Zobacz pełną wersję : Lampa - korekcja błysku
Wybaczcie amatorowi głupie (prawdopodobnie) pytanie i nie zabijcie mnie śmiechem ;-)
Jeśli robię zdjęcie z lampą za pomocą odbicia światła od sufitu to (w zależności od wysokości sufitu ;-) musze oczywiście zmniejszyć nieco przesłonę.
I tu pytanie: czy zamiast zmniejszania przesłony mogę poprostu zrobić korekcję siły błysku, powiedzmy + 1? Czy efekt będzie ten sam?
Wybaczcie amatorowi głupie (prawdopodobnie) pytanie i nie zabijcie mnie śmiechem ;-)
Jeśli robię zdjęcie z lampą za pomocą odbicia światła od sufitu to (w zależności od wysokości sufitu ;-) musze oczywiście zmniejszyć nieco przesłonę.
Jaką lampą ? Jeżeli mierzy światło (czyli np. Canon'owski Speedlite) to absolutnie nic nie musisz robić.
I tu pytanie: czy zamiast zmniejszania przesłony mogę poprostu zrobić korekcję siły błysku, powiedzmy + 1? Czy efekt będzie ten sam?
Teoretycznie tak. Ale praktycznie to zależy jaki jest udział światła zastanego do błyskowego... No i dostaniesz inną głębię ostrości.
Nie jest to Speedlite, niestety, choć zgodna i dedykowana, i z TTL etc.
Natomiast moja wątpliwość jest taka: piszesz, że jeśli "sama mierzy...", to nic niemusze robić. Ale pytanie: CO ona w takim razie mierzy?
Jeśli robię zdjęcie z palnikiem skierowanym na fotografowany obiekt - to OK, jest pomiar światła, lampa "wie" (od aparatu czy sama - to mi już obojetne ;-) ) jaka jest ~ odległość i warunki oświetlenia.
Ale jeśli ustawiam palnik pionowo (no dobra, może nie pionowo tylko powiedzmy pod kątem 60 stopni...) żeby światło odbiło się od sufitu, to oczywiście pomiar światła jest ten sam, ale lampa "nie wie", jak wysoko jest ten sufit. A jednak chyba będzie różnica w ustawieniach (do ręcznego skorygowania) pomiędzy sytuacja kiedy robię zdjęcia w mieszkaniu i sufit jest na wysokości 2,70, a kiedy robię zdjęcie w starym budownictwie, gdzie ten sam sufit jest na wyoskości powiedzmy 3,5 czy 4 m?
Nie jest to Speedlite, niestety, choć zgodna i dedykowana, i z TTL etc.
Natomiast moja wątpliwość jest taka: piszesz, że jeśli "sama mierzy...", to nic niemusze robić. Ale pytanie: CO ona w takim razie mierzy?
Jeżeli E-TTL to światło odbite w czasie przedbłysku pomiarowego. Mierzy tak naprawdę aparat przez obiektyw.
Jeśli robię zdjęcie z palnikiem skierowanym na fotografowany obiekt - to OK, jest pomiar światła, lampa "wie" (od aparatu czy sama - to mi już obojetne ;-) ) jaka jest ~ odległość i warunki oświetlenia.
Patrz wyżej - przy pomiarze przez obiektyw nie ma znaczenia co zrobisz z palnikiem - możesz go nawet zasłonić.
Ale jeśli ustawiam palnik pionowo (no dobra, może nie pionowo tylko powiedzmy pod kątem 60 stopni...) żeby światło odbiło się od sufitu, to oczywiście pomiar światła jest ten sam, ale lampa "nie wie", jak wysoko jest ten sufit.
To jest bez znaczenia jeżeli jest robiony pomiar - dopiero w trybie manualnym by to znaczenie miało. Dlatego że mierzone jest oświetlenie sceny - czy błyśniesz o sufit, czy podłogę lub ścianę - nie ma znaczenia (dopóki lampie starczy mocy) - aparat będzie nią tak sterował żeby naświetlić (wg. niego) poprawnie.
No to już (chyba) wszystko rozumiem. Teraz pora na eksperymenty :-)
Dzięki za pomoc.
a ja nie rozumiem ;( czy moglibyscie jeszcze raz to napisac z uwzglednieniem o ustawienia na aparacie czy w lampie chodzi? bo nie wiem czy piszecie o manualu w lampie czy manualu w aparacie:( ja kupilam lampe speedlite 540ez i mam tryb a-ttl (dzialajacy tylko gdy palnik skierowany jest w kierunku obiektu fotografowanego), ttl (to jest ten auto tryb?) no i manual i multi...mam instrukcje po angielsku no ale kurcze no wlasnie skad mam miec pewnosc ze odbite swiatlo od sciany bedzie wystarczajace a nie za silne?
Manualu w lampie. Na manualu w aparacie lampa w E-TTLu cały czas będzie miała przez aparat automatycznie dobieraną siłę błysku, a manualne ustawienia ekspozycji wpłyną na stosunek błyskowego do zastanego.
A-TTL i TTL w analogu będzie działał (z cyframi nie ale z tego co pamiętam masz analoga) i powinien automatycznie dobierać siłę błysku z lepszym lub gorszym skutkiem (A-TTL raczej lepszym niż TTL który jest dość prymitywny).
Polecam najlepsze źródło : http://photonotes.org/articles/eos-flash/ - tam jest wszystko na temat wszystkiego w kwestii lamp i EOS'ów, tyle że po angielsku.
Kiedyś był projekt żeby to przetłumaczyć (nawet brałem w nim udział) ale poległ...
tak...mam analoga..w tej lampie nie ma e-ttl...za to sa te pozostałe....tylko, ze jak pisalam a-ttl nie dziala gdy np kieruje palnik w sufit
tak...mam analoga..w tej lampie nie ma e-ttl...za to sa te pozostałe....tylko, ze jak pisalam a-ttl nie dziala gdy np kieruje palnik w sufit
Znaczy że się przełącza w TTL (na analogu miałem tylko lampy TTL i później E-TTL) i też to uwzględni. Tylko że TTL to pomiar światła odbitego od powierzchni filmu w czasie ekspozycji - średnio dokładny...
no właśnie i o to wlasnie chodzi :/ skąd mam wiedzieć ile tego światła odbić w ttl od sufitu jak mam analoga :D
sa jakies wzory na to?
Wzorów niestety nie znam, ale jak miałem Canona 299T (bardzo zacna lampa) to droga prób i błedów sobie to ustawiałem (ale ja mam cyfre...) Jesli masz dostep do cyfry to sprawdz ile sa niedoswietlone zdjecia kiedy odchylisz palnik i masz bialy sufi na wysokosci 2.5m czy 3.5m. Z tego co ja pamietam to w pokoju o wys ok. 2.5m i bialym suficie dodawalem jakies 1.5 EV ale nie jestem tego pewien
no własnie nie mam cyfry :/
no właśnie i o to wlasnie chodzi :/ skąd mam wiedzieć ile tego światła odbić w ttl od sufitu jak mam analoga :D
sa jakies wzory na to?
? No przecież piszę że to nie ma znaczenia - lampa jest sterowana z aparatu i błyska tyle żeby było dobrze (dopóki starczy jej mocy).
no nie wiem nie wiem, z pewną dozą nieufności na to patrzę
analogforever
06-01-2009, 16:34
trzeba sobie obliczyć drogę jaką leci swiatło odbite od sufitu czyli powiedzmy średnio 2 razy odległość aparatu od sufitu i w wielu wypadkach wyjdzie taka wartość że jest już poza granicą pracy lampy w automatyce.Żadne TTLe nie pomogą i najlepszym rozwiązaniem jest przejście na manual lampy i przeliczenia przysłony z wykorzystaniem liczby przewodniej .
trzeba sobie obliczyć drogę jaką leci swiatło odbite od sufitu czyli powiedzmy średnio 2 razy odległość aparatu od sufitu i w wielu wypadkach wyjdzie taka wartość że jest już poza granicą pracy lampy w automatyce.Żadne TTLe nie pomogą i najlepszym rozwiązaniem jest przejście na manual lampy i przeliczenia przysłony z wykorzystaniem liczby przewodniej .
No no właśnie....a ja nie umiem :( możesz to jakoś zobrazować przykładem?
Paenka, masz LP = L * F. LP - liczba przewodnia, L - odległość OD LAMPY DO CELU w metrach, F - przysłona. Jak odbijasz od sufitu, to L = od lampy do sufitu + od sufitu do celu. Wszystko dla ISO 100.
1) Mając odległość, chcesz wyznaczyć przysłonę. F = LP/L. Ale pamiętaj, że to dla ISO 100. Jak masz np. 200 to w stosunku do wyliczonego F, przymykasz o kolejny stop, jak 400 to o 2 stopy i tak dalej.
2) Odwracając sprawę - chcesz konkretnej przysłony, dajmy f/8 dla ISO 400. No to mamy L = LP/F, prawda? Nie możesz jednak jako F podstawić 8, bo chcesz użyć ISO 400, czyli wpuścić 4x więcej światła niż ISO 100, dla którego jest wzór. 4x więcej światła to tak jakbyś użyła f/4 zamiast f/8 (dwa stopy). I dlatego do równania podstawiasz właśnie F=4. Otrzymujesz L, czyli odległość w jakiej musisz ustawić lampę od obiektu.
Do tego dochodzi regulowana moc lampy. To działa prawie jak ISO. Tzn. 1/2 mocy lampy to tak jakbyś zmniejszyła sobie ISO 2x. Czyli też to możesz "przeliczyć" na przysłonę, analogicznie jak wyżej.
Można też spojrzeć na to inaczej. Każde pół mocy lampy mniej to LP podzielona przez pierwiastek z 2. I dalej z wzoru.
W praktyce, mam w instrukcji tabelkę z LP dla różnych sił błysku (1/1, 1/2, 1/4, 1/8 itd.). Załóżmy, że ustawiam lampę 4m od fotografowanego obiektu. Chcę użyć ISO 200, f/4. (uwaga, przykład z czapki, więc wartości mogą być bez sensu). Szukam w tabelce mocy dla mojej odległości. Załóżmy, że to wypada na 1/8. Ponieważ używam ISO 200, robię ruch w dół tabelki - 1/16 błysku. Z kolei f/4 to 4 stopy mniej światła w stosunku do f/1, czyli wykonuje 4 kroczki w górę tabeli: 1/8, 1/4, 1/2, 1/1. No i wychodzi, że muszę błysnąć z pełną mocą. :D
Panowie - ale jak Paenka błyska w TTLu to te obliczenia nie mają nic do rzeczy, bo jak po raz piąty piszę aparat steruje siłą błysku .
Krzychu ja nie błyskam w ttl....na razie w ogole nie błyskam:D
Jest jaśniej jakby nie patrzeć...muszę jeszcze raz do tego zajrzeć jak będę bardziej trzeźwo myśleć:)
Panowie - ale jak Paenka błyska w TTLu to te obliczenia nie mają nic do rzeczy, bo jak po raz piąty piszę aparat steruje siłą błysku .
Jasne, ale pytała też o przykład z LP to odpowiedziałem :)
Jeżeli E-TTL to światło odbite w czasie przedbłysku pomiarowego
Ja mam lampę 430 EX II. Robiąc zdjęcia w trybie E-TTL nie ma u mnie przedbłysku. Jak ustawić aparat lub lampę, aby po wciśnięciu spustu migawki do połowy wyzwolić przedbłysk? Kombinowałem na różne sposoby i jakoś mi to nie wychodzi :(
Ja mam lampę 430 EX II. Robiąc zdjęcia w trybie E-TTL nie ma u mnie przedbłysku.
Jest, tylko go nie widzisz bo lampa błyska jak aparat podnosi lustro - ewentualnie możesz mieć wyłączony E-TTL.
Jak ustawić aparat lub lampę, aby po wciśnięciu spustu migawki do połowy wyzwolić przedbłysk? Kombinowałem na różne sposoby i jakoś mi to nie wychodzi :(
A spróbuj sobie wcisnąć gwiazdkę od blokady ekspozycji...
I poczytanie instrukcji też by nie zaszkodziło :)
Ja mam lampę 430 EX II. Robiąc zdjęcia w trybie E-TTL nie ma u mnie przedbłysku.
Ustaw sobie w trybie Tv albo M jakiś dłuższy czas naświetlania, powiedzmy 1/2sek. W Custom Functions ustaw Shutter curtain sync. (to chyba w rebelu xt funkcja 9.) na "1: 2nd curtain sync." (błysk na drugą lamelkę). Przy robieniu zdjęcia powinieneś zobaczyć 2 błyski: pierwszy z nich to przedbłysk pomiarowy, drugi z nich to właściwy błysk lampy. Jeśli faktycznie nie ma dwóch błysków to E-TTL nie jest włączony.
Jak napisał Krzychu - wyzwalanie przedbłysku i blokada ekspozycji w rebelu xt to przycisk *. W custom functions możesz sobie ustwić, żeby blokada ekspozycji następowała gdy przyciśniesz do połowy spust migawki. Jednak wtedy (przynajmniej u mnie) nie nastąpi przedbłysk lampy (wbudowanej). Zostanie on wyzwolony dopiero w momencie dociśnięcia spustu do końca. Czyli wynikałoby, że nie da się zablokować pomiaru ekspozycji dla lampy na tych ustawieniach przycisków...
. Jak odbijasz od sufitu, to L = od lampy do sufitu + od sufitu do celu.
Teoretycznie tak, zakładając, że całe światło się odbija w kierunku celu czyli właściwie dla sufitu z lustra. W rzeczywistych warunkach to bardzo optymistyczne uogólnienie ;) Nie mniej jednak masz racje w tym co piszesz - wódki mu ;)
Teoretycznie tak, zakładając, że całe światło się odbija w kierunku celu czyli właściwie dla sufitu z lustra. W rzeczywistych warunkach to bardzo optymistyczne uogólnienie ;) Nie mniej jednak masz racje w tym co piszesz - wódki mu ;)
Oczywiście przy odbiciu od ściany czy parasolki trzeba założyć jakąś stratę światła, pewnie coś między 1 a 2 EV. Ale już nie chciałem za dużo mieszać na początek :)
Ustaw sobie w trybie Tv albo M jakiś dłuższy czas naświetlania, powiedzmy 1/2sek. W Custom Functions ustaw Shutter curtain sync. (to chyba w rebelu xt funkcja 9.) na "1: 2nd curtain sync." (błysk na drugą lamelkę). Przy robieniu zdjęcia powinieneś zobaczyć 2 błyski: pierwszy z nich to przedbłysk pomiarowy, drugi z nich to właściwy błysk lampy. Jeśli faktycznie nie ma dwóch błysków to E-TTL nie jest włączony.
Mam tak właśnie ustawiony aparat i jeżeli robię zdjęcia lampą wbudowaną, to widać wyraźnie te dwa błyski. Natomiast robiąc 430 EX jest tylko jeden błysk. Na wyświetlaczu lampy widzę, że jest tryb E-TTL, a nie M, więc jakim cudem to nie działa?
Witam, pozwolę sobie na małe pytanie na marginesie:
Wyczytałem w instrukcji od 430ex II, że w celu oszczedzania "palnika" lampy po 20 błyskach dać jej odpocząc na 10 minut. Mam do was takie dwa głupie pytania:
1. czy jak błyskam z mniejszą mocą lampy to moge tych błysków wykonać więcej?
2. instrukcja mówi o 20 zdjeciach z błyskiem po sobie. Jaki odstep czasu autor w instrukcji mial na myśli -5 sekund, sekundę, 20 minut??? a co jeśli odstępy między kolejnymi zdjęciami bedą wynosiły powiedzmy około 30s do minuty. Czy wtedy też musze odliczać 20 sztuk, czy czas między zdjeciami na poziomie 30-60s pozwala lampie spokojnie "oddychac" i nie robić przerw?
Jeżeli nie jedziesz serią to w ogóle sobie tym głowy nie zawracaj.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.