Zobacz pełną wersję : ex580 ze stopki z fotocelą
nijak się nie wyzwala - dlaczego?
nie wyzwalała się, bo fotocela popsiuta była. Po wymianie natomiast jest taki objaw o którym gdzieś czytałem, ale nie mogę teraz odnaleźć, a mianowicie: po jednym błysku, trzeba wł/wył lampę żeby znowu wyzwolić. W czym problem i czy jest do obejścia, czy po prostu z 580EX już tak będzie :-/
po jednym błysku, trzeba wł/wył lampę żeby znowu wyzwolić. W czym problem
czy włączyłeś tryb (M)anualny w lampie?
jeśli stopka jest metalowa, to najprawdopodobniej zwiera któreś styki dedykacyjne.
spróbuj je odizolować, zostawiając połączenie tylko na głównym styku środkowym i sankach bocznych.
zadałem sobie trud izolacji :-) ale to nie to... gdzieś czytałem o przypadłości jednokrotnego błysku :-/ no i teraz nie mogę znaleźć :-(
Moja 580ex z kostki synchro (podejrzewam że podobna budowa do kostki z fotocelą) PO DOKŁADNYM ODIZOLOWANIU STYKÓW błyska bez problemów, bez znaczenia w jakim trybie jest lampa, wiec upewnij sie czy oby te styki napewno dobrze zakleiłeś...
Czy lampa ładuje Ci sie na nowo po zrobieniu tego jednego błysku?
hmmm a możesz zaprezentować jak okleiłeś - może robię coś źle. Lampa się ładuje, ale nie można jej nawet wyzwolić ponownie z przycisku PILOT. Oklejałem już 3 razy :confused: , ale albo robię to za dokładnie - lampa wyzwala się wielokrotnie z PILOTa, ale nie z fotoceli, albo za słabo - efekt raz z fotoceli, bądź raz z PILOTa. Przy oklejaniu staram się*zostawić sanki i środkowy nit (na fotoceli).
Nie mam teraz tego przy sobie, ale moge Cie wytłumaczyć. Otóż mianowicie, wyciąłem taki prostokącik ze starej (giętkiej) karty telefonicznej z małą dziurką na środkowy pin. Ma takie wymiary ze lekkim oporem wchodzi w sanki, wiec nie wypada i sie nie gubi jak sie lampe wyjmuje;)
spróbuję jutro powalczyć :/ ja użyłem grubej taśmy montażowej i zrobiłem dziurkę na pin... bez sukcesu - ale nie poddaję się...
cóż - to jednak nie problem izolacji. Przyłożyłem się dzisiaj do tego bardzo skrupulatnie (cienki przezroczysty plastik, idealna dziurka) i niestety nadal jeden błysk :-(
Jak Ci już tak zależy na tej fotoceli to kup MIF i podlącz kabelkiem synchro do lampy, wtedy nie bedzie problemów. Masz mozliwosc przetestowac to fotocele z inna lampa, ewentualnie lampe z inna fotocela? Skad jestes?
spróbuję potestować z inną lampą... z inną*fotocelą nie mam jak :-( ... a jestem z Boat City 8-)
asdfasfd
19-04-2008, 12:46
W próbowałeś wyzwalać błysk nie na pełnej mocy w trybie manualanym? Ustaw lampę na M i siłę błysku np. na 1/32 i sprawdź czy działa.
W próbowałeś wyzwalać błysk nie na pełnej mocy w trybie manualanym? Ustaw lampę na M i siłę błysku np. na 1/32 i sprawdź czy działa.
próbowałem ... nic z tego
Wykopałem wątek ponieważ mam fotocelę z sankami i ten sam problem. Tj. jeden błysk i lampa jakby zawiesza się trzeba ja wyłaczyć i włączyć i znowu jeden błysk OK a dalej zawieszenia. Czy może od kwietnia coś ktoś zdołał się dowiedzieć w temacie. Jeśli tak to prosiłbym o info what's going on
Rozumiem, że styki już masz ładnie zaklejone, ale problem mimo tego występuje?
Rozumiem, że styki już masz ładnie zaklejone, ale problem mimo tego występuje?
Dokładnie wszystkie piny poza jednym zaklejone i raz błyska i zwis
Dokładnie wszystkie piny poza jednym zaklejone i raz błyska i zwis
Spróbuj bez niczego jakims drucikiem zewrzec piny na lampie i zobacz czy będzie działało. Jesli nadal to samo to znaczy ze to lampa nie chce tak współpracować (dziwne, ale wtedy pozostaje Ci wyzwalania przewodowe czy bez- ale przez gniazdo PC). Jak bedzie błyskała na sucho tzn ze to coś z fotocelą nie bangla, bo ona ma robić dokładnie to samo-zwierać te piny...
Moja 580ex błyska za kazdym razem jak zwieram srodkowy ze stopką, przy kazdym ustawieniu...
Właśnie dziwna sprawa bo z chińskim wyzwalaczem radiowym moje 430stka śmiga jak złoto a z fotocela sie zawiesza. Dziwy Panie dziwy
Odkopuje watek... ehh no i znow to samo..
Mam lampe 430ex II i po zwarciu stykow dziala w kazdej konfiguracji, tj. blyska, jednak po podlaczeniu fotoceli - tak jak u kolegow wyzwala raz i lampe trzeba wylaczac i wlaczyc aby blysnela znow raz. widac to wina fotoceli, bo lampa po zwieraniu stykow to i co sekunde blyskac potrafi :)
Dodam tylko ze zakrywanie pozostalych stykow nic nie daje, wiec to nie jakies zwarcia. Pozatym moja lampa po jakims czasie zaczela reagowac na jakiekolwiek przelaczane przyciski na niej i zamiast lampe wlaczac i wylaczac wystarczy cos nacisnac i blysk po flashu wyzwoli sie znowu - czy to nie glupie?
Jednak teraz pytanie mam nastepujace - co z ta fotocela? Skoro nie dziala - czy jest mi potrzebna? Czy mozna ja jakos naprawic, czy jest do wyrzucenia? Jesli nic sie nie da z nia juz zrobic bo "ona tak ma" czy istnieja fotocele ktore bez zadnych kabelkow najprosciej w swiecie wspolpracuja ze speedlightami ?
Dziekuje uprzejmie :)
i pozdrawiam wszystkich (moj 1 post tutaj :D )
MM-architekci
29-05-2009, 08:07
Jak na taka trafisz daj znac ja poki co nie trafilem i odpuscilem sobie...
3 rozne fotocele sprawdzalem , mowie o tych tanszych , i z zadna nie dzialal poprawnie , kochany canon tak ma. Dla swietego spokoju radze kupic radiowke , na jedna lampe cos jakos 100-120 zl.
Powered by vBulletin® Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.