PDA

Zobacz pełną wersję : kończenie aukcji przed czasem



fahrenheit
08-10-2008, 14:43
właśnie dostałem maila od człowieka od którego chciałem kupić body. Pisze mi że coś się stało i musi odwołać aukcję. Mająć w pamięci te aukcje samochodów czy mieszkania, gdy w przypadku skończenia przed czasem wygrywał ten, który wylicytował najwięcej może mi ktoś powiedzieć co może zrobić żeby uniknąć takiego sytuacji sprzedający. Co się stanie jeżeli teraz poprostu kliknie koniec. Czy mogę dochodzić swoich spraw przez allegro czy tylko policja wchodzi z grę.

Pozdrawiam

gwozdzt
08-10-2008, 14:51
problem jest znany w internecie, powstała specjalna strona mająca na celu identyfikację tego typu zachowań:
http://www.wycofa.pl/

jednak w mojej ocenie nie jest to dyskusja na nasze forum, ponieważ nie dotyczy w jakiś szczególny sposób wyłącznie sprzętu fotograficznego, zatem proponuję podyskutować tutaj:
http://www.allegro.pl/phorum/list.php?f=298

axk
30-03-2009, 15:44
Zgłosił się do mnie facet, który zaproponował mi satysfakcjonującą mnie cenę. Dogadaliśmy się na zaufanie ze strony kupującego i wpłata na konto należytej kwoty.

Ale nie o to chodzi. Chodzi natomiast o to iż sprzedałeś obiektyw poza aukcją (do czego sam się przyznałeś) a oferty osób licytujących na aukcji odwołałeś pod pretekstem uszkodzenia sprzętu, który to według tego co napisałeś wcale nie uległ uszkodzeniu tylko został sprzedany poza aukcją.


Mam prawo zrezygnować ze sprzedaży nie podając przyczyny.

Jeżeli chodzi o giełdę CB to tak, jeżeli chodzi zaś o aukcje Allegro to nie - tam powody odwołania ofert są wyszczególnione i trzeba się do nich odnieść, natomiast kwestia "prawdomówności" sprzedającego to zupełnie inna bajka.

MacGyver
30-03-2009, 15:49
Mam prawo zrezygnować ze sprzedaży nie podając przyczyny. Przepraszam tych, których boli fakt, że znalazł się sprytniejszy.
Owszem, niby masz prawo:

6.12. Sprzedający może w każdym czasie zamknąć Aukcję, wówczas zwycięzców Aukcji ustala się według stanu na chwilę zamknięcia Aukcji. Jeżeli w trakcie Aukcji nastąpiła kradzież lub zniszczenie Towaru, Sprzedający w drodze wyjątku może zamknąć Aukcję bez ustalania jej wyniku (tj. nie ustala się zwycięzcy Aukcji), uprzednio odrzucając wszystkie złożone przez Licytantów oferty.
Ale czy uważasz że podawanie nieprawdziwej przyczyny jest w porządku i zgodnie z regulaminem (o aspektach prawnych nie pomnę). To że sporo osób tak robi i uchodzi im to na sucho nie znaczy że jest to działanie właściwe i godne pochwały (tak samo jak jeżdżenie 120 km/h w obszarze zabudowanym, czy ściąganie empetrójek z torrentów). No ale skoro Ty uważasz to życzę powodzenia :roll:

dariog
30-03-2009, 16:13
Mam prawo zrezygnować ze sprzedaży nie podając przyczyny. Przepraszam tych, których boli fakt, że znalazł się sprytniejszy.


A skad wywodzisz to prawo? Bo raczej nie z regulaminu allegro, ktory mowi jasno:

6.9.
Oferty złożone w licytacji są wiążące dla uczestników Aukcji (Sprzedającego i Licytantów) do momentu zamknięcia Aukcji albo do odrzucenia ich przez Sprzedającego. Odrzucenie oferty może nastąpić wyłącznie przed zamknięciem Aukcji:

a. na prośbę Licytanta albo

b. z powodu braku kontaktu z Licytantem (np. z powodu niepoprawnych danych) lub

c. z powodu dużej liczby komentarzy negatywnych wystawionych Licytantowi lub

d. z innych uzasadnionych przyczyn, dla których Licytant nie budzi zaufania Sprzedającego,

e. w związku z zamknięciem Aukcji bez ustalania jej wyniku w trybie określonym w art. 6.12.

(...)

6.12.
Sprzedający może w każdym czasie zamknąć Aukcję, wówczas zwycięzców Aukcji ustala się według stanu na chwilę zamknięcia Aukcji. Jeżeli w trakcie Aukcji nastąpiła kradzież lub zniszczenie Towaru, Sprzedający w drodze wyjątku może zamknąć Aukcję bez ustalania jej wyniku (tj. nie ustala się zwycięzcy Aukcji), uprzednio odrzucając wszystkie złożone przez Licytantów oferty.

zrodlo:
http://www.allegro.pl/country_pages/1/0/user_agreement.php


jedyna forma aukcji jaka mogles zastosowac jest aukcja z cena minimalna i do momentu jej osiagniecia masz prawo zakonczyc aukcje (jednak rowniez bez odwolywania ofert, mimo iz i tak nie sa wiazace)

pozdrawiam,
dario

ps. odwolanie wszystkich ofert podajac FALSZYWY powod jest niedopuszczalne i jednoznacznie wskazuje na sprzedaz poza allegro za co grozi zawieszenie konta!

Jerry_R
30-03-2009, 17:07
FAŁSZERSTWO i OSZUSTWO.
Powodzenia w budowaniu marki...

Merde
30-03-2009, 17:27
Mam prawo zrezygnować ze sprzedaży nie podając przyczyny. Przepraszam tych, których boli fakt, że znalazł się sprytniejszy.

No tak, każdy ma prawo być kłamcą i krętaczem. Dobrze że takie rzeczy wychodzą na jaw - przynajmniej wiadomo z kim interesów nie należy robić.

GhostRider
30-03-2009, 19:29
Ja raz odwołałem aukcję bo gość zadzwonił, że weźmie bo pilnie potrzebuje i cenę dał bardzo dobrą (nie miał konta na allegro - dziwne, że są tacy ludzie :mrgreen::mrgreen: ) i aukcję odwołałem - to co - jestem ten zły i przeklęty ??:mrgreen::mrgreen: Także zawsze trzeba patrzeć na sprawę z kilku stron.

trolluch
30-03-2009, 19:41
Ja raz odwołałem aukcję ...

Złamałeś regulamin (a więc umowę między Tobą a Allegro), na przestrzeganie którego się zgodziłeś. Odpowiedź na pytanie o złego i przeklętego zostawiam już Tobie...

Chris_11
30-03-2009, 19:51
Odwoływanie aukcji jeśli znajdzie się chętny kupić od ręki jest w porządku tylko w jednej sytuacji... Jeśli nie ma licytujących.

Zawsze robię tak, że jeśli coś sprzedaję i pisze do mnie Klient, że chciałby to kupić poza aukcją, bo Mu się spieszy i daje dobrą cenę to dlaczego nie?? Ale tylko pod warunkiem, że nie mam licytujących.

Jeśli już są licytujący to cóż... Bądźmy fair w stosunku do wszystkich.

terminator
30-03-2009, 20:50
Dużo osób Allegro traktuje jako słup ogłoszeniowy. Przy okazji każdej aukcji mam telefony i maile, z propozycjami zakończenia aukcji przed czasem. Na moje odpowiedzi, że chcę być w porządku w stosunku do wszystkich kupujących, oddźwięk jest mniej więcej taki: FRAJER. Więc może kupujący chcą być tak traktowani?

basala
30-03-2009, 21:13
Zawsze robię tak, że jeśli coś sprzedaję i pisze do mnie Klient, że chciałby to kupić poza aukcją, bo Mu się spieszy i daje dobrą cenę to dlaczego nie?? Ale tylko pod warunkiem, że nie mam licytujących. A co z takimi licytującymi jak np. ja, którzy wiedząc o terminie zamknięcia aukcji, specjalnie wyczekują do samego końca, traktując to po prostu jako element gry (chodzi o nierobienie "zbędnego zamieszania")? Przez kilka dni obserwują aukcję, z zamiarem pierwszego zalicytowania na godzinę przed zakończeniem aukcji, a tu klops...

irekaro
30-03-2009, 21:44
ja też co nieco na allegro sprzedaję lub kupuję i powiem, że miałbym 3 razy więcej produktów na koncie - ale STARAM się dogadywać poza allegro. wtedy każdy ma zysk, nie uważam tego za zło - przecież inni też mogą się dogadać. co zaś tyczy się postu BOSALA to dogaduję się zanim ktoś zalicytuje, oraz nigdy nie zamykam pod koniec aukcji. nie zdażyło mi się jeszcze zakończyć wcześniej dlatego, że mnie cena nie satysfakcjonowala.

basala
30-03-2009, 21:56
[...]co zaś tyczy się postu BOSALA to dogaduję się zanim ktoś zalicytuje, oraz nigdy nie zamykam pod koniec aukcji. Czy pod koniec, czy w środku trwania aukcji -nie ma znaczenia. Wystawiasz towar, określasz termin i jeśli nie nastąpi jakiś kataklizm, powinieneś go dotrzymać. W innym przypadku jest to coś w rodzaju zmieniania zasad gry w trakcie jej trwania.

Max78
31-03-2009, 06:43
Jesli tak robicie, to pozdrawiam - to jest dokladnie to samo, kiedy idziesz to sklepu, widzisz na polce towar za 100PLN, wkladasz do koszyka, a w kasie mowia Ci - psikus: placi Pan 600PLN! albo (zeby nie bylo watpliwosci): psikus: Panu tego towaru nie sprzedamy!!!
Przepraszam, ale badzmy konsekwentni - sprzedajesz przez allegro lub inny serwis (niekoniecznie aukcyjny) - postepuj zgodnie z zasadami. Zaoszczedzisz sobie klopotow, nie stracisz dobrego imienia jako sprzedajacy, a kupujacym zaoszczedzisz czasu straconego na licytacje u Ciebie - nie beda tracic nerwow i czasu na Twoje aukcje i kupia ze spokojem u kogos innego - RZETELNEGO.
Pozdrawiam :)

TIX
31-03-2009, 08:53
Jesli tak robicie, to pozdrawiam - to jest dokladnie to samo, kiedy idziesz to sklepu, widzisz na polce towar za 100PLN, wkladasz do koszyka, a w kasie mowia Ci - psikus: placi Pan 600PLN! albo (zeby nie bylo watpliwosci): psikus: Panu tego towaru nie sprzedamy!!!

raczej podchodzisz do kasy... a kasjerka widzie gościa za szybą który macha 4 stówkami... i teraz pytanie... sprzeda w sklepie za 100 czy wyjdzie do klienta za 400 ?

APP
31-03-2009, 09:42
(...) ale STARAM się dogadywać poza allegro. wtedy każdy ma zysk (...)

Tak się wzruszyłem... jakież to piękne i szczytne motto...

Każdy ma zysk... poza serwisem, z którego usług skorzystałeś aby zamieścić ogłoszenie (dobrowolnie godząc się na jego regulamin)... i poza pozostałymi użytkownikami serwisu, którzy trzymając się zasad wzięli / zamierzali wziąć udział w aukcji licząc na Twoją/Waszą uczciwość. Bezpardonowo i wyłącznie przez swoją zachłanność w...cie ich centralnie w d..., ot co.
Ale to frajerzy, im się "zysk" nie należy :idea:

Ukłon do wszystkich co to "poza regulaminem" i "przed czasem" -pozostaje tylko życzyć takich klientów, jacy z Was sprzedawcy.

MMM
31-03-2009, 10:18
Każdy ma zysk... poza serwisem, z którego usług skorzystałeś aby zamieścić ogłoszenie (dobrowolnie godząc się na jego regulamin)...
Nie chcę nikogo bronić ale Allegro ma tak złodziejskie prowizje że nic dziwnego jak ludzie zaczynają kombinować.
Od sprzedaży towaru za np. 4000zł zapłacisz 80zł prowizji i to jest kwota nieproporcjonalna do wartości towaru wręcz bezczelny haracz więc niech się nie dziwią że szuka się sposobów na uniknięcie jego płacenia.

Inną rzeczą jest sytuacja kiedy sprzedający wycofuje się z aukcji jeśli osiągnięta w licytacji cena go nie satysfakcjonuje i w ten sposób robi w balona licytujących, którzy tylko stracili czas.

MacGyver
31-03-2009, 10:25
W kończeniu aukcji, w których nikt nie zalicytował trudno dopatrywać się czegoś złego, tym bardziej że nie łamie to regulaminu. Zamknąć wolno zawsze tyle że wynik jest wiążący. Jeśli nikt nie zalicytował to aukcja pozostaje nierozstrzygnięta i tyle.

Krzychu
31-03-2009, 10:30
Nie chcę nikogo bronić ale Allegro ma tak złodziejskie prowizje że nic dziwnego jak ludzie zaczynają kombinować.


A jest jakiś przymus korzystania z niego ? Jest monopolistą ?

wojkij
31-03-2009, 10:33
W teorii nie - w praktyce tak;).

