Zobacz pełną wersję : Archiwizacja zdjęc cyfrowych
Najlepiej chyba archiwizować na płytach DVD, jeśli tak to na jakich, jakies są najlepsze i dlaczego?
Jaką nagrywarkę DVD?
Z jaką prędkością nagrywać?
Jaki program do nagrywania?
Hmmm Im lepsza płyta tym lepsza jakość... Program to NERO a prędkość jak najwolniesza. Wystarczy zobaczyć jak zachowuje się płyta z muzyką nagraną na kiepskiej płycie i szybkością ponad 24x...
z prędkością to wiadomo jak najwolniejszą, ja sotsuje 8x a płyty CD to Verbatim METAL AZO, albo SUPER AZO
A moim zdaniem najlepsze archiwum to dodatkowy zewnętrzny dysk USB/FW zawierający dokładną kopię głównego archiwum fotek. Dla hardcore'owców: dodatkowo co jakiś czas zgrywany na taśmę :)
Hmmm Im lepsza płyta tym lepsza jakość... Program to NERO a prędkość jak najwolniesza. Wystarczy zobaczyć jak zachowuje się płyta z muzyką nagraną na kiepskiej płycie i szybkością ponad 24x...
Przy muzyce w formacie CD Audio to i owszem ale przy zwykłych danych prędkość zapisu nie wpływa na jakość kopii. Może jedynie wpływać na zdolność odtworzenia takiej płyty przez niektóre odtwarzacze. Więc nie ma co porównywać muzyki do zdjęć.
pozdrawiam
A moim zdaniem najlepsze archiwum to dodatkowy zewnętrzny dysk USB/FW zawierający dokładną kopię głównego archiwum fotek. Dla hardcore'owców: dodatkowo co jakiś czas zgrywany na taśmę :)
100% racja! Sprawiłem sobie takie archiwum o pojemności 250 GB na USB 2.0.
Płyt przestałem używać :-P
KuchateK
16-07-2005, 21:05
Mi takie ostatnio padlo :/
Ale stracilem raptem paredziesiat mega czegos co bylo na plycie :p
Polecam robic kopie od czasu do czasu na jakies dvd.
Tomasz Golinski
16-07-2005, 21:05
Hmm, dyski tez padaja :> a plyt dvd mam juz z 12...
KuchateK
16-07-2005, 21:12
Dlatego nikt normalny nie trzyma jednej kopii ;)
Tomasz Golinski
16-07-2005, 21:14
Oczywiscie mam dwie kopie. Na wiecej jestem za leniwy. I jade na werbatimach.
100% racja! Sprawiłem sobie takie archiwum o pojemności 250 GB na USB 2.0.
Płyt przestałem używać :-P
W sumie jesteśmy już chyba blisko (o ile nie w) sytuacji, gdy cena backupu na CD zrównała się z cenę 1GB na twardym dysku... A biorąc pod uwagę, że i tak ważnych danych robi się co najmniej dwie kopie, a dyski są nieco wygodniejsze w obsłudze...
A biorąc pod uwagę, że i tak ważnych danych robi się co najmniej dwie kopie, a dyski są nieco wygodniejsze w obsłudze...Słusznie. Dyski są bardzo wygodne. Ten 250GB Seagate razem z aluminiową obudową kosztował mnie kilka m-cy temu 640 zł.
Dlatego nikt normalny nie trzyma jednej kopii
Zdjęcia mam zarówno na powyższym dysku USB jak i wewnętrznym ATA. Mało prawdopodobne aby padły oba jednocześnie.
Znajomy robi 4 kopie płyt, tylko ponoc po kilku latach (ok 4?) trzeba przegrac na nowo?
Można dyskutować wyższość HDD nad CD/DVD i odwrotnie. Problem archiwizacji jednak nadal pozostaje. Ja swoje trzymam na CD a teraz przepalam drugą kopię ba DVD. Oczywiście palę na małej prędkości 4X dla CD a DVD chyba 2-4X nie pamietam. Potwierdzam, że nośnik musi być dobry. A HDD też mam...
Ja backupje na razie na wewnetrznym dedykowanym 160GB ... zbieram powoli na zewnetrzny - pewnie cos podobnego co p13ka kupie.
A DVD... tez musialbym sie wykosztowac bo te czyste co mam sa mocno sredniej jakosci i zdjec na nie bym nie zgrywal.
czegos nie rozumiem....
archiwizujecie wszystko co Wam sie udaje sfotografowac? bez selekcji????!!
ja zrzucam te ,,lepsze'' fotki i je archiwizuje - wowczas CD w zupelnosci wystarcza (dodam jeszcze, ze jako fotograf ,,domowy'' i tak wile zdjec przechodzi moj ,,filtr'', ze wzgledu na ladunek emocjonalny jaki te zdjecia niosa ze soba).
czegos nie rozumiem....
archiwizujecie wszystko co Wam sie udaje sfotografowac? bez selekcji????!!
ja zrzucam te ,,lepsze'' fotki i je archiwizuje - wowczas CD w zupelnosci wystarcza (dodam jeszcze, ze jako fotograf ,,domowy'' i tak wile zdjec przechodzi moj ,,filtr'', ze wzgledu na ladunek emocjonalny jaki te zdjecia niosa ze soba).
Zawsze poddaję swoje wypocinki selekcji inaczej nie wiem gdzie bym to zmieścił...archiwizuję tylko to co przesło filtry.
archiwizujecie wszystko co Wam sie udaje sfotografowac? bez selekcji????!!
Nie. Po selekcji. Nie rozumiem skad takie podejrzenia?
Mam jedna partycje "przemialowa" - tam zrzucam fotki, przebieram, wybieram najlepsze, obrabiam te wybrane, usuwam te niewwybrane. I co jakis czas przerzucam rawy i tiffy z tej partycji na partycje backupowa, zostaja jpgi, najczesciej tylko pomniejszone i/lub w galeriach.
Nie. Po selekcji. Nie rozumiem skad takie podejrzenia?
moje podejrzenia sa dlatego, bo widze, ze potrzebujecie OGROMNYCH dyskow ! to tak, jakbyscie mieli kilka GB miesiecznie do archiwizacji, czyli setki udanych (po selekcji) fotek (miesiecznie). ale moze zle zrozumialem ;)
ja tam cienias jestem, mi CDROM wystarcza (na 2,3 miechy) :)
czegos nie rozumiem....
archiwizujecie wszystko co Wam sie udaje sfotografowac? bez selekcji????!!
U mnie to jest tak:
- zrzut z databanka
- pierwsza selekcja (zostaje <~10%)
- wszystkie z pierwszej selekcji obrabiam i archiwizuję (tylko JPEG)
- druga selekcja (zostaje <~3%)
- tymi z drugiej selekcji się chwalę :)
W moim przypadku jest to o tyle nietypowo, że zdjęcia z airshow często traktuję informacyjnie - ot, "byłem, widziałem". Czyli np. 400 zachowanych fotek z imprezy nie jest u mnie niczym dziwnym, mimo że z tego może 40 nadaje się do publicznego pokazania.
W moim przypadku jest to o tyle nietypowo, że zdjęcia z airshow często traktuję informacyjnie - ot, "byłem, widziałem". Czyli np. 400 zachowanych fotek z imprezy nie jest u mnie niczym dziwnym, mimo że z tego może 40 nadaje się do publicznego pokazania.
u mnie jest podobnie, bo moje zdjecia (rodzinne) tez zachowuje dla siebie, traktujac je ,,infomrcyjnie''. Tych po selekcji tez jest sporo :) ale 400 to zbieram przez 3-6 miechy :) stad moje zdziwnie...
trzeba robic wiecej zdjec lub ... powiekszac rodzine :) :) wowczas bedzie kogo focic :)
moje podejrzenia sa dlatego, bo widze, ze potrzebujecie OGROMNYCH dyskow !
Kupiłem 250GB nie tylko na zdjęcia. Ten dysk służy mi również do przechowywania obrazów wybranych partycji.
Przy muzyce w formacie CD Audio to i owszem ale przy zwykłych danych prędkość zapisu nie wpływa na jakość kopii. Może jedynie wpływać na zdolność odtworzenia takiej płyty przez niektóre odtwarzacze. Więc nie ma co porównywać muzyki do zdjęć.
pozdrawiam
Chciałem to tak bardziej obrazowo przedstawić ;-) Ale i tak powszechnie wiadomo że błyskawiczny zapis odbywa się kosztem jakości oczywiście w przypadku danych masz racje... może byc problem z odtwarzaniem, więc jeśli zależy nam na fotkach to nie warto ryzykować...
Kupiłem 250GB nie tylko na zdjęcia. Ten dysk służy mi również do przechowywania obrazów wybranych partycji.
Bo, jak to się mówi, ludzie dzielą się na tych, co robią backupy i tych, którzy będą je robić ;-)
to tak, jakbyscie mieli kilka GB miesiecznie do archiwizacji, czyli setki udanych (po selekcji) fotek (miesiecznie). ale moze zle zrozumialem ;)
Chyba zle zrozumiales. Sprawdz ile zajmuje TIFF 16bitowy a moze zrozumiesz.
Poza tym to zakup przyszlosciowy a nie ze "za pare miesiecy sie zapcha" . Poza tym to sa dyski nie tylko na zdjecia.
Chciałem to tak bardziej obrazowo przedstawić ;-) Ale i tak powszechnie wiadomo że błyskawiczny zapis odbywa się kosztem jakości oczywiście w przypadku danych masz racje... może byc problem z odtwarzaniem, więc jeśli zależy nam na fotkach to nie warto ryzykować...
Powszechnie wiadomo wiele rzeczy które nie muszą być prawdziwe ale pewne jest że lepiej dmuchać na zimne. Zapis ze zmniejszoną prędkością napewno nie zaszkodzi. Spotkałem się również z opinią że płyty DVD są mniej odporne na leżakowanie. Były przypadki znikających danych już nawet po 6 miesiącach. Coś tam na warstwie się podobno utleniało ale dotyczyło to płyt gorszej jakości. Tak więc warto nie oszczędzać i kupować dobre firmowe płyty. Ja polecam TDK.
pozdrawiam
PSpotkałem się również z opinią że płyty DVD są mniej odporne na leżakowanie.
Eee, a ja "się spotkałem" z opinią, że wręcz przeciwnie - DVD+/-R są pod tym względem lepsze niż CD :) Ale jak jest naprawdę to nie wie nikt... (a niektórzy dowiedzą się za parę lat).
Są przecież płyty DVD o przedłużonej żywotności, specjalnie do archiwizacji danych :), o ile się nie mylę to np TDK takie posiada
Są przecież płyty DVD o przedłużonej żywotności, specjalnie do archiwizacji danych :), o ile się nie mylę to np TDK takie posiada
Ahem, dawaj wiarę w reklamowe napisy grubą czcionką to daleko zajedziesz ;-)
Są przecież płyty DVD o przedłużonej żywotności, specjalnie do archiwizacji danych :), o ile się nie mylę to np TDK takie posiada
Sprawiłem sobie 2x TDK DVD RW o podobno podwyższonej odporności na zarysowania ...
Ahem, dawaj wiarę w reklamowe napisy grubą czcionką to daleko zajedziesz
i "scratch proof" jest napisane grubą czcionką na pudełku :lol:
Fakt, że rys nie ma ale nie wiem czy to dlatego, że generalnie bardzo dbam o to co mam, czy dlatego, że rzeczywiście mają te płytki jakąś podwyższoną odporność.
Te DVD RW wykorzystuję co prawda nie do archiwizacji tylko do prezentacji fotek na TV (Pro Show Gold) więc przepraszam za lekki OT.
Ahem, dawaj wiarę w reklamowe napisy grubą czcionką to daleko zajedziesz
Też jakoś nigdy nie wierzyłem w taki "marketingowy bełkot".
dentharg
18-07-2005, 11:52
A moim zdaniem najlepsze archiwum to dodatkowy zewnętrzny dysk USB/FW zawierający dokładną kopię głównego archiwum fotek. Dla hardcore'owców: dodatkowo co jakiś czas zgrywany na taśmę :)
Jak powiedział Linus Torvalds:
"Tylko mięczaki robią kopie na taśmy. Prawdziwi twardziele wrzucają na FTP i pozwalają to reszcie świata mirrorować"
Ja raw -y nagrywam na DVD jak najlepsze -ale bez przesady.
Ludziom daje na CD w JPG nagrane z muzyka w programie FotoMix.
Program mozna sciagnąć z http://www.spmarcinkowice.chelmiec.iap.pl/ftp/fmx_mpz10.htm
przehowuje w klaserach i awet plytki sprzed 4 lat są ok
Michał
Najlepszym wyjściem jest chyba kopia na DVD i kopia na zewnętrznym dysku twardym.
Fan nr 1
18-07-2005, 17:05
A co z drukowaniem zdjęć ? Przecież można je przeglądać również na papierze. Oczywiście po jakimś czasie mogą wypłowieć. Mam wrażenie, że za 30 czy 40 lat i łatwiej będzie przejżeć album niż przeglądać zdjęcia w formacie cyfrowym nagrane w jakichś archaicznych formatach i dziwych płytkach, których pewno nijak się nie będzie się dało włożyć do komputera :) .
Czy drukujecie swoje zdjęcia na papierze ( oczywiście po selekcji ) , czy trzymacie je tylko w formacie cyfrowym ?
Pozdrawiam
Mam wrażenie, że za 30 czy 40 lat i łatwiej będzie przejżeć album niż przeglądać zdjęcia w formacie cyfrowym nagrane w jakichś archaicznych formatach i dziwych płytkach, których pewno nijak się nie będzie się dało włożyć do komputera
Za 30 czy 40 lat nie będzie się już drukowało papierowych zdjęć tylko będziemy je przeglądać za pomocą jakiegoś rzutnika holografu, oczywiście w 3D.
Coronado
18-07-2005, 21:58
Najlepiej chyba archiwizować na płytach DVD, jeśli tak to na jakich, jakies są najlepsze i dlaczego?
Jaką nagrywarkę DVD?
Z jaką prędkością nagrywać?
Jaki program do nagrywania?
Jezeli chcesz zapisywac plyty na krazku to najbezpieczniejsze jest zapisywanie na specjalnych plytach CD (tzw "archival gold"). Testy gwarantuja zachowanie informacji na nosniku przez 300 lat. Nie sadze zeby Ci zalezalo aby tyle wytrwaly ale swiadczy to o jakosci plyty i odpornosci na wszelkie mozliwe wadliwe oddzialywania.
Ja osobiscie oprocz dysku w kompie mam zewnetrzny dysk USB + zgrywanie na DVD. Dodatkowo planuje zgrywac raz na jakis czas na tasme magnetyczna.
Znajomy zawodowy fotograf ma podwojna macierz dyskowa skonfigurowana jako RAID5. Jego czytnik kart (chyba czytajacy 4 karty na raz) automatycznie kopiuje zdjecia na obydwie miecierze. Najlepsze zdjecia, juz obrobione, zgrywa wlasnie na plytki CD archival gold. Zdjecia dla klientow trzyma na osobnym Mirra Server.
Pozdrawiam
Coronado
Tomasz Golinski
18-07-2005, 22:02
Testy gwarantuja zachowanie informacji na nosniku przez 300 lat.
Nie wiedzialem, ze tak dawno juz robiono CD ;)
Coronado
18-07-2005, 22:41
Nie wiedzialem, ze tak dawno juz robiono CD ;)
Mimo " ;) " dla pewnosci dodam, ze takie wyniki osiaga sie dzieki "accelerated aging test". Podobnej technologii uzywa sie do wyznaczania trwalosci wydrukow z drukarek fotograficznych (nowa technologia Epsona z tuszami K3 - 200 lat..).
Pozdrawiam
Coronado
Tomasz Golinski
18-07-2005, 22:46
Tylko kto wie, jak sie ma dokladnie accelerated aging do prawdziwego aging... Z tego co wiem, to polega glownie na podgrzewaniu plyt, a moze inne czynniki sa rowniez istotne, chocby biologiczne (strzelam)?
Gdyby ktoś chciał się dowiedzieć co nieco o nośnikach:
http://cdrinfo.pl/software/stronapl.php
W załączniku ciekawy artykuł na temat znikających danych z płyt niestety tylko w pliku tekstowym udało mi się go dołączyć w związku z tym nie ma polskich liter.
pozdrawiam
Coronado
19-07-2005, 20:22
Tylko kto wie, jak sie ma dokladnie accelerated aging do prawdziwego aging... Z tego co wiem, to polega glownie na podgrzewaniu plyt, a moze inne czynniki sa rowniez istotne, chocby biologiczne (strzelam)?
Na szczegolach specjalnie sie nie znam ale to chyba wiecej niz podgrzewanie - zwlaszcza w przypadku zdjec. Do zdjec uzywa sie chyba jakichs chemikaliow przyspieszajacych procesy starzenia sie. Podsumowujac to jest taka sama jak z demokracja - nie jest dobra ale nic lepszego jeszcze nie wymyslono.
Pozdrawiam
Coronado
Tomasz Golinski
19-07-2005, 20:35
Podsumowujac to jest taka sama jak z demokracja - nie jest dobra ale nic lepszego jeszcze nie wymyslono.
:lol: :lol:
bartolomic
01-12-2006, 16:42
a czy ktoś z Was wie ile mogę spac spokojnie po zgraniu zdjec na DVD-R Verbatima z AZO+??? Bo sprzedawca powiedzial ze ok. 5 lat, a ja mam dluzej CD-R noname'y i dalej dzialaja..
i dlaczego oryginalne plytki jakos nie niszczeja (np. audio) a te wypalane tak - czy to wina technologii??
a czy ktoś z Was wie ile mogę spac spokojnie po zgraniu zdjec na DVD-R Verbatima z AZO+???
Tylko w jednej kopii? Jeśli tak to ja bym nie spał spokojnie ani chwili.
i dlaczego oryginalne plytki jakos nie niszczeja (np. audio) a te wypalane tak - czy to wina technologii??
Nie niszczeją bo nośnik na której jest zapis pozbawiony jest dostepu tlenu.
Choć to "nie niszczeją" to troche na wyrost, bo tez ulegają utlenianiu tylko wolniej. Powiedzmy że 1000 razy wolniej :mrgreen:
mario1275
01-12-2006, 18:27
jeżeli firma gwarantuje to już jej problem - tylko czy ta firma przetrwa 300 lat??
strus_pedziwiatr
01-12-2006, 18:29
Archiwizuję zdjęcia na CD, potem DVD już ładnych parę lat.
I niestety obserwuję powstawanie błędów na najstarszych nośnikach,
pomimo że były sprawdzane (odczyt wszystkiego zaraz po nagraniu i parę miesięcy później). Błędy pojawiają się na najstarszych CD (jeszcze x2), ale czasem też na nowszych. Nawet DVD nagrywały się dość dziwnie - niektóre wypalały się bez żadnych błędów, ale potem kilkudziesięciu ostatnich plików nie dało się czytać - być może to niedoskonałość napędu/oprogramowania, ale niestety tak się to objawia. Ubezpieczam się dodatkowo nagrywając zarówno nieobrobione oryginały prosto z aparatu (JPG/RAW), jak i zdjęcia już przetworzone - zawsze co 2 kopie to nie jedna. Ale i tak trzecie archiwum trzymam na dyskach - tylko że już się kończą.
W sumie coraz bardziej skłaniam się do przechowywania kopii na zewnętrznych dyskach (być może trzeba będzie zakupić dwa dla większej pewności). Do CD/DVD tracę niestety zaufanie. Niekompatybilność starszych i nowszych napędów powoduje czasem problemy z odczytem szczególnie starszych nośników. Wyjściem teoretycznie byłoby przegrywanie co jakiś czas (3-4 lata) wszystkiego na nowsze nośniki przy użyciu nowszych napędów, ale w ten sposób popadamy w błędne koło i koszty. Przy taniejących dyskach archiwizacja przy ich pomocy wydaje się najrozsądniejsza.
Tomasz1972
01-12-2006, 18:30
jeżeli firma gwarantuje to już jej problem - tylko czy ta firma przetrwa 300 lat??
Nawet jeżeli przetrwa , to w przypadku uszkodzenia nośnika wymieni na nowy . O zarchiwizowanych danych można zapomnieć .
mor_feusz
01-12-2006, 18:57
Ja (ze zdjecia to tylko pasja a nie zawod) mam duzo roznych reczy na kompie. Mam 2 x 300GB dyski - 1 jest lustrzanym odbiciem 2 + dodatkowo Streamer i tasiemki. A ze to DLT - to troche tego jest. Rozwiazanie godne polecenia. Mam aluminowa walizke na tasiemki - spie spokojnie. To zanczy Streamer to podstawowe narzedzie backupu -dyski - do szybkiego dostepu (2 - a niech 1wszy pandnie)
Ja (ze zdjecia to tylko pasja a nie zawod) mam duzo roznych reczy na kompie. Mam 2 x 300GB dyski - 1 jest lustrzanym odbiciem 2 + dodatkowo Streamer i tasiemki. A ze to DLT - to troche tego jest. Rozwiazanie godne polecenia. Mam aluminowa walizke na tasiemki - spie spokojnie. To zanczy Streamer to podstawowe narzedzie backupu -dyski - do szybkiego dostepu (2 - a niech 1wszy pandnie)
A możesz polecić jakiś strimer podłaczany po USB a nie SCSI?
Pozdr
Artur
mor_feusz
01-12-2006, 21:11
ja mam scsi niestety :( (a moze i naszczescie oraz stary program do backup'u Arcseve 2000 Brighstor). Znalazlem cos takiego http://der-it-shop.de/product_info.php?products_id=149739&campaign=idealo oraz http://www.computerhandlung.de/?content=HP_StorageWorks-DAT40-DDS4-extern-USB-Streamer_40032.htm oraz http://www.google.co.uk/search?hl=en&q=usb+streamer&meta= Polecam nabycie na allegro/ebay jakiegos kontrolera i streamer jak znalazl. Jest jeszcze inna opcja adapter SCSI - USB np takie cos http://www.amazon.co.uk/Adaptec-USB-Xchange-SCSI-Adaptor/dp/B00007MFTU Teraz kupuje sie nawet jakiegos DDS3 - przejsciowka i tasiemki i spokoj
ja mam scsi niestety :( (a moze i naszczescie oraz stary program do backup'u Arcseve 2000 Brighstor). Znalazlem cos takiego http://der-it-shop.de/product_info.php?products_id=149739&campaign=idealo oraz http://www.computerhandlung.de/?content=HP_StorageWorks-DAT40-DDS4-extern-USB-Streamer_40032.htm oraz http://www.google.co.uk/search?hl=en&q=usb+streamer&meta= Polecam nabycie na allegro/ebay jakiegos kontrolera i streamer jak znalazl. Jest jeszcze inna opcja adapter SCSI - USB np takie cos http://www.amazon.co.uk/Adaptec-USB-Xchange-SCSI-Adaptor/dp/B00007MFTU Teraz kupuje sie nawet jakiegos DDS3 - przejsciowka i tasiemki i spokoj
tak, tylko nie chce mi sie karta PCI SCSI zmiescic do laptopa ;-)
w serwerze w firmie to co innego - ale mam do archiwizowania pare rzeczy w 3 lokalizacjach i lepiej kupic jeden niz 3 - i tak co tydzien wypalam plyty DVD i kopiuje na dysk w kieszeni wiec jeszcze strimer nie zawadzi ;-)
Pozdr
Artur
Mike Johnston, który prowadzi cykl "Fotograf Niedzielny" (drukowany w Fotopolis), poleca płyty archiwizacyjne : "Jak już kiedyś tłumaczyłem, uważam, że warto się postarać i używać najtrwalszych płyt CD/DVD dostępnych na rynku, czyli marki MAM-A (USA) lub MAM-E (Europa), z domu Mitsui. Przy ich produkcji wykorzystywano barwnik o nazwie ftalocyjanina i bardzo łatwo je zidentyfikować (w przeciwieństwie do tańszych modeli sprzedawanych pod różnymi markami). Nie trzeba się wykosztowywać się na złote płyty, srebrne powinny wystarczyć - to samo dotyczy wyboru między Archival Gold i zwykłym Gold. Ale to już wasza decyzja."
Do kupienia w Polsce tu :
http://magnetic.com.pl/
(wow!, firma jest w Poznaniu :):) Bye, bye Verbatim !!!! )
a propos selekcji: ja prowadzę dwa banki - do jednego zrzucam wszystkie foty z sesji jak leci, w drugim są wybrane i obrobione. Obydwa mają katalogi w układzie lat i miesięcy, a nazwy plików są datami z EXIF'u z kolejnym numerem klatki zrobionej w danym dniu.
Nie zauważyłem jakiegoś znacznego wzrostu ilości zdjęć po przesiadce na cyfrę. Mój filtr działa jeszcze przed naciśnięciem spustu ;)
A po co zbierasz te których niewybrałeś??
imho tracisz tylko miejsce...
jeszcze nigdy nie wróciłem do foty, która mi się nie podoba. ;]
ech, nie ufam swoim wyborom do końca... Minie parę lat i mogę stwierdzić, że "kurcze, jednak tamta fota była lepsza"... Archiwum to archiwum - brzydkie dzieci też zasługują na miłość, a nigdy nie wiadomo, czy nie okażą się pięknymi łabędziami...;)
PS. a jak trzaskałeś na filmie, to też wycinałeś klatki i won do kosza ? ;)
Nie.
Nie robiłem odbitek. Inaczej bym pewnie tak robił.
Ale... zarzało mi się pocięte paski negatywu wyrzucać - jeśli wiedziałem że nic tam nie ma. :)
hm, a ja wszystko skrzętnie chomikowałem w koszulkach w segregatorze.
I miałem osobną teczkę do stykówek. Wszystko było opisane...
Ale po wielu przprowadzkach stykówki gdzieś mi się zasiały.
Mam tylko negatywy w segregatorze.
Prowadziłem też coś w rodzaju "pamiętnika wywołań" - taki zeszycik, w którym każdy film był opisany, w jakim wyoływaczu był robiony, ile czasu, jaki typ filmu, czy był forsowany i w jaki sposób, itp....
