Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: 300D i plaga FF w calej szklarni

Mieszany widok

  1. #1

    Domyślnie 300D i plaga FF w calej szklarni

    Aparat ma juz kilka lat i uczy sie na nim fotografii moja latorosl. Zarowno z dedykowanymi obiektywami (stopka) jak i pod bagnet M42, zawsze wspolpracowal jak nalezy. Nagle po weekendowej zabawie z Sonnarem 135/3,5 okazalo sie, ze zarowno on jak i wszystkie pozostale obiektywy M42 nie chca juz ostrzyc w nieskonczonosc. Z poczatku myslalem, ze cos sie stalo z samym Sonnarem, dandelionem lub adapterem EOS/M42. Jednak wszelkie przeprowadzone roszady wykluczyly je jako winowajcow.
    Dodam, ze wszystko pieknie hula z Canonem XSi. Wina lezy wiec wg mnie po stronie 300D.
    Cos mnie nawet tknelo i zrobilem tez kilka testow tablicowych z Canonem 1,8/50 i Tamronem 17-50/2,8. Okazalo sie, ze zaden z nich nie ostrzy juz z 300d w punkt i wykazuje spory FF.

    Nie moge sie nadziwic, w jaki sposob jeden obiektyw moze wplynac na pojawienie sie FF w calej posiadanej szklarni i do tego dla dwoch roznych systemow? Chyba, ze to po prostu przypadek i usterka aparatu ujawnila sie gdy akurat Sonnar byl podpiety. Zanim wiec padne przed obliczem ciemnych koszul na Zytniej, moze komus przytrafil sie podobny problem z ta puszka i podzieli sie opinia.
    "C’est en faisant n’importe quoi, qu’on devient n’importe qui!”

  2. #2
    Coś już napisał
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    74

    Domyślnie

    Można samemu podregulować opis jest na forum:
    http://www.canon-board.info/showthread.php?t=15851
    Ja w ten sposób podregulowałem 30d, ale tam są dwa mimośrody.
    300d powinno być dużo łatwiejsze
    7d + Tamron 17-50 2.8 + 70-200 2.8 L IS + canon 50/1.8 II + sigma 18-200 3.5-6.3 DC OS

  3. #3

    Domyślnie

    Znam ten poradnik, ale czekalem na potwierdzenie, bo jakos nie do konca mam pewnosc, czy ten hardkor z kreceniem przy lustrze ma szanse powodzenia
    Jednak zalozmy, ze o ile w obiektywach systemowych po regulacji problem FF powinien zniknac, to czy np w manualnym Sonnarze pod M42 powroci ostrzenie w nieskonczonosc?

    Dandelion w adapterze EOS/M42 mi przeciez nie piknie, bo nawet w matowce wyraznie widac, ze nie da sie w ogole wyostrzyc do nieskonczonosci.
    "C’est en faisant n’importe quoi, qu’on devient n’importe qui!”

  4. #4
    Coś już napisał
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    74

    Domyślnie

    Ja bym spróbował. Tylko teraz nauczony doświadczeniem oznaczył bym na mimośrodzie pierwotną pozycję żeby można było wrócić do punktu wyjścia.
    Co do ff nie wiem, ja miałem bf i wyraźnie na tablicach testowych w wizjerze było widać że ostrość jest dalej niż się łapie. Po regulacji zarówno w wizjerze jak i na zdjęciach ostrość jest tam gdzie ma być, przynajmniej na 50 1.8. Sigma ma bf taki jak miała, no może minimalnie się zmniejszył
    7d + Tamron 17-50 2.8 + 70-200 2.8 L IS + canon 50/1.8 II + sigma 18-200 3.5-6.3 DC OS

  5. #5

    Domyślnie

    Dobra. Jestem juz po. Wystrugalem sobie pasujacy do otworu regulacji srubokret i po dwoch probach krecenia w puszce, Canon 50/1,8 celuje juz w punkt. Przynajmniej testy tablicowe na to wskazuja. Jutro sprawdze w plenerze. Reszta szkiel EF tez ostrzy prawidlowo. Okazalo sie, ze to w sumie dosc prosty zabieg. Choc gdyby aparat mial wieksza wartosc, nie wiem czy bym sie jednak zdecydowal
    Co ciekawe, szkla z bagnetem M42 tez juz ostrza w nieskonczonosc........ wszystkie poza Sonnarem. Co prawda dalej ladnie wspolpracuje z EOSem XSi (450D) ale z 300D juz nie chce. Nieskonczonosci jak nie bylo tak nie ma.
    Ale i tak jestem zadowolony z zabiegu
    "C’est en faisant n’importe quoi, qu’on devient n’importe qui!”

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •