Zobacz pełną wersję : 50 mm 1.8 do serwisu
witam, posiadam od jakiegoś czasu w/w szkło. niestety ma strasznie wielkie FF/BF, na 200 zdjęć 2/3 nadają się od razu do skasowania bo jak zwykle af daje ciała. kwalifikuje się ten problem do naprawy/wymiany serwisowej?
1-1,5% zdjęć z 50/1.8 jest nietrafiona? a czy to nie są błędy AFu? masz pewność ze to bf/ff?
Do kalibracji możesz wysłać, lecz pewnie każą przysłać z obiektywem puszkę. możliwe, że cie za to policzą - w końcu to żytnia ;)
witam, posiadam od jakiegoś czasu w/w szkło. niestety ma strasznie wielkie FF/BF, na 200 zdjęć 2/3 nadają się od razu do skasowania bo jak zwykle af daje ciała. kwalifikuje się ten problem do naprawy/wymiany serwisowej?
Canon nigdzie nie napisał, że AF zawsze będzie trafiał
canis_lupus
28-05-2009, 22:45
nie 1-1,5% tylko dwie trzecie.
obiektyw jest na gwarancji do września, af nie trafia to jest pewne i to prawie za każdym razem.wykonuję powiedzmy 10 cyknięć tego samego kadru i dwa może nadają się do dalszej obróbki. ostrze na twarz i wychodzi mydło, nawet na przysłonie 2.8 gdzie zdjęcie powinno być w miarę ostre.
Z jaką puszką używasz szkła?
Jeśli odsyłasz do regulacji to jedynie z body. Musisz tylko wyraźnie (!) zaznaczyć, żeby nie ruszali nic w aparacie i jedynie skalibrowali do niego obiektyw. Inaczej mogą namieszać i dodatkowo policzą sobie za to kasę. Jeśli obiektyw ma gwarancję, to całość będzie bezpłatna. Jednak mimo tego co piszę lepiej się wcześniej dogadać telefonicznie z serwisem i mieć pewność.
z 400d, w takim razie skontaktuje się z nimi w poniedziałek.
edit: wysyłkę paczki pokrywam ja czy serwis?
btw. jak najlepiej w formularzu zgłoszeniowym określić typ uszkodzenia? żebym przypadkiem nie zabulił za kalibrację bądź naprawę?:neutral:
nie ma co liczyć na wymianę obiektywu?
Kalibrowałem kiedyś C50/1,8 na Żytniej, zapłaciłem 50 zł. Efekty tego zabiegu przywróciły blask temu słoiczkowi. Tak jak powiedzieli przedmówcy szkło było wysłane z body (któremu jak się okazało, kalibracja nie była potrzebna). Powodzenia w szrankach z ekipą serwisu.
https://canon-board.info/imgimported/2009/05/71pycw-2.jpg
źródło (http://i44.tinypic.com/71pycw.jpg)
f 2.8
oto przykład zawodności tego słoiczka, af wycelowany w nos i czoło, a ostrość padła na koszulę.
podepnę się pod wątek by nie zaśmiecać forum.
mam również problem z tym szkiełkiem, przy zmianie z MF na AF obiektyw zachowuje się dziwnie, jak by napęd kręcił bezskutecznie w miejscu, i obiektyw wariuje, dopiero gdy obiektyw jest na maxa wsunięty mogę zmieniać spokojnie z MF na AF i działa normalnie. czy to kwalifikuje się do wysłania do serwisu, nie chciał bym by mi nie namieszali z szkłem, bo trafił mi się chyba naprawdę wyjątkowo dobry egzemplarz (pomijając tą wadę którą opisałem) - ostry od pełnej dziury, AF rzadko się myli. Z MF nie korzystam, ale jednak świadomość tej usterki mnie drażni.
fabrykant
29-05-2009, 00:00
1-1,5% zdjęć z 50/1.8 jest nietrafiona? a czy to nie są błędy AFu? masz pewność ze to bf/ff?
Do kalibracji możesz wysłać, lecz pewnie każą przysłać z obiektywem puszkę. możliwe, że cie za to policzą - w końcu to żytnia ;)
Ja tam jestem przykładem zadowolonego klienta Żytniej- kupiłem używany 50/1,8 II, który miał problemy z bf/ff, wysłałem go do kalibracji z 40D. Po dwóch dniach pan technik zadzwonił do mnie że mimo starań nie udaje mu się do końca dobrze skalibrować obiektywu i w związku z tym nie wezmą ode mnie żadnej kasy. Obiektyw wrócił na ich koszt, i stwierdzam że z autofokusem może nie jest idealnie, ale sytuacja poprawiła się znacznie- mam jakieś 10- 15% nietrafionych zdjęć, a więc coś w pobliżu przeciętnej dla tych obiektywów.
Ja mialem ten sam problem (bladzenie focusa, znikoma ilosc trafien), byl dla mnie mocno niezrozumialy zwazajac na ilosc pochlebnych opinii w internecie na temat 'nifty fifty', lecz gdy go kupowalem byl na tyle tani, ze nie zawracalem sobie glowy serwisowaniem tylko odlozylem go na polke tym samym konczac przygode z 50/1.8. Chyba jest jakis problem z kontrola jakosci tego modelu.
fabrykant
29-05-2009, 00:09
Ja mialem ten sam problem (bladzenie focusa, znikoma ilosc trafien), byl dla mnie mocno niezrozumialy zwazajac na ilosc pochlebnych opinii w internecie na temat 'nifty fifty', lecz gdy go kupowalem byl na tyle tani, ze nie zawracalem sobie glowy serwisowaniem tylko odlozylem go na polke tym samym konczac przygode z 50/1.8. Chyba jest jakis problem z kontrola jakosci tego modelu.
Z kontrolą jakośći? Raczej z zaprojektowaniem. To najtańsze stałoogniskowe szkło na rynku- widziałem taki rozłożony- wszyściutko plastikowe nie licząc bebechów elektronicznych i soczewek (zespolonych fabrycznie w dwa nierozbieralne zespoły)- projektanci tego szkła mieli jeden priorytet: TANIO!. Nie ma siły żeby takie coś działało idealnie. Przy okazji- jeżeli Twoja 50-tka leży jeszcze na tej półce, to chętnie tanio nabędę...:)
Nie lezy, sprzedawalem komus pare rzeczy i dorzucilem w cenie.
Wiesz, jesli wszyscy pieja jakie to fajne szklo i nawet publikuja nieraz fajne portrety, a jednoczesnie zdarza sie ze inni maja problem, to wnioskuje problem z kontrola jakosci, bo wadliwe moglyby zostac odrzucone, nawet jesli zalozeniem jest 'tanio'. Ale ja sie tam nie znam, sam plastik mi z poczatku nie przeszkadzal i niska waga byla zaleta, ale po kilku wypadach na miasto uznalem ze szkoda czasu i nerwow.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.