Zobacz pełną wersję : tesser+problem z listkami
Nightwing99
16-02-2009, 20:34
Mam pytanie czy ktoś z użytkowników obiektywu tesser miał problem z zacinającymi się listkami przysłony:?:
Otwarłem obiektyw i wygląda na to, że albo należało by jakoś nasmarować popychadło od tych listków lub wymienić sprężynkę. Czy ktoś takie coś już robił może:?:
Szukałem jakiejś podpowiedzi na googlach ale nic nie znalazłem :(
Chodzi Ci chyba o CARL ZEISS TESSAR [ 50mm/2.8 ] ?
Smarowanie ale delikatne (inaczej spowolni sie reakcja zamykania przyslony).
Nightwing99
16-02-2009, 21:13
Tak o ten obiektyw mi chodzi. Tylko co i jak tam nasmarować, bo pierwszy raz to będę robił.
To nie wiem czy ma sens... Chyba ze masz wprawe w tych sprawach...
Z innego forum:
"B...lokowanie przysłony (całkowite lub częściowe), to jest cyklicznie w czasie użytkowania pojawiająca sie wada we wszystkich (prawie) obiektywach wyprodukowanych w NRD, a także w obiektywach produkcji ZSRR. Przyczyną jest sklejanie sie lamelek przez upłynniony smar. Taki smar po pewnym czasie od złożenia lamelek w fabryce, po prostu upłynnia się i klapa. Jest to nieuchronne. Koszt naprawy (demontaż, posmarowanie, montaż) tak na wyczucie, to 70 do 120 zł, zależy od klasy warsztatu. Po naprawie, w zalezności od jakości użytego smaru, można fotografować około 4 - 5 lat do nastepnego sklejenia. Upłynnianiu smaru sprzyja wysoka temperatura i gwałtowne skoki temperatury w górę."...
smar np. silikonowy, woda destylowana i izopropyl aby szkla wyczyscic (bo bedzie masakra)...
I uwaga ze skladaniem. Rozkladasz w 20 minut, i skrecasz w 5 lub wiecej godzin, jak cos pomylisz :)
Nightwing99
16-02-2009, 22:13
no to chyba zostaje metoda młotkowa- jak się będą sklejać to poklupać w niego, szkoda :(
Bagnet007
16-02-2009, 22:23
Czas rozkręcania/skręcania jest chyba mocno przesadzony. Ten Tessar nie jest skomplikowany w budowie. Pamiętaj tylko, żeby "dla pewności" nie smarować elementów na których smaru być nie powinno :) Jeśli przysłona sama w sobie chodzi płynnie to nie rozbieraj. Składanie pierwszy raz listków może doprowadzić do szału :).
Peri Noid
17-02-2009, 11:10
W tessarze koszyk z przysłoną jest dość łatwo demontowalny (poszukaj na sieci, są opisy z obrazkami). Potem cały koszyk pakuje się do ciepłej wody z mydłem, dokładnie myje, suszy i właściwie wystarcza. Osobiście rozmontowałem koszyk w podobnym szkle. Kląłem potem strasznie, bo cholerstwo okropnie trudno poskładać. Oczywiście, lepiej potem jeszcze przesmarować dobrym smarem, ale z własnego doświadczenia wiem, że samo wymycie i osuszenie może już wystarczyć.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.