APP
31-03-2009, 10:51
@ MMM

Owszem w takim wypadku powinno się szukać, ale innego sposobu/pośrednika do sprzedania towaru. Nikt nikogo nie zmusza żeby korzystać z allegro, a wszyscy użytkownicy dobrowolnie godzą się na regulamin :roll: (Krzychu mnie ubiegł)

@ MacGyver

Oczywiście można i tak, ale w odróżnieniu od aukcji "na żywo" o zakończeniu aukcji typu allegro decyduje (poza przypadkami określonymi w regulaminie) nie tyle kwota, której nikt już nie przebije, a wyznaczony termin zakończenia. Ktoś wystawia przedmiot i termin ten jest z góry określany - z oczywistych powodów w większości przypadków faktyczna licytacja zaczyna się tuż przed upływem tego terminu, fakt, że "to na początku i nikt jeszcze nie zalicytował" jest wytłumaczeniem, ale tylko na zasadzie domniemania niewinności.

Poza tym pamiętajmy, że taki człowiek sprzedaje poza allegro, ale potem zwykle podaje fałszywy powód odwołania aukcji -od tego się tutaj dyskusja zaczęła i tutaj proponuję ją zakończyć.

maczkus
31-03-2009, 10:54
Rozumiem, że wszyscy tutaj są zawsze w 100% uczciwi:

- jeżdżą po mieście max 50km/h,
- płacą podatek do US od sprzedaży z Allegro,
- używają tylko oryginalnego oprogramowania i brzydzą się piractwem,
- nie oglądają filmów DivX, tylko kupują oryginały lub chodzą do kina,
- no i oczywiście KAŻDY z tu obecnych, który robił zakupy foto w USA, zgłosił się dobrowolnie do Urzędu Celnego celem zapłacenia cła i VATu...

Jeśli tak jest to mega szacun dla Was obrońcy moralności :)

MacGyver
31-03-2009, 11:00
... fakt, że "to na początku i nikt jeszcze nie zalicytował" jest wytłumaczeniem, ale tylko na zasadzie domniemania niewinności.

Poza tym pamiętajmy, że taki człowiek sprzedaje poza allegro, ale potem zwykle podaje fałszywy powód odwołania aukcji -od tego się tutaj dyskusja zaczęła i tutaj proponuję ją zakończyć.
Zakończenie aukcji to nie odwołanie ofert, regulamin tego nie zabrania. Nawet nie trzeba wpisywać powodu (nie ma takiego pola do wypełnienia, przy kończeniu aukcji), po prostu wolno to zrobić.

Chris_11
31-03-2009, 11:01
rozumiem, że wszyscy tutaj są zawsze w 100% uczciwi:

- jeżdżą po mieście max 50km/h,
- płacą podatek do us od sprzedaży z allegro,
- używają tylko oryginalnego oprogramowania i brzydzą się piractwem,
- nie oglądają filmów divx, tylko kupują oryginały lub chodzą do kina,
- no i oczywiście każdy z tu obecnych, który robił zakupy foto w usa, zgłosił się dobrowolnie do urzędu celnego celem zapłacenia cła i vatu...

Jeśli tak jest to mega szacun dla was obrońcy moralności :)

amen ! ! :-d :-d

Asiorek
31-03-2009, 11:08
Rozumiem, że wszyscy tutaj są zawsze w 100% uczciwi:

- jeżdżą po mieście max 50km/h,
- płacą podatek do US od sprzedaży z Allegro,
- używają tylko oryginalnego oprogramowania i brzydzą się piractwem,
- nie oglądają filmów DivX, tylko kupują oryginały lub chodzą do kina,
- no i oczywiście KAŻDY z tu obecnych, który robił zakupy foto w USA, zgłosił się dobrowolnie do Urzędu Celnego celem zapłacenia cła i VATu...

Jeśli tak jest to mega szacun dla Was obrońcy moralności :)

cóż zdaje się że nie tylko o moralność tutaj chodzi - ale takie osoby ISTNIEJĄ!

Krzychu
31-03-2009, 11:13
Rozumiem, że wszyscy tutaj są zawsze w 100% uczciwi:

- jeżdżą po mieście max 50km/h,
- płacą podatek do US od sprzedaży z Allegro,
- używają tylko oryginalnego oprogramowania i brzydzą się piractwem,
- nie oglądają filmów DivX, tylko kupują oryginały lub chodzą do kina,
- no i oczywiście KAŻDY z tu obecnych, który robił zakupy foto w USA, zgłosił się dobrowolnie do Urzędu Celnego celem zapłacenia cła i VATu...

Jeśli tak jest to mega szacun dla Was obrońcy moralności :)

Co ma jeżdżenie po mieście max 50 km/h do uczciwości ? Używasz typowych dla oszustów (nie piszę oczywiście że nim jesteś) którzy jak im się kończą argumenty piszą "Czy na pewno cały soft na kompie masz legalny ?" albo "czy ściągasz MP3" itd...
Opisane zachowania uczciwe nie są i to że ktoś ma nielegalny soft tego nie zmieni...
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

cóż zdaje się że nie tylko o moralność tutaj chodzi - ale takie osoby ISTNIEJĄ!

Jeżdżący max 50 km/h po mieście ??? :)

maczkus
31-03-2009, 11:22
Co ma jeżdżenie po mieście max 50 km/h do uczciwości ?

Nie przestrzeganie przepisów ruchu drogowego jest wykroczeniem. Na pewno poważniejszym niż działanie niezgodnie z regulaminem Allegro.


Używasz typowych dla oszustów (nie piszę oczywiście że nim jesteś) którzy jak im się kończą argumenty piszą "Czy na pewno cały soft na kompie masz legalny ?" albo "czy ściągasz MP3" itd...
Opisane zachowania uczciwe nie są i to że ktoś ma nielegalny soft tego nie zmieni...

Sugerujesz, że to co wymieniłem to nie są uczciwe zachowania?

Merde
31-03-2009, 11:35
Rozumiem, że wszyscy tutaj są zawsze w 100% uczciwi:
Jeśli tak jest to mega szacun dla Was obrońcy moralności :)

Będę pisał powoli, bo wiem że nie umiesz biegle czytać:
Dymanie Allegro to jedno, ale dymanie uczestników aukcji to już zupełnie inna sprawa. Nikt (no, może prawie nikt) tutaj nie rozczula się nad losem "biednego" Allegro, urzędu skarbowego czy amerykańskich korporacji. Widzisz różnicę?

PS: Wybaczcie złośliwość, ale, kaman! Argument na poziomie "a u was biją Murzynów"?

maczkus
31-03-2009, 11:50
Będę pisał powoli, bo wiem że nie umiesz biegle czytać:
Dymanie Allegro to jedno, ale dymanie uczestników aukcji to już zupełnie inna sprawa. Nikt (no, może prawie nikt) tutaj nie rozczula się nad losem "biednego" Allegro, urzędu skarbowego czy amerykańskich korporacji. Widzisz różnicę?

PS: Wybaczcie złośliwość, ale, kaman! Argument na poziomie "a u was biją Murzynów"?

