Zobacz pełną wersję : 20d czy 1000d - dylemat
pianista
12-12-2008, 17:28
Witam,
Jest to moj pierwszy post na forum.
Od wczoraj przeszukuje forum na temat 20d a 1000d ale szczegolowych informacji nie znalazlem.
Czy waszym zdaniem lepiej kupic uzywany 20d + na poczatek jakies szkielko typu 50mm f/1.8, czy lepiej kupic 1000d + Kit (IS) ?
z jednej strony chcialbym nowy sprzet, ale z drugiej strony te nowe (1000d) wydaja sie mi bardzo "plastikowe".
Jesli chodzi o finanse to mam w granicach 1400zl na poczatek. z czasem bedzie kasa na szkla ale w tym momencie 1400zl to jest moj limit.
Wiem, lepiej dolozyc do 450D ale w mojej sytuacji to narazie nie da rady a chce juz cos kupic. Po nowym roku szykuje sie mi tyle wydatkow ze predko na to 450D nie uzbieram a w miedzy czasie jeszcze moze sie mi ta kasa ktora mam rozejsc, takze chce cos kupic.
A moze jakas inna propozycja w tej cenie?
Patrzylem na Nikony, Canony, Olympusy, Pentaxy - ale jakos Canon najlepiej mi lezy w rekach.
Wydaje sie mi ze czym wiecej czytam tym mniej wiem i dlatego chyba trzeba poprostu podjac meska decyzje i cos kupic.
Jesli podobny temat istnieje to przepraszam i prosilbym o linka, ale uzywalem funkcji szukaj i nie moglem nic konkretnego znalesc.
Dodam jeszcze ze przesiadam sie z Fuji S5600 na ktorym sie uczylem "manualnych" opcji (ale juz chyba czas na lustrzanke).
Mam tez Canona EOS (klisza) ale ostatnio bardzo malo uzywany ze wzgledu na koszt klisz i calym procesem skanowanie lub wywolywania.
20d jest wiekszy i ciezszy od 1000d ale do pstrykania mam kompakta a lustrzanke chce do robienia portretow, krajobrazow, itd... na imprezy raczej go targal nie bede. A jak cos to wyciagnie sie z bagaznika i strzeli kilka lepszych fotek.
Pozdrawiam.
20D to stara dobra puszka. Jeśli masz możliwość sprawdzenia jej przed zakupem by nie trafić na dobity egzemplarz, szczerze polecam. Używam jej w pracy, a drugą kupiłem córce.
1000D ma pewne atuty, bo jest to nowy produkt. Niestety, jak sam zauważyłeś to nieduży trabancik i pewnie i tak docelowo kupisz później coś innego.
pianista
12-12-2008, 17:56
dzieki za informacje. czy jest jakas mozliwosc sprawdzenia w 20D ile ma pstryknietych zdjec? Czy poprostu trzeba patrzec na ogolny stan?
mate00sh
12-12-2008, 18:06
Tylko w serwisie niestety.
pianista
12-12-2008, 18:27
no mam taka "okazje" jesli tak to mozna nazwac.
Canon 20D
2 Baterie BP-511
2 karty 2gb
Kit Lens EFS 18-55 3.5-5.6
Sigma 18-200mm f/3.5-6.3 DC
podobno bardzo malo uzywane wszystko. napalony amator z kasa ktorego fotografia nie wciagnela.
koles jest w usa i wiem przez znajomego ze to dobry sprzet.
cena za wszystko to $500 czyli jakies 1500 zeta.
z tego co sie orientuje to ta sama Sigma jest niezle warta.
warto nie warto? koles ma sie okreslic jeszcze mniej wiecej ile fotek strzelil tym sprzetem, ale podobno bardzo malo.
edit: w razie czego to odsprzedalbym ta Sigme i pare groszy by sie zwrocilo. bo do konca nie wiem czy 18-200mm bedzie mi potrzebna w tym momencie. chyba wolalbym 50mm f/1.8
Ernest_DLRS
12-12-2008, 19:04
Ta Sigma to generalnie dobry obiektyw (takie opinie chodzą) na początek jak znalazł. Ciekawy zestawik, myśle że jeżeli masz takie pieniądze i póki co więcej nie wyskrobiesz to spokojnie możesz to brać. Pozdrawiam.
patric89
12-12-2008, 20:02
zgadzam sie z Ernestem, to dobra okazja.
Sam szczeże nie przepadam za tak uniwersalnymi obiektywami ale raz miałem go podpiętego do mojego 450d i naprawde zrobił na mnie niezłe wrażenie.
pozdrawiam
Pozostaje Ci życzyć powodzenia!
I nie zrażaj się jeśli Twoje pierwsze zdjęcia z lustrzanki nie będą szczytem tego co pragnąłeś. Przeważnie tak się dzieje na początku. Potem już tylko jest lepiej :)
Patryk_mirek
12-12-2008, 20:08
Mimo że 1000d jest nowszą konstrukcją, ja jednak na Twoim miejscu wybrałbym 20d -czemu? trzymałem w ręce zarówno 1000d jak i 20/30/40d i muszę stwierdzić, że te "dwucyfrowe" nie tylko sprawiają wrażenie solidnie wykonanych ale i mają więcej funkcji
1000d natomiast jest mały, lekki, "plastikowy" i wolałbym nie wiedzieć co się z nim stanie jak spadnie na ziemię... Poza tym, 1000d jest odpowiednikiem analogowego eosa 1000 który był przeznaczony dla zupełnych amatorów, a więc w przypadku 1000d nastąpiła drastyczna redukcja kosztów jego wytwarzania, rezygnacja z niektórych funkcji, wkładanie starszych podzespołów itp
Tzn taka jest moje subiektywna opinia
btw Mellan -mylisz się, potem jest już tylko gorzej bo dokupujesz drogie obiektywy ;)
pianista
12-12-2008, 20:27
dzieki wszystkim za pomoc i wskazowki.
bede dogrywal transakcji tego 20D i mysle ze bede zadowolony.
Nigdy nie mialem okazji trzymac w rece 20D ale mysle ze tak jak mowicie, konstrukcja jest lepsza i nie jest to taka zupelna zabawka.
co do fotek to bede pstrykal i sie uczyl, a cierpliwosc mam duza takze mysle ze z czasem dam sobie rade.
pozdrawiam.
btw Mellan -mylisz się, potem jest już tylko gorzej bo dokupujesz drogie obiektywy ;)
Gorzej? Drożej raczej, ale nasze drogie hobby już tak ma :-D
Ernest_DLRS
13-12-2008, 01:56
Nigdy nie mialem okazji trzymac w rece 20D ale mysle ze tak jak mowicie, konstrukcja jest lepsza i nie jest to taka zupelna zabawka.
Nie zawiedziesz się. Pozdrawiam.
Patryk_mirek
13-12-2008, 02:23
tak jeszcze niepotrzebnie się wtrącając:
20d ma dwa kółka a 1000d tylko jedno :P
(jak sie przyzwyczajam do dwóch kółek nastaw w analogowym 50e to ciężko mi wrócić do sterowania mojego 350d)
poza tym zdjęcie 1000d nie różni się zbytnio od tych wygenerowanych komputerowo obrazków(serio, tak samo sztucznie wygląda):P
jeśli nie stać by Cie jednak było na 20d to poleciłbym 400/450'tkę
elektr-foto
14-12-2008, 13:19
1000D zdecydowanie
20D to już przestarzała technologia Digic II , na dodatek może mieć natrzepane kilkadziesiąt tys kliknięc
a przynajmniej 1000D jest nowy
pianista
14-12-2008, 15:11
1000D zdecydowanie
20D to już przestarzała technologia Digic II , na dodatek może mieć natrzepane kilkadziesiąt tys kliknięc
a przynajmniej 1000D jest nowy
Czyli twoim zdaniem 1000d jest zdecydowanie lepszym aparatem?
jesli chodzi o uzywki to bede polowal na 20D ktory nie jest wyeksplatowany.
Jestem ciekaw twojej opini ze 1000d bedzie lepszy, prosze o jakies informacje na ten temat bo byc moze myle sie wybierajac 20D.
pozdrawiam
... 1000d jest zdecydowanie lepszym aparatem?
Lepszy/gorszy to pojęcia względne. Wszystko zależy od tego dla kogo ma być to aparat oraz do czego ma być wykorzystywany. Poniżej zamieszczam link do porównania 20D oraz 1000D (jest tam mały błąd a mianowicie 20D posiada procesor obrazu Digic II a nie Digic III jak to jest zaznaczone).
http://www.optyczne.pl/porownaj.php?co=aparat&ile=2&add0=34&add1=711
Krzysiek27
14-12-2008, 18:13
Jeżeli nie oczekujesz dużo od aparatu i nie masz zamiaru zajmować się poważniej fotografią to bierz 1000d. Ja miałem przez jakiś czas 20d teraz mam 40d i wiem że nigdy nie przesiadłbym się na serie xxxd. Seria xxd dużo lepiej leży w dłoni, ergonomia też moim zdaniem jest dużo lepsza. Piszesz że chciałbyś robić portrety i krajobrazy. Ja bym brał 20d + 50/1.8 w sam raz do portretów a później dokupił jakiś szeroki kąt to krajobrazów.
Obiektyw
14-12-2008, 18:15
mimo tego, ze sam mam, stary juz jednak, model dwucyfrowy, radzilbym ci poszukac 400d zamiast tej 20tki i 1000d.
20d musial zrobic juz wiele zdjec. Ma stary procesorek jak wspomniano, do podgladu maly ekranik (co niby nie przeszkadza ale...), matryce do czyszczenia i migawke, ktora swoje przeszla. Ze szklami, ktore podane byly w zestawie wyzej to zadna rewelacja.
1000d to model nizej niz 450 i nawet 400. To jest lustrzanka dla tych co "chca sprobowac". Z kitem to zupelna pomylka, chyba, ze chcesz is, to juz troszke lepiej...
400d mamy na wyposazeniu w pracy i w czerwcu awaryjnie ten korpus z tamronem transstandard pociagnal studyjna calodniowa studyjna sesje z muzykami, instrumentami itd. Zdjecia sa bez zarzutu, musialem tylko zmienic ustawienia migawki wzgledem pomiarow recznego swiatlomierza, bo na kilkunastu zdjeciach pokazala sie dziwna jednostronna winieta, ktora byla po prostu cieniem lustra.
:::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::: ::::::::::
A co do brawury kolegow: ani jednego ani drugiego lepiej nie upuszczaj na glebe, bo ci wszystkie legendy legendy o aparatach, ktorymi mozna wbijac gwozdzie, szybko rozwieja (...a i tak legenda o gwozdziach dotyczyla Nikona, he he)
Ernest_DLRS
15-12-2008, 04:22
Seria xxxD/xxxxD to ENTRY-level, maxymalnie obrzezane amatorskie lusterka dla kogoś kto albo ma małe wymagania, albo zaczyna zabawę z foto. Poza tym ochydny wszędobylski i trzeszczący plastik. No ale co kto lubi :lol:
Na serii xxD można już pracować jak człowiek... Serię xxxD pozostawiam w sferze amatorskiej/hobbystycznej (co nie znaczy że gorszej - każdy ma swoje wymagania wzgl. aparatu, dla jednego taki entry-level będzie wystarczający, dla innego nie). Choć i tak jestem zdania, że jak ktoś poważniej, mimo że nawet nadal hobbystycznie traktuje fotografię, to posiadając xxxD, zmieni go prędzej czy później na coś z wyższej półki :)
Pozdrawiam.
Mam 1000D. Cud świata to to nie jest, ale daje max za min kasę. Jeżeli przyjdzie mi ochota lub potrzeba przejścia w stronę PRO, na pewno zostanie jako zapas. Sztucznie wyglądające zdjęcia? Po analogu wszystkie tak wyglądają. Nie jestem zdania, że co moje, to najlepsze w świecie. ale co do "ochydny wszędobylski i trzeszczący plastik", to DLSR, weź młotek i je... się w głowę.
mateusz4130
15-12-2008, 22:55
Ja polecam 20d, na allegro niejaki cyfroman sprzedaje po 1100zł egzemplarze potestowe. Mają wypstrykane około 2000fot, prawie jak nowe. Ja niedawno kupiłem, miał 1700 zdjeć i jedyną ryskę na muszli ocznej. Wydaje mi się ze warto, 3 miesiące gwarancji.
Ja polecam 20d, na allegro niejaki cyfroman sprzedaje po 1100zł egzemplarze potestowe. Mają wypstrykane około 2000fot, prawie jak nowe.
A ludzie niestety nadal wierzą w takie bajki.
Ja niedawno kupiłem, miał 1700 zdjeć ...
A skąd wiesz iż w chwili zakupu miał akurat 1700 zdjęć a nie na przykład 17000?
mateusz4130
15-12-2008, 23:18
100% pewności nie moge mieć. Miał po prostu w opcjach włączone zapisywanie plików bez resetowania nr pliku po wymianie karty cf. i pierwsze zdjecie jakie zrobilem mialo nr 1700. Teoretycznie to żaden dowód, ale ten aparat nie miał żadnego śladu użytkowania na obudowie, poza ta muszlą. Po zabawie nim nie mogłem odmyć ręki z zapachu świeżej gumy;)
pianista
15-12-2008, 23:23
no wlasnie pisalem juz do tego "Cyfroman'a" i teraz ma jeden co twierdzi ze ma malutki przebieg. sam nie wiem....
EDIT: A do ilu na liczniku myslicie ze "warto" kupic sprzet? mowia ze 100,000 ten sprzet moze pstryknac. ale zakladajac ze sprzedawca mowi prawde to jaki jest limit na tego typu sprzet waszym zdaniem?
mateusz4130
15-12-2008, 23:25
Ja swoim zdązyłem zrobić juz około 1000 zdjęć i wszystko jest ok.
Ja bym sie nie nastawiał na te 100.000. Dopiero 30d ma obiecany taki przebieg
Miał po prostu w opcjach włączone zapisywanie plików bez resetowania nr pliku po wymianie karty cf. i pierwsze zdjecie jakie zrobilem mialo nr 1700.
Prawdziwy przebieg 20D można odczytać tylko i wyłącznie w serwisie Canon-a na Żytniej. To iż system zapisu plików na kartę pracuje w trybie Continous nie jest żadnym wyznacznikiem przebiegu body.
mateusz4130
15-12-2008, 23:30
Dlatego napisałem, że to żaden dowód i ze bardziej sugeruje sie wyglądem zewnetrznym i gumą śmierdzącą nowością:P
Ja bym odradzał dwudziestkę, bo choć to był dobry aparat, to aktualnie możesz go kupić tylko po wielkim przebiegu, a to wiąże się z ryzykiem, że będziesz musiał zaprzyjaźnić się z serwisem i koszty napraw doliczyć do rachunku.
Chyba lepiej kupić nowy aparat, bo to oszczędzi Ci kosztów i nerwów.
Pozdrówka
Dlatego napisałem, że to żaden dowód i ze bardziej sugeruje sie wyglądem zewnetrznym i gumą śmierdzącą nowością:P
Osobiście widziałem (nawet miałem w rękach) body które mając przebiegi z przedziału 20000-40000 cykli wyglądały praktycznie jak nowe. Zero jakichkolwiek rys, zadrapań czy innych uszkodzeń, rzec by można ideały. Należy także mieć na uwadze że wraz ze zużyciem migawki zużywa się także napęd lustra, dodatkowo zwiększając prawdopodobieństwo ewentualnej awarii sprzętu.
Niestety z kupnem używanego body jest jak z kupnem używanego samochodu - do jego "wnętrzności" niestety nie zajrzymy i zakup taki zawsze obarczony jest pewnym ryzykiem.
Gorzej? Drożej raczej, ale nasze drogie hobby już tak ma :-D
Rzadko sprawę da się docelowo załatwić mniejszą kwotą, niż 15 000 - 20 000 PLN.
Nasze bardzo drogie hobby. :(
Pozdrówka
no cóż, bywają wyjątki. moje 20d ma chyba około 10tys zdjęć (wedle numeracji fot) i był używany tylko i wyłącznie w niby studiu kiedy było trzeba zrobić fotke, stan jest więc idealny, dlatego miałem wiele propozycji kupna (bo faktycznie ludzie chcą 20D nadal kupować) ale się waham. za takie grosze to aż żal sprzedawać, jeśli zamienię na 5d to zostawie sobie 20d jako rezerwę, jeśli jednak wybiorę Nikona to już sprzedam 20D . tak sobie rozmyślam... zwlekam bo czekam na to spadki cen
Obiektyw
16-12-2008, 06:41
...bez wahania zamienie 30d na 50d.:-D
Co to za bzdury o zapachu nowej gumy? A jak pachnie nieuzywana migawka?
pianista
16-12-2008, 14:26
a wiecie moze ile kosztuje sprawdzenie przebiegu aparatu w serwisie?
kurcze, troche zaczynam rozmyslac z tymi duzymi przebiegami na 20D.
EDIT: patrzac na ta aukcje http://www.allegro.pl/item508405798_canon_eos_20d_body_karta_512_mb_supe r_stan.html czy jest mozliwe zeby po pstryknieciu nie calych 5000 zdjec akumulator byl juz tak slaby?
... patrzac na ta aukcje http://www.allegro.pl/item508405798_canon_eos_20d_body_karta_512_mb_supe r_stan.html czy jest mozliwe zeby po pstryknieciu nie calych 5000 zdjec akumulator byl juz tak slaby?
Kolejna bajka w stylu : "aparat używany sporadycznie do uwieczniania rodzinnych imprez ...". Gdyby sprzedający napisał iż zamiast 5000 cykli body wykonało 50000 wyglądało by to naprawdę dużo bardziej wiarygodnie i poważnie.
Sprzedający zdaniem w którym stwierdza iż akumulator aparatu jest już znacznie zużyty sam podważa autentyczność przebiegu, ponieważ na jednym w pełni naładowanym akumulatorze można spokojnie wykonać kilkaset ujęć. Gdyby odnieść to do rzekomego przebiegu aparatu, to według sprzedawcy akumulator "wysiadł" po kilkunastu ładowaniach (założyłem iż na w pełni naładowanym akumulatorze aparat wykonuje średnio 400 ujęć), co jest raczej mało prawdopodobne zważywszy na to iż akumulator będący elementem zestawu jest ogniwem oryginalnym. Możliwe jest także iż akumulator nie był przez dłuższy okres czasu eksploatowany i stąd jego zużycie lub nie jest to ogniwo pracujące od nowości z w/w body, niemniej jak dla mnie wersje te są raczej mało prawdopodobne.
ja mam oryginalny akumulator, robie na nim pełną karte 2gb plus jeszcze na 1gb. spokojnie kilkaset zdjęć. jeśli komuś siada szybciej to chyba jasne że już mocno używany.
pianista ile byłbyś w stanie zapłacić za body 20D? może jakbym znalazł 50mm f/1.8 to byłby gratis :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
acha, w razie czego mógłbym dać 1 miesiąc gwarancji na 20D.
pianista
16-12-2008, 16:53
ja mam oryginalny akumulator, robie na nim pełną karte 2gb plus jeszcze na 1gb. spokojnie kilkaset zdjęć. jeśli komuś siada szybciej to chyba jasne że już mocno używany.
