Zobacz pełną wersję : Ocena zdjęcia z 20D - proszę o pomoc...
Witam,
jestem właśnie na etapie kupna 20D. Mam upatrzoną jedną aukcję, ale jedna rzecz mnie zmartwiła. Aparat zadbany, dobrze traktowany, ale...
Otóż wyczytałem w necie, że żeby sprawdzić aparat można zrobić zdjęcie z zamkniętym dekielkiem, bez obiektywu, z dłuższym czasem naświetlania. Wówczas można sprawdzić matrycę...
Czy ktoś może spojrzeć na takie zdjęcie, bo fakt faktem wyszło jakieś 6 kropek na czarnym tle - być moze są to jakieś zabrudzenia na dekielku, albo jakieś martwe piksele na matrycy...
Zdjęcie :
http://img43.imageshack.us/i/dekielek1.jpg/
Oczywiście proszę w max rozdzielczości obejrzeć, te "piksele" zaznaczyłem białymi obwódkami...
Dla porównania zdjęcie tym samym aparatem gdzie już nie widać tych "pikseli"
http://img228.imageshack.us/i/zdjeciey.jpg/
Pozdrawiam i proszę o pomoc, bo nie wiem czy licytować czy jeszcze się wstrzymać.... ;-)
No u mnie jest masa niebieskich, czerwonych piXli. Czy to jest jakas wada? Nigdy to nie przeszkadzalo, chyba, ze kupujesz aparat w 90% do robienia zdjec nocnych z dlugim naswietlaniem. Normalnie te pixele u mnie sie nie pojawiaja, albo wogole nie jestem w stanie ich zauwazyc przy czasach 'normalnych'.
Jak jest dobry stan, maly przebieg to olej te dekielkowe testy i kupuj.
Poproś o zdjęcie dekielka na iso 1600 i 30 sek :P wtedy się przerazisz :)
Jak kupiłem mojego 30d to pierwsze co na zwykłych zdjęciach zobaczyłem niebieskiego hota.
No ale testowałem dalej, po 5 zdjęciach hot znikł, i na zwykłych nastawach i czasach naświetlania jest czysto.
Potem postanowiłem zrobić 30 sekund na iso 1600 i moim oczom ukazała się piękna konstelacja gwiazd, a deadpixel test wykrył około 300 - 400 hotów przy progu 20 dla hota, przy standardowych ustawieniach programu około 100.
Mój świat legł w gruzach :P
Postanowiłem jednak olać ten fakt, focić dalej i się nie przejmować, bo to normalna sprawa że czasem się przytrafią jakieś hoty, tym bardziej, że iso 1600 + takich czasów naświetlania raczej nie będę używał.
Zauważyłem też że więcej hotów pojawia się jak sprzęt leży długo nieużywany, nie wiem dla czego się tak dzieje, ale potwierdziło się to już na moim starym s1 is, jak i na tej 30d, bo kupiłem ją po tym jak od kilku miesięcy nie była używana. Po kilkudziesięciu zdjęciach większość hotów znikła i nie pojawiła się już więcej.
Jak chcesz się załamać bardziej, poproś o zdjęcie białej kartki na przesłonie 22 i większej (jeżeli się da) i zobaczysz piękne syfki na matrycy :P
Konkludując - prawie każdy z nas robił kiedyś zdjęcia dekielka i białej kartki, ale tylko na początku przygody z fotografią ich wyniki powodują przerażenie i załamanie z powodu zakupienia "złomu" - bo przecież wydając taką kasę chcielibyśmy mieć sprzęt bez wad. Jednak na jakość końcową zdjęcia 1000 razy większy wpływ ma ten kto stoi za aparatem, niż jakieś minimalne ułomności sprzętu.
Są hoty na dekielkowych fotach...i co z tego?
Nic z tego nie wynika. No chyba że sensem fotografii dla ciebie są zdjęcia dekielków...
Spróbuj się przejmować tym, jak wyglądają zdjęcia, nie testy.
a ja właśnie dostałem 30D i nie mam zamiaru robić zdjęć dekielkom:-D
szkoda nerwów
a przy okazji - jaką kartę kupić, żeby nie narzekać?
Pretec 233x mam (8gb) i polecam
Rozumiem i dzięki za pomoc.
teraz zobaczymy czy w ogóle wygram ta aukcję ;-)
pozdrawiam!
sebcio80
23-07-2009, 15:35
zeby sprawdzic matryce mozna zrobic zdjecie z dekielkiem ale z krotkim czasem naswietlania a nie dlugim, jak zdjecie bedzie czyste to nie ma zadnych martwych pikseli
Misiek87
24-07-2009, 10:58
Ja zrobilem sobie na moim 40d fotke dekielka z czasem 6sekund na ISO100 oraz 16 sekund na ISO1600. Na pierwszej fotce widac zaledwie kilka hot pikseli i sa mikromale. Na drugiej fotce jest kilkanascie czerwonych, kilka niebieskich oraz kilka bialych. Na fotkach przy czasach do 2 sekund nic nie widac.
Mam aparat na gwarancji - Canon zechce w ogole sie tym zajac czy nie warto sobie gitary zawracac?
zeby sprawdzic matryce mozna zrobic zdjecie z dekielkiem ale z krotkim czasem naswietlania a nie dlugim, jak zdjecie bedzie czyste to nie ma zadnych martwych pikseli
to że nie będzie martwych nie oznacza że nie będzie gorących :)
twórcę wątku zaniepokoiły właściwie gorące pikselki a nie martwe :)
Ja zrobilem sobie na moim 40d fotke dekielka z czasem 6sekund na ISO100 oraz 16 sekund na ISO1600. Na pierwszej fotce widac zaledwie kilka hot pikseli i sa mikromale. Na drugiej fotce jest kilkanascie czerwonych, kilka niebieskich oraz kilka bialych. Na fotkach przy czasach do 2 sekund nic nie widac.
Mam aparat na gwarancji - Canon zechce w ogole sie tym zajac czy nie warto sobie gitary zawracac?
Po co odsyłać. Jak nie przeszkadza na zdjęciach to się nie wysyła na serwis bo może przyjść aparat w jeszcze gorszym stanie niż był :). A w serwisie po prostu zmapują Ci te pixele jako uszkodzone i aparat będzie uzupełniał to miejsce uśrednionym pixelem z sąsiednich. Ja bym wysyłał tylko jak by był jakiś paskudny hot w centrum kadru widoczny cały czas.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.