Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Rozprawić się z fot. makro- najlepszy sprzęt za rozsądną cenę



Szorstki
14-12-2008, 13:41
Witam. Od jakiegoś czasu interesuję się fotografią makro, niestety ilość przeszkód technicznych jest spora, że tak powiem. Obecnie nie mam pojęcia w która stronę iść, aby osiągnąć lepsze rezultaty, jednoczesnie nie wydając tysięcy na sprzęt- w końcu to amatorka ;)

Obecnie używam Canona 400D, z mieszkiem m42 i tego typu obiektywami (głównie Heliosem 44-M4 i jakimś 135mm noname). Niestety GO jaką daje ten zestaw jes minimalna i naprawdę cięzko zrobić dobre zdjęcie, dlatego szukam porady kogoś bardziej doświadczonego ;)

wyjścia, które widzę:
:arrow: 1. Zakup konwertera canon fs>fd i obiektywu macro pod fd (może być kosztowne)

:arrow: 2. Zakup Sonnara/Takumara 135mm do mieszka (podobno to najlepsze obiektywy w tej klasie ogniskowych pod m42, więc może byłaby poprawa)

:arrow: 3. Przejście na raynoxa, co jest chyba najłatwiejsze i najtańsze, no i najbardziej dla mnie podejrzane, że tak świetne efekty się otrzymuję tą soczewką...

:arrow: 4. Przeróbka mieszka na system Canona, z tym że i tak wtedy wydałbym ok 700zł, a posiadam tylko jeden obiektyw FS (Ultrasonic 28-105mm f3.5-4.5) i nie wiem czy się nada do makr

Byćmoże jest jeszcze coś, czego nie wiem, ale nie mogę się zdecydować między tymi rozwiązaniami... Gdyby ktoś miał jakieś doświadczenie i osiągał fajne efekty w makrofotografii, to bardzo proszę o radę ;)
Jeśli ktoś chce zobaczyć jakie efekty daje mój obecny zestaw,to na plfoto mam kilka zdjęć:
:arrow: http://plfoto.com/105877/autor.html

Pozdrawiam :)

airhead
14-12-2008, 13:54
większą GO da tylko mniejsza matryca (czyt. kompakt)

patric89
14-12-2008, 13:57
http://www.canon-board.info/showthread.php?p=573391#post573391

Warto poczytać.
Możesz robić fotografie macro inwestując 30/40zł

Szorstki
14-12-2008, 14:00
Jeśli chodzi o odwrotne mocowanie, to efekty są gorsze niż przy Raynox DCR-250, choć zoom może i większy. Ale w mieszku mam powiększenie 1:5.

Choć zdjęcia z odwróconego widziałem niezłe...

Mariusz_C
14-12-2008, 15:21
IMO wyjścia które opisałeś nie dadzą Ci o wiele lepszych efektów niż te które widzę na Twoich zdjęciach. Sam jestem na podobnym etapie. Sonnar 135 nie będzie o wiele lepszy (miałem go), nadal mała GO i ciemno bo tylko f/3,5, z pierścieniami lub mieszkiem jeszcze ciemniej. Przejście z ef (napisałeś fs) na fd, to tylko pogorszenie jakości optycznej, bo przejściówka ma w sobie dodatkową soczewkę. Jeśli chodzi o raynoxa to nie próbowałem, ale na co Ty chcesz go zakładać?? Jeśli na 28-105, to może to dać jakiś efekt ale nie jestem pewny czy Cie to zadowoli. Przeróbka mieszka na ef dużo też Ci nie da bo 28-105 nie jest szkłem makro, poza tym jest stosunkowo ciemny.
Myślę, że najlepsze wyjście w Twoim przypadku to odłożyć kasę i zakupić obiektyw makro np. 100/2,8 Macro, na allegro jakiś czas temu widziałem używkę za 800zł.
Ja próbowałem się też bawić 85/1,8 i pierścieniami kenko, ale to też nie daje takich efektów jak obiektyw makro.

Szorstki
14-12-2008, 15:26
heheh, dokładnie to samo powiedział mi znajomy, który fotografią interesuje się już dłuższy czas ;D

Z tym, że 100/2,8 Macro ma chyba skalę odwzorowania 1:1, a czasami przydałoby się powiększenie... wtedy co, dokładać ExTube?

marfot
14-12-2008, 15:34
...
Myślę, że najlepsze wyjście w Twoim przypadku to odłożyć kasę i zakupić obiektyw makro np. 100/2,8 Macro, na allegro jakiś czas temu widziałem używkę za 800zł.
Ja próbowałem się też bawić 85/1,8 i pierścieniami kenko, ale to też nie daje takich efektów jak obiektyw makro.

Dokładnie tak też pomyślałem: C 100 Macro to jest to. Wywaliłem te wszystkie duperele: Sonnara, mieszki, pierścionki - miałem tego po Praktice. Dotatkowo zyskujemy rewelacyjny obiektyw portretowy z szybkim AF, pięknym bokehem, zero CA, ostrość super.

Mariusz_C
14-12-2008, 15:34
Tak, pierścienie albo mieszek dadzą wieksze powiększenie. Można jeszcze kupić mp-e 65: http://www.allegro.pl/item498464139_fotoit_canon_mp_e_65_f_2_8_1_5x_skle p_wawa.html , ale to już inna półka cenowa :-)

Szorstki
14-12-2008, 15:44
Hm, chyba warto na niego oszczędzać :D

Kolaj
14-12-2008, 16:54
Hm, chyba warto na niego oszczędzać :DNie wiem, czy warto. To obiektyw do bardzo specjalnych zastosowań. Raczej w studio niż w plenerze. Poza tym nie załatwi Ci większej GO. Osobiście używam 100,2,8 Macro. Jak brakuje skali, to wspieram się pierścieniami Kenko. Jest jeszcze EF180/3,5 Macro, który pozwala na tę samą skalę, co 100-ka ale z większej odległości, co ma znaczenie przy płochliwych robalach. Z drugiej strony, ze względu na większą ogniskową, pierścienie powodują mniejszy przyrost skali odwzorowania. Coś za coś.

Jest jeszcze EFs 60mm Macro, który także daje fajne rezultaty, z tym, że nie jestem pewien, czy da się się podpiąć Kenko bo to inny bagnet. No i oczywiście nie pasuje do pełnej klatki, więc nie jest to zbyt rozwojowe rozwiązanie.

Szorstki
14-12-2008, 16:58
Hm, czemu w plenerze się nie sprawdzi tamten sprzęt?

W tej sytuacji rozsądne wydaje się rozwiąznie Pana Arkadiusza Stopy... 100mm/2.8 Macro w mieszku- choć czy to z kolei poprawia GO? :P Ale z tego co widać na Jego zdjęciach to jest lepiej (o ile rzeczywiście tym robi zdjęcia). U mnie wystarczy że ruszę się o 1mm i ostrość pada w niewłaściwym miejscu :/

Kolaj
14-12-2008, 17:33
Hm, czemu w plenerze się nie sprawdzi tamten sprzęt?[quote]Mała odległość obiektowa, mała GO.

[quote]W tej sytuacji rozsądne wydaje się rozwiąznie Pana Arkadiusza Stopy... 100mm/2.8 Macro w mieszku- choć czy to z kolei poprawia GO? :P Ale z tego co widać na Jego zdjęciach to jest lepiej (o ile rzeczywiście tym robi zdjęcia). U mnie wystarczy że ruszę się o 1mm i ostrość pada w niewłaściwym miejscu :/Nie wiem. Bawiłem się kiedyś miechem i wg mnie w plener to jest ze względu na gabaryty strasznie nieporęczne. Zastanawiam się, jak często potrzebujesz powiększeń większych niż to, co daje 100+pierścienie. Tym naprawdę można oglądać strukturę oka owada. Od biedy można dołożyć kolejny komplet pierścieni ale zaczyna się robić ciemno. Oczywiście z miechem będzie dokładnie to samo.

Nie ma magicznych sposobów na powiększenie GO. Jedyny skuteczny to przymykanie przysłony. Obiektywy macro nie gwarantują wcale większej GO. One po prostu są konstrukcyjnie tak wykonane, żeby minimalna odległość obiektowa była możliwie mała oraz żeby dyfrakcja nie zjadała ostrości na dużych przysłonach.

samson_miodek
14-12-2008, 18:53
Można sztucznie powiększyć GO - wystarczy zrobić kilka zdjęć owada z GO w różnym miejscu i potem je połączyć w PS. Efekty tego są niesamowite - tylko trzeba troszkę smykałki do klocków lego ;)

Szorstki
14-12-2008, 18:54
Zajmuję się grafiką, ale fotografia to fotografia.

Kolaj
14-12-2008, 18:55
Można sztucznie powiększyć GO - wystarczy zrobić kilka zdjęć owada z GO w różnym miejscu i potem je połączyć w PS. Efekty tego są niesamowite - tylko trzeba troszkę smykałki do klocków lego ;)
Aha, tylko nie zapomnij go wcześniej zamrozić ciekłym azotem.

Szorstki
14-12-2008, 18:56
Azotem może nie, bo będzie b&w, a w sumie to samo white ;) Ewentualnie lakier do włosów czy coś w tym stylu, osłona od wiatru, statyw i wężyk spustowy, a najlepiej to w ogóle studio i nie ruszać się z domu :)

remol71
14-12-2008, 22:55
Wołna, Takumar, Industar to klasyczne 50mm makro. Każdy z nich jest dobrym szkłem, do tego pierścienie M42 i masz dobry zestaw za niewielkie pieniądze. Wołny niestety nie miałem w rękach, Industar ma najlepszy stosunek jakości do ceny, niestety ma dziwną przysłonę która w okolicach 4-5.6 potrafi dać bokeh w gwiazdki, przy f=16 przysłona jest już okrągła. Takumar jest najlepszy ale i najdroższy, solidnie wykonany, klasa sama dla siebie, polecam jeżeli makro traktujesz poważnie a nie dorywczo.

Szorstki
14-12-2008, 22:57
50mm to za mało, przynajmniej do mieszka- takim zestawem nie ustrzelę żadnego płochliwego owada. Tzn. udawało mi sie już z Heliosem, ale bardziej przypominałem wtedy drzewo ;)

Eh, najgorzej, że każdy eksperyment kosztuje :)

Kolaj
14-12-2008, 23:15
Posłuchaj,
możesz szukać obiektywu, który w stosunku do tego, co posiadasz obecnie, robi ostrzej, ma ładniejszy bokeh, wygodniejsze ostrzenie, może AF, lepsze odwzorowanie kolorów itd.

Ale nie masz co szukać rozwiązania, które zapewniłoby większą głębię ostrości. Miech czy pierścienie pomagają tylko uzyskać mniejszą minimalną odległość ostrzenia. A głębia ostrości wynika z ogniskowej, przysłony i odległości właśnie. Od jeszcze kilku innych czynników, ale to nie miejsce na dyskusję na ten temat.

Zakładając, że uda Ci się wyostrzyć obiektywem 100mm na obiekt znajdujący się w odległości 20cm, to jeśli przymkniesz przysłonę do f/16, głębia ostrości wyniesie 1.2mm. Wszystko sobie możesz wyliczyć tutaj: http://www.dofmaster.com/dofjs.html. To, że obiektyw ma napis macro nie ma na te wyliczenia wpływu. Po prostu obiektyw nie-macro nie będzie w stanie złapać ostrości tak blisko.

jadeit
15-12-2008, 00:09
ew. doświetlaj czymś, to bedziesz mógł przymknąć przysłone:
blenda
lampa z preparatem w stylu samoróba dyfuzor

sam pare tak strzeliłem z T28-75 na max przysłonie np:

http://www.asfalt.net.pl/main.aspx?page=6&pid=2043

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.asfalt.net.pl/thumb.aspx?img=./dane/2043.jpg)
http://www.asfalt.net.pl/main.aspx?page=6&pid=2269

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.asfalt.net.pl/thumb.aspx?img=./dane/2269.jpg)
http://www.asfalt.net.pl/main.aspx?page=6&pid=1493

https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://www.asfalt.net.pl/thumb.aspx?img=./dane/1493.jpg)

pozdrawiam

Szorstki
15-12-2008, 00:27
Te z osą ładne.
Z przysłoną mam ten problem, że już i tak robię zdjęcia na minimalnym otworze ;)

No nic, na razie jestem za głupi i za mało mam doświadczenia żeby wymyślić coś konkretnego. Chyba, że kupię kompakta+dcr-250, a lustrzanka powędruje do szafy :P