Zobacz pełną wersję : Zachowanie w kościele - konkrety - proszę o radę
Witam
Proszę was o kilka rad w kwestii zachowania w kościele podczas robienia zdjęć.
- kwestia klękania: czy klękam (czy muszę) jak wszyscy klękają
- prezbiterium: wiem że nie można na nie wchodzić, ale czy prezbiterium zaczyną się tam gdzie przyjmuje się zazwyczaj komunię, czy też dopiero na kolejnym podwyższeniu
- kwestia statywu: czy można go używać
- czy zawsze moża używać lampy błyskowej
- jak się ustawiać/albo nie ustawiać względem kamerzysty ?
i proszę nie pisać "zapisz się na kurs w archdiecezji..."
z góry dzięki za rady:
Proszę was o kilka rad w kwestii zachowania w kościele podczas robienia zdjęć.
http://strony.aster.pl/4x5/ktopyta/zasslub.htm
http://www.zoom.idg.pl/artykuly/47719.html
http://archidiecezjawarminska.pl/index/wp-content/uploads/2008/04/materialy-dla-fotografow5.doc
http://www.google.pl/search?q=fotograf+zachowanie+w+ko%C5%9Bciele
kwestia klękania: czy klękam (czy muszę) jak wszyscy klękają
ja tylko lekko przyklękuje z racji że tak każe ta wiara
prezbiterium: wiem że nie można na nie wchodzić, ale czy prezbiterium zaczyną się tam gdzie przyjmuje się zazwyczaj komunię, czy też dopiero na kolejnym podwyższeniu
spytaj się księdza przed mszą najlepiej choć ja zawszę wchodzę
kwestia statywu: czy można go używać
można ale musisz mieć wtedy kogoś kto ci go na końcu zwinie wyniesie; ja nie widzę sensu
czy zawsze moża używać lampy błyskowej
jak ksiądz nie zabroni to można
jak się ustawiać/albo nie ustawiać względem kamerzysty ?
tutaj to już nie wiem co powiedzieć. Po prostu jak porobisz parę ślubów to będziesz wiedział
energia_ki
13-06-2008, 16:17
1. skoro wszyscy klękają, to elementarna kultura nakazuje zrobić to samo, niezależnie od tego, czy jest się wierzącym, czy nie
to nie jest czas i miejsce na demonstrowanie swoich poglądów
2. za każdym razem powinno się pytać księdza, gdzie wolno Ci wchodzić, a gdzie nie, niedawno musieliśmy fotografować przysięgę z daleka, bo ksiądz zakazał nam wejść na prezbiterum, a sam zabrał parę pod sam ołtarz
grzeczna rozmowa w zakrystii przed ceremonią może fotografowi bardziej pomóc niż zaszkodzić i można czasem uzyskać od księdza zgodę na naprawdę dużo
3. czy mozna używać statywu? - nie wszędzie. zresztą po co?
4. lampy nie zawsze można używać, nie zawsze też chcą jej młodzi
zresztą im mniej lampy, tym lepiej
5. dziwne pytanie.
odpowiedź brzmi: tak sie ustawiać, żeby mu nie zasłaniać - nie tylko dlatego, że odpłaciłby tym samym i zaczął zasłaniać Tobie
Proszę was o kilka rad w kwestii zachowania w kościele podczas robienia zdjęć.
Polecam lekturę tego wątku :
http://canon-board.info/showthread.php?t=32459
Co prawda jego "myślą przewodnią" nie jest bezpośrednio poruszany prze Ciebie problem, jednakże jest w nim dużo ciekawych informacji odnośnie zachowania przed i w trakcie uroczystości ślubnej.
dzięki za sugestie
Jeszcze jedno pytanko:
- czy konieczne jest "zameldowanie" się u księdza przed robieniem zdjęć,
czy po prostu wchodzę z Parą i robie fotki ?
A że nie zasłaniać kamerzyście to raczje jasne ;), chodziło mi może o jakieś niepisane zasady które warto znać...
Co do klękania to ja jestem wierzący i nie jest to dla mnie problem, natomiast pytałem pod kątem robienia zdjęć w tym czasie - czy jest to wykluczone bo trzeba zawsze i bezwzględnie klękać ?
1. skoro wszyscy klękają, to elementarna kultura nakazuje zrobić to samo, niezależnie od tego, czy jest się wierzącym, czy nie
to nie jest czas i miejsce na demonstrowanie swoich poglądów
Jako, że twoja argumentacja do mnie nie przemawia zadam kilka pytań coby zgłębić twoje poglądy. Czym jest elementarna kultura i co ją wyznacza/tworzy? Kim są wszyscy (jak definiujesz wszystkich)? Co było powiedziane na ten temat na kursie? Tak poza tym. Czy wytyczne kościoła mówią coś o wyznaniu osoby robiącej zdjęcia? Czy jest ono ściśle określone?
- czy konieczne jest "zameldowanie" się u księdza przed robieniem zdjęć,
Konieczne nie jest, jednakże jest to w "dobrym tonie". Podkreśla Twój profesjonalizm oraz kulturę osobistą. Jednocześnie jest sposobnością do uzgodnienia z kapłanem wszelkich szczegółów, co eliminuje wszystkie niejasności i niedomówienia w kwestii fotografowania.
ErnestPierwszy
13-06-2008, 20:41
Zapytałem się Księdza prowadzącego ceremonię. No i mogłem nie klękać, no raczej przycupnąć wypadało, żeby nie stać jak słup:) No to przycupywałem i robiłem zdjęcia...
Wszystko MOŻNA obgadać z Księdzem i po kłpocie. Przynajmniej ja trafiłem na rozmownych i miłych:)
Tak samo z kamerzystą, trzeba pogadać i nic nikomu nie będzie przeszkadzać. Choć jeden z uporem właził mi w kadr... chyba robił to specjalnie.
Mogłem łazić gdzie chciałem (po rozmowie z Księdzem), choć z racji wiary jakoś nie za głęboko, metr od schodków (podwyższenia) a dalej nie miałem odwagi:)
Lampa w 90% zdjęć, było ciemno...
Czym jest elementarna kultura i co ją wyznacza/tworzy?
Moim zdaniem stwierdzenie "kultura" nie jest zbyt trafne w odniesieniu do omawianej sytuacji. Chodzi raczej o uszanowanie wyznania osoby/osób zawierających sakrament.
Kim są wszyscy (jak definiujesz wszystkich)?
Zapewne chodzi o wszystkie osoby zgromadzone w świątynii podczas odprawiania mszy.
Czy wytyczne kościoła mówią coś o wyznaniu osoby robiącej zdjęcia? Czy jest ono ściśle określone?
Absolutnie nie. Wyznanie osoby fotografującej/filmującej jest kompletnie bez znaczenia. Jeżeli jest ono inne niż wyznanie państwa młodych, osoba taka powinna wcześniej "zapoznać" się z przebiegiem ceremonii aby "poprawnie" w niej uczestniczyć.
ryszard_ochódzki
15-06-2008, 11:55
Jako, że twoja argumentacja do mnie nie przemawia zadam kilka pytań coby zgłębić twoje poglądy. Czym jest elementarna kultura i co ją wyznacza/tworzy? Kim są wszyscy (jak definiujesz wszystkich)? Co było powiedziane na ten temat na kursie? Tak poza tym. Czy wytyczne kościoła mówią coś o wyznaniu osoby robiącej zdjęcia? Czy jest ono ściśle określone?
Jeśli chcesz koniecznie wiedzieć po prostu wybierz się na kurs. Jako opłata jest ofiara na szczytny cel.
A poza tym to kwestia wyczucia. Oczywiście nikt nie musi być wierzącym, ale jednak nie sądzę aby ktoś poszedł do kościoła jako fotograf w dresie. To kwestia intuicji i kultury. Nie trzeba akceptować wiary, ale to jest trochę tak jak z muzeum. Jak wchodzisz to wiadomo co wolno a czego nie :)
Don_Pedro_123
15-06-2008, 12:46
- kwestia klękania: czy klękam (czy muszę) jak wszyscy klękają
ja tylko lekko przyklękuje z racji że tak każe ta wiara
1. skoro wszyscy klękają, to elementarna kultura nakazuje zrobić to samo, niezależnie od tego, czy jest się wierzącym, czy nie
to nie jest czas i miejsce na demonstrowanie swoich poglądów
Co do klękania to ja jestem wierzący i nie jest to dla mnie problem, natomiast pytałem pod kątem robienia zdjęć w tym czasie - czy jest to wykluczone bo trzeba zawsze i bezwzględnie klękać ?
Zapytałem się Księdza prowadzącego ceremonię. No i mogłem nie klękać, no raczej przycupnąć wypadało, żeby nie stać jak słup:) No to przycupywałem i robiłem zdjęcia...
W Kościele rzymskokatolickim postawa stojąca jest jednoznaczna z postawą klęczącą, dlatego w chwilach kluczowych dla liturgii lub też w momentach spornych zamiast klęknięcia możliwe jest stanie. Dotyczy to również wyznawców innych religii uczestniczących w liturgii - jeżeli ich wiara lub przekonanie nie pozwala klęknąć, to powinni stać okazując tym samym szacunek innym uczestnikom. Warto jednak wówczas nie stać centralnie przed ołtarzem - wszak nie ma to być nasza manifestacja. Natomiast "przycupywane", kucanie itp. jest jakąś pomyłką, gdyż nie jest to ani oddanie czci religijnej, ani wykazanie się szacunkiem dla innych - ot, taki sobie kamuflaż, żeby nikt nie widział, że myślę/wierzę inaczej.
Ja podczas kluczowych momentów klęczę i nie przeszkadza mi to w robieniu zdjęć.
