2marekm
27-10-2008, 22:12
Będąc dzisiaj w naszej pięknej galerii słupskiej, na stoisku z aparatami fotograficznymi, mimochodem usłyszałem rozmowę dwóch panów narodowości japońskiej
lub koreańskiej /uroda tych nacji, a także język, dla Europejczyków są nierozróżnialne/. Otóż, gdy prowadzili rozmowę w języku angielskim, zrozumiałem,
że w najnowszym aparacie cyfrowym, który jest już w sprzedaży, istnieje funkcja, utrzymywana w najgłębszej tajemnicy, którą uaktywnia się, naciskając
kombinację klawiszy, w odpowiedniej kolejności. Uaktywnienie tej funkcji powoduje, że robiąc zdjęcia osób...wychodzą one na zdjęciu bez ubrania. Wbrew
pozorom, ten przydatny gadżet miałby większe praktyczne zastosowanie dla pań, niż dla panów.
Pani, przebywając np. w pubie, lub na imprezie, mogła by w sposób dyskretny fotografować mężczyzn, którzy jej się podobają. Jak wiadomo, to panie wybierają,
a nam facetom /zdecydowanie mniej rozgarniętym od pań/ wydaje się, że jest odwrotnie.
Po wyświetleniu takiego zdjęcia na monitorku, mogło by się okazać, że obiekt wcześniejszych westchnień, i fantazji, bez ubrania
nie jest już tak bardzo atrakcyjny.
Wytężyłem słuch do granic możliwości, aby usłyszeć, jaki to model aparatu, i kombinacja klawiszy powoduje ten kapitalny efekt. Niestety dżentelmeni ci,
z niewiadomych powodów, przeszli na język japoński, lub koreański.
Wyłowiłem tylko z ich "szczekania" wyraz Canon i coś XXX.
Po powrocie do domu, zacząłem w internecie, na googlach szukać informacji na ten temat. Znalazłem skąpą informację, że rosyjska hakerka o nicku "Kurica"
złamała tajny kod tej funkcji i "wrzuciła do internetu".
Rząd japoński, na czele z premieram Taro Asoostro zaprotestował u Prezydenta Miedwiediewa. On nie chcąc dopuścić do skandalu międzynarodowego, postanowił
zablokować a następnie usunąć tę stronę z rosyjskich serwerów.
I tu prośba do Was. Może, przed blokadą tej strony, udało się komuś zapisać ten kod ???.:mrgreen:
lub koreańskiej /uroda tych nacji, a także język, dla Europejczyków są nierozróżnialne/. Otóż, gdy prowadzili rozmowę w języku angielskim, zrozumiałem,
że w najnowszym aparacie cyfrowym, który jest już w sprzedaży, istnieje funkcja, utrzymywana w najgłębszej tajemnicy, którą uaktywnia się, naciskając
kombinację klawiszy, w odpowiedniej kolejności. Uaktywnienie tej funkcji powoduje, że robiąc zdjęcia osób...wychodzą one na zdjęciu bez ubrania. Wbrew
pozorom, ten przydatny gadżet miałby większe praktyczne zastosowanie dla pań, niż dla panów.
Pani, przebywając np. w pubie, lub na imprezie, mogła by w sposób dyskretny fotografować mężczyzn, którzy jej się podobają. Jak wiadomo, to panie wybierają,
a nam facetom /zdecydowanie mniej rozgarniętym od pań/ wydaje się, że jest odwrotnie.
Po wyświetleniu takiego zdjęcia na monitorku, mogło by się okazać, że obiekt wcześniejszych westchnień, i fantazji, bez ubrania
nie jest już tak bardzo atrakcyjny.
Wytężyłem słuch do granic możliwości, aby usłyszeć, jaki to model aparatu, i kombinacja klawiszy powoduje ten kapitalny efekt. Niestety dżentelmeni ci,
z niewiadomych powodów, przeszli na język japoński, lub koreański.
Wyłowiłem tylko z ich "szczekania" wyraz Canon i coś XXX.
Po powrocie do domu, zacząłem w internecie, na googlach szukać informacji na ten temat. Znalazłem skąpą informację, że rosyjska hakerka o nicku "Kurica"
złamała tajny kod tej funkcji i "wrzuciła do internetu".
Rząd japoński, na czele z premieram Taro Asoostro zaprotestował u Prezydenta Miedwiediewa. On nie chcąc dopuścić do skandalu międzynarodowego, postanowił
zablokować a następnie usunąć tę stronę z rosyjskich serwerów.
I tu prośba do Was. Może, przed blokadą tej strony, udało się komuś zapisać ten kod ???.:mrgreen: