Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Hipoteza - używany 10D vs nowy 350D ???



Calliactis
02-09-2005, 11:13
Witam... nie jest to ' do końca' typowe pytanie o to 'co kupić' - choć niemniej taki jest temat.

Jeśli temat juz gdzieś był poruszony to z góry przepraszam, ale przeszukując forum znalazłem jednie porównanie 300D/350D oraz 10D/350D w sensie wspólpracy z lampami studyjnymi - mi natomiast chodzi o coś innego

W tym miesiącu musze właśnie 'coś' zakupić (bo pasuje coś w końcu wrzucić w koszty :) )... Do tej pory uzywałem D30 - wszystko bylo w 90% ok. dopóki nie potrzebowałem zrobić większych odbitek, bądź też wkomponowac zdjęcia na całą plansze B1 (100x70cm). Brakowało tej rozdzielczości. Prędkość 'fps' :P mi zupełnie wystarczała - no może ciut większy bufor by się przydał, bo 3 RAWy to za mało. Aparacik budową i rozmieszczeniem przycisków jest praktycznie identyczny z 10D - jednak jest to tak samo zaleta jak i wada. mam już upatrzony zestaw szkieł który chcę zakupić: 17-40 f4 L + 70-200 f4 L + Tamron XRi 28-75 f2.8 (po dłuższej lekturze forum zdecydowałem się właśnie na to jako najlepszy 'match' dla mnie). Niestety funduszy nie starczy mi na zakup 20D (a już tymbardziej z gripem), zatem muszę się zadowolić innym body - i tutaj właśnie pytanie o 10D (używany) a 350D (nowy)... Mam możliwość zakupienia tego pierwszego w cenie 2800zł (+200zł za grip) lub drugiego za 3200zł z gripem. W czym mam zatem problem?

1. Czy warto pchać się w uzywany aparat? - bo np. D30 mam od nowości - zakupiony za 'fiu fiu' 9450zł :) i mimo, że siedzi z nim juz druga migawka sprawuje się 'technicznie' dobrze (ok. 97 tyś. fotek) - jednak trochę brakuje mi 'zaufania' do zakupu używanego aparatu (i tu pytanie dodatkowe czy soft na PC 10D umożliwia sprawdzenie prawdziwej ilości wykonanych 'pstryknieć'?) - no nigdy nie wiadomo co ktoś z danym aparatem robił...
(BTW: jeśli ktoś z zaufanych forumowiczów miałby body 10D na sprzedaż to proszę o kontakt na priv)

2a. D30 był plastikowy i mi to nie przeszkadzało - podobnie jak 350D z duraaluminiowych płytek i pokryw z plastiku - jednak jak jest z jakością wykonania 350-tki? Trzeszczy w rękach? :) sprawa uchwytu - to juz inndywidualne odczucie - ja mam raczej 'średnio-mniejszą' dłoń...

2b. Obiektywy które wybrałem są raczej cięższe i większe - czy wielkość 350-tki pozwala na swobodne uzywanie go z tym szkłami? (tzn. czy wystarczy miejsca na włożenie ręki do uchwytu po założeniu szkła? :) ) - 350tka na pewno będzie z Gripem - liczę na to, że zwiększy to 'stabilność' uchwytu (dłoń w układzie horyzontalnym powinna mieć chyba dodatkowo oparcie poduszki dłoni na Gripie... - dobrze mówię? :) )

3. Czy szybkość dostępu do funkcji (ISO, tryb pomiaru ekspozycji, format zdjęć, WB) jest wystarczająca (tzn. czy nie trwa 'wieki' i mase 'kliknięć' :) ) - ja np. często zmieniam ww. ustawienia - ale nie musze tego wykonywac w czasie 0,1sek - bo 1 czy 2 sekundy na to wystarczą - byle nie dłużej :)

4. Jaka jest czułość, prędkość i skuteczność działania AF w 350D względem 10D jesli chodzi o nastawianie w punkcie centralnym? (w założeniu będzie uzywany z 550EX)

5. No własnie - 550EX - czy ktoś miał może kombinację 350D + 550EX i zauważył jakieś niepokojące problemy inne niż 'ocieplanie zdjęć'? I tak robię w 90% RAW'y więc nie ma problemu z kolorkami w późniejszej obróbce...