W Kościele rzymskokatolickim postawa stojąca jest jednoznaczna z postawą klęczącą ...
Niestety nie do końca. Każda z postaw ma inne "zastosowanie" i nie zawsze można między nimi postawić znak równości. Postawa stojąca wyraża aktywny udział w liturgii oraz jest formą uszanowania. Postawa klęcząca jest natomiast postawą pokutną, błagalną oraz wyrazem czci. Jest stosowana podczas modlitwy oraz w odniesieniu do "obcowania" z Najświętszym Sakramentem (wystawienie, adoracja, przeistoczenie itp.).
Don_Pedro_123
15-06-2008, 13:24
Niestety nie do końca. Każda z postaw ma inne "zastosowanie" i nie zawsze można między nimi postawić znak równości. Postawa stojąca wyraża aktywny udział w liturgii oraz jest formą uszanowania. Postawa klęcząca jest natomiast postawą pokutną, błagalną oraz wyrazem czci. Jest stosowana podczas modlitwy oraz w odniesieniu do "obcowania" z Najświętszym Sakramentem (wystawienie, adoracja, przeistoczenie itp.).
Zapewniam Cię, że w postawa stojąca, o ile ma wieloraki wydźwięk emocjonalno-liturgiczny (choć to nie do końca najtrafniejsze określenie), jest jednoznaczna przekazem z postawą klęczącą. Zauważ, proszę, iż podczas przeistoczenia, błogosławieństwa, ofiarowania itp. zdarza się, że również część koncelebransów, asysty lub służby liturgicznej nie klęka - lecz stoi. Oczywiście ma to ścisły związek z posługą, którą akurat pełnią. Również osoby starsze lub chore, które mogą stać ale nie mogą klęknąć, powinny w tych momentach stać a nie "przycupywać". Oczywiście niedopuszczalne jest (bez względu na wyznawaną religię lub jej brak) siedzenie. Z kolei wszelkiego typu "kucki" są ewidentnie nieporozumieniem zarówno kulturowym, jak i liturgicznym.
W przypadku osób zaangażowanych w "techniczną oprawę" liturgii absolutnie dopuszczalne i właściwe jest zamiast klęknięcia zachowanie postawy stojącej (w przypadku osób wierzących właściwym jest skłonienie głowy w najważniejszym momencie). Natomiast ja, jako fotograf, nigdy nie widziałem potrzeby (no może jeden raz) skorzystania z tej formy oddania czci i zawsze klękam.
Tak na marginesie małe wspomnienie: pamiętam, gdy swego czasu gen.Jaruzelski uczestnicząc w Mszy Św. w Warszawie (na wolnym powietrzu) podczas przeistoczenia stojąc na baczność na trybunie salutował oddając tym samym najwyższe honory... Nie mógł/nie chciał (nie wiem) klęknąć, ale zachował się godnie w tym momencie.
... postawa stojąca, o ile ma wieloraki wydźwięk emocjonalno-liturgiczny (choć to nie do końca najtrafniejsze określenie), jest jednoznaczna przekazem z postawą klęczącą.
Precyzyjnie tej kwestii nie "reguluje" nawet Komisja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów Episkopatu Polski, tak więc moim zdaniem stwierdzenie to nie jest w pełni zgodne z prawdą. W niektórych parafiach wierni podczas konkretnego momentu Eucharystii klęczą a w innych podczas tego samego momentu stoją, tak więc na podstawie takich obserwacji można wnioskować iż duże znaczenie mają tradycje/zwyczaje określonej parafii lub diecezji.
Don_Pedro_123
15-06-2008, 14:37
...tak więc na podstawie takich obserwacji można wnioskować iż duże znaczenie mają tradycje/zwyczaje określonej parafii lub diecezji.
Tradycja lokalna to troszkę odrębna sprawa.
Wspomniana przez Ciebie Komisja faktycznie chyba jednoznacznie nie reguluje niektórych kwestii, ale w KK przyjęło się (pomijając tradycję lokalną, która częściowo wynika również z pewnej swobody interpretacji niektórych kwestii), że można w czasie tych kluczowych momentów zarówno klęczeć, jak i stać - przy czym oczywiste jest, że pierwsza forma jest hmmm.... bardziej właściwa (?) poprzez swój absolutnie jednoznaczny wyraz oddania czci, pokuty, skruchy (czyli jednak nie jednoznaczny). Mam nadzieję, że wiesz, co mam na myśli - chociaż troszkę namieszałem.
Fajnie, że mogę podyskutować o konkretach z kimś, kto zna temat. :mrgreen:
Mam nadzieję, że wiesz, co mam na myśli ...
Doskonale :-). Niestety elektroniczna (tekstowa) forma kontaktów ma tą wadę iż za jej pomocą nie można wyrazić pewnych myśli w taki sposób jak podczas rozmowy "na żywo".
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.