PDA

Zobacz pełną wersję : Jak to jest z lampami?



Michaex
12-07-2005, 11:25
Witam

Chcialbym sie dowiedziec jak to jest z lampami blyskowymi.
Powszechnie wiadomo, że niedobor swiatla ogranicza mozliwosci
fotografujacego, prosilbym jednak o wytlumaczenie, w jaki sposob z
charakterystycznego (kolorystycznie) "fleszowego" swiatła uzyskuje
sie ladne delikatne miekkie swiatlo na fotografowanym obiekcie
wygladajace naturalnie? Czy nakladki rozpraszające na lampie
zalatwiają sprawe? Lampe zawiesza się na aparacie czy raczej ustawia
z boku? A moze stosuje sie system lamp?

Kolejna niewiadoma jest zasieg lampy - w danych technicznych
canonowskiej lampy ex580 mozna wyczytac ze maksymalna ogniskowa dla
ktorej przeznaczona jest lampa wynosi 105mm (lub cos tego pokroju).
Co to znaczy? Jaki bedzie efekt przy ogniskowych rzedu 600mm?

Najprawdopodobniej wszystko zalezy od sytuacji, od zamierzonego
efektu. Sam widze ze moja wypowiedz moze wydac sie
chaotyczna, prosze jednak o cierpliwosc do mnie i z gory za nia
dziekuje ;-)

Pozdrawiam
Michaex

eternus
12-07-2005, 11:31
Efekt, o ktorym piszesz uzyskuje sie roznymi metodami - w zaleznosci od stopnia skomplikowania i zasobow. Najczesciej - soft-box na lampe, badz odbicie blysku od sufitu - przez co po wymieszaniu sie ze swiatlem zastanym, otrzymujemy nie zle oswietlony obiekt (co do zasady). A im wieksze mozliwosci tym bardziej wykorzystuje sie systemy lamp i inne diabelstwa.

Przy ogniskowej 600 nie robi sie zdjec z flashem (co do zasady) - bo lampy nie sa tak mocne, aby oswietlic obszar oddalony o tak wiele. Poczytaj z reszta w instrukcji do lampy - nawet 580 - jaki ona ma skuteczny zasieg. I porownaj z odleglosciami od obiektu, jakie ma sie z 600-setka wkrecona.

Stosujac ogniskowa np. 150 - to niestety - czesc blysku sie "zmarnuje" i bedzie rozswietlac czesc swiata, ktora nie bedzie ujeta w kadrze. Ale dzieki temu bedziesz mial wieksza pewnosc, ze brzegi beda doswietlone :) Bylo juz o tym na forum - przy okazji tego, ze przeciez w cyfrowkach z cropem 1.6 ogniskowe sa dluzsze, wiec nawet przy 80 czesc blysku wedlug wyliczen lampy nie uwzgledniajacej cropa (np 420 - nie wiem jak 580?) czesc blysku idzie na boki. Ale to nie przeszkadza ze wzgledu na przyczyne, ktora wymienilem wczesniej.

adamek
12-07-2005, 11:39
Tzn wszystko zależy jak bardzo jest oddalony obiekt fotografowany, nie jakiej używamy ogniskowej.

Michaex
12-07-2005, 11:40
Nie zrozumieliśmy się: chodziło mi o ogniskową rzędu 600mm, np 10D + 100-400 po przeliczeniu krotności na maksymalnym wyjeździe daje 640mm i minimalną odległość ostrzenia 1,8m - nawet z wbudowanym flashem robi ciekawe zdjęcia.

Najbardziej interesuje mnie zastosowanie lamp w fotografii przyrodniczej: nie ma tam dostępu do sufitu ;] Soft-box to jak rozumiem nakładka rozpraszająca, czy istnieją jeszcze jakieś inne rozwiązania ?

Pozdrawiam

eternus
12-07-2005, 11:54
Tzn wszystko zależy jak bardzo jest oddalony obiekt fotografowany, nie jakiej używamy ogniskowej.


Przy ogniskowej 600 nie robi sie zdjec z flashem ( ...)z odleglosciami od obiektu, jakie ma sie z 600-setka wkrecona.

:roll a to ja sie nieprecyzyjnie wyrazilem, czy jak? :)

eternus
12-07-2005, 11:55
Nie zrozumieliśmy się: chodziło mi o ogniskową rzędu 600mm, np 10D + 100-400 po przeliczeniu krotności na maksymalnym wyjeździe daje 640mm i minimalną odległość ostrzenia 1,8m - nawet z wbudowanym flashem robi ciekawe zdjęcia.


Aaaaa - no to wtedy po prostu czesc blysku sie zmarnuje i pojdzie na boki. W tym przypadku to nawet baaardzo znaczna czesc.

p13ka
12-07-2005, 11:58
Nie zrozumieliśmy się: chodziło mi o ogniskową rzędu 600mm, np 10D + 100-400 po przeliczeniu krotności na maksymalnym wyjeździe daje 640mm i minimalną odległość ostrzenia 1,8m - nawet z wbudowanym flashem robi ciekawe zdjęcia.
Robi zdjęcia pod warunkiem, że obiekt znajduje się w zasięgu błysku lampy.
Wydaje mi się ponadto, że dla tych celów niepotrzebnie przeliczasz ogniskową przez krotność x1,6. Jej max. fizyczna wartość to dalej 400mm. a to, że kąt widzenia i głębia (podobno) są jak dla 640mm to dla lampy nie ma znaczenia (wyjątkiem jest 580EX, której pole krycia uwzględnia crop matrycy co i tak nie zmienia stanu rzeczy).

Najbardziej interesuje mnie zastosowanie lamp w fotografii przyrodniczej: nie ma tam dostępu do sufitu ;] Soft-box to jak rozumiem nakładka rozpraszająca, czy istnieją jeszcze jakieś inne rozwiązania ?
W fotografii przyrodniczej (rozumiem, że chodzi o makro), wykonywanej w terenie, nie widzę sensu dla innych rozwiązań poza nasadkami rozpraszającymi (niektórym np. wystarcza kartka papieru). Wynika to z faktu, że musisz działać szybko i być mobilny.

Michaex
12-07-2005, 12:05
p13ka, chodziło mi konkretnie o fotografię ptaków. I rozumiem oczywiście, że obiekt musi znajdować się w zasięgu lampy.

p13ka
12-07-2005, 12:10
Chcesz traktować ptaki lampą?

Michaex
12-07-2005, 12:13
Robię rekonesans w temacie lamp, ponieważ nigdy jeszcze tego nie robiłem. Jednakże powszechną praktyką wśród fotografów ptaków jest doświetlanie ich światłem sztucznym.

p13ka
12-07-2005, 12:29
Robię rekonesans w temacie lamp, ponieważ nigdy jeszcze tego nie robiłem. Jednakże powszechną praktyką wśród fotografów ptaków jest doświetlanie ich światłem sztucznym.
Może i tak robią aby uzyskać dobrze naświetloną fotkę za wszelką cenę. Ja dotychczas wszystkie ptaszki robiłem bez lampy. Ale mniejsza o to...widzę, że na luminous-landscape pokazują i opisują coś co Ci się może przydać:
http://www.luminous-landscape.com/reviews/better_beamer.shtml


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.luminous-landscape.com/images/mr-bb2.jpg)

maku
12-07-2005, 12:47
A może coś takiego?
http://www.qtm.com (http://www.qtm.com/)
Widziałem kiedyś jak przy pomocy takich lamp fotografowano małpy w locie pomiędzy drzewami w dość ciemnym lesie.


Parametry tych lamp powalają. Tylko te ceny....:?

kavoo
12-07-2005, 12:49
Better beamer to podstawa wyposazenia ptasiego fotosnajpera. 90% zdjec ptakow robionych jest z lampa, nawet przy uzyciu takich rur jak 600/4 z extenderem. Jesli ktos mowi, ze do takich dlugich rur lampy sie nie stosuje to znaczy, ze zna sie na fotografii przyrodniczej jak swinia na gwiazdach (jeden z forumowiczow ;-) nie bioracych udzialu w tej dyskusji kiedys przekonywal o bezsensownosci uzywania flesza przy tele) ;-)
Iczek na przyklad regularnie uzywa lampy z BB :-) A ptakom (w odroznieniu od innych zwierzat) swiatlo blyskowe kompletnie nie przeszkadza.

p13ka
12-07-2005, 13:04
Tu są jeszcze niedrogie nasadki/flash-extendery:
http://www.rue.com/teleflash.html

Swoją drogą, nt. fotografowania dzikich zwierząt z błyskiem (wyłącznie fill-flash) jest ciekawie napisane tutaj:
http://www.dmcphoto.com/Articles/Flash/ , aczkolwiek warto dokładnie przeczytać jaki ma wpływ błysk na zwierzęta i w jakich warunkach pogodowych można go stosować tak aby ich nie niepokoić (a powinno się to stosować tylko gdy "obiekt" jest oświetlany bezpośrednio światłem słonecznym i w dodatku znaczenie ma kąt ustawienia głowicy lampy względem słońca).

W pozostałych sytuacjach jak "shooting under a dark forest canopy, on a very dark and cloudy day, at dawn, dusk, or at night(...), a flash is very disturbing. It produces an abrupt and dazzling burst of bright white light that frightens and temporarily blinds the subject. Flash should never be used on wildlife under these circumstances.".

Michaex
13-07-2005, 11:54
Bardzo dziękuję za informacje, prosiłbym jeszcze o rozwianie wątpliwości dotyczących jednej kwestii: czy better beamer daje ostre światło o zabarwieniu typowym dla lampy?

Dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam
Michaex