Jeśli ktoś oferuje lepszą cenę, która satysfakcjonuje sprzedającego to dlaczego trzeba czekać i sprzedać taniej? Sorry, ale takie są prawa rynku. W tej sytuacji tylko Allegro zostało wydymane, a Was boli, że ktoś był sprytniejszy.

mor_feusz
31-03-2009, 11:56
Rozumiem, że wszyscy tutaj są zawsze w 100% uczciwi:

- jeżdżą po mieście max 50km/h,
- płacą podatek do US od sprzedaży z Allegro,
- używają tylko oryginalnego oprogramowania i brzydzą się piractwem,
- nie oglądają filmów DivX, tylko kupują oryginały lub chodzą do kina,
- no i oczywiście KAŻDY z tu obecnych, który robił zakupy foto w USA, zgłosił się dobrowolnie do Urzędu Celnego celem zapłacenia cła i VATu...

Jeśli tak jest to mega szacun dla Was obrońcy moralności :)

- nie mam prawa jazdy
- nie handluje na Allegro
- tak
- juz mi sie nie chce (kiedys tak), znudzilo mi sie. Po pracy nie mam zamiaru zasysac filmow i ogladac. Wole z zona do kina (a czesto chodze)
- nie robilem zakupow w USA (w HK, paczki szly przez "Customs" i nie chcieli ode mnie cla, sam sie nie zglosilem na bezczelnego)

Krzychu
31-03-2009, 12:09
Jeśli ktoś oferuje lepszą cenę, która satysfakcjonuje sprzedającego to dlaczego trzeba czekać i sprzedać taniej?

Bo wystawiając coś na aukcję zobowiązujesz się do przestrzegania regulaminu i licytujący liczą że będziesz go przestrzegał... Tu już nie chodzi o uczciwość tylko o zwykłe buractwo (dla Ciebie to pewnie spryt)...

Koniec końców - z mojej praktyki jest tak że przedmiot i tak się z reguły sprzedał drożej niż oferowali chcący kupić od ręki (a zostali wysłani na drzewo)... Tak więc jakby sprzedał odwołując oferty to rzeczywiście byłbym cholernie sprytny...

maczkus
31-03-2009, 12:31
- nie mam prawa jazdy
- nie handluje na Allegro
- tak
- juz mi sie nie chce (kiedys tak), znudzilo mi sie. Po pracy nie mam zamiaru zasysac filmow i ogladac. Wole z zona do kina (a czesto chodze)
- nie robilem zakupow w USA (w HK, paczki szly przez "Customs" i nie chcieli ode mnie cla, sam sie nie zglosilem na bezczelnego)

No to obiecany szacun :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Koniec końców - z mojej praktyki jest tak że przedmiot i tak się z reguły sprzedał drożej niż oferowali chcący kupić od ręki (a zostali wysłani na drzewo)...

No i bardzo dobrze, ja cwaniaków oferujących niskie kwoty od ręki od razu wysyłam na drzewo.


Tak więc jakby sprzedał odwołując oferty to rzeczywiście byłbym cholernie sprytny...

Byłbyś?

Merde
31-03-2009, 12:36
Jeśli ktoś oferuje lepszą cenę, która satysfakcjonuje sprzedającego to dlaczego trzeba czekać i sprzedać taniej?
Bo się wystawiło aukcję i jeśli już są osoby licytujące - należy aukcję doprowadzić do końca. W przeciwnym przypadku zdejmuj sobie do woli.


Sorry, ale takie są prawa rynku.
W tej sytuacji tylko Allegro zostało wydymane, a Was boli, że ktoś był sprytniejszy.
A osoby licytujące? Przecież najzwyczajniej w świecie sprzedawca je okłamuje. Ach, zapomniałem... "takie są prawa rynku".

maczkus
31-03-2009, 12:47
Bo się wystawiło aukcję i jeśli już są osoby licytujące - należy aukcję doprowadzić do końca. W przeciwnym przypadku zdejmuj sobie do woli.


A osoby licytujące? Przecież najzwyczajniej w świecie sprzedawca je okłamuje. Ach, zapomniałem... "takie są prawa rynku".

Wiadomo, że z punktu widzenia kupującego, który liczy na wyrwanie dobrego sprzętu za niską cenę to jest działanie trochę nie fair. Z drugiej strony - sprzedający nie ma obowiązku sprzedawać za cenę, która go nie satysfakcjonuje.

Wiem - jest to niezgodne z regulaminem Allegro, ale czy np. gdybyś wystawił samochód od 1zł (przez pomyłkę bez ceny minimalnej) i zalicytowałaby tylko jedna osoba i dzień przed końcem nie byłoby więcej chętnych, to czekałbyś cierpliwie aż aukcja się zakończy? Rozumiem, że tak :)

Merde
31-03-2009, 13:11
Wiadomo, że z punktu widzenia kupującego, który liczy na wyrwanie dobrego sprzętu za niską cenę to jest działanie trochę nie fair. Z drugiej strony - sprzedający nie ma obowiązku sprzedawać za cenę, która go nie satysfakcjonuje.

Wiem - jest to niezgodne z regulaminem Allegro, ale czy np. gdybyś wystawił samochód od 1zł (przez pomyłkę bez ceny minimalnej) i zalicytowałaby tylko jedna osoba i dzień przed końcem nie byłoby więcej chętnych, to czekałbyś cierpliwie aż aukcja się zakończy? Rozumiem, że tak :)

O, to jednak zauważyłeś, że istnieje coś takiego jak "cena minimalna"? Idziemy tym tropem dalej - wystawiając towar BCM od złotówki z góry zakładasz, że znajdziesz osobę poza Allegro, albo wycofasz oferty przed jej końcem?

Odpowiadając na pytanie - nie wierzę w wystawianie BCM "przez pomyłkę", aukcja zakończona jest de facto transakcją K-S, więc jest wiążąca dla obu stron. Osoba odwołująca oferty przed czasem nadużywa mechanizmu, który miał służyć do zupełnie innego celu. Jest więc oszustem, kłamcą (podaje fałszywy powód wycofania ofert) i w zasadzie (gdyby dało się udowodnić złe intencje) - przestępcą. Zdziwiony? Za mocno powiedziane? Czy złodziej, któremu nie da się udowodnić kradzieży przestaje być złodziejem? W twoich oczach staje się osobą "sprytną"?

Tak, zdarzało mi się sprzedawać towar, który powinienem był wycenić wyżej.
Może to zabrzmi jak banał, ale traktuję to poważnie - u mnie słowo cenniejsze od pieniędzy.

Jerry_R
31-03-2009, 13:15
Z drugiej strony - sprzedający nie ma obowiązku sprzedawać za cenę, która go nie satysfakcjonuje.

Tak, nazywa sie to cena minimalna. Ale nie dotyczy aukcji, od ktorej zaczelismy dyskusje.


Wiem - jest to niezgodne z regulaminem Allegro, ale czy np. gdybyś wystawił samochód od 1zł (przez pomyłkę bez ceny minimalnej) i zalicytowałaby tylko jedna osoba i dzień przed końcem nie byłoby więcej chętnych, to czekałbyś cierpliwie aż aukcja się zakończy? Rozumiem, że tak :)
Tak, ja za swoje bledy place i oczekuje tego rowniez od innych.
Nieraz w zyciu doplacilem za MOJA pomylke, nie obarczalem tym innych.