A na koniec tylko prośba to 'tych lepiej wyposażonych forumowiczów' :) - czy mógłbym prosić o kilka fotek wykonanych ww. obiektywami i 350-tką?...

Driver
02-09-2005, 11:31
Ale masz dylemat. 10-tka do 350 to klamot.

ukasz
02-09-2005, 11:35
Najlepiej weź do ręki 10d i 350d i sprawdź jak Ci to leży w ręku .. Mnie zdecydowanie lepiej leżała 10, ale... mimo to wybrałem 350 ze względu na lepszą matrycę i (przynajmniej teoretycznie) lepszy AF, czas startu, i jeszcze pare innych rzeczy

Używam z Tokiną 28-80 i Sigmą 135-400 (małe nie są:) i... jest wygodniej niż np z kitem lub z 50/1,8. Jak masz podpięte duże cięzkie szkło to trzymasz za nie. Jak masz malutki obiektyw to siłą rzeczy trzeba "bardziej trzymać" za body. A uchwyt jest malutki i niewygodny. (dla mnie, przyzywczajonego do analogowej 50)
edit:
a, jesli chodzi o przyciski do trybu AF, ISO, WB i pomiaru światła: bardzo wygodny, szybki dostęp. Brak drugiego kółka przeszkadza.

akustyk
02-09-2005, 11:36
Ale masz dylemat. 10-tka do 350 to klamot.
pfff... :mrgreen:

jeden woli klamotowaty aparat, drugi plastikowa wydmuszke.

darpla
02-09-2005, 11:45
10d to juz staroc, choc niezawodna, a 350d to nowosc. ALe niektorzy wlasnie wola te starocie , bo im si elepiej z nimi pracuje, choc nowosci oferuja lepsza technologie.

kocis
02-09-2005, 11:49
Kupowanie "staroci" miało sens przy analogach. W nowoczesnych wyrobach dochodzi jeszcze wyrafinowana elektronika. I tutaj zawsze nowy wyrób będzie miał przewagę.
Zdecydowanie nowe 350D.

Vitez
02-09-2005, 13:21
To ze pojawil sie 20D czy 350D nie znaczy ze 10D przestaje nagle robi dobre zdjecia, czy tez zaczyna robic gorsze niz robil.
10D to byl i jest swietny aparat.
Ale jesli ktos uwaza ze ptorzebuje nieco nizszych szumow, E-TTL II, szybszego bufora, startu i AF - to niech szuka nowosci.
Ale jesli ktos szuka porzadnego sprzetu na plenery, krajobrazy, do studio a nie do reporterki - to 10D jak byl do tych celow swietny tak nadal jest (o ile nie za mocno zuzyty) a nie "technologicznie za stary" :?

Calliactis
02-09-2005, 13:47
No właśnie zastanawiam się jak bardzo zaawansowany jest 350D ... czy np. Digic II jest rzeczywiście tak szybki? Mi najbardziej daje się mój aparacik we znaki przy dluższych ekspozycjach - 30 sek -> 5 minut - w D30 czas przetwarzania obrazu po zakończeniu naświetlania to średnio 30 - 120 sekund!!! Czy Digic II radzi sobie z tym szybciej?

Calliactis
02-09-2005, 13:48
Vitez - reporterka, ale tylko okazjonalnie - aparat będę brał również w góry - więc i trochę wytrzymałości by się przydało - stąd plus dla 10D, ale minus dla niego za wagę... Do tej pory brałem D30 + Tokinę 24-200 i większości wystarczało, ale ostatnio jednak to już za słaba jakoś jak dla mnie... - dlatego postawiłem na początku na obiektywy - w drugiej kolejności na Body ... - ale jak się okazuje to jest jednak największy dylemat :)

Tomasz Golinski
02-09-2005, 13:55
przy dluższych ekspozycjach - 30 sek -> 5 minut - w D30 czas przetwarzania obrazu po zakończeniu naświetlania to średnio 30 - 120 sekund!!! Czy Digic II radzi sobie z tym szybciej?
Podejrzewam, że chodzi tu nie o przetwarzanie danych przez procesor, ale o algorytm odszumiania, polegający na naświetleniu po raz drugi klatki z zamkniętą migawką i odjęciu zarejstrowanego szumu od zdjęcia.

Czas obróbki zdjęcia nie zależy istotnie od czasu naświetlania, już bardziej od ilości detali na zdjęciu.

Calliactis
02-09-2005, 14:02
I czyżby taki algorytm odszumiania był stosowany we wszystkich modelach Canon'a? Czy mam się spodziewać tego po 350D i 20D również? Bo jest to dla mnie sprawa dosyć uciążliwa.. -> sztuczne ognie nad Krakowskim rynkiem - naświetlanie ok 2-3 sekund, tyle samo obróbki... poza tym zapchany bufor... - i nie można pstryknać kolejnej fotki - to w D30 jest porażką.

Riccardo
02-09-2005, 14:16
I czyżby taki algorytm odszumiania był stosowany we wszystkich modelach Canon'a? Czy mam się spodziewać tego po 350D i 20D również? Bo jest to dla mnie sprawa dosyć uciążliwa.. -> sztuczne ognie nad Krakowskim rynkiem - naświetlanie ok 2-3 sekund, tyle samo obróbki... poza tym zapchany bufor... - i nie można pstryknać kolejnej fotki - to w D30 jest porażką.

W 350D mozesz wylaczyc odszumianie, wtedy jest szybciej, nie wiem jak w 10d.

Tomasz Golinski
02-09-2005, 14:26
Przypuszczam, ze w d30 też mozesz wyłączyć. Pogrzeb w custom functions. 300d nie ma odszumiania w ogóle i 10d chyba też.

Calliactis
02-09-2005, 14:42
Aż z ciekawości sprawdzę :) Dam niebawem odpowiedź...

TOKIN
02-09-2005, 14:42
a ja nie będę analizowac możliwości tych dwóch modeli. Zamiast tego opowiem krótką historyjkę: w czerwcu kupiłam używanego EOSa 300 z kitowym obiektywem 28-80mm. Zakup był przez allegro ale aparat odbierałam osobiście - były oględziny wszystko było cacy - zresztą pisałam o tym na forum:) Aparacik z wyglądu nówka. Moje szczęście niestety nie trwało długo - po tygodniu obiektyw zaczął wydawać piski, zgrzyty, chrobotania - też pisałam o tym na forum:) Postanowiłam korzystać z niego do jego naturalnej śmierci, bo serwis nie chciał telefonicznie podac kosztów naprawy a wysyłka do serwisu to koszt jakies 40zł (plus 40 z powrotem:). Jednak niedawno byłam w Warszawie więc postanowiłam zanieść obiektyw do serwisu - naprawę wyceniono na 110 zł + 30zł koszty wysyłki kurierem do mnie. Obiektyw został do naprawy. Czyli jak teraz sumuję koszty tego eosika to mi wychodzi że dokładając stówkę z hakiem miałabym nówkę w fotojokerze za rogiem - z gwarancją, pudełkiem itp. Od tej pory kiedykolwiek przemknie mi przez głowę , by coś używanego kupić, zapala mi się duuuża czerwona lampa STOP. Postanowiłam że juz nigdy żadnej "używki" nie kupię! :mrgreen: Wiem, że pewnie miałam ponadprzeciętnego pecha i wielu z Was ma skrajnie odmienne doświadczenia ale ja mam uraz na długie lata.
Co do tytułowego pytania - dla mnie problem nie istnieje - zawsze wybór pada na nówkę!

TOKIN(ka)

Calliactis
02-09-2005, 14:48
30 sekund @ f5.6 - ekspozycja przy ISO 100 / wg światłomierza dobry czas w dosyć ciemnym pomieszczeniu (piwnica) Custom Functions -> Long Exposure Noise Reduction:
on = 35 sekund
off = 31 sekund
Czas mierzony od zakończenia naświetlania to pokazania zdjecia na LCD - w tym czasie nie można wykonać kolejnego ujęcia, ani wejść do menu...
Ciekawe - prawda?

Zaraz sprawdzę sobie obie fotki - zobaczę, czy jest jakaś naprawdę widoczna różnica.
A jak to się ma do 350D? mógłby ktoś sprawdzić?

Calliactis
02-09-2005, 14:56
TOKIN - dziękuję za odpowiedź. No własnie mi chodzi o to samo - nigdy mnie wiadomo co się kupuje. Znajomy kupił podobna do mojej D30-tkę z obiektywem 24-85, z tym jednak, że po miesiącu poszedł do serwisu bo faktycznie - nie sprawdził jednej rzeczy - czy obiektyw da sie zdjąć z mocowania - okazało się, że gość przykleił (!!!) obiektyw kropelką do korpusu bo zapsuł mu się przycisk blokowania obiektywu w gnieździe. Koszt naprawy (wymiana mocowanie + bagnetu w obiektywie - 650zł... Sam kupuje sporo rzeczy na allegro - m.in. Sigmę 24-70 EX z której jest dosyć zadowolony. Ale od czasu do czasu jak sobie pomyślę o tym, że coś pozornie sprawne może ulec szybko zużyciu, uszkodzeniu i nie ma na to gwarancjii to brrr.. dwa razy muszę to sprawdzić przed zakupem. Byłem podobnie 'zmuszony' (heh - ładnie to brzmi :P ) to zakupu komputerka przenośnego i miałem kilka ofert 'ze stanów' - na pierwszy rzut oka dobre komputerki - ale jak się popatrzy na pudło to jest 'refurbished' i pisze, że 87% części zostało zachowanych z oddanego / uszkodzonego modelu... ehh... i jak tutaj czemuś takiemu zaufać? :) Kupiłem nowy komputer - dopłaciłem prawie 800zł, ale za to zrezygnowałem z zakupu stacjonarnego bo ten wystarczające parametry :) - wyszło na lepsze!

Sorki za ten długi off-topic

ukasz
02-09-2005, 16:51
No jak się kupuje używany aparat to trzeba choć zajrzeć do środka przez dziurę w bagnecie :)

Nigdy nie mierzyłem czasu jaki upływa od długiej ekspozycji w 350d (robiłem nocne niebo przy 30s), do pojawienia się zdjęcia na ekraniku - czas był na tyle krótki, że kompletnie nie zwróciło to mojej uwagi

TOKIN(ka) czy ta xywka to od jednego z producentów obiektywów? :)

Vitez
02-09-2005, 17:34
Vitez - reporterka, ale tylko okazjonalnie - aparat będę brał również w góry


W gory oraz kiedys troszke reporterki? Przestan myslec o 10D. 350D wytrzyma o ile go nie zrzucisz albo na nim nie usiadziesz ;)

Calliactis
02-09-2005, 22:49
Vitez - jeśli wg. Ciebie wystarczy, to myślę, że ja nie potrzebuję jakoś bardziej odpornego korpusu (no może kiedyś skuszę się na jednocyfrową serię 'D' - ale to nie w tym czasie...).. tylko muszę go kupić z gripem uchwyt wtedy będzie zdecydowanie pewniejszy. A ktoś mógły polecić jeszcze jakis plecaczek na aparat + sprzęt + notebooka - ale najchętniej inne firmy niż lowepro (to ich 'compu trekker'a nie mieści się mój 'mały' :P komputerek...) Potrzebuję cos o przestrzeni na notebooka większej niż 37 x 44 x 3cm ;)

robson
02-09-2005, 23:05
computrekker PLUS ????

