Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 18

Wątek: Światłosiła kontra stabilizacja obrazu

  1. #1
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    30

    Domyślnie Światłosiła kontra stabilizacja obrazu

    Witam
    Od jakiegoś czasu przedlądam oferty sprzedaży obiektywów - chciałbym kupić coś w granicach 50-135 z ewentualnym przesunięciem w góre lub w dól. Ceny idą w górę drastycznie jeśli obiektyw wyposazony jest w stabilizację obrazu. Chciałby zapytać czy lepiej wybrać mniejsza światłosiłę i stabilizację np Sigma 18-125 mm f/3.8-5.6 z OS (ok 1.400 zł)czy np Tokinę 50-135 mm bez stabilizacji ale za to ze światełkiem 2.8 (cena dużo wyższa 2.550 zł)
    Ogólnie chodzi mi o obiektyw dość uniwersalny, który przez cały czas ( z wyjatkami) będzie podpięty do aparatu. Podane obiektywy stanowią tylko przykład nie chodzi mi o dokonanie wyboru między nimi tylko o zdecydowanie się czy lepiej zrezygnować ze stabilizacji na rzecz lepszego światła czy też kupić cos ze stabilizacją ale gorszym światłem przy czy nie gorszym niż 5.6
    Pozdrawiam.
    Canon EOS 50D | Sigma 18-125 f/3.8-5.6 DG OS HSM | Sigma 135-400 f/4-5.6 DG APO | Pentacon 50 f/1.8 M42 | Nissin Speedlite Di 622 | GoldPhoto YH324 + GoldPhoto YH410

  2. #2
    Uzależniony Awatar Sławek
    Dołączył
    Apr 2008
    Miasto
    Częstochowa
    Wiek
    62
    Posty
    968

    Domyślnie

    Ja mam kilka szkieł ze stabilizacją i jest to świetna sprawa ale musisz wiedzieć że słabe światło to słabszy AF.

  3. #3
    Zablokowany
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    70

    Domyślnie

    jak focisz scny statyczne to zamiast szkła z IS kup statyw ( nie kpie )

    a jak przymierzasz sie do czegoś dynamicznego to only jasny obiektyw. po jakimś czasie i tak stwierdzisz że 2.8 to straszna ciemnica

  4. #4
    Początki nałogu
    Dołączył
    Feb 2008
    Posty
    322

    Domyślnie

    Moim zdaniem troche tez zalezy od wykorzystania. Np. powiedzmy ze masz obiektyw z ogniskowa 28 mm, dla ktorego najwieksza dziura to 4.0, ale wyposazony w stabilizacje i niech w danych warunkach oswietleniowych da czas 1/8 sekundy. Obiektyw jasniejszy, np. 1.4 pozwoli przy tym samym ISO na krotszy czas, przez co uda Ci sie nim zatrzymac ruch a tym wczesniejszym, ale wyposazonym w stabilizacje juz nie bardzo.

  5. #5
    Coś już napisał Awatar zamiatin
    Dołączył
    Aug 2009
    Miasto
    Bieruń
    Posty
    53

    Domyślnie

    Ja mam Tamrona 17-50 z 2.8f i powiem ze jako amator nie potrafię nim zrobić ostrego zdjęcia. Może się mylę ale wydaje mi się ze ze stabilizacją było by prościej.
    ...Always Look on the Bright Side of Life[40D + T17-50 2.8F]...and nothing else matters

  6. #6
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    May 2007
    Posty
    1 503

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez zamiatin Zobacz posta
    Ja mam Tamrona 17-50 z 2.8f i powiem ze jako amator nie potrafię nim zrobić ostrego zdjęcia. Może się mylę ale wydaje mi się ze ze stabilizacją było by prościej.
    Masz rację, mylisz się.

  7. #7
    Koroviov
    Guest

    Domyślnie

    Po tym co powiedziałeś, wydaje się, że najlepszym dla Ciebie wyjściem byłby obiektyw o bardziej uniwersalnym zakresie, a jednocześnie wyposażonym w stabilizację. Owszem wymieniona przez Ciebie tokina z jasnym światłem z pewnością jest bardzo fajnym obiektywem. Jednak ekwiwalent jej ogniskowych (~70-200 w ekwiwalencie 35mm) stawia ją jako tele. A tele nie będzie niestety obiektywem uniwersalnym- ono ma konkretne zadania. Jeśli jesteś zadowolony z posiadanego przez siebie sprzętu polecam dokupienie uniwersalnego zooma ze stabilizacją (jak np ta sigma). Miałem do czynienia z tą sigmą (tylko na bagnet nikona) i musze przyznać, ze zarówno jakość wykonania jak i zdjęcia są zaskakująco dobre. Odradzam raczej wynalazki typu 18-200 ponieważ taki zakres to zawsze jest jeszcze większy kompromis i jeszcze gorsza jakość.
    Jeśli miałbym coś podpowiedzieć to za różnice w cenie sigmy i tokiny mógłbyś zamienić 70-300 ze stopki na 55-250IS.
    Pozdrawiam, Paweł

  8. #8
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Feb 2009
    Posty
    30

    Domyślnie

    Teraz dylemat stał się już przedmiotowy gdyż w grę wchodzą 2 konkretne obiektywy:
    1) Sigma 18-125mm f/3.8 - 5.6 ze stabilizacją (1.400 zł)
    2) Tamron AF 28-75mm f/2.8 bez stabilizacji (1.500 zł)

    Ma to być obiektyw uniwersalny jak najrzadziej odpinany od body.
    Canon EOS 50D | Sigma 18-125 f/3.8-5.6 DG OS HSM | Sigma 135-400 f/4-5.6 DG APO | Pentacon 50 f/1.8 M42 | Nissin Speedlite Di 622 | GoldPhoto YH324 + GoldPhoto YH410

  9. #9
    Zablokowany
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    70

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez biohazard Zobacz posta
    Teraz dylemat stał się już przedmiotowy gdyż w grę wchodzą 2 konkretne obiektywy:
    .


    3) T 17-50/2.8 zamyka temat

  10. #10

    Domyślnie

    Jeszcze jest Sigma 17-70 f/2.8-4.5 i Tamron 17-50 f/2.8 (nie wiem czy nie chcesz mieć większego zakresu sądząc po Sigmie ...125mm) - bardzo fajne szkła. Tamron 28-75 kosztem szerokiego kąta, nadal na 75mm ma światło 2.8 i tu jest jego przewaga w końcówkach ogniskowych obu obiektywów, ale brak mu szerokiego kąta. Zawsze łatwo podejść niż cofnąć się i napotkać przeszkodę w postaci ściany

    Drogą zabawą jest też nawet używany Canon 24-70/2.8 L, ale to zakup przyszłościowy i już pod pełną klatkę.

    Moim zdaniem obiektyw spacerowy/uniwersalny, czyli taki co na stałe mamy założony, powinien mieć szeroki kąt na potrzebę szerokich kadrów, ale też drobnego zoom'a, gdy potrzebne będzie zbliżenie, jakaś akcja nieco dalej. Przedział Sigmy wydaje się idealny, ale mnie skusiłoby światło 2.8 - do podobnych wniosków doszedłem gdy czytałem testy, jakbym miał kupować 70-200 f/2.8 czy 70-200 f/4 IS, wybrałbym to pierwsze.
    Pozdrawiam
    Paweł Kasprzak

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •