Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Zestaw do 1600zł



nzrK
03-05-2009, 22:09
Witam. Zamierzam zakupić jakąś lustrzankę i tu mam problem. Co proponujecie do ceny 1600zł? Co do tego co fotografuję, to głównie krajobrazy i portrety. Mniej makrofotografia i sportowa. Zastanawiam się nad:
Canon 400D (używany)
Canon 20D (używany)
Sony A200 (nowy)
Nikon D60 (nowy/używany)
Co do tych aparatów to troche czytałem o nich. Za sonym przemawia cena i stabilizacja, za Nikonem to, że za tą cenę mogę mieć VR w obiektywie, a canony polecił znajomy. Nie chcę teraz brać szkieł, bo nie mam tyle środków. Poprostu chcę kupić jakiś kit, stopniowo rozbudowując go.
Wiem, że z powodu cen nie jest to najlepszy czas na kupno aparatu, ale wcześniej miałem inne wydatki.
Liczę na waszą pomoc.

panmateusz
04-05-2009, 08:57
Podpinam się pod pytaniem, ale najbardziej interesuje mnie opinia o 20D dla początkującego ;-)

fabrykant
04-05-2009, 16:59
Pytanie pada na CANON Board więc odpowiedź może być jedna... a raczej dwie. Spróbuję zachować trochę obiektywizmu- no cóż, każdy z tych aparatów zadowoli większość fotografujących amatorsko- z nowych kusiłbym się na Sony 200, bo ma stabilizację w korpusie, czyli działającą ze wszystkimi, także najtańszymi obiektywami, przy tym nie stwarza problemów z używaniem starszych szkieł Minolty, których jest trochę na rynku. Nikon choć ma dobrej jakości stabilizowany kit (w porównaniu z Sony wyjdzie z grubsza na to samo) jednak nie ma silnika w korpusie co utrudnia znacznie stosowanie starszych obiektywów. Jeżeli nie zamierzasz rozbudowywać systemu to właściwie wszystko jedno. Co do Canonów- obydwa dobre, ze wskazaniem na 20D (bardzo dobrym). Szumią wg. wielu opinii mniej niż Nikon i Sony na 800 ISO. 20D jest z wymienionych najlepszym aparatem, dającym największe możliwości ustawień zdolnym do zastosowań profesjonalnych, solidnym i bardzo szybkim, ale tutaj problemem będzie a) kitowy obiektyw o marnej jakości i b) dość już zaawansowany wiek aparatów dostępnych jako używane- mogą mieć duży przebieg. W skrócie- ciężko tu wskazać zwycięzcę bo (o ile w dobrym stanie) z każdego aparatu będziesz zadowolony.
Co do 20D dla amatora, to rzecz jasna aparat godny polecenia, dający możliwość długofalowego rozwoju i wg. moich doświadczeń mający dużą trwałość. Obsługa Canonów "dwucyfrowych" w porównaniu do "trzycyfrowych" jest pod pewnymi względami łatwiejsza- więcej funkcji wyciągniętych na korpus i szybszy do nich dostęp, ale dla osób całkowicie "zielonych" też nieco trudniejsza- więcej funkcji wyciągniętych na korpus i trochę łatwiej się zgubić. W porównaniu np. do 400D wg. mnie 20D ma mniej funkcjonalnie dostępne np. funkcje autofokusa i tryb zdjęć seryjnych- w 400D jest to jak w starych Nokiach- jednym dedykowanym przyciskiem kilka razy naciskanym, a w 20D pod jednym przyciskiem ukryte są 2 funkcje obsługiwane przednim lub tylnym pokrętłem. Trzeba się tego nauczyć żeby w ogniu walki się nie mylić. Podsumowując: z grubsza- 20D to świetny aparat właściwie dla każdego.

fret
04-05-2009, 17:37
Z Nikonem jest ten problem, że prędzej, czy później odczujesz problem z powodu braku wiertarki. Nawet z takim szkłem jak 50/1,8 nie będziesz miał AF.

Kronos
04-05-2009, 18:31
Pytanie pada na CANON Board więc odpowiedź może być jedna.....

Podzielam opinię. 20D to świetny aparat, za ok 2k możesz trafić 30D w bd. stanie, oba nie wiele się różnią (spot, telewizorek itp) ale trzydziestka młodsza więc i szansa na mniej zużyty egzemplarz.

plyszczarz86
04-05-2009, 18:50
Ja mam 20d i jestem bardzo zadowolony, ale może warto skusić sie na 30d? ma pare funkcji których czasem brakuje w 20d(np iso w wizjerze)
Jak ci sie trafi 20d z małym przebiegiem np od jakiegoś szpanera który musi mieć profi puszke do chwalenia sie kolegom to naprawde warto, ale możesz też trafić na zajeżdzony w reportażach egzemplarz wydający swoje ostatnie tchnienia.
400d miałem w rękach i jakoś nie spasowało mi właśnie to, że wszystko jest w menu a nie wypuszczone na klawisze ale to rzecz gustu.
W nikonach wystrzegaj sie puszek bez tzw śrubokręta(silniczka AF w puszce) bo u nich nie wszystkie szkłą mają silniczki i np w/w 50/1.8 zostaje jako manual. Pozatym w nikonie jakbyś chciał podpinać szkła m42 to masz przejście z soczewką która niestety nie pozostaje bez wpływu na zdjęcia.
Sonego nie miałem w rękach wiec sie nie wypowiem

LemonR
04-05-2009, 20:07
A ja po raz "enty" powiem, że jeżeli zaczynasz przygodę z fotografią to nie ma żadnego znaczenia jaki aparat z w/w kupisz.

Kronos
04-05-2009, 20:24
A ja po raz "enty" powiem, że jeżeli zaczynasz przygodę z fotografią to nie ma żadnego znaczenia jaki aparat z w/w kupisz.

Zgodził bym się, gdyby wybór zamykał się w obrębie jednej marki. Jednak należy pamiętać że do systemu zbiera się obiektywy, a nie każdego stać żeby skakać z jednej firmy na drugą.

fabrykant
04-05-2009, 21:41
Ja mam 20d i jestem bardzo zadowolony, ale może warto skusić sie na 30d? ma pare funkcji których czasem brakuje w 20d(np iso w wizjerze)


ISO w wizjerze 30D pojawia się tylko przy jego zmianie, tj. po naciśnięciu przycisku wb/iso. Ciągłe wyświetlanie ISO ma dopiero 40D. 30D ma nad 20D tylko jedną przewagę- ciut dokładniejszego autofokusa. Różnica pomiędzy małym wyświetlaczem na którym nie za dobrze widać (20D), a wielkim wyświetlaczem na którym nie za dobrze widać (30D i 40D) jest jak dla mnie żadna. O ile 20D jest w dobrym stanie to nie warto przepłacać za następców.

LemonR
04-05-2009, 22:00
Zgodził bym się, gdyby wybór zamykał się w obrębie jednej marki. Jednak należy pamiętać że do systemu zbiera się obiektywy, a nie każdego stać żeby skakać z jednej firmy na drugą.

Do każdego systemu które wymienił można zebrać obiektywy. Nie trzeba skakać z jednej firmy na drugą.

Kronos
05-05-2009, 09:58
Do każdego systemu które wymienił można zebrać obiektywy. Nie trzeba skakać z jednej firmy na drugą.

No właśnie. Załóżmy że początkujący fotoamator kupuje pierwsze w życiu lustro. Wybór pada na 500D+18-55mm (abstrahuje oczywiście), po jakimś czasie stwierdza jednak że ten system mu nie odpowiada, że konkurencja ma lepszą ofertę szkieł dla jego potrzeb, lepszą ergonomię itp. sprzedaje więc owe 500D (na czym traci) i kupuje u konkurencji zaczynając od początku. Tak więc uważam że, wybór pierwszego aparatu jest ważny, ponieważ wiąże nas z określonym systemem, a jak już pisałem nie każdego stać na eksperymenty z różnymi markami i ich obiektywami. Samo pytanie: co wybrać? także ma sens gdyż może uświadomić nowego użytkownika jakie są realia, oferta i opinia o konkretnym producencie. Pozwala mu to dopasować system do swoich wymagań i przynajmniej w teorii ustrzec przed niepotrzebnymi wydatkami.

LemonR
05-05-2009, 11:53
Ale nie wiemy co fotoamator stwierdzi po pewnym czasie, może zostanie z kitem, a może zamieni na motor :-). Natomiast pewne jest, że teraz siedzi w domu i zamiast robić zdjęcia to czyta forum i zastanawia się co kupić.
Najgorsze jest to, że choćby czytał 1000 wątków na godzinę to jednoznacznej odpowiedzi nie znajdzie. Ale znajdzie ją po pierwszym tysiącu wykonanych przez siebie zdjęć.

caveman
05-05-2009, 12:01
bierz używkę 20D/30D z kitem 18-55 IS i na początek Ci wystarczy. Póżniej wyrobisz sobie zdanie i dokupisz co trzeba.

Loome
05-05-2009, 12:03
a jesli sprzeda 500d to moze tez kupic uzywane i nie straci nic.

Chris_11
05-05-2009, 13:39
po jakimś czasie stwierdza jednak że ten system mu nie odpowiada, że konkurencja ma lepszą ofertę szkieł dla jego potrzeb, lepszą ergonomię itp

Żeby to stwierdzić to owy amator zanim kupi musi udać się do sklepów i zmacać puszki wszystkich producentów, którzy go interesują, a wtedy będzie znał odpowiedź na pytanie, który system chce. :)

zeflik
05-05-2009, 14:05
Ja mam 20 D. Moge smiało polecić ;) Co do xxxD to wykonanie ich nie jest za dobre w porównaniu do xxD .