Calliactis
02-09-2005, 23:57
Niestety :(... niby na długość OK, ale niestet wszerz mi sie komputerek nie pomieści :) minusy matrycy 17" 4:3 w notebooku :)

sebcio80
02-09-2005, 23:59
tez mialem dylemat co kupic, padlo na nowy 350D

po czesci przekoal mnie ten test:

http://www.astrosurf.com/halfie/A_EOS350D_VS_10D.htm

warto zwrocic uwage ze mimo wlaczenia noise remove hoty i szumy po rozjasnieniu sa o wiele mniejsze bez tej funkcji. Latwo wywnioskowac ze nie warto jej wogole uzywac a szumy usuwac sobie samemu na kompie, czy to neat image czy ninja

Calliactis
03-09-2005, 10:28
No ciekawa lektura :P - jeśli ktoś zna francuski :) Dobrze, że można się samemu domysleć co i jak :) ...
Ale... hmm.. to wszystko trochę zmyla, bo po jakiś 2 minutach przypatrywania się 'czarnym obrazkom' już sam nie wiedziałem, czy to 'hot pixele' z 10D czy może ja mam jakiegoś na swojej matrycy w notebooku :) Na szczęście wszystko sprowadziło się do usunięcia kilku kłaczków z panelu... - i powiem Wam, że dzięki temu udało mi sie zredukować o połowę ilość badpixeli na tych fotkach ze strony! :P nie potrzeba PS - wsyatrczy przetrzeć monitorek :)

Vitez
04-09-2005, 11:31
Potrzebuję cos o przestrzeni na notebooka większej niż 37 x 44 x 3cm ;)


A po co ci notebook w gory?

Jesli na tej podstawie glownie mialbys rezygnowac z 10D na rzecz 350D to po co dokladac sobie kolejne setki gramow notebookiem? Wystarczy (na tydzien, dwa) 3 albo 4 karty po 1GB + usuwanie na beizaco zdjec.
Chyba ze na pare miesiecy jedziesz :roll: .
Lepiej zamiast notebooka poswiecic te pareset gramow na jakis statyw.

Calliactis
05-09-2005, 18:19
To nawet nie chodzi o wagę. Komputerek muszę zabrać ponieważ wysyłam zdjęcia na bierząco (zwykle pracuję z ludźmi obserwującymi migracje zwierząt oraz ze służbami leśnymi i strażą graniczną). Komputerek nie jest mały, ale zakładam, że jest z największą baterią na jakieś 8 godzin działania. Jeśli zaś chodzi o stosunek wagi 350D / 10D to już zależy mi na tym aby reszta była lekka... Na dobrą sprawę możnaby zawsze dodawać po 100g do każdej rzeczy ... Tylko wtedy to się już w tonach będzie liczyć :)... Komputerek jest służbowy (powiedzmy :) - bo sam go i tak kupiłem, a zwrócono mi część kosztów w ramach wykonywanej pracy). Niestety - taki mam i już :)

Byłem dzisiaj w miłym sklepie w Krakowie na Sławkowskiej, gdzie udało mi się obejrzeć 350D + grip wraz z 17-85IS oraz 70-200 f4 L oraz Minoltę Dynax 5D. Porównałem też wszystko z 20D... Hmm.. Myślę, że 350D jednak w 100% mi wystarczy. Z gripem uchwyt jest lepszy do zniesienia :) - nie powiem jednak, że jest niewiadomo jak wygodny. Praca w pionie jest świetna. Ogólnie oblookałem wszystko, spodobało mi się i tak decyzja zapadła - wszystkim wypowiadającym się pod moim pierwszym postem dziękuję - Wasze wypowiedzi były bardzo pomocne...

