Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : Czy 1DsIII jest aż tak odporny na zakurzenie matrycy??



magart
25-11-2008, 15:29
Tak sobie oglądałem na YouTube filmiki o Marku III i trafiłem na:
http://pl.youtube.com/watch?v=KkXewWTTgqw&feature=related

Pomijając fakt, że można się naoglądać kawał niezłej szklarni i sprzętu na raz w jednym miejscu, zastanawia mnie jedno... Zauważcie w jaki sposób poukładane są Marki i niektóre szkła :shock: bez dekielków osłaniających. No, rozumiem, że sprzęt reporterski i dla niektórych warty mniej niż dla mnie, ale...

illy
25-11-2008, 17:20
uwazam iz koszty niezrobienia zdjecia bo tracilo sie czas na zdjemowanie dekielkow sa wieksze niz koszt ktoregos z obiektywow

MM-architekci
25-11-2008, 17:36
Tez sie lapie ze momentami cholery mozna dostac sciagajac dekielki i zamieniajac szkla , poza ty tego sie nie trzyma w worku na buty , wiec zabrudzenie rzadko kiedy , uszkodzenie raczej tez mala szansa.

wojkij
25-11-2008, 18:09
Bo wokół sprzętu foto z dużo mitów jest - matrycy czyścić nie wolno samemu bo się porysuje, obiektywu nie wolno nawet dotykać bo się coś wytrze, tego nie wolno bo jeszcze coś tam. Takie zachowania obserwuje nawet u fotografów z wieloletnim doświadczeniem co mnie wielce dziwi. Ja np obiektywy nosze bez dekielków, czyszczę "chuchem" i koszulką a po roku używania dalej sa w stanie sklepowym.

Szkło to wbrew pozorom bardzo twardy materiał a powłoki nie schodzą już od przejechania palcem tak jak w m42. Nie ma co się przesadnie pieścić.

mor_feusz
25-11-2008, 20:30
z tym kurzeniem nie jest tak zle - aparat jest naprawde (zarowno 1D i 1DS serii MK III) odporny nie tylko na kurz ale i rowniesz an deszcz (z uszczelnionymi szklami). Odkurzacz dziala tez dobrze - ale cudow nie ma. Powiem tak - lapie kurz ale nie tak jak np XXXD. male ddrobinki spokojnie odkurzacz wymiecie - go gorsze to pozostana - ale sspokojnie da sie wyczyscic.

magart
26-11-2008, 03:30
To że przesadzać nie można to się zgodzę, ale takie numery to myślałem, że się skończyły na czasach analoga. Wtedy nie było problemów jednej, jedynej matrycy w puszcze "wrażliwej" na śmieci, między szkłem a tą matrycą.

zanussi
26-11-2008, 11:23
W pięć de non stop mam kurze pyłki itp a w studio dhy czasem używam f:16 wzwyż to już na prawde masakra, w jeden de mark trzy gdy zauważe kurzyk na matrycy wystarczy włączyć ze dwa trzy razy odkurzacz i jest po kłopocie. to na prawdę działa.

micles
24-02-2010, 15:38
"And this is how we travel" - z 70-200 2.8 uderzającym w jajka podczas chodzenia.

(P.S. wybaczcie za wykop, ale nie mogłem się powstrzymać :D)

janmar
24-02-2010, 16:01
Po dwu latach jeden raz "|ręcznie" czyściłem matrycę w 1 Ds mIII.[Jestem purystą sprzętowym :evil: .] W 5d czyściłem ~3 m-ce.[używam głównie stałek]

trothlik
02-03-2010, 12:52
Ja np obiektywy nosze bez dekielków, czyszczę "chuchem" i koszulką a po roku używania dalej sa w stanie sklepowym.



Mam dokładnie to samo. Jak miałem nowy aparat to wnikałem we wszystko, teraz jak syfa nie widać do f 16 to nie wnikam. A co do szkieł to mam taka sama taktykę, chuch i koszulka. W końcu sprzęt jest dla mnie a nie odwrotnie. A jak się rozleci kupie se nowy i tyle :D