pianista ile byłbyś w stanie zapłacić za body 20D? może jakbym znalazł 50mm f/1.8 to byłby gratis :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
acha, w razie czego mógłbym dać 1 miesiąc gwarancji na 20D.
masz wiadomosc PW :)
pianista
17-12-2008, 17:30
a wiec pojawila sie jeszcze inna opcja.
za 20d tak jak widze to trzeba tego tysiaka liczyc, jak nie troszke wiecej. do tego dokupic szkielko na poczatek 50 f/1.8 czyli koszt bedzie okolo 1300-1400zl.
na allegro koles ma 30D + szklo 50 f/1.8 za 1500zl ; mowi ze okolo 10,000 klapniec ma aparat ale sprawdzi dokladnie wieczorem i da znac.
mysle ze warto te 200 czy nawet 300 doplacic do 30d ? tematow 20d vs 30d jest duzo i z tego co czytam to warto doplacic.
... mysle ze warto te 200 czy nawet 300 doplacic do 30d ?
A jeszcze lepiej dołożyć do 40D. Pomiędzy 20D a 40D jest znacznie więcej istotnych różnic niż pomiędzy 20D a 30D. Na forumowej giełdzie od czasu do czasu przewijają się oferty w których 40D oferowany jest w cenie oscylującej w granicach 1700 zł.
pianista
17-12-2008, 18:16
no w sumie i tak tylko to juz przekroczy moj limit. prawda jest taka ze limit jaki mam to 1300 a maksymalnie to jak skarbonke rozbije bedzie 1500zl. wydatkow mam bardzo duzo na przyszly rok takze trudno bedzie cos uzbierac. mysle ze jak ten 30d z allegro nie wypali to i tak nie bedzie mnie stac na 30D + szklo. ale w razie czego zostane przy
20d. mysle ze jak na pierwsza lustrzanke to czy to bedzie 20d czy 30d to i tak bedzie OK.
... mysle ze jak na pierwsza lustrzanke to czy to bedzie 20d czy 30d to i tak bedzie OK.
Jeżeli ma to być pierwsza dSLR to oba modele będą aż nadto i w takim przypadku nawet 20D w pełni zaspokoi Twoje "potrzeby".
Obiektyw
18-12-2008, 04:48
Po co ma kupowac uzywany aparat, nawet jezeli to jego pierwsza wlasna lustrzanka?
Nowe 40d we Francji mozna kupic juz leko ponizej 700 Euro, 50D jest w okolicy 1000E czyli tyle ile 30 kosztowal jeszcze w wakacje 2007. Oczywiscie pozostaje kwestia szkla... tylko czytajac wasze rady, po co tania, jasna stalka z tworzywa do przechodzonego 20D?
Wolalbym kupic nowa 400te lub 450tke z zoomem tamron, albo sigma 2.8. ...skoro juz tak doradzacie.
pianista
18-12-2008, 11:52
obiektyw - dzieki za rady ale tak jak pisalem. limit jaki mam narazie to jest 1300 zeta. 700 czy 1000 euro jest duzo poza moimi mozliwosciami w tym momencie.
20d lub 30d w zupelnosci mi wystarczy, a to ze uzywany - no coz, jak sie niema gotowki to trzeba sie cieszyc z uzywanego. to jest tak jakbys szukal VW Polo a ja bym powiedzial, e tam Polo - bierz Passata :)
kolega trufel z forum ma 20d i drugi kolega z forum ma 30d na sprzedaz. ktoregos z nich napewno wezme i mysle ze w zupelnosci mi to wystarczy na poczatek.
jesli chodzi o szkla to zgadzam sie ze szklo musi byc dobre. ale do czasu kiedy bede mial kase na lepsze szklo to mysle ze 50 f/1.8 mi w zupelnosci wystarczy.
nie musze miec super sprzetu na poczatek i w zupelnosci wystarczy mi 20/30d; chociaz i tak jesli bym mial wybor 400d lub 20/30d to wybralbym to drugie.
pzd.
ja przez kilka lat z braku funduszy miałem na filmie tylko 50mm f/1.8 i wiem,że walka z tą ogniskową + filtry, bez zoomów itp. to podstawowa lekcja fotografii, uczy myśleć, kadrować, komponować i nadaje się do wszystkiego. na cropie jest już troche inaczej.
ja nie chcę nikomu doradzać, ale w tym wypadku nie widzę większej różnicy w obrazku pomiędzy 20/30/350. zacznij pianisto na szkło odkładać. dobre szkło to jest coś co zostaje, a puszka prędzej czy później straci wartość. czy to będzie 20d, czy 50d... za 5 lat będzie szmelc.
jak kupiłem kilka lat temu 17-40L to i mam do dzisiaj i jest to cały czas jakiś punkt wyjścia.
Nowe 40d we Francji mozna kupic juz leko ponizej 700 Euro ...
Faktycznie rewelacja : 700 € x 4.17 zł = 2919 zł. W Polsce nowe 40D z "oficjalnej" dystrybucji można nabyć w cenie 2300-2400 zł, że o gwarancji nie wspomnę.
Z tymi "wielkimi" przebiegami aparatów w ogóle się nie zgadzam, nie ma znaczenia- 20D,30D czy 40D, istotne jest kto go uzywał. Wielu jest amatorów, którzy wyciągaja aparat z torby "od święta" i później zmieniają zabawki na nowszy model. Ja sam niedawno sprzedałem 10D z przebiegiem 4000 zdjęć (miałem go od nowości). Orginalny akumulator mojej dziesiątki pomimo tak małego przebiegu padł przy ok 3500 fot i nie wiem co było przyczyną, więc stan baterii też nie może być kryterium oceny stanu body.
20D świetna pucha, polecam, ja kupiłem używkę w idealnym stanie na angielskim ebay-u za ok 1100zł
samson_miodek
18-12-2008, 23:21
Ja mam używanego 20D dałem za niego przed wakacjami 1400 zł z KITem. I mi w zupełności wystarcza. Teraz myślę po prostu o Tamim 17-50, jakiś tele i lampa błyskowa i jazda :] Zdjęcia robi i to wystarczy ;)
Z tymi "wielkimi" przebiegami aparatów w ogóle się nie zgadzam, nie ma znaczenia- 20D,30D czy 40D, istotne jest kto go uzywał.
Ale co masz na myśli pisząc : "istotne jest kto go uzywał"? Istotne jest nie kto a jak używa dany sprzęt i nie chodzi mi w tym przypadku o stan wizualny ale właśnie o przebieg. Miałem styczność z aparatami które pomimo iż charakteryzowały się przebiegiem mieszczącym się w granicach 20000-40000 posiadały tak znikome ślady użytkowania iż praktycznie w niewielkim stopniu odbiegały wyglądem od nowych egzemplarzy. Tak więc przy zakupach nie radzę sugerować się ładnym wyglądem ponieważ może być on złudny i absolutnie nie adekwatny do zużycia mechaniki.
Obiektyw
20-12-2008, 02:43
Faktycznie rewelacja : 700 € x 4.17 zł = 2919 zł. W Polsce nowe 40D z "oficjalnej" dystrybucji można nabyć w cenie 2300-2400 zł, że o gwarancji nie wspomnę.
kazdy odnosi sie do realiow w jakich zyje... mnie polska gwarancja nie grzeje :-D a nawet 700E wydaje mi sie dobra cena za metalowy korpus z kilkoma niezlymi funkcjami. Jezeli w PL mozna go kupic w okolicach 2500-tym lepiej. ...no i nie zapominaj, ze to zlotowka leci w dol i stad ten chory przelicznik.
... nawet 700E wydaje mi sie dobra cena za metalowy korpus z kilkoma niezlymi funkcjami.
Ale nie w Polsce.
... no i nie zapominaj, ze to zlotowka leci w dol i stad ten chory przelicznik.
Jeżeli przeprowadzić by na forum ankietę, to zapewne okazało by się iż znakomita większość osób nabywających sprzęt foto płaci za niego w złotówkach i przelicznik euro-złotówka kompletnie ich nie interesuje.
Ja to widzę tak - kup wszystko jedno co będziesz potem tego żałował. Tak jest, było i będzie. No, chyba, że się będziesz cieszył zdjęciami, czego Ci z okazji świąt życzę.
pianista
20-12-2008, 23:56
witam. nie chce zapeszyc bo jeszcze musze zrobic przelew ale od forumowicza Elmarqo bede mial 30d; przebieg z tego co mowi kolega jest w okolicach 4000 fotek, takze jak nowy :) mam nadzieje ze sprzet bedzie mi sluzyl.
dziekuje wszystkim za informacje i rady. napewno zostane na forum takze bedziemy jeszcze sie wymieniac opiniami/doswiadczeniami.
pozdrawiam.
pianista
23-12-2008, 15:48
chcialem was jeszcze zapytac na temat starego obiektywu ktory mam. czytam na necie i sa mieszane opinie, jedni pisza ze do niczego sie nie nadaje a inni pisza ze robia nim foty i jest OK. jeden koles nawet pisal ze jest dobry do portretow.
chodzi o stary obiektyw 35-80 z analoga.
nawet znalazlem galerie gdzie koles pstryka cyfrowka i tym obiektywem
http://www.trekearth.com/photos.php?cat=lens&id=4379
ja ekspertem nie jestem, ale chyba nie jest az tak zle?
mam 18-55 (kit) + ten 35-80 i nie wiem czy przyda sie do czegos czy nie.
pzd.
Mam w domu zarówno 1000D, jak i kilka analogowych puszek. Mam równiez oba szkła o których mówisz. Ten obiektyw, to typowa "zaślepka" do lustrzanki klasy 300v. Po pierwszych doświadczeniach z body mojej Pani mam jedną sugestię: sprzedaj go jak najszybciej na allegro, i kup 50mm 1.8. Komentarz do linka - kazdym obiektywem zrobisz sensowne zdjęcia, jeśli umiesz je robić. Kiedy się dopiero uczysz (tak jak ja), jaśniejsze szkło odda ci nieocenione przyslugi. Tym bardziej że pomyśl jakie ogniskowe na cropie daje ci twój canon? 56-128mm.. ni pies, ni wydra :) Ani tele, ani szeroki, a do tego ciemne. Stałka 50mm da ci jasne 80mm. Ludzie wykładają duuuże pieniądze żeby kupić sobie takie szkło :mrgreen: Ja w każdym razie jestem nim zafascynowany.
pianista
23-12-2008, 17:04
Mam w domu zarówno 1000D, jak i kilka analogowych puszek. Mam równiez oba szkła o których mówisz. Ten obiektyw, to typowa "zaślepka" do lustrzanki klasy 300v. Po pierwszych doświadczeniach z body mojej Pani mam jedną sugestię: sprzedaj go jak najszybciej na allegro, i kup 50mm 1.8. Komentarz do linka - kazdym obiektywem zrobisz sensowne zdjęcia, jeśli umiesz je robić. Kiedy się dopiero uczysz (tak jak ja), jaśniejsze szkło odda ci nieocenione przyslugi. Tym bardziej że pomyśl jakie ogniskowe na cropie daje ci twój canon? 56-128mm.. ni pies, ni wydra :) Ani tele, ani szeroki, a do tego ciemne. Stałka 50mm da ci jasne 80mm. Ludzie wykładają duuuże pieniądze żeby kupić sobie takie szkło :mrgreen: Ja w każdym razie jestem nim zafascynowany.
dzieki za opinie. obiektyw zostanie bo mam wlasnie stara analogowa lustrzanke do niego a ze nie oplaca sie sprzedawac, to niech sobie lezy w szafce. co do 50 1.8 to napewno kupie tylko narazie trzeba troche kasy odlozyc. tymczasowo na 18-55 bede sobie 'pstrykal'
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.