Zobacz pełną wersję : 30D - czas na zmiany?
Witam,
wiem, że było kilka razy (ale było dawno i może się coś zmieniło od tego czasu) - generalnie moja 30-stka jest celna ale brakuje mi dokładności AF (Tamron 28-75) przy 2,8 i sztucznym oświetleniu wieczornym w domu. Muszę wspomagać się lampą (430) aby coś ustrzelić. Pytanie moje dotyczy AF - czy faktycznie warto dopłacić do 40D? 50-tka nie wchodzi w grę ze względu cena/jakość. 40-tka jest w FotoJoker-ze za 2600 - więc przyzwoicie. Chciałbym się Was poradzić (innego tak szerokiego grona praktyków nie znam) czy warto zmienić? Różne opinie czytałem na tym forum, włącznie z taką, że człowiek powrócił do 30-tki "walcząc" po drodze z dwiema 40-tkami i 300-tką Nikona. Jednak większość wypowiedzi była na korzyść 40D - w tym wszystkim najbardziej mnie intryguje krzyżowy AF. Chcę wyciskać wszystko z mojego szkła. A może poczekać na konstrukcję naprawdę pół zawodową - pół amatorską i oczekiwać xxD z pełną klatką?
Witam,
. Chcę wyciskać wszystko z mojego szkła. A może poczekać na konstrukcję naprawdę pół zawodową - pół amatorską i oczekiwać xxD z pełną klatką?
Zmiana XXD na inne XXD jest IMO mało sensowna. 40D czy 50D mają nieco lepszy AF ale cudów się nie spodziewaj, szczególnie z tamronem. Dużo większy sens ma zamiana tej puszki na 5D. Tutaj ten tamron Ciebie pozytywnie zadziwi jeśli chodzi o obrazowanie.
Misiek87
24-02-2009, 11:12
Nie powiedzialbym, ze 2600 to przyzwoita cena! Te aparaty byly fenomenalne w stosunku cena/jakosc gdy kosztowaly 2200 :). Mimo wszystko jest to fenomenalny aparat.
Ale czy AF w 40d jest duzo lepszy to ciezko mi powiedziec. W ciemnych pokojach przy sztucznym oswietleniu tez sie gubi i trzeba dluzej czekac az wyostrzy albo wspomagac lampa...
Mimo wszystko ma przewagi nad 30d w postaci LCD, jest pieknielnie szybki... Twoja decyzja, jednak lepiej poczekac az euro pojdzie w dol :)
Dużo większy sens ma zamiana tej puszki na 5D.
a cóż więcej daje 5D (rozumiem że chodzi o I wersję) normalnemu użytkownikowi który ma ograniczone finanse?
a cóż więcej daje 5D (rozumiem że chodzi o I wersję) normalnemu użytkownikowi który ma ograniczone finanse?
W przypadku pytania z początku wątku przede wszystkim lepszy zakres tamrona 28-75.
Rozważania zresztą tylko teoretyczne ponieważ jak sądzę pytający nie chce wydać więcej niż 2600. Jeśli chodzi o tamrona i jego AF to nie spodziewałbym się zasadniczej poprawy AF po przesiadce na 40D.
Osobiście zostałbym przy 30D (to naprawdę dobre body) i odkładał na pełną klatkę.
Osobiście zostałbym przy 30D (to naprawdę dobre body)
30 D jest dobre tyle że 40/50 jest lepsze choćby ze względu na procesor i szybkość. Wielkiej różnicy co prawda nie będzie poza kilkoma pierdołami jak prawie punktowy pomiar światła, czujniki krzyżowe większy ekran, możliwość cichego wyzwalania migawki, czyszczenie matrycy itp.
Czy warto zmieniać teraz - osobiści wątpię ale również jestem jak najdalej od polecania:
i odkładał na pełną klatkę.
bo znów zapytam co da amatorowi ta pełna klatka?
ToMo na Twoim miejscu pozbyłbym się Tamrona, nawet i 50 1.8 i nabyłbym 17-55 2.8 IS Canona, myślę że byś odczuł większą poprawę, szczególnie jeśli chodzi o AF niż przy wymianie 30D na 40D
Dobrze gada, też bym sprzedał Tamrona i kupił C17-55 IS i sam się nad tym zastanawiam, ale 50mm bym sobie zostawił chociażby z tego względu żeby w razie czego było jakieś szkło awaryjne (czego nikomu nie życzę)
Co do puchy to chyba lepiej odkładać na 5D, osobiście będę się nad tym zastanawiał w przyszłym roku z tym że na Marka II.
bo znów zapytam co da amatorowi ta pełna klatka?
http://canon-board.info/showthread.php?t=35157
oraz inne podobne tematy na forum
Oczywiście jeśli ktoś nie widzi różnicy to nie ma sensu zmieniać :-D
aptur różnica jest
ja doskonale o tym wiem. Czy zauważalna gołym okiem na odbitkach nawet formatu A3 to już kwestia dyskusyjna.
tyle że proponujesz komuś kto ma ograniczone finanse uzbieranie kilku tysięcy złotych tylko po to żeby go ch... wzięła gdy zacznie podpinać pod 5D słabe obiektywy - bo jak sądzę na razie nie może sobie pozwolić na wydanie dodatkowych kilku tysięcy na obiektywy. Sprzęt do zdjęć to nie tylko body - to również obiektywy. A moim zdaniem llepsze efekty da słabsze body z lepszym obiektywem niż super puszka z g... obiektywem.
5D daje bardzo fajny obraz tyle że jak założysz słaby obiektyw to będzie to mało zauważalne. Ponadto piątka ma ograniczenia - jednym z nich dla mnie osobiście decydującym jest szybkość. Nawet wśród fotografów ślubnych słyszałem narzekania na szybkość 5, który to problem rozwiązują drugim body, którym bardzo często jest 30/40/50.
aptur różnica jest
ja doskonale o tym wiem. Czy zauważalna gołym okiem na odbitkach nawet formatu A3 to już kwestia dyskusyjna.
tyle że proponujesz komuś kto ma ograniczone finanse uzbieranie kilku tysięcy złotych tylko po to żeby go ch... wzięła gdy zacznie podpinać pod 5D słabe obiektywy - .
Sprecyzuję kilka spraw poruszanych w tym wątku:
1. Uważam że nie ma sensu zmieniać 30D na 40D/50D. Już zupełnie nie ma sensu tego robić oczekując poprawy działania AF w tamronie.
2. Jeśli fundusze są ograniczone proponuję pozostać przy 30D i zastanowić się nad innym lub dodatkowym obiektywem. Tutaj jest to zależne od preferencji kupującego i charakteru zdjęć.
3. Tamron 28-75 spokojnie daje radę na 5D. Oczywiście do rogów na max otwartej przysłonie zawsze można się przyczepić.
tez uwazam ze zmiana 30D na 40D/50D nie ma sensu bo jesli mowic tylko o jakosci obrazka to zawsze bedzie to samo, nawet z 400D - to crop. Moze rozdzialka wieksza w tych nowych puszkach i inne ficzery bajery ale bez nich sie da zyc. 30D to swietna puszka, mi troche w krajobrazie brakowalo rozdzialki bo 8mpix to troszeczke malo zeby "odwaznie" scropowac fotke jesli cos nie tak. Kup szklo lepsze lepiej niz puszke.
dziobolek
24-02-2009, 19:56
Hejka!
Oj, chłopy, chłopy, chopok się pyta o 40D bo na 50D go nie stać, a wy mu "wciskacie" 5D.
@ToMo
Taka zamiana IMHO nie ma sensu.
Poprawy raczej nie odczujesz, jeśli nie masz "ciśnienia", to spokojnie poczekaj i odkładaj pieniądze.
Może Canon coś lepszego niebawem wypuści...
30D to swietna puszka, mi troche w krajobrazie brakowalo rozdzialki bo 8mpix to troszeczke malo zeby "odwaznie" scropowac fotke jesli cos nie tak.
Dobrze prawisz banan82 , za to w 50D jest przyjemna rezerwa przy 15Mpx, czyż nie??? Jest z czego "ukroić" w razie potrzeby.
