Zobacz pełną wersję : 70-300 IS skaczacy obraz?
Moze mial kto taki problem i czy to jest problem i wada? Przy 70-300 IS, gdy zoomuje, obiektyw ma wlaczona stablizacje, to obraz potrafi delikatnie skakac. Nie wiem czy to wada tego szkla czy tak juz jest, Nie uzywam go - chyba raz mi sie zdarzylo. A odtad lezy. Chcialem go sprzedac, ale nie chce komus wciskac bubla. I dopiero teraz zauwazlem takie dziwne cos.
ps na zdjecia to wplywu nie ma, bo skoki delikatne pojawiaja sie tylko podczas zoomowania, a nie robienia zdjec.
Nie mam obiektywu z IS ale wydaje mi się że na tej zasadzie działa stabilizacja... Obiektyw z IS ma ruchomą soczewkę i ona powoduje "skakanie" obrazu...
To takie moje ogólne nic nie wnoszące spostrzeżenia...
Moze mial kto taki problem i czy to jest problem i wada? Przy 70-300 IS, gdy zoomuje, obiektyw ma wlaczona stablizacje, to obraz potrafi delikatnie skakac. Nie wiem czy to wada tego szkla czy tak juz jest, Nie uzywam go - chyba raz mi sie zdarzylo. A odtad lezy. Chcialem go sprzedac, ale nie chce komus wciskac bubla. I dopiero teraz zauwazlem takie dziwne cos.
ps na zdjecia to wplywu nie ma, bo skoki delikatne pojawiaja sie tylko podczas zoomowania, a nie robienia zdjec.
Stabilizacja wlacza sie gdy wciskasz spust. Gdy mnie jest wcisniety, stabilizacja nie dziala i dlatego obraz drga. Jak sie wsluchasz to przy pracujacym IS slychac delikatny szmer.
Szmer, a nawet szum slychac. Zdziwilem sie tylko, ze przy wcisnietej do polowy migawce (zapomnialem tego dodac) sa te skoki obrazu. W 100-400 tego nie mam. No ale moze to dlatego ze to innej klasy obiektyw.
Czyli jak rozumiem - moge smialo sprzedawac, bez obaw, ze ktos mnie posadzi, ze zrobilem go w balona i wcisnalem uszkodzony sprzet.
Szmer, a nawet szum slychac.
Kolega troche mlodszy jest, to i sluch lepszy.:)
Napisales wczesniej, ze nie ma wplywu na zdjecia, to IMHO jest OK, jak chcesz miec czyste sumienie, to uprzedz kupujacego o swoich watpliwosciach.
Szmer, a nawet szum slychac. Zdziwilem sie tylko, ze przy wcisnietej do polowy migawce (zapomnialem tego dodac) sa te skoki obrazu.
Kurcze ja tego nie zauważyłem u siebie na 70-300 IS natomiast doskonale wiem o co ci chodzi ponieważ mam to non stop w 17-85 IS. Coś ze stabilizacją nie tak, mi to nie przeszkadza, ale imho jest to memento dla osób mających szkła z IS.
Kurcze ja tego nie zauważyłem u siebie na 70-300 IS natomiast doskonale wiem o co ci chodzi ponieważ mam to non stop w 17-85 IS. Coś ze stabilizacją nie tak, mi to nie przeszkadza, ale imho jest to memento dla osób mających szkła z IS.
W moim 17-85 nie ma czegoś takiego - chyba macie coś z IS nie tak :!: A może ten typ szkiełka (z IS-ami) tak ma, tzn w jednym drga a w drugim nie :?: W każdym razie na stabilizację w swoim nie narzekam, tzn zdjęcia są nieporuszone no i nic nie drga w niej :cool: Najprościej (i zdawałoby się najpewniej) byłoby skontaktować się z serwisem - powinni udzielić informacji, czy tego typu zachowanie w szkle jest usterką techniczną i czy podlega naprawie :!::?: Oczywiście przy wcisniętej do połowy migawce słyszę leciutki szmer, ale podejrzewam, że jest to oznaką pracy USM i IS.
