Zobacz pełną wersję : EF 50mm 1.8 i front focus
armageddon
05-09-2008, 22:30
Niespodziewalem sie ze kiedykolwiek napisze to na forum ale jednak...dostalem w prezencie powyzsze szklo canona i stalo sie. Ale zacznijmy od poczatku. Gdy przynioslem obiektyw od razu podpialem do body i zaczalem zabawe z głębia ostrosci. nie zawracalem sobie glowy "focus test chartami" i realizowalem sie tworczo na roznych obiektach odnalezionych w domu. nastepny dzien zaczalem juz od bardziej ambitnych ujęc. zaprosilem dziewczyne do parku i wykonalem jej wiele zdjec, w tym portrety. juz podczas pracy z obiektywem zaobserwowalem ze obiektyw ma problem z uchwyceniem ostrosci w punkcie ktory mu narzuce. wykorzystywalem przy tym cale spektrum przyslon od 1.8 (majac na uwadze wykres mtf), 2.2, 3.5 i 5.6. w domu moje przypuszczenia potwierdzily sie. ostrosc w zasadzie do przyslony 3.5 nie trafiala w cel (w oko) lecz na policzek, nos itd. pierwsze podejrzenie padlo na ff. przeszedlem do bardziej wymiernych testow na bateryjkach, czubkach ołowkow i precików roślin. ostrosc zawsze przed obiektem! dzis poirytowany niezmienna tendencja odnioslem obiektyw w miejsce pierwotnego zakupu czyli sklepu euro gdzie byl zamawiany. obiektyw ma zostać wysłany na żytnia i wlasnie z tego powodu moje obawy rosna coraz bardziej. Myslicie czy moj opis problemu tj. ok 6mm ff dla przyslny 1.8 (oczywiscie szerzej rospisany, coby technicy sie zorientowali) wystarczy aby po tych 14 dniach sprzet dobrze skalibrowany wrocil w moje rece? panicznie boje sie oddac im swoje body eos 450D ze znanych tu na forum przyczyn. Poprosze o sugestie i dorady w mojej sprawie. bede na bierzaco informowal o przebiegu tej reklamacji.
szkoda ze do 450D nie wbudowali ręcznego dostrajania focusa tak jak w 50D... co tu dużo radzić... może uda się zastosować 'rękojmię' zamiast wysyłki do serwisu z korpusem?
armageddon
05-09-2008, 22:54
Szkoda ze jeszcze nikt nie dotarł to serwisowych funckji eos utility to bysmy mogli sami sobie dostrajac :) zalecilem naprawe/kalibracje szkla poniewaz boje sie ze rozrzut jakosciowy piecdziesiatek jest tak duzy ze nowa sztuka okaze sie rownie nietrafiona. a tak moze skalibruja do wzorcowego szkla.
Krismar72
07-09-2008, 09:18
Witamy w klubie... chciałoby się powiedzieć. Prawdopodobnie mam ten sam problem, tj. moja "50" też przy zdjęciach portretowych często ostrzy na zasadzie ff, przy czym testy wykonane przeze mnie w warunkach domowych (tablica, bateryjki) wypadły pomyślnie - rozkład GO był prawie idealny. Problemy zaczynają się w plenerze... Dlatego też na razie nie podejmuję żadnych kroków typu serwis gwarancyjny, bo po pierwsze muszę zdecydowanie utwierdzić się w przekonaniu, że obiektyw jest walnięty, pamiętając że niewielkie nawet odsunięcie się od fotografowanego obiektu przy ustawianiu ostrości o 2-3 cm przy przysłonie rzędu 3,5 i odległości przedmiotowej < 1 m już praktycznie skutkuje wyjściem z GO; po drugie jakoś nie specjalnie wierzę w skuteczność serwisu, (co to znaczy "obiektyw wzorcowy"???) tj. boję się szczerze tego, że po naprawie obiektyw mógłby wykazywać ff bądź bf w sposób jeszcze bardziej ewidentny - a wtedy to dopiero zaczęłaby się "jazda". A korpusu jakiegokolwiek aparatu to w życiu do serwisu bym nie oddał z powyższego powodu, jeżeli pozostałe szkła działają z nim OK.
armageddon
07-09-2008, 13:52
Celność autofokusa to wypadkowa precyzji puszki i obiektywu. Co wiecej u mnie posadzam body o lekki ff bo jesli sie uprzec to na 55mm i f: 5.6 mozna zobaczyc ze cel troche nam ucieka. Ale sadze ze latwiej jest skonfigurowac obiektyw bo to tylko ingerencja w elektronike zatem nawet niech mi ustawia lekki bf w stosunku do wzorca i wtedy bedzie dobrze. puchy to im nie dam dotknąc dla tych paru milmetrow w obiektywie ktory kosztuje 1/7 aparatu.