PS: Dam Ci inny przyklad - na innym forum slyszalem o fotografie, ktory skopsal sesje slubna i wzial pieniadze. Ja na jego miejscu, na MOJ KOSZT ponownie bym wynajal sale (zamek, palac, co tam bylo) i poprosil mlodych o powtorke sesji. Nic bym nie zarobil, nawet doplacil, ale dbam o marke. Tak postepuje w swojej codziennej pracy (branza nie foto, dla jasnosci). Albo przeprosil, nie wzial kasy, poprosil kogos lepszego, znajomego o to zeby gratis im zrobil na moj koszt. Jednym slowem nie obciazal innych.

maczkus
31-03-2009, 13:20
Tak, nazywa sie to cena minimalna. Ale nie dotyczy aukcji, od ktorej zaczelismy dyskusje.


Tak, ja za swoje bledy place i oczekuje tego rowniez od innych.
Nieraz w zyciu doplacilem za MOJA pomylke, nie obarczalem tym innych.

Ok, a kto w tym konkretnym przypadku zapłacił za pomyłkę? Na pewno nie licytujący...

Jerry_R
31-03-2009, 13:24
Ok, a kto w tym konkretnym przypadku zapłacił za pomyłkę? Na pewno nie licytujący...

Skad wiesz? Rozmawiales z nimi? Juz pisali niektorzy z nich, ze gdyby wiedzieli wczesniej, kupiliby gdzie indziej, nie czekajac na finalizacje. A co jesli zaraz maja wyjazd?

Obdarzyli kogos zaufaniem. Zaufaniem do przestrzegania ZASAD po DWOCH STRONACH.
Widac jedna ze stron ma gdzies ZASADY... bo CZYTAC chyba potrafi...

maczkus
31-03-2009, 13:30
O, to jednak zauważyłeś, że istnieje coś takiego jak "cena minimalna"? Idziemy tym tropem dalej - wystawiając towar BCM od złotówki z góry zakładasz, że znajdziesz osobę poza Allegro, albo wycofasz oferty przed jej końcem?

Odpowiadając na pytanie - nie wierzę w wystawianie BCM "przez pomyłkę", aukcja zakończona jest de facto transakcją K-S, więc jest wiążąca dla obu stron.

Zakończona - tak. Odwołana - nie.


Osoba odwołująca oferty przed czasem nadużywa mechanizmu, który miał służyć do zupełnie innego celu. Jest więc oszustem, kłamcą (podaje fałszywy powód wycofania ofert) i w zasadzie (gdyby dało się udowodnić złe intencje) - przestępcą. Zdziwiony? Za mocno powiedziane? Czy złodziej, któremu nie da się udowodnić kradzieży przestaje być złodziejem? W twoich oczach staje się osobą "sprytną"?

Czyli ten kto sprzedaje poza Allegro jest złodziejem? Kogo okrada?
A sprytny był nie ten kto sprzedał, ale ten kto kupił. Wydymał wszystkich frajerów, którzy cierpliwie czekali na koniec aukcji. Ja też zawsze kontaktuje się ze sprzedawcą i proponuję mu cenę za zakończenie aukcji. Śmiać mi się chce jak widzę ciułaczy, którzy przez rok polują na jakiś obiektyw na Allegro, ustalają sobie górną nieprzekraczalną granicę ceny i czekają na okazję. Właśnie oni najwięcej krzyczą gdy do gry wkroczy ktoś, kto zaoferuje wyższą cenę. Przegrana boli :)


Tak, zdarzało mi się sprzedawać towar, który powinienem był wycenić wyżej.
Może to zabrzmi jak banał, ale traktuję to poważnie - u mnie słowo cenniejsze od pieniędzy.

Ja też sprzedałem kiedyś w taki sposób obiektyw i straciłem na tym ok. 1000zł. I teraz żałuję, że nie odwołałem w porę aukcji.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

Skad wiesz? Rozmawiales z nimi? Juz pisali niektorzy z nich, ze gdyby wiedzieli wczesniej, kupiliby gdzie indziej, nie czekajac na finalizacje. A co jesli zaraz maja wyjazd?

Obdarzyli kogos zaufaniem. Zaufaniem do przestrzegania ZASAD po DWOCH STRONACH.
Widac jedna ze stron ma gdzies ZASADY... bo CZYTAC chyba potrafi...

Jak ktoś ma zaraz wyjazd to nie czeka na koniec aukcji tylko dogaduje się jak najszybciej ze sprzedawcą.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

PS: Dam Ci inny przyklad - na innym forum slyszalem o fotografie, ktory skopsal sesje slubna i wzial pieniadze. Ja na jego miejscu, na MOJ KOSZT ponownie bym wynajal sale (zamek, palac, co tam bylo) i poprosil mlodych o powtorke sesji. Nic bym nie zarobil, nawet doplacil, ale dbam o marke. Tak postepuje w swojej codziennej pracy (branza nie foto, dla jasnosci). Albo przeprosil, nie wzial kasy, poprosil kogos lepszego, znajomego o to zeby gratis im zrobil na moj koszt. Jednym slowem nie obciazal innych.

To akurat jest chamstwo wyższego kalibru. Ja też bym zrobił dokładnie tak jak Ty. W mojej branży (IT) też jak coś zepsuję to staram się wynagrodzić to klientowi, tak żeby był zadowolony.

Scytal
31-03-2009, 13:36
dajcie spokoj, rownie dobrze moglibyscie tlumaczyc blokersowi z osiedla dlaczego nie powinien obijac buzi innym
jak mama nie wychowala to juz niestety tak zostanie

swoja droga, allegro samo przyzwala na takie akcje - ile razy widac aukcje w ktorej pisze "zastrzegam sobie prawo do odwolania aukcji przed czasem" - jak mozna sobie zastrzec cos, do czego nie ma sie prawa? takie aukcje powinny byc z miejsca usuwane z ostrzezeniem dla sprzedajacego, a to tylko jeden przyklad

Jerry_R
31-03-2009, 13:44
Maczkus,
nie wiem, czy jest sens ciagnac dalej ta dyskusje. Ty masz swoja wizje, filozofie, sposob postepowania. Masz do tego prawo. Ale masz tez obowiazek ponosic tego konsekwencje (nie mowie, ze nie ponosisz).

Twoja wizja nie jest zgodna z regulaminem Allegro i przepisami. Byl juz wyrok sadu nakazujacy przekazac kupujacemu samochod za niewielkie pieniadze.

Ludzi zgodnych z Twoja wizja traktujesz jako SILNYCH.
Ludzi przestrzegajacych ZASAD nazywasz SLABYMI.

