Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : 450D i topca 325 cs



pimo
11-01-2009, 14:27
Witam
Pytanie czysto techniczne, czy używanie lampy topca 325 cs z 450D może powodować uszkodzenie elektroniki aparatu? W piwnicy znalazłem tą lampę, z 15 lat temu używałem jej z zenitem. Teraz podpiąłem ja do Canona i jakoś nie pomyślałem że może się coś złego stać. Oczywiście praca na manualu, lampa praktycznie w 99% błyska. Tylko że przed chwilą wyczytałem na forum nikona że w canonach może spalić elektronikę bo są bardziej czułe i wpadłem w panikę:) Tylko skoro działa a pstryknąłem z tą lampą ze 100 fotek, to już chyba nic nie może się stać, czy może się mylę?

Przemek Lipski
11-01-2009, 14:58
O ile pamiętam, to lampa tyrystorowa i nie miała zbyt dużego napięcia na stopce. Kiedyś chyba używałem takiej z 350D.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
A czy Canony są bardzie czułe od Nikonów? No nie wiem, 350D wytrzymywał do 250V na stopce, nawet jak się podzieli przez 2 to wystarczy o ile nie używa się starych radzieckich wynalazków typu Fil (czy jak jej tam było...).

pimo
11-01-2009, 15:46
Tak, to lampa tyrystorowa, pomierzyłem napięcie na stopce i nie przekracza 5V. Wiec chyba nie powinno się coś strasznego stać.

HuleLam
12-01-2009, 09:40
A czy Canony są bardzie czułe od Nikonów? No nie wiem, 350D wytrzymywał do 250V na stopce, nawet jak się podzieli przez 2 to wystarczy o ile nie używa się starych radzieckich wynalazków typu Fil (czy jak jej tam było...).

Mały komentarz - np. Nissin 350T ma oryginalnie około 250V a nie jest "sowieckim wynalazkiem" ;)

MacGyver
12-01-2009, 11:19
http://canon-board.info/showthread.php?t=34962