IS tak ma, że potrafi przeskoczyć. W jednych szkłach częściej, w innych rzadziej. Np. w moim 17-55 chyba jeszcze nie zaobserwowałem zjawiska, natomiast w 55-250 dzieje się to stosunkowo często. Raczej nie ma się czym martwić.
Ja nie wiem jak wy możecie do połowy wciskać swoje migawki... no ale :)
Ja nie wiem jak wy możecie do połowy wciskać swoje migawki... no ale :)
Migawka dla domyślnych :lol: Przycisk migawki dla niedomyślnych :roll:
jak obraz skacze to w porządku (to się zdarza wyjątkowo często w tym szkle), ale jeżeli drga przez pewien moment, gdy jest włączona stabilizacja, to bardzo niedobrze, bo oznacza, że IS się spieprzył i produkuje poruszone obrazy
easyrider
29-09-2008, 18:59
Nic nie ma prawa skakać... i nie skacze w żadnym z moich trzech obiektywów z IS'em.
Obojętnie czy zomuję szybko czy wolno - nic nie skacze.
Nic nie ma prawa skakać... i nie skacze w żadnym z moich trzech obiektywów z IS'em.
Obojętnie czy zomuję szybko czy wolno - nic nie skacze.
Aha,mam 24-105 oraz 300f 4 zI S-em.Nic nigdy nie skacze ani nie drży.Odgłos pracy IS słyszę.[jeszcze :mrgreen:] Pozdrawiam.
Ciekawe ile te IS-y wytrzymają ?
Nic nie ma prawa skakać... i nie skacze w żadnym z moich trzech obiektywów z IS'em.
Obojętnie czy zomuję szybko czy wolno - nic nie skacze.
Skoki nie występują przy zoomowaniu, ale po zablokowaniu focusa na dłuższą chwilę i np. mocniejszym przekadrowywaniu. Moja teoria jest taka, że IS kompensując drgania osiąga jakiś poziom maksymalnego "odchylenia" od punktu zero i po prostu zaczyna działanie od nowa. Ponieważ gwałtownie przechodzi wtedy na chwilę do wspomnianego punktu równowagi, da się to zaobserwować jako przeskok.
Nie wiem, na ile tak jest faktycznie, ale dzięki takiemu myśleniu się nie stresuję :D
Ja posiadam 70-200 2.8 IS i nie waham się przyznać, że takie samo zjawisko wystąpuje. W niczym nie przeszkadza, jest wszystko OK .
easyrider
30-09-2008, 08:50
Skoki nie występują przy zoomowaniu, ale po zablokowaniu focusa na dłuższą chwilę i np. mocniejszym przekadrowywaniu.
Autor wątku nie pisał o przkadrowaniu tylko zomowaniu...
Skoki nie występują przy zoomowaniu, ale po zablokowaniu focusa na dłuższą chwilę i np. mocniejszym przekadrowywaniu.
Tak właśnie jest u mnie, jak szybko zmieniam kadr to IS szarpnie raz i znowu stoi. Przy zoomowaniu nie zauważam tego zjawiska.
Autor wątku nie pisał o przkadrowaniu tylko zomowaniu...
Fakt, mea culpa. Ale jeśli autor faktycznie ma "wciśniętą migawkę do połowy" ;-) podczas zoomowania to w sumie jeden pies - IS działa to i skakać może raz na czas jakiś.
Przy samym zoomie bez blokady ostrości nie ma prawa.
Jak ktos slusznie zauwazyl - migawka - to taki skrot myslowy.:)
Mowiac najprecyzyjniej
- Naciskam do polowy spust migawki. Podczas zoomowania z wlaczonym IS obraz potrafi skakac, choc nie gdy nie zoomuje tylko ustawie odpowiednia odleglosc - nic sie nie dzieje. Slychac "szum". Ot cala magia.
