Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Canon 30D nie uruchamia się :(



cyanocobalaminum
06-05-2009, 20:31
Sytuacja jest taka: kilka dni temu normalnie focilem aparatem, schowalem go do torby, potem powedrowal do szafy, dzisiaj przyszedl nowy obiektyw podpinam go wlaczam aparat i nic. zero reakcji. nic sie nie zapala nic nie miga zadnych cyferek na wyswietlaczu. wyciagnalem baterie podladowalem na maksa i dalej nic. wyciagnalem mala baterie wkladam na nowo i jedna i druga i dalej nic :(
Ktos wie co sie moglo stac? jakies pomysly?

MOJE Dziecko umiera! ;( - kocham swoj aparat :) chyba jak kazdy
poradzcie cos prosze

roofman
06-05-2009, 20:45
Wyciągnij jeszcze kartę pamięci i spróbuj odpalić puszkę, może właśnie karta poleciała i zwarcie jakie robi.

krzysp
06-05-2009, 20:48
Nie wiem czy pomogę ale miałem podobną sytuację z nowiutkim (miesięcznym) 5D. Fociłem z 17-40 po czym zmieniłem obiektyw na 24-105 i ... śmierć aparatu. Nic się nie włączało. Korpus był na gwarancji więc do serwisu na Żytniej. Serwis naprawił stwierdziwszy problem na stykach zasilania w aparacie. Nie wiem gdzie są styki zasilania, które naprawili ale ich naprawa pomogła. Sprzęt działa do dziś.

cyanocobalaminum
06-05-2009, 20:58
wyjecie kartynic nie daje, faktycznie zmienilem obiektyw na nowy i po wlaczeniu nie dzialal, wiec moze faktycznie to to co u Ciebie krzysp, tylko ciekawe ile by kosztowala naprawa, bo teraz krucho u mnie z kasa. Ciekawe czy we wrocku jest jakis serwis godnyuwagi? jakies pomysly gdzie co i jak?

iktorn92
06-05-2009, 21:20
wyciagnij obie baterie akku i podtrzymujaca pastylke na cala noc i sprobuj jeszcze.... ja tam sam bym sie pobawil :D podstawa dobra lutownica i mozna lecic :P

Kronos
07-05-2009, 15:34
Jak nie samemu to serwis, logicznie nie ma innego wyjścia. Jak już byś się zdecydował na cokolwiek to napisz refleksje (koszta i diagnoza serwisu, jak samemu to może jakiś tutorial). Zawsze warto wiedzieć.

cyanocobalaminum
12-05-2009, 15:06
aktualnie jest wyslany do serwisu na diagnoze i wycene naprawy. jak zadzwonia i powiedza co i jak to dam znac. sam sie za nic nie zabieram, to nie aparat za 100zl zebym mial go sam rozbierac