PDA

Zobacz pełną wersję : eos 300d



ola
16-06-2005, 01:19
hej, mam pytanko:)przymierzam sie do kupna tego aparatu, tzn na razie to dopiero rozwarzam i wlasnie sie zastanawiam czy warto!

dodam jeszcze, ze najbardziej zalezy mi na bardzo dobrej jakosci zdjec!wolalabym tez, zeby to byl aparacik, ktory cyka fajne fotki w kazdych warunkach - moze nie jakis strasznie ekstremalnych, ale np. przy slabym oswietleniu wewnatrz takze, widoczki, portrety...generalnie wszystko!:)))

dzieki i pozdrawiam

korbusiatko
16-06-2005, 01:29
ola,
aparat jest OK, chociz sa lepsze - ale on sam nic nie zrobi, nic nie cyknie, zadnej fajnej fotki. no powaga, mozesz go na miesiac zostawic w kanionie colorado a on nic, nawet jednej fajnej nie "cyknie" :D

ola
16-06-2005, 01:34
ola,
aparat jest OK, chociz sa lepsze - ale on sam nic nie zrobi, nic nie cyknie, zadnej fajnej fotki. no powaga, mozesz go na miesiac zostawic w kanionie colorado a on nic, nawet jednej fajnej nie "cyknie" :D


moze z tym problemem sobie jakos poradze:)))))jeszcez tylko dodam,ze nie jestem jakas wielka profesjonalistka, wiec nie zalezy mi na super wyposazonym sprzecie, chodzi mi po prostu o dobrej jakosci zdjecia! czy Twoje "OK" nadal jest aktualne (a tak w ogole "OK" to tak jakos bez entuzjazmu, czy to znaczy, ze aparacik ma jakies wady?)

pozdrawiam
ola

korbusiatko
16-06-2005, 01:39
ola,

aparat jest OK, tzn. body :D dodaj szkla ( w zestawie KIT, moze jakis lepszy szeroki kąt, jakies znosne tele), dodaj lampę - czyli dla amatora zaawansowanego ( czyli zainteresowanego) + 3.000 PLN, i wtedy jest bardzo OK. Serio :D . Ale jak juz tak liczymy - to wez 350 ( tam servo dziala w AF).

Jezeli chcesz aparat, ktory ma dzialac na zasadzie - kupilem (am) i robie zdjecia i nic nie dokladam, korzystam z auto - wez hybryde jakąś ( Pro1, G6, A2)

mxw
16-06-2005, 01:39
ola,
aparat jest OK, chociz sa lepsze - ale on sam nic nie zrobi, nic nie cyknie, zadnej fajnej fotki. no powaga, mozesz go na miesiac zostawic w kanionie colorado a on nic, nawet jednej fajnej nie "cyknie" :D
no dobrze, już dobrze, wiadomo, że aparat nie robi zdjęć, robi je fotograf ;-)

ale aparat potrafi doskonale przeszkadzać w robieniu zdjęć (np. godzinę się włączać, pół godziny ostrzyć, a potem i tak źle ustawić ostrość, dosypać garść szumu na niebie, przepalać, przeostrzać itp. itd.).

odpowiadając: 350D w naprawdę minimalnym stopniu przeszkadza w robieniu zdjęć, jest to maszynka bardzo dobra i godna polecenia, łatwa w obsłudze, i jeżeli tylko jego delikatna konstrukcja nie przeszkadza (np. upadku ze stołu może nie przeżyć, albo łatwo się brudzi), to można/nalezy brać :smile:

-----
edit: oj, wielkie sorry, nie zauważyłem, że chodzi o 300D (nie 350D) :?
no niestety, 300D już nie jest taki rewelacyjny... i trochu przeszkadza w robieniu fotek :-(
może lepiej jeszcze poczekać i dozbierać do 350D?
sorry jeszcze raz...

McKane
16-06-2005, 01:41
Jesli decydujesz sie na 300D decydujesz sie na caly system canona czyli obiektywy, lampy, akcesoria i wszystkie zwiazane z tym konsekwencje.

Przede wszystkim musisz liczyc sie z wysokimi cenami szkiel. Standardowy obiektyw 18-55 jest mocno sredni i do tego ciemny. Juz on jest powaznym ograniczeniem w "kazdych warunkach".

Malo tego z lustrzanek canona zdjecia czesto nie wychodza takie jak czlowiek oczekuje. Sporo zalezy od pozniejszej obrobki, tym wiekszej im slabszym obiektywem robione bylo zdjecie.

Polecam przeczytanie kilku stron tego forum i zapoznanie sie z opiniami uzytkownikow.

Warto tez pamietac ze fotograf jest wazniejszy niz aparat. Czesto ludzie o tym zapominaja skupiajac sie na sprzecie.

ola
16-06-2005, 01:44
no dobrze, już dobrze, wiadomo, że aparat nie robi zdjęć, robi je fotograf ;-)

ale aparat potrafi doskonale przeszkadzać w robieniu zdjęć (np. godzinę się włączać, pół godziny ostrzyć, a potem i tak źle ustawić ostrość, dosypać garść szumu na niebie, przepalać, przeostrzać itp. itd.).

odpowiadając: 350D w naprawdę minimalnym stopniu przeszkadza w robieniu zdjęć, jest to maszynka bardzo dobra i godna polecenia, łatwa w obsłudze, i jeżeli tylko jego delikatna konstrukcja nie przeszkadza (np. upadku ze stołu może nie przeżyć, albo łatwo się brudzi), to można/nalezy brać :smile:

miales na mysli 350d czy 300d? i czy to dlugie wlaczanie, ostrzenie itd to sa wlasnie wady 300d?

korbusiatko
16-06-2005, 01:45
300d dosc dlugo startuje, ale co do AF - jest OK

mxw
16-06-2005, 01:52
miales na mysli 350d czy 300d? i czy to dlugie wlaczanie, ostrzenie itd to sa wlasnie wady 300d?
tak, właśnie, już wyedytowałem, jakoś się zbyt zasugerowałem i miałem na myśli 350D, sorry... :?
powiem tak: ile razy miałem 300D w ręku i w działaniu, tyle razy potem z ulgą go oddawałem (generalnie za wolny, za toporny... do tego szumy na matrycy i zbyt dużo ograniczeń w standardzie, które trzeba naprawiać lewym softem). z 350D nie ma żadnych tego typu problemów, od razu wszystko okay.

przy okazji coś ciekawego w 350D zauwazyłem: on szybko się włącza głownie dlatego, że on się nie wyłącza... he, he, cfaniaki... :twisted:

ola
16-06-2005, 01:53
to moze w takim razie lepiej jest kupic np. Powershota canona?nad tym tez sie zastanawialam!bo jesli chodzi o obrobki to przyznaje ze wole miec z tym mniej problemow niz wiecej!

mxw
16-06-2005, 01:57
to moze w takim razie lepiej jest kupic np. Powershota canona?nad tym tez sie zastanawialam!bo jesli chodzi o obrobki to przyznaje ze wole miec z tym mniej problemow niz wiecej!
no nie żartuj!!!!!
juz dobrze, 300D jest cool! w porównaniu do powershotów czy innych "g" czy "pro" to jest i tak rewelacja, więc proszę tu się nie załamywać - lustro to lustro i z kompaktem zawsze wygrywa.

nie chcesz się nabawić nerwicy, to nie kupuj cyfrowego kompaktu! :twisted:

McKane
16-06-2005, 01:58
Warto dodac ze dlugo to okolo 2,5 sec :) Jak sie zaczyna sekwencje przygotowujaca do zrobienia zdjecia od wlaczenia aparatu, to najczesciej po zdjeciu kapselka przylozeniu oka do wziernika aparat jest gotowy do strzalu.