OK, masz prawo wydac swoja opinie. Ale nie zmienia to faktu, ze dobrze sie stalo, ze takie kwiatki wyszly w tym watku, sporo ludzi moze uwazac na kolejnego sprzedajacego. A moze i Allegro i OSZUKANI kupujacy z prokuratorem sie pofatyguja. Zostawmy juz to im zatem.

Merde
31-03-2009, 13:51
Zakończona - tak. Odwołana - nie.

Nie ma rzeczywistego powodu, dla którego aukcja nie powinna być zakończona. Gdyby była możliwość udowodnienia złych intencji - sprzedawca zostałby zmuszony do sprzedaży po najwyższej wylicytowanej kwocie.


Czyli ten kto sprzedaje poza Allegro jest złodziejem?

To było porównanie. Może nie powinienem używać tak skomplikowanych środków stylistycznych.


A sprytny był nie ten kto sprzedał, ale ten kto kupił. Wydymał wszystkich frajerów, którzy cierpliwie czekali na koniec aukcji. Ja też zawsze kontaktuje się ze sprzedawcą i proponuję mu cenę za zakończenie aukcji. Śmiać mi się chce jak widzę ciułaczy, którzy przez rok polują na jakiś obiektyw na Allegro, ustalają sobie górną nieprzekraczalną granicę ceny i czekają na okazję. Właśnie oni najwięcej krzyczą gdy do gry wkroczy ktoś, kto zaoferuje wyższą cenę. Przegrana boli :)

No cóż, pozostaje życzyć byś na swojej drodze napotykał samych sprytnych i tobie przypadła rola frajera. Have a nice life.

maczkus
31-03-2009, 13:55
Maczkus,
nie wiem, czy jest sens ciagnac dalej ta dyskusje. Ty masz swoja wizje, filozofie, sposob postepowania. Masz do tego prawo. Ale masz tez obowiazek ponosic tego konsekwencje (nie mowie, ze nie ponosisz).

Twoja wizja nie jest zgodna z regulaminem Allegro i przepisami. Byl juz wyrok sadu nakazujacy przekazac kupujacemu samochod za niewielkie pieniadze.

Nie jest zgodna z regulaminem Allegro - to prawda, ale nie wiem o jakich przepisach mówisz. Podaj jakieś konkrety - chodzi mi o wycofywanie aukcji i sprzedaż poza Allegro - czy jest to niezgodne z polskim prawem?



Ludzi zgodnych z Twoja wizja traktujesz jako SILNYCH.
Ludzi przestrzegajacych ZASAD nazywasz SLABYMI.


Zacytuj proszę fragment, w którym użyłem tych określeń.



OK, masz prawo wydac swoja opinie. Ale nie zmienia to faktu, ze dobrze sie stalo, ze takie kwiatki wyszly w tym watku, sporo ludzi moze uwazac na kolejnego sprzedajacego. A moze i Allegro i OSZUKANI kupujacy z prokuratorem sie pofatyguja. Zostawmy juz to im zatem.

Oszukani zostali nie kupujący, ale licytujący a to jest różnica. Kupujący pewnie jest zadowolony z transakcji. Z resztą - kto powiedział, że sprzedawca nie miał dwóch obiektywów z czego jeden się uszkodził?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!

No cóż, pozostaje życzyć byś na swojej drodze napotykał samych sprytnych i tobie przypadła rola frajera. Have a nice life.

Już spotkałem, dzięki.

Merde
31-03-2009, 20:30
Już spotkałem, dzięki.

Ach, dopiero teraz zauważyłem tamten wątek... Ironia losu? Jak się czujesz w nowej roli?

MacGyver
31-03-2009, 20:42
Podaj jakieś konkrety - chodzi mi o wycofywanie aukcji i sprzedaż poza Allegro - czy jest to niezgodne z polskim prawem?

Tak, jest niezgodna.
- wycofanie z innego powodu niż dozwolony - złamanie "regulaminu", który funkcjonuje jako umowa (akceptowana przez każdego, kto zakłada konto na allegro) - Kodeks Cywilny
- podanie fikcyjnego powodu wycofania ofert kupujących - poświadczanie nieprawdy - Kodeks Karny
I biorąc pod uwagę wyrok w sprawie z samochodem (który teraz będzie funkcjonuje jako wykładnia) taka interpretacja jest jak najbardziej do obronienia w sądzie.

maczkus
31-03-2009, 20:51
Ach, dopiero teraz zauważyłem tamten wątek... Ironia losu? Jak się czujesz w nowej roli?

Ironia losu? Czyżbyś sugerował, że ja kogoś oszukałem?

MMM
31-03-2009, 21:06
Możliwość wycofania ofert przed zakończeniem aukcji musi być dostępna dla sprzedającego bo raz na 1000 faktycznie komuś sprzedawany obiektyw "upadł na podłogę" albo "rybka zdechła" przed końcem licytacji :-). To jest konsekwencja systemu sprzedawania przez internet bez żadnej rzetelnej weryfikacji sprzedawcy i całkowicie na jego zasadach. Wynika to z faktu że najpierw się wysyła pieniądze a dopiero potem dostaje towar więc sprzedawca jest panem sytuacji i dyktuje warunki.

Asiorek
31-03-2009, 21:28
Ironia losu? Czyżbyś sugerował, że ja kogoś oszukałem?

... a najgorsze to to że myślisz że wszystko jest cacy...

trolluch
31-03-2009, 22:14
Ironia losu? Czyżbyś sugerował, że ja kogoś oszukałem?

Nie, nikt nie sugeruje, że kogoś oszukałeś - sam to zrobiłeś:


Ja też zawsze kontaktuje się ze sprzedawcą i proponuję mu cenę za zakończenie aukcji. Śmiać mi się chce jak widzę ciułaczy ...


Bo zachowuje się nie w porządku nie tylko ten, co odwołuje aukcję (i okłamuje licytujących), by zarobić na sprzedaży poza Allegro, ale także ten, kto mu takie propozycje (kosztem innych już licytujących) składa.

Merde
01-04-2009, 07:21
Ironia losu? Czyżbyś sugerował, że ja kogoś oszukałem?

Sam siebie oszukałeś. Stałeś się sprytnym i frajerem w jednej osobie, dlatego pytałem jak się w tej nowej roli czujesz. Dalej ci jest do śmiechu?

TIX
01-04-2009, 10:13
I biorąc pod uwagę wyrok w sprawie z samochodem (który teraz będzie funkcjonuje jako wykładnia) taka interpretacja jest jak najbardziej do obronienia w sądzie.

pierwsze słysze ! od kiedy w RP jest prawo precedensowe ? interpretacja należy do każdego sądu i tamten wyrok nie ma wpływu na inne wyroki.

MacGyver
01-04-2009, 10:18
pierwsze słysze ! od kiedy w RP jest prawo precedensowe ? interpretacja należy do każdego sądu i tamten wyrok nie ma wpływu na inne wyroki.
Dlatego nie napisałem że temat jest w 100% ewidentny, bo nie jest. Niemniej uważam że rzecz jest do udowodnienia (teoretycznie oczywiście, nie sądzę aby komukolwiek opłacało się procesować o niekupione szkło za 2 kzł).

maczkus
01-04-2009, 10:20
Sam siebie oszukałeś. Stałeś się sprytnym i frajerem w jednej osobie, dlatego pytałem jak się w tej nowej roli czujesz. Dalej ci jest do śmiechu?

Gdyby ktoś odwołał aukcje, w której licytowałem, to trudno - na pewno nie nazwałbym go oszustem ani nie płakałbym nad rozlanym mlekiem, bo zwyczajnie szkoda na to czasu (a czas to pieniądz). Staram się kupować tylko poza Allegro. Dokonałem transakcji z kilkoma użytkownikami z tego forum i zawsze byłem zadowolony (i często sami proponowali sprzedaż poza Allegro - nie będę tu wymieniał nicków bo nie o to chodzi). Teraz kupiłem aparat w sklepie, który przywłaszczył sobie moje pieniądze. Podejrzewam, że jakbym zalicytował w aukcji to skończyłoby się tak samo. Stawiacie na równi te oszustwa, ale one równe nie są. Nigdy nikogo nie okradłem.

Odwoływanie ofert bez ważnej przyczyny jest niezgodne z regulaminem. Ale duża część ludzi robi tak dlatego, że traktują Allegro jako portal z ogłoszeniami. Poza tym, jeśli sprawa trafiłaby do sądu to jak ustalić pokrzywdzonego? Kto nim jest? Wszyscy licytujący? Na pewno nie, bo umowa kupna-sprzedaży zawierana jest w momencie zakończenia aukcji. A wcale nie ma pewności, że osoba, która w danej chwili ma najwyższą złożoną ofertę wygra aukcję. Na odwoływaniu aukcji NIKT nie traci, a Allegro nawet zarabia, bo wystawienie też kosztuje.

Widzę, że są tutaj sami prawi ludzie. Dlatego obiecany wcześniej mega szacun dla Was i całego Onan Board za stuprocentową uczciwość w każdej dziedzinie życia. Jak będziecie tak robić dalej to pójdziecie żywcem do Nieba, czego z całego serca Wam życzę :)

EOT

subleo
01-04-2009, 11:41
Będę pisał powoli, bo wiem że nie umiesz biegle czytać:
Dymanie Allegro to jedno, ale dymanie uczestników aukcji to już zupełnie inna sprawa. Nikt (no, może prawie nikt) tutaj nie rozczula się nad losem "biednego" Allegro, urzędu skarbowego czy amerykańskich korporacji.

To jest właśnie schizofrenia. Zbudujmy sobie system wartości moralno-etycznych, który nam odpowiada i powiedzmy sobie JESTEŚMY UCZCIWI.

Czymże różni się oszukanie Allegrowiczów od oszukania amerykańskiej korporacji? Korporacja to są nie tylko wartości materialne ale także intelektualne, czyli pracownicy. Zatem de facto oszukujemy nie korporacje ale ludzi.

Co gorsza, w wątku tym znalazłem forumowiczów, którzy wypowiedziami jawili się jako 'krynica cnót i mądrości'. Kojarząc fakty, okazało się, że te same osoby, które w tak radykalny sposób się wypowiadały, przes(y)łały mi podczas aukcji Allegro.pl oferty 'kupna poza Allegro'.

Czy zdarzyło mi się wycofać aukcje wcześniej: TAK (wiele dni przed końcem).
Czy oszukałem Allegro: TAK.
Czy oszukałem Allegrowiczów: TAK (na pewno jednego z nich).

Mea maxima culpa.

terminator
01-04-2009, 11:51
Mea maxima culpa.

Pociągnijmy to do Wielkiego Piątku... A potem po rozgrzeszenie i zmieniamy temat.:D

hekselman
01-04-2009, 12:06
Czy zdarzyło mi się wycofać aukcje wcześniej: TAK (wiele dni przed końcem).
Czy oszukałem Allegro: TAK.
Czy oszukałem Allegrowiczów: TAK (na pewno jednego z nich).

Mea maxima culpa.
I ja też! JA TEŻ :-);-)
...posypuję głowę popiołem i biczuję do krwi ciało grzeszne... hihi
Sprzedając - zawsze chciałem WIĘCEJ!!!
czy znajdę rozgrzeszenie?

dyskowiec2
01-04-2009, 12:19
Ci co odwołują aukcje na Alegro [w celu osiągniecia wiekszego zysku ] to aukcyjne śmieci

Jerry_R
01-04-2009, 14:07
Odwoływanie ofert bez ważnej przyczyny jest niezgodne z regulaminem. [...] jeśli sprawa trafiłaby do sądu to jak ustalić pokrzywdzonego? Kto nim jest?

Pokrzywdzonym jest osoba, ktora byla najwyzej na liscie oraz Allegro.

caveman
01-04-2009, 14:29
Wszystkiemu winien jest tak na prawdę cennik prowizji za sprzedany przedmiot na allegro. Spotkałem się jeszcze z inną opcją, mianowicie wystawiono na allegro przedmiot za kwotę "kup teraz" równą 100zł i założono aukcję prywatną. Zainteresowałem sie taką aukcją i sprzedający w mailu powiadomił mnie, że za przedmiot chce 1499zł. W taki sposób można obejść cennik prowizji.

irekaro
01-04-2009, 14:39
ja spotkałem się z odwrotną sytuacją, ktoś sprzedawal rzecz wartą 500zł za 6000zl. tylko poto by nikt nie licytowal, a jak ktoś zagada to wiadomo sprzeda po normalnej cenie poza allegro

caveman
01-04-2009, 15:12
ja spotkałem się z odwrotną sytuacją, ktoś sprzedawal rzecz wartą 500zł za 6000zl. tylko poto by nikt nie licytowal, a jak ktoś zagada to wiadomo sprzeda po normalnej cenie poza allegro

...bezsens...
...ja bym nie zagadał...

axk
01-04-2009, 17:03
Spotkałem się jeszcze z inną opcją, mianowicie wystawiono na allegro przedmiot za kwotę "kup teraz" równą 100zł i założono aukcję prywatną.