Krismar72: jesli rozklad GO jest rownomierny to nie wiem czy jest wszystko w porzadku ale moge sie mylić. ktos na forum juz pisal ze GO rozklada sie jakos 1/3 przed i 2/3 za obiektem ale sa to chyba tylko przyblizenia.
Krismar72
07-09-2008, 14:47
W którym miejscu pisałem, że rozkład GO jest równomierny? Pisałem, że jest prawie idealny - tj. ok. 1/3 przed i 2/3 za punktem ostrzenia. Co do tego, czy wolałbym FF czy BF - to na zasadzie "mniejszego zła FF - przy przesunięciu rzeczywistego punktu ostrości ku przodowi większa szansa, że motyw na który ostrzyłem zmieści się w tych 2/3 GO za, niż przeciwnie - że przy odsunięciu zmieści się w tej tylko 1/3. Nie wiem, ale wydaje mi się, że serwis nie przejmie się zbytnio czy to FF czy to Bf, jeśli dojdzie do wniosku, że pomimo tych błędów AF, motyw mieści się w GO; jeśli dojdą do tego wniosku przy przysłonie mniejszej (większej liczbie rzędu 8,11) to nic nie wskórasz. Panowie znają pewnie pojęcie "onanizmu sprzętowego", znają też pojęcie tzw. "klasy konsumenckiej sprzętu" (nota bene głupie określenie IMO - jak jestem finalnym nabywcą L-ki, to też siłą rzeczy staję się konsumentem) i chyba nie są gotów zadość uczynić Twoim pretensjom; a jeśli to zrobią to efekt może być odwrotny od zamierzonego (wspomniany BF). Wszak zrobisz jak uważasz - jeśli w ramach naprawy gwarancyjnej zniwelują przedmiotową usterkę - daj znać, będzie to dobra wróżba i symptom. PS. Nie wspominałeś, że Twój korpus ma "lekki" FF - być może "tu jest pies pogrzebany" (choć nie sądzę). Reasumując - zrobiłbym na Twoim miejscu jeszcze z kilkaset fotek przy różnych warunkach oświetleniowych, różnych parametrach przysłony, odległości przedmiotowej i w konsekwencji ocenił, czy wskazana tendencja jest stałą, częstą, czy też pomijalnie okazjonalną. Jeśli będzie to "feler" nie do zniesienia - serwis ale tylko obiektywu i bez wielkich nadziei na lepsze. pozdr.
armageddon
07-09-2008, 15:13
Ok przyznaje moje niedopatrzenie. Sformuowanie idealny wzialem za rownomierny. Oczywiscie ze nie przyznam sie do wady puszki(chociaz moze to byc grubo przesadzone bo jednak rozkład GO na KITowym szkle jest taki jaki powinien) bo wtedy beda umywac ręce od zlecenia kalibracji szkła i obwinią aparat. Ostatecznie irytuje mnie podejscie serwisu w kwestii klasy danego szkła. Wymowki typu "wada charakterystyczna dla tej klasy sprzetu". Rozumiem ze AF moze byc wolny i często sie mylić ale niech przynajmniej trafia tam gdzie chce :D
Krismar72
07-09-2008, 15:35
Nic dodać nic ująć! W każdym razie życzę Ci powodzenia. Jak się to skończy szczęśliwie, daj znać proszę. Ja jeszcze powalczę ze swoim "50" w plenerze - a jak się okaże, że faktycznie jest do bani to dokupię sobie czip AF do przejściówki m42/EOS bo póki co to optycznie lepiej wypada mi mój Pancolar a nawet Zenitar na portretach. Choć 50 canona jeszcze do stycznia następnego roku mam na gwarancji to nie palę się z reklamowaniem, bo jakbym miał przeczytać po powrocie obiektywu adnotację taką jak wskazałeś w swoim poście, to chyba bym wylewu dostał.
armageddon
07-09-2008, 15:59
dziekuje za zyczenia :) napewno bede informowal o przebiegu reklamacji. chce jeszcze dodac ze mi spieszylo sie z reklamacja bo mam 2 tygodnie od dnia zakupu prawo do egzekwowania interwencji sklepu. tak wiec to nie ja pokrywam koszty wysylki na Żytnia. Na tym najbardziej mi zalezało- niech sie sklep martwi. No chyba ze wroci do mnie z powyzsza adnotacja. Wtedy juz obiektyw wroci do nich DHLem a ja wlicze koszty w cene szkła. Mowi sie trudno. Wszak czytalem juz na forum o postepach serwisu na zytniej zatem pozostaje mi juz tylko miec nadzieje na sukces. Bo troche dosc mam fotografii cegieł, bateryjek itp. przepychania sie problemem FF. Chce wreszcie spozytkować jasną stałke i zabrać sie za fotografie! :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.