Dzięki tej dokumentacji sporo się nauczyłem o pracy w ciemni :)
zawsze sobie mówiłem że będe tak robił... nie miałem cierpliwośći. ;]
Jedyne co, to na koszulkach na górze zawsze piszę jakie wołanie.
Stykówek nigdy mi się nie chciało robić - generalnie dużo widziałem na negatywie. Chyba, że robiłem coś kamerą z pokłonami i nie wiedziałem o co chodzi na negatywei .;]
Ale tja to taki leniwiec jestem ;]
kamera z pokłonami ? wow, nigdy nie miałem okazji...pozazdrościć ;) aczkolwiek na początku mojej zabawy marzyłem o takim aparacie skrzynkowym 13x18 cm...
ale wtedy funduszy nie było...potem zaczęła się ta cała fotografia cyfrowa...
ostatnio bawiłem się taki malusim dalmierzem Minolty, ale nie mam już do tego serca :( EOS 5D wyjaśnił sprawę jak dla mnie... Trzeba go tylko kupić :/ i wtedy koniecznie stałki :)
a negatywy wołałem zwykle w Rodinalu 1:100 :) Lubiłem strasznie i lubię nadal efekt grubego ziarna, chociaż do gładkości cyfry też się jakoś przyzwyczaiłem... Ziarno nie wszędzie pasuje, ale dodaje dramatyzmu...
mor_feusz
02-12-2006, 13:44
Na stronie HP znslazlem cos takiego:
1) http://h18006.www1.hp.com/products/storageworks/dat40usb/index.html
2) http://h18006.www1.hp.com/products/storageworks/dat24usb/specs.html
3) http://h18006.www1.hp.com/products/storageworks/dat72usb/index.html
może odświeżę wątek.
te płyty MAM-E oki, jesli wierzyć wytrzymują wystarczająco, a czy kto zna alternatywę..?? bo młodej parze nie zgram na dysk tylko warto (mimo, że zachowuje kopię) oddać na lepszej płytce fotki niz zwykłe platinium za 1zł (a tak sytuacje widziałem)
warto oddać na lepszej płytce fotki niz zwykłe platinium za 1zł (a tak sytuacje widziałem)
dlaczego ???
klient z towarem ktory kupi niech robi co chce, ja daje 2 plytki i mowie wyraznie ze to sa tylko plyty i prosze sobie jeszcze ze 2x skopiowac, schowac i czynnosc za 2-3 lata powtorzyc
a najbezpieczniej to wybrac 100-150 fotek i zrobic na papierze, tu nie bedzie problomew z ogladaniem nawet za 20 lat
dlaczego ???
klient z towarem ktory kupi niech robi co chce, ja daje 2 plytki i mowie wyraznie ze to sa tylko plyty i prosze sobie jeszcze ze 2x skopiowac, schowac i czynnosc za 2-3 lata powtorzyc
a najbezpieczniej to wybrac 100-150 fotek i zrobic na papierze, tu nie bedzie problomew z ogladaniem nawet za 20 lat
Tu sie nie zgodze. Odbitki wychodzace z najszybszego labu po 90 sekundach czy jakims podobnym czasie, za 20 lat moga nie wygladac tak dobrze jak kolorowe odbitki z roku 1962 czy 1970. Mam takie z USA i Wloch.
Wspominam o tym tylko tak dla porzadku.
Negatywy. To jeszcze oprze sie probie czasu. Choc szkoda gadac, bo wywolywarka tez wypluwa filmy po... 15 minutach.
mam takie sprzed 17 lat z laba i wygladaja tak samo
dlaczego ???
klient z towarem ktory kupi niech robi co chce, ja daje 2 plytki i mowie wyraznie ze to sa tylko plyty i prosze sobie jeszcze ze 2x skopiowac, schowac i czynnosc za 2-3 lata powtorzyc
a najbezpieczniej to wybrac 100-150 fotek i zrobic na papierze, tu nie bedzie problomew z ogladaniem nawet za 20 lat nie ważne, ja chce by klient spał spokojniej... to "oszczedność" kilku czy nawet kilkunastu zł.
natomiast chce sie dowiedziec czy istnieją jeszcze jakies inne bardzo pewne i trwałe (czasowo a nie udarowo) płytki DVD..??
Tomasz1972
18-02-2007, 18:34
nie ważne, ja chce by klient spał spokojniej... to "oszczedność" kilku czy nawet kilkunastu zł.
natomiast chce sie dowiedziec czy istnieją jeszcze jakies inne bardzo pewne i trwałe (czasowo a nie udarowo) płytki DVD..??