A co do ceny : wyrwałem moja puszke za 900zł na allegro , z przebiegiem 15 k

Czyli 1600-900 = 700 zł na obiektyw , i tu sie można pokusic o coś lepszego niż o kit`a ;)

piompo
05-05-2009, 14:32
Czyli 1600-900 = 700 zł na obiektyw , i tu sie można pokusic o coś lepszego niż o kit`a ;)

Dokładnie, za te 700-800 to można trafić używanego 28-135 - solidne szkło, z ISem

odi
05-05-2009, 14:39
nikt nie napisze nic o Pentaxie?? Dla użytkowników z ograniczeniami finansowymi to chyba najlepsze rozwiązanie (bardzo dużo szkieł starych z potwierdzeniem ostrości i automatyką przesłony). Kupując puszkę dostajesz znacznie więcej niż u konkurencji. Ja uważam, że warto to przemyśleć. Wiem, że to nielojalne:P względem Canona, no ale cóż, bywa.

tomash23
05-05-2009, 14:42
Ja wyrwałem niedawno za 600 zł miesięcznego 17-85 IS i jak na amatorski spacerzoom jest naprawdę bardzo poprawny. Może i ciemny, ale ślubów nie zamierzam nim robić:). Na razie mi wystarcza, a w tej cenie bardzo ciężko znaleźć coś lepszego. Polecam.

panmateusz
05-05-2009, 20:51
Jakiś czas temu też stałem przed tym wyborem. Czytałem opinię użytkowników na temat amatorskich puszek, miałem już jechać kupić Nikona, gdy w ostatniej chwili mój dziadek (po części sponsor) powiedział, że zgodzi się tylko na zakup Canona. Człowiek fotografujący od wielu lat, od początku wiernie z Canonem. Parę dni po zakupie żałowałem, że nie poszedłem w Nikona, z czasem ten żal przeszedł na Pentax'a (stabilizacja w korpusie), aż w końcu zniknął całkowicie.

W tej chwili cieszę się niezmiernie z Canona, mimo iż myślę o zmianie 450D na 20D (tutaj prosiłbym o zachęcenie mnie do tego, bądź wybicie mi tego z głowy).

kubaj
05-05-2009, 21:38
Co do xxxD to wykonanie ich nie jest za dobre w porównaniu do xxD

wykonanie xxxd jest baaaaardzo dobre nie slyszalem zeby komus pekl :) a xxd sie widzialo

fabrykant
05-05-2009, 22:44
nikt nie napisze nic o Pentaxie?? Dla użytkowników z ograniczeniami finansowymi to chyba najlepsze rozwiązanie (bardzo dużo szkieł starych z potwierdzeniem ostrości i automatyką przesłony). Kupując puszkę dostajesz znacznie więcej niż u konkurencji.

Pentax owszem też ciekawy. Ma stabilizację w korpusie, sporo funkcji w podstawowych aparatach i to jego zaleta. Natomiast co do obiektywów- przeszedłem jako amator przez manualne Zenity i Praktic'i ale moim zdaniem znacznie łatwiej jest zaczynać zabawę z obiektywami autofokus. A tych Pentax ma na rynku używek znacznie mniej niż Canon czy Nikon. Poza tym z Canonem także łatwo używać starych manualnych obiektywów niemal każdego systemu (M42, Nikkory itp.) po kupieniu przejściówki z dandelionem i także będziemy mieli w takim zestawie potwierdzenie ostrości i pomiar światła, zatem przewaga Pentaxa na tym polu nie jest olbrzymia. Niemniej to dopracowane i ciekawe aparaty i wysokiej klasy obiektywy (zwłaszcza starsze). Nie wiem tylko czy mieszać dodatkowo w głowie dodając do zestawu kolejne aparaty i systemy.

Tak właściwie to dobrze byłoby spisać podstawowe różnice pomiędzy systemami, ich zalety i wady, ale żeby zrobić to rzetelnie należałoby znaleźć osoby używające przynajmniej dwóch lub trzech systemów i do tego wyprać ich oceny z właściwego każdemu subiektywizmu. Nie wiem czy to jest do zrobienia...

szymura
05-05-2009, 23:07
...tej chwili cieszę się niezmiernie z Canona, mimo iż myślę o zmianie 450D na 20D (tutaj prosiłbym o zachęcenie mnie do tego, bądź wybicie mi tego z głowy).
W sumie też się nad tym zastanawiałem, czasem te 3,5 kl/s to za mało i przydało by się coś lepszego, lecz patrząc ogólnie sam się skusze w przyszłości na 30/40D bo jednak nowsze i może trochę lepsze, ale to dopiero po rozbudowie szklarni, bo narazie za mały asortyment mam :).

A co do pytania głównego, to osobiście brał bym Canona, ewentualnie Nikona, to już zależy od tego co ci bardziej leży w dłoni, popatrz na układ klawiszy, pomacaj itd. w sklepie, jako że ja wybrałem markę Canon nie żałuje.