PDA

Zobacz pełną wersję : 300D i plaga FF w calej szklarni



VomitroN
17-08-2009, 20:07
Aparat ma juz kilka lat i uczy sie na nim fotografii moja latorosl. Zarowno z dedykowanymi obiektywami (stopka) jak i pod bagnet M42, zawsze wspolpracowal jak nalezy. Nagle po weekendowej zabawie z Sonnarem 135/3,5 okazalo sie, ze zarowno on jak i wszystkie pozostale obiektywy M42 nie chca juz ostrzyc w nieskonczonosc. Z poczatku myslalem, ze cos sie stalo z samym Sonnarem, dandelionem lub adapterem EOS/M42. Jednak wszelkie przeprowadzone roszady wykluczyly je jako winowajcow.
Dodam, ze wszystko pieknie hula z Canonem XSi. Wina lezy wiec wg mnie po stronie 300D.
Cos mnie nawet tknelo i zrobilem tez kilka testow tablicowych z Canonem 1,8/50 i Tamronem 17-50/2,8. Okazalo sie, ze zaden z nich nie ostrzy juz z 300d w punkt i wykazuje spory FF.

Nie moge sie nadziwic, w jaki sposob jeden obiektyw moze wplynac na pojawienie sie FF w calej posiadanej szklarni i do tego dla dwoch roznych systemow? Chyba, ze to po prostu przypadek i usterka aparatu ujawnila sie gdy akurat Sonnar byl podpiety. Zanim wiec padne przed obliczem ciemnych koszul na Zytniej, moze komus przytrafil sie podobny problem z ta puszka i podzieli sie opinia.

IGI
17-08-2009, 20:15
Można samemu podregulować opis jest na forum:
http://www.canon-board.info/showthread.php?t=15851
Ja w ten sposób podregulowałem 30d, ale tam są dwa mimośrody.
300d powinno być dużo łatwiejsze

VomitroN
17-08-2009, 21:10
Znam ten poradnik, ale czekalem na potwierdzenie, bo jakos nie do konca mam pewnosc, czy ten hardkor z kreceniem przy lustrze ma szanse powodzenia :)
Jednak zalozmy, ze o ile w obiektywach systemowych po regulacji problem FF powinien zniknac, to czy np w manualnym Sonnarze pod M42 powroci ostrzenie w nieskonczonosc?

Dandelion w adapterze EOS/M42 mi przeciez nie piknie, bo nawet w matowce wyraznie widac, ze nie da sie w ogole wyostrzyc do nieskonczonosci.

IGI
17-08-2009, 21:29
Ja bym spróbował. Tylko teraz nauczony doświadczeniem oznaczył bym na mimośrodzie pierwotną pozycję żeby można było wrócić do punktu wyjścia.
Co do ff nie wiem, ja miałem bf i wyraźnie na tablicach testowych w wizjerze było widać że ostrość jest dalej niż się łapie. Po regulacji zarówno w wizjerze jak i na zdjęciach ostrość jest tam gdzie ma być, przynajmniej na 50 1.8. Sigma ma bf taki jak miała, no może minimalnie się zmniejszył ;)

VomitroN
17-08-2009, 23:43
Dobra. Jestem juz po. Wystrugalem sobie pasujacy do otworu regulacji srubokret i po dwoch probach krecenia w puszce, Canon 50/1,8 celuje juz w punkt. Przynajmniej testy tablicowe na to wskazuja. Jutro sprawdze w plenerze. Reszta szkiel EF tez ostrzy prawidlowo. Okazalo sie, ze to w sumie dosc prosty zabieg. Choc gdyby aparat mial wieksza wartosc, nie wiem czy bym sie jednak zdecydowal :)
Co ciekawe, szkla z bagnetem M42 tez juz ostrza w nieskonczonosc........ wszystkie poza Sonnarem. Co prawda dalej ladnie wspolpracuje z EOSem XSi (450D) ale z 300D juz nie chce. Nieskonczonosci jak nie bylo tak nie ma.
Ale i tak jestem zadowolony z zabiegu :)