Zobacz pełną wersję : obiektywy....
Desperado
03-09-2009, 12:36
Mam może dziwne pytanie, ale tak się zastanawiam....
Jak robią to ludzie którzy mają po kilka obiektywów i jedną puchę. Czasami obserwuję jakiś fotoludków na mieście i specjalnie nie zauważyłem, żeby ktoś kiedyś zmieniał obiektyw. Jak to robicie? Ile czasu średnio wam to zajmuje?
Jest to uciążliwe? Czy jak założycie jeden to już szukacie ujęć tylko pod niego?
Powiem szczerze, że robiłem ostatnio na ślubie w kościele3 obiektywami i trochę mnie to pod koniec męczyło tym bardziej, że nie mam wprawy i nie wiem w jakim momencie ceremonii jaką ogniskową będę potrzebował, no może trochę mogę przewidzieć ale co z niezapowiedzianymi, szybkimi sytuacjami?
Może kiedyś wyjdzie obiektyw 10-300 2.8 bez dystorsji winiet itd :D
Jak komuś się nie podoba pytanie to proszę żeby nie dodawał komentarzy "rób zdjęci to się nauczysz", bo chcę poznać waszą opinię na ten temat!
Zmiana obiektywu to kilka sekund. Nawet na ślubie stosunkowo łatwo przewidzieć odpowiedni moment. W fotografii krajobrazowej/architektury w ogóle nie widzę problemu. Obiektyw dobiera się do przedmiotu zdjęcia a nie odwrotnie choć często mi się zdarza wychodzić na miasto np. tylko z 35mm.
Dilbercik
03-09-2009, 12:47
ile zajmuje ?
3-5sek no chyba ze z wyjeciem z plecaka to troche wiecej :)
Jak kogoś stać to ma dodatkowe body, jak nie stać - doświadczenie, intuicja i utracone ujęcia, bo nie zawsze się zdąży, a czasem zwyczajnie się nie chce przepinać.
Obiektywy pod ręką (jak potrzebuję to zwykle stawiam gdzieś w bezpiecznym miejscu) i spoko można przepinać. Na drugie body mnie nie stać, potrzebne na tyle rzadko, że nie warto. Nie zarabiam na zdjęciach.
ile zajmuje ?
3-5sek no chyba ze z wyjeciem z plecaka to troche wiecej :)Oczywiście, że chodzi o całkowity czas, który trzeba na to poświęcić. Jest trochę czynności do wykonania.
1. Zdjąć osłonę przeciwsłoneczną i założyć odwrotnie (w przypadku tele)
2. Założyć dekielek
3. Otworzyć torbę
4. Odpiąć i włożyć szkło do torby
5. Odnaleźć (!) i założyć tylny dekielek
6. Zdjąć tylny dekielek z nowego szkła
7. Zapiąć szkło
8. Zdjąć przedni dekielek
9. Ew. założyć osłonę przeciwsłoneczną.
10. Zapiąć torbę
A jeśli masz plecak zamiast torby to w ogóle masakra, bo trzeba go jeszcze zdjąć i znaleźć jakieś sensowne miejsce, gdzie można go położyć.
Nie jest lekko, ale nikt nie obiecywał, ze pod Stalingradem będzie łatwo :)
Tez sie zastanawialem - patrzac chocby na stopke panka 5d, 28, 50, 85. Swietny zestaw, tylko wydaje mi sie ze trzeba byc przygotowanym na odpowiednie ujecia i pogodzonym z utrata niektorych. Ciezko zrobic w czasie przysiegi i szeroki plan i zblizenie na dlonie. Ciezko nie znaczy niemozliwe pewnie.
Moze warto uzywac w takim przypadku pasów?
Oczywiście, że chodzi o całkowity czas, który trzeba na to poświęcić. Jest trochę czynności do wykonania.
1. Zdjąć osłonę przeciwsłoneczną i założyć odwrotnie (w przypadku tele)
2. Założyć dekielek
3. Otworzyć torbę
4. Odpiąć i włożyć szkło do torby
5. Odnaleźć (!) i założyć tylny dekielek
6. Zdjąć tylny dekielek z nowego szkła
7. Zapiąć szkło
8. Zdjąć przedni dekielek
9. Ew. założyć osłonę przeciwsłoneczną.
10. Zapiąć torbę
A jeśli masz plecak zamiast torby to w ogóle masakra, bo trzeba go jeszcze zdjąć i znaleźć jakieś sensowne miejsce, gdzie można go położyć.
Nie jest lekko, ale nikt nie obiecywał, ze pod Stalingradem będzie łatwo :)
Hmm...
0. Nakręcić filtry na obiektywy i przy pierwszym użyciu zdjąć przednie dekielki
1. Zdjąć osłonę przeciwsłoneczną i założyć odwrotnie (w przypadku tele)
2. Otworzyć torbę
3. Odpiąć i włożyć szkło do torby tyłem do góry
4. Zdjąć tylny dekielek z nowego szkła
5. Założyć powyższy dekielek na zdjęte szkło
6. Zapiąć szkło
7. Ew. założyć osłonę przeciwsłoneczną.
8. Zapiąć torbę
Ale może ja nie wiem, że robię coś źle ;-)
Zakładając że osłon przeciwsłonecznych używam sporadycznie, torbę mam wygodnie urządzoną (nie musze jej kłaść itp), wszystko trwa naprawdę chwilę i nie sprawia problemu.
Ale może ja nie wiem, że robię coś źle Pewnie tak ;) Nie przylepiają ci się paprochy do tych filtrów?
Właśnie najwięcej czasu zajmuje bawienie się z plecakiem. Do tego stopnia, że czasem zniechęcało mnie do zmiany szkła. Przestałem używać plecaka foto. Torba, względnie jakieś szelki/pasy itp. to rozwiązania znacznie szybsze.
Pewnie tak ;) Nie przylepiają ci się paprochy do tych filtrów?
Nie noszę paprochów w torbie ;-)
W każdym razie nie zauważyłam jakiejś zwiększonej potrzeby czyszczenia. Częściej to zapaćkam sobie szkła paluchami -- i nadal nie mam pojęcia jak ;-)
Desperado
03-09-2009, 13:57
Nie noszę paprochów w torbie ;-)
W każdym razie nie zauważyłam jakiejś zwiększonej potrzeby czyszczenia. Częściej to zapaćkam sobie szkła paluchami -- i nadal nie mam pojęcia jak ;-)
No właśnie, poza czasem dla mnie głównym problemem to są zanieczyszczenia. Zawsze jakoś coś musi się do szkła przyczepić. I tak:
czy zdarza się wam czyścić "na trasie focenia" tudzież w czasie zdjęć okazjonalnych jak śluby czy uroczystości?
A druga sprawa, to ostatnio robiłem trochę zdjęć 2 szkłami w terenie w czasie dość wilgotnym, mgły itd (dlatego wyszły fajne fotki :)) i zaczęło mi ciągnąć do matówki. Czy to normalne, trzeba się z tym pogodzić, czy się czyści czy odpuszcza...
Brudy na matówce? Odpuszcza się. Chyba, że już ciężko przez nie widać.
czy zdarza się wam czyścić "na trasie focenia" tudzież w czasie zdjęć okazjonalnych jak śluby czy uroczystości?
Ja najczęściej robię zdjęcia na wyjazdach i przeważnie jest tak, że rano wychodzimy, wieczorem wracamy i przez cały dzień trzaskam ok 200-600 zdjęć. Obiektywy przecieram może raz w trakcie focenia -- a czasem w ogóle, wieczorem robię dokładniejszy przegląd. Mam taką fajną szmatkę z mirkofibry "do luster" z kompletu marketowego za parę zł -- na szybko jest najlepsza z wszystkiego co próbowałam.
Matryca brudzi mi się subiektywnie mało (14 dni i jeden paproch zdmuchnięty w 2 sek), na matówce serwis zostawił mi jakiegoś włosa, poza tym czysto. Staram się trzymać body lcdkiem do góry i na nawietrzną w trakcie zmian.
W ogóle to na początku się bałam zmian obiektywów, tego że coś uszkodzę itp itd, ale teraz podchodzę do tego na luzie i jakoś nic złego się nie dzieje :)
Desperado
03-09-2009, 14:41
Ja najczęściej robię zdjęcia na wyjazdach i przeważnie jest tak, że rano wychodzimy, wieczorem wracamy i przez cały dzień trzaskam ok 200-600 zdjęć. Obiektywy przecieram może raz w trakcie focenia -- a czasem w ogóle, wieczorem robię dokładniejszy przegląd. Mam taką fajną szmatkę z mirkofibry "do luster" z kompletu marketowego za parę zł -- na szybko jest najlepsza z wszystkiego co próbowałam.
Matryca brudzi mi się subiektywnie mało (14 dni i jeden paproch zdmuchnięty w 2 sek), na matówce serwis zostawił mi jakiegoś włosa, poza tym czysto. Staram się trzymać body lcdkiem do góry i na nawietrzną w trakcie zmian.
W ogóle to na początku się bałam zmian obiektywów, tego że coś uszkodzę itp itd, ale teraz podchodzę do tego na luzie i jakoś nic złego się nie dzieje :)
Wielkie dzięki za odpowiedź. a jeszcze możesz dokładnie podać namiary tej szmatki :D
ja mam już drugą, niby przeznaczoną do czyszczenia szkieł, ale tak samo jak i pierwszą bym nawet podłogi nią nie mył tyle zostawia paprochów zamiast sprzątać :)
Wielkie dzięki za odpowiedź. a jeszcze możesz dokładnie podać namiary tej szmatki :D
Hmm...
Babcia kiedyś dostała od znajomej magiczny komplet 4 ściereczek z mikrofibry, każda do czegoś innego i inaczej "pleciona" -- w tym niebieską do luster i szyb. Tylko do luster to się średni nadawało -- strasznie się "lepi" do szkła i ciężko przesunąć po dużych powierzchniach, ale właśnie dlatego świetnie zbiera wszelkie brudy, nawet odciski palców. Te wszystkie super ściereczki do optyki się nie umywają ;-)
Ha! Od czego jest allegro -- mówisz masz :D dosłownie magiczne ściereczki ;-)
http://allegro.pl/item728776418_sciereczki_z_mikrofibry_super_cena.h tml
Dokładnie takie mam. A ta zielona jest bardzo fajna w kuchni swoją drogą :D
edit:
dokładnie to mam takie:
http://allegro.pl/item731942037_magiczne_sciereczki_mikrowlokna_mikr ofibra_4szt.html
ale wygląda na to samo
Desperado
03-09-2009, 15:04
Hmm...
Babcia kiedyś dostała od znajomej magiczny komplet 4 ściereczek z mikrofibry, każda do czegoś innego i inaczej "pleciona" -- w tym niebieską do luster i szyb. Tylko do luster to się średni nadawało -- strasznie się "lepi" do szkła i ciężko przesunąć po dużych powierzchniach, ale właśnie dlatego świetnie zbiera wszelkie brudy, nawet odciski palców. Te wszystkie super ściereczki do optyki się nie umywają ;-)
Ha! Od czego jest allegro -- mówisz masz :D dosłownie magiczne ściereczki ;-)
http://allegro.pl/item728776418_sciereczki_z_mikrofibry_super_cena.h tml
Dokładnie takie mam. A ta zielona jest bardzo fajna w kuchni swoją drogą :D
edit:
dokładnie to mam takie:
http://allegro.pl/item731942037_magiczne_sciereczki_mikrowlokna_mikr ofibra_4szt.html
ale wygląda na to samo
To jeszcze pociągnę temat... :)
A nie maże się szkło jak wycierasz?
Mam może dziwne pytanie, ale tak się zastanawiam....
Jak robią to ludzie którzy mają po kilka obiektywów i jedną puchę. Czasami obserwuję jakiś fotoludków na mieście i specjalnie nie zauważyłem, żeby ktoś kiedyś zmieniał obiektyw. Jak to robicie? Ile czasu średnio wam to zajmuje?
Jest to uciążliwe?
"Na mieście" to bardzo rzadko zmieniam obiektyw. W czasie sesji studyjnej czy plenerowej z modelką najczęściej używam tylko dwóch.
A zmiana zajmuje mi max 10 sekund... czasem gdy coś się dzieje czy coś widzę do czego potrzebowałbym zmienić szkło a wiem, że nie zdążę to trzeba machnąć ręką.
To jeszcze pociągnę temat... :)
A nie maże się szkło jak wycierasz?
No właśnie NIE maże :) Tzn. za pierwszym czy drugim pociągnięcem tak, czwarte jest już na czysto. Taką "ściereczką microfab do optyki", których mam parę z różnych okazji, to mogę sobie wycierać i wycierać i nic.
To jest jedyne coś, czym jestem w stanie szybko i sprawnie wyczyścić obiektyw "w plenerze". I w sumie mnie zainspirowałeś i zamówię kolejny komplet. Chyba że dostanę tu w Niemczech (akurat mam delegację) pojedyncze do szyb - na allegro jest jedna oferta, więc teoretycznie powinny istnieć.
Ale żeby nie było, to jest moja subiektywna amatorska opinia. Tyle że tej szmatki używam od prawie roku i nadal nie znalazłam nic lepszego.
Zmiana obiektywu trwa chwile, czasem nie ma czasu na zakładanie dekielków - zrobi się to po ujęciu. Jeżeli chodzi o zmiany szkieł to ja się rozleniwiłem - mam 2 body ;P wygoda i tyle. A wcześniej to wprawa i przewidywanie ujęć - w ślubnych to jest najłatwiejsze - bo wiadomo co kiedy może się przydać. Moja rada - pójdź sobie na 2-3 śluby - tak inkognito i poobserwuj z boku (a jak Ci się nie chce, to pooglądaj jakieś galerie ślubne) będzie wiadomo co kiedy najlepiej miec. Nie mniej uważam, że w kościele 2 aparaty to i wygoda dla fotografa i lepszy efekt na zdjęciach - zmiana kąta widzenia - zajmuje chwilę, nie ma co się bać o syfki :)
preinwher
03-09-2009, 17:04
No właśnie NIE maże :) Tzn. za pierwszym czy drugim pociągnięcem tak, czwarte jest już na czysto. Taką "ściereczką microfab do optyki", których mam parę z różnych okazji, to mogę sobie wycierać i wycierać i nic.
Chuchnij na szkiełko by zaparowało, czyści się o wiele lepiej.
To metoda optyków, świetnie się sprawdza.
Chuchnij na szkiełko by zaparowało, czyści się o wiele lepiej.
To metoda optyków, świetnie się sprawdza.
Też próbowałam ;-)
Włącznie z jakimiś płynami do optyki z "zestawów czyszczących".
Tej niebieskiej ściery nic mi nie pobiło jeszcze.
A ściera + chuch to połysk jak z reklam ;-)
Tez sie zastanawialem - patrzac chocby na stopke panka 5d, 28, 50, 85. Swietny zestaw, tylko wydaje mi sie ze trzeba byc przygotowanym na odpowiednie ujecia i pogodzonym z utrata niektorych. Ciezko zrobic w czasie przysiegi i szeroki plan i zblizenie na dlonie. Ciezko nie znaczy niemozliwe pewnie.
Moze warto uzywac w takim przypadku pasów?
tylko że nawet używając zoomów musisz zmieniać szkła, więc różnica już nie jest wielka... jak masz zapięty taki 20-35 czy 17-40 to tak diametralnie obrazki na obu końcach się nie różnią
chyba że nosisz jakieś wynalazki 24-105 czy 18-200, ale uniwersalne zoomy dobrej jakości nie dają
Desperado
06-09-2009, 18:35
tylko że nawet używając zoomów musisz zmieniać szkła, więc różnica już nie jest wielka... jak masz zapięty taki 20-35 czy 17-40 to tak diametralnie obrazki na obu końcach się nie różnią
chyba że nosisz jakieś wynalazki 24-105 czy 18-200, ale uniwersalne zoomy dobrej jakości nie dają
24-105 czy chodzi o "L"?
i nie jest warty swojego "L"??
VomitroN
06-09-2009, 22:16
Zauwazylem kiedys, ze gdy bralem kilka szkiel w plener, to te kilka dosc czesto kursowalo miedzy body a torba, wzglednie plecakiem. Odkad zaczalem zabawe z M42, zmienilem reguly gry i zakladam w plener JEDNO szklo. Wygodniej, lzej i glowa spokojniejsza. :)
BTW spotkalem rok temu jednego canoniera na weselu, ktory mial przypiety pas z kilkoma sporymi mieszkami. I tam trzymal szkla. Wymiana obiektywu zajmowala mu nawet w najbardziej goracych momentach ok 3 sekund. Widac bylo, ze mial juz wprawe. Jeden obiektyw wpadal do mieszka, drugi juz zatrzaskiwal sie w korpusie. Zapytalem go o ten wynalazek. To byl zwykly wojskowy pas taktyczny, jakich uzywa sie podczas zabawy w ASG czy paintballu, a skorzane mieszki i mocowania do nich zrobil sobie sam. Tani patent a efekt i zastosowanie rewelacyjne.
Jezeli nie nosicie w torbach drutow kolczastych to:
- wlozyc obiektyw do torby
- wyjac drugi obiektyw z torby
bez zadnego przekladania oslonek, dekielkow. Mozna to zrobic za 10min jak fotografowana akcja sie skonczy. Przeciez nic sie obiektywowi nie stanie w torbie bez dekli.
Z reguły używam dwóch obiektywów w zależności od sytuacji. 24-70 i 70-200 mimo że są "reporterskie" do doskonale dają radę w studio. Na wypad na miasto zazwyczaj biorę 12-24 i 70-200 w plecak. Kiedy potrzeba czegoś długiego i dłuższego biorę 70-200 i extender. Podczas focenia nie bawię się w dekielki, by oszczędzić czas.
Fajnie byłoby mieć 35-135 2,8 i ostre w całym zakresie przysłon i ogniskowych, ale niestety nie ma tak dobrze :( ...
ja robię tak...
-1. Odplątać pasek z nadgarstka
0. Założyć aparat na szyję
1. założyć dekielek i wypiąć obiektyw
2. schować do torby
3. zdjąć tylni dekielek z drugiego szkła i założyć na pierwsze
4. zapiąć nowy obiektyw i zdjąć dekielek
osłon ps używam rzadko... szczególnie w 17-40...
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.