Płyty DVD -R są za młode by być pewnym wieloletniej trwałości i bezpieczeństwa danych .
http://pl.wikipedia.org/wiki/DVD-R
Płyty DVD -R są za młode by być pewnym wieloletniej trwałości i bezpieczeństwa danych .
http://pl.wikipedia.org/wiki/DVD-R
Niestety nie ma dziś nośników, które mogą zapewnić trwałość choćby zbliżoną do negatywu.
By mieć pozorny spokój należy kupować płyty, które pokryte są metalem o małej skłonności do utleniania się. Takimi płytami wydają się być te, pokryte złotem.
Z drugiej strony nie ma się czym przejmować, ponieważ dziś widoczna jest, jak nigdy dotąd, tendencja do twierdzenia "a po nas to choćby potop".
Maile zaginą, sms też, a i fotografii będzie mniej. Uchowają się te na foli lub papierze - najpewniejszy nośnik.
Myślę, że te najlepsze przetrwają, a reszty i tak nie żal :lol:
mor_feusz
19-02-2007, 14:12
To ja sie znowu doloze. Moze takie cos? http://www.iomega-europe.com/section?p=4735&secid=39279&SID=1879d18b78ed23ca74e06cfed356ba67640:4735
Iomega REV (i na usb)
Sorry ze nie tak bardzo na temat archiwizowania a nie chce zakladac nowego posta bo mam maly problem i moze ktos mi powie jak najlepiej, najszybciej i najtaniej przerobic klisze na postac cyfrowa, domyslam sie ze powiecie ze zeskanowac ale nie posiadam tak owego skanera a extra kupowac to chyba juz sie nie oplaca :( coz zrobic z takim fantem? :(
Sorry ze nie tak bardzo na temat archiwizowania a nie chce zakladac nowego posta bo mam maly problem i moze ktos mi powie jak najlepiej, najszybciej i najtaniej przerobic klisze na postac cyfrowa, domyslam sie ze powiecie ze zeskanowac ale nie posiadam tak owego skanera a extra kupowac to chyba juz sie nie oplaca :( coz zrobic z takim fantem? :(
http://canon-board.info/showthread.php?t=1979
Troszkę potaniały HDD USB :) http://www.allegro.pl/item390839856_maxtor_seagate_onetouch_4_plus_1tb_u sb_dysk_1_tb.html zastanawiam się nad takimi backupami . Teraz zaczyna być sensownym inwestować w takie dyski.
Piotr Eckhardt
04-07-2008, 02:05
Ja się zastanawiam nad inwestycją w zwykłe dyski komputerowe 3,5 cala i wsadzeniem ich do obudowy NAS (network attached storage - dostęp nie przez USB, tylko przez sieć LAN).
Biorąc pod uwagę koszt dobrych płyt DVD to nie wychodzi naprawdę dużo drożej.
Może kiedyś karty pamięci będą tak tanie, że będzie się ich używało jak filmów - po zapełnieniu będzie się wkładało nową :D :D
Troszkę potaniały HDD USB :) http://www.allegro.pl/item390839856_maxtor_seagate_onetouch_4_plus_1tb_u sb_dysk_1_tb.html zastanawiam się nad takimi backupami . Teraz zaczyna być sensownym inwestować w takie dyski.
Mam taki, tylko 500GB . Fajny, ale lepiej go na Firewire podpinać (szybszy transfer niż USB).
Najmilszy to soft do niego dodawany - pod przyciskiem 'onetouch' ustawiam sobie 'synchronise' - czyli jak zdjęcia jakieś usunę czy dorzucę na HDD to zsynchronizuje.
Piotr Eckhardt
04-07-2008, 10:35
Podliczyłem sobie:
http://www.allegro.pl/item388798828_linksys_nas200_eu_obudowa_sieciowa_n a_dyski_wawa.html 430zł
http://www.allegro.pl/item390771196_1tb_seagate_st31000340as_32mb_ncq_sa ta2_0zl_wysylk.html
2x400zł
1230/2000=60gr za gigabajt. 830zł trzeba wyłożyć na starcie, resztę można później i bardzo przyjemny dostęp do plików.
Może zrobię tak za jakiś czas, jeśli nie zrobię sobie jakiegoś małego "Media Center PC" na Linuksie. Wtedy dyski byłyby tam, dostępnie po NFSsie.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.