Olu jesli nie wiesz o takich rzeczach polecam artykuly na necie na temat tego sprzetu. Zacznij od nich a potem poglebiaj wiedze na forach. Przeciez kazdy powie Ci cos innego. Jednemu bedzie przeszkadzala plastikowa obudowa drugiemu serwo trzeciemu druga kurtyna. Zobacz artykul na www.dpreview.com przeczytaj go ze 2 razy, potem kilka watkow na tym forum w stylu "300D kontra reszta swiata" -> wyszukiwarka Ci pomoze, i bedziesz wiedziala co i jak i dlaczego musisz miec minimum rosyjskie oprogramowanie. Na tym poziomie Twojej wiedzy o aparacie nie ma sensu prowadzic dyskusji - nie odbierz tego zle ale taka jest prawda.

snow
16-06-2005, 08:47
Z tego co napisałaś do tej pory to moim zdaniem odpowiedź jest jedna - kompakt. Oczywiście wszystko zależy od tego ile masz zamiar wydać na aparat. Szybko się okaże że trzeba kupić jakieś tele a to wydatek >500zł, pozniej się okaże że jakość nie zadowalająca bo chciałoby się mieć bardziej ostre, to będziesz musiała wziąść się za obróbke zdjęcia co jak sama napisałaś nie bardzo ci odpowiada.

Znajomy podpalił się na 300d jak mu dałem troche porobić zdjęć. Od roku robi zdjęcia Fuji S5000. Kupił sobie wkońcu 300d i doszedł do wniosku że jednak z Fuji mu się bardziej podobały bo ostrzejsze, ładniejsze kolory a z 300d to jakieś mdłe, mało ostre zdjęcia.

Marfackib
16-06-2005, 10:03
Kupno 300D jest dobrym pomysłem (dużo lepszym niż kompakt), ale wiąże się z innymi wydatkami (obiektywy, lampa) oraz pewną wiedzą fotograficzną, bo robić fotki w trybie auto nie ma sensu. Kolega SNOW foci 300D wejdź na jego stronę : www.sk-photo.prv.pl i zobaczysz jakie super foty można wykonać 300D, ale do tego potrzeba pewnej wiedzy.

Vitez
16-06-2005, 13:30
Patrzac na wymagania Oli to... polecam Pro1/G6 . Beda znosnie szybki a bez wielkich staran pozniejszych w komputerze wyjda z nich dobre fotki.
Z 300D to bedzie "a sasiad ma jakiegos HP i ostrzejsze i bardziej kolorowe jakies fotki mu wychodza" :roll: .

mxw
16-06-2005, 17:43
Patrzac na wymagania Oli to... polecam Pro1/G6 . Beda znosnie szybki a bez wielkich staran pozniejszych w komputerze wyjda z nich dobre fotki.
Z 300D to bedzie "a sasiad ma jakiegos HP i ostrzejsze i bardziej kolorowe jakies fotki mu wychodza" :roll: .
he, he, no, takich "sąsiadów" to lubimy najbardziej :twisted:

jednak przy wymaganiach oli, to kompakty mogą się nie sprawdzić, cytuję: "dodam jeszcze, ze najbardziej zalezy mi na bardzo dobrej jakosci zdjec!" - tu okay, byle to był canon, to warunki są spełnione,

ale "wolalabym tez, zeby to byl aparacik, ktory cyka fajne fotki w kazdych warunkach - moze nie jakis strasznie ekstremalnych, ale np. przy slabym oswietleniu wewnatrz" - no to już kompakt (g6), który nie ma układu AF (tylko skaner na matrycy), odpada...

do tego "takze, widoczki, portrety...generalnie wszystko!" mówi już ciut bardziej (choć w sumie niekoniecznie) o wymiennej optyce...

ola
16-06-2005, 21:05
chcialam Wam bardzo podziekowac za wszystkie rady, bo czytalam juz troche na necie o tym, ale zalezalo mi glownie na opiniach uzytkownikow, czyli tak naprawde jak to dziala w praktyce!:))))a o tym trudno przekonac sie z samych recenzji wiec dzieki:))))