Kiedyś opcja ta (aukcja prywatna) była "standardowo" dostępna dla każdego użytkownika, teraz po zmianie regulaminu Allegro już nie jest.

liquidsound
01-04-2009, 17:19
Fajna ta stronka wycofaj.pl :) nawet sie znalazlem :D

terminator
15-04-2009, 21:42
Niektórzy nie kręcą i podają prawdziwy powód odwołania aukcji:;)


https://canon-board.info//brak.gif
źródło (http://img231.imageshack.us/my.php?image=98192428.png)

wlodal
18-09-2009, 12:28
Bardzo często jest też tak , że zamykane są aukcje po wcześniejszym dogadaniu się ze sprzedającym , w celu ominięcia US . Transakcje powyżej 1000 zł podlegają opodatkowaniu . Ukrywając fakt istnienia transakcji - omija się US i nie płaci podatku . Omija się też prowizję Allegro ze sprzedaży . Są to w niektórych przypadkach dość znaczne - dla wielu - kwoty . Dotyczy to ( jak domyślam się ) dużej liczby ludzi korzystających z Allegro . Ale też w dużej części są to drobni ciułacze , którzy do kwoty uzyskanej ze sprzedaży dokładają jakieś pieniądze i kupują np. coś lepszego lub bardziej użytecznego dla siebie . Dla nich każda zł jest ważna .
Nie jest to żadne błogosławieństwo , dla dogadujących się i wycofujących aukcję w trakcie licytacji . Zgodziłeś się na Allegro - postępuj wg jego regulaminu ( nie mylić z przypadkami losowymi ! ) .
Często jednak sama adm. Allegro łamie swój regulamin , nie podejmując w wielu przypadkach koniecznej interwencji . System komentarzy jest też do bani - np. w przypadku negatywów . Przykład - sprzedający nie wywiązał się z obowiązku sprzedaży , wystawiam nega i sam otrzymuję też nega . Za co ?. Za uczciwość ?!. Co na to Allegro ?? nic !!
Wiele osób stosuje metodę sprzedaży kilku przedmiotów pod jednostkową aukcją . Dogadywanie się telef. jest normą . Wystawianie przedmiotów i przetrzymywanie aukcji , gdy faktycznie artykuły te zostały już sprzedane poza aukcją - brak w magazynie !. Czy to jest zgodne zregulaminem ?. Nie !! . I znowu - co na to Allegro ?- nic !! .
Dopuki w naszym kraju - normalnego , przeciętnego , malutkiego człowieczka nie będzie stać w pełni na określone przez niego hobby - doputy będą takie dyskusje jak ta . Posiadanie jakiegoś hobby nie jest luksusem . Jest dla wielu odskocznią od codzienności - by nie dać się zwariować . Należy co prawda mierzyć siły na zamiary - ale w naszym kraju , jak powiedział Drozda - człowiek się budzi z ciekawości nie wiedząc co kolejny dzień przyniesie . Tak więc z tą miarą i zamiarami jest rożnie .
Nie oceniajmy więc jednostki którym kiedyś zdarzyło się odwołać aukcję - nawet w czasie licytacji . Oceniajmy tycH , którzy z Allegro uczynili sobie źródło dodatkowych dochodów i stosują nagminnie nieregulaminowe chwyty .

maczkus
18-09-2009, 12:32
System komentarzy powinien byc taki, ze jesli jedna osoba wystawi komentarz to druga osoba bedzie mogla go przeczytac, dopiero gdy wystawi swoj komentarz. W ten sposob nie bedzie akcji typu negatyw za negatyw.

lukep
18-09-2009, 12:58
Jak dla mnie, system komentarzy powinnien byc taki, jak np. na eBayu, po kilkudziesieciu pozytywnych transakcjach, Kupujacemu nie mozna wystawic negatywa, jesli zaplacil za przedmiot. I tyle. Kupujacy placac za wygrana aukcje wywiazal sie w 100% ze swoich zobowiazan.

wlodal
18-09-2009, 13:04
Piszesz o wpłacie z góry !?. A co jeśli czekasz na wysyłkę za pobraniem , a przesyłka nie nadchodzi i nie nadejdzie ?. Czy wtedy kupujacy wywiązał się z transakcji ?.

maczkus
18-09-2009, 13:40
A jak sprawdzić czy kupujący zapłacił?

wlodal
18-09-2009, 14:09
A jak sprawdzić czy kupujący zapłacił?

Czy nie znasz takiej formy transakcji jak przesyłka za pobraniem ?. Jest nawet - w poczcie polskiej - z opcją sprawdzenia !!. Co Ty chcesz sprawdzać ?. Sprawdzeniem jest zadeklarowana gotowość kupna i umowa cywilno - prawna kupna - sprzedaży , jaką jest akt zakończenia licytacji określoną kwotą . Sposób dostarczenia jest rzeczą umowną , którą powinno się uzgadniać przed wzięciem udziału w licytacji . Jeśli warunki zostały ustalone , to tak jak kwota do zapłaty , obowiązują obydwie strony . Nawet uzgodnienia telef. powinno się wg mnie potwierdzać w formie email . Unika się wtedy późniejszych nieprozumień .

Ale odbiegliśmy od tematu . Każde odwołanie czy zamnięcie aukcji powinno się rozpatrywać indywidulnie . Nikt nie zna ani sprzedającego , ani jego sytuacji osobistej . Wiele rzeczy może decydować o powzięciu takiej decyzji . Dlatego ciągnięcie tego tematu to spływ nieznaną rzeką . Widać temat - wodę - i tylko nie wiadomo dokąd ona zmierza . Pozdr. canonierów .

maczkus
18-09-2009, 18:51
Nie denerwuj się tak piseku ;)

Ja pytałem odnośnie wspomnianego systemu eBaya. Jak to zautomatyzować? Tzn. jak system ma rozpoznać, że dany użyszkodnik zapłacił czy nie? Bo przecież można wykonać*kilkadziesiąt dobrych transakcji a potem lecieć w ch..ja i system nie pozwoli wystawić negatywa.

wlodal
18-09-2009, 19:14
Nie denerwuj się tak piseku ;)

Ja pytałem odnośnie wspomnianego systemu eBaya. Jak to zautomatyzować? Tzn. jak system ma rozpoznać, że dany użyszkodnik zapłacił czy nie? Bo przecież można wykonać*kilkadziesiąt dobrych transakcji a potem lecieć w ch..ja i system nie pozwoli wystawić negatywa.

Odczep się od mojego wielorasowego jamniczka . :lol:

Samo wypracowanie metod wystawiania komentarzy to nie jest problem . Problemem , tak jak zawsze w podobnych przypadkach , jest przestrzeganie wypracowanych i przyjętych norm . Zautomatyzowanie systemu komentarzy byłoby dla mnie kolejnym błędem . Biorąc pod uwagę np. 100 kolejnych komentarzy negatywnych w jakiejś kategorii , może okazać się , że tylko 20% dałoby się zautomatyzowć . Wszystkie pozostałe wymagałyby indywidalnego rozpatrzenia . Allegro nie jest jednak portalem , który zbytnio dba o te sprawy i bardzo rzadko udziela "pomocy" osobom pokrzywdzonym negami .

Nie bardzo rozumię , dlaczego tak Ci zależy na ustaleniu czy kupujacy zapłacił czy nie . Istotną też jest sprawa czy srzedający wysłał sprzęt zgodny z opisem czy nie lub czy wogóle go wysłał .

Zaraz ktoś nas ochrzani - ja kończę ten odprysk tematu .