ze jako amator nie potrafię nim zrobić ostrego zdjęcia. Może się mylę ale wydaje mi się ze ze stabilizacją było by prościej.
Ja mam Tamrona 17-50 z 2.8f i powiem ze jako amator nie potrafię nim zrobić ostrego zdjęcia. Może się mylę ale wydaje mi się ze ze stabilizacją było by prościej.
Masz rację, mylisz się.
Koroviov
13-09-2009, 14:19
Po tym co powiedziałeś, wydaje się, że najlepszym dla Ciebie wyjściem byłby obiektyw o bardziej uniwersalnym zakresie, a jednocześnie wyposażonym w stabilizację. Owszem wymieniona przez Ciebie tokina z jasnym światłem z pewnością jest bardzo fajnym obiektywem. Jednak ekwiwalent jej ogniskowych (~70-200 w ekwiwalencie 35mm) stawia ją jako tele. A tele nie będzie niestety obiektywem uniwersalnym- ono ma konkretne zadania. Jeśli jesteś zadowolony z posiadanego przez siebie sprzętu polecam dokupienie uniwersalnego zooma ze stabilizacją (jak np ta sigma). Miałem do czynienia z tą sigmą (tylko na bagnet nikona) i musze przyznać, ze zarówno jakość wykonania jak i zdjęcia są zaskakująco dobre. Odradzam raczej wynalazki typu 18-200 ponieważ taki zakres to zawsze jest jeszcze większy kompromis i jeszcze gorsza jakość.
Jeśli miałbym coś podpowiedzieć to za różnice w cenie sigmy i tokiny mógłbyś zamienić 70-300 ze stopki na 55-250IS.
Pozdrawiam, Paweł
biohazard
13-09-2009, 16:20
Teraz dylemat stał się już przedmiotowy gdyż w grę wchodzą 2 konkretne obiektywy:
1) Sigma 18-125mm f/3.8 - 5.6 ze stabilizacją (1.400 zł)
2) Tamron AF 28-75mm f/2.8 bez stabilizacji (1.500 zł)
Ma to być obiektyw uniwersalny jak najrzadziej odpinany od body.
Teraz dylemat stał się już przedmiotowy gdyż w grę wchodzą 2 konkretne obiektywy:
.
3) T 17-50/2.8 zamyka temat
kasprzak
13-09-2009, 16:51
Jeszcze jest Sigma 17-70 f/2.8-4.5 i Tamron 17-50 f/2.8 (nie wiem czy nie chcesz mieć większego zakresu sądząc po Sigmie ...125mm) - bardzo fajne szkła. Tamron 28-75 kosztem szerokiego kąta, nadal na 75mm ma światło 2.8 i tu jest jego przewaga w końcówkach ogniskowych obu obiektywów, ale brak mu szerokiego kąta. Zawsze łatwo podejść niż cofnąć się i napotkać przeszkodę w postaci ściany :)
Drogą zabawą jest też nawet używany Canon 24-70/2.8 L, ale to zakup przyszłościowy i już pod pełną klatkę.
Moim zdaniem obiektyw spacerowy/uniwersalny, czyli taki co na stałe mamy założony, powinien mieć szeroki kąt na potrzebę szerokich kadrów, ale też drobnego zoom'a, gdy potrzebne będzie zbliżenie, jakaś akcja nieco dalej. Przedział Sigmy wydaje się idealny, ale mnie skusiłoby światło 2.8 - do podobnych wniosków doszedłem gdy czytałem testy, jakbym miał kupować 70-200 f/2.8 czy 70-200 f/4 IS, wybrałbym to pierwsze.
Uniwersalny, dobry, z bardzo przyzwoitym isem, ale f4 (ostry od pełnej dziury) - 24-105L Canona. W zamienniki bym się nie bawił. Moim zdaniem dla osoby fotografującej amatorsko to lepszy wybór od 24-70 Canona. Innych firm nie biorę absolutnie pod uwagę - może z wyjątkiem tamrona 28-75 (ostry), ale ten ich serwis...Co do niemożności wykonania ostrego zdjęcia Tamronem 17-50/2,8 - ufff, ale pojechałeś.
kasprzak
13-09-2009, 16:57
Uniwersalny, dobry, z bardzo przyzwoitym isem, ale f4 (ostry od pełnej dziury) - 24-105L Canona. W zamienniki bym się nie bawił. Moim zdaniem dla osoby fotografującej amatorsko to lepszy wybór od 24-70 Canona...
Ze względu na jeszcze większy zakres i mniejsze marudzenie - że jednak te 70mm (na crop'ie) to takie słabe tele?
24-105 f/4 IS nie miałem przyjemności się bawić, natomiast tym drugim tak i przyznam szczerze, że byłem bardzo zadowolony przez te pare godzin użytkowania. Nie testowałem go tylko pod względem światła 2.8 - tzn. parę zdjęć było, ale głównie był przymykany. Jak z ostrością i jakością na pełnej dziurze?
A więc ja mogę się jednak wypowiedzieć jako użytkownik, a nie tester, obu tych szkieł. Swoją opinię w sprawie w/w szkieł zamieszczałem nie raz na CB. Gdyby 24-105 miał światło 2,8 to pozamiatałby aż miło. Wadą tego lensa jest jego f4. Poza tym jest świetny: ostry, szybki, kontrastowy, powtarzalny jakościowo (24-70L mniej), lekki, ale solidnie wykonany. Ma dużo lepszy zakres od L/2,8. Powtarzam więc - jeśli nie musisz mieć koniecznie 2,8 to zainteresuj się tym szkłem. To nie jest zabawka.
Wiadomo - swiatlo wazniejsze, juz nie chodzi o czasy, ale takze fajna GO. Jednak gdybym mial dylemat jakis zoom z 2.8 bez IS, a 4 z IS, to chyba bym wybral jednak 4 z IS. Roznica wcale nie jest taka kolosalna.. Majac czas np. 1/10 w F4 IS mam wieksze szanse na ostre zdjecie niz 2.8 bez IS z 1/20.
(mowa o statycznych kadrach)
Gdyby do wyboru byly dwa szkla np. jakies 5.6 IS, a jakies 2.8 bez - to bez gadania 2.8 bez IS. Ale F4 to jak juz wyzej napisalem bym postanowil odwrotnie.
Ja do zawodowych celów raczej 2,8. Jak widzisz - wszystko zależy od priorytetów. Sam głośno opiewając ,,średniość'' 24-70 będę się za nim rozglądał - potrzeba mi uniwersalnego zooma z dobrym AF-em. Nie mam innego wyboru. Dla mnie f4 to za ciemno (f 2,8 od redakcyjnych spraw wystarczy).
Sam swego czasu kontestowałem 24-70. Okazało się jednak, że głównym powodem moich problemów było bazowanie na bocznych AF w 5D, a nie szkło. To świetny zoom, pamiętając o tym by zbytnio nie szaleć na 2.8 poniżej 30mm. W innych konfiguracjach to naprawdę dobra elka warta swojej ceny.
Mariusz_C
13-09-2009, 22:41
Ja mam 24-105L i uważam że dla amatorów nie ma lepszego i bardziej uniwersalnego szkła niż ta elka. 24-70 ze światłem 2,8 (miałem sigmę) to nie jest rewelacja dla mnie, po pierwsze dlatego że mniejszy zakres po drugie 2,8 to wcale nie jest jasno. Jak chce mieć jasno to zakładam stałki 35/2 50/1,4 i 85/1,8 i to jest wtedy dopiero jasno.
http://canon-board.info/announcement.php?f=11&a=20
http://canon-board.info/showthread.php?t=10039
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.