avic
24-08-2008, 17:17
Hmm...przyznam, że ostanio mocno odpuściłem sobie śledzenie rynku foto i tylko od czasu do czasu fociłem sobie moją starą 300D na przemian z negatywami BW w starej 300setce... I nadszedł ten czas...gdy moja dziewczyna zainteresowała się robieniem zdjęć. Rzekłbym,że ma już pojęcie trochę większe niż przeciętny operator małpy.
Nadszedł więc czas wyboru dla niej aparatu...kategorycznie odrzuciła kompakt/hybryde...chce lustro.
Zacząłem się więc rozglądać za czymś dla niej...koniecznie z FV i gwarą. Mając do dyspozycji ca 1500zł...zacząłem poszukiwania:
szybki ogląd targowiska na cb: nie ma nic co by mieściło się w budżecie. Look na allegro: wszystki 400D za drogie.
Wrzuciłem więc stronę nikona....i proszę bardzo: Nikon d40 z kiciakiem, sd 4gb i cena...ok 1250zł.
Potem trafiłem na to "coś" canona: 1000D... niby to samo co moje stareńkie 300D a jednak nowsze i z gwarą... Myślę sobie: tak to jest to! Już cieszyłem się, że będzie możliwość wspólnego uzupełniania szklatni...a tu zonk: za to coś chcą prawie 1800zł. Prawie 600zł więcej od najprostszego nikona. Imo..raczej średni pomysł z tą ceną za te możliwości..
Gdyby nie to, że nikon nie ma śrubokręta i nie podepnę tam moich szkieł(przez moją lubą non-stop używana jest 50tka) już dziś bym go zamówił...
I teraz mam dylemat co zrobić... ten marny canon za drogi, wszystkie 400D też a ten nikon to przecież inny system... Macie może jakieś rady?
btw: wątki o d40, 1000D, 400D itp już przeglądałem, więc nie odsyłajcie mnie proszę do szukajki.
pzdr
avic
Nadszedł więc czas wyboru dla niej aparatu...kategorycznie odrzuciła kompakt/hybryde...chce lustro.
Zacząłem się więc rozglądać za czymś dla niej...koniecznie z FV i gwarą. Mając do dyspozycji ca 1500zł...zacząłem poszukiwania:
szybki ogląd targowiska na cb: nie ma nic co by mieściło się w budżecie. Look na allegro: wszystki 400D za drogie.
Wrzuciłem więc stronę nikona....i proszę bardzo: Nikon d40 z kiciakiem, sd 4gb i cena...ok 1250zł.
Potem trafiłem na to "coś" canona: 1000D... niby to samo co moje stareńkie 300D a jednak nowsze i z gwarą... Myślę sobie: tak to jest to! Już cieszyłem się, że będzie możliwość wspólnego uzupełniania szklatni...a tu zonk: za to coś chcą prawie 1800zł. Prawie 600zł więcej od najprostszego nikona. Imo..raczej średni pomysł z tą ceną za te możliwości..
Gdyby nie to, że nikon nie ma śrubokręta i nie podepnę tam moich szkieł(przez moją lubą non-stop używana jest 50tka) już dziś bym go zamówił...
I teraz mam dylemat co zrobić... ten marny canon za drogi, wszystkie 400D też a ten nikon to przecież inny system... Macie może jakieś rady?
btw: wątki o d40, 1000D, 400D itp już przeglądałem, więc nie odsyłajcie mnie proszę do szukajki.
pzdr
avic