Zobacz pełną wersję : Canon 100-400 4,5-5,6l is dylemat ?!?!?!
paweleverest
26-09-2008, 11:54
Witam !
Pytanie jest zagmatwane :).
Czy mając C 85 1,8 i C 135 2,0 warto C 70-200 4,0L IS zastąpić C 100-400 4,5-5,6L IS ?? :D
Zastosowanie dla zooma to tele na wakacje ( krajobraz, przyroda ( raczej w "parkach safari" niż prawdziwe łowy w dziczy ) + uliczne excesy ;) )
Dalsza częś pytania czy z zamienników typu Sigma 120-400 OS lub Sigma 150-500 OS jest coś o jakośći obrazu C 100-400 ( musi być to szkło stabilizowane gdyż większość strzałów będzie z ręki ).
Pozdrawiam
Zastapic nie, dolozyc - tak.
Blindseeker
26-09-2008, 14:43
Jeśli chcesz fotografowac zwierzęta, to na pewno warto pomyślec o czymś dłuższym niż 200mm. Ale może lepiej zostawić 70-200 i dokupić coś jeszcze?
Ja bym chyba raczej proponował 400/5.6 - widziałem w sieci porównanie z 100-400 i optycznie różnica była duża - oczywiście na korzyść stałki. Jak znajdę to porównanie to tu wrzucę.
Proszę bardzo - porównanie w/w szkieł:
1. http://www.luminous-landscape.com/reviews/DXO-Tests/dxo-canon-400mm.shtml
2. http://www.luminous-landscape.com/reviews/lenses/forgotten-400.shtml
paweleverest
26-09-2008, 20:51
Zastapic nie, dolozyc - tak.
Nadmiar też czasami bywa irytujący :)
Jeśli chcesz fotografowac zwierzęta, to na pewno warto pomyślec o czymś dłuższym niż 200mm. Ale może lepiej zostawić 70-200 i dokupić coś jeszcze?
Ja bym chyba raczej proponował 400/5.6 - widziałem w sieci porównanie z 100-400 i optycznie różnica była duża - oczywiście na korzyść stałki. Jak znajdę to porównanie to tu wrzucę.
Proszę bardzo - porównanie w/w szkieł:
1. http://www.luminous-landscape.com/reviews/DXO-Tests/dxo-canon-400mm.shtml
2. http://www.luminous-landscape.com/reviews/lenses/forgotten-400.shtml
Dokładać 400 5,6L do 70-200 w taki sposób żeby zabierać naraz dwa szkła nie chce. Tak jak pisałem potrzebuje jednego obiektywu "na wakacje" do róznorakich zastosowań. Juz sam 100 400 wydaje mi sie niezłym klockiem do noszenia a co dopiero dwa obiektywy.
Canon 400 5,6L to swietne szkło - wiem bo miałem i byłem bardzo z niego zadowolony. 100-400 jakścia napewno mu nie dorównuje ale za to ma jedną bardzo wazna rzecz - UNIWERSALNOŚĆ - co przy takim sposobie korzystania jaki planuje ma ogromne znaczenie. Ma równiez druga rzezcz której nie ma stałka - STABILIZACJE - co równiez bedzie nieocenione w sytuacjach przypadkowych czyli "wakacyjnych" :).
Jedyne co mnie martwi to jego JAKOŚĆ w przedziale 100 -200. To jeden z ciekawszych przedziałów krajobrazowych i boje sie, że bede często tęsknił za 70-200 4,0 L IS który jest poprostu rewelacyjny . Nie chodzi o światło bo nie ma tu drastycznej róznicy, chodzi tylko o OSTROŚĆ KOLORY KONTRAST i inne rzeczy wpływające na jakość obrazu. Ma ktoś z was jakieś porównania tych dwóch szkieł na podobnych ogniskowych ??
Flowenol
26-09-2008, 22:20
Jeśli mają być to parki safari i zoo, i ma ich być dużo to jak najbardziej warto.
Mam trochę fot z Kenii ze 100-400L. Dolny zakres się znajdzie. Jak chcesz, dam radę coś Ci posłać.
Ma ktoś z was jakieś porównania tych dwóch szkieł na podobnych ogniskowych ??
http://www.the-digital-picture.com/Reviews/ISO-12233-Sample-Crops.aspx?Lens=404&Camera=9&Sample=0&FLIComp=2&APIComp=1&LensComp=113&CameraComp=9&SampleComp=0&FLI=4&API=1
100-400 prze system zmiany ogniskowej zasyfia matryce paprochami. majac 70-200 4 IS (szkoda ze nie 2.8 IS) wzialbym 400 5.6 stalke
Janusz Body
27-09-2008, 19:29
100-400 prze system zmiany ogniskowej zasyfia matryce paprochami. ...
Na pewno? Wiesz bo masz - nie masz tego szkła w stopce - czy teoretyzujesz? Czy to w ogóle jest powód, żeby nie kupować push-pull'a?
Ładnych parę lat używałem i używam push-pulle i to o większym skoku niż 100-400 i nie mogę powiedzieć, że to ma jakiś znaczący wpływ na syfy na matrycy. Tylna soczewka przesuwa się naprawdę niewiele - może jakąś 1/3 do 1/4 skoku. "Dmuch" w puszkę idzie minimalny albo i wcale bo puszka od tyłu jest zamknięta. Żeby paproch znalazł się na matrycy to musi być przepływ powietrza. To jest podobnie jak w odkurzaczu - nie ma przepływu przez rurę odkurzacz tylko buduje próżnię ale paprochów nie przesuwa.
Większość współczesnych, modernych, puszek ma strząchanie paprochów w momencie włączenia a grucha czy pędzelek nie są czymś strasznym. W ogóle nie demonizował bym "paprochów na matrycy"
Ja podobnie jak już tu się wypowiadano - dokupić tak, zamienić nie.
EDIT: Dodatkowo w trakcie przesuwu matryca jest schowana za lustrem i migawką :)
Akurat 100-400 wdmuchuje dużo powietrza do puszki. Czuć to np. na slocie karty co już ktoś wcześniej napisał. Kwestia ile w tym powietrzu jest kurzu i jaka jego część dotrze do matrycy. Inna sprawa to rewelacyjna szybkość zmiany ogniskowej w przypadku push-pull'a, którą dokonujesz w ciągu ułamka sekundy.
borkomar
27-09-2008, 19:57
W zależności na jakiej puszce sie używa tego szkła.
na wyjazdach z 5d nie wyobrażam sobie życia bez 100-400 - po prostu 70-200 jest za krotki, czego tak bardzo na cropie nie odczuwałem.
Szkło nie jest ciężkie jak na zakres i jakościowo też bardzo fajne.
Można jedynie polecać.
Druga sprawa to czy sam mam podobny zestaw o którym piszesz 135mm 70-200 i 100-400 i odkąd mam 70-200/4IS to bardzo rzadko sięgam po 135tke i tu zastanowiłbym się czy jej nie sprzedać po prostu - ale to już są indywidualne wybory ;-)
Janusz Body
27-09-2008, 20:01
Akurat 100-400 wdmuchuje dużo powietrza do puszki. Czuć to np. na slocie karty co już ktoś wcześniej napisał. .....
Sorry ale to jakaś "teoria spiskowa" i nieprawdziwa. Z tym slotem to ktoś zapalił nieźle :)
Sorry Janusz ale mam to szkło, używam i wiem co mówię. Jeżeli szybko zmniejszysz ogniskową to czuć jak przez szczeliny aparatu ucieka sprężone powietrze, ale to może wina kiepskiej, nie uszczelnionej puszki (350D).
Janusz Body
27-09-2008, 20:23
Sorry Janusz ale mam to szkło, używam i wiem co mówię. Jeżeli szybko zmniejszysz ogniskową to czuć jak przez szczeliny aparatu ucieka sprężone powietrze, ale to może wina kiepskiej, nie uszczelnionej puszki (350D).
Też mam to szkło i w 5D nie ma tego efektu. Zresztą i tak matrycy to nie usyfi. Jest za lustrem i migawką a slot do karty może mieć jakieś kanały w 350D - tam chyba nawet pryzmatu nie ma tylko lustra (nie pamiętam jak to w 350D jest). Obejrzyj też jak mało przesuwa się tylna soczewka - dużo mniej niż całość. Z tym syfieniem matrycy przez push pulle to naprawdę duuuuuuża przesada. 35-350 ma sporo większy wyciąg, tylna soczewka też się więcej przemieszcza i naprawdę nie mogę powiedzieć, żeby mi to kiedykolwiek usyfiło matrycę.
Matrycę zasyfia.... no co? dekielek! Naprawdę - Canon się do tego przyznał, że dekielki były robione z jakiegoś gównianego plastiku i opiłki (naelektryzowane) leciały na matrycę. :)
EDIT: Chodzi oczywiście o dekielek na aparacie i na tylnej części obiektywu. On się spiłowuje w spotkaniu z metalowym bagnetem.
EDIT: Chodzi oczywiście o dekielek na aparacie i na tylnej części obiektywu. On się spiłowuje w spotkaniu z metalowym bagnetem.
hmm.Przedmuchiwać przed założeniem? [Oczywiście gdy jest na to czas] :idea:
EDIT: Chodzi oczywiście o dekielek na aparacie i na tylnej części obiektywu. On się spiłowuje w spotkaniu z metalowym bagnetem.
hmm.Przedmuchiwać przed założeniem? [Oczywiście gdy jest na to czas] :idea:
Nie prościej po prostu zapoznać się z gruszką, czy czymś do czyszczenia matrycy i stempelkiem? :p
Nie prościej po prostu zapoznać się z gruszką, czy czymś do czyszczenia matrycy i stempelkiem? :p
Znamy się nieżle. :mrgreen: [ze stempelkiem nie].I właśnie dlatego myślę jak zapobiec dalszemu pogłębianiu tej znajomości. :smile:
Waldek24
28-09-2008, 11:13
Mam 100-400 i jestem z niego bardzo zadowolony.
Mankament to przy 100 wielokrotnie nie można się zmieścić z kadrem, 100 to zbyt dużo.
Kilka razy wybrałem się w plener tylko z 100-400, już nie napiszę co ja mruczałem jak nie byłem w stanie kadrować zbyt bliski obiekt przy 100.
Nigdy bym nie próbował zamieniać 70-200 na 100-400, niezmiernie potrzebne tak jedno i drugie.:!:
a może tego push-pull'a potraktować jako atut a nie wadę, i w trakcie skracania ogniskowej obiektyw sam zdmuchnie paprochy z matrycy sprężonym powietrzem?
w końcu każdy kij ma dwa końce. niech wada stanie się zaletą.
a co do zastąpienia 70-200 modelem 100-400.
uzupełnić TAK, zamienić NIE. a gdyby tak do 70-200 dołożyć konwerter 1.4?
AF powinien działać...
Janusz Body
28-09-2008, 12:08
a może tego push-pull'a potraktować jako atut a nie wadę, i w trakcie skracania ogniskowej obiektyw sam zdmuchnie paprochy z matrycy sprężonym powietrzem?
....
Nie zdmuchnie i nie zasyfi. :) Matryca jest schowana za migawką a najważniejsze to, że tam może być tylko zmiana ciśnienia ale nie ma przepływu, który mógłby przemieszczać syfki.
Najprościej to: wziąć odkurzacz, położyć skrawek papieru na dywanie, przykryć go rurą dokładnie i mocno docisnąć rurę do gleby. Potem włączyć odkurzacz i trzymać aż zacznie rzęzić z braku powietrza. Wyłączyć odkurzacz. Odczekać aż całkiem się zatrzyma. Papierek będzie w tym samym miejscu gdzie był - jeśli zrobiliśmy wszystko tak jak napisałem. Ten sam papierek zostanie zeżarty przez odkurzacz z łatwością gdy będzie "zug" w rurze czyli przepływ. Bez przepływu nic się nie będzie przemieszczać - kurz w aparacie też nie. Jedyne co go ruszy to ruch lustra "góra-dół" (jest przepływ wokół lustra) i ewentualnie elektrostatyka.