Przy 100-400 tego nie mam. Innego obiektywu z IS nie mam zeby to stwierdzic, ale jak widze to przypadlosc nie tylko moja.
kol Jak ktos slusznie zauwazyl - migawka - to taki skrot myslowy.:)
Nie chwaląc się, ale to ja użyłem tego skrótu myślowego :)
A precyzyjniej: podczas zoomowania z włączonym IS obraz nigdy mi nie skakał. Słyszę oczywiście odgłos AF - ma jednak prawo być go słychać, skoro obraz jest wyostrzony jak należy. W każdym razie na przyszłość "jak mi coś skoczy" a wszystko będzie OK, to przejmować się nie będę :wink:
Nie spotkałem się z podobnym efektem w swoim egzemplarzu a może tylko nie mam nawyku stabilizowania podczas zoomowania - nie wiem. Domyślam się jednak co może spowodować taki efekt w tym konkretnym szkle. Ale najpierw wprowadzenie. 8-)
Gdy patrzymy od czoła obiektywu w przedni okular widzimy przez pierwszą dużą soczewkę (grupę soczewek) kolejną, mniejszą soczewkę, od której pierwsza znacznie się oddala podczas zoomowania. Margines wokół tej mniejszej soczewki wypełnia płaska, czarna, prążkowana koncentrycznie, plastikowa osłonka - taki pierścień, który oprócz redukowania przypadkowych refleksów wewnątrz tuby obiektywu, zasłania również właściwy mechanizm stabilizatora optycznego (IS). Tak - to właśnie ta mniejsza soczewka widoczna w głębi aktywnie uczestniczy w działaniu ISa, czyli się porusza w dwu wymiarach, delikatnie zawieszona na jakiś tam elastycznych łożyskach i poruszana przez dwa układy elektormagnesów. Jakiekolwiek bezpośrednie dotknięcie samej soczewki lub okolic układu stabilizującego spowoduje poruszenie widoczne w wizjerze - być może tak jak to opisywał autor wątku.
I teraz najważniejsze - otóż ten delikatny, plastikowy, płaski, prążkowany pierścień (osłona ISa) jest fabrycznie unieruchomiony wewnątrz obiektywu za pomocą - UWAGA! - dwóch niewielkich kawałków taśmy dwustronnie klejącej! - czyli jest podklejony od spodu - tak że nie widać. Tylko to sprawia, że ten plastikowy element nie przemieszcza się swobodnie wewnątrz dość dużej przedniej przestrzeni obiektywu (dużej zwłaszcza przy ogniskowej 300mm). Dodatkowo jakakolwiek niedokładność w przyklejeniu tego elementu łatwo spowoduje iż będzie on pocierany, podczas zoomowania właśnie, przez okalającą go dość ciasno tubę wysuwającą się z obiektywu przy zmianie ogniskowej. W ten sposób ta okragła osłonka ISa może stać się owym elementem bezpośrenio dotykającym układ stabilizacji i powodować powstanie właśnie takiego jak opisany przez kol. efektu - tylko podczas zoomowania. Nie należy jendak wykluczyć, że podczas właściwej pracy ISa, czyli przy ustalonej już ogniskowej, wpływ na jego nieskrępowane działanie owej potencjalnie luźnej osłonki może być różny - do momentu właściwego jej przyklejenia/unieruchomienia.
Oczywiście mogę nie mieć racji, ale dość wiele już o tym obiektywie wiem, z racji jego posiadania oraz własnej dociekliwości i znam niektóre jego słabe punkty - wiec tylko się tym dzielę, ewentualnie wskazuję na co można zwrócić uwagę. :rolleyes:
ps Po tytule wątku najpierw myślałem, że chodzi o silne pole elektromagnetyczne, ale brak efektu na zdjęciach zdecydowanie temu przeczy. ;-)
O w morde. Dzieki za fachowa odpowiedz:)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.