Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : 35mm/f1.4 - rusza się tylna soczewka



c3po
22-01-2009, 12:33
Biorę dzisiaj aparat do ręki z przypiętym 35/1.4 i słyszę "stuk". Przewracam nim i za każdym razem "stuk, stuk". Odpinam obiektyw a w nim tylna soczewka właśnie tak stuka przesuwając się swobodnie o jakieś 1,5 mm. Podpinam ponownie i robię zdjęcia. Niestety aparat ustawia ostrość jak chce. Np. przy 2,5 m ustawia na nieskończoność a przy 5 metrach na 2. Albo na przykład nie ustawia - tzn nie potwierdza ostrości. Czyli taki losowy AF. Działa to tak samo na 5d i 5d2. Inne obiektywy działają ok. Jestem na 100% pewny, że wczoraj wszystko było w porządku.
Aparat z obiektywem leżał sobie spokojnie w pokoju przez noc. W moim domu nie ma dzieci ani zwierząt. Co do jasnej... mogło się z nim stać przez te 10-12 godzin? Odkleiło się coś? No i oczywiście zgodnie ze wszystkimi prawami Murphy'ego gwarancja się skończyła. Ma ktoś jakiś pomysł co się mogło stać?

szwayko
23-01-2009, 11:15
Szkła Canona od tylu sa rozkrecalne. Najpierw odkreca sie male dwie srubki od tej listwy ze stykami, potem te 4 duze od mocowania (wazne aby miec dobry i dobrze dopasowany wkretak - chyba PH0, one sa dobrze dokrecone). Jesli masz troche wprawy w majsterkowaniu i skoro gwaranacja sie skonczyla to samemu sprawdz co sie stalo.
Mala uwaga - zanim cos zaczniesz odkrecac wytnij kolko z tasmy samoprzylepnej wielkosci tej tylniej soczewki i naklej na nia. To na wszelki wypadek obskniecia sie wkretaka, bo inaczej masz ryse murowana.

mate00sh
23-01-2009, 11:20
Mala uwaga - zanim cos zaczniesz odkrecac wytnij kolko z tasmy samoprzylepnej wielkosci tej tylniej soczewki i naklej na nia.
Może lepiej z folii do zawijania żywności. Jak sobie tylną soczewkę zapaskudzi klejem, a potem zacznie wycierać to może sobie zrobić więcej szkody niż pożytku.

luft
23-01-2009, 12:24
jak jestes z wiekszego miasta podejdz po prostu do jakiegos punktu napraw i zapytaj o kaliber usterki i jej koszt. za 30 zl nie warto ryzykowac rysy i zdezelowanych sróbek...

caveman
23-01-2009, 12:28
wydaje mi się, że kalibracja w tym przypadku nic nie da. Soczewka ewidentnie obluzowana i trzeba ją na nowo przymocować. Ja bym samemu w 35 nie grzebał, tylko odżałował paru złotych...

tomygun
23-01-2009, 13:14
wydaje mi się, że kalibracja w tym przypadku nic nie da

luft-owi chodziło o kaliber usterki, nie o kalibracje szkła;)

c3po
23-01-2009, 15:00
Dzięki za odpowiedzi. Grzebał raczej sam nie będę. Potrafię odkręcać śrubki, ale znając moje szczęście... :-). Teraz akurat mieszkam w małym mieście, ale jestem co tydzień lub dwa w Lublinie więc ze zdiagnozowaniem w serwisie nie powinno być problemu. Tam akurat jest jeden niezły serwis foto. Myślałem, że ktoś miał podobny problem i może podzielić się doświadczeniami.

c3po
25-02-2009, 21:00
Obiektyw jest po naprawie. Jeśli kogoś to interesuje to zdiagnozowano uszkodzenie prowadnic (w środku L-ki ponoć są PLASTIKOWE prowadnice :-) ). W serwisie je dorobiono i wymieniono. Koszt - 200 zł. Naprawa trwała 2 dni. Owszem krótko, ale mówią, że w tym okresie nie mają nawału zleceń. Co innego w lecie. Po naprawie obiektyw chodzi jak nówka. :-)

A zakład który naprawiał to, zapewne wielu z Was znany serwis inżyniera Piotrowskiego w Lublinie przy ul. Hryniewieckiego 46. Nie będę szczegółowo wychwalał ale, kilka razy już kiedyś korzystałem i nigdy się nie zawiodłem. Firma naprawdę godna polecenia.

kisman
25-02-2009, 22:02
Jeszcze napisz, ile używasz eLe ??

c3po
25-02-2009, 22:19
Jeszcze napisz, ile używasz eLe ??

Dwa lata. Ale nie robię zawodowo i oprócz niej używam jeszcze 50,85 i 45 więc wiele się nie napracowała.

himi
25-02-2009, 22:28
Pięknie, znów kłania się kontrola jakości firmy Canon. Żenujące.

Bingant
25-02-2009, 22:29
45? a co to za szkło?

c3po
25-02-2009, 22:33
45? a co to za szkło?

Google Twoim przyjacielem ;-). Canon TS-E 45mm f/2.8

kisman
25-02-2009, 22:42
Dzięki za odpowiedź ;)
przyznam że to za krótko żeby cokolwiek się miało psuć ;|