Co do konwertera to... jest sporo ciemniej i pogorszenie jakości optycznej też jest mocno zauważalne. 1.4 pogarsza swiatło o 1 EV więc AF będzie działał - działa do f/5.6 ale nie będzie najszybszy. Z 70-200/4 raczej nie polecam. Z 70-200/2.8 moooooooże ale... 100-400 jednak lepszy :)
@janmar przedmuchanie bagnetu i dekielków "od czasu do czasu" jest jak najbardziej sensowne :)
...
na wyjazdach z 5d nie wyobrażam sobie życia bez 100-400 - po prostu 70-200 jest za krotki, czego tak bardzo na cropie nie odczuwałem.....
To czemu sprzedajesz? :mrgreen: :)
Lulu1988
28-09-2008, 13:02
Sorry ale to jakaś "teoria spiskowa" i nieprawdziwa. Z tym slotem to ktoś zapalił nieźle :)
Z 30D jest tak samo. Przy szybkim przesunieciu czuc jak powietrze ucieka przez slot oraz nieszczelna 'klapke' od aku.
Z 30D jest tak samo. Przy szybkim przesunieciu czuc jak powietrze ucieka przez slot oraz nieszczelna 'klapke' od aku.
Dokladnie tak.
Waldek24
28-09-2008, 13:20
Przyznam, że jakby nie ten wątek to do głowy by mi nie przyszło, że 100-400 zwany pompką może mi w 5D zanieczyszczać matrycę.
Nigdy zresztą nie przemieszczałem kadrowania zbyt szybko, inaczej pisząc nie używałem 100-400 do przedmuchiwania body.:-D
Pomału wcześniej kadrowałem, zanim CYK.
Nie zdmuchnie i nie zasyfi. :) Matryca jest schowana za migawką a najważniejsze to, że tam może być tylko zmiana ciśnienia ale nie ma przepływu, który mógłby przemieszczać syfki.
Skoro tak, to nie ma się czym martwić :)
Co do konwertera to... jest sporo ciemniej i pogorszenie jakości optycznej też jest mocno zauważalne. 1.4 pogarsza swiatło o 1 EV więc AF będzie działał - działa do f/5.6 ale nie będzie najszybszy. Z 70-200/4 raczej nie polecam. Z 70-200/2.8 moooooooże ale... 100-400 jednak lepszy :)
Mogę potwierdzić, że 70-200 2.8 z konwerterem jest całkiem OK i nie przesadzajmy z tym pogorszeniem jakości. Nie miałem do czynienia z 70-200 4.0.
Co do pogorszenia światła to zgadzam się, ale 100-400 na końcu też ma f/5.6.
Tzw "pomka" w 100-400 jest rewelacyjna. Nie wyobrażam teraz sobie pracy z innym sposobem zmiany ogniskowej. A czy zasysa??? Jak mam syfy na matrycy, to raczej z powodu zmiany 100-400 na 100 lub inne szkła w warunkach raczej mało sterylnych.
Zastosowanie dla zooma to tele na wakacje ( krajobraz, przyroda ( raczej w "parkach safari" niż prawdziwe łowy w dziczy ) + uliczne excesy ;) )
Jeśli o to chodzi, to 100-400 jest the best. Jedno szkło, a jaki zakres. Jakość zdjęć też jest super (nie uznaję porównania 100-400vs400)!
paweleverest, jak masz okazję, to bierz, nie będziesz żałował:-D
borkomar
28-09-2008, 17:44
To czemu sprzedajesz? :mrgreen: :)
W najbliższym czasie będę miał jeszcze 2 sztuki wiec stąd powód na odsprzedanie ;-)
Potwierdzam że warto kupić to 100-400 i nie na zamianę za 70-200 bo każde jest inne, a na rozważania o brudzeniu matrycy proponuję nie zwracać uwagi bo przecież zmiana obiektywów też potrafi zasyfić matrycę ale to nie przekona mnie do zakupu kompakta :) Jeśli cos się zabrudzi to trzeba to wyczyścić i po bólu :)
Mogę potwierdzić, że 70-200 2.8 z konwerterem jest całkiem OK i nie przesadzajmy z tym pogorszeniem jakości. Nie miałem do czynienia z 70-200 4.0.
Co do pogorszenia światła to zgadzam się, ale 100-400 na końcu też ma f/5.6.
"Całkiem OK" ale prawie robi wielka różnicę, tez przerabiałem ten zestaw i TC 2x został sprzedany i w życiu do niego nie wrócę, stąd się pojawiło 100-400 :)
a moze telekonwerter 1.4 lub 2.0 ?, zostaloby 70-200 i mozna wydluzyc jak trzeba, niewiele waza ?
a moze telekonwerter 1.4 lub 2.0 ?, zostaloby 70-200 i mozna wydluzyc jak trzeba, niewiele waza ?
Nie polecam - patrz post wyżej :) no chyba że 1,4x ale tego nie przerabiałem.
Matrycę zasyfia.... no co? dekielek! Naprawdę - Canon się do tego przyznał, że dekielki były robione z jakiegoś gównianego plastiku i opiłki (naelektryzowane) leciały na matrycę. :)
EDIT: Chodzi oczywiście o dekielek na aparacie i na tylnej części obiektywu. On się spiłowuje w spotkaniu z metalowym bagnetem.
Zaczynam pisac "dekielek story" :lol: ale do rzeczy.Powiedzmy że już ileś razy ten tylny dekielek zakladalem na różne obiektywy.Technika byla taka "z Głowy czyli z niczego".Po tekście Janusza jw.podszedłem do tematu powaznie.:idea: U mnie jak na poważnie to zaglądam do instrukcji.Tak zrobiłem i tym razem.W instrukcji obiektywu [akurat to była do canon EF 14/2,8 ]jest opis jak nalezy ten dekielek zakładać :shock: .
Się okazuje że dekielek na zewnetrznej krawedzi ma dwa znaczniki oddalone od siebie ~~ 1,5 cm.Instrukcja mówi ze nalezy pierwszy ze znaczków ustawić naprzeciwko red point do zakladania obiektywu wsunąć dekielek do oporu i przekręcic tak aby drugi znacznik znalazł naprzeciw ww. red point :shock:
Ciekawostka.Patrzę na dekielek no i wszystko się zgadza.Ciekaw jestem czy ja jeden do wczoraj nie umiałem załozyć dekielka :oops: :sad::?:.A moze i to istotne bo w inny sposób się spiłowuje ? Ta fotografia się robi coraz trudniejsza .Idę oglądać dekielki.Pozdrawiam
Waldek24
30-09-2008, 19:35
.Idę oglądać dekielki.Pozdrawiam
Nie no, tego nie wiedziałem, poszedłem do obiektywu, obejrzałem dekielek i są jak byk dwa znaczniki.
Ciekawe co mnie w eksploatacji tak prostej jeszcze zaskoczy:mrgreen:
pewnie jest więcej osób, które nie zwracały uwagi przy zakładaniu dekli. ale czy to się zmieni :)
Zarowno 70-200 jak i 100-400 warto miec w plecaku.
W szczegolnosci ze 100-400 dosc ciezkie jest. po dniu pracy duzym czuc ten 1,5kg odwaznik. 70-200/4 jest fajny do lazenia w wiekszosci sytuacji. i w pakiecie wazy mniej. chociaz od czasu zakupienia jakos 100-400 czesciej gosci na bagnecie :)
i ten is w duzym jest zaskakujaco sprawny mimo ze staroc.
Proby z bialymi konwerterami jakos nie zrobily mega wrazenia...
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.