Pozdrówka!
dziękuję za taki wysyp postów ... naprawdę wiele mi to dało do myślenia i bardzo mi pomogliście ... 50D odpada nie ze względu na cenę lecz jak pisałem wcześniej tego co daje za tę cenę - uważam, że za mało. 5D to znowu za dużo do moich potrzeb (finansowo również). Jednak zmienię szkło ... poczytam o tym Canonie 17-55 IS 2,8. Robię dużo fotek dla syna (portrety) - 50-tka zostaje :) a drugie szkło powinno być do reportażu. Myślałem nad Tamronem 17-55 2,8 i sam nie wiem. Generalnie już wiem, że potrzebuję jasnego szkła. Bardzo się cieszę, że mnie ukierunkowaliście - 30-tka zostaje :) Teraz szukam fajnego szkiełka ... :)
Jeśli masz sprzedać trzydziestkę i kupić nowe 40D, to finansowo taka zamiana nie ma specjalnie sensu. Sam dokonałem niedawno takiej zamiany, ale kupiłem używkę dokładając do tego "interesu" 450 zł. Myślałem, że następny korpus będzie już FF, ale przy cropie zatrzymał mnie na bliżej nieokreślony czas zakup EF-s 10-22 i pewne wydarzenie w życiu osobistym, które spowodowało drastyczną zmianę priorytetów w wydawaniu pieniędzy ;-)
:arrow: AF faktycznie jest pewniejszy, czujnik centralny praktycznie to samo, ale na bocznych w kiepskim świetle widać zdecydowaną różnicę
:arrow: LCD nie jest wcale tak koszmarny jak go niektórzy opisują. Szału nie ma, ale tragedii również
:arrow: Spore zmiany w menu, trochę czasu potrzeba na przestawienie się
:arrow: LV to również miły dodatek, czasem przydatny, ale jeszcze trochę brakuje do pełnej funkcjonalności
:arrow: Szumy 1:1 trochę większe niż w 30D, ale jak na cropa źle nie jest
Generalnie warto zrobić upgrade jeśli potrzebujesz sprawnego AF na bocznych czujnikach, ale nie kosztem dopłacania ~1000 zł. Lepiej poszukać używki z niewielkim przebiegiem.
dzięki ... ja chciałem zmienić aparat głównie ze względu na AF, jednak głos Merde przeważył los mojego 30D i zostaje on u mnie :) - ja robię fotki korzystając tylko z centralnego punktu AF, tak również mierzę światło, moja rodzina przyzwyczaiła się, że zanim zrobię fotkę: "tatuś chwieje się na boki" :) LCD jest dla mnie obojętny, LV ostatnio używałem w A95 :) i nie tęsknię do tego wynalazku - dzięki Merde za Twój post. Szukałem kosztów w tym miesiącu więc kupię 580 EX2 - 430-tka zostanie jako slave. Poszukam jeszcze T17-50 2,8 wśród moich znajomych w Białymstoku i zobaczę jak ten ostrzy przy ciemnym świetle. Reasumując: z 30D + T28-75, którego mam już prawie 4 lata (obiektyw ze starej serii) jestem bardzo zadowolony, jednak brakowało mi czegoś, czego będę szukał może w innych szkiełkach. Jeszcze pytanie: mam 430 EX pierwszej generacji (lampa zawsze w sufit z dyfuzorem) - czy 580EX2 może poprawić AF w trudnych warunkach w porównaniu do tej pierwszej?
Kolekcjoner
25-02-2009, 00:04
Jeśli priorytetem jest AF to różnica IMO jest spora - szczególnie na centralnym (właśnie w kwestii precyzji). Co do bocznych to w 30-tce praktycznie ich nie używam jak jest ciemniej. W 40-tce robię to bez obaw. Z tym Tamronem cudów jednak nie oczekuj, bo sam mechanizm w obiektywie jest mało precyzyjny.
Witam,
wiem, że było kilka razy (ale było dawno i może się coś zmieniło od tego czasu)
Jeśli 'może coś się zmieniło' to co za problem dopisać się ze swoim pytaniem do już istniejącego wątku by sprawdzić czy coś się zmieniło?
Jeśli mimo że wiesz że było zakładasz nowy wątek to łamiesz z premedytacją Regulamin.
Równie dobrze można się Policji tłumaczyć "wiem że nie wolno kraść/bić/zabijać/przejeżdżać na czerwonym ale i tak to robię" :? .
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.