A! Jeszcze mała dygresja na koniec. Bawiłem się Minoltą Dynax 5D i wcześniej jeszcze w sieci FotoJoker 7D... Powiem tyle, że jeśli chodzi o model wyższy 7D to z jej wyglądu, ergonomii, wyważenia Canon mógłby brać po cześci przykład - bo to mi się strszanie spodobało - po 3-4 minutach wiedziałem gdzie co jest i 'po co' - to wspaniałe. Jednak aparacik ma wadę - przy ISO 800 i ISO 1600 widać wyraźnie, że reducja szumów działa na tyle mocno, że rozmywa obraz. Jest to wrażenie nie tyle nieprzyjemne dla oka, co wkurzające. Canon może i ma szum, ale zdjęcia są jak żyleta, a tam mydło - o to niezależnie od przesłony, od obiektywu itd... To mnie zniechęciło zupełnie do brania pod uwagę tego aparatu przy zakupie. No cóż 'sorry winetou'...
5D jest natomiast małym aparacikiem, który mógłbym konkurować z 350D zarówno cenowo jak i funkcjonalnie i gabarytowo. Miły w chwycie, stosunkow lekki z dobrym obiektywem KITowym (18-70mm f3.5 - 5.6) i stabilizacją obrazu - he :) - za 3500zł mamy 'sześciomilionową' cyfrową lustrzankę z 18-70 f3.5 - 5.6 IS (!!!) :P Ale mówcie co chcecie ja i tak wolę Canona! :)

Tym miłym akcentem chyba możemy zamknąć ta dyskusję :) Dziękuję!

mxw
06-09-2005, 00:40
30 sekund @ f5.6 - ekspozycja przy ISO 100 / wg światłomierza dobry czas w dosyć ciemnym pomieszczeniu (piwnica) Custom Functions -> Long Exposure Noise Reduction:
on = 35 sekund
off = 31 sekund
Czas mierzony od zakończenia naświetlania to pokazania zdjecia na LCD - w tym czasie nie można wykonać kolejnego ujęcia, ani wejść do menu...
Ciekawe - prawda?

Zaraz sprawdzę sobie obie fotki - zobaczę, czy jest jakaś naprawdę widoczna różnica.
A jak to się ma do 350D? mógłby ktoś sprawdzić?
rozumiem, że to było na D30.

to tak tylko dla porządku masz czasy z 350D:
on = 32,7 sek
off = 0,8 sek

czyli jakiś tam postęp jest ;)

FOTOGRAF
06-09-2005, 15:13
computrekker PLUS ????


a propo czy ktosa z was uzywa tego plecaka? i mglby umiescic tu zdjecie z calym sprzetem?

Pszczola
06-09-2005, 16:26
A luknij sobie TUTAJ (http://www.lowepro.com/Products/Backpacks/notebook_camera/CompuTrekker_Plus_AW.aspx)

FOTOGRAF
06-09-2005, 16:42
dzieki

kociu
06-09-2005, 19:31
dodam ze 10d nie ma problemu z robieniem zdjecia po dlugim naswietlaniu - po 30s mozna nastepna fotke zrobic natychmiast, a i bufor na pliki raw jest nawet wiekszy bo 9 a nie jak w 350d 5 - a RAW+JPG 4... ale zgrywanie pozniej tygo wsyztiego na karte to juz inna sprawa:)


Czy szybkość dostępu do funkcji (ISO, tryb pomiaru ekspozycji, format zdjęć, WB) jest wystarczająca (tzn. czy nie trwa 'wieki' i mase 'kliknięć' ) - ja np. często zmieniam ww. ustawienia - ale nie musze tego wykonywac w czasie 0,1sek - bo 1 czy 2 sekundy na to wystarczą - byle nie dłużej

w 350d dostep do niektorych funkcji (np. iso) wymaga kozystania z kolorowego wyswietlacza LCD ktory nie zawsze jest tak czytelny jak ten drugi monochromatyczny (np. w silnym sloncu), w 10 wszytkie wymienione przez Ciebie funkcje dostepne sa pod "jednym" przyciskiem (takie klawisze szybkiego dostepu:)) i wyswiatlane wlasnie na tym gornym wyswietlaczu a drugie pokretlo tez ulatwia wybieranie pozadanych nastawow, i rowniez nie trezba czekac na ich wykonanie- nastepuje to natychmiast po wcisnieciu przyciskow do tego sluzacych.
Za 10d przemawia rowniez jasniejszy wizjer, choc ja pewnie tez wybralbym 350 mimo tych 'szczegolow' gdyby nie to ze dla mnie uchwyt jest bardzo niewygodny i po 10nim zabawy zaczela mnie bolec reka - ale fakt z gripeg go nie trzymalem choc wydaje mi ze ze i tak nie wiele by to zminilo poza ulga dla malego palca, wciaz pozostaje kwestia malej glebokosci tego uchwytu...

PS ostatnio na allegro widzialem nowego 10d aukcja skonczyla sie za 2800zl za body.

Vitez
06-09-2005, 19:45
dodam ze 10d nie ma problemu z robieniem zdjecia po dlugim naswietlaniu - po 30s mozna nastepna fotke zrobic natychmiast

To ja tylko naprostuje ze to nie jest "problem" a zaleta, ktora mozna wylaczyc w konfiguracji aparatu.
A dokladniej jest to wbudowane odszumianie zdjec z dluzszym czasem naswietlania - aparat po zrobieniu zdjecia naswietla drugie tyle cala czarna klatke i od pierwszego zdjecia "odejmuje" to czarne by zdjac szumy. Calkiem skuteczne.
Tylko ci ktorzy sa nieuswiadomieni co to jest i ze mozna to wylaczyc lubia to nazywac "problemem" bo musza dlugo czekac by zrobic nastepne zdjecie :roll: ...a tu instrukcja sie po prostu klania.
Co to jednoczesnie oznacza? Ze jesli wlaczymy ta funkcje to zdjecie robione 30sek wyjdzie z 350D ladniejsze niz z 10D.

kociu
06-09-2005, 19:53
To ja tylko naprostuje ze to nie jest "problem" a zaleta, ktora mozna wylaczyc w konfiguracji aparatu.
A dokladniej jest to wbudowane odszumianie zdjec z dluzszym czasem naswietlania - aparat po zrobieniu zdjecia naswietla drugie tyle cala czarna klatke i od pierwszego zdjecia "odejmuje" to czarne by zdjac szumy. Calkiem skuteczne.
Tylko ci ktorzy sa nieuswiadomieni co to jest i ze mozna to wylaczyc lubia to nazywac "problemem" bo musza dlugo czekac by zrobic nastepne zdjecie :roll: ...a tu instrukcja sie po prostu klania.
Co to jednoczesnie oznacza? Ze jesli wlaczymy ta funkcje to zdjecie robione 30sek wyjdzie z 350D ladniejsze niz z 10D.

napisalem problem w kontekscie sytuacji jaka jest w d30 gdzie:


30 sekund @ f5.6 - ekspozycja przy ISO 100 / wg światłomierza dobry czas w dosyć ciemnym pomieszczeniu (piwnica) Custom Functions -> Long Exposure Noise Reduction:
on = 35 sekund
off = 31 sekund
Czas mierzony od zakończenia naświetlania to pokazania zdjecia na LCD - w tym czasie nie można wykonać kolejnego ujęcia, ani wejść do menu...
Ciekawe - prawda?

Zaraz sprawdzę sobie obie fotki - zobaczę, czy jest jakaś naprawdę widoczna różnica.
A jak to się ma do 350D? mógłby ktoś sprawdzić?

W 10d w ogole nie ma funkcji odszumiania.

Pszczola
06-09-2005, 21:03
dzieki

E tam.. Nie ma za co ;-) Tak czy inaczej warto doinstalowac sobie google ;-)

Vitez
07-09-2005, 00:25
napisalem problem w kontekscie sytuacji jaka jest w d30

A to przepraszam... ja na forach zazwyczaj rozpoznaje konteksty tylko gdy ktos je odpowiednio cytatami